Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[missy7]

Mój wczorajszy jadłospis:

Śniadanie:
- jajecznica z 2 jajek
- kanapka z chleba razowego z awokado zamiast masła i wędzonym łososiem i cebulą
- kawa z mlekiem migdalowym

2 Śniadanie:
- owsianka na mleku migdalowym (mieszana z otrębów i płatków owsianych) z żurawiną suszoną, rodzynkami i cynamonem
- zielona herbata

Przekąska:
- jabłko

Obiad:
- gotowana pierś kurczaka pokrojona w kostkę + 1 gotowana marchewka i pół pora
- do tego sos barbeque
- i jako sałatka pół awokado z rukolą

Podwieczorek:
- pół pomelo
- zielona herbata

Kolacja:
- koktail z 1 banana, szpinaku i mleka migdałowego

[201606210914]

r- proszę o zerknięcie


9 bułka grahamka, ok. 80g sałatki z makrelą, z pomidorem, jajecznica z 2 jaj z cebulą, łyżka oliwy

11 jabłko

14 pół szklanki ug. makaronu ciemnego, 2 szklanki marchewki z groszkiem mrożonej, filet z piersi 120g, łyżka oliwy, 2 łyżki sosu czosnkowego z jogurtu

17 płatki owsiane 40g, mleko 2% 100ml, łyżka rodzynek, 120g serka wiejskiego, jajo – posiłek przed treningiem

20 galaretka drobiowa z warzywami, kromka żytnia
ok. 1800

[missy7]

Może głupie pytanko ale co oznacza to "R" ? :P

(i proszę przy okazji na ocenę mojego jadłospisu

[Erena]

Napisane przez missy7

Mój wczorajszy jadłospis:

Śniadanie:
- jajecznica z 2 jajek
- kanapka z chleba razowego z awokado zamiast masła i wędzonym łososiem i cebulą
- kawa z mlekiem migdalowym

2 Śniadanie:
- owsianka na mleku migdalowym (mieszana z otrębów i płatków owsianych) z żurawiną suszoną, rodzynkami i cynamonem
- zielona herbata

Przekąska:
- jabłko

Obiad:
- gotowana pierś kurczaka pokrojona w kostkę + 1 gotowana marchewka i pół pora
- do tego sos barbeque
- i jako sałatka pół awokado z rukolą

Podwieczorek:
- pół pomelo
- zielona herbata

Kolacja:
- koktail z 1 banana, szpinaku i mleka migdałowego

R to "redukcja", U - utrzymanie (w sensie - ani nie chcesz na takim jedzeniu przybrać ani schudnąć), P - prztycie. Takie oznaczanie swoich jadłospisów na tym wątku jest wymagane, bo inaczej ciężko nieraz ocenić ich trafność.
Twoje, sądząc po ilości, to R? Najpierw będzie pytanie - nie tolerujesz nabiału? A teraz czepianie się :
1. Poza śniadaniem i sałatką w obiedzie masz zero tłuszczy, a powinny być na dobrą sprawę w każdym posiłku
2. Brakuje węgli złożonych poza 2 pierwszymi posiłkami
3. Tego kurczaka to tak sporo było? Bo moim zdaniem masz mało białka - ale ja jestem z tych, którzy uważają, że ono w rozsądnej i odpowiedniej dla danego człowieka ilości powinno być w każdym posiłku poza może podwieczorkiem.
4. W jakim charakterze używasz mleka migdałowego? Tzn. dla smaku czy jako źródło "czegoś"? Bo masz je aż w 3 posiłkach

Aha, nie zraź się, że nic nie piszę dobrego, tylko samą krytykę, bo ja z natury nie jestem wyrywna do chwalenia Całość na wygląda smakowicie i na pewno smakowała wybornie (bardzo "moje" smaki, zresztą też nie jem nabiału), ale sposób komponowania posiłków pozostawia nieco do życzenia.

[Aishinette]

Napisane przez missy7

Może głupie pytanko ale co oznacza to "R" ? :P

(i proszę przy okazji na ocenę mojego jadłospisu

Redukcja

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez magda_lena40

Agnieszka, Poa alpina



Nie chce ktoś jeszcze przypadkiem oddać @? Chętnie przygarnę
Jutro mam zacząć maxy z Shaunem i nie wiem czy nie lepiej poczekać aż w końcu wróci



Dzisiejsze U, bez treningu

I owsianka na domowym mleku ryzowym (płatki owsiane i zytnie, 2 daktyle) z twarozkiem, borowkami, 1/4 gruszki i mixem podprazonych orzechow
II zielone smoothie (jak wczoraj), płat sledziowy w occie, warzywa
III kapusniak (na kostce, z ziemniakami; spora porcja), 4 gotowane pulpety z indyka z sosem pomidorowym, korniszony
IV (uczelnia) kanapka (2 kromki owsianego) z jajkiem, papryka i ogorkiem
*2 kostki gorzkiej z wisniami, 4 pecany, lyzeczka masła z nerkowcow
V watrobka drobiowa na oleju kokosowym, gotowane warzywa (mieszanka wiosenna)

Dla fanów orzechow - w Biedrze pecany po 2,99zł/75g


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdecydowanie lepiej poczekać aż wróci @

[szalona3]

Hej, od miesiąca skaczę regularnie na skakance, jednak nogi mi wgl nie schudły.. Dowiedziałam się, że może to złe odżywianie także piszę do was.
Chciałabym schudnąć więc R
Mój wczorajszy jadłospis:
8.00 - owsianka (2 łyżki z mlekiem)
11.00- bułka z ogórkiem
13.00 - jabłko
15.00- 1 ziemniak, surówka, kotlet
17.30- banan (po treningu)
19.00- dwa tosty z serem

Staram się pić wodę, zamiast napojów.

[Unex]

Napisane przez szalona3

Hej, od miesiąca skaczę regularnie na skakance, jednak nogi mi wgl nie schudły.. Dowiedziałam się, że może to złe odżywianie także piszę do was.
Chciałabym schudnąć więc R
Mój wczorajszy jadłospis:
8.00 - owsianka (2 łyżki z mlekiem)
11.00- bułka z ogórkiem
13.00 - jabłko
15.00- 1 ziemniak, surówka, kotlet
17.30- banan (po treningu)
19.00- dwa tosty z serem

Staram się pić wodę, zamiast napojów.

Ty tak serio?
jak tak to:
1. sniadanie, to jest sniadanie, czy przekąska? 2 lyzki to ja nosem wciagam, dodajesz jakies owoce, moze jajko do tego? jakies tluscze?
2. jakies białko... ? jakies tluscze, posmarowas ją chociaz masłem?
nie moglas dorzucic sera, szynki, sera bialego, jajko czy cokolwiek?
3. dlaczego TYLKO JEDEN ziemniak? jaki kotlet i ile tego? duzy maly, smażony, duszony? jak duszony to jakieś tluscze do tego?
4. banan to jest posilek potreningowy? to ewentualnie przekąska, posilek potreningowy ma być syty, obfity, w odpowiednich proporcjach btw
5. jakieś białko?? jakieś warzywa? "troche " jałowo

MAŁO!

[szalona3]

Napisane przez Unex

Ty tak serio?
jak tak to:
1. sniadanie, to jest sniadanie, czy przekąska? 2 lyzki to ja nosem wciagam, dodajesz jakies owoce, moze jajko do tego? jakies tluscze?
2. jakies białko... ? jakies tluscze, posmarowas ją chociaz masłem?
nie moglas dorzucic sera, szynki czy cokolwiek?
3. dlaczego TYLKO JEDEN ziemniak? jaki kotlet i ile tego? duzy maly, smażony, duszony? jak duszony to jakieś tluscze do tego?
4. banan to jest posilek potreningowy? to ewentualnie przekąska, posilek potreningowy ma być syty, obfity, w odpowiednich proporcjach btw
5. jakieś białko?? jakieś warzywa? "troche " jałowo

MAŁO!

Śniadanie, nie jem dużo, bo nie umiem jeść dużo..
Tak, smaruje masłem, z reguły jem z szynką.
Ponoć od ziemniaków się tyje, więc staram sie ich nie jeść za dużo. Kotlet duży, smażony ( ale bez panierki)
Trening robię przeważnie po 17 a o 19 jem kolację więc zaś nie byłabym głodna i musiałabym jeść późnym wieczorem.
Właśnie nie mam pojęcia co ma najwięcej białka? Warzyw jem niestety mało

[Famijana]

Napisane przez szalona3

Śniadanie, nie jem dużo, bo nie umiem jeść dużo..
Tak, smaruje masłem, z reguły jem z szynką.
Ponoć od ziemniaków się tyje, więc staram sie ich nie jeść za dużo. Kotlet duży, smażony ( ale bez panierki)
Trening robię przeważnie po 17 a o 19 jem kolację więc zaś nie byłabym głodna i musiałabym jeść późnym wieczorem.
Właśnie nie mam pojęcia co ma najwięcej białka? Warzyw jem niestety mało

Tyje się od nadmiaru kalorii, a nie od poszczególnych produktów

Źródłami pełnowartościowego białka są przede wszystkim: mięso (chude), ryby (np. tuńczyk), jaja

A śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia, który ma być Twoim motorem...

[Linn13]

Zmieniłam nieco nawyki żywieniowe, może teraz uda mi sie zrzucić trochę kg... Bardzo proszę o ocenę...

R

Ś: owsianka budyniowa z bananem z 4 łyżek płatków (na szklance mleka z 1 łyżką proszku budyniowego z cukrem - szkoda, że smaki taki jak bananowy nie mają wersji "bez cukru" )

- kawa z mlekiem

IIŚ: bułka pełnoziarnista z 1/4 awokado, jajkiem, rzeżuchą i roszponką

16km biegu - po biegu domowy izotonik (0,5l wody, łyżeczka miodu, szczypta soli i sok z cytryny)

O: 1/2 woreczka ryżu brązowego, 2 filety soli pieczone bez tłuszczu w piekarniku, surówka z selera, chrzanu i jogurtu naturalnego

P: +-10 migdałów (nie byłam wcale głodna)

K: 2 kromki lekkiego pieczywa z twarogiem i łososiem wędzonym

[Poa alpina]

Napisane przez Maddie

Poa czyżby szykowały się zmiany w życiu? Gratuluję @ ja w tamtym roku nie miałam przez 8 miesięcy, ale nie było to związane z dietą.. w każdym razie wiem, jak to jest.

Aha, no i dzisiejsza R planowana, ale nie wiem, co z tych planów do końca wyjdzie, bo cały tydzień boli mnie brzuch i ciężko mi czasem wciskać jedzenie

I: owsianka (3ł. płatków, 2ł. domowej granoli, jajko, kakao, kilka truskawek z kompotu).
II: dwie kromki domowego chleba z serkiem Philadelphia łososiowym wędzonym filetem z indyka i kilka ogórków kiszonych.
III: ryż biały (lepiej mi się ostatnio trawi niż brązowy), filet z indyka duszony z fasolką szparagową zieloną i żółtą.
IV: wiejski z pecanami i migdałami.
V: łosoś albo tuńczyk z warzywami.

Tak, wymarzona praca . Dziękuję!

Twoje menu super . Gdzie kupiłaś ten łososiowy serek?

Napisane przez magda_lena40

Moja też dzisiaj wróciła Szkoda, że nie o własnych siłach, ale ważne, że jest

ćwiartka gruszki, bo akurat tyle miałam a ta zupa to wiem obiecuje sobie, że koniec z kostkami i ugotuję w końcu sama pierwszy w życiu wywar, zamrożę na zapas i Mamie też powiem, żeby przestała je kupować i tak się z tym bujam póki co

Dzień powrotu @, haha, jakiś czas temu też tu był taki wysyp Nawet te nie o własnych siłach cieszą, więc gratuluję .

Dobrze jest stopniowo wprowadzać takie w zasadzie drobne zmiany w żywieniu - to one składają się na całość


Dzisiejsze mega luźne U - w sumie to nie ma czego oceniać

Śniadanie: Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z kawą zbożową z: pomarańczą, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
Obiad: Panierowane filety z mintaja smażone na oleju rzepakowym; ponad pół woreczka ryżu basmati; szpinak gotowany na parze z czerwoną cebulą
Przekąska: jabłko
Kolacja: Ogromna porcja spaghetti po bolońsku made by Teściowa
Wieczór z TŻ: 0,3ml imperialnego stoutu owsianego, duuużo krówek nieciągutek

[magda_lena40]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

zdecydowanie lepiej poczekać aż wróci @

W końcu wróciła, ale i tak odpuściłam jeszcze dzisiaj

Napisane przez Poa alpina

Dzień powrotu @, haha, jakiś czas temu też tu był taki wysyp Nawet te nie o własnych siłach cieszą, więc gratuluję .

Dobrze jest stopniowo wprowadzać takie w zasadzie drobne zmiany w żywieniu - to one składają się na całość


Dzisiejsze mega luźne U - w sumie to nie ma czego oceniać

Śniadanie: Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z kawą zbożową z: pomarańczą, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
Obiad: Panierowane filety z mintaja smażone na oleju rzepakowym; ponad pół woreczka ryżu basmati; szpinak gotowany na parze z czerwoną cebulą
Przekąska: jabłko
Kolacja: Ogromna porcja spaghetti po bolońsku made by Teściowa
Wieczór z TŻ: 0,3ml imperialnego stoutu owsianego, duuużo krówek nieciągutek

Pewnie, każda cieszy, szczególnie, że to pierwsza w tym roku i dla Ciebie gratulacje I za @ i za wymarzoną pracę

Moje żywienie już przeszło bardzo generalna metamorfozę, ale właśnie takie szczegóły, które gdzieś cichaczem się czają, jak te nieszczęsne kostki czy inne kucharki przydałoby się wyeliminować bo jaki sens ma przygotowanie fajnego, zdrowego posiłku, jak się w niego później pakuje taką chemię

Nigdy nie łączyłam manny z owsianką będzie trzeba spróbować



Moje U takie no, nie do końca zaplanowane, ale niech będzie:


I owsianka - cukiniowe brownie (na mleku krowim i ryżowym, ugotowana z kawałkiem banana i łyżeczką cukru trzcinowego) z twarożkiem i pekanami
*jabłko
II pełnoziarniste pierogi 4 ruskie/4 z mięsem i grzybami (odgrzane na łyżeczce masła), surówka z czarnej rzepy z jogurtem nat
*gdzieś w międzyczasie 2 kostki gorzkiej z wiśniami, ok. łyżki płatków kokosa i kilka pekanów, łyżka makowca
III jednoporcjowe żytnie ciastko z jabłkiem (jajko, 1/2 szk. żytniej mąki, łyżeczka masła), 2 łychy wiejskiego
IV 2 jajka gotowane (a raczej sadzone) w sosie z pomidorów i czerwonej soczewicy z kawałkiem fety, owsiana grzanka
*Perła Winter



I mam jeszcze pytanko [jeśli powinnam zadać je gdzie indziej to przepraszam ] już nie raz czytałam, że brzuch robi się głównie w kuchni i w związku z tym -> chodzi o to, żeby trzymać 'czystą' dietę, bez ff, alko, przetworzonych produktów, słodyczy czy jednak są jeszcze jakieś dodatkowe wskazania? Na przykład, no nie wiem, ograniczać węgle w posiłkach popołudniowych albo (widzę, że też zwracacie na to uwagę) czy białko w większości posiłków dostarczane jest z nabiału czy z innych produktów?

[DudiBoy]

Wy też macie takie miękkie włosy po tych orzechach i siemieniu lnianym?
Fryzjerka mi dzisiaj powiedziała "ale ma pan miękkie i lśniące włosy, jak u niemowlaka. Coś pan z nimi robi?''
Ta robię, jak mi się przypomni to myję szamponem 2w1 do przetłuszczających się, a jak nie to Dove'm pod prysznic
I tak rozkminiam teraz...

R:

1. jaglanka na mleku migdałowym z gruszką, suszonymi figami, daktylami, orzechami pecan i jajkiem

2. kromka razowca z tofu, pomidorem i kiełkami brokuła
+ jabłko

3. sałatka z rukoli, łososia, quinoa, czerwonej cebuli, papryki i brokuła z jogurtem

4. koktajl z owoców leśnych banana, avocado, szpinaku, rukoli, nasion konopi i spiruliny

5. płatki owsiane na mleku ryżowym z odżywką, truskawkami, orzechami pecan i siemieniem lnianym

6. garść pestek dyni, czyli metoda na głoda oraz TŻtowe chipsy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fusiacola]

DudiBoy widocznie minąłeś mojego posta na poprzedniej stronie, a mnie strasznie intrygują te nasiona konopii co jesz jak smakują?

[DudiBoy]

Napisane przez fusiacola

DudiBoy widocznie minąłeś mojego posta na poprzedniej stronie, a mnie strasznie intrygują te nasiona konopii co jesz jak smakują?

Hmm do czego to porównać...jak zmielone siemię lniane chyba tak, trochę inne ale coś jak siemię albo chia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Maddie]

Napisane przez Poa alpina

Tak, wymarzona praca . Dziękuję!

Twoje menu super . Gdzie kupiłaś ten łososiowy serek?


Dzień powrotu @, haha, jakiś czas temu też tu był taki wysyp Nawet te nie o własnych siłach cieszą, więc gratuluję .

Dobrze jest stopniowo wprowadzać takie w zasadzie drobne zmiany w żywieniu - to one składają się na całość


Dzisiejsze mega luźne U - w sumie to nie ma czego oceniać

Śniadanie: Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z kawą zbożową z: pomarańczą, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
Obiad: Panierowane filety z mintaja smażone na oleju rzepakowym; ponad pół woreczka ryżu basmati; szpinak gotowany na parze z czerwoną cebulą
Przekąska: jabłko
Kolacja: Ogromna porcja spaghetti po bolońsku made by Teściowa
Wieczór z TŻ: 0,3ml imperialnego stoutu owsianego, duuużo krówek nieciągutek

Och, to gratuluję! Pochwalisz się, co to za praca?
Twoje menu pyszne
Serek dostałam z USA

[Unex]

Napisane przez szalona3

Śniadanie, nie jem dużo, bo nie umiem jeść dużo..
Tak, smaruje masłem, z reguły jem z szynką.
Ponoć od ziemniaków się tyje, więc staram sie ich nie jeść za dużo. Kotlet duży, smażony ( ale bez panierki)
Trening robię przeważnie po 17 a o 19 jem kolację więc zaś nie byłabym głodna i musiałabym jeść późnym wieczorem.
Właśnie nie mam pojęcia co ma najwięcej białka? Warzyw jem niestety mało

No to się trzeba nauczyc jesc sniadania, i jesc wiecej warzyw, skoro chcesz sie zdrowo odzywiac. Ziamniaki są ok, chyba, ze bys je smazyla w glebokim tlusczu i zjadla pol talerza takich. No i jak ktos juz pisal, tyje sie od nadmiaru kcal a nie od danego produktu.
Poczytaj na sfd, tam są dobre watku na temat zrodel bialka, tlusczy i wegli.
Rozloz sobie tak trening by posilek potrningowy byl kolacją, imo to dobre rozwiazanie, ja tak robie bo tez cwicze wieczorami.

A co do " z reguły jem.." ok, ale ja ocenialam ten dany jadlospis.

Duzo pracy przed tobą w zakresie zywieniowej edukaji :P

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez DudiBoy

Wy też macie takie miękkie włosy po tych orzechach i siemieniu lnianym?
Fryzjerka mi dzisiaj powiedziała "ale ma pan miękkie i lśniące włosy, jak u niemowlaka. Coś pan z nimi robi?''
Ta robię, jak mi się przypomni to myję szamponem 2w1 do przetłuszczających się, a jak nie to Dove'm pod prysznic
I tak rozkminiam teraz...

R:

1. jaglanka na mleku migdałowym z gruszką, suszonymi figami, daktylami, orzechami pecan i jajkiem

2. kromka razowca z tofu, pomidorem i kiełkami brokuła
+ jabłko

3. sałatka z rukoli, łososia, quinoa, czerwonej cebuli, papryki i brokuła z jogurtem

4. koktajl z owoców leśnych banana, avocado, szpinaku, rukoli, nasion konopi i spiruliny

5. płatki owsiane na mleku ryżowym z odżywką, truskawkami, orzechami pecan i siemieniem lnianym

6. garść pestek dyni, czyli metoda na głoda oraz TŻtowe chipsy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślę że nie same orzechy i siemię ale cała dieta się do tego przyczynia.

[fusiacola]

Napisane przez DudiBoy

Hmm do czego to porównać...jak zmielone siemię lniane chyba tak, trochę inne ale coś jak siemię albo chia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

może będę mieć kiedyś okazje spróbować siemię lubię

moja dzisiejsza R-ka

1) placuszki z białek i płatków migdałów + mus z mrożonych malin z odrobiną miodu + kawa z mlekiem 3,2%

2) dorsz wędzony 150g + sałatka z lodowej, pomidorków koktajlowych, zielonej papryki, czerw cebulki, 2 łyżki kaszy gryczanej, vinegret na oliwie z oliwek i occie balsamicznym

3) curry z kurczaka z kukurydzą i mlekiem kokosowym, trochę ryżu

4) gęsty koktajl z banana, mrozonego szpinaku, kiwi, twarogu półtłustego, miodu na mrożonej zielonej herbacie (nie wiem kiedy mi się znudzi)

wieczorem będę u Tżta więc pewnie wpadną ze 2 lampki wina i garść mieszanki studenckiej

[Koko Szanelll]

Hejka Dziewczyny!
Czy mogę i ja się do Was przyłączyć?
Zacznę od tego, że posypało mi się bardzo zdrowie i to mnie zmotywowało do zmiany trybu życia i diety. Póki co nie wolno mi się ruszać nic ponadto, co jest koniecznością (dodatkowo zaczęłam zajadać stres i automatycznie przytyłam blisko 10kg...), jako, że o ćwiczeniu póki co nie ma mowy, to na początek postanowiłam skupić się na tym co jem i dopracować swoją dietę. Nie podjadać (co jest dla mnie mega ciężkie... ). No i w końcu jeść regularnie!

R

Śniadanie: Otręby owsiane górskie (pół szklanki), garstka rodzynek, pół banana, mała garstka orzechów laskowych, mleko krowie 2% + herbata czarna z cytryną + 2,5 łyżki cukru białego
II Śniadanie: 2 kromki chleba razowego z rozsmarowaną sałatką z tuńczyka (ryż,tuńczyk, ogórek kiszony, kukurydza,łyżka majonezu)
Przekąska: 2 kiwi
Obiad: wąski pasek łososia nowerskiego (podsmażanego bez oleju na patelni grillowej), 4 różyczki brokuła, pół paczki ryżu
Kolacja: Kefir Tola + pół papryki

+ w ciągu dnia zielona herbata, czerwona herbata, pokrzywa+skrzyp i rumianek

Za wszelkie uwagi będę bardzo wdzięczna!

[fusiacola]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Myślę że nie same orzechy i siemię ale cała dieta się do tego przyczynia.

czytałam gdzieś, że włosy u ludzi są żywe do kilku cm, więc z reguły mężczyźni mają zdrowsze włosy, bo zazwyczaj mają krótkie nawet idealna dieta nie zapewni mocnych włosów, kiedy są długie tam można ładować w nie tylko od zewnątrz. Ale na szczęście stan skóry też widocznie się poprawia po zmianie diety sama nie mogę czasami się przyzwyczaić do tego jaką mam gładką skórę i czasem tak siedzę i dotykam się po policzkach

[DudiBoy]

Napisane przez fusiacola

czytałam gdzieś, że włosy u ludzi są żywe do kilku cm, więc z reguły mężczyźni mają zdrowsze włosy, bo zazwyczaj mają krótkie nawet idealna dieta nie zapewni mocnych włosów, kiedy są długie tam można ładować w nie tylko od zewnątrz. Ale na szczęście stan skóry też widocznie się poprawia po zmianie diety sama nie mogę czasami się przyzwyczaić do tego jaką mam gładką skórę i czasem tak siedzę i dotykam się po policzkach

Ja się dotykam po łokciach
Kiedyś szorstkie i spękane niezależnie ile kremu bym na nie zużył, a teraz nie smaruje niczym i są mięciutkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fusiacola]

Napisane przez DudiBoy

Ja się dotykam po łokciach
Kiedyś szorstkie i spękane niezależnie ile kremu bym na nie zużył, a teraz nie smaruje niczym i są mięciutkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mogłabym Cię z łatwością przebić po czym ja się dotykam, ale to nie tematy na ten wątek

a tak serio to też myślę, że to nie tylko zasługa siemienia, bo chyba nie istnieje produkt, który który byłby kluczem do świetnej jakości skóry i włosów tu raczej chodzi o różnorodność zdrowych produktów

[Ily]

Okropna eRRka

I
3 małe kromki pieczywa żytniego , masło , sałata , szynka drobiowa , pomidor , ogórek , cebula , sól + zielona

II
brak- późno wstałam i ogólnie 5 posiłków za dużo wychodzi . Ale zjadłam 2 mandarynki

III
MASAKRA ! kopytka ze skwarkami , i jak robiłam gulasz do nich to musiałam próbować ... ale gulaszu nie jadłam na szczęście .

IV
Jeść czy nie jeść ? kara kopytkowa ? jak tak to zjem mini wersje greckiej , tz ser feta , pomidor , ogórek , papryczka , sałata. Bez oliwek i sosu


---
zielona herbata i woda niegaz.

[DudiBoy]

Napisane przez fusiacola

mogłabym Cię z łatwością przebić po czym ja się dotykam, ale to nie tematy na ten wątek

a tak serio to też myślę, że to nie tylko zasługa siemienia, bo chyba nie istnieje produkt, który który byłby kluczem do świetnej jakości skóry i włosów tu raczej chodzi o różnorodność zdrowych produktów

Chcesz o tym porozmawiać?

Faktycznie coś w tym jest, a włosy podobno jak smok, żywią się siarką i białkiem, więc same orzechy by mi nic nie dały

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dirtimeri]

Napisane przez Ily

Okropna eRRkaIV
Jeść czy nie jeść ? kara kopytkowa ? jak tak to zjem mini wersje greckiej , tz ser feta , pomidor , ogórek , papryczka , sałata. Bez oliwek i sosu

Zjedz, ale bez fety. Już za dużo tłuszczu. Ewentualnie bulionik warzywny z niskokalorycznymi warzywami, np. brokułem, kalafiorem, cukinią

[missy7]

Napisane przez missy7

Mój wczorajszy jadłospis:

Śniadanie:
- jajecznica z 2 jajek
- kanapka z chleba razowego z awokado zamiast masła i wędzonym łososiem i cebulą
- kawa z mlekiem migdalowym

2 Śniadanie:
- owsianka na mleku migdalowym (mieszana z otrębów i płatków owsianych) z żurawiną suszoną, rodzynkami i cynamonem
- zielona herbata

Przekąska:
- jabłko

Obiad:
- gotowana pierś kurczaka pokrojona w kostkę + 1 gotowana marchewka i pół pora
- do tego sos barbeque
- i jako sałatka pół awokado z rukolą

Podwieczorek:
- pół pomelo
- zielona herbata

Kolacja:
- koktail z 1 banana, szpinaku i mleka migdałowego

Erena Dziękuje kochana za wszystkie uwagi, dla mnie taka budująca "krytyka" jest lepsza bo wiem co należy zmienić.

Oczywiście dieta jest Redukcyjna

Napisane przez Erena

1. Poza śniadaniem i sałatką w obiedzie masz zero tłuszczy, a powinny być na dobrą sprawę w każdym posiłku

a jakie tłuszcze najlepiej włączyć do diety?

Napisane przez Erena

2. Brakuje węgli złożonych poza 2 pierwszymi posiłkami

czyli np. makaronu, ryżu , chleba?

Napisane przez Erena

3. Tego kurczaka to tak sporo było? Bo moim zdaniem masz mało białka - ale ja jestem z tych, którzy uważają, że ono w rozsądnej i odpowiedniej dla danego człowieka ilości powinno być w każdym posiłku poza może podwieczorkiem.

była cała pierś kurczaka na obiad + 2 jajka na śniadanie.. to w dalszym ciągu za mało?

Napisane przez Erena

4. W jakim charakterze używasz mleka migdałowego? Tzn. dla smaku czy jako źródło "czegoś"? Bo masz je aż w 3 posiłkach

czytałam że mleko migdałowe jest zdrowsze i ma mniej kalorii...

Przepraszam za tyle pytań ale jestem dopiero na początku układania mojej idealnej diety.. więc każdaq wskazówka będzie dla mnie na wagę złota

Pozdrawiam

[scandalistka]

R

I. 2 spore kawałki domowej pizzy ze wczoraj, na cienkim pełnoziarnisto-otrębowym cieście z sosem pomidorowym, papryką czerwoną, żółtą i czerwoną marynowaną, kukurydzą, czarnymi oliwkami, mięsem z szynki (wcześniej podsmażonym na oliwie) i niewielką ilością żółtego sera, polana keczupem
~mała kawa z mlekiem i cynamonem
~400ml soku świeżo wyciskanego z marchwi, jabłek i korzenia pietruszki
II. 2 kotlety mielone wieprzowo-warzywne, ok. 225g (tj. pół paczki) warzyw na patelnię na oliwie z oliwek
~500ml świeżo wyciskanego soku pomarańczowo-grejpfrutowego
III. pasta z chudego twarogu (100g), makreli w pomidorach (pół puszki) i szczypiorku + 2 kromki razowego chleba

Wstałam w południe, nie chciało mi się dzisiaj stać przy garach, nic nie było zaplanowane i po prostu jadłam to na co miałam w danej chwili ochotę, a że nie byłam głodna, no to... wyszło coś takiego.

Swoją drogą, kupiłam sobie dziś jeszcze z wyprzedaży kurtkę na wiosnę, która jest za mała, tzn. dopinam się z trudem i żeby zupełnie dobrze leżała to potrzebuję zejść tak po ok. 4 cm z obwodu w biuście i w talii. Żal było nie brać, bo jest piękna i kupiłam ją za 1/3 ceny, przy czym częściowo płaciłam kartą podarunkową którą dostałam jeszcze na święta, także z portfela wyszło mi w sumie 27zł, więc zrobiłam interes życia. Naprawdę liczę, że tak za 2 miesiące będę mogła w niej swobodnie śmigać.
Ale nie wiem w sumie, jak dokładnie kg przekładają się na cm, bo nigdy się nie mierzyłam odchudzając, więc nie wiem czy mogę na to liczyć.

[Erena]

Pytaj i nie miej oporów. Zdecydowanie wolę (i pewnie nie tylko ja) nawet najdziwniejsze i najbardziej upier.liwe pytania niż postawę typu "ja wiem lepiej" (to po co pisać i prosić o ocenę wtedy? ) i obrazę majestatu, bo ktoś ośmielił się skrytykować Dobra - to po kolei.
1. Tłuszcze do włączenia do diety to zarówno trochę nasyconych (np. smalec, olej kokosowy - dobre do smażenia) i NNKT. Te ostatnie masz przede wszystkim w olejach roślinnych, orzechach, nasionach, jajach, rybach morskich. Ważne - większość nienasyconych nie nadaje się do obróbki termicznej (bodajże na rzepakowym oleju można smażyć, pozostałe spożywa się na zimno). Czyli smażysz na smalcu i kokosie, pozostałe np. dodajesz do sałatki.

2. Tak - zboża, strączki. Te ostatnie też ładnie podbijają białko

3. Nie przeliczałam tego, więc ciężko mi powiedzieć ilościowo. Ale będzie lepiej, jeśli to białko rozdzielisz równomiernie pomiędzy posiłki. O ile dobrze pamiętam treść 10 przykazań żywieniowych, wartościowe białko (czyli raczej mięso, ryby, jaja strączki poza soją) powinno się znaleźć w każdym posiłku. Nabiał lepiej ograniczyć. Po pierwsze dlatego, że cukier mleczny (laktoza) jest częstym alergenem i sporo osób nawet sobie nie zdaje sprawy, że go nie toleruje, a po drugie ze względu na trudniejszą przyswajalność białka mlecznego.

4. Też uważam, że to lepsza opcja niż duża ilość mleka krowiego (patrz punkt 3. ). A próbowałaś np. mleka owsianego, ryżowego, orkiszowego? Też są wartościowe, kaloryczność mają podobną jak mleko 1,5%, a - przynajmniej u mnie - są odczuwalnie tańsze niż mleko migdałowe. Co nie znaczy, że nieco krowiego mleka od czasu do czasu nie może się zdarzyć - jeśli dobrze tolerujesz nabiał, to nie musisz całkiem z niego rezygnować i możesz spokojnie używać np.do kawy.

Aha, i taka mała rada. Raz na jakiś czas kontrolnie wpisz swój jadłospis w jakiś kalkulator internetowy (polecam potreingu.pl, ale to nie jest jedyny słuszny) i sprawdź czy nie jesz za mało. Właśnie za mało, bo sporo osób przegina z obcięciem kcal na redukcji i potem jest wielkie zdziwo, że waga nie leci. Często pomaga już samo oczyszczenie diety z wysoko przetworzonego jedzenia na zerowym bilansie (u Ciebie "syfów" nie widziałam, bo od razu bym napiętnowała ). A jeśli ucinać, to tak 10-15% zapotrzebowania.