Mamusie sierpień 2014

[Angels2708]

asix86 ja też chce zmienić lekarza ale wiesz obawiam się czy ten nowy bedzie lepszy od tego starego.. no i co teraz? :P

paulownia bo staniki to fakt trzeba zakupić i to nie jeden ale te takie zwykłe materiałowe co się naciągają przy dalszym powiększeniu piersi.

Dziś to dla mnie jakaś masarka będzie ;( obudziłam się, jeszcze z łóżka nie wstałam a tak bardzo zakręciło mnie się w głowie że musiałam szybko oczy zamknąć i kołdrę odkryć.. ledwo doszłam do ubikacji. Teraz dalej mi się kręci ale nie aż tak mocno.. czy miałyście tak kiedyś? Czy powinnam się czegoś obawiać? Miałam iśc do sklepu ale jednak nigdzie nie mam zamiaru wychodzić bo boję się że osłabnę ... ;(

[zaczarowanadlaniego]

cos mi sie wydaje ze zle obcielam paznokcia u nogi i mi spuchl juz druga noc nie moglam spac bo tak bardzo mnie bolalo

[pentuerka]

Napisane przez kamilast

Też się spotkałam z opinią że dieta cukrzycowa to taka jaką właściwie powinni stosować wszyscy. A którą konkretnie zakładkę mam otworzyć,bo nie widzę żeby któraś w tytule była dla cieżarnych adresowana? Jeżeli o mnie chodzi to słodyczy właściwie nie jem, ale paczce chipsow nie odmowie a już niestety pepsówa to moja miłość prawdziwa

uff....już myślałam że jestem jedyna nie - leginsowa, nawet te w hm przymierzałam ostatnio i niby wszystko ok ale nie mogę się przełamać żeby w kalesonach po ulicy chodzić

To ja dla równowagi napiszę że super wspominam końcówkę ciąży (4.08 urodziłam). Owszem było mi gorąco ale spędzałam dni na leżaku na balkonie z nogami na balustradzie zajadając się owocami. Jak miałam dość to po prostu szłam pod prysznic czyli pewnie z 7xdziennie. Najbardziej beztroskie i sielankowe dni mojego życia. Nie ma się co nastawiać że będzie źle

Kamila, a sprawdziłaś pocztę. Wczoraj wysłałam na priv link do pdf ze szpitala na Karowej, gdzie specjalizują się się w dietach cukrzycowych. Jest lepiej wyjaśnione i rozpisana dieta.

Troszkę udało Ci się pocieszyć z tą końcówką, aczkolwiek 7x pod prysznic. Ja pewnie przeniosę się na naszą leśną działkę, tyko co z komarami lub kleszczami.

Napisane przez paulownia

Ja sie szczerze przyznam, z tym usg mam zagwozdke niby nie szkodliwe, ale licho wie, za często lepiej nie robić chyba. Pod tym względem mam komfortowa sytuacje, bo przysługują mi dwa badania " z urzędu" a prywatnie chodzić do ginekologa i płacić 500 koron za usg mi sie nie uśmiecha.
W Polsce zdaje sie zupełnie inaczej wyglada prowadzenie ciąży...
Ja dżinsy ciążowe kupowałam tez w H&M, są trochę na wyrost, ale chodzi sie w nich wygodnie. Za to stanik nowy muszę kupić jak nic.

Tu w PL norma jest ok. 4 USG przez cała ciąże

Napisane przez gosia3103

Ja chodzę prywatnie i płacę 200 zł za wizytę, za usg genetyczne płaciłam 250 ale leżałam tam z pół godziny, zanim się małe ułożyło, może dlatego. Mam usg na każdej wizycie (co 3-4 tygodnie) i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Właśnie dziś mam wizytę wieczorem może maleństwo pokaże co ma między nóżkami, bo mąż mi nie wierzy, jak mówię, że będzie córeczka
Co do spodni ciążowych, to mam z h&m czarne taki cieńszy jeans z szeroką gumą w pasie (nie ma guzików, suwaka, nic) i są baardzo wygodne, mogłyby tylko mieć szlufki na pasek bo bez tego trochę zjeżdżają z tyłka i trzeba je ciągle podciągać kosztowały 80 zł jak się nie mylę.
Drugie mam z allegro używane za cztery dychy razem z dostawą to normalne jeansy tylko z materiałowymi wstawkami w pasie na wysokości kieszeni, obwód pasa jest też regulowany od wewnątrz gumką na guziki. Rozmiar większy niż mój normalny i są ciut luźne. Nie bójcie się używanych, przecież przez tych parę miesięcy noszenia nie da się ich chyba zniszczyć?
Kupiłam też jedne na allegro nowe, z tym panelem na brzuszek też właśnie rozmiar większe, ale są zdecydowanie za luźne, przez ten panel normalna część spodni kończy się trochę niżej niż zwykle, pewnie przy większym brzuchu się to sprawdzi ale teraz się jeszcze nie nadają, wszystko wisi i spada ze mnie. Też kosztowały 80 zł.
200 zł za spodnie na parę miesięcy to bym w życiu nie dała przesadzają z tymi cenami. Ale chyba z reguły jak coś się nazywa 'ciążowe' to kosztuje 2x tyle, tak samo jest przecież z rzeczami 'ślubnymi'

Gosia to super masz, chyba najlepiej z nas wszystkich. Mój nie robi usg, muszę chodzić do innego. Za to przyjmuje porody w szpitalu na Czerniakowskiej. Na usg połówkowe muszę poszukać sobie innego lekarza, bo ten który robił do tej pory wywarł na mnie mieszane wrażenia. I słabe opisy robi a do tego mruk

[QUOTE=Angels2708;45238125]asix86 ja też chce zmienić lekarza ale wiesz obawiam się czy ten nowy bedzie lepszy od tego starego.. no i co teraz? :P

Poczytaj opinie w necie, mi sie potwierdziły. Na samym początku chodziłam do Wielkiego Profesora, co wykłada na uniwersytecie w Moskwie, mam wybitne specjalizacje, a taki cham...zmieniłam na młodego lekarza, i czuje się zadbana.

[niki19]

Hej

Napisane przez zaczarowanadlaniego

tak samo wiem ze mojego chlopaka mama bedzie sie wtracac w to ze nasze dziecko zanim pojdzie do szkoly bedzie mowilo po polsku
dopiero w szkole nauczy sie niemieckiego bo malym dziecia to latwo przychodzi
ona swojego mlodszego syna nie nauczyla i nawet z babcia nie moze porozmawiac bo mowi tylko po niemiecku
ja sobie nie wyobrazam ze moje dziecko nie bedzie moglo pogadac z moja mama i reszta rodziny
ja to i tak po ciuchu licze ze jeszcze zamieszkamy w polsce
ale akurat moj nie chce o tym slyszec

Też mam w rodzinie taki przypadek ,że obydwoje rodzice Polacy(mieszkający w Niemczech) a dziecko mówi tylko po niemiecku dla mnie jest to niewyobrażalne , żeby nie nauczyć dziecka ojczystego języka . I jak przyjeżdżali do Polski gdzie mają całą rodzinę to ten biedny chłopak nie mógł nawet z dziadkami porozmawiać

[kamilast]

Napisane przez asix86

Raczej nie miał zepsutego USG, chodzę prywatnie, ale mam abonament i to może dlatego.. (?). Tylko, że lekarz nie wspomniał o tym, że np. mój abonament nie pokrywa częstszych USG, lecz, że wg niego nic nie wnosi takie częste USG :/.

Jeśli chodzi o koncerty, to usłyszałam to od jednej osoby - prowadzącej fitness dla ciężarnych. Kobieta jest bardzo kompetentna, ukończyła kursy (szwedzką szkołę rodzenia). Ale jeśli chciałabym się wybrać na koncert to jeszcze bym o tym poczytała/zapytała lekarza. Może jednak można .


No właśnie, może mój abonament zdrowotny nie pokrywa tak częstych USG. Nie wpadłam na to, żeby go o to zapytać, a sam to inaczej wytłumaczył . Chociaż serduszko usłyszałam, bo jeśli i tego by zabrakło to bym oszalała.

Tak, teraz jest pod tym względem dużo lepiej, ale jak czytam jak Wy często macie USG to się zastanawiam, dlaczego u mnie są tak rzadko (teraz będzie za miesiąc, czyli po 8 tyg. od poprzedniego).

Mam wrażenie, że mój Gin był inny jak chodziłam do niego "za kasę do ręki" niż na abonament zdrowotny. Wizyty wydają mi się krótsze. Już nie wiem, czy to ja się czepiam, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy . Ale obie formy wizyt są tzn. "prywatne".

Zastanawiam się trochę nad zmianą lekarza .

Z tym zepsutym aparatem to tak z przymróżeniem oka bo reszta tego tłumaczenia troche dziwna. Ja wczoraj byłam (16tyg) i z obejrzeniem płci nie było problemu. Ja chodzę na fundusz i mam usg na każdej wizycie, więc to chyba nie zależy od rodzaju płacenia tylko od preferencji lekarza.

Napisane przez Angels2708

[
Dziś to dla mnie jakaś masarka będzie ;( obudziłam się, jeszcze z łóżka nie wstałam a tak bardzo zakręciło mnie się w głowie że musiałam szybko oczy zamknąć i kołdrę odkryć.. ledwo doszłam do ubikacji. Teraz dalej mi się kręci ale nie aż tak mocno.. czy miałyście tak kiedyś? Czy powinnam się czegoś obawiać? Miałam iśc do sklepu ale jednak nigdzie nie mam zamiaru wychodzić bo boję się że osłabnę ... ;(

A może zrób sobie jakąś kawę albo po prostu pij b. dużo to też podnosi ciśnienie. Nie masz tam kogoś żeby z Tobą posiedział i te zakupy zrobił?

Napisane przez zaczarowanadlaniego

cos mi sie wydaje ze zle obcielam paznokcia u nogi i mi spuchl juz druga noc nie moglam spac bo tak bardzo mnie bolalo

W Pl można bez recepty kupić tribiotyk - taką jednorazową tubke z antyb, dobrze działa na takie historie. Może u was też coś takiego jest.

Napisane przez pentuerka

Kamila, a sprawdziłaś pocztę. Wczoraj wysłałam na priv link do pdf ze szpitala na Karowej, gdzie specjalizują się się w dietach cukrzycowych. Jest lepiej wyjaśnione i rozpisana dieta.

Troszkę udało Ci się pocieszyć z tą końcówką, aczkolwiek 7x pod prysznic. Ja pewnie przeniosę się na naszą leśną działkę, tyko co z komarami lub kleszczami.

Na pocztę nic nie dostałam. Poproszę jeszcze raz.

No prysznic duże słowo, mam na myśli takie ochlapanie się wodą żeby się schłodzić i nie kleić. Leśnej działki na moim balkonie mogę Ci tylko zazdrościć, myślę że nic milszego niż chłodek świeżego nie-miejskiego powietrza. A na komary i kleszcze to chyba taka sama rada jak dla każdego - repelenty.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez niki19

Hej



Też mam w rodzinie taki przypadek ,że obydwoje rodzice Polacy(mieszkający w Niemczech) a dziecko mówi tylko po niemiecku dla mnie jest to niewyobrażalne , żeby nie nauczyć dziecka ojczystego języka . I jak przyjeżdżali do Polski gdzie mają całą rodzinę to ten biedny chłopak nie mógł nawet z dziadkami porozmawiać

ja nie mowie po niemiecku dopiero jak dziecko podrosnie pojde na kurs
to jest dla mnie chore
zwlaszcza pod tym wzglem ze dziecko szybko lapie jezyk wiec w szkole nauczy sie raz dwa
ja i tak nie zamierzam tu mieszkac nie wiadomo ile
nie podoba mi sie tutaj
za daleko od rodziny
jakos wszystkie moje plany zostaly w Polsce
ale dla mojego to bardzo drazliwy temat

[anius_7]

Napisane przez Angels2708

asix86 ja też chce zmienić lekarza ale wiesz obawiam się czy ten nowy bedzie lepszy od tego starego.. no i co teraz? :P

paulownia bo staniki to fakt trzeba zakupić i to nie jeden ale te takie zwykłe materiałowe co się naciągają przy dalszym powiększeniu piersi.

Dziś to dla mnie jakaś masarka będzie ;( obudziłam się, jeszcze z łóżka nie wstałam a tak bardzo zakręciło mnie się w głowie że musiałam szybko oczy zamknąć i kołdrę odkryć.. ledwo doszłam do ubikacji. Teraz dalej mi się kręci ale nie aż tak mocno.. czy miałyście tak kiedyś? Czy powinnam się czegoś obawiać? Miałam iśc do sklepu ale jednak nigdzie nie mam zamiaru wychodzić bo boję się że osłabnę ... ;(

ja wczoraj miałam takiego kręćka w głowie, ledwo stałam na nogach. Dlatego jak wróciłam z pracy to tylko zjadłam obiad i się położyłam, Dziś też mi się kręci w głowie, ale jest już lepiej. Nie wiem o czym to może świadczyć.

Napisane przez zaczarowanadlaniego

ja nie mowie po niemiecku dopiero jak dziecko podrosnie pojde na kurs
to jest dla mnie chore
zwlaszcza pod tym wzglem ze dziecko szybko lapie jezyk wiec w szkole nauczy sie raz dwa
ja i tak nie zamierzam tu mieszkac nie wiadomo ile
nie podoba mi sie tutaj
za daleko od rodziny
jakos wszystkie moje plany zostaly w Polsce
ale dla mojego to bardzo drazliwy temat

a Twój TŻ jest Polakiem czy Niemcem? Bo jakoś zgubiłam wątek

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez anius_7

a Twój TŻ jest Polakiem czy Niemcem? Bo jakoś zgubiłam wątek

Polak mieszka w niemczech od 13 roku zycia

[pentuerka]

Konikowa84, mieszkałam przez kilka lat przy dużej stadninie koni gdzie są konie czystej krwi arabskiej, Lubiłam na nie patrzeć, odwiedzać w stajni, ale nie jeździłam, bo się bałam ;-(

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Wybieram się dzisiaj na firness dla kobiet, ale po ostatnich zajęciach bolą mnie mięśnie tyłka i uda. Kondycja mi się poprawia i to jest fajne. Szkoda, że dzisiaj tak ponura pogoda. :-(

Kamila sprawdz teraz

[konikowa84]

Macie czasami takie placzliwe dni, ja mam dzis jakiegoś dola od rana, co bym nie oglądała w tv to mnie wzrusza a w szczególności sytuacja na Ukrainie doprowadza mnie do łez :'( a swojemu Tż tak bez powodu urwalabym przyrodzenie :/ durna ta huśtawka, ehhh :'( Nie wiem o co mi chodzi :'(

[ewela_88]

Witam serdecznie. Pisze z takim pytaniem, może ktos miał podobną sytuację, albo chociaż coś doradzi Jestem w 17 tygodniu i mam problem z cisnieniem. Przed ciażą nie miałam nigdy problemu. Mierze je sobie od około miesiąca i ze dwa razy miałam 140/90, ale w większości jest to 130/80, 135/85 a i czesto 120/80. Lekarz przepisał mi tabletki na obniżenie cisnienia,ale mam wątpliwości czy powinnam je brać...

[Moni 26]

Napisane przez konikowa84

Macie czasami takie placzliwe dni, ja mam dzis jakiegoś dola od rana, co bym nie oglądała w tv to mnie wzrusza a w szczególności sytuacja na Ukrainie doprowadza mnie do łez :'( a swojemu Tż tak bez powodu urwalabym przyrodzenie :/ durna ta huśtawka, ehhh :'( Nie wiem o co mi chodzi :'(

Ja czasem tak mam,może nie do końca z płaczem, bardziej jestem poddenerwowana i wszystko mi działa na nerwy.... A płaczliwy dzień raz lub dwa miałam, ale ogarnęły mnie jakieś wątpliwości że sobie nie poradzę , że będe złą mama i do niczego się nie nadaję...ale popłakałam i mi przeszło....a z czego to miałam to nie wiem

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez ewela_88

Witam serdecznie. Pisze z takim pytaniem, może ktos miał podobną sytuację, albo chociaż coś doradzi Jestem w 17 tygodniu i mam problem z cisnieniem. Przed ciażą nie miałam nigdy problemu. Mierze je sobie od około miesiąca i ze dwa razy miałam 140/90, ale w większości jest to 130/80, 135/85 a i czesto 120/80. Lekarz przepisał mi tabletki na obniżenie cisnienia,ale mam wątpliwości czy powinnam je brać...

ja ostatnio poruszałam ten temat bo też takie u mnie wystąpiło, ale koleżanki mówią że jest ono na granicy wysokiego....ja takie miałam i lekarz nic nie mówił ale na drugiej wizycie już 120/60, a dodam że u mnie rodzice mają nadciśnienie....ale ja na twoim miejscu posłuchała bym lekarza on wie najlepiej....

[konikowa84]

Napisane przez ewela_88

Witam serdecznie. Pisze z takim pytaniem, może ktos miał podobną sytuację, albo chociaż coś doradzi Jestem w 17 tygodniu i mam problem z cisnieniem. Przed ciażą nie miałam nigdy problemu. Mierze je sobie od około miesiąca i ze dwa razy miałam 140/90, ale w większości jest to 130/80, 135/85 a i czesto 120/80. Lekarz przepisał mi tabletki na obniżenie cisnienia,ale mam wątpliwości czy powinnam je brać...

Ja miałam prawie identyczne ciśnienie cala poprzednia ciążę a przed miałam niedociśnienie. Lekarz nic nie mówił i bylo ok.

[ewela_88]

Dzięki za odp, dopiero trafiłam na to forum i jeszcze nie czytałam o czym pisałyście, a trochę tego jest Ja mam termin na 2.08. Chyba pójde jeszcze na konsultacje do innego lekarza, bo mam znajomą, która całą ciąże miała 130/85 i nie brała żadnych tabletek.

[pentuerka]

Napisane przez ewela_88

Witam serdecznie. Pisze z takim pytaniem, może ktos miał podobną sytuację, albo chociaż coś doradzi Jestem w 17 tygodniu i mam problem z cisnieniem. Przed ciażą nie miałam nigdy problemu. Mierze je sobie od około miesiąca i ze dwa razy miałam 140/90, ale w większości jest to 130/80, 135/85 a i czesto 120/80. Lekarz przepisał mi tabletki na obniżenie cisnienia,ale mam wątpliwości czy powinnam je brać...

Ja mam z tym kłopot, ale Twoje ciśnienie mieści się w normach dla ciężarnych czyli ma 140/90 powyżej daje się tabletki. 130/80 czy 120/80 to jest dobre cisnienie. Tak twierdzi mój lekarz.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez konikowa84

Macie czasami takie placzliwe dni, ja mam dzis jakiegoś dola od rana, co bym nie oglądała w tv to mnie wzrusza a w szczególności sytuacja na Ukrainie doprowadza mnie do łez :'( a swojemu Tż tak bez powodu urwalabym przyrodzenie :/ durna ta huśtawka, ehhh :'( Nie wiem o co mi chodzi :'(

Też tak miewam, ale słońce przeważnie poprawia mi humor.

Jeśli chodzi o Ukrainę to też ze smutkiem to oglądam i nie mogę uwierzyć, że strzela się do zwykłych ludzi.

[ewela_88]

No i moja mama i mąż też tak mówią, dlatego mam wątpliwości czy powinnam brać te leki... Zwłaszcza, że szperałam w necie i nie znalazłam nikogo kto przy takim ciśnieniu dostawałby leki. Z drugiej strony może powinnam słuchać się lekarza, a nie szukać na własna rękę

[niki19]

Napisane przez ewela_88

Witam serdecznie. Pisze z takim pytaniem, może ktos miał podobną sytuację, albo chociaż coś doradzi Jestem w 17 tygodniu i mam problem z cisnieniem. Przed ciażą nie miałam nigdy problemu. Mierze je sobie od około miesiąca i ze dwa razy miałam 140/90, ale w większości jest to 130/80, 135/85 a i czesto 120/80. Lekarz przepisał mi tabletki na obniżenie cisnienia,ale mam wątpliwości czy powinnam je brać...

Hej ja też mam problemy z ciśnieniem z tym ,że ja biorąc tabletki mam wachania raz mam 120/60 ,nieraz 130/70 a czasem 140/80 ale to biorąc tabletki 3*dziennie więc gdybym ich nie brała to pewnie miałabym znacznie wyższe.
Takie ciśnienie jak ty opisujesz jest jeszcze w normie , mnie lekarka wysłała na obserwacje gdy miałam 150/90 a w szpitalu dochodziło do 160/90 i wtedy dopiero dostałam leki

[ewela_88]

Napisane przez niki19

Hej ja też mam problemy z ciśnieniem z tym ,że ja biorąc tabletki mam wachania raz mam 120/60 ,nieraz 130/70 a czasem 140/80 ale to biorąc tabletki 3*dziennie więc gdybym ich nie brała to pewnie miałabym znacznie wyższe.
Takie ciśnienie jak ty opisujesz jest jeszcze w normie , mnie lekarka wysłała na obserwacje gdy miałam 150/90 a w szpitalu dochodziło do 160/90 i wtedy dopiero dostałam leki

Teraz to już całkiem nie wiem co robić... no nic chyba się uspokoję jak pójdę do innego lekarza i to skonsultuję. Dzięki za odpowiedzi

[UmiZumi]

hallo spałam dzisiaj jakieś 10,5 godziny i tylko 2 razy w nocy wstawałam do toalety. Za to dawno już nie spałam w dzień. Wczoraj się położyłam, ale w końcu przegadałam z koleżanką przez telefon dużo, a potem to już TŻ wrócił z pracy i tyle było z drzemki.

U mnie wczoraj było pochmurno. Dzisiaj na szczęście pięknie świeci słoneczko

[Mamamarta2010]

Napisane przez M_aria

Ja jestem strasznie sucha, nogi, brzuch i piersi mnie swędzą jak mam lenia i nie posmaruje gdy jest już późno. Nawet włosy mam suche i fryzjerka zauważyła że skórę na głowie też.

Jeju ja juz myslalam ze mam mega lupiez, zuzylam cala butle szamponu, ale nic nie pomagalo, w koncu kupilam sobie olejek arganowy w sprayu, szampon tez jakis z tym olejkiem i wreszcie przeszlo, po tygodniu juz mi sie nie luszczyla tak

Ja tez mam czasami takie dni ze wszystko na slodko i ciagle mi malo Ale skoro nic innego jesc nie mozesz to co zrobisz, moze jedynie sprobuj wybierac zdrowsze slodycze, jakies z orzeszkami, albo sama cos upiecz (mi sie nie chce, ostatnio myslalam zeby zrobic jablka pod kruszonka, ale ze nic mi ostatnio w kuchni nie wychodzi to mam kulinarne obrzydzenie i zrezygnowalam)

czy ktoś się orientuję czy do chrzcin dziecka jest potrzebne bierzmowanie rodziców?

My nie potrzebowalismy, jedyne co bylo potrzebne to zaswiadczenia rodzicow chrzestnych o tym ze sa praktykujacymi katolikami i moga byc rodzicem chrzestnym

Napisane przez pati1078

hehe mam tak samo
i witam wszystkie nowe mamusie!!!
ja jak na razie 2.5 kg na plus chociaż na początku to 2 kg na minus wiec w sumie to wychodzi ze tylko 0,5 kg przytyłam a jestem w 16 tyg i 6 dni. niestety ruchów jeszcze nie czuje i zazdroszczę dziewczyna które już czują nie mogę się doczekać, czasem wydaje mi się ze to już ale dopóki porządnie nie będzie kopać to nie będę gdybać.
pisaliście o leginsach z H&M ja kupiłam i naprawdę są super polecam

kurcze musze sobie kupic te leginsy, co prawda chodze w nich glownie po domu, bo mam nogi jak parowki, ale czasem na spacer do dluzszego sweterka tez sa ok, jednak do pracy absolutnie bym nie poszla

Napisane przez Moni 26

Też o tym słyszałam, miałam kumpele która przed ciążą miała niedowagę....i w 7 tyg już pięc miała do przodu....Ja tam bmi mam w normie, zawsze się mieściłam.. jak na razie tak jak ty jestem w 16 tyg i 3,5 kg ale na minusie Brzuszek niby już mam, ale z kim się nie spotkam to tylko ojej jak ty schudłaś na pewno jesteś w ciąży? Najgorszę że ja widzę po buzi że strasznie zmizerniałam, ale nie jem zbyt dużo fakt, jeszcze mam mdłości i te potworne bóle głowy
Nie martw sie na pewno nadrobisz, ja troche zazdroszcze ale to dlatego ze wiecznie bylam na granbicy nadwagi i od zawsze musze sie pilnowac zeby nie przytyc Ale caly czas chudniesz czy juz stoisz w miejscu?




To ja dla równowagi napiszę że super wspominam końcówkę ciąży (4.08 urodziłam). Owszem było mi gorąco ale spędzałam dni na leżaku na balkonie z nogami na balustradzie zajadając się owocami. Jak miałam dość to po prostu szłam pod prysznic czyli pewnie z 7xdziennie. Najbardziej beztroskie i sielankowe dni mojego życia. Nie ma się co nastawiać że będzie źle

Ja akurat tydzien przed porodem sie bronilam i codziennie zalatwianie, jezdzenie itd wiec moze dlatego tak kiepsko to wspominam, jak sobie przypomne co malam na sobie na obronie to az goraco mi sie robi Koszula tesciowej i..w sam raz na 30 stopni upalu- czarne spodnie-masakra

Napisane przez konikowa84

Macie czasami takie placzliwe dni, ja mam dzis jakiegoś dola od rana, co bym nie oglądała w tv to mnie wzrusza a w szczególności sytuacja na Ukrainie doprowadza mnie do łez :'( a swojemu Tż tak bez powodu urwalabym przyrodzenie :/ durna ta huśtawka, ehhh :'( Nie wiem o co mi chodzi :'(

Czasami?? Blagam Cie- czasami to ja mam jak w ciazy nie jestem Teraz to dopiero, Maz ma mnie dosc, dziecko mnie ostatnio czesciej pociesza niz ja jego, wiec to chyba normalne, w sumie czasem czuje sie bardzo samotna, wkurza mnie ze maz zamiast jakos mimo z..☠☠☠ki przytulic i zrozumiec to sam sie wkurza i wybucha mega awantura a ja potem mam wyrzytu sumienia tylko :P Ale ostatni miesiac siedze z synem w domu bo jest chory i nawet na spacer nie moglismy wyjsc, wiec kisimy sie a ja nie nawidze zamkniecia, nie wiem co by bylo jakbym musiala lezec w ciazy

Napisane przez ewela_88

Witam serdecznie. Pisze z takim pytaniem, może ktos miał podobną sytuację, albo chociaż coś doradzi Jestem w 17 tygodniu i mam problem z cisnieniem. Przed ciażą nie miałam nigdy problemu. Mierze je sobie od około miesiąca i ze dwa razy miałam 140/90, ale w większości jest to 130/80, 135/85 a i czesto 120/80. Lekarz przepisał mi tabletki na obniżenie cisnienia,ale mam wątpliwości czy powinnam je brać...

Ja co prawda cisnienie mam ok ale mimo wszystko posluchalabym lekarza, bo nadcisnienie jest bardzo niebezbpieczne w ciazy. Moze jak nie jestes pewna to idz do innego lekrza, chocby rodzinnego?

[niki19]

Właśnie przed chwilą mąż zadzwonił do mnie , i mówi ,żebym się szykowała na wieczór bo zabiera mnie na kolacje

Napisane przez ewela_88

Teraz to już całkiem nie wiem co robić... no nic chyba się uspokoję jak pójdę do innego lekarza i to skonsultuję. Dzięki za odpowiedzi

Też bym chyba na Twoim miejscu skonsultowała to z innym lekarzem żeby mieć pewność , bo szczerze to ciężko coś doradzić

Napisane przez UmiZumi

U mnie wczoraj było pochmurno. Dzisiaj na szczęście pięknie świeci słoneczko

U mnie dzisiaj pochmurno ,ale za to ciepło jak na tę porę roku

[konikowa84]

U mnie cieplutko ale bez słonka, byłam z moim maleństwem w ogrodzie, uczy się chodzić wiec trochę się nagimnastykowalam Nareszcie robi się pogoda

[mamuska11]

U mnie w Londynie ciagle pada i wieje a moje córki tylko patrzą przez okno na ogródek...mam juz dość tej pogody, nawet psy wariują juz tak długo w domu ciagle Ja juz chce wiosnę!!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

paulownia, ale rozumiem, że piszesz o państwowej opiece zdrowotnej? Bo u nas państwowo chyba też robią ze trzy razy z tego co wiem, ale ja jakoś nigdy nie wierzyłam w państwową służbę zdrowia..

[pentuerka]

Napisane przez gosia3103

Ale rozumiem, że piszesz o państwowej opiece zdrowotnej? Bo u nas państwowo chyba też robią ze trzy razy z tego co wiem, ale ja jakoś nigdy nie wierzyłam w państwową służbę zdrowia..

Jesli do mnie to wiadomość to leczę się od dawna (i moja rodzina) tylko prywatnie. I wiesz mi jesteś jedyną znaną mi osobą, która ma usg na każdej wizycie.

Ale to jest powód do radości Pewnie większość mam by tak chciało.

Dopiero zauważyłam, że chodziło o Polunię. Rozkojarzona ciężarna hihihi.

[asix86]

Dziś trzeci dzień pod rząd boli mnie głowa. Zawsze brałam ibuprom albo ketonal, a teraz wolno tylko paracetamol i to nie za dużo. Mój Gin powiedział, że max 3 tabletki na dobę. Na opakowaniu nie jest wyszczególnione ile może wziąć kobieta w ciąży. Czy któraś w Was może mi potwierdzić w jakich ilościach paracetamol nie jest szkodliwy? Tak naprawdę staram się nie brać wcale, ale licząc od wtorku to wzięłam łącznie aż 5 sztuk (na raz max 2 tab.) i średnio pomogły

Napisane przez Angels2708

asix86 ja też chce zmienić lekarza ale wiesz obawiam się czy ten nowy bedzie lepszy od tego starego.. no i co teraz? :P

No właśnie, co jeśli nowy będzie gorszy .

Napisane przez kamilast

Z tym zepsutym aparatem to tak z przymróżeniem oka bo reszta tego tłumaczenia troche dziwna. Ja wczoraj byłam (16tyg) i z obejrzeniem płci nie było problemu. Ja chodzę na fundusz i mam usg na każdej wizycie, więc to chyba nie zależy od rodzaju płacenia tylko od preferencji lekarza.

Być może. Mam wrażenie, że mój chce tak szybko odwalić robotę i iść do domu. Moje wizyty zazwyczaj trwają ok 10 min. I Gin ma poumawiane pacjentki co 15 min.., wiem, że niektórzy umawiają pacjentki co 30 min. No i u mojego Gina czuję presję czasu..

[gosia3103]

Napisane przez pentuerka

Jesli do mnie to wiadomość to leczę się od dawna (i moja rodzina) tylko prywatnie. I wiesz mi jesteś jedyną znaną mi osobą, która ma usg na każdej wizycie.

Ale to jest powód do radości Pewnie większość mam by tak chciało.

Dopiero zauważyłam, że chodziło o Polunię. Rozkojarzona ciężarna hihihi.

Nie nie, to moje rozkojarzenie, nie zauważyłam kilku kolejnych wiadomości i myślałam, że odpowiadam bezpośrednio jako pierwsza, dopiero potem się zorientowałam i dopisałam
Ale nie wyobrażam sobie, żeby chodząc prywatnie nie mieć usg. Mam koleżankę w ciąży też z terminem na sierpień, chodzi prywatnie zupełnie gdzieś indziej niż ja i też ma zawsze robione, płaci chyba tyle co ja.

[M_aria]

Witam
Dziś na obiad u nas krem z pieczarek

Przykro mi że u niektórych nie ma jeszcze ładnej pogody bo u mnie od jakiegoś czasu czuć wiosnę. Już nie mogę się doczekać kiedy schowam grube rzeczy na spód szafy.

Jeśli chodzi o wizyty na nfz to ja mam za każdym razem robione usg.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

gosia3103

Odwiedziłam Twój blog z przepisami i dostałam ślinotoku!
Jak już będę miała gdzie to wypróbuję któryś z przepisów

[gosia3103]

Napisane przez M_aria

Witam
Dziś na obiad u nas krem z pieczarek

Przykro mi że u niektórych nie ma jeszcze ładnej pogody bo u mnie od jakiegoś czasu czuć wiosnę. Już nie mogę się doczekać kiedy schowam grube rzeczy na spód szafy.

Jeśli chodzi o wizyty na nfz to ja mam za każdym razem robione usg.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

gosia3103

Odwiedziłam Twój blog z przepisami i dostałam ślinotoku!
Jak już będę miała gdzie to wypróbuję któryś z przepisów

Hehe ja właśnie od roku czekam, aż już będę miała gdzie żeby reaktywować bloga, bo tu we wspólnej kuchni mi się już nie chce, weny brak.. ale przepisy wypróbowane, polecam

[Angels2708]

Napisane przez kamilast

A może zrób sobie jakąś kawę albo po prostu pij b. dużo to też podnosi ciśnienie. Nie masz tam kogoś żeby z Tobą posiedział i te zakupy zrobił?


.

NO właśnie nie bardzo ale misio kupi po drodze to co potrzebne więc nie ma problemu. Kawy kochana ja nie pijam bo po tym jeszcze bardziej boli mnie głowa, wode to ja pijam dziennie ponad 1,5 litra więc nie jest źle.
Ale dziękuję ci ślicznie za rade

anius_7 naczytałam się w moim poradniku że zawroty głowy są skutkiem dysproporcji pomiędzy gwałtownie zwiększającej się objętością naczyń krwionośnych a objętością krwi. I jeśli cierpisz na zawroty głowy powinnaś regularnie chodzić na długie spacery i spędzać dużo czasu na świeżym powietrzy. Tylko że jak mam obawy sama wychodzić w takim stanie , czy czasem gdzieś nie upadne lub bardziej nie zasłabnę. A jeśli mnie tak od rana już trzyma jak się ledwo obudziłam to może na złej pozycji spałam co spowodowało to. Ah...

konikowa84 bardzo często się wzruszam nawet jak słucham pięknej wolnej muzyki to mi zaraz łezka poleci :P

mamamarta2010 a to ciekawe czy tak faktycznie bedzie w tych kosciolach .. zreszta ja sama nie wiem czy bedziemy chrzcic dziecko :P musze o tym z misiem pogadac :P

nO to niki ma dziś romantyczny wieczór baw się dobrze

asix86 wierz mi że mnie też strasznie pobolowa głowa i to nie od dziś lecz nawet już od miesiąca i nawet o tym nie myślę by wziąść jakieś tabletki, jakoś się boję myślę sobie zawsze tak : jak małemu nic przez to nie jest że tak źle się czuję to ja to przetrzymam

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Jak zwykle zapomniałam dodać coś o sobie ;P
Od 12-14 sobie drzemałam, mega helikopotery przy tym miałam. I jak wstałam to tak się mega że dalej mnie się kręci w głowie że wstałam, poszłam zrobić rosołek z warzywami i ogarnęłam mieszkanie i wiecie co :P heh przeszło mi :P a i jeszcze otworzyłam okno by te chłodne powietrze weszło do domku i czuję się lepiej.
Takie leżenie już od kilku miesięcy mnie zaczyna męczyć