O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[yssmay]

Arletka Gratulacje, 30 dni, szybko zleci.
Ja bym TŻ na spokojnie powiedziała, że mi przykrość zrobił. Szczególnie, że jak opisujesz jakie masz za sobą przejścia. Powinien to uszanować i zrozumieć. A z facetami tak jest, trzeba im wszystko mówić, bo się nie domyślą. Po co ma znowu w żartach Ci przykrość sprawić. Ja wiem, że on ma swoje przyzwyczajenia, mój też miał. Jednak rozmowy pomogły i teraz każde z nas wie na co może sobie pozwolić, a jak sprawić drugiej stronie przykrość.

Gianna Biedactwo, tak się męczyć. Mam nadzieję, że w końcu coś się ruszy.

My z TŻtem po śniadanku. Mnie gardło boli przeokropnie. A muszę się zmobilizować i powywozić parę rzeczy po wyprowadzce rodziców. A najchętniej bym się wychorowała i została pod kocem. No ale za tydzień mnie tu nie będzie i nikt tego za mnie nie zrobi.

[iza243]

Napisane przez agabiwro

Iza, jak oczko Dominisia?

Po tym masażu chyba troche lepiej

Napisane przez Gianna M

Hej


Ja po koszmarnej nocy.Byly i przytulanki i masaz sutkow,skurcze bardzo delikatne po 15sek trwaly wiec wiecie na co takie skurcze sie nadaja.Usnelam i systematycznie co godz budzil mnie taki sku***el ze odlatywalam po prostu trwal po min 5min i czemu takie nie mam pojecia Lezenie bylo okropne,wstawalam,tz ze mna masowal krzyz,potem znow sie kladlam smeral mnie caly czas a mi wyc sie chcialo z bolu ktory zamiast slabnac robil sie jeszcze gorszy Jak puszczalo robilo mi sie bosko,szlam siku i spac i za jakas godzine mniej wiecej powtorka z rozrywki.Ostatni obudzil mnie po 10.Mala w czasie skurczu kopie mnie po zebrach straszliwie a tak siedzi cicho nie mozna jej niczym wykurzyc do chocby malego kopniaka W czasie skurczy cieklo mi tez z piersi 2 koszule dzis poszly przez jedna noc.

Ja mam juz tego dosc,od dzis nie robie juz nic zero akcji z sutami,zero przytulanek zero czegokolwiek skoro potem mam sie tylko pomeczyc a z tego nic nie wynika. Czekam sama jak sie ruszy to sie ruszy i juz.

Teraz rwie mnie troszke krzyz w dol i jakby na kupcie ale przy tych skurczach to myslalam ze sie posram normlanie takie uczucie i cmi dolem ale juz do zniesienia.

Kami matko wspolczuje Ci chyba bym zawalu dostala dobrze ze zachowalas zimna krew Moge tak tylko podpowiedziec ze mozna tez wsadzic dziecku palec do ust jak juz lezy glowa w dol a jeszcze zanim przekrecisz na dol glowke to zlapac powietrze i dmuchnac dziecko w usta tylko nie tak jak przy reanimacji tylko po prostu otworzyc buzke i z odleglosci dmuchnac.Nie dziwie sie ze teraz nie chcesz jej z nikim zostawic ja bym miala tak samo,ale wszystko jest dobrze

Współczuje ci że cię tak meczy

Napisane przez PannaMagda

I moje niespodzianki sie rypneły tz zrobił mi niespodziankę i zjawił sie u mnie jakieś 2h temu. Pogadalismy wstępnie i się po kochaliśmy zmykam

Obyście doszli do porozumienia

Napisane przez arletka1313

super

no nie wierze powiedział "przepraszam",chyba śnie!

No widzisz


Co do pokarmu to ja w nocy mam nawały.Koszule mokre.A w staniku i wkładkach mi nie wygodnie spać.

[arletka1313]

yssmay no pogadalismy,niby,bo ja jednak urazona ale przeprosiny przyjełam bo by łaził co 5 minut i marudził.
biedaku czosnek zjadaj,chyba najlepszy antybiotyk. i jak mozes zto chociaz troche wskakuj pod kołderke.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

łoj jakies bolące skurcze mam, raz @ raz brzuch twardy, i ćmi coś...a przede mna obiad,sprzatanie,pranie.. .dobrze ze choc kurze zdazyłam powycierac.

[89migotka]

Hej
Arletko jeszcze tylko 30 dni? Wow jak to szybko zleciało. A tak niedawno czekałyśmy na wieści od Ciebie o 2 kreseczkach TŻ się nie przejmuj, oni zawsze muszą palnąć jakąś głupotę
Gianna bidulko jak Ty się męczysz na samej końcówce
Mysiu jak już się wyszkoliłaś to byś się odezwała do swoich koleżanek

[Gianna M]

Arletko matko co za baba,jak mozna tak powiedziec,jakas szurnieta jest sama bym sie bala potem miec stycznosc z tym czlowiekiem wiadomo moze jakis on taki wlasnie nie teges Dobrze ze wybaczylas,tz'ci czasem jak cos palna

PannaMagda ale fajowa Ci zrobil niespodzianke,korzystaj teraz z obecnosci mezulka,razem na pewno cos wymyslicie

Yss jak sie zle czujesz to olej dzis te porzadki i lez kochana i sie kuruj a nie bedziesz szalec,odpoczywaj

A wlasnie Arletko a jak u Ciebie katar juz odpuscil?


Ja upralam sobie te koszule nocne,wstawilam pranie poscieli,teraz drugie pranie,pozmywalam podlogi i musze kilka rzeczy na necie poszukac.Tz w szkole do 16 pewno wroci zjemy i idziemy w kime

[Lila_27]

Cześć
Byliśmy z TŻem rano w Krakowie w jeszcze jednym szpitalu na dniach otwartych i mam mętlik w głowie Niby już nastawiłam się na inny szpital, ale jak naczytałam się opinii to zaczynam się wahać Chwilkę skoczyliśmy na rynek ale na minutę dosłownie, bo TŻ ma dużo pracy
Zrobiłam sobie kopytka z serem, bo miałam ochotę i właśnie je zjadłam Poza tym nudzę się jak mops i próbuję namówić kogoś z rodziny na odwiedziny Ale nie wiem czy komuś będzie się chciało ponad 100 km jechać

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Gianna biedulko, ale się namęczyłaś Musisz wytrzymać jeszcze chwila i Natalka będzie z Wami A Ty zamiast tak szaleć z tym sprzątaniem, praniem odpoczywaj ile się da

Arletko dobrze, że przeprosił, bo bacik by się należał Faceci tak mają i gadają głupoty Mój w żartach też tak gadał, to powiedziałam mu, żeby się nie zdziwił jak mały będzie czarny

yss odpoczywaj Nie męcz się za bardzo, regeneruj siły na wyjazd do PL

Ruda nie martw się, TŻ może w każdej chwili przyjechać, jak ostatnio zrobiłaś mi smaka tym kremem z brokułów i też wczoraj musiałam zrobić

Migotka fluidy
Aga biedna jesteś, kilka chwil przed porodem musisz opiekować się TŻem zamiast On Tobą A może ogarnął Go stres przedporodowy?

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Kami wyobrażam sobie jak strasznie musiałaś się przestraszyć Dobrze, że zachowałaś zimną krew

Arletko Tobie zostało 30 dni do porodu, a mi równe 50

[yssmay]

Arletka To dobrze, że przeprosił.

Udało się, wywieźliśmy wszystko. Tutaj w każdej dziurze jest oddział Czerwonego Krzyża. Można tam zanieść ubrania i różne sprzęty domowe, przybory kuchenne, zabawki, no wszystko. I oni to potem wystawiają na sprzedaż za na prawdę symboliczne kwoty, a pieniążki ze sprzedaży przekazują na potrzebujących. Świetna sprawa, pamiętam jak się tu wprowadziliśmy i nie mieliśmy nic, a z kasą też było cienko. Dużo wtedy rzeczy kupiliśmy w czerwonym krzyżu. Teraz mi miło jak ja sama mogę coś tam zawieźć bo nie potrzebuje. Brakuje mi takich miejsc w Polsce.

Siedzę już grzecznie pod kocem. W piekarniku ciasteczka bananowe, potem mi TŻ przy obiedzie pomoże. No i musi jeszcze poodkurzać. Ja dziś już mam wolne.

[arletka1313]

lila brawo za 50 dni!i tobie szybko zleci

gianna znaczy z nosa mi nie leci ale mam zatkany bo to zatoki to tak łatwo nie odpusci. z kolei spływa mi do gardła bo mam chrype.

[iza243]

Napisane przez yssmay

W piekarniku ciasteczka bananowe,

[PannaMagda]

Helou powróciłam

Tak miło, że jest on obok.. jutro ma dać swojemu szefowi odpowiedź co postanowił... jesteśmy w kropce. On twierdzi, że najchętniej wróciłby do PL, że nawet może pracować za 1500 zł byleby ta praca dawała mu satysfakcję.
Ja swoją jestem trochę zmęczona w pt mnie jeszcze jedna ze współpracownic wqrwiła. Ale nie wiem czy jest to spowodowane że tżta nie ma obok, czy po prostu moje znudzenie obecną pracą.
Najłatwiej byłoby gdyby on wrócił tutaj. Ale same widzicie jakie tu są perspektywy pracy.. niby ja z mojej pensji bym nas utrzymała.. ale już nie razem z dzieckiem
Zaś jeżeli zdecydujemy się wyjechać to na jego głowie jest znalezienie dla nas lokum gdzie nas wezmą z psami ( to jest mój warunek, że ani jego ani psów nie zostawię )
Ogólnie znowu jestem w kropce, czy nalegać na jego powrót czy pozwolić mu na realizację planu wyjazd z PL-szukanie mieszkania i staranie się o bycie tą Polką co to rodzi 2,5 dziecka w UK , ale to zaś wiąże się z przerwą pewnie znów jakiś miesiąc
Ogólnie nawet fajnie spędziliśmy dzień, byliśmy odwiedzić jego kolegów jak grają, jeden z nich do mnie tekstem " śpieszcie się ze ślubem, bo u mnie się robią już odległe terminy" A ja nie wiem kiedy się znów zobaczymy, nawet nie jesteśmy po zaręczynach


Lila- zjadłabym takich leniwych mniam mniam ..

Gianna- dzięki za wsparcie mam nadzieję, że coś wykombinujemy a Ciebie niech przestaną męczyć te skurcze nic nie dające tylko niech się rozkręci !!
Arleta- dobrze, że przeprosił.. następny mądry
Kluska-niech mała przybiera i trzymam kciuki za rozkręcenie się laktacji
Iza-super, że oczko Dominika już lepiej.. masuj mu dalej
Diana- pewnie trochę czasu minie zanim ochłoniesz, dobrze że zachowałaś zimną krew


ps. kupiłam żele Durex i Unimil zaraz lecę po pończochy trzeba będzie piczocha opitolić i założyć na doopę stringi i będzie

[RudaEwcia25]

Hejmy z Kostellem jak zwykle ADHD,w domu okna pomyte,firany zmienione,2spacery zaliczone,Młody skacze a mama pisze.Moje dziecko dzisiaj non stop na nóżkach przy łóżku stajeSpał ze mną w nocy bo była akcja PIERDZIBĄK Jutro jedziemy do Teściówki na obiadale się cieszę

Panna Magda ale super,a teksty z piczochą są mega mam nadzieję że się dogadacie,ja na zaręczyny czekałam prawie 4lata,później zdecydowaliśmy się na dziecko i dopiero na ślub

Arletko ja pie*dole ale tekst Ci rzuciła a TŻem się nie przejmuj-facet najpierw mówi później myśliJuż tak blisko jesteś do spotkania z Lencią

Klusia jak trzeba to dawaj mm ,co am dziecko głodne chodzić?

Kami nie martw się,Teściowa by pewnie wiedziała co zrobić

Yss bananowiec mojej Teściówki to mistrzostwo już mi się jeść chce

Izka jak Domiś?

Lila jak na razie TŻma wrócić 20marca mam nadzieję że brokułowa smakowała

Aga ja wcale przepowiadaczy nie miałam tylko czasem mnie zabolał brzuszek jak na @ i polegiwałam pod koniec dużo zdrówka dla Was


Gianna Ty się wykończysz bidulko Powinnaś już być po wszystkim,mam nadzieję że w końcu się coś ruszy

Mnie dzisiaj tak spadł chyba cukier że aż mnie telepałokupiłam w sklepie słodką bułę i u mamy zjadłam 4ciasta i dopiero mi przeszłoza długo słodyczy nie wpierdzielałam będę późnej Laski

[yssmay]

Iza Przepis na ciasteczka jest mega prosty a one same są dietetyczne i po prostu mniam! Potrzebne są 2 bardzo dojżałe banany - tzn. miękkie, 1 łyżka miękkiego masła, 1 szklanka płatków owsianych i po łyżce słonecznika i pestek dyni. Ja zawsze te łyżkę masła rozpuszczam w mikrofali, bo nigdy nie mam miękkiego. Do tego wrzucam pociachane bannany i miksuje blenderem. Jak będzie gładka masa, trochę przypominająca gęstą śmietanę, dodajemy płatki i resztę. Wymieszać i odstawić aby płatki napęczniały, ok 10min. W tym czasie nagrzać piekarnik, ja nastawiam na 200 stopni + termoobieg. Masę nakładać łyżką na papier do pieczenia rozłożony na blasze. Wychodzi średnio 10-15 ciasteczek. Zapiekać 15 min. Ja je uwielbiam maczać w jogurcie.

PannaMagda No macie o czym myśleć. Gdybyście się zdecydowali na UK, dowiedz się jak wygląda sprowadzenie psów. Na Islandii każą wykonać pełno szczepień, a potem i tak psiaka zabierają na 4 tygodnie kwarantanny, co kosztuje fortunę.
Mnie przerażają te historie o prowadzeniu ciąży na UK. Jak nie ma komplikacji, to tylko się cieszyć. Gorzej jak jest pod górkę, żadnej bety, badań. Do 12 tygodnia dla nich nie jesteś w ciąży, jak jakieś krwawienie to Ci powiedzą, że po prostu poroniłaś i masz iść do domu. Tu na IS jest trochę lepiej, ale też nie ma cudów. Żadnych leków na potrzymanie w razie w. Tego Polskim dziewczyną zazdroszcze, że mogą jechać na IP jak coś się dzieje i nawet jeśli siedzą tam 5h, to ktoś w końcu się nimi zajmie.

Zdycham dzisiaj, byle by mi do poniedziałku przeszło. Muszę iść do pracy, bo przyjdzie do nas dziewczyna ze szkoły. Tutaj jak dzieciaki są w 10 klasie (coś jak koniec naszego gimnazjum), to mają obowiązek odwiedzić zakłady pracy jakie ich interesują. Zapoznać się z zawodem, obowiązkami. Ma im to ułatwić wybór szkoły. Mój szef nie przepada za tym, a ja nie mam nic przeciwko. Dzieciaki gadają po angielsku, więc ja nie muszę się męczyć z Islandzkim. A że ja kocham swój zawód, to mogę gadać o tym godzinami... byle by tylko gardło mnie nie bolało .

[iza243]

Napisane przez PannaMagda

Helou powróciłam

Tak miło, że jest on obok.. jutro ma dać swojemu szefowi odpowiedź co postanowił... jesteśmy w kropce. On twierdzi, że najchętniej wróciłby do PL, że nawet może pracować za 1500 zł byleby ta praca dawała mu satysfakcję.
Ja swoją jestem trochę zmęczona w pt mnie jeszcze jedna ze współpracownic wqrwiła. Ale nie wiem czy jest to spowodowane że tżta nie ma obok, czy po prostu moje znudzenie obecną pracą.
Najłatwiej byłoby gdyby on wrócił tutaj. Ale same widzicie jakie tu są perspektywy pracy.. niby ja z mojej pensji bym nas utrzymała.. ale już nie razem z dzieckiem
Zaś jeżeli zdecydujemy się wyjechać to na jego głowie jest znalezienie dla nas lokum gdzie nas wezmą z psami ( to jest mój warunek, że ani jego ani psów nie zostawię )
Ogólnie znowu jestem w kropce, czy nalegać na jego powrót czy pozwolić mu na realizację planu wyjazd z PL-szukanie mieszkania i staranie się o bycie tą Polką co to rodzi 2,5 dziecka w UK , ale to zaś wiąże się z przerwą pewnie znów jakiś miesiąc
Ogólnie nawet fajnie spędziliśmy dzień, byliśmy odwiedzić jego kolegów jak grają, jeden z nich do mnie tekstem " śpieszcie się ze ślubem, bo u mnie się robią już odległe terminy" A ja nie wiem kiedy się znów ]

Ciężka decyzja przed wami.Mam nadzieje że podejmiecie właściwą

Napisane przez RudaEwcia25

Izka jak Domiś?

Podnosi głowkePrzed chwilą ćwiczyli z tżtem i Domiś głowa w góre i 1 minute rozglądał się po pokoju

Napisane przez yssmay

Iza Przepis na ciasteczka jest mega prosty a one same są dietetyczne i po prostu mniam! Potrzebne są 2 bardzo dojżałe banany - tzn. miękkie, 1 łyżka miękkiego masła, 1 szklanka płatków owsianych i po łyżce słonecznika i pestek dyni. Ja zawsze te łyżkę masła rozpuszczam w mikrofali, bo nigdy nie mam miękkiego. Do tego wrzucam pociachane bannany i miksuje blenderem. Jak będzie gładka masa, trochę przypominająca gęstą śmietanę, dodajemy płatki i resztę. Wymieszać i odstawić aby płatki napęczniały, ok 10min. W tym czasie nagrzać piekarnik, ja nastawiam na 200 stopni + termoobieg. Masę nakładać łyżką na papier do pieczenia rozłożony na blasze. Wychodzi średnio 10-15 ciasteczek. Zapiekać 15 min. Ja je uwielbiam maczać w jogurcie.

Bardzo dziękujeWygląda pysznie,na pewno zrobie

[agabiwro]

Napisane przez iza243

Ciężka decyzja przed wami.Mam nadzieje że podejmiecie właściwą

Podnosi głowkePrzed chwilą ćwiczyli z tżtem i Domiś głowa w góre i 1 minute rozglądał się po pokoju


Bardzo dziękujeWygląda pysznie,na pewno zrobie

no widzisz, a już się martwiłaś. Na tym zdjęciu, to cała Ty - cudowny

[RudaEwcia25]

Izka jaki cudowny mówiłam że wszystko w swoim czasie a w sumie miałaś tak samo jak ja-zamartwiałam się że Kostek ma10mcy i nie raczkuje a następnego dnia zaczął śmigać na czterech jak torpeda Gratulacje dla Domisia

Yss kurde ja nie mam jeszcze piekarnika tylko jakiegoś starego Gierka ale chyba kiedyś zrobię te ciasteczka-tym bardziej że ja na pseudo-diecie jestem

Aga jak się czujesz dzisiaj?

Dziewczyny ale mam szczęście-na TCM leci "Dr Jekyll i pan Hyde"z 1931roku uwielbiam takie starocie Kostello śpi,mój Tata był dzisiaj zobaczyć co wyprawia w kąpieli i powiedział że jest tłuściutkina zdjęciach tego nie widać ale mam takie tłuste nóżki(no tylko go zjeść) i duży brzunio że aż mi się morda śmieje jak go na golaska widzę

[Kamildiana]

Hej my dzisiaj bylismy na zakupach z mala. Zreszta Natalia dzisiaj ciagle spi mam badzieje ze w nocy tego nie odzaluje. Postanowilam ze od jutra bede karmila co trzy godziny a nie na rzadanie.


Laski wzrósł mi paznokiec u nogi boli jak diabli. Mam takie przypadłość ale zawsze dawalam sobie z tym rade niestety teraz nie moge czy ktos wie co z tym zrobic lub do kogo z tym isc?

[RudaEwcia25]

Napisane przez Kamildiana

Hej my dzisiaj bylismy na zakupach z mala. Zreszta Natalia dzisiaj ciagle spi mam badzieje ze w nocy tego nie odzaluje. Postanowilam ze od jutra bede karmila co trzy godziny a nie na rzadanie.


Laski wzrósł mi paznokiec u nogi boli jak diabli. Mam takie przypadłość ale zawsze dawalam sobie z tym rade niestety teraz nie moge czy ktos wie co z tym zrobic lub do kogo z tym isc?

Kami a czemu co 3godziny? chyba że tak wolisz. Z paznokciem to po poradę możesz iść do normalnego internisty chyba i on Ci powie co i jak a może nawet coś zaradzi,chociaż mi się wydaje że na zdjęcie takiego pazurka musisz iść do chirurga

[PannaMagda]

Idz do jakiegoś salonu kosmetycznego gdzie zakładają klamry na paznokcie. Chirurg Ci zerwie w najlepszym przypadku paznokcia. :/

[RudaEwcia25]

Napisane przez PannaMagda

Idz do jakiegoś salonu kosmetycznego gdzie zakładają klamry na paznokcie. Chirurg Ci zerwie w najlepszym przypadku paznokcia. :/

A Ty Madzia spadaj stąd cieszyć się TŻem

[iza243]

Napisane przez agabiwro

no widzisz, a już się martwiłaś. Na tym zdjęciu, to cała Ty - cudowny

Dziękuje

Napisane przez RudaEwcia25

Dziewczyny ale mam szczęście-na TCM leci "Dr Jekyll i pan Hyde"z 1931roku uwielbiam takie starocie Kostello śpi,mój Tata był dzisiaj zobaczyć co wyprawia w kąpieli i powiedział że jest tłuściutkina zdjęciach tego nie widać ale mam takie tłuste nóżki(no tylko go zjeść) i duży brzunio że aż mi się morda śmieje jak go na golaska widzę

Ciasteczko

Napisane przez Kamildiana

Hej my dzisiaj bylismy na zakupach z mala. Zreszta Natalia dzisiaj ciagle spi mam badzieje ze w nocy tego nie odzaluje. Postanowilam ze od jutra bede karmila co trzy godziny a nie na rzadanie.


Laski wzrósł mi paznokiec u nogi boli jak diabli. Mam takie przypadłość ale zawsze dawalam sobie z tym rade niestety teraz nie moge czy ktos wie co z tym zrobic lub do kogo z tym isc?

Czemu tak że co 3 godziny?

Do chirurga.Ja kiedyś tak miałam i miałam wycinany.

[PannaMagda]

Właśnie wyszedł... poszedł na noc do mamy i brata. A mnie zostawił z głową pełną obaw i myśli.
Jeszcze mi powiedział że kiedyś miał myśl żeby dać mi spokój, żebyśmy sie rozstali. I sie rozkleiłam.. czemu wszystko pod górkę jest

Ewcia jak Ty dajesz rade bez swojego?

[_Kluska_]

Ktoś coś mówił o leniwych?
U mnie dziś była tortilla, dla mnie dietetyczna -bez sosu

Arletko, 30 dni? a pamiętasz jak pisałaś, że teraz nie chcesz, nie możesz być w ciąży? I ten strach czy tak zaraz po # będzie serduszko.... rany jak ja to przeżywałam!

Lila, no 50 dni to też już zaraz

Iza super, że trzyma główkę każde dziecię w swoim tempie a my siwiejemy

PannaMagda najważniejsze, że rozmawiacie a decyzja będzie wspólna

Oj, marudzi... będę potem

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Yss, super przepis, żałuję, że nie mam w domu bananów
Pokazesz jakieś zdjecia z dziećmi, jakie robiłaś? Masz może jakieś wskazówki?

[RudaEwcia25]

Napisane przez PannaMagda

Właśnie wyszedł... poszedł na noc do mamy i brata. A mnie zostawił z głową pełną obaw i myśli.
Jeszcze mi powiedział że kiedyś miał myśl żeby dać mi spokój, żebyśmy sie rozstali. I sie rozkleiłam.. czemu wszystko pod górkę jest

Ewcia jak Ty dajesz rade bez swojego?

No jak mógł?przesadził z tym wyjściem,przecież go teraz potrzebujesz-co za pajacnie dziwię się że się rozkleiłaś Ja muszę dawać radę,podjęliśmy razem taką decyzję że ja zajmuję się dzieckiem a on zarabia na życie a że w Polsce są śmieszne zarobki to wybrał Niemcy,jesteśmy razem prawie 7lat a od 6lat wyjeżdża,najpierw raz na jakiś czas a teraz non stop,musiałam się z tym pogodzić.Żeby nie jego wyjazdy mieszkałabym kątem u rodziców a tak to mam chociaż tą swoją kawalerkę,pieniędzy nam nie brakuje... tylko jego w domu. Po ślubie chcemy zacząć odkładać kasę,wyprostować spr związane z domem mich rodziców(my mamy połowę) i zacząć budować się na działce obok domu. A tutaj na to nie zarobi

[Kamildiana]

A co ile wy karmicie maluszki? Js tsk skalkulowalam bo ona mi w nocy sie wybudza co trzy godziny na karmienie.


Tylko ze jak pojde do kosmetyczki to ja sie tan wsciekne z bolu jak ona zacznie mi tam szperac. Chyba ze kosmetyczka moze dac znieczulenie?

[PannaMagda]

Ja go rozumiem ze poszedł widział się z nimi ostatnio we wrześniu. I tak spędziliśmy razem większość dnia. A wiedźma nie dzwoniła do niego jak to miała w zwyczaju. Więc vhociaz tutaj jakis progres jest.

[RudaEwcia25]

Napisane przez Kamildiana

A co ile wy karmicie maluszki? Js tsk skalkulowalam bo ona mi w nocy sie wybudza co trzy godziny na karmienie.


Tylko ze jak pojde do kosmetyczki to ja sie tan wsciekne z bolu jak ona zacznie mi tam szperac. Chyba ze kosmetyczka moze dac znieczulenie?

Nie wiem-nie mam pojęcia ja karmiłam na żądanie ,później jak już był duży i jadł normalne posiłki tak chyba od6mca to już cyc był rano,czasem w ciągu dnia, przed snem i w nocy jak się obudził-Jezzzu jak ja tęsknię za tym

[Lila_27]

Napisane przez RudaEwcia25

Nie wiem-nie mam pojęcia ja karmiłam na żądanie ,później jak już był duży i jadł normalne posiłki tak chyba od6mca to już cyc był rano,czasem w ciągu dnia, przed snem i w nocy jak się obudził-Jezzzu jak ja tęsknię za tym

Przecież za rok macie znów się starać o bobaska, więc znów wrócisz do karmienia, a teraz cyce odpoczną
A krem z brokułów to jedna z moich ulubionych zup

yss przepis super, a że mam akurat wszystko w domu, to może jutro zrobię

Panna Magda, na ile przyjechał TŻ? Mam nadzieję, że coś w końcu postanowi

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Iza słodziak

[agabiwro]

ja mam dzisiaj epicentrum wkur*wienia, deprechy i sama nie wiem czego jeszcze. Wszystko mnie irytuje. Mała cały dzień odsypiała wczorajsze jazdy, a teraz wypycha się na wszystkie strony. Zła jestem, że nie mogę poleżeć na brzuchu, ani na plecach, że zarówno siedzenie jaki i leżenie boli. Wstać nie mogę, później chodzę jak paralityk. Najlepiej jakbym stała cały czas. Katar już mnie męczy 8 dzień i wcale nie odpuszcza, mam w głowie chyba jakiś 1000litrowy zbiornik kataru. No Kur*wa dzisiaj jestem najbiedniejsza na świecie. stopy puchną jak balony, ale nie ma jak ich położyć wyżej, bo krzyż boli. No mówię wam same tragedie. Widzę, że jak tż jest w domu, to nic nie robię, pewnie dlatego że on zaraz chce pomagać, albo zabrania mi różnych rzeczy.

Kami, dobrze wymocz, i spróbuj boczki przyciąć. Potem staraj się obcinać paznokieć na kwadrat. Długo się z tym bawiłam, ale wreszcie pomogło. Ponoć po ściągnięciu paznokcia i klamrach lubią skurczysyny dalej wrastać (nawet te nowe).

Ruda, widzisz jakie czasy. Jak nie poniesiesz ofiary, to nic nie będziesz miała. Dobrze, że masz Kostusia to jakoś czas ci leci, tylko Małemu pewnie brakuje taty.

PannaMagda, powiem Ci szczerze że ja bym pojechała. Jeśli tż ma tam dobrą pracę, to szkoda tego marnować. Psiaki na bank będą na kwarantannie i ich mi najbardziej szkoda.

kurde, chciałabym pobyć sama, a tż cały czas za mną chodzi i pyta czy mi lepiej...ja pierdziele

[_Kluska_]

Kami, ja sobie wycinam cążkami jak zaczynają wrastać więc chyba wiele nie pomogę wiem, że gewohl ma jakieś specjalne zabiegi czy klamry czy coś takiego ale nigdy tego nie robiłam. Co do znieczulenia to może żel na ząbkowanie- kosmetyczka mówiła, że ma klientki co na wosk się tym smarują i mniej boli.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Izq jaki Domiś jest słodki blondasek

[agabiwro]

Napisane przez _Kluska_

Kami, ja sobie wycinam cążkami jak zaczynają wrastać więc chyba wiele nie pomogę wiem, że gewohl ma jakieś specjalne zabiegi czy klamry czy coś takiego ale nigdy tego nie robiłam. Co do znieczulenia to może żel na ząbkowanie- kosmetyczka mówiła, że ma klientki co na wosk się tym smarują i mniej boli.

właśnie, gewohl ma krople za wrastające paznokcie, dostępne w aptece.