Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[Malpka]

Napisane przez alliw

A propos zwierzakow, J. zaprzyjaźnia sie z kotami

a one z nim? słodziak

Napisane przez Demeter

Oj Nie idziecie znowu do lekarza? Zeby sie nie odwodnił

zobaczymy jak dzisiaj noc niby sporo pije i to nawet z butelki co u niego nie wchodziło w grę nigdy. Ale jak jutro nadal bedzie tak źle to pewnie pójdę albo do szpitala podjedziemy
najgorzej ze ja tez sie tak fatalnie czuję nie mam siły go nosić wcale, lece się połozyć bo ledwo siedzę:/

[Moderna]

Napisane przez Malpka

a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady
Karolek w nocy nie zwracał za to było kilka wodnistych kup ale wypił ok 200 ml wody Za to w dzień wymiotował 4 razy Jeju jest taki biedny i słabiutki jak położę go do zmiany pieluszki to nawet nie ma siły wstac tylko leży i tak kwęka cichutko Prawie cały dzień przespał tak jak i ja od 12-stej. Jeju martwie sie strasznie jest taki słabiutki nawet nie ma siły siedzieć tylko od razu się kładzie eh

ojejj biedni wy
ile to juz u Karolka trwa?
bodajze jak dluzej niz 3 dni to warto podpytac lekarza, zeby sie nie odwodnil

Napisane przez jolanT

Moderna- co tam będziesz sprzątała
zawsze sobie powtarzam, że nieposprzątany dom jest oznaką udanego życia małżeńskiego
a koszula to raczej unisex i na Marcelu i na Zosi będzie wyglądała czadowo!
ile płacisz za przesyłkę hm-online?
ja też jestem nerwusem ale 1 nie znam na tyle języka, żeby się wyrzygać 2 mąż mnie hamuje inaczej bym z nimi nawet po polsku jechała

za przesylke nic nie place - w necie sa kody znizkowe na 5€, tyle ile kosztuje wysylka (i na 25% na jeden z artykulow)

[Demeter]

Napisane przez Malpka

zobaczymy jak dzisiaj noc niby sporo pije i to nawet z butelki co u niego nie wchodziło w grę nigdy. Ale jak jutro nadal bedzie tak źle to pewnie pójdę albo do szpitala podjedziemy
najgorzej ze ja tez sie tak fatalnie czuję nie mam siły go nosić wcale, lece się połozyć bo ledwo siedzę:/

No własnie

-------------
Aaa zapomniałabym: Alliw, cudne zdjęcia w ogole uwieeeeelbiam zdjęcia dzieci ze zwierzakami

Co do myślenia o drugim dziecku - TŻ miał sen: śniło mu się, że urodziła się nam dziewczynka (podobna do niego)

[corka_rosy]

Napisane przez Malpka

a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady

biedni jesteście... trzymam kciuki, żeby Wam szybko przeszło...
A jak TŻ i Julka?

Poruszyłyście temat samotności - mieszkałam w sześciu miastach, 2 za granicą. Za każdym razem po przeprowadzce ryczałam kilka dni, ale potem brałam się w garść i wychodziłam do ludzi. Szybko okazywało się, że prawie w każdym mieście mam jakiś starych znajomych, odnawiałam kontakt, dzięki nim poznawałam nowych ludzi i już samotna nie byłam.
Inna sprawa, że ja jestem samotnikiem i choć potrzebuję ludzi, to będąc sama też bardzo dobrze się czuję i po prostu tego od czasu do czasu potrzebuję.

[Dragusia88]

Napisane przez Malpka

a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady
Karolek w nocy nie zwracał za to było kilka wodnistych kup ale wypił ok 200 ml wody Za to w dzień wymiotował 4 razy Jeju jest taki biedny i słabiutki jak położę go do zmiany pieluszki to nawet nie ma siły wstac tylko leży i tak kwęka cichutko Prawie cały dzień przespał tak jak i ja od 12-stej. Jeju martwie sie strasznie jest taki słabiutki nawet nie ma siły siedzieć tylko od razu się kładzie eh

biedny

Napisane przez Demeter

Co do myślenia o drugim dziecku - TŻ miał sen: śniło mu się, że urodziła się nam dziewczynka (podobna do niego)

do roboty

[BYou]

Malpko


C.R ja poszłam do obcego miejsca za mężem. Poznałam kilka dziewczyn, z 3 miałam bliższy kontakt-z Jedną dalej jest, tylko wyprowadziła się do innego miasta:/z tymi dwoma jest tyle o ile. Brak mi takiego kontaktu, takich znajomości jak mam tu w rodzinnym mieście...

[nestelle]

Napisane przez achna79

Pierwsze słyszę o takim przepisie, że prawko na 15 lat i co? Zaglądam do swojego prawka (wymieniałam w sierpniu) a tam jak byk data ważności

Napisane przez Dragusia88

ja też samotna we Wro buuu

Napisane przez Moderna

u mnie w domu sie tak jadlo (moj maz na sama mysl o kaszy na mleku dostaje drgawek )

ja tez bym dotstała drgawek i chyba nie tylko

Napisane przez Malpka

a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady
Karolek w nocy nie zwracał za to było kilka wodnistych kup ale wypił ok 200 ml wody Za to w dzień wymiotował 4 razy Jeju jest taki biedny i słabiutki jak położę go do zmiany pieluszki to nawet nie ma siły wstac tylko leży i tak kwęka cichutko Prawie cały dzień przespał tak jak i ja od 12-stej. Jeju martwie sie strasznie jest taki słabiutki nawet nie ma siły siedzieć tylko od razu się kładzie eh

Napisane przez Malpka

zobaczymy jak dzisiaj noc niby sporo pije i to nawet z butelki co u niego nie wchodziło w grę nigdy. Ale jak jutro nadal bedzie tak źle to pewnie pójdę albo do szpitala podjedziemy
najgorzej ze ja tez sie tak fatalnie czuję nie mam siły go nosić wcale, lece się połozyć bo ledwo siedzę:/

jejkuś ,bardzo Wam wspólczuje . Taki biedny Karolek i Ty tez biedna ... a podajesz mu elektrolity? Tobie tez by się przydały . i priobiotyk ,także dla K. .Jest tez spaecjalny kleik Hippa (do kupienia w aptece) przy tego typu chorobach - http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p2902-Hipp..._ryzowy_200_ml
A K.był zaszczepiony na rotawizrusy?

Napisane przez jolanT

znalazłam używke na tablicy i tak nawet fajnie sie prezentuje a chcę kupić na urlopie żeby czymś się poruszać u dziadków..
tylko nie ma kosza pod spodem i nie wiem jaka jest wysoka.. i tak szukam i szukam..

ale znalazłaś zwykłego zappa? czy ekstra?

Napisane przez Demeter

Co do myślenia o drugim dziecku - TŻ miał sen: śniło mu się, że urodziła się nam dziewczynka (podobna do niego)

Agnjeska- poka foty z roczku !!!!! i pochwal się prezentami !!!!



U Roszka znaczna poprawa- gorączki już całą dobe nie miał !
a wczoraj był na wadze u lekarza - 8750 . ale cos czuje ze niedługo będzie mniej bo jedyne co jada oprócz cyca(a i tu nie wiele teraz)to 150 g słoiczka .

[achna79]

Napisane przez Malpka

hej
nie mam siły nadrabiać


a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady

najgorzej ze ja tez sie tak fatalnie czuję nie mam siły go nosić wcale, lece się połozyć bo ledwo siedzę:/

Ojeja ehh dużo siły, mimo iż jej brak i ogromniaste abyście szybciutko doszli do siebie

Napisane przez corka_rosy

Robiłam te testy IgE, morfologia, żelazo, mocz, kał, ferrytyna, alt, ast i jeszcze coś, nie pamiętam. Te trzy ostatnie nie wiem dlaczego Dostałam "zaocznie" takie skierowanie od pediatry, bo muszę zrobić badania przed wizytą.


Najpierw okulista, potem lekarz medycyny pracy. I jeszcze trzeba zrobić glukozę.

Jejaaa jeszcze glukozę trzeba do prawka robić??
A cena tych badań i wzrok ja mam teraz coś koło -3,5 to za 15 lat będzie pewnie więcej to się pożegnam z prawkiem może

[despa]

Napisane przez nestelle

ja tez bym dotstała drgawek i chyba nie tylko


jejkuś ,bardzo Wam wspólczuje . Taki biedny Karolek i Ty tez biedna ... a podajesz mu elektrolity? Tobie tez by się przydały . i priobiotyk ,także dla K. .Jest tez spaecjalny kleik Hippa (do kupienia w aptece) przy tego typu chorobach - http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p2902-Hipp..._ryzowy_200_ml
A K.był zaszczepiony na rotawizrusy?

ale znalazłaś zwykłego zappa? czy ekstra?




Agnjeska- poka foty z roczku !!!!! i pochwal się prezentami !!!!



U Roszka znaczna poprawa- gorączki już całą dobe nie miał !
a wczoraj był na wadze u lekarza - 8750 . ale cos czuje ze niedługo będzie mniej bo jedyne co jada oprócz cyca(a i tu nie wiele teraz)to 150 g słoiczka .

Nestelle- a Roszek to wysypki nie ma? Bo jakoś równo trzy doby miał tą goraczkę....zobacz no


( i super ze przeszło )

[BYou]

C.R ale taką glukozę do picia?

Nestelle bardzo się cieszę

[nestelle]

Napisane przez despa

Nestelle- a Roszek to wysypki nie ma? Bo jakoś równo trzy doby miał tą goraczkę....zobacz no


( i super ze przeszło )

nie ,nie ma wysypki . skórka gładziutka jak tyłeczek niemowlaka
to jednak nie trzydniówka ,zbieg okoliczności bo goraczke miał od połowy piątku ,sobote niedziele,poniedziałek i wtorek .mysle ze zadziałal antybiotyk . tak samo flegamina tez daje rade i oklepywanie bo się coraz mniej dusi i przestał wymiotować. ppoza tym poprawa nastroju - coraz więcej się uśmiecha i siły wracają -zaczepiał już starszaki .
uffff - jestem już spokojna ...

[monicca1989]

Napisane przez Moderna

Dziewczyny, kupilam dla M. na wiosne koszule jeansowa - ale maz mowi, ze to dla dziewczynki (moze dlatego, ze ma takie biale perlowe giuziki? ) - zostawic czy zwrocic?

Zostawić
Mam bardzo podobną, kupiłam w Tesco z F&F, super F. w niej wygląda.

Napisane przez Malpka

hej
nie mam siły nadrabiać
Nestelle mam nadzieję ze u Roszka lepiej już moze zaraz doczytam

a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady
Karolek w nocy nie zwracał za to było kilka wodnistych kup ale wypił ok 200 ml wody Za to w dzień wymiotował 4 razy Jeju jest taki biedny i słabiutki jak położę go do zmiany pieluszki to nawet nie ma siły wstac tylko leży i tak kwęka cichutko Prawie cały dzień przespał tak jak i ja od 12-stej. Jeju martwie sie strasznie jest taki słabiutki nawet nie ma siły siedzieć tylko od razu się kładzie eh

Zdrówka dla Was
Oby szybko przeszło.

Nestelle dla Roszka również dużo zdrówka, oby temperatura już nie wróciła.

C. R super, że przeszły Twoje słoiczki

Alliv Janek boski

Wczoraj była u mnie moja przyjaciółka, super wieczór spędziłyśmy posiedziałyśmy ponad 5h! Nagadałam się za wszystkie czasy.

[corka_rosy]

Napisane przez achna79

Jejaaa jeszcze glukozę trzeba do prawka robić??
A cena tych badań i wzrok ja mam teraz coś koło -3,5 to za 15 lat będzie pewnie więcej to się pożegnam z prawkiem może

Glukoza chyba zależy od miasta bo wcześniej odnawiałam prawko w innym mieście i nie musiałam jej robić.
Nie przejmuj się wadą, ja mam -6 i badania przeszłam

Napisane przez BYou

C.R ale taką glukozę do picia?

Nieee, tylko jedno ukłucie i bez picia tego ohydztwa

Napisane przez nestelle

uffff - jestem już spokojna ...

Super, bardzo się cieszę

[despa]

Napisane przez nestelle

nie ,nie ma wysypki . skórka gładziutka jak tyłeczek niemowlaka
to jednak nie trzydniówka ,zbieg okoliczności bo goraczke miał od połowy piątku ,sobote niedziele,poniedziałek i wtorek .mysle ze zadziałal antybiotyk . tak samo flegamina tez daje rade i oklepywanie bo się coraz mniej dusi i przestał wymiotować. ppoza tym poprawa nastroju - coraz więcej się uśmiecha i siły wracają -zaczepiał już starszaki .
uffff - jestem już spokojna ...

to za☠☠☠iście!!!!!!! bardzo się cieszę

[Tasia34]

No hej hej
Noc okropna. A raczej ranek... Krzys obudzil sie przed 5, zjadl cyca, odlozylam i po 5 min. ryyyyk. Znow cyc, ale potem znow placz. I postanowilam nie dac po raz kolejny, odzwyczajac... Wiecie co, On plakal 2,5 h z malymi przerwami, wtulal sie we mnie, chlipal, juz nie mial sily, a plakal jeszcze... Ja razem z nim... Skapitulowalam w koncu, no nie dalam rady, serce mi pekalo... Ja nie dam rady, nie wiem, co mam robic. Oczywiscie z cycem w buzi zasnal w pol minuty...

Dragusia - mi ta kaszka zdrowy brzuszek wychodzi, tylko trzeba dac ciepla wode, nie goraca Zreszta czasem nawet Holle grudkowata wychodzi

Kwiatuszku - ha! Mi sie udawalo czytac na lawce w parku Nawet nie raz Nawet wczoraj K. zasnal na spacerze i sobie siedzialam, cchoc akurat ksiazki nie mialam

Demeter - biedny Kubus.. Ciekawe, kiedy Krzys spadnie

Corko - wielkie kciuki za zlobek jutro!!! Pewnie Wojtkowi sie spodoba

Cath - i jak Czeresniowa?

Nie doczytalam jeszcze - mam nadzieje,ze Roszek i Karol ok...

[despa]

Tasia- myślę ze tylko konsekwencją osiągniesz cel

[nestelle]

Napisane przez monicca1989

Wczoraj była u mnie moja przyjaciółka, super wieczór spędziłyśmy posiedziałyśmy ponad 5h! Nagadałam się za wszystkie czasy.

zazdraszczam bardzo ....

Napisane przez despa

to za☠☠☠iście!!!!!!! bardzo się cieszę

. a to wyczachowało .

Napisane przez Tasia34

No hej hej
Noc okropna. A raczej ranek... Krzys obudzil sie przed 5, zjadl cyca, odlozylam i po 5 min. ryyyyk. Znow cyc, ale potem znow placz. I postanowilam nie dac po raz kolejny, odzwyczajac... Wiecie co, On plakal 2,5 h z malymi przerwami, wtulal sie we mnie, chlipal, juz nie mial sily, a plakal jeszcze... Ja razem z nim... Skapitulowalam w koncu, no nie dalam rady, serce mi pekalo... Ja nie dam rady, nie wiem, co mam robic. Oczywiscie z cycem w buzi zasnal w pol minuty...

Jej :przytu l:. Gdybym tylko mogła przyszłabym Ci pomóc.
Wiem ze to trudne ,bardzo . i na pewno po stokroć z racji Twojego stanu . Mysle tylko ze musisz sobie raz a dobrze postanowić -zebrac się w sobie i zakończyć . bo jak tak raz mu nie chcesz dac a potem ulegasz nawet po takim długim rozpaczaniu to nie odtawisz go a On będzie wygłupiony .... postanow sobie mocno ze dasz rade . wyobraz sobie może ze wziełas niedozwolony lek albo wypiłaś % . zakładaj bluzki bez dekoltów aby nie kusic a tak w ogole to na początku - przed tym wszystkim może wypróbujesz popularny sposób aby sam się zniechęcił ...i posmaruj sobie sutki czyms niedobrym - sok z cytryny ..(nie wiem co jest jeszcze niedobre ale nieszkodzące ..?) i rób tak przez pare dni ...
może Ci ktoś pomóc w nocy ? tz ,mama przez pare dni ? spali by z nim a Ty bys zniknęła z pola widzenia chociaż w nocy .wtedy w dzień będziesz miał więcej siły . ???

[Tajgusia]

Nestele to zapalenie oskrzeli to chyba jakiś poznański wirus. U nas córa przyniosła pierwsza a potem mały załapał i męczyliśmy się z tydzień...objawy te same co u Ciebie i też skończyło się antybiotykiem. Teraz ja choruję i moi rodzice
Tasia współczuję ja też nie dałabym rady odstawić. Może karm Krzysia dopóki możesz i dajesz radę. Myślę, że sam zrezygnuje. Ja właśnie byłam ostatnio u gina i pytałam o to kp i on mówi, że to duże jest obciążenie dla organizmu a w tym wieku co nasze szkraby kp jest raczej dla dziecka bardziej kwestią emocji, chęci przytulenia się i bezpieczeństwa aniżeli potrzebą żywieniową...no ale ja też nie potrafię chociaż gin mówił, że jak mam dalsze plany macierzyńskie to powinnam odstawić. Łatwo powiedzieć...

[achna79]

Napisane przez nestelle

ppoza tym poprawa nastroju - coraz więcej się uśmiecha i siły wracają -zaczepiał już starszaki .
uffff - jestem już spokojna ...

Napisane przez corka_rosy

Glukoza chyba zależy od miasta bo wcześniej odnawiałam prawko w innym mieście i nie musiałam jej robić.
Nie przejmuj się wadą, ja mam -6 i badania przeszłam

Uff myślałam, że to są jakieś bardziej rygorystyczne badania

[moni_ka.g]

Napisane przez Tasia34

No hej hej
Noc okropna. A raczej ranek... Krzys obudzil sie przed 5, zjadl cyca, odlozylam i po 5 min. ryyyyk. Znow cyc, ale potem znow placz. I postanowilam nie dac po raz kolejny, odzwyczajac... Wiecie co, On plakal 2,5 h z malymi przerwami, wtulal sie we mnie, chlipal, juz nie mial sily, a plakal jeszcze... Ja razem z nim... Skapitulowalam w koncu, no nie dalam rady, serce mi pekalo... Ja nie dam rady, nie wiem, co mam robic. Oczywiscie z cycem w buzi zasnal w pol minuty...

Tasia, współczuję, ale jak Krzyś będzie raz dostawał cyca, a raz nie to na pewno go nie odstawisz... Wg mnie w jedną albo drugą stronę. Dziecko się przyzwyczai, choć kilka dni będzie trudnych, ale konsekwentnie i najlepiej z czyjąś pomocą. Może ktoś przejąć usypianie?

[alliw]

Napisane przez Moderna

M. zrobil mi niespodzianke na 10 miesiac i nauczyl sie klaskac
do tego jeszcze jodluje jezykiem czy jak to nazwac - pamietacie ufoludka z "Kapusniaczka" z Louisem de Funes? hehehehe..

a z jodlowania leze

Napisane przez jolanT

alliw-
a masz długo prawko?
Janek z kotami
ciekawa jestem jak moja Ewa zareaguje na naszego kota u rodziców.. bo ostatnio jak byliśmy to znam tylko reakcje kota na Ewę- uciekł na szafę

prawie 10 lat, ale jezdzilam tylko na poczatku

Napisane przez bzinka

Alliw piękne kociaki Hania tak samo jezdzi klockami albo zabawkami wali w Dżordża, a on nic ma anielską cierpliwość do niej.

w nas Kitka sie nie daje, ale Rudolf to kot-budda

Napisane przez nestelle

ja tez mówiłam ze pójdziemy na kontrole jak R nie usiądzie .... ale dałam mu czas ..wyczytałam ze są różne dzieci niektóre szybciej stoją niż siedzą . u nas dało tez rade to ze zaczęłam go sama sadzac i tak łapał ...niby mówi się ze nie wolno no ale on był już duzy - miał mocny kręgosłup ...
teraz siada ale na kolankach . normalnie to rzadko .

o własnie, J. tak samo...ja tez cwiczylam tak, jak pokazywal fizjo od Staszka-Fistaszka

Napisane przez Luna0

i mam pytanie, jak reagujecie na to co nie wolno??

ja staram sie byc konsekwentna, jak jest ryk, to szukam szybko czegos interesujacego, zazwyczaj dziala
a z chirurgiem, dziwna sprawa, moze warto poradzic sie innego lekarza

Napisane przez Moderna

No M. spi, zrobilam sobie kawusie - mialam sprzatac, ale mam dzis dzien pod tytulem "Pierd... nie robie"

Napisane przez nestelle

a dlaczego "reanimować" prawko ????

bo mialam terminowe ze wzgledu na wzrok, a poza tym zmienilam nazwisko, no i dawno nie jezdzilam

Napisane przez nestelle

U nas nastąpiła poprawa -choć boje się jeszcze głosno mówic .

uff uff, oby tak dalej

Dziekuje w imieniu Janka i kotów

[Tasia34]

Nestelle - cieszę się, że Roszek lepiej

Alliw - swietne foty Janka z kotami
Pytalas, jaki mam internet - mamy UPC z kablowki.

JolanT - reklamacje co do klawiaturki zlozylam wczoraj, nadal nie mam odpowiedzi; jutro znow bede do nich pisac (zadzwonic nie ma jak )


Wlasnie obejrzelismy Hobbita 2 Uwielbiam Jacksona


Moderna i BYou - NAJLEPSZOSCI dla Marcela i Zosi!!!

[alliw]

Napisane przez Moderna

musialam zrobic mieszanke wybuchowa, bo zjadlam wieczorem kasze gryczana na mleku, popilam to kawa inka i dorzucilam jeszzce kilka cukierkow (mysle ze to zapalenie sluzowki zoladka, zalatwilam sie niezle )

poszalałaś

Napisane przez oliwka__

a ja na wsi sama na spacer 1,5 km w jedną stronę 1,5 km w drugą stronę chyba że pojechałam do któregoś sąsiedniego miasta ale tam czuję się obca-anonimowa nie raz człowiek potrzebuje rozmowy ale ile na telefonie można wisieć albo pójść do kawiarni pogadać a co mam iść sama usiąść ? ale ile można ... no to się przy okazji wyżaliłam

mam to samo
kciuki za bezbolesne wyjscie zabka

Napisane przez nestelle

co do tęsknoty i odległości to ...ja pobiłam wszystkich .

ja do rodzicow mam 300km, widzimy sie 2 razy w roku (przy dobrych wiatrach), J. bedzie znal dziadkow glownie przez telefon

Napisane przez Malpka

a u nas eh dzisiaj złapało jeszcze mnie jestem ledwo zywa musiałam wyjsc z pracy o 12 bo nie dawałam rady
Karolek w nocy nie zwracał za to było kilka wodnistych kup ale wypił ok 200 ml wody Za to w dzień wymiotował 4 razy Jeju jest taki biedny i słabiutki jak położę go do zmiany pieluszki to nawet nie ma siły wstac tylko leży i tak kwęka cichutko Prawie cały dzień przespał tak jak i ja od 12-stej. Jeju martwie sie strasznie jest taki słabiutki nawet nie ma siły siedzieć tylko od razu się kładzie eh

ojej, biedni Wy

Napisane przez corka_rosy

Najpierw okulista, potem lekarz medycyny pracy. I jeszcze trzeba zrobić glukozę.

dzieki!

Napisane przez Demeter

Co do myślenia o drugim dziecku - TŻ miał sen: śniło mu się, że urodziła się nam dziewczynka (podobna do niego)

Napisane przez nestelle

mysle ze zadziałal antybiotyk . tak samo flegamina tez daje rade i oklepywanie bo się coraz mniej dusi i przestał wymiotować. ppoza tym poprawa nastroju - coraz więcej się uśmiecha i siły wracają -zaczepiał już starszaki .
uffff - jestem już spokojna ...

to jest najlepsza oznaka powrotu do zdrowia

Napisane przez monicca1989

Wczoraj była u mnie moja przyjaciółka, super wieczór spędziłyśmy posiedziałyśmy ponad 5h! Nagadałam się za wszystkie czasy.

Napisane przez Tasia34

No hej hej
Noc okropna. A raczej ranek... Krzys obudzil sie przed 5, zjadl cyca, odlozylam i po 5 min. ryyyyk. Znow cyc, ale potem znow placz. I postanowilam nie dac po raz kolejny, odzwyczajac... Wiecie co, On plakal 2,5 h z malymi przerwami, wtulal sie we mnie, chlipal, juz nie mial sily, a plakal jeszcze... Ja razem z nim... Skapitulowalam w koncu, no nie dalam rady, serce mi pekalo... Ja nie dam rady, nie wiem, co mam robic. Oczywiscie z cycem w buzi zasnal w pol minuty...

nawet nie wiem co powiedziec ....

Bzinka, w moim nowym maclarenie tez rączki chodza na boki bo sa regulowane i tam beda luzy.

Moderna, ile dajesz Marcelowi suszonych owocow na raz?

[kasia86bgo]

tesknil kto za mna ..!?

Nadrobiem was jutro jestem na 60stt

Dzis sie tylko pochwalem
Ze podpisalam umowe najmu mieszkania
-


W nast tygodniu moge sie po malu przeprowadzac i 1marca dostaje Klucze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Tasia34]

Malpko,strasznie mi przykro z powodu biednego Karolka... No i obys Ty szy bko wyzdrowiala!

Napisane przez nestelle

zazdraszczam bardzo ....

. a to wyczachowało .

Jej :przytu l:. Gdybym tylko mogła przyszłabym Ci pomóc.
Wiem ze to trudne ,bardzo . i na pewno po stokroć z racji Twojego stanu . Mysle tylko ze musisz sobie raz a dobrze postanowić -zebrac się w sobie i zakończyć . bo jak tak raz mu nie chcesz dac a potem ulegasz nawet po takim długim rozpaczaniu to nie odtawisz go a On będzie wygłupiony .... postanow sobie mocno ze dasz rade . wyobraz sobie może ze wziełas niedozwolony lek albo wypiłaś % . zakładaj bluzki bez dekoltów aby nie kusic a tak w ogole to na początku - przed tym wszystkim może wypróbujesz popularny sposób aby sam się zniechęcił ...i posmaruj sobie sutki czyms niedobrym - sok z cytryny ..(nie wiem co jest jeszcze niedobre ale nieszkodzące ..?) i rób tak przez pare dni ...
może Ci ktoś pomóc w nocy ? tz ,mama przez pare dni ? spali by z nim a Ty bys zniknęła z pola widzenia chociaż w nocy .wtedy w dzień będziesz miał więcej siły . ???

Wiem, zle zrobilam... Powinnam konsekwentnie Mu nie dac i juz. Ale po prostu juz nie moglam, po prostu peklam. Do tego sama bylam cholernie zmeczona, malo spalam. I tu wlasnie jes problem - nie mam za bardzo sily na takie walki nocne czy ranne. A ta sila bedzie potrzebna, do tego niewyspanie. Nad ranem ma teraz te akcje typu cyc i spijmy. Nie ma kto mnie zastapic, tz raniutko do pracy idzie, Mama chora. A na spanie gdzie indziej nie mam miejsca Musze jakos sama sobie poradzic. Moze ten sok to dobry pomysl..?

Napisane przez Tajgusia

Nestele to zapalenie oskrzeli to chyba jakiś poznański wirus. U nas córa przyniosła pierwsza a potem mały załapał i męczyliśmy się z tydzień...objawy te same co u Ciebie i też skończyło się antybiotykiem. Teraz ja choruję i moi rodzice
Tasia współczuję ja też nie dałabym rady odstawić. Może karm Krzysia dopóki możesz i dajesz radę. Myślę, że sam zrezygnuje. Ja właśnie byłam ostatnio u gina i pytałam o to kp i on mówi, że to duże jest obciążenie dla organizmu a w tym wieku co nasze szkraby kp jest raczej dla dziecka bardziej kwestią emocji, chęci przytulenia się i bezpieczeństwa aniżeli potrzebą żywieniową...no ale ja też nie potrafię chociaż gin mówił, że jak mam dalsze plany macierzyńskie to powinnam odstawić. Łatwo powiedzieć...

No wlasnie,latwo powiedziec... Nie wiedzialam, ze az tak bedzie. Bo teraz chyba do tego zeby ida i Krzys potrzebuje wiecej przytulania, czyli tez cyca.

Napisane przez moni_ka.g

Tasia, współczuję, ale jak Krzyś będzie raz dostawał cyca, a raz nie to na pewno go nie odstawisz... Wg mnie w jedną albo drugą stronę. Dziecko się przyzwyczai, choć kilka dni będzie trudnych, ale konsekwentnie i najlepiej z czyjąś pomocą. Może ktoś przejąć usypianie?

Z usypianiem na noc nie bedzie problemow,bo zasnie przy mm. Jeszcze nie dawalam, mam kupione. Problemy beda w nocy i nad ranem. No i w dzien przy drzemkach, ale to jakos latwiej widze.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Nie bede Mu juz tego robic,na pewno. Czuje sie okropnie,ze najpierw tyle wycierpial i w sumie nie wiadomo po co, bo i tak dostal... No fatalnie mi z tym...
Na razie kp. I zobaczymy.

[Hally_berry]

chyba się zapłaczę.....znalazlam w końcu wenę do odpisania dłużego na Wasze posty a tu kliknęłam jakiś skrót na klawiaturze i cała odpowiedź zniknęła
nic nie udało mi się cofnąć, odzyskać a już byłam na finish'u ....dobra zaczynam jeszcze raz bo jak się zaraz J. obudzi to szybko zniknę

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:45 ----------

Jestem znów i rozpędzam się, żeby odtworzyć szybko w głowie to czym do Was pisałam ...nie ukrywam, że mam ściągę na kartce bo inaczej chyba bym się nie wkręciła, postanowiłam nauczyć się " dyskutować " z kilkoma z Was w jednym poście i słowa muszę dotrzymać dla włąsnego dobra

BYou gratulacje dla Twojej zdolniachy Z. - moja J. obecnie najchętniej by stała, podnosiła się przy wszystkim możliwym, nauczyła się przemieszczać przy szafkach w kuchni, potrafi też umiejętnie przechodzić od niskiego stolika do sofy i od niedawna bryka przy pchaczochodziku - już nie odblokowuję jej kół bo tak mocno napiera, że daje radę i na wykładzinie i po podłodze

w temacie bucików zatrzymałam się na firmie Bartek i Ecco i chyba nadszedł czas na poznanie czegoś nowego i fajnego, zefknęłam w necie na firmę Emel i od razu mi się spodobała, czy jest coś na co powinnam zwrócić uwagę przy zakupie pierwszych bucików??? Muszę odszukać tą firmę w jakimś stacjonarnym sklepie i coś dobrać, pochwalisz się jakie Ty wybrałaś???

Moderna wracajać do tematu pier.......i nic nie robienia to jestem ZA, od niedawna przestałam mieć wyrzuty sumienia gdy mnie to dopada często gęsto latam na szmacie nawet przy J. ale odpoczynek też się należy, nigdy mi się zdarzało spać w godzinach snu J. nawet za czasów noworodkowych kiedy prawie cały czas spała - no może raz - więc kiedyś trzeba posiedzieć, napić się kafki zbożowej jeszcze i posiedzieć w necie

alliw ja swoje pierwsze prawko miałam na 8 lat ze względu na wadę wzroku a potem dostałam bezterminowo - ale uważam, że powinien być nakaz kontrolnych badań nie tylko wzroku od czasu do czasu bo słabe widzenie lub inne problemy zdrowotne nie są służą kierowcą i innym

Tasia34 współczuję ciężkiego poranka , u mnie nocka też niewesoła bo podbudka regularnie co 2 h i w środku nocy to już byłam wyprowadzona z równowagi....obiecałam sobie karmić J. cycyem do roku o ile będę mogła i słowa dotrzymam a że termin urodzin zbliża się nieuchronnie to czas zacząć myśleć o odstawianiu...lekko nie będzie w nocy włąsnie bo w dzień wogólenie ma kp poza z samego ranka po przebudzeniu
dziś byłam w pediatry i polecała mi lekturę: "Każde dziecko może nauczyć się spać " w odniesieniu do odzwyczajania od cyca i spania samodzielnego, opinie książka ma różne jak wszystko, pracę domową odrobię ale czy posłużę się tymi sposobami i technikami to sama nie wiem...napewno musimy być bardzo konsekwentne w stosunku do naszych pociech w tym zakresie bo one już na tyle rozumieją, że ciężko im zrezygnować samoistnie z czegoś dobrego i fajnego, najgorsze to te jęczenie i szloch a tak naprawdę nic złego im się nie dzieje tylko nie dostają tego co chcą NOW - echhhhhhhhh

Lunao wspominałaś coś o wędzidełku, ja też się dziś dowiedziałam , że moja J. ma za krótkie i dostałyśmy skierowanie do logopedy, coprawda nie pasowało jej to, że łądnie je i normalnie gaworzy i sylabuje słowa, powiedziałabym, że nawet czasami się kłóci ale nie zaszkodzi iść z tym dalej....tylko dziwię się, że po urodzeniu tego nie stwierdzono a tak się robi podobno i potem żadna pani pediatra do której chodziłam regularnie na szczepienia czy na konsultację też nic nie wspomniałą echhhhh

ciekawe czy jakbym nie zapytała o wystawianie przez moją J. czasami języka to czy bym się o tym dowiedziała sama .....

uffff odtworzyłam co pamiętałam ale musiałam iść trochę na skróty myślowe bo J. się przebudziła na kp i teraz już nie mogę przy niej za bardzo klikać.....

[kwiatuszekkk21]

Hej

wiecie co? Karol przedwczoraj w dzień spał aż 3 godziny ostatnio tyle spał chyba w wakacje 2 godziny się zdarza raz na parę tygodni ale 3 to już w ogóle szok... i nie wiem czy nie spałby dalej, ale go obudziliśmy bo już 18 była... a wczoraj spał 2,5 godz ciekawe co mu się stanęło
i nie zapeszając od dwóch dni znowu przesypia całą noc. odkryłam pewną zależność Jak śpię w starych legginsach to się nie budzi, jak spię w spodniach dresowych to się budzi serio
dobra, to się pochwaliłam a teraz pewnie będę miała nockę z głowy

Napisane przez pani22ka

a ja - umysł humanistyczny i dziecko deficyt - Wasze chodzą, próbują, a mój nawet nie myśli o tym.

Mój sam też nie chodzi
a Michałek chyba chodzi przy meblach i ścianach już dawno? czy coś pokręciłam?

Napisane przez BYou

Kwiatuszku ale szok z tym portfelem Dobrze, że są jeszcze uczciwi ludzie Choć moja Sis kiedyś jak jechała na studia i pakowała się do auta postawiła swojego laptopa na dachu auta zapomniała o nim i odjechała. Laptop spadł. Za parę minut Ona zorientowała się, że nie ma kompa, zadzwoniła do mnie, wróciła ale go już nie bylo. Porozwieszałyśmy ogłoszenia ale bez nadziei. I po miesiącu zadzwonił starszy pan któy go znalazł ale jechał wtedy do sanatorium wnuczka mu dopiero powiedziała, że ktoś szukanie chciał znaleźnego to kupiłam dla tej wnuczki książkę, dla niego wino i dałyśmy podziękowania w gazecie

są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie super podziękowanie zrobiłyście pewnie siostra już straciła nadzieję, że laptop się znajdzie a tu niespodzianka. super
do tż-ta (miałam dużo jego wizytówek w portfelu) dzwoniła matka tych dziewczynek ale też nie chciała znaleźnego, tylko jakąś czekoladę, więc nakupił słodyczy i zawiózł.
A jakie one ostrożne były tż podjechał po ten portfel a one do niego, że jaką mogą mieć pewność że to on itd ale miałam jego zdjęcia w środku więc sobie sprawdziły

do dziś się zastanawiam jak żółty portfel przeleżał tyle czasu na śniegu, moze go przysypało

Napisane przez Dragusia88

no zadowolona z hippa też nie jestem, jutro musze dać więcej łyżek bo mi wodnista wyszła. Florek tez zadowolny zbytnio nie był. kupie chyba holle i bede mieszac zeby byl lekki posmak bananowy, a potem jabłkowy bo mam obie, noi żeby jakoś to zużyć.

hmm... mówisz że kiepskie te z hippa. ja też muszę na szybko jakąś kupić, bo dopiero zobaczyłam że zapas holle mi się skończył a zanim dojdzie...

ok resztę na szybko przelecę

[kwiatuszekkk21]

ja pier..papier ale jestem wolna z tym nadrabianiem

Dziewczyny mieszkające daleko od rodzin domyślam się jak Wam ciężko, ja bym nie dała rady. jestem u mamy przynajmniej 3 razy w tygodniu i ciężko byłoby gdzieś wyjechać. w sumie to tylko to nas trzyma w Polsce

córka ale to i tak chyba mandat 50zł mogą wystawić, bo to za jazdę bez ważnego dokumentu czy jakoś tak. Jak zgubiłam prawko to właśnie czytałam, że nawet jak się już złożyło papiery na nowe prawko to niby nie powinno się jeździć dopóki się go nie ma, ale kto zostawi samochód na miesiąc
Biedny Wojtuś dobrze, że po wyjściu od razu się uśmiechał

Klementyna a może Kacper przyzwyczajony, że musi na kanty uważać a przy owalnej ławie nie wiedział na co patrzeć i się pogubił

mama opowiadała mi pewną historię. jak byłam mała, u nas w domu w każdych drzwiach był próg. byłam nauczona przez nie chodzić, więc kiedy pojechaliśmy do cioci a tam w drrzwiach nie było progu to lekkie zdziwko i nie wiedziałam jak przejść. podobno stałam i stałam i nie umiałam tego rozgryźć

cathlyn no właśnie nie wiem z tą kurtką, bo niewiadomo czy to już koniec z zimą czy jeszcze wróci a nózki w kombinezonie za krótkie się robią jak przypomnę sobie początek kwietnia w tamtym roku i te zaspy śniegu...

Pani jak dziś samopoczucie?

alliw Janek przystojniacha kocur też fajowy

jolanT w takim razie warto przecierpieć te melodyjki skoro Ewie się podoba

Moderna dla jodłującego Marssella
koszula fajna, zostaw
chłopy się nie znają kupiłam Karolowi w sh rude spodnie a chłop mi, że gejowskie a malutki tak zgrabnie w nich wygląda

Nestelle ale inhalacje to nie tylko na katar, dobrze robią też na płuca i oskrzela My zapalenie płuc wyleczyliśmy antybiotykiem i inhalacjami z pulmicortu, atroventu i soli fizjologicznej a kataru już nie było. Pani chyba miała inhalacje na zapalenie krtani u Michasia, jeśli dobrze kojarzę
super, że z Roszkiem jest już lepiej


Luna ja bym poszła jeszcze do innego lekarza

Malpka ogromne kciuki, żeby Wam odpuściło co za cholerestwo
może warto przejechać się do tego szpitala skoro Karolek taki słabiutki. jejku aż się płakać chce szkoda malucha

Tasia jeny jakie to trudne
znajoma posmarowała sobie cycka pierzem to mała wzięła, starła ręką i dawaj cyca
druga znajoma oddała dziecko na 5 nocy teściowej, tam spał całą noc bezproblemowo bez cycka (w domu okropnie im płakał, krzyczał itp). po powrocie już był odzwyczajony miał wtedy 1,5 roku

Tasia i alliw jesteście yeti zazdroszczę siedzenia na ławce przez prawie rok jeden jedyny raz udało mi się posadzić tyłek na ławce i to miałam przed sobą wertep i musiałam bujać wózkiem

nestelle, despa widocznie tirowcowi się należało, skoro niewyczachowało


kiedyś była rozmowa o pchaczu. nam niepotrzebny. przedwczoraj za pchacz robił nocnik, przewędrował z nim przez całe mieszkanie wczoraj puszka po mleku i taboret

a te buciki to Wy kupujecie żeby dzieci po domu chodziły czy już na dwór?

---------- Dopisano o 05:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:46 ----------

o matko i córko!
http://www.blaszanykogucik.pl/2013/1...-ukryte-w.html

[Agnjeska]

Nestelle zapominam że ty nie facebookowa (: dla Ciebie foto tortu Jaśki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moderna]

Napisane przez alliw

Moderna, ile dajesz Marcelowi suszonych owocow na raz?

na raz to max. jedna sztuka one sa bardzo slodkie, w zupelnosci tyle wystarczy - i w tygodniu tez nie za duzo, bo max. 1-2 razy, plus raz jaglanka z suszonymi, ale on malenko jej je (mysle, ze lepiej dac swieze owoce, kiedy bedzie na nie sezon, niz suszone - to bardziej jak wyjatkowy deser raz na jakis czas )

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Napisane przez Malpka

najgorzej ze ja tez sie tak fatalnie czuję nie mam siły go nosić wcale, lece się połozyć bo ledwo siedzę:/

Napisane przez nestelle

U Roszka znaczna poprawa- gorączki już całą dobe nie miał !
a wczoraj był na wadze u lekarza - 8750 . ale cos czuje ze niedługo będzie mniej bo jedyne co jada oprócz cyca(a i tu nie wiele teraz)to 150 g słoiczka .

super!
a z Roszka to widze tez szczuplaczek

Napisane przez monicca1989

Wczoraj była u mnie moja przyjaciółka, super wieczór spędziłyśmy posiedziałyśmy ponad 5h! Nagadałam się za wszystkie czasy.

super!

Napisane przez Tasia34

No hej hej
Noc okropna. A raczej ranek... Krzys obudzil sie przed 5, zjadl cyca, odlozylam i po 5 min. ryyyyk. Znow cyc, ale potem znow placz. I postanowilam nie dac po raz kolejny, odzwyczajac... Wiecie co, On plakal 2,5 h z malymi przerwami, wtulal sie we mnie, chlipal, juz nie mial sily, a plakal jeszcze... Ja razem z nim... Skapitulowalam w koncu, no nie dalam rady, serce mi pekalo... Ja nie dam rady, nie wiem, co mam robic. Oczywiscie z cycem w buzi zasnal w pol minuty...

tak mi przykro
a smoczek, albo jakas specjalna nakladka na piers, imitacja sutka, ale zeby nie bylo ssania? (tylko czy takie cos mimo wszystko nie nakreca dalej laktacji? )

Napisane przez kasia86bgo

Ze podpisalam umowe najmu mieszkania
-

Napisane przez Hally_berry

Moderna wracajać do tematu pier.......i nic nie robienia to jestem ZA, od niedawna przestałam mieć wyrzuty sumienia gdy mnie to dopada często gęsto latam na szmacie nawet przy J. ale odpoczynek też się należy, nigdy mi się zdarzało spać w godzinach snu J. nawet za czasów noworodkowych kiedy prawie cały czas spała - no może raz - więc kiedyś trzeba posiedzieć, napić się kafki zbożowej jeszcze i posiedzieć w necie

jak to dobrze nie byc sama
ojjj ja mam czesto takie dni, ale staram sie choc troszke zrobic - wczoraj ewidentnie olalam caly system

Napisane przez kwiatuszekkk21

Moderna dla jodłującego Marssella
koszula fajna, zostaw
chłopy się nie znają kupiłam Karolowi w sh rude spodnie a chłop mi, że gejowskie a malutki tak zgrabnie w nich wygląda

kiedyś była rozmowa o pchaczu. nam niepotrzebny. przedwczoraj za pchacz robił nocnik, przewędrował z nim przez całe mieszkanie wczoraj puszka po mleku i taboret

hehe.. to bedziemy na pewno nosic koszule

haha.. to bylby w tym przypadku zbedny gadzet