Clear Aligner - czy ktoś ma?

[NinaSimone]

Napisane przez Agniesia666

ja w Poznaniu polecam Ewę Prządkę na Miodowej na Ogrodach, sama tam chodziłam.
Nie wiem o co Ci chodzi z ratami, co wizytę płacisz 600 czy 700 zł (nie pamiętam) za kolejne 3 nakładki, nie płacisz od razu paru tysięcy

Dla mnie 700 zl to duzo. Tym bardziej, ze wydalam kilka tys na aparat stały, a nowe wyciski plan leczenia tez kosztuja . Dziękuję za namiar
Wysłanez aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kusum]

Napisane przez Pacynka

Tak, to prawda ten rodzaj retencji ma zalety jakie napisałaś ale i jedną poważną wadę. Niestety lubi często pękać. Chyba że jest to Osamu retainer (taki 2 warstwowy, cieńszy na brzegach siecznych i powierzchniach żujących oraz grubszy na pozostałej części) ten jest wytrzymalszy.

Natomiast orto nie robi retainerów, on robi jedynie wyciski. Retencje robi technik dentystyczny.

Dzieki za informację. Dopytam jaki dostanę. Na szczęscie koszt takiej szyny to 100-200zł i zrobi mi ją każdy technik (pytałam nawet znajomego).

[nicolenaki]

.

[Pacynka]

Napisane przez Kusum

Dzieki za informację. Dopytam jaki dostanę. Na szczęscie koszt takiej szyny to 100-200zł i zrobi mi ją każdy technik (pytałam nawet znajomego).

100- 200 zł Ale z jakich to materiałów? Czy ci technicy wystawiają oświadczenia o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi? Coś tu nie gra. Takie retainery to koszt 230- 270 zł u technika.

[Kusum]

Napisane przez Pacynka

100- 200 zł Ale z jakich to materiałów? Czy ci technicy wystawiają oświadczenia o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi? Coś tu nie gra. Takie retainery to koszt 230- 270 zł u technika.

Ceny zależą od miasta i osoby, która to wykonuje. Ja za zdjęcie aparatu i retencję zapłacę 400zł za łuk, więc jak się domyślasz cena samej szyny to ułamek kwoty. Cena szyny do wybielania to koszt od 200-500zł zaleznie od miejsca.

[magda2291]

dziewczyny, ale na czym polega takie leczenie u technika? widze, ze roznica w kosztach jest kolosalna, ale jak to zaczac? do kogo sie zwrocic?

[Kusum]

Napisane przez magda2291

dziewczyny, ale na czym polega takie leczenie u technika? widze, ze roznica w kosztach jest kolosalna, ale jak to zaczac? do kogo sie zwrocic?

Z tego co się orientuję to u technika nie można się leczyć Technik wykonuje tylko elementy na zlecenie stomatologa/ortodonty. Oczywiście znajomy technik może wykonać szynę retencyjną czy taką do wybielania, ale nie wiem czy podejmie się leczenia

http://pl.wikipedia.org/wiki/Technik_dentystyczny

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez Pacynka

100- 200 zł Ale z jakich to materiałów? Czy ci technicy wystawiają oświadczenia o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi? Coś tu nie gra. Takie retainery to koszt 230- 270 zł u technika.

http://laboratoriumdentystyczne.pl/a...dex/article/85

przykładowy cennik

[Pacynka]

Napisane przez Kusum

Z tego co się orientuję to u technika nie można się leczyć Technik wykonuje tylko elementy na zlecenie stomatologa/ortodonty. Oczywiście znajomy technik może wykonać szynę retencyjną czy taką do wybielania, ale nie wiem czy podejmie się leczenia

http://pl.wikipedia.org/wiki/Technik_dentystyczny

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



http://laboratoriumdentystyczne.pl/a...dex/article/85

przykładowy cennik

Ciekawe tylko, jaka jest jakość takich prac? Bo zdjęcia mają skopiowane z katalogu Scheu. Te zdjęcia nie przedstawiają aparatów wykonanych przez to laboratorium.

[stomatolog11]

Przypominam Państwu, że technik dentystyczny nie ma prawa przeprowadzać samodzielnie leczenia u pacjenta. Technik wykonuje prace na zlecenie lekarza stomatologa. Wykonywanie przez niego wycisków czy - o zgrozo! - planowanie leczenia ortodontycznego jest niezgodne z prawem i podlega karze grzywny bądź więzienia. Jeśli chcecie Państwo sprawdzić u kogo się leczycie, polecam Centralny Rejestr Lekrzy gdzie można sprawdzić czy dana osoba ma uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza.

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Przypominam Państwu, że technik dentystyczny nie ma prawa przeprowadzać samodzielnie leczenia u pacjenta. Technik wykonuje prace na zlecenie lekarza stomatologa. Wykonywanie przez niego wycisków czy - o zgrozo! - planowanie leczenia ortodontycznego jest niezgodne z prawem i podlega karze grzywny bądź więzienia. Jeśli chcecie Państwo sprawdzić u kogo się leczycie, polecam Centralny Rejestr Lekrzy gdzie można sprawdzić czy dana osoba ma uprawnienia do wykonywania zawodu lekarza.

To może Pani lub Pan stomatolog powie nam w jaki sposób planuje się i wykonuje aparaty CA czy czy w ogóle wie jakie to są aparaty CF? Może powie, na czym polega takie leczenie u pacjenta i jak wygląda? Skoro powinien wiedzieć i umieć.
A wyciski wykonywane przez stomatologów- 'o zgrozo!' w większości nie nadają się do wykonania pracy.
Z resztą przytoczę tu moją wypowiedź z wątku o wybielaniu zębów, gdzie odpowiedziałam na posta stomatologa 11:
To ja się w końcu wypowiem. Jestem technikiem dentystycznym i uczyłam się 5,5 roku (2,5 roku szkoła dla techników i 3 lata studia) a nie niespełna 3 lata jak to stomatolog11 twierdzi. Uczyli nas tam również tego co wykonuje lekarz (projektowania protez i aparatów na zęby, zakażenia krzyżowe i sterylizacja itd. ). Te sprawy są obowiązkami lekarza. Tym czasem on mało co potrafi niestety bo nawet wycisku wziąć porządnie nie umie i potem ma pretensje że praca nie pasuje u pacjenta a sam na silę karze technikowi robić prace na skopanych wyciskach. Wymusza na techniku wielokrotnie robienie prac za darmo a sam bierze od pacjenta nieziemskie kwoty.
Wy też drodzy stomatolodzy jesteście łatwym kąskiem dla prokuratorów i kancelarii prawnych pod względem partactwa i nie przekazywania pacjentowi oświadczeń o zgodności wyrobu. Za to też są grzywny i kara więzienia. No ale nie, Wy wolicie pracować z technikiem na chińskich szkodliwych materiałach za pół ceny i bez oświadczenia i nie ważne jest dla Was narażanie zdrowia pacjenta, prawda.
Z resztą sam wiesz drogi stomatologu11 jak jest na prawdę więc może przyznaj się co tak na prawdę potrafisz i robisz, a dopiero później wytykaj innym.

[stomatolog11]

Napisane przez Pacynka

To może Pani lub Pan stomatolog powie nam w jaki sposób planuje się i wykonuje aparaty CA czy czy w ogóle wie jakie to są aparaty CF? Może powie, na czym polega takie leczenie u pacjenta i jak wygląda? Skoro powinien wiedzieć i umieć.
A wyciski wykonywane przez stomatologów- 'o zgrozo!' w większości nie nadają się do wykonania pracy.
Z resztą przytoczę tu moją wypowiedź z wątku o wybielaniu zębów, gdzie odpowiedziałam na posta stomatologa 11:
To ja się w końcu wypowiem. Jestem technikiem dentystycznym i uczyłam się 5,5 roku (2,5 roku szkoła dla techników i 3 lata studia) a nie niespełna 3 lata jak to stomatolog11 twierdzi. Uczyli nas tam również tego co wykonuje lekarz (projektowania protez i aparatów na zęby, zakażenia krzyżowe i sterylizacja itd. ). Te sprawy są obowiązkami lekarza. Tym czasem on mało co potrafi niestety bo nawet wycisku wziąć porządnie nie umie i potem ma pretensje że praca nie pasuje u pacjenta a sam na silę karze technikowi robić prace na skopanych wyciskach. Wymusza na techniku wielokrotnie robienie prac za darmo a sam bierze od pacjenta nieziemskie kwoty.
Wy też drodzy stomatolodzy jesteście łatwym kąskiem dla prokuratorów i kancelarii prawnych pod względem partactwa i nie przekazywania pacjentowi oświadczeń o zgodności wyrobu. Za to też są grzywny i kara więzienia. No ale nie, Wy wolicie pracować z technikiem na chińskich szkodliwych materiałach za pół ceny i bez oświadczenia i nie ważne jest dla Was narażanie zdrowia pacjenta, prawda.
Z resztą sam wiesz drogi stomatologu11 jak jest na prawdę więc może przyznaj się co tak na prawdę potrafisz i robisz, a dopiero później wytykaj innym.

Nie znam tej techniki bo nie zajmuję się ortodoncją. Bzdurą jest twierdzenie, że większość wycisków które wykonują stomatolodzy do niczego się nie nadaje, wszak tylko im wolno te wyciski wykonywać. Po kolei: podobne argumenty dwukrotnie słyszałem na sali sądowej, w obydwu sprawach techników skazano za wykonywanie zawodu lekarza bez uprawnień, ponieważ, powtórzę, TECHNIK DENTYSTYCZNY NIE MA PRAWA WYKONYWAĆ ŻADNYCH PROCEDUR BEZPOŚREDNIO U PACJENTA. Wycisk potrafi pobrać wyłącznie lekarz, technicy nie są tego uczeni w toku nauczania oraz nie mogą w świetle prawa wykonywać wycisków u pacjenta. Jeżeli do technika trafia wycisk który nie jest prawidłowy, technik popełnia błąd wykonując na nim pracę - w mojej praktyce jeżeli zdarzało mi się pobrać niedokładnie wycisk jeden z techników z którymi współpracuję informował mnie o tym i pobierałem wycisk jeszcze raz. Obecnie od ładnych paru lat to się jednak nie zdarza...Kwestia "nieziemskich kwot" to kolejna bujda powtarzana przez osoby nie mające pojęcia o wszystkich obowiązkach i kosztach związanych z utrzymaniem praktyki stomatologicznej. Oficjalna wykładnia prawa nie przewiduje ŻADNYCH KAR ZA BRAK OŚWIADCZENIA O ZGODNOŚCI WYROBU. Bajania o "chińskich materiałach" to czysta demagogia - materiały są te same z certyfikatem CE tylko niektórzy technicy nie zadbali o papierki. Zresztą moi technicy - w sumie 4 laboratoria z którymi współpracuję - mają te śmieszne papiery który w oczach techników łamiących prawo i wykonujących prace u pacjentów mają ich uchronić przed odpowiedzialnością karną.
Wiem jedno - jeśli chcesz wykonywać zawód lekarza stomatologa, nie ma nic prostszego jak skończyć studia, wszak wygląda na to że całą tą wiedzę macie wszyscy Państwo w małym palcu...

[Kusum]

Nigdy nie poszlabym sie leczyc do technika. Malo tego nie poszlabym do ortodonty po kursie. Szukalam dobrego specjalisty. Moja dr jest ortodonta po specjalizacji, pracuje nadal na uczelni, pisze i tlumaczy art. naukowe, czyli dalej sie ksztalci i rozwija.
Mam w planie wykorzystac odlew z wyciskow, ktory dostane od orto, do zrobienia sobie nakladek wybielajacych i ew. Osamu, jesli dostane taka zwykla nakladke, ktora popeka.

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Nie znam tej techniki bo nie zajmuję się ortodoncją. Bzdurą jest twierdzenie, że większość wycisków które wykonują stomatolodzy do niczego się nie nadaje, wszak tylko im wolno te wyciski wykonywać. Po kolei: podobne argumenty dwukrotnie słyszałem na sali sądowej, w obydwu sprawach techników skazano za wykonywanie zawodu lekarza bez uprawnień, ponieważ, powtórzę, TECHNIK DENTYSTYCZNY NIE MA PRAWA WYKONYWAĆ ŻADNYCH PROCEDUR BEZPOŚREDNIO U PACJENTA. Wycisk potrafi pobrać wyłącznie lekarz, technicy nie są tego uczeni w toku nauczania oraz nie mogą w świetle prawa wykonywać wycisków u pacjenta. Jeżeli do technika trafia wycisk który nie jest prawidłowy, technik popełnia błąd wykonując na nim pracę - w mojej praktyce jeżeli zdarzało mi się pobrać niedokładnie wycisk jeden z techników z którymi współpracuję informował mnie o tym i pobierałem wycisk jeszcze raz. Obecnie od ładnych paru lat to się jednak nie zdarza...Kwestia "nieziemskich kwot" to kolejna bujda powtarzana przez osoby nie mające pojęcia o wszystkich obowiązkach i kosztach związanych z utrzymaniem praktyki stomatologicznej. Oficjalna wykładnia prawa nie przewiduje ŻADNYCH KAR ZA BRAK OŚWIADCZENIA O ZGODNOŚCI WYROBU. Bajania o "chińskich materiałach" to czysta demagogia - materiały są te same z certyfikatem CE tylko niektórzy technicy nie zadbali o papierki. Zresztą moi technicy - w sumie 4 laboratoria z którymi współpracuję - mają te śmieszne papiery który w oczach techników łamiących prawo i wykonujących prace u pacjentów mają ich uchronić przed odpowiedzialnością karną.
Wiem jedno - jeśli chcesz wykonywać zawód lekarza stomatologa, nie ma nic prostszego jak skończyć studia, wszak wygląda na to że całą tą wiedzę macie wszyscy Państwo w małym palcu...

Jeśli ktoś pisze w ten sposób to tylko dlatego że boi się iż technicy dentystyczni odbiorą mu pacjentów, a sam wie jaka jest prawda.

Co do kosztów utrzymania gabinetu dentystycznego to się nie zgodzę. Wielokrotnie wyposażenie, obowiązki (tak tak, teraz już również odpady medyczne) oraz utrzymanie pracowni techniki dentystycznej znacznie przewyższa wyposażenie i utrzymanie gabinetu dentystycznego.

Jeśli oświadczenia o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi to 'śmieszne papierki' to świadczy o nieznajomości prawa u stomatologa11.
Jak ktoś taki może się w takim razie w ogóle wypowiadać na temat rzekomych rozpraw na sali sądowej. No chyba że cały czas donosi na techników, których boi się że odbiorą mu pacjentów.

Proszę zapoznać się z artykułami prawnymi na temat oświadczeń i kar za ich nie przekazywanie pacjentowi:
http://www.urpl.gov.pl/komunikaty-pr...atologicznych-

Jeśli stomatolog11 nie odróżnia oświadczenia o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi od certyfikatu CE no to gratuluję.

Co do źle pobranych wycisków- Jak technik może popełnić błąd wykonując na nim pracę skoro jet zmuszany do tego przez dentystę? A później dalej jest zmuszany żeby nie brać pieniędzy za pracę lub wziąć jedynie zaniżoną kwotę do granic możliwości.

Aha i kwestia chińskich materiałów:
http://www.zgryz.com/viewtopic.php?t...ght=chi%F1skie
(Informacje są w wypowiedzi stonki z 13 lutego 2013 r.) Materiały niby niczym się nie różnią w 90 %, ale co z tymi 10%?...

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Poza tym ja studia skończyłam, jak byś nie potrafił czytać ze zrozumieniem stomatologu11...

[_docik_]

Hejjj...
czy ktoś w Rzeszowie robił clear aligner w innym miejscu niż Ortodent?
Ogólnie ceny są tam takie jak wszędzie:
-600zł trzy nakładki,
-30zł odciski,
-170zł nakładka retencyjna,

to przełknę bo widzę, że u większości są takie ceny ale :
- 600zł Diagnostyka z ustaleniem indywidualnego planu leczenia (zdjęcia:cefalometryczne, pantomogram,cyfrowe, wyciski, symulacja efektu końcowego) ???????!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Czemu tak drogo?

Wiem, że oni są prekursorami tej metody w Polsce i powinni być najlepsi, ale może ktoś zna tańszy gabinet w okolicach Rzeszowa?

[CA Mts]

Napisane przez _docik_

Hejjj...
czy ktoś w Rzeszowie robił clear aligner w innym miejscu niż Ortodent?
Ogólnie ceny są tam takie jak wszędzie:
-600zł trzy nakładki,
-30zł odciski,
-170zł nakładka retencyjna,

to przełknę bo widzę, że u większości są takie ceny ale :
- 600zł Diagnostyka z ustaleniem indywidualnego planu leczenia (zdjęcia:cefalometryczne, pantomogram,cyfrowe, wyciski, symulacja efektu końcowego) ???????!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

Czemu tak drogo?


Wiem, że oni są prekursorami tej metody w Polsce i powinni być najlepsi, ale może ktoś zna tańszy gabinet w okolicach Rzeszowa?

Arab jest monopolistą, a nie prekursorem!

[Pacynka]

Napisane przez CA Mts

Arab jest monopolistą, a nie prekursorem!

Ani nie jest on monopolistą ani prekursorem. Jest po prostu tylko dobrze rozreklamowany, ale na tym niestety sprawa się kończy.
Prawda jest taka, że tego rodzaju aparaty były wykonywane w Polsce już 15 lat temu. Wykonywałam takie i stąd o tym wiem. Były co prawda troszkę inne materiały ale sposób wykonywania i efekty takie same. Tylko że wtedy nie miał ten system żadnej nazwy oprócz 'szyna na set- up'ie'. Później ktoś opatentował nazwę i wypuścił inne materiały.
Poza tym CA wykonane z materiałów zalecanych do CA są niestety awaryjne i często zdarza się że szybko pękają. CA można wykonywać z bardziej wytrzymałych materiałów i równie (jak nie lepiej) skutecznych, tylko mało pracowni tak robi bo trzymają się sztywno nie wiadomo po co tych materiałów awaryjnych. Oczywiście te nieawaryjne materiały są bezpieczne do stosowania w jamie ustnej i są nawet tej samej firmy co te przeznaczone typowo do CA.

[jester123]

Helo wszystkim,
nakładki CA założyłam w II połowie grudnia 2014 roku. Na początku nie widziałam efektów. 12 lutego 2014 założyłam pierwszą szynę 3-go kompletu. Efekt jest powalający. Jestem bardzo zadowolona oczywiście leczenie nadal kontynuuję, ale już teraz mogę powiedzieć, że to naprawdę działa. Leczenie prowadzę w " autoryzowanym serwisie" i jak czytam powyższe komentarze, że można taniej niż 600-700 zł to aż mi się włosy na głowie jeżą! Dlaczego? Dlatego, że nie wierzę, że możliwa jest taka różnica w cenie. To jakby iść prywatnie do dentysty i za tą sama plombę zapłacić u jednego 150 zł a u drugiego 50. Nie ma takiej możliwości, chyba, że stosujemy zamienniki. Nie da się pracować na takich samych materiałach z tak dużą różnicą w cenie!!! ale to oczywiście tylko moje zdanie ( pracuję w firmie produkcyjnej i wiem co się robi, jeżeli klient chce taniej- szukamy zmienników, tańszych dużo tańszych komponentów )
W każdym razie ogólnie polecam tą metodę. Jeżeli ktoś jest ciekawy efektów chętnie wyślę fotki mam się czym pochwalić - i zaznaczam, że wygląd mojego uzębienia był koszmarny!!!!!!

[Kusum]

Napisane przez jester123

Helo wszystkim,
nakładki CA założyłam w II połowie grudnia 2014 roku. Na początku nie widziałam efektów. 12 lutego 2014 założyłam pierwszą szynę 3-go kompletu. Efekt jest powalający. Jestem bardzo zadowolona oczywiście leczenie nadal kontynuuję, ale już teraz mogę powiedzieć, że to naprawdę działa. Leczenie prowadzę w " autoryzowanym serwisie" i jak czytam powyższe komentarze, że można taniej niż 600-700 zł to aż mi się włosy na głowie jeżą! Dlaczego? Dlatego, że nie wierzę, że możliwa jest taka różnica w cenie. To jakby iść prywatnie do dentysty i za tą sama plombę zapłacić u jednego 150 zł a u drugiego 50. Nie ma takiej możliwości, chyba, że stosujemy zamienniki. Nie da się pracować na takich samych materiałach z tak dużą różnicą w cenie!!! ale to oczywiście tylko moje zdanie ( pracuję w firmie produkcyjnej i wiem co się robi, jeżeli klient chce taniej- szukamy zmienników, tańszych dużo tańszych komponentów )
W każdym razie ogólnie polecam tą metodę. Jeżeli ktoś jest ciekawy efektów chętnie wyślę fotki mam się czym pochwalić - i zaznaczam, że wygląd mojego uzębienia był koszmarny!!!!!!

Co do cen to jesteś w błędzie. Myślę, że do 80% kosztów leczenia to usługa, a nie materiały. Dlatego ceny moga być tak różne. Np. przed założeniem aparatu musiałam przeleczyć kanałowo szóstkę. Zapłaciłam 550zł (leczenie trwało cały tydzień, gdyz miałam wąskie kanały, perforację, amalagmat i inne komplikacje), odbudowa na sztyfcie z włókna, wypełnienie itd. Leczenie pod mikroskopem.
W tym samym czasie identyczne leczenie miał mój brat, ale w innym gabinecie (jednym z najdroższych w mieście). Jego leczenie nie było aż tak skomplikowane, a za całość zapłacił 1200zł.
Podobnie z aparatami. Cena samego aparatu to max 600zł w hurtowni, a wszyscy wiemy ile kosztuje jego założenie u ortodonty (1500-3500zł zależnie od aparatu, gabinetu, miasta).
Ja doskonale wiem za co płacę: nie za druty, a za wiedzę i kwalifikacje lekarza. Pytanie jak dużo jestem w stanie dać? I jakim specjalistą jest dany lekarz?

[m1n2]

Witam serdecznie,
chciałabym zapytać, czy jako osoba z dwoma zębami mlecznymi, a pod nimi zatrzymanymi kłami, mogę mieć nadzieję na prostowanie za pomocą clear aligner? Ponadto mam krzywe dwójki, bo mleczaki przed nimi też nie chciały wypaść....podejrzewam, że niepotrzebnie się napalam, więc proszę o opinię

Umówiłam się na wizytę do specjalisty leczącego clear alignerem na konsultacje, do tradycyjnego ortodonty też, bo i tak muszę zrobić porządek w buźce... Jednak do wizyt jeszcze ponad tydzień, a nie wiem, na co mam się nastawić

[Pacynka]

Napisane przez m1n2

Witam serdecznie,
chciałabym zapytać, czy jako osoba z dwoma zębami mlecznymi, a pod nimi zatrzymanymi kłami, mogę mieć nadzieję na prostowanie za pomocą clear aligner? Ponadto mam krzywe dwójki, bo mleczaki przed nimi też nie chciały wypaść....podejrzewam, że niepotrzebnie się napalam, więc proszę o opinię

Umówiłam się na wizytę do specjalisty leczącego clear alignerem na konsultacje, do tradycyjnego ortodonty też, bo i tak muszę zrobić porządek w buźce... Jednak do wizyt jeszcze ponad tydzień, a nie wiem, na co mam się nastawić

Trochę trudna sprawa z tymi zatrzymanymi zębami u Ciebie bo jakakolwiek stymulacja (prostowanie) jakimkolwiek aparatem może spowodować wyrastanie zatrzymanych zębów. Zależy jeszcze czy to jest zatrzymanie częściowe czy całkowite. Różnie może być. Jeśli chodzi o kły to takie zęby przeważnie się wyciąga na powierzchnię i wprowadza do łuku. Ale poprzedza to zabieg i elementy aparatu stałego. Jednak zależy to od warunków i jednoznacznie nie da się tak powiedzieć bez konsultacji i koniecznych zdjęć RTG.

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez Kusum

Co do cen to jesteś w błędzie. Myślę, że do 80% kosztów leczenia to usługa, a nie materiały. Dlatego ceny moga być tak różne. Np. przed założeniem aparatu musiałam przeleczyć kanałowo szóstkę. Zapłaciłam 550zł (leczenie trwało cały tydzień, gdyz miałam wąskie kanały, perforację, amalagmat i inne komplikacje), odbudowa na sztyfcie z włókna, wypełnienie itd. Leczenie pod mikroskopem.
W tym samym czasie identyczne leczenie miał mój brat, ale w innym gabinecie (jednym z najdroższych w mieście). Jego leczenie nie było aż tak skomplikowane, a za całość zapłacił 1200zł.
Podobnie z aparatami. Cena samego aparatu to max 600zł w hurtowni, a wszyscy wiemy ile kosztuje jego założenie u ortodonty (1500-3500zł zależnie od aparatu, gabinetu, miasta).
Ja doskonale wiem za co płacę: nie za druty, a za wiedzę i kwalifikacje lekarza. Pytanie jak dużo jestem w stanie dać? I jakim specjalistą jest dany lekarz?

Nie ma czegoś takiego jak hurtowa cena aparatu. Po prostu cena komponentów do aparatu stałego jest nie tak wysoka jak nam się wydaje i na pewno nie jest to aż 600 zł.
Fakt lekarze się cenią bardzo wysoko, ale w cale nie idzie to niestety w parze z ich wiedzą czy kwalifikacjami. Po prostu tak już w naszym kraju jest że za tego typu usługi słono się płaci.

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:54 ----------

Napisane przez jester123

Helo wszystkim,
nakładki CA założyłam w II połowie grudnia 2014 roku. Na początku nie widziałam efektów. 12 lutego 2014 założyłam pierwszą szynę 3-go kompletu. Efekt jest powalający. Jestem bardzo zadowolona oczywiście leczenie nadal kontynuuję, ale już teraz mogę powiedzieć, że to naprawdę działa. Leczenie prowadzę w " autoryzowanym serwisie" i jak czytam powyższe komentarze, że można taniej niż 600-700 zł to aż mi się włosy na głowie jeżą! Dlaczego? Dlatego, że nie wierzę, że możliwa jest taka różnica w cenie. To jakby iść prywatnie do dentysty i za tą sama plombę zapłacić u jednego 150 zł a u drugiego 50. Nie ma takiej możliwości, chyba, że stosujemy zamienniki. Nie da się pracować na takich samych materiałach z tak dużą różnicą w cenie!!! ale to oczywiście tylko moje zdanie ( pracuję w firmie produkcyjnej i wiem co się robi, jeżeli klient chce taniej- szukamy zmienników, tańszych dużo tańszych komponentów )
W każdym razie ogólnie polecam tą metodę. Jeżeli ktoś jest ciekawy efektów chętnie wyślę fotki mam się czym pochwalić - i zaznaczam, że wygląd mojego uzębienia był koszmarny!!!!!!

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Nie masz pojęcia, jakie są układy pomiędzy gabinetem a pracownią. A stąd własnie różnice w cenie. Więc proszę nie pisz, że to niemożliwe, bo tego nie rozumiesz.

[jester123]

hmm - moim celem nie była dyskusja o kosztach - mam swoje zdanie na ten temat. Zgadzam się z Waszymi argumentami, że wszystko zależy od miejsca w którym się leczymy, ale podkreślam, że tak wielkie różnice w cenie w szynach ( mam tu na myśli sam produkt) są dla mnie osobiście nie do przyjęcia. Rozumiem, że każdy gabinet ma swoje koszty, jak w każdej firmie produkcyjnej. Ale nikt mi nie powie, że np. ten sam telewizor o tych samych parametrach tego samego producenta kupie w tym samym czasie w np. Poznaniu za 7 tyś a w Katowicach za 4 tyś. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, żeby te kolosalną różnicę w cenie dobrze sprawdzić - czym jest ona spowodowana.

I podkreślam - nie to było moim celem ( dyskusja o kosztach ) - chciałam tylko powiedzieć osobom, które są dopiero na początku drogi i szukają opinii na temat leczenia CA ( sama szukałam opinii po forach i wszelkich stronach, bo nie byłam przekonana do tej metody) - TO DZIAŁA!! i tyle, a co do kosztów, to każdy musi sam decydować i "rozpoznać teren" i na pewno sprawdzić wszystkie możliwości dostępne na rynku.

pozdrawiam szczerząc swoje prawie już idealne ząbki

[Kusum]

Pacynka Twój brak wiedzy mnie czasem powala. Usługi stomatologiczne i medyczne w Polsce są mega tanie, najtańsze w Europie. Wielu obcokrajowców przyjeżdża do nas się leczyć. Do tego specjaliści są na wysokim poziomie. Nie powinniśmy narzekać. Leczenie Invisalign w Londynie kosztuje ok. 3000 funtów. W Polsce to 1/3 tej ceny.

[jester123]

Napisane przez Kusum

Usługi stomatologiczne i medyczne w Polsce są mega tanie, najtańsze w Europie. Wielu obcokrajowców przyjeżdża do nas się leczyć. Do tego specjaliści są na wysokim poziomie. Nie powinniśmy narzekać. Leczenie Invisalign w Londynie kosztuje ok. 3000 funtów. W Polsce to 1/3 tej ceny.

TO PRAWDA

[Pacynka]

Napisane przez Kusum

Pacynka Twój brak wiedzy mnie czasem powala. Usługi stomatologiczne i medyczne w Polsce są mega tanie, najtańsze w Europie. Wielu obcokrajowców przyjeżdża do nas się leczyć. Do tego specjaliści są na wysokim poziomie. Nie powinniśmy narzekać. Leczenie Invisalign w Londynie kosztuje ok. 3000 funtów. W Polsce to 1/3 tej ceny.

Przykro mi Kusum, ale brak wiedzy w tej dziedzinie to Ty posiadasz.
Nie znasz sprawy od drugiej strony, czyli kosztów rzeczywistych i nie masz o tym pojęcia.
Nie jesteś z branży i nie wiesz co i jak, więc proszę nie obrażaj mnie.

Nic nie wspomniałam na temat naszych cen na tle innych krajów. Chodzi mi o cenę ostateczną w Polsce biorąc pod uwagę cenę wytwórcy.
W porównaniu z cenami za jakie te aparaty wytwarza pracownia techniki dentystycznej to ceny są kolosalne niestety.
A na wysokim poziomie mamy niestety tylko garstkę specjalistów. Reszta to pseudo specjaliści robiący jedynie doskonałe wrażenie na pacjencie.
Taka jest niestety rzeczywistość, o której nie masz pojęcia. Myślisz, że wiesz już wszystko skoro akurat Ciebie dobrze leczyli. Ale niestety mylisz się

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez jester123

hmm - moim celem nie była dyskusja o kosztach - mam swoje zdanie na ten temat. Zgadzam się z Waszymi argumentami, że wszystko zależy od miejsca w którym się leczymy, ale podkreślam, że tak wielkie różnice w cenie w szynach ( mam tu na myśli sam produkt) są dla mnie osobiście nie do przyjęcia. Rozumiem, że każdy gabinet ma swoje koszty, jak w każdej firmie produkcyjnej. Ale nikt mi nie powie, że np. ten sam telewizor o tych samych parametrach tego samego producenta kupie w tym samym czasie w np. Poznaniu za 7 tyś a w Katowicach za 4 tyś. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, żeby te kolosalną różnicę w cenie dobrze sprawdzić - czym jest ona spowodowana.

I podkreślam - nie to było moim celem ( dyskusja o kosztach ) - chciałam tylko powiedzieć osobom, które są dopiero na początku drogi i szukają opinii na temat leczenia CA ( sama szukałam opinii po forach i wszelkich stronach, bo nie byłam przekonana do tej metody) - TO DZIAŁA!! i tyle, a co do kosztów, to każdy musi sam decydować i "rozpoznać teren" i na pewno sprawdzić wszystkie możliwości dostępne na rynku.

pozdrawiam szczerząc swoje prawie już idealne ząbki

Takie różnice w cenie wynikają z prostej przyczyny. Jeśli lekarz ortodonta posiada oprócz gabinetu pracownię techniki dentystycznej to robi to po prostu po kosztach jakie ma pracownia bo i tak zyski idą do jednej kieszeni. Drugą sprawą niskich cen w niektórych placówkach jest brak wystawiania oświadczeń o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi i tu się z Tobą zgodzę że pacjenci powinni to sprawdzać. Często brak oświadczenia idzie w parze z użyciem do produkcji nakładek chińskich trujących materiałów.

[stomatolog11]

Napisane przez Pacynka

Przykro mi Kusum, ale brak wiedzy w tej dziedzinie to Ty posiadasz.
Nie znasz sprawy od drugiej strony, czyli kosztów rzeczywistych i nie masz o tym pojęcia.
Nie jesteś z branży i nie wiesz co i jak, więc proszę nie obrażaj mnie.

Nic nie wspomniałam na temat naszych cen na tle innych krajów. Chodzi mi o cenę ostateczną w Polsce biorąc pod uwagę cenę wytwórcy.
W porównaniu z cenami za jakie te aparaty wytwarza pracownia techniki dentystycznej to ceny są kolosalne niestety.
A na wysokim poziomie mamy niestety tylko garstkę specjalistów. Reszta to pseudo specjaliści robiący jedynie doskonałe wrażenie na pacjencie.
Taka jest niestety rzeczywistość, o której nie masz pojęcia. Myślisz, że wiesz już wszystko skoro akurat Ciebie dobrze leczyli. Ale niestety mylisz się

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------



Takie różnice w cenie wynikają z prostej przyczyny. Jeśli lekarz ortodonta posiada oprócz gabinetu pracownię techniki dentystycznej to robi to po prostu po kosztach jakie ma pracownia bo i tak zyski idą do jednej kieszeni. Drugą sprawą niskich cen w niektórych placówkach jest brak wystawiania oświadczeń o zgodności wyrobu z wymaganiami zasadniczymi i tu się z Tobą zgodzę że pacjenci powinni to sprawdzać. Często brak oświadczenia idzie w parze z użyciem do produkcji nakładek chińskich trujących materiałów.

Bzdury. Koszta związane z wydawaniem oświadczeń o zgodności wyrobu są żadne. Niskie koszta leczenia stomatologicznego wynikają z dopasowania cen do rynku usług i niskiej siły nabywczej społeczeństwa i walki z nieuczciwą konkurencja pod postacią techników wykonujących usługi bezpośrednio u pacjentów wbrew prawu. Niejednokrotnie technicy mają NZOZ gdzie zatrudniają młodych, niedoświadczonych lekarzy za głodowe stawki. Ważna sprawa - oświadczenie to tylko papierek - nikt nie da nam gwarancji, że nieuczciwy technik, skoro już łamie prawo i leczy ludzi, nie użyje innych materiałów niż deklaruje...Jedyne podmioty uprawnione do leczenia ortodontycznego i protetycznego to lekarze stomatolodzy.

Jeszcze jedno - wracając do kosztów - koszta prowadzenia gabinetu stomatologicznego sa parokrotnie wyższe niż labolatorium dentystycznego. Super piec do porcelany to ułamek porządnego unitu, stomatolog zatrudnia asystentkę, utrzymuje sterylizację,niejednokrot nie ma pracownię rentgenowską, jeżeli zaś oferuje usługi typu implanty , leczenie ortodontyczne czy zaawansowaną endodoncję koszta są kilkadziesiąt razy wyższe niż technika. Co oczywiście nie przeszkadza im kasować od pacjenta (w tym przypadku klienta) tyle samo co lekarz...

[Pacynka]

Napisane przez stomatolog11

Bzdury. Koszta związane z wydawaniem oświadczeń o zgodności wyrobu są żadne. Niskie koszta leczenia stomatologicznego wynikają z dopasowania cen do rynku usług i niskiej siły nabywczej społeczeństwa i walki z nieuczciwą konkurencja pod postacią techników wykonujących usługi bezpośrednio u pacjentów wbrew prawu. Niejednokrotnie technicy mają NZOZ gdzie zatrudniają młodych, niedoświadczonych lekarzy za głodowe stawki. Ważna sprawa - oświadczenie to tylko papierek - nikt nie da nam gwarancji, że nieuczciwy technik, skoro już łamie prawo i leczy ludzi, nie użyje innych materiałów niż deklaruje...Jedyne podmioty uprawnione do leczenia ortodontycznego i protetycznego to lekarze stomatolodzy.

Jeszcze jedno - wracając do kosztów - koszta prowadzenia gabinetu stomatologicznego sa parokrotnie wyższe niż labolatorium dentystycznego. Super piec do porcelany to ułamek porządnego unitu, stomatolog zatrudnia asystentkę, utrzymuje sterylizację,niejednokrot nie ma pracownię rentgenowską, jeżeli zaś oferuje usługi typu implanty , leczenie ortodontyczne czy zaawansowaną endodoncję koszta są kilkadziesiąt razy wyższe niż technika. Co oczywiście nie przeszkadza im kasować od pacjenta (w tym przypadku klienta) tyle samo co lekarz...

O proszę kto się odezwał i znów bzdury wypisuje i mydli oczy ludziom...

Jak to jest z tym wykonywaniem prac przez techników dentystycznych bezpośrednio dla klienta (pacjenta) skoro piszesz że jest to konkurencja dla lekarzy? Wyraźnie widać że boisz się techników że mogą Ci rynek odebrać, więc coś w tym musi być...

Po raz kolejny napiszę, że nie masz bladego pojęcia o kosztach utrzymania pracowni. Koszty pracowni to nie tylko super piec do porcelany. Ten cały piec to jedynie kropla w morzu potrzeb. A gdzie inne sprzęty? Odlewnia, elektropolerka, inne polerki, wtryskarki, polimeryzatory, piece wygrzewające, garnki ciśnieniowe i komory, lampy do kompozytu, mikrosilniki i inne sprzęty (mogłabym tu bardzo dużo wymieniać). Że już nie wspomnę o narzędziach, których jest mnóstwo. A dezynfekcja? Przecież lekarz nie dezynfekuje wycisków bo mu kasy szkoda. Nie dezynfekuje też prac które oddaje pacjentowi bo też żal kasy...
Wiesz, Ty zatrudniasz tylko asystentkę a my osobę do papierów (bo samemu nie sposób nadążyć jak każda praca jest na wczoraj bo tłumaczycie się że każdy pacjent zagraniczny lub wyjeżdża itd) oraz kogoś do rozwożenia prac bo szanowny dentysta nigdy do pracowni sie nie pofatyguje żeby przywieźć lub zawieźć pracę.
Poza tym cały czas mam wrażenie że Ty mówisz o kosztach utrzymania pseudo pracowni (w domu na kuchni) wykonującej prace na chińszczyźnie i nie wydającej oświadczeń. Ale pewnie tylko takie znasz.
Nie opowiadaj więc bajek o kosztach.

Co do wykonywania przez techników prac dla pacjentów za takie same pieniądze jak lekarz, to sie nie spotkałam. Z tego co widzę to technicy robią je za tyle samo co dla lekarza.

Poza tym jak NZOZ może prowadzić technik, skoro prawo jest takie że tylko lekarz. a nawet gdyby i lekarz miałby pracować tam za małe pieniądze (jak piszesz) to przecież pracować tam nie musi. W necie aż się roi od ogłoszeń dla dentystów, więc nikt nikogo nie zmusza do pracy u techników. A jesli taka sytuacja pracy się zdarza to obydwoje wiemy dlaczego, prawda. Powód jest jeden- wyciąganie wiedzy od technika.

Tak, a z wątku o wybielaniu już uciekłeś jak ludzie zaczęli pisać jak to jest z lekarzami i jak przesadnie na techników najeżdżałeś.
Wiesz co, te Twoje odpowiedzi są coraz bardziej żałosne...

[Kusum]

Pacynka, nie rozumiem Twojego podejścia. Robisz we własne gniazdo. Stomatolodzy i ortodonci to Twoi chlebodawcy. Dzięki zleceniom od nich zarabiasz na życie. Będąc technikiem nie możesz leczyć pacjentów. Wykonujesz tylko na zlecenie niezbędne elementy. Czyż nie?
Mam wśród znajomych technika i nigdy złego słowa nie powiedział o lekarzach. On robi swoje najlepiej jak potrafi i zarabia na tym. Lekarze robią swoje i tak to działa. Co do kosztów, to już wybór pacjenta, gdzie będzie się leczył. Rejonizacja się dawno skończyla i możemy świadomie wybierać specjalistów. Ja przed wyborem ortodonty byłam na kilku wizytach, popytalam wśród znajomych, przejrzałam internet. Porównałam ceny, oferty, opinie i dokonałam świadomego i słusznego wyboru. Takie są prawa wolnego rynku. Każdy lekarz może ustalać swoje stawki i dopóki nie będzie to określone jakąś ustawą tak będzie. Od pacjenta zależy gdzie i za ile będzie chciał się leczyć. Jeżeli mam ochotę leczyć się u najdroższego stomatologa w mieście i przychodzić do jego wypasionego gabinetu z telewizorami, tabletami i darmowym wifi to kto mi zabroni?

[sialka]

Witam wszystkich. Ja jestem już na ostatnim secie. W każdym razie cena retainera mnie powaliła, gdyż Pani doktor powiedziała mi że to koszt 450 zł ! Nie wiem jak jest u Was ale ja chyba ten retainer zrobię gdzieś indziej !

[Pacynka]

Napisane przez Kusum

Pacynka, nie rozumiem Twojego podejścia. Robisz we własne gniazdo. Stomatolodzy i ortodonci to Twoi chlebodawcy. Dzięki zleceniom od nich zarabiasz na życie. Będąc technikiem nie możesz leczyć pacjentów. Wykonujesz tylko na zlecenie niezbędne elementy. Czyż nie?
Mam wśród znajomych technika i nigdy złego słowa nie powiedział o lekarzach. On robi swoje najlepiej jak potrafi i zarabia na tym. Lekarze robią swoje i tak to działa. Co do kosztów, to już wybór pacjenta, gdzie będzie się leczył. Rejonizacja się dawno skończyla i możemy świadomie wybierać specjalistów. Ja przed wyborem ortodonty byłam na kilku wizytach, popytalam wśród znajomych, przejrzałam internet. Porównałam ceny, oferty, opinie i dokonałam świadomego i słusznego wyboru. Takie są prawa wolnego rynku. Każdy lekarz może ustalać swoje stawki i dopóki nie będzie to określone jakąś ustawą tak będzie. Od pacjenta zależy gdzie i za ile będzie chciał się leczyć. Jeżeli mam ochotę leczyć się u najdroższego stomatologa w mieście i przychodzić do jego wypasionego gabinetu z telewizorami, tabletami i darmowym wifi to kto mi zabroni?

Ten post jest kolejnym dowodem na to, że zupełnie nie rozumiesz o co chodzi w układzie lekarz technik. Niestety aby to zrozumieć musiałabyś być technikiem. Natomiast Twój znajomy technik nie musi Ci się skarżyć na lekarzy przecież a sam wie jak jest.
Ja ludzi nie leczę jeśli już o tym mowa. Ale może powinnam w końcu bo z takimi zarobkami technika to masakra. Moja pensja przy pracy ponad 12 godzin dziennie to nie jest nawet średnia krajowa.
Niestety temat naszej branży nie jest taki prosty jakby się wydawało.
A stomatolodzy i ortodonci to nie są moi chlebodawcy. Moim chlebodawcą jest właściciel pracowni (technik dentystyczny z resztą).

[NinaSimone]

Hej mozecie orientacyjnie powiedziec ile placiliscie za plan leczenia?