Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[scarlett26]

Napisane przez corka_rosy

Scarlett, dzięki za odpowiedź. Ale mimo dużego stopnia przetworzenia te składniki i tak mogą uczulać?
Boję się znów podać mu to mleko.

teoretycznie tak, ale w praktyce w przypadku znacznego stopnia hydrolizy to szansa prawie jak wygranej w totka (że uczuli np. Nutramigen) wtedy są jeszcze preparaty - bo trudno to mlekiem nazwać - totalnie bezbiałkowe - z pojedynczych aminokwasów... śmierdzi to tak, że w zasadzie najczęściej wchodzi w grę karmienie sondą... i nie ma mowy tu o alergii typu AZS, luźne kupy itp., tylko o wstrząsie

[nestelle]

No helloł ,
u nas niedobrze . od piątku Roszek choruje -najpierw katar lejacy się , potem doszedł kaszel i gorączka do 38,5 .Do wczoraj udało się nic przeciwgorączkowego nie podawac .Złe samopoczucie się utrzymywało -faza na mame tylko . Biedulek chce się tylko tulic i jak jest u tzta albo sam siedzi to tylko "mamama " i to szeptem już prawie -tak zmeczony jest. Wiec nosze ,tule. Nocki dobre - spi jak zawsze -tylko ja nie spie bo czuwam ,ma kaszel taki duszący i boje się tez ataku goraczki -wiec spie max.3 godzinki . Nawet myślałam ,ze się wczoraj poprawiało - Despie już pisałam ,ze jak tylko R. się lepiej poczuje to wracam na forum ...... ale ALE wczoraj wieczorem był taki osłabiony i dostał już 39 ,2. Podałam czopek ale długo schodziło .... potem powtórka o 3 w nocy - schodziło godzine .... Dzis byliśmy u lekarza bo się wystraszyłam . Okazało się ze Roszek ma zapalenie oskrzeli .... i niezbędny jest antybiotyk -w malutkiej dawce ale jest .(nawet Jakub nigdy nie brał antybiotyku ). Ma być jak najwięcej noszony i oklepywany - tylko ze on ciagle spi teraz ..... No i głownie cyc . inne jedzonko nie bardzo a zresztą wymiotuje troszkę .
biedulek taki - czasem popłakuje ale i tak rzadko ,większość czasu mina kota ze szreka .

Walentynki się nam udały - także rozłożyliśmy na 2 dni .jednak tz wypożyczył takie gnioty .... dobrze ze sam nadrobił .

A w niedziele Ninka miała 5 urodziny - goście przychodzili przez 2 dni .... no i teraz uświadamiam sobie ze mam mała -Dużą już dziewczynke a przecież niedawno ją urodziłam .....

Także tyle co u nas . postaram się nadrobić jak tylko R będzie spał - bo nawet nie chciałam wracac na razie ....ale jak R spi to ja mam "głupie " myśli także może forum mnie odciągnie ....(próbowałam czytac ksiazke ale okazało się ze podczas czytania mysle o czym innym i tak wychodzi ze polowa przeczytana a ja nie wiem o czym ......)

no i Despa !!!!!!!

[alliw]

hej

Moderna, leże z twojego ubierania się u gina co do samotności to u mnie to samo, mało kto do nas zagląda. J trochę dzikun ale staramy sie go oswajać i dzięki za namiar na suszone owoce w rossie, nabyłam śliwki i morele, młodemu smakują

BYou, brawo dla Zosi

Agateczka, kciuki za dalsze postepy

Demeter, u nas koty też wzbudzają radość ogromną do misek nie ma dostepu, ale do kuwety tak na szczęście jeszcze nie sprawdzał co tam ciekawego u lekarza jeszcze nie byłam, bo szukam dobrego który mnie nie zlekceważy, J. siada i siedzi ale wciąż to takie niepewne jest. Niezły z Ciebie nocny marek

Kwiatuszku, podwójna kolęda leję z tictaków no i brawo za opierniczanie, ciekawe od kogo się nauczył

Kasia, kciuki mocne aby udało się tą kasę dostać

więcej nie pamietam

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Biedny Roszek zdrówka

Pani, dobiję Cię, znów muszę podciąć Jankowi wlosy

Dragusia, J. też ma w poważaniu jak chce mu coś pokazać w książeczce, ale na szczęście już ich nie zjada, tylko wyrywa mi z rąk i sam ogląda, głównie okładkę

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

No helloł ,
u nas niedobrze . od piątku Roszek choruje -najpierw katar lejacy się , potem doszedł kaszel i gorączka do 38,5 .Do wczoraj udało się nic przeciwgorączkowego nie podawac .Złe samopoczucie się utrzymywało -faza na mame tylko . Biedulek chce się tylko tulic i jak jest u tzta albo sam siedzi to tylko "mamama " i to szeptem już prawie -tak zmeczony jest. Wiec nosze ,tule. Nocki dobre - spi jak zawsze -tylko ja nie spie bo czuwam ,ma kaszel taki duszący i boje się tez ataku goraczki -wiec spie max.3 godzinki . Nawet myślałam ,ze się wczoraj poprawiało - Despie już pisałam ,ze jak tylko R. się lepiej poczuje to wracam na forum ...... ale ALE wczoraj wieczorem był taki osłabiony i dostał już 39 ,2. Podałam czopek ale długo schodziło .... potem powtórka o 3 w nocy - schodziło godzine .... Dzis byliśmy u lekarza bo się wystraszyłam . Okazało się ze Roszek ma zapalenie oskrzeli .... i niezbędny jest antybiotyk -w malutkiej dawce ale jest .(nawet Jakub nigdy nie brał antybiotyku ). Ma być jak najwięcej noszony i oklepywany - tylko ze on ciagle spi teraz ..... No i głownie cyc . inne jedzonko nie bardzo a zresztą wymiotuje troszkę .
biedulek taki - czasem popłakuje ale i tak rzadko ,większość czasu mina kota ze szreka .

biedny Roszek dużo zdrówka

Napisane przez alliw

Dragusia, J. też ma w poważaniu jak chce mu coś pokazać w książeczce, ale na szczęście już ich nie zjada, tylko wyrywa mi z rąk i sam ogląda, głównie okładkę

czyli jest nadzieja

[kasia86bgo]

BYou
za chodzenie ....!!!!!

kwiatuszek
Ja sciagnelam "mapMyWalk" czy jakos tak
- i wyszlo mi ze za 5,84km spalilam 574kalorie ;-)



Yhmmm czy Rodzicielskie mi watecz wyplaca WATPIE - ale polowe z zaleglych alimentow MOZE
Co nie zmienia faktu ze od kawietnia 2013 mialam miec 970x2= 1940 :-/ eh
pani szczerze Tutaj to naprawde osobe ktora zna sie naprawde DOKLADNIE na tuch sprawach to jak igla w stogu siana :-( ludzie tam pracujacy sa strasznie niedoinfromowani - eh, mam nadzieje ze uda mi sie jakos ta moja sytuacje wyklarowac na prosta ;-)



Cdn.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scarlett26]

Nestelle, to zdrowia dla chorowitka...

U nas coś się kroi pierwszy raz, 3 luźne kupy od rana i padła godzinę wcześniej niż zwykle Oby nic z tego większego nie było...

[Moderna]

Napisane przez Tasia34

Żeby było Ci raźniej, masz

Napisane przez Agateczka*

A na szczęście już na drugi dzień było dobrze miło że pytasz

Dziewczyny mam dwa pytania;
1) Czy śluz w kupie to może być po zmianie mleka?

2) co zrobić ze śmierdzącymi puzzlami piankowymi? wietrzą się jak na razie ale chyba im nie pomogło. Kupiłam i zła jestem bo jadą na odległość.

ot o dobrze a co pomoglo najbardziej?

ze sluzem nie pomoge, ale moze warto obserwowac, czy to jednorazowe czy sie powtarza?

ujjj ale one tak smierdza mocno na odleglosc? zastanowilabym sie czy w ogole dac dziecku takie puzzle - bo jednak jest kontakt ze skora, dzieci biora je do buzi - moje lekko smierdzialy i sie zastanawialam na dnimi, przekonal mnie tylko fakt, ze sa sprawdzone na zawartosc formamidu i sa bezpieczne, inaczej bm nie dala, a i tak mam za kazdym razem wyrzuty sumienia, jak dzeicko je do buzi bierze..

Napisane przez BYou

My mamy taką huśtawkę na drążku.


My od wczoraj u Rodzicówfajnie jest. I z tej okazji Zosia zaczęła chodzić przedtem to było po parę kroczków a teraz całe mieszkanie przejdzie, jeszcze się zatrzymuje:kuca, podnosi i dalej idzie. Z tej okazji jutro dostanie pierwsze emelki

juz zainstalowana ta hustawke? I sprawdza sie?

GRATULUJE pierszych kroczkow
sliczne emelki

Napisane przez Demeter

Dwa razy już też pociapał się w ich wodzie

Poza tym martwię się, że Kubuś jeszcze nie siada Ma już 9,5 miesiąca.
Alliw, wiem, że Ty pisałaś że mały też nie siedzi - dobrze pamiętam? Idziesz do lekarza?
Wiecie, jakbym widziała, że próbuje ale on późno zaczął się podciągać za rączki no i teraz powoli to wszystko idzie.

Lecem w końcu spać.

moj M. uwielbia ciapac sie w wodzie, w misce psa czasami mu pozwalam, jak potrzebuje kilku inut (tylko pozniej trzeba przebierac )

a on tylko lezy, czy juz wstaje, raczkuje?

Napisane przez kwiatuszekkk21

w końcu zainteresowanie okularami było silniejsze i wygrało ze wstydem

My na 3 piętrze, więc zdążył wytrzeć buty o dywany sąsiadów

chociaż z drugiej strony patrząc to 175 tic-taców

Karol ostatnio regularnie mnie opiernicza zmarszczy nos i brwi, patrzy na mnie i z takim naciskiem wyrzuca z siebie: dadadada dididi ddedede


Uwaga!Uwaga! rozwiązanie fotozagadki
otóż Karola kolega jest starszy od niego o 7 miesięcy wzrostowo tak samo, ale Lolek potężniejszy (pewnie po ojcu będzie wielki), grabę ma 2 razy większą
tamten waży tylko 10kg, Karol pewnie juz z 11...
no co tu dużo gadać mały kark mi w domu rośnie będzie rządził na dzielni

a za co tak opiernicza?

no niezla roznica a Mateuszek urodzil sie drobniutki?

Napisane przez Demeter

Kubuś dziś urządził pobudkę po 7. Jestem zombie bo poszłam spać o 3. Muszę się przestawić żeby wcześniej chodzić spać ale jak Zawsze lubiałam długo siedzieć i długo spać.

po 3? dlaczego tak pozno hcodzisz spac? (ja nawet nie wiedzialabym co robic o tej porze )

Napisane przez bzinka

Dziewczyny, wrócił mój tż i mówi,że ten wózek, co zamówiłam, to wcale wg niego nie jest w bardzo dobrym stanie i żebym go oddała. Wątpię,żeby się dało go oddać. Zresztą po 2 sezonach uzywania to idealny przeciez nie będzie. I nie wiem co robic, czy pisac do gościa i próbować oddać, czy nie. Wózka nie używałam jeszcze.

ocena stanu jest niestety subiektywna - i kupujac w necie jest wlasnie ryzyko kupna "kota w worku" - jak dla mnie stan bardzo dobry to stan uzywany, bez uszkodzen, ale noszacy slady uzytkowania - inaczej bylby chyba idealny (tez uzywany, ale w doskonalym stanie)

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

Dziś byłam z W. u dwóch lekarzy (ja byłam badana) i wszystko z W. na ręku. Da się W. uśmiechnięty, gadający, wszyscy nim zachwyceni :-


Pała dla mnie za nieprzeczytanie składu przed podaniem. Mleko dla alergików ma w składzie koncentrat hydrolizowanego białka z mleka i galaktooligosacharydy z mleka. Nie rozumiem, jak to możliwe, przecież mleko uczula, w przypadku ostrej alergii wszystkie pochodne mleka uczulają. Moderna, wiesz coś na ten temat?

super
ja mam jeszcze w piatek laryngologa, ale tam bedzie zagladal tylko do nosa, wiec M. bedzie mogl siedziec u mamusi na kolanach

to chodzi o hydrolizaty bialka krowiego, ono jest w pewien sposob przetwarzane, by wlasnie zmniejszyc ryzyko alergii

moze ten artykul choc troszke pomoze? (bo sa dwa rodzaje hydrolizowanego mleka)
http://www.forumpediatryczne.pl/txt/...zesc-3,box-art

Napisane przez pani22ka

takie dostał od dziadków na gwiazdkę: http://klockowo.pl/opis/3779692/1050...ego-duplo.html

Potem dokupiłam (za $ Michała ):
http://klockowo.pl/opis/2953238/6158...ego-duplo.html
http://klockowo.pl/opis/4387643/1052...ego-duplo.html


a mąż w porządku? mam nadzieję, że to nie zatrucie

fajne te duplo, dopisze do listy urodzinowej

maz w porzadku, cos musialo mi zaszkodzic, zoladek dalej boli (na szczescie nie mam wymiotow czy biegunki)

[BYou]

Dragusiu, u nas na początku było albo walenie książeczkami albo oglądanie jednej strony. Teraz njabardziej mnie cieszy jak sama podejdzie, wybierze sobie i przynosi nam żeby z Nią oglądaću Was też tak będzie. Zwłaszcza, że biblioteczkę macie pokaźną

Nestelle mocno!!! Skąd to cholerstwo do Was się przypałętałomam nadzieję, że leki szybko zadziałają

C.R dla W i dla Ciebie

Kwiatuszku masz podwójny napis kredą na drzwiach na pamiątkę zdublowanej kolędy?

Moderna, doczytałam na spokojnie o wizycie u gina i się uśmiałam ja bym była mokra ze stresu

Mam wolne Zosieńkę zabrała Sis z koleżanką i pojechały do niej do domupodobno zabawa super bo mają tam yorkatęsknię ale nie dzwonię bo wiem że sobie poradzą

[bzinka]

Napisane przez BYou

Bzinko spróbować z oddaniem można

Napisane przez pani22ka

hmmmm a co jest w kiepskim stanie?
mój był używany prawie 4 sezony i nie uważam, że jest w złym stanie...

a co on proponuje?

Napisane przez Dragusia88

czyli nie polecasz kupowania całej serii ?
jak sprzedawca nie zaznaczył że jest bardzo zniszczony to reklamuj

Dragusia, cała seria chyba bez sensu, kilka jest OK. Nie wysilili sie tam z tekstem, jest go mało i jest słaby, rysunki raczej ładne. Z moich najsłabsza jest rybka wg mnie.

Glupio mi, nie lubie takich sytuacji.
Na aukcji byl opis "wózek jest w stanie idealnym zarówno pod względem funkcjonalnym jak i wizualnym." Idealny to jednak bardzo naciagane, ja rozumiem,że wozek jest uzywany 2 sezony, ale moze byc mimo tego rzeczywiscie do dobrym stanie. Mąż twierdzi, że wózek jest rozklekotany i ma luzy, rączki chodza na boki, że po takim opisie spodziewal się czegos lepszego. No cóż, zobaczę co sprzedawca na to.

Napisane przez nestelle

No helloł ,
u nas niedobrze . od piątku Roszek choruje -najpierw katar lejacy się , potem doszedł kaszel i gorączka do 38,5 .Do wczoraj udało się nic przeciwgorączkowego nie podawac .Złe samopoczucie się utrzymywało -faza na mame tylko . Biedulek chce się tylko tulic i jak jest u tzta albo sam siedzi to tylko "mamama " i to szeptem już prawie -tak zmeczony jest. Wiec nosze ,tule. Nocki dobre - spi jak zawsze -tylko ja nie spie bo czuwam ,ma kaszel taki duszący i boje się tez ataku goraczki -wiec spie max.3 godzinki . Nawet myślałam ,ze się wczoraj poprawiało - Despie już pisałam ,ze jak tylko R. się lepiej poczuje to wracam na forum ...... ale ALE wczoraj wieczorem był taki osłabiony i dostał już 39 ,2. Podałam czopek ale długo schodziło .... potem powtórka o 3 w nocy - schodziło godzine .... Dzis byliśmy u lekarza bo się wystraszyłam . Okazało się ze Roszek ma zapalenie oskrzeli .... i niezbędny jest antybiotyk -w malutkiej dawce ale jest .(nawet Jakub nigdy nie brał antybiotyku ). Ma być jak najwięcej noszony i oklepywany - tylko ze on ciagle spi teraz ..... No i głownie cyc . inne jedzonko nie bardzo a zresztą wymiotuje troszkę .
biedulek taki - czasem popłakuje ale i tak rzadko ,większość czasu mina kota ze szreka .

Walentynki się nam udały - także rozłożyliśmy na 2 dni .jednak tz wypożyczył takie gnioty .... dobrze ze sam nadrobił .



A w niedziele Ninka miała 5 urodziny - goście przychodzili przez 2 dni .... no i teraz uświadamiam sobie ze mam mała -Dużą już dziewczynke a przecież niedawno ją urodziłam .....

Także tyle co u nas . postaram się nadrobić jak tylko R będzie spał - bo nawet nie chciałam wracac na razie ....ale jak R spi to ja mam "głupie " myśli także może forum mnie odciągnie ....(próbowałam czytac ksiazke ale okazało się ze podczas czytania mysle o czym innym i tak wychodzi ze polowa przeczytana a ja nie wiem o czym ......)

no i Despa !!!!!!!

Biedny Roszek Zdrówka dla maluszka! Trzymajcie się!

Napisane przez Moderna

ocena stanu jest niestety subiektywna - i kupujac w necie jest wlasnie ryzyko kupna "kota w worku" - jak dla mnie stan bardzo dobry to stan uzywany, bez uszkodzen, ale noszacy drobne slady uzytkowania - inaczej bylby chyba idealny (tez uzywany, ale w doskonalym stanie)

No właśnie było napisane, że stan idealny, tak jak zacytowałam wyżej a jest w stanie hmm dobrym plus jak na to, że ma chyba z 3-4 lata. No nie jest to stan idealny, stelaz jest porysowany, odblaski sa zdarte w niektorych miesjcach, nie ma plam ani dziur, stelaz rzeczywiście "chodzi", raczki mają luzy na boki, ale ja nie mam porównania do innych Może jakbym się do Pani przejechała i sprawdziła jej uzywany 4 lata, to jakoś mogłabym porównać. Wiadomo,że nie jest nowy, ale chodzi o to,że mąż uważa,że za bardzo wyeksploatowany jednak.

[BYou]

Moderna, zainstalowana: od WigiliiZosia lubi w niej siedzieć, często z niej korzystam bo raz że się upomina, a dwa, że jak robię coś w kuchni to mam Ją na oku, Ona się cieszy, a ja coś mogę porobićzawiesiliśmy nisko, tak że dosięga stópkami do podłogi, coś tam sobie próbuje sama kombinować z bujaniem.

[Moderna]

Napisane przez nestelle

No helloł ,
u nas niedobrze . od piątku Roszek choruje -najpierw katar lejacy się , potem doszedł kaszel i gorączka do 38,5 .Do wczoraj udało się nic przeciwgorączkowego nie podawac .Złe samopoczucie się utrzymywało -faza na mame tylko . Biedulek chce się tylko tulic i jak jest u tzta albo sam siedzi to tylko "mamama " i to szeptem już prawie -tak zmeczony jest. Wiec nosze ,tule. Nocki dobre - spi jak zawsze -tylko ja nie spie bo czuwam ,ma kaszel taki duszący i boje się tez ataku goraczki -wiec spie max.3 godzinki . Nawet myślałam ,ze się wczoraj poprawiało - Despie już pisałam ,ze jak tylko R. się lepiej poczuje to wracam na forum ...... ale ALE wczoraj wieczorem był taki osłabiony i dostał już 39 ,2. Podałam czopek ale długo schodziło .... potem powtórka o 3 w nocy - schodziło godzine .... Dzis byliśmy u lekarza bo się wystraszyłam . Okazało się ze Roszek ma zapalenie oskrzeli .... i niezbędny jest antybiotyk -w malutkiej dawce ale jest .(nawet Jakub nigdy nie brał antybiotyku ). Ma być jak najwięcej noszony i oklepywany - tylko ze on ciagle spi teraz ..... No i głownie cyc . inne jedzonko nie bardzo a zresztą wymiotuje troszkę .
biedulek taki - czasem popłakuje ale i tak rzadko ,większość czasu mina kota ze szreka .

A w niedziele Ninka miała 5 urodziny - goście przychodzili przez 2 dni .... no i teraz uświadamiam sobie ze mam mała -Dużą już dziewczynke a przecież niedawno ją urodziłam .....

ojjjj - zapalenie oskrzeli az? biedny R. oby szybko minelo!
on niedawno byl tez przeziebiony, moze to od tego?

i dla Ninki NA NJA NAJ - to juz duza dziewczynka

Napisane przez alliw

Moderna, leże z twojego ubierania się u gina co do samotności to u mnie to samo, mało kto do nas zagląda. J trochę dzikun ale staramy sie go oswajać i dzięki za namiar na suszone owoce w rossie, nabyłam śliwki i morele, młodemu smakują

Pani, dobiję Cię, znów muszę podciąć Jankowi wlosy

dzikuny nam rosna
od wiosny bedziemy chodzic na plac zabaw, to moze jezszce da sie to ogarnac

o super, moj M. tez uwielbia te morele, one sa takie mieciutkie

sama podcinasz wloski, czy chodzicie juz do fryzjera?

Napisane przez BYou

Mam wolne Zosieńkę zabrała Sis z koleżanką i pojechały do niej do domupodobno zabawa super bo mają tam yorkatęsknię ale nie dzwonię bo wiem że sobie poradzą

ale super, zazdroszcze
napisz pozniej jak Zosia sobie poradzila

[Dragusia88]

Napisane przez bzinka

Glupio mi, nie lubie takich sytuacji.
Na aukcji byl opis "wózek jest w stanie idealnym zarówno pod względem funkcjonalnym jak i wizualnym." Idealny to jednak bardzo naciagane, ja rozumiem,że wozek jest uzywany 2 sezony, ale moze byc mimo tego rzeczywiscie do dobrym stanie. Mąż twierdzi, że wózek jest rozklekotany i ma luzy, rączki chodza na boki, że po takim opisie spodziewal się czegos lepszego. No cóż, zobaczę co sprzedawca na to.


No właśnie było napisane, że stan idealny, tak jak zacytowałam wyżej a jest w stanie hmm dobrym plus jak na to, że ma chyba z 3-4 lata. No nie jest to stan idealny, stelaz jest porysowany, odblaski sa zdarte w niektorych miesjcach, nie ma plam ani dziur, stelaz rzeczywiście "chodzi", raczki mają luzy na boki, ale ja nie mam porównania do innych Może jakbym się do Pani przejechała i sprawdziła jej uzywany 4 lata, to jakoś mogłabym porównać. Wiadomo,że nie jest nowy, ale chodzi o to,że mąż uważa,że za bardzo wyeksploatowany jednak.

jak pisali ze idealny to masz prawo zareklamowac

[Moderna]

Napisane przez bzinka

No właśnie było napisane, że stan idealny, tak jak zacytowałam wyżej a jest w stanie hmm dobrym plus jak na to, że ma chyba z 3-4 lata. No nie jest to stan idealny, stelaz jest porysowany, odblaski sa zdarte w niektorych miesjcach, nie ma plam ani dziur, stelaz rzeczywiście "chodzi", raczki mają luzy na boki, ale ja nie mam porównania do innych Może jakbym się do Pani przejechała i sprawdziła jej uzywany 4 lata, to jakoś mogłabym porównać. Wiadomo,że nie jest nowy, ale chodzi o to,że mąż uważa,że za bardzo wyeksploatowany jednak.

a to przepraszam, myslalam, ze bardzo dobry - choc jak piszesz, ze rozklekotany, stelaz porysowany.. no idealny to na pewno nie jest, juz nawet na bardzo dobry nie zasluguje, chyba, ze juz mocno naciagane
(a swoja droga jak ja nie lubie takich "oszustow", opis idealny, zeby sprzedac - przeceiz nawet jakby mial jakies wady to za odpowiednia cene znajdzie sie kupujacy, ale powinien on przeceiz zostac poinformowany, ze cos jest nie tak )

[pani22ka]

Napisane przez corka_rosy

Dziś byłam z W. u dwóch lekarzy (ja byłam badana) i wszystko z W. na ręku. Da się W. uśmiechnięty, gadający, wszyscy nim zachwyceni

Napisane przez nestelle

od piątku Roszek choruje -najpierw katar lejacy się ,potem doszedł kaszel i gorączka

kuruj Groszka i wracaj w te pędy

Napisane przez alliw

h
Pani, dobiję Cię, znów muszę podciąć Jankowi wlosy

aaaaa! :brzyda l: szalony marYJan ale fota przed, co?

Napisane przez kasia86bgo

eh, mam nadzieje ze uda mi sie jakos ta moja sytuacje wyklarowac na prosta ;-)

prostuj, prostuj! jak jeszcze mas zprzepis pod który możesz się podpiąć to przyj po swoje! tfu! Milusia!

Napisane przez Moderna

cos musialo mi zaszkodzic, zoladek dalej boli

a masz jakiś trop?

Napisane przez BYou

podobno zabawa super bo mają tam yorka

Napisane przez bzinka

stelaz rzeczywiście "chodzi", raczki mają luzy na boki, ale ja nie mam porównania do innych Może jakbym się do Pani przejechała i sprawdziła jej uzywany 4 lata, to jakoś mogłabym porównać.

napisz do sprzedawcy w takim razie. Jak przyjedziesz, to porównasz!
nasza pożyczka raczej nie rozklekotana, ale na bank trochę chodząca na boki...

Napisane przez BYou

coś tam sobie próbuje sama kombinować z bujaniem.

Skorzystałam z pingwina Michasia inhalacja sprawiła, że w końcu oddycham

[BYou]

Alliw u fryzjera?

Moderna ja chyba gorzej znoszę rozłąkę z Nią:/no ale grunt, że Ona zadowolona, bawi się

Bzinko takie sytuacje są trudne ale jednak napisałabym

Pani zdam Ci relację z pierwszego użycia emelkówna początku nogi sztywne, i kroki jak w cementowychale za chwilę jakby zapomniała, że je ma i śmigała-tylko mega ostrożniak bo za paluszka ciociSpryciara.
No i wysłali skórkowe całe, a nie zamszowe-są ładne i nie będę się bawić w odsyłanie
Super, że inhalacje przyniosły efekt!

[Luna0]

Byou brawa dla Zosienki, zdolna dziewczynka
Kamil też sam przynosi książeczkę tylko nie uznaje odmowy i w poważaniu ma ze ja rozmawiam z gośćmi czy odbieram ziemniaki ma być czytane natychmiast
Ostatnio się wściekł jak nie chciałam zjeść jego wymemłanego w buzi chorupka

Pani miałam pytać Cie jak się bawicie duplo ale super opisalas
Przed chwilą mama mi mówiła ze i tak K. za mały bo nic nie ułoży ale tłumaczyłam jej ze przecież wszystko ja robię i pokazuje tak czy siak. Jedynie kółka na ten stojaczek potrafi sam, całą resztę robię z nim. Więc ja jestem jak najbardziej za lego. Chociaż są bardzo drogie ale jednak to inwestycja na parę lat

Nestelle zdrowka dla Roszka ii jak masz złe myśli to lepiej siedz tu z nami...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Byou jak Ci się podobają to chyba nawet lepiej bo łatwiejsze w czyszczeniu

Moderna zapomniałam, oczywiście szacun za ubieranie z malpka na sobie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malpka]

hej
u nas wszyscy mamy jelitówkę od niedzieli Julka więc ona już najzdrowsza najbiedniejszy zaś Karolcio i tż też dziś zaczął i czuję ze już i na mnie przeszło . Karol dzis prawie nic nie zjadł co zjadł trochę mleczka ode mnie to zwracał Byliśmy u lekarza. Boję się aż nocy! Ale teraz usnął mi na rękach i nwet do cyca sie nie rwał bidulek

Ale była też zabawna sytuacja przez chwilę jak go brałam do karmienia to wziełam miskę i pomazałam ze tu bedziemy robić "blee" Karolowi tak sie to spodobało ze co trochę possał to sie nachylał bo miski i wołał" blee" no ale do czasu aż zwrócił eh

Napisane przez oliwka__

O właśnie wiem co miałam pytać czy wszystkie już macie obniżone łóżeczka na sam dół czy jeszcze któreś maleństwo śpi na środkowym? Bo nie wiem czy już obniżyć małej czy nie? Co prawda jeszcze nie wstaje tyko kuca no ale od kucania do wstawania to różnie może być i chyba powinnam obniżyć na sam dół choć tak się w miarę wygodnie jesze odkłada.

ja mam

Napisane przez pani22ka

Cały czas podziwiam Tasiowe wyjścia do ptactwa
no i dziś ruszyłam z Młodym. W piekarni poprosiłam o najtańszą bułkę. Panie podjarane podjaranym Torresem (kaczuszki! kaczuszki!) dały nam pół reklamówki "spadkowych" bułek jakież było moje rozczarowanie, że kaczki, nażarte jak bąki, totalnie nas zlały ku radości T., na szczęście, wykwakały głośno nasze karmienie

Napisane przez pani22ka

ale mnie pozamiatało. leżę ze spuchniętym nosem, zawalonym gardłem. jakby mój organizm wyczuł, że może sobie pozwolić na chorobę. czyt. TŻ na tacierzyńskim.

zdróweczka

Napisane przez corka_rosy

Hejka!

W. dziś w nocy zwymiotował, wszystko do prania, a W. pod prysznic. Potem nie mógł zasnąć, chciał mleczko, ale ja bałam się mu dać, żeby nie podrażnić żołądka po wymiotach. W końcu po półgodzinie dałam. Wiecie może, czy po wymiotach można dziecko nakarmić piersią, jeśli chce, czy lepiej troszkę "przegłodzić"?
Spał z nami do 8, dziś już jest radosny i nic mu nie dolega, apetyt dopisuje. Zastanawiam się, po czym zwymiotował. Dałam pełną porcję makaronu z brokułem i pierwszy raz bebilon pepti z dha - mam nadzieję, że to nie mleko, bo zwykłe pepti bez dha wycofują, co on wtedy będzie pił?

współczuję u nas Julce od dwóch dni co dzien musze pościel zmieniac i to zwykle w nocy, a dzis i Karol zaczął zwracać eh boje sie nocy

[cathlyn]

nestelle, dużo zdrowia dla Roszka Skąd mu sie to zapalenie przyplątało, biedactwo, oby szybko wyzdrowiał!

Napisane przez BYou

Cathlyn moja koleżanka wybudzała swojego synka po 40 minutach. U nich to przynosiło efekt bo młody jak spał dłużej w dzień to wieczorem zasypiał po 22-23.
Współczuję tego marudkowania. Oby minęło raz-dwa.
Co do wózka to raczej bym została przy pierwszym wyborze.

Będę testować spanie. Wczoraj drzemka o 17.30 - nie dało rady, wybudziłam po godzinie. Poszła spać o 22.
Dzisiaj drzemka nr 1 o 11.30, druga o 15.30 - bo taka ładna pogoda była, że dwa razy na spacer wyszłam. Wróciłam, a L. w wózku jeszcze śpi, na razie jej nie budzę, zobaczymy jak b ędzie dziś ze spaniem.
A co do wózka to w końcu kupiłam używkę. I jednak peg perego. Stan bardzo dobry w opisie, ale też się cykam jaki będzie w realu. Ale stwierdziłam, że po prostu pojeżdżę i zobaczę, jak mi nie będzie pasował jednak, to sprzedam i kupię maclarena. Skusiła mnie cena, przyznaję się bez bicia. Maclareny używki jednak drogie, nówki jeszcze bardziej a teraz nie mam kasy - jeszcze starego wózka nie sprzedałam, a do pracy nie wracam na razie.

Brawa za chodzenie Roszpunki! A jakie buciki zamierzasz po domu małej kupić? Czy w skarpetkach sobie pomyka?

Napisane przez Demeter

Dobrze, że zdążyłam na czas bo już był umazany w kociej karmie ale chyba nie zjadł Dwa razy już też pociapał się w ich wodzie


Poza tym martwię się, że Kubuś jeszcze nie siada Ma już 9,5 miesiąca.

1. Dlatego ja mojemu kotu miski z wodą i jedzeniem położyłam na szafce w kuchni Coby Szkrabencja jej nie wyżerała
2. A jak z innymi czynnościami typu raczkowanie, wstawanie? Czy problemem jest tylko niesiadanie?

Napisane przez kwiatuszekkk21

Uwaga!Uwaga! rozwiązanie fotozagadki
otóż Karola kolega jest starszy od niego o 7 miesięcy wzrostowo tak samo, ale Lolek potężniejszy (pewnie po ojcu będzie wielki), grabę ma 2 razy większą
tamten waży tylko 10kg, Karol pewnie juz z 11...
no co tu dużo gadać mały kark mi w domu rośnie będzie rządził na dzielni

No masz!
[/QUOTE]

Napisane przez bzinka

Sleeki sa super, ale dla mnie mają taki minus, że zawsze mi się osypują na policzki podczas malowania, a są tak mocno napigmentowane, że nie jestem w stanie ich zetrzeć, jak nie zetre podkladu też, a nie lubię się malowac w odwrotnej kolejności.

Jak ja nie lubię jak się cienie obsypują.... Ale oby nie jakoś bardzo - zobaczymy. Do tej pory używałam sypkich, więc może nie będzie tak źle.

Napisane przez pani22ka

a te cienie (w kolorach ziemi) są matowe?

Hmm.. o których piszesz? bo się pogubiłam...

Napisane przez corka_rosy

A w ogóle to muszę Wam się przyznać, że skończyło mi się prawo jazdy i od pewnego czasu jeżdżę bez Dopiero dziś załatwiałam formalności.

Yyy.. jak to się skończyło?

Napisane przez kasia86bgo

)



Yhmmm czy Rodzicielskie mi watecz wyplaca WATPIE - ale polowe z zaleglych alimentow MOZE
Co nie zmienia faktu ze od kawietnia 2013 mialam miec 970x2= 1940 :-/ eh
pani szczerze Tutaj to naprawde osobe ktora zna sie naprawde DOKLADNIE na tuch sprawach to jak igla w stogu siana :-( ludzie tam pracujacy sa strasznie niedoinfromowani - eh, mam nadzieje ze uda mi sie jakos ta moja sytuacje wyklarowac na prosta ;-)

Kurcze, nie znam się na przepisach, ale spróbuj jakieś podanie napisać czy coś w tym stylu - że zostałaś źle poinformowana, i że w Twojej sytuacji te pieniądze mają duże znaczenie i możesz napisać, że prosisz o wypłacenie kwoty wstecz, która Ci przysugiwała, o której nie wiedziałaś. Nie wiem, czy to coś da, ale nawet jak jest minimalna szansa, to może warto?

Napisane przez bzinka

Na aukcji byl opis "wózek jest w stanie idealnym zarówno pod względem funkcjonalnym jak i wizualnym." Idealny to jednak bardzo naciagane, ja rozumiem,że wozek jest uzywany 2 sezony, ale moze byc mimo tego rzeczywiscie do dobrym stanie. Mąż twierdzi, że wózek jest rozklekotany i ma luzy, rączki chodza na boki, że po takim opisie spodziewal się czegos lepszego. No cóż, zobaczę co sprzedawca na to.

Porównaj z wózkiem Pani...
Nie wiem, za ile kupiłaś wózek, ale jak będziesz odsyłać to za przesyłkę zapłacisz - więc będziesz stratna o przesyłkę do Ciebie i od Ciebie.
Ja nacięłam się raz na krzesełko do karmienia - Kupiłam w stanie używanym, powiedziałabym dobrym - pozdzierana tapicerka miejscami, brak pasów. Ale tanie było - jak na używki tej firmy. Jednak jak je zobaczyłam na żywo to.... Krzesełko było brudne - musiałam czyścić dość porządnie, poza tym ogromne, po złożeniu zajmowało od cholery miejsca - zdecydowanie nie na moje maleńkie mieszkanie. Mogłam zwrócić (np. za brak pasów - w opisie aukcji nie było o tym słowa. Chociaż teraz mam inne krzesełko - podobne, ale mniejsze, i pasy sama wypięłam bo ich nie używam ) ale za przesyłkę zapłaciłabym, z 40 zł (sprawdzałam w firmie kurierskiej) Krzesłko kosztowało chyba 110 + przesyłka (akurat była tańsza, bo ok 30 zł). Straciłabym łącznie 70 zł, co się naprawde nie opłacało, więc je po prostu sprzedałam. Uczciwie napisałam wady, porobiłam dokładne fotki, i dałam opcje tylko odbiór osobisty, żeby przed zakupem kupujący sobie dokładnie obejrzał co bierze. Sprzedałam, za tyle co kupiłam - i tak byłam w plecy, ale jakoś przebolałam.

[Demeter]

Nestelle, w takim razie zdrówka dla Roszka

Napisane przez pani22ka

rozwaliłaś mnie Szczęściaro! jaki synek dla Ciebie - dotąd - był wyrozumiały
[/COLOR]

T. dopiero od jakiegoś czasu siada. wyszło mu zupelnie przypadkiem i się spodobało. żaden lekarz nie potępiał ani mnie, ani syna. raczej słyszeliśmy: "przyjdzie pora".
ale jak masz kogoś zaufanego -przejdź się dla swojego sumienia.

Haha wiesz to prawda. W sumie dotychczas spaliśmy sobie dluuugo - do 9,10 zdarzyło się nawet do 12 ale z przerwami. Teraz od kilku nocy się nie budzi aż do rana, za to wcześniej wstaje.

Własnie nie mam zaufanego lekarza tutaj. Pediatra ciągle powtarzał, że dzieci siadają w okolicy 8 miesiąca a chłopcy nawet później.
Od jakiegoś czasu próbuje się podnieść przy róznych rzeczach. Przed chwilą podciągnał się na bujaczek i tak trzymał się na dwóch kolanach oparty o niego a później siadł, przytrzymując się leżaczka. Także dam mu jeszcze trochę czasu, może załapie

Napisane przez BYou

Demeter też wczoraj kupiłam parę rzeczy dla siebiem.in buty do spaceringów. A Ty co upolowałaś?
Mamy podobną fascynację jeśli chodzi o piecha. Nic nie jest takie super jak jego posłąnie, miski. Już parę razy udało się Jej spróbować suchej karmy. Uczę Ją żeby wypluwała co ma w buziulce, raz się uda, raz nie.

Ja na allegro bo w moim miasteczku nie ma gdzie kupować :/ Kurtkę a'la skórzaną miętową na wiosnę, spódniczkę i dżinsy marmurkowe. Wszystko na wiosnę, nie moge się doczekać!

Napisane przez corka_rosy

Hej!
Mam nadzieję, że bez problemu wymienią na taki bez wad.

Napisane przez alliw

Demeter, u nas koty też wzbudzają radość ogromną do misek nie ma dostepu, ale do kuwety tak na szczęście jeszcze nie sprawdzał co tam ciekawego u lekarza jeszcze nie byłam, bo szukam dobrego który mnie nie zlekceważy, J. siada i siedzi ale wciąż to takie niepewne jest. Niezły z Ciebie nocny marek

Dragusia, J. też ma w poważaniu jak chce mu coś pokazać w książeczce, ale na szczęście już ich nie zjada, tylko wyrywa mi z rąk i sam ogląda, głównie okładkę

u nas na odwrót
Ano, zawsze lubiałam długo siedzieć, TŻ też jeszcze dłużej siedzi często.
Z książeczkami to u nas tak, że nadal Kubuś je ale pewnie z czasem się to zmieni - tak liczę.

Napisane przez Moderna

a on tylko lezy, czy juz wstaje, raczkuje?

Ostro pełza, podnosi się ostatnio do raczkowania. Dziś wspiął się po bujaczku i chwilkę stał przy nim.

Napisane przez BYou

Mam wolne Zosieńkę zabrała Sis z koleżanką i pojechały do niej do domupodobno zabawa super bo mają tam yorkatęsknię ale nie dzwonię bo wiem że sobie poradzą

Szaleństwo!

[BYou]

Demeter dawaj linki uwielbiam wiosenne zakupy
Żebyś wiedziała, że szałnie wiedziałam co ze sobą począć

Malpko, dużo zdrowia dla Was
A Karol Agent z tym bleee
Kciukam za nockę.

Moderna, Zosia zachowywałą się wzorowo
Skandal!wcale za mną nie płakałjak wróciły to było:maaaaamaaa i tulasy, tak mi rączki zarzuciła na szyjkę i dała buziaka

Cathlyn popróbuj u nas dziś wyjątkowo druga drzemka właśnie bo wróciła zmęczona
Teraz będzie chodzić w domu w emelkachpotem pewnie kupię paputki befado.
Wkurzające są takie "opisy" na all

Luna masz rację z tym czyszczeniem

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

od wiosny bedziemy chodzic na plac zabaw

raju, jak ja na to czekam. ale już sobie nic po tym nie obiecuję (tak jak siedzenie z książką -i gondolą- w parku).

Napisane przez BYou

na początku nogi sztywne, i kroki jak w cementowychale za chwilę jakby zapomniała, że je ma i śmigała

hehe
no ze dwa razy robiłam próby ubrania Jr w buty i określenie "cementowe nogi" jest idealne

a taki sam model tylko skórzane?

Napisane przez Luna0

Kamil też sam przynosi książeczkę tylko nie uznaje odmowy (...) i ma być czytane natychmiast

a jakże. nie znasz, matka, zasad? hehe

Napisane przez Luna0

Ostatnio się wściekł jak nie chciałam zjeść jego wymemłanego w buzi chorupka

Napisane przez Luna0

Chociaż są bardzo drogie ale jednak to inwestycja na parę lat

mnie znajomi namawiali na czekanie na all. oni swojemu kupili za 150 zł pudło klocków (3-4 zestawy?) w stanie idealnym. niby obserwuję, ale jestem zbyt niecierpliwa na takie czajenie
poza tym my 90% zabawek mamy z pożyczek lub dziedziczeń. niech ma cuś specjalnie dla niego

Małpka, zdrówka dla Was wszystkich. choć:

Napisane przez Malpka

Karolowi tak sie to spodobało ze co trochę possał to sie nachylał bo miski i wołał" blee"

- wymiata...

Napisane przez cathlyn

Skusiła mnie cena, przyznaję się bez bicia.

ale to zawsze mocny argument. obyś była zadowolona

Napisane przez Demeter

W sumie dotychczas spaliśmy sobie dluuugo - do 9,10 zdarzyło się nawet do 12 ale z przerwami. Teraz od kilku nocy się nie budzi aż do rana, za to wcześniej wstaje.

normalnie wstaje
9, 10 i 12sta - czysta rozpusta
a o której zasypia?

[Demeter]

Napisane przez BYou

Demeter dawaj linki uwielbiam wiosenne zakupy
Żebyś wiedziała, że szałnie wiedziałam co ze sobą począć

a takie tam
http://allegro.pl/1991-modna-kurtka-...935544189.html niebieska
http://allegro.pl/show_item.php?item=3893556025 beżowa

------------------------
Kubuś własnie znowu wspiął się po bujaczku i zrobił baaach ło jeny będzie trzeba teraz bardzo uważać na niego...

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Pani, no własnie ta pora zasypiania to hmmm ok. 22 dopiero

[BYou]

Demeter super zakupyMamuśka się stroi
Ojoj

Pani, oba modele są skórzane w sklepie mierzyła tamte i nastawiłam się na nie. Ale te też ładneBabcia zachwycona wykonaniem-coś czuję, że zostanie złotą klientką tej firmy

Luna, najlepsze w tym wszystkim jest to:chcęteraz, już, natychmiast!

[nestelle]

miałam nadrobić ale walczymy z temperatura ponad 39 . i tak co 3-4 godziny , a spada przez godzine i to do 38, 37,7 najniżej....
mogę dac tylko 3 czopki z paracetam. na dobe dlatego na zmiane z ibumem musze .... lekarka powiedziała ze trochę to może potrwać....
Okazało się ze R.miał się od kogo zarazić ... i to nie od 1 osoby .....
ehhhh teraz to jednak nie ma znaczenia ...byle poprawa była ....

jakos wbije się do Was wieczorkiem ....

[anika_s]

Napisane przez nestelle

No helloł ,
u nas niedobrze . od piątku Roszek choruje -najpierw katar lejacy się , potem doszedł kaszel i gorączka do 38,5 .Do wczoraj udało się nic przeciwgorączkowego nie podawac .Złe samopoczucie się utrzymywało -faza na mame tylko . Biedulek chce się tylko tulic i jak jest u tzta albo sam siedzi to tylko "mamama " i to szeptem już prawie -tak zmeczony jest. Wiec nosze ,tule. Nocki dobre - spi jak zawsze -tylko ja nie spie bo czuwam ,ma kaszel taki duszący i boje się tez ataku goraczki -wiec spie max.3 godzinki . Nawet myślałam ,ze się wczoraj poprawiało - Despie już pisałam ,ze jak tylko R. się lepiej poczuje to wracam na forum ...... ale ALE wczoraj wieczorem był taki osłabiony i dostał już 39 ,2. Podałam czopek ale długo schodziło .... potem powtórka o 3 w nocy - schodziło godzine .... Dzis byliśmy u lekarza bo się wystraszyłam . Okazało się ze Roszek ma zapalenie oskrzeli .... i niezbędny jest antybiotyk -w malutkiej dawce ale jest .(nawet Jakub nigdy nie brał antybiotyku ). Ma być jak najwięcej noszony i oklepywany - tylko ze on ciagle spi teraz ..... No i głownie cyc . inne jedzonko nie bardzo a zresztą wymiotuje troszkę .
biedulek taki - czasem popłakuje ale i tak rzadko ,większość czasu mina kota ze szreka .

ojojoj! niech Roszek wraca szybko do zdrówka

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez scarlett26

U nas coś się kroi pierwszy raz, 3 luźne kupy od rana i padła godzinę wcześniej niż zwykle Oby nic z tego większego nie było...

oby nie...

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez Malpka

hej
u nas wszyscy mamy jelitówkę od niedzieli Julka więc ona już najzdrowsza najbiedniejszy zaś Karolcio i tż też dziś zaczął i czuję ze już i na mnie przeszło . Karol dzis prawie nic nie zjadł co zjadł trochę mleczka ode mnie to zwracał Byliśmy u lekarza. Boję się aż nocy! Ale teraz usnął mi na rękach i nwet do cyca sie nie rwał bidulek

OMG! współczuję Wam

[BYou]

Nestelle mam nadzieję, że ibum pomoże

Scarlett jak tam?

[despa]

Napisane przez pani22ka

raju, jak ja na to czekam. ale już sobie nic po tym nie obiecuję (tak jak siedzenie z książką -i gondolą- w parku).

hehe
no ze dwa razy robiłam próby ubrania Jr w buty i określenie "cementowe nogi" jest idealne

a taki sam model tylko skórzane?

a jakże. nie znasz, matka, zasad? hehe




mnie znajomi namawiali na czekanie na all. oni swojemu kupili za 150 zł pudło klocków (3-4 zestawy?) w stanie idealnym. niby obserwuję, ale jestem zbyt niecierpliwa na takie czajenie
poza tym my 90% zabawek mamy z pożyczek lub dziedziczeń. niech ma cuś specjalnie dla niego

Małpka, zdrówka dla Was wszystkich. choć: - wymiata...

ale to zawsze mocny argument. obyś była zadowolona

normalnie wstaje
9, 10 i 12sta - czysta rozpusta
a o której zasypia?

Paniczka ja znajomej duplo kupowalam na all, nówki, fajny sprzedawca-ale nie mam porównania do cen w realu, bo się tym nie interesowalam. Chcesz linka? To sobie porównasz czy się oplaca


Nestelle trzymam kciuki żeby temperatura spadla

Malpka- za Was też.... ( Małpka jedz, pamietaj)

BYou- za chodzenie Zosi, fajowo ( a tak btw Ty masz wlaściwe imię na pierwszej stronie)

[BYou]

Despa tamto które znasz to moje drugie
i dzięki

[pani22ka]

Napisane przez despa

Chcesz linka? To sobie porównasz czy się oplaca

pewnie. to safari widziałam na all za 170 zł. różnice są ogromne (o cenach w smyku nie wspomnę )