Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[babeczki]

wróciłam od TŻ, byliśmy dziś u jego siostry i jej męża, a potem wróciliśmy do domu tacy głodni, że zrobiliśmy frytki i smażoną pierś z kurczaka w panierce
ale wczoraj siedzieliśmy z jego mamą i powiedział 'babeczki' chyba schudłaś słońce? jakąś masz taką buźkę szczuplejszą' a jego mama 'no bo to nasza chudzinka, ona nic nie je '
yhyyyyy ja nic nie jem
ja czuję po sobie, że mam taki bardziej napchany brzuch

jeśli chodzi o moje wyzwania na marzec, to chętnie podjęłabym to z orzechami herbatkami mooooże te przysiady ale na pewno będę codziennie od poniedziałku do czwartku (czyli cały pobyt w lublinie na studiach) ćwiczyła godzinę na orbitreku koniecznie! bo jak w listopadzie ćwiczyłam tak, to czułam się super! ale mel b się chyba nie podejmuje, nie mogę się do takich ćwiczeń zmobilizować, a katować się przez miesiąc to bez sensu:P wolę z chęcią jechać na tym orbitreku skoro mi pasi

[Karolinek1987]

wiecie co ciężko nam będzie ogranąć te wyzwaniania na cały miesiąc bo każda lubi co innego, no i mamy różne sprzęty moze te misięczne wyzwania każda zrobi według własnych upodobań a razem będziemy robiły takie na tydzień, takie żeby każdej odpowiadało?

ja się obudziłam z okropnym bólem głowy i katarem, wczoraj czułam, że coś mnie zbiera a dziś to juz padam
straaaaasznie mi się nie chce wstawać, marzy mi sę leniwa niedziela pod kołdrą ale to dopiero za tydzień, zaraz spadamy na drugi dzień kursu- dziś pani bedzie uczyć jak sobie zrobić córeczkę a jak synka

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

no i oczywiście squats w marcu dziewczynki powiedzcie mi na której storni dałyście link do tego wyzwania z przysiadami? szukam i szukam i znaleźć nie mogę- ślepa jestem, ale za to znalazłam link do wyzwania ,które wysłał Kot- z deską, dołączamy?

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

mówię TŻowi( który zawsze na mnie mówił drobinka i upierał się, że jestem chuda), "wiesz ostatnio przytyła, czuj e się gruba...." on"pokaż brzuszek" pokazałam oczywiście (z cicha nadzieją) a on "no faktycznie jakiś taki inny...i wcięcie w talii jakieś mniejsze..."

przesrane ( on- bo się odważył powiedzieć na głos to co ja mogę a on nie, a ja bo wiem już na pewno, że jednak mi się tylko nie zdaje)

A to świnia okropna, hehe. Ale z drugiej strony lepiej żeby był taki szczery aż do bólu niż wmawiał, że nic się nie zmieniło w Twoim wyglądzie skoro sama widzisz, że jednak Ci troszkę przybyło. Ale z takim zacięciem jakie masz szybciutko zgubisz te centymetry!

[BuryKotZPiwnicy]

czyli mel b x 2 i herbatki k na ten tydzien, a squads i deska na caly miesiac ? poda ktos jeszcze raz linki ?
Kiedy sie wazymy i wpisujemy DO TABELI ? w poniedzialek ?
Karolinek choroba to najgorsze co moze towarzyszyc diecie zjedz witam. C, cos na katar i sie jakos trzymaj
babrczki nikt do naszych wyzwan Cie nie zmusi mozesz robic swoje tu kilka dzieeczyn widze na orbi jezdzi. mozecie zrobic swoje wyzwanie.

[neska002]

Napisane przez Karolinek1987

wiecie co ciężko nam będzie ogranąć te wyzwaniania na cały miesiąc bo każda lubi co innego, no i mamy różne sprzęty moze te misięczne wyzwania każda zrobi według własnych upodobań a razem będziemy robiły takie na tydzień, takie żeby każdej odpowiadało?

ja się obudziłam z okropnym bólem głowy i katarem, wczoraj czułam, że coś mnie zbiera a dziś to juz padam
straaaaasznie mi się nie chce wstawać, marzy mi sę leniwa niedziela pod kołdrą ale to dopiero za tydzień, zaraz spadamy na drugi dzień kursu- dziś pani bedzie uczyć jak sobie zrobić córeczkę a jak synka

Sezon chorobowy chyba można uznać za rozpoczęty. Kuruj się mała. Tydzień zleci jak z bicza strzelił i znów będzie niedziela, leniwa O to ten kurs bardzo przydatny jest w takim razie

U mnie właśnie śniadanko - jaglanka z kakaem, kilkoma rodzynkami i zarodkami pszennymi (mniam, mniam, mniam), a potem jestem umówiona z TŻem i jedziemy do niego, wrócę najprawdopodobniej we wtorek także dam znać jak mi szło dietkowanie. Nie mam zamiaru odpuszczać ani w jedzeniu ani z treningami przez te dwa dni także trzymam się ściśle swojego planu, zer odstępstw. I tak zgrzeszyłam już wystarczająco na ten tydzień. Także trzymajcie się kobietki, od jutra na pełnym gazie z dietką i nie ma załamek bo będzie niedobrze. Buziaki.

[babeczki]

a ja zjadłam właśnie na śniadanko 3 kromki razowca z serkiem chrzanowym, sałatą, wędliną, plasterkiem żółtego sera i papryczką pychooootka

zaraz idę się szykować, bo o 12 jadę do TŻ i mamy spróbować tego quada po którego jechaliśmy taki kawał drogi :P bo wcześniej nie było kiedy, a wieczorem robimy pizze

planuję zjeść mało

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja dzisiaj - Ś kiełbasa z indyka na gorąco, ketchup, kromka razowca z masłem, 2Ś 3 mandarynki i jogurt pitny jagodowy, O brokuł na parze, kurczak, sos czosnkowy, K pomidor z cebulą i jogurtem naturalnym razem ok. 1400

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

wróciłam, jestem wyuczona na żone

zażyłam rano jakiś gripex i przeszło mi póki co, tylko katar jeszcze trymie
linki do wyzwań https://www.google.pl/search?q=squat...ml%3B400%3B337

https://www.google.pl/search?q=wyzwa...za%3B621%3B385

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez neska002

A to świnia okropna, hehe. Ale z drugiej strony lepiej żeby był taki szczery aż do bólu niż wmawiał, że nic się nie zmieniło w Twoim wyglądzie skoro sama widzisz, że jednak Ci troszkę przybyło. Ale z takim zacięciem jakie masz szybciutko zgubisz te centymetry!

masz rację, lepsze obiektywnie spojrzenie chociaż mu uwierzę jak powie, że schudłam

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

czyli mel b x 2 i herbatki k na ten tydzien, a squads i deska na caly miesiac ? poda ktos jeszcze raz linki ?
Kiedy sie wazymy i wpisujemy DO TABELI ? w poniedzialek ?
Karolinek choroba to najgorsze co moze towarzyszyc diecie zjedz witam. C, cos na katar i sie jakos trzymaj
babrczki nikt do naszych wyzwan Cie nie zmusi mozesz robic swoje tu kilka dzieeczyn widze na orbi jezdzi. mozecie zrobic swoje wyzwanie.

ja się zważę jutro, pożyczyłam wagę od koleżanki teraz tylko czekam do rana, żeby paść z wrażenia i się załamać nad sobą

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Neska trzymaj się tam u TŻa i nie daj się sprowadzić na zła drogę

Babeczki miłej jazdy czy Ty jutro wracasz na studia?

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

a Gryzelda powiedz oprócz liczenia kcal to jaki masz plan? masz jakiś limit kalorii?

[BuryKotZPiwnicy]

A ja zła jestem, bo mnie choroba trzyma i nie chce ustąpić . Taka słaba jestem jakaś...
Ale dziś za to zrobiłam pieszo ok. 10 km = ok. 12 000 kroków Aczkolwiek o diecie nie można w żaden sposób mowić, bo jak jestem chora to jej po prostu dla mnie nie ma.

Karolinek - to mi się ciężko zmotywować, bo własnie ciuchy mnie nie uwierają już i są nawet całkiem dobre. Kilka kwestii mam do poprawki, a przede wszystki brak jędrności . Ale tłuszczu też chętnie bym się jeszcze pozbyła z 1-2 kg. i po 1 cm zewsząd Jutro się pomierzę i wpiszę do tej nowej tabeli. Zważę się też może, chociaż nie wiem czy to ma sens, jak tutaj mam inną wagę niż zazwyczaj.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Karolinek co do planu to oczywiście mam limit - max. 1450 kcal + oczywiście odpowiednie proporcje B WT do tego dużo chodzenia w ciągu dnia - na maxa ile się da, biorę rozwód w moim autem, od jutra wracam do dywanowców , skakanki, przysiadów i brzuszków na razie delikatnie, po 20-30 minut dziennie, żeby sobie nie zrobić krzywdy. Jak na razie mogę zameldować 1,5 kg mniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek1987]

Kocie rozumiem to doskonale bo ja jak schudłam i ciuchy zaczęły wisieć to też mi motywacja opadła
pocieszam się, że teraz mam dużą motywacje- na marzec dużo planów, mocne wyzwania-mam nadzieję, że jak będzie efekt jakiś widać pod koniwc marca to wiosna b edzie dla mnie motywacją, żeby nie puścić znowu diety
zaraz się biorę za gotowanie kaszy na jutro
Gryzelda plan dobry

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

aha dziewczyny, nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale mówiłyście, że wpisujemy tabelę od nowa, więc wyczyściłam tą pierwszą i zostawiłam tylko te z nas które zostały-jutro możemy na czysto zacząć od nowa z nową mocą

[BuryKotZPiwnicy]

Karolinek - podziwiam Cię za determinację z tą kaszą. Ja za bardzo kocham gotować i jeść i poczuć różne smaki . Chociaż może kiedyś też spróbuję taki mini detox dla jelit, ale to jak wrócę od TŻ-ta do mamy. To może razem z nią się ze 2 dni pokaszuję . Wtedy zwrócę się do Ciebie po rady.

Gryzelda - masz bardzo ładny plan i już fajne efekty Gratulacje .
U mnie plan jest taki:
Jutro się mierzę i ważę.
Moje cele:
- minus 2 kg TŁUSZCZU (nie śpieszy mi się - wolę trwałe efekty)
- brzuszek z zarysowanymi mięśniami
- zaokrąglona pupa
- walka z celulitem

Osiągnę to przez:
- dieta 1400 kcal
- 24.02 - 2.03 - wyzwanie z mel b - pupa i brzuch, 1 l ziółek
- od 1. 03 - wyzwanie przysiadowe i deska
- kiedy pogoda i zdrowie pozwoli - rolki lub rower
- rozciąganie min. 20 minut dziennie
- SOBOTA - ustalam sobie ją na dzień rozpusty wolny od ćw. chyba, że są chęci i wolno mi sobie zaszaleć (powiedzmy, że to moje święto będzie ruchome)

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Karolinek1987

aha dziewczyny, nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale mówiłyście, że wpisujemy tabelę od nowa, więc wyczyściłam tą pierwszą i zostawiłam tylko te z nas które zostały-jutro możemy na czysto zacząć od nowa z nową mocą

Myślałam raczej o kolejnej tabeli pod wszystkimi poprzednimi, ale skoro już tak zrobiłaś to też może być Jutro się wpiszę.

[Karolinek1987]

Kocie dobre postanowienia
ja sobie też już wypisałam taką tabelkę na cały tydzień tj w sumie do piatku bo od piątku już marzec
i będę codziennie skreślać to co zrobiłam
a kasza jest fajna-to tylko tak brzmi okropnie
ja tez się jutro zmierzę i zważę

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

Kocie dobre postanowienia
ja sobie też już wypisałam taką tabelkę na cały tydzień tj w sumie do piatku bo od piątku już marzec
i będę codziennie skreślać to co zrobiłam
a kasza jest fajna-to tylko tak brzmi okropnie
ja tez się jutro zmierzę i zważę

Dobry pomysł z tą tabelą na cały tydzień, bo już zaczynam się gubić Chyba, aż kupię sobie jakiś mini kalendarz, taki książeczkowy, żeby to rozpisywać i jeszcze z tysiącem innych rzeczy do zrobienia na poszczególne dni.

[Karolinek1987]

właśnie jak zaczełam spisywać to co wymyśliłyśmy to mi parowało z glowy- tyle tego
dlatego zrobiłam dwie rozpiski- jedną na od pon do pt, a drugą na marzec, inaczej o połowie bym zapomniała, a tak to jak wisi na drzwiach to nie ma zmiłuj

[Grapefrutka]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45293680]Karolinek co do planu to oczywiście mam limit - max. 1450 kcal + oczywiście odpowiednie proporcje B WT do tego dużo chodzenia w ciągu dnia - na maxa ile się da, biorę rozwód w moim autem, od jutra wracam do dywanowców , skakanki, przysiadów i brzuszków na razie delikatnie, po 20-30 minut dziennie, żeby sobie nie zrobić krzywdy. Jak na razie mogę zameldować 1,5 kg mniej [/QUOTE]
plan bardzo fajny mocne za jego realizację

heh ja nie zaczynam od początku więc nie bardzo wiem jak mam się wpisać w nową tabelkę no ale teraz to już musztarda po obiedzie

melduje kolejny dzień ćwiczeń zaliczony miało być wczoraj ćwiczenia a dziś dzień wolny ale że wczoraj w pracy był armagedon to zamieniłam dni
rano poćwiczyłam a później pół dnia na zakupach - nie miałam nic takiego kupować a oczywiście kilka rzecz wpadło

[Karolinek1987]

Grejfrutka przepraszam, może nie potrzebnie "odnowiłam" tą tabelkę

to może te które nie zaczynają wpiszą sobie tak jak do tej pory w następnej?

[lenik33]

dobry wieczór dziewczynki
Faktycznie ciężko stworzyć jedno wyzwanie pasujące każdej z nas, ale nawet jeśli parami, w trójkach stworzymy sobie wspólne wyzwanie i sumarycznie będzie ich np. 3 na jeden tydzień/miesiąc to tez dobrze Ważne, żeby się "spowiadać" i żeby miał nas kto pilnować, a kto zrobi to lepiej niż "bliźniak wyzwaniowy"
Tak więc mi najbliżej do Karolinka choć ta kasza, matko z córką nie wiem jak temu podołam ale że akurat ( choć nigdy w życiu jej nie próbowałam, chyba jeszcze były już teraz TŻ sobie kupił mam ją w domu to chyba przeznaczenie, więc spróbuję
Jak Ty to dzielisz 5 x kasza jaglana po ile gram? plus herbaty, woda itd. rozumiem.
Ile kcal ma 100 gram kaszy po ugotowaniu?
Jakie dodatki najlepiej się sprawdzają czy 0 nic nie dodajesz
Robiłaś to już kiedyś? jakie efekty
Słodkich snów

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

Grejfrutka przepraszam, może nie potrzebnie "odnowiłam" tą tabelkę

to może te które nie zaczynają wpiszą sobie tak jak do tej pory w następnej?

luzik dam radę
najwyżej najszybciej skończę
jutro mam się ważyć i mierzyć po jakoś trzech tygodniach praktycznie codziennych ćwiczeń więc zobaczymy co tam się podziało wiem jedno już dziś - tyłek mi się zrobił o taki choć jeszcze nie jest idealny

[Karolinek1987]

o Lenik jak fajnie w końcu ktoś się skusił na kaszę
z tym 1/5 chodziło mi o to że robię tą dietę od jutra do piątku czyli pięć dni- w podpisie dałam już 1/5 bo jutro rano nię będę miała czasu zmieniać podpisu

juz Ci mówię wszystko:
ja gotuję woreczek kaszy (to jest chyba 400g) i to mi starcza na 1,5 dnia-zależy ile jesz
jak robiłam tą dietę, to przez 10 dni jadłam tak jak normalnie 5 posiłków tylko, że samą kaszę
zalecenie jest takie, żeby ją gotować bez soli i jeść...samą bez dodatków, przynajmniej przez trzy dni, potem można stopniowo dodawać przyprawy, owoce, warzywa ale tak jak mówię, NAJLEPIEJ żeby to oczyszczanie zadziałało powinna byc sama kasza
ja ostatnio wytzrymałam 10 dni i nie było tak, że myślałam, żeby się to skończyło, albo marzyłam o czymś innym, powiem Ci, że wręcz przeciwnie miałam większą motywację, żeby nie podjadać
trzeba przy kaszy duuuużo pić, wody i ziółek-ja piłam zieloną herabtę, pokrzywę, herbatę z bratka
plusy tej diety są takie, że tą kaszę można jeść cały dzień- bez ograniczeń( tak, tak ) drugi plus i dla mnie chyba największy to, że masz święty spokój z gotowaniem, plan0waniem i liczeniem kalorii-jaka ulga
a kolejny to, to że czujesz się naprawdę lekko, a przy tym pełna energii i z dobrym humorem

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Grapefrutka-bardzo jestem ciekawa Twoich wyników mam nadzieję, że nas dodatkowo zmobilizują

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

Grapefrutka-bardzo jestem ciekawa Twoich wyników mam nadzieję, że nas dodatkowo zmobilizują

też jestem ciekawa czy to coś dało i troche się boję że się rozczaruje
ale pożyjemy zobaczymy

[Karolinek1987]

jakby którejś zabrakło motywacji to macie https://www.facebook.com/pages/Fitne...=photos_stream

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

jakby którejś zabrakło motywacji to macie https://www.facebook.com/pages/Fitne...=photos_stream

Mnie nie wszystkie się podobają, ale wiele z nich .
Boję się jutrzejszego wchodzenia na wagę

[Grapefrutka]

Napisane przez Karolinek1987

jakby którejś zabrakło motywacji to macie https://www.facebook.com/pages/Fitne...=photos_stream

częśc jest za mocno umięśniona jak dla mnie ale reszta całkiem ,całkiem
mnie motywacji nie brakuje tylko czasem ciężko zadek zwlec z kanapy bo ciężki jest

[Karolinek1987]

ja też się boję a pomyśl Kocie, że Ty się pilnowałaś a ja ni huhu ojjjjj
idę spać, do jutra dziewczynki oby nam przez noc uciekł jeszcze kilogram

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

wróciłam, jestem wyuczona na żone

i jak się z tym czujesz?
i tak jak pisałaś, od jutra zaczynam kolejny semestr już mi się nie chce jechać do lublina szczególnie, że z TŻ będę widziała się dopiero we wtorek, a później w czwartek

Napisane przez Grapefrutka

jutro mam się ważyć i mierzyć po jakoś trzech tygodniach praktycznie codziennych ćwiczeń więc zobaczymy co tam się podziało wiem jedno już dziś - tyłek mi się zrobił o taki choć jeszcze nie jest idealny

ooo to ja jestem ciekawa Twoich wymiarów pewnie będzie -10 cm

Napisane przez Karolinek1987

ja też się boję a pomyśl Kocie, że Ty się pilnowałaś a ja ni huhu ojjjjj
idę spać, do jutra dziewczynki oby nam przez noc uciekł jeszcze kilogram

mi się dziś zaczął okres, więc jutro na wagę nie stanę bo będzie +1kg albo wpiszę w tabelkę wagę z wczoraj -51.8kg, albo zważę się pod koniec tygodnia jak mi się już @ skończy

[Karolinek1987]

dziewczyny to, że przeżyłam szok to jest mało powiedziane 60,4
co ja zrobiłam

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Karolinek1987

dziewczyny to, że przeżyłam szok to jest mało powiedziane 60,4
co ja zrobiłam

8 kg? Niemożliwe... Ja przez 5 tygodni ciąży w ogóle się nie pilnowałam, jadłam słodycze i pełno krakersów i tylko 2,5 kg... U Ciebie nie może być aż tak dużo...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

dziewczyny to, że przeżyłam szok to jest mało powiedziane 60,4
co ja zrobiłam

Straaaaaszny skok... Być może u Ciebie jest ten klasyczny efekt jojo i teraz musisz popracować nad tempem metabolizmu Na pewno wiesz, że zbyt nisko kaloryczna dieta go wręcz rozbraja. Czytałam ostatnio na wątku fitnessowym, że po ok. 2 miesiącach diety ok. o zbyt niskim kcal, metabolizm spada do wydajności około 1200 kcal i z tym dostajesz przy wyjściu z diety i efekt jojo murowany


Wiesz co mi u Ciebie nie pasuje ?? To, że za każdym razem wazysz się na innej wadze. Raz na siłowni, raz na basenie, teraz rozumiem w domu, na wadze od koleżanki ?
Podskoczyło od miesiąca 8 kg ? Ja tyle przytyłam kiedyś w pół roku.
Nie wierz tak bardzo liczbom. Teraz waż się tylko na tej jednej wadze i niech Cię nie kuszą inne w innych miejscach. Weź tą 60,4 kg jako wagę wyjściową i się od dziś odchudzamy.

Ja za chwilę idę na wagę, ale to też będzie inne urządzenie niż w listopadzie, dlatego to tylko tak orientacyjnie, żeby było co wpisać.


Dobra zważyłam się U mnie 57,7 kg z tym że mam @. Poza tym w wymiarach, jeśli gdzieś coś wzrosło to o 1 cm. Więc nie jest źle

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Wpisałam wagę do nowej tabelki, poprawię jutro i dopiszę wymiary, bo dzisiaj mi się nie chciało

Zaraz lecę pod prysznic, ubieram się i śmigam do agentki nieruchomości pogadać o naszym mieszkaniu No i składamy ofertę zakupu Później jestem umówiona na brwi, na 14 przymiarka sukni ślubnej, po drodze muszę jeszcze zrobić małe zakupy - serki wiejskie itp. I jak zdążę to odwiedzę jeszcze kilka sklepów z butami, w końcu muszę jakieś wybrać