Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[s i l v e r]

Hej.
Właśnie jade do do medycyny pracy bo musze badania zrobic (w koncu prawie dwa lata mnie w pracy nie było).

Nie mam humoru. ..
Pokłóciłam się z Tz

Wysłane z mojego GT-I8160

[LadyWhisper]

Yellow, bosze, współczuję!!! Ten Twój tż......

Nancy, yay, pamiętałaś, ale mi miło szkoła jak szkoła, same formułki do wykucia z których nic nie rozumiem, ale poćwiczę se umysł przynajmniej (np dowiedziałam się, że na egzamin końcowy cały kodeks pracy do wykucia :| ) następny 'zjazd' (szkołę mam 3minuty od domu ) za 2 tygodnie


Znowu 45 osób na pasku? chyba coś im się statystyki popierdaczyły

[Ifwka]

Napisane przez insolito

To mój cały czas snuje opowieści jak to on na wiosne Piotrka na ryby będzie brał A żeby mnie przekonać do tego pomysłu, uraczył mnie historią swojego kolego, który wziął swojego syna na ryby, ale, że 3 latek niespecjalnie chciał stać grzecznie obok taty ( no niespodzianka ) to kolega wpadł na genialny pomysł przywiązania dziecka do drzewa

Kur.a mój to snuł takie opowieści zanim się Mała urodziła a teraz to co, cale g z tego wyszło. Np na spacerze razem we trójkę to bylismy aż dwa razy

Napisane przez elllmi

no to ja nie mam takiego argumentu, bo dostałam tulipany
ale za tydzień mam urodziny (ostatnie dwudzieste ), to może może może....

Ja na dzien kobiet to buty do biegania mam dostać

Napisane przez BlackSanctum

Elllmi, zazdroszczę postanowienia, ja tak nie mogę - i tak miałam 3miesięczną przerwę od tabletek, jakoś daliśmy radę, ale oboje nienawidzimy gumek, dla mnie to ogromny dyskomfort - ja wiem, że ich nie czuć za bardzo (chociaż ja czuję - albo to moja podświadomość ), ale sam fakt, że ona tam JEST, bardzo mi przeszkadza... A bez niczego to nie ma takiej opcji w ogóle. Więc zostały mi tabletki, marny mój los.

A o wkłądce nie myslałaś??

Napisane przez nafiyqa

Ale np chrzestna nas zapytala co chcemy na chrzciny, bo i tak kupi cos wiekszego, a woli, zeby Kuba dostal akurat to, czego potrzebuje.

Wow, to mama zaszalala A babcia rzeczywiscie dziwnie sie zachowala...


Jestem pewna, ze byla dla Kuby, bo kupili ja rodzice 2-letniej dziewczynki, ktora jadla tony slodyczy jak miala 9-miesiecy

Rajstopki, ehh.. Tlumaczyla sie, ze nie wiedziala co, nie miala kiedy kupic, a rajstopki zawsze sie przydadza...
Ja tam pretensji nie mam, ale TZ bylo przykro...
Zwlaszcza, ze moja mama, babcia czy ciocia zrobily takie piekne prezenty Kubie.

Moja też zawsze dostaje jakieś słodycze, ale to my zjadamy wtedy. Teraz po roczku mamy zapas kinderów i w pracy do kawki sobie zjadam

Napisane przez insolito

A butów nie mogę znaleźć, są tylko takie w kolorze niebieskim, a my kupiliśmy brązowo beżowe Piękne nie są (choć na żywo ładniejsze), ale najważniejsze, że Piotrusiowi wygodnie

http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...buty-dzieciece

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Teraz szukam jakiejś ładniej czapki na wiosnę, ale jak zwykle nic nie mogę znaleźć

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

A wczoraj siostra mi kupiła w H&M :
taka koszulę: http://www.hm.com/pl/product/21692?article=21692-A
taką bluzę: http://www.hm.com/pl/product/17537?article=17537-B
i takie body : http://www.hm.com/pl/product/17767?article=17767-C

Super te buciki i te h&M zakupy. Na czapkę tez poluję.
Wcfzoraj przeglądnęłam stroną c&a i już na 150 zł wypatrzyłam ciuszki, boskie na lato mają.

Napisane przez ninagg

A co u nas. W zeszły piątek Ola była w żłobku. W sobotę rano0 z kaszlem krtaniowym i okropnymi dusznościami trafiliśmy na pogotowie. Z pogotowia sierowanie do szpitala na obserwacje. I się weekendowaliśmy w szpitalu. Była to dla nas udręka, bo Ola wysiedzieć tam nie mogła. Uciekała mi z pokoju i latłam za nią po całym oddziale. W poniedziałek po porannym obchodzie nas wypisali z antybiotykiem doustnym. Ola tego świństwa wcale pić nie chciała (wymiotowała, pluła itp), więc w środę poszłam do lekarza i dała nam 6 zastrzyków na doleczenie. W środę też pojawiła się biegunka, niestety przyniosła jakieś cholerstwo z oddziału. Na szczęście udało mi się to opanować. W piątek już w miarę normalna kupa była, na szczęście bo miałam wizje powrotu do szpitala . Do tego wszystkiego Oli siedzenie w domu dawało w kość. Przez 3 dni od środy była tak niemożliwa i tak mi dała popalić. Na szczęście dziś wszystko już odeszło w niepamięć byliśmy dziś na długim spacerze, wczoraj jak ją zabraliśmy na zakupy do marketu to zachowywała się jakbyśmy ją ze smyczy puścili.
Oczywiście my z mężem się też pochorowaliśmy, ja mam odporność więc tylko trochę mnie gardło bolało i biegunki nie złapałam. No ale TŻ to odchorował gorzej jak Ola zarówno krtań jak i grypę żołądkową.
No to tyle u Nas. Normalnie armagedon. Oczywiście miałam przymusowy urlop w domu przez tydzień

O współczuję, i dużo zdrówka

Napisane przez fewcia

Zostawilam parę słów w k.

Życzę Zdrówka chorym dzieciom!

Już się odnisłam
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45300503]
Debrah, puzzle 2elementowe ok. 1,5 roku bo właśnie potrzebna umiejętność kategoryzacji i dobra spostrzegawczość. Dla Agu miała takie pierwsze, miała 1,7 roku:

http://www.ceneo.pl/22907325

28 elementów to zdecydowanie po 2rż, powiem ci, że Agatka dłuuugo nie mogła puzzli załapać większych, mając 2 lata ledwo ledwo układała progresywne 2-3-4-4. Ruszyło nagle po 3rż, i to na duuuużych podłogowych! właśnie tych z czu-czu, tylko ma morskie żyjątka. A teraz układa 48 elementów. Tzn. mamy i 24 el podłogowe, i 30 takie stolikowe, no ale te to już z sentymentu raczej

Ale polecam wam też na po 1,5 roku takie: http://www.ceneo.pl/Gry_dzieciece;szukaj-puzlino

2 elementy pasujące do siebie


[QUOTE]
Teraz w biedrze takie będą drewniane, zamierzam kupić ze dwa zestawy

[LadyWhisper]

Silver, WY się pokłóciliście???!!! przeca Wy się nie kłócicie przytulam

Ultra, taka z Ciebie bije pozytywna energia jak piszesz o pracy! Aż zazdroszczę nie szukacie kogoś do oddziału na śląsku?


Jestem gruba i tak mnie ścięło po tych 15km, że do dzisiaj się nie zebrać nie mogę z bieganiem 4 dni pauzuję już

[treselle0]

hej
Ola miaładziś tylko 2 pobudki (tej, kiedy jeszcze nie spałam i tej po której wstałyśmy nie liczę), a więc 2, dwie, DWIE, D W I E! pobudki , ale....

mnie od paru dni tak boli bark, ze ani ruszyc, ani sie wygodnie połozyc, a jak cos dzwigne to mi chrupie, no i w nocy jakies nasilenie bólu, tragedia.... zapewne jak bol przejdzie to Ola wroci do miliarda pobudek Chyba jakis limit pecha wypełniam

[pstryczek84]

Napisane przez YellowSheep

Witam się z rana, u młodego gorączka to chyba jednak nie na zabki bo kaszle, tż musiał go czymś zarazić bo on to już w ogóle kaszle jakby miał zapalenie płuc ale pojechał do pracy. Nie wiem czy to jakiś wirus, do naszego lekarza się nie dostane i nie wiem czy czekać na dyżur wieczorem, a wiecie co tż zrobił? Wyłączył telefon bo nie chce ze mną rozmawiać. Fajnie więc ze Oli chory a on mnie zostawił z tym samą, dzisiaj to już po prostu chce mi się wyć co też zaraz uczynię...

o matko, co za palant!!!!!!!!!! dziecko chore a ten wylacza tel!!!!!!!?????????? IDIOTA!!!!!!!!! NIEODPOWIEDZIALNY ZAS.RANY DUPEK!

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Właśnie jade do do medycyny pracy bo musze badania zrobic (w koncu prawie dwa lata mnie w pracy nie było).

Nie mam humoru. ..
Pokłóciłam się z Tz

Wysłane z mojego GT-I8160

Sciskam

[Ultra81]

Dzięki Lady
My naprawdę mamy fajne rzeczy do roboty (w moim przekonaniu) Jak już się ogarniemy i będzie wiadomo, co i jak (i że na dłuższą metę przetrwamy ))), to będę pamiętać o Tobie

Silver - przykro im z powodu starcia z tz Mnie mój też wkurzył lekko z rana, ale stwierdziłam, że aktualnie szkoda mi energii na przejmowanie się i olałam.

Dobra, robota czeka.

[nancykenator]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Właśnie jade do do medycyny pracy bo musze badania zrobic (w koncu prawie dwa lata mnie w pracy nie było).

Nie mam humoru. ..
Pokłóciłam się z Tz

Wysłane z mojego GT-I8160

tulę mocno powodzenia u lekarza

Napisane przez LadyWhisper

Yellow, bosze, współczuję!!! Ten Twój tż......

Nancy, yay, pamiętałaś, ale mi miło szkoła jak szkoła, same formułki do wykucia z których nic nie rozumiem, ale poćwiczę se umysł przynajmniej (np dowiedziałam się, że na egzamin końcowy cały kodeks pracy do wykucia :| ) następny 'zjazd' (szkołę mam 3minuty od domu ) za 2 tygodnie


Znowu 45 osób na pasku? chyba coś im się statystyki popierdaczyły

a ludzie jacy?
[QUOTE=Ifwka;45301500]Kur.a mój to snuł takie opowieści zanim się Mała urodziła a teraz to co, cale g z tego wyszło. Np na spacerze razem we trójkę to bylismy aż dwa razy

Ja na dzien kobiet to buty do biegania mam dostać

A o wkłądce nie myslałaś??

Moja też zawsze dostaje jakieś słodycze, ale to my zjadamy wtedy. Teraz po roczku mamy zapas kinderów i w pracy do kawki sobie zjadam

Super te buciki i te h&M zakupy. Na czapkę tez poluję.
Wcfzoraj przeglądnęłam stroną c&a i już na 150 zł wypatrzyłam ciuszki, boskie na lato mają.

O współczuję, i dużo zdrówka

Już się odnisłam
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45300503]
Debrah, puzzle 2elementowe ok. 1,5 roku bo właśnie potrzebna umiejętność kategoryzacji i dobra spostrzegawczość. Dla Agu miała takie pierwsze, miała 1,7 roku:

http://www.ceneo.pl/22907325

28 elementów to zdecydowanie po 2rż, powiem ci, że Agatka dłuuugo nie mogła puzzli załapać większych, mając 2 lata ledwo ledwo układała progresywne 2-3-4-4. Ruszyło nagle po 3rż, i to na duuuużych podłogowych! właśnie tych z czu-czu, tylko ma morskie żyjątka. A teraz układa 48 elementów. Tzn. mamy i 24 el podłogowe, i 30 takie stolikowe, no ale te to już z sentymentu raczej

Ale polecam wam też na po 1,5 roku takie: http://www.ceneo.pl/Gry_dzieciece;szukaj-puzlino

2 elementy pasujące do siebie

Teraz w biedrze takie będą drewniane, zamierzam kupić ze dwa zestawy

ja też mam zamiar nabyć

[Ifwka]

Jeszcze mi 5 stron zostało po weekendzie do nadrobienia ale napisze najpierw co u nas.
Oczywiście standardowo w weekend się pokłóciliśmy, znaczy dopiero w niedzielę wieczorem. Wszystko było ok, byli goście: chrzestna Olwiki z rodzicami i bratam, fajnei było, potem mama przyjechała. Jak usypiałam Oliwkę to Tż mi sie cały czas przewierał i w końcu jak przyszedł po butelkę to go wygoniłam a on: jak nie to nie, tak hamsko i już się zaczęło i w końcu poszliśmy pokłóceni spać.
Mniejsza z tym.
W sobote byłą impreza. Byliśmy u brata po 13. No to szybko: pakowanie prezentów, wieszanie dekoracji co przywiozłam. Bratowa już popowieszała to co miałą jeszcze z roczku córki. Potem przyjechała mama. Patrzę a tam tort dla roczniaków mocno poturbowany. Bo jak zamykała drzwi z tortem w ręce to zaczął jej się zsuwać i go złapała jakoś ręką i lukier rozwalony itp. Coś tam próbowałam ratować. Zobaczycie efekt jak będę mieć fotki. Zjedliśmy obiad na spokojnie i czekaliśmy na gości. Byliśmy: ja z Tż i Młodą, moja mama, siostra, brat i bratowa, chrzestny Wiktora z żoną i kuzyn z kuzynką i dwóją dzieci. Przyszła fotografka i robiła mase zdjęć. Dzieci róznie raz chciały raz nie chciały pozować, wiadomo drzemki poprzestawiane. Ale ogólnie było wesoło.
Były 4 sałatki: z szynką, z porami, z brokułami i z selerem; ciasteczka ( Młoda nasza piekła), dwa torty i wiadomo wędlina itp.
Dzieciaki mnóstwo prezentów dostały, ogólnie szał. Dzieci były takie: 3-letnia Emilka, 2-letnia Lenka, roczniaki Wiktor i Oliwka i 3-miesięczny Mateusz. Mamay głównie biegały za dziećmi, tatusiowie plotkowali przy kieliszku. Olwika troszkę płakała jak Lenka lalkę załączyła ( taka sama jak mu mamy i Oliwka się jej boi).
Olikwa dostała: stolik edukacyjny, taką tańczącą wieże w v-techa, łyżeczkę srebrną, misia, 2 sztuki klocków clemmy, bajki Pawlikowskiej, taka piramidkę co się kolejne etapy trzeba dopasować, ręczniczek, słodycze, i wczoraj od chrzestnej: misia i bajkę Mała syrenka.
Ogólnie było super. Przywiozłam jeszcze trzy torby ciuchów od bratowej i kuzynki, tak więc jak będę teraz coś kupować Oliwce to już na lato.
Czekam teraz z niecierpliwością na zdjęcia.

[LadyWhisper]

bałam się, że będę najstarsza przekrój ludzi niesamowity, od jednego biznesmena z teczką i pod krawatem i babeczki która w administacji 15 lat pracuje (poważnie!!! W szkole policealnej!) po anorektyczne blond pindulindy w tipsach i sztucznych rzęsach z toną makijażu, świeżo po maturze. Dogadałam się póki co z jedną laseczką (rocznik 94 ) całkiem spoko no i walnęła mi komplementa że nie wyglądam na 26 lat i żebym w ogóle kiedykolwiek w ciąży była także ją polubiłam

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Hej.
Właśnie jade do do medycyny pracy bo musze badania zrobic (w koncu prawie dwa lata mnie w pracy nie było).

Nie mam humoru. ..
Pokłóciłam się z Tz

Wysłane z mojego GT-I8160

Ja też dziś jadę do lekarza. A on jakiś dziwny jest i już mi się nie chce.

Przykro mi co do kłótni. Tulę






Dziewczyny te nocki nie przespane to chyba jednak z braku jedzenia w dzień.
Wczoraj Zuzka o 8 zjadła kaszkę, po 10 trochę rosołu, koło 13 ziemniaczki z mięsem, potem z 2 chrupki, 3 ciasteczka i po 17 dwie kromki chleba. O 18:45 wypiła mm, zasnęła i na mleko obudziła się o 5:15 tzn. była pobudka o 1 , dałam smoka i zasnęła.


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[BlackSanctum]

Zaraz się zbieram do miasta na zakupki z TŻ i małą, jest taka piękna pogoda. Pospacerujemy sobie po starówce.

Napisane przez nafiyqa

Jestem pewna, ze byla dla Kuby, bo kupili ja rodzice 2-letniej dziewczynki, ktora jadla tony slodyczy jak miala 9-miesiecy

Wiem, ze Ci nie do smiechu, ale tekst o tabsach mnie rozwalil

Rajstopki, ehh.. Tlumaczyla sie, ze nie wiedziala co, nie miala kiedy kupic, a rajstopki zawsze sie przydadza...
Ja tam pretensji nie mam, ale TZ bylo przykro...
Zwlaszcza, ze moja mama, babcia czy ciocia zrobily takie piekne prezenty Kubie.

Aha, to jasna sprawa z czekoladą.

Rozumiem, że TŻ przykro było - u nas podobnie, teściowie nawet nie pomyśleli, żeby zrobić Oliwce jakiś prezent na święta, a na urodziny - nie przyjechali, bo nie było urlopu... Jakby nie wiedzieli, kiedy są jej urodziny, mogli kurde pół roku wcześniej wziąć ten urlop, na ten dzień. A moi rodzice tak latają przy małej, że ehhh, aż czasem mam ich dosyć... Także u nas w przypadku dziadków jest "ze skrajności w skrajność"...

A co do tabsów, to się nie przejmuj, mi się też chce z tego śmiać.

Napisane przez Ifwka

A o wkłądce nie myslałaś??

Rozumiem, że mówisz o spirali? Nie i nigdy sobie czegoś takiego nie wsadzę - inwazyjne i nie daje 100% skuteczności. Mój ginekolog powiedział, że nigdy w życiu nie poleciłby czegoś takiego żadnej kobiecie, a już na pewno nie takiej młodej dziewczynie, jak ja, która planuje jeszcze drugą ciążę za kilka lat.

Napisane przez LadyWhisper

Jestem gruba i tak mnie ścięło po tych 15km, że do dzisiaj się nie zebrać nie mogę z bieganiem 4 dni pauzuję już

Błagam Cię, ile Ty ważysz? 60kg? Daj spokój.

[marsi11]

Dzień dobry
kurcze olałam Was przez weekend ale raz ze była piękna pogoda i siedzielismy z małym na dworze ile się dało a dwa,że chyba mi dysk wypadł nie wiem, idę dzis na konsultacje, ech....
no a przy dziecku wiadomo leżeć się nie da


Fewcia, kochana, czy Ty kiedyś pracowałaś w banku???


a co do paska i osób czytających to chyba coś się zepsuło bo sprawdzałam na innych wątkach

[YellowSheep]

Napisane przez Ultra81

Cześć!

Witam się z pracy. U nas kolejny wiosenny dzień Może popołudniu zdążę zabrać Mychę na dwór na spacerek

Nancy - co do prezentu na roczek to widziałam, że dziewczyny proponowały Clemmy. My mamy, taki większy zestaw i Julia sporo się nimi bawi. Tzn. nie buduje nic jeszcze, ale pięknie burzy , rozkłada sobie kawałki, które ja zbuduję, wkłada klocki do pudełka, gryzie, ogląda. No zajmują ją. I fajne są!

Nawijka - nie, nie byłam w GDN na basenie z Julią. Najbliżej mam na Ujeścisko, ale jakoś nie mogę się przekonać. Kiedyś chodziłam tam na zorganizowane zajęcia i zawsze było mi zimno Ale ja to w ogóle zmarźlak jestem. Julia pływała ("pływała") w basenie ostatni raz pół roku temu, na wakacjach - był szał!
A, no i brawa za samodzielne zaśnięcie


Super!




Jezzzzu, wyobraziłam to sobie.


Ale Ci zazdroszczę! Bo ja to stary Depesz jestem, na zloty jeździłam itp. Byłam dotąd prawie na każdym koncercie w PL, ostatnio w lipcu w Warszawie. Na Łódź też miałam bilety, ale niestety, tak się złożyło, że musiałam sprzedać Nie możemy teraz z tz pojechać na dłużej, musielibyśmy dziś jechać do Łodzi, jutro wracać, a jakoś nie widzę Julii dwa dni z rzędu w samochodzie, zwłaszcza że mamy ostatnio takie przeboje z tym, by usiedziała w foteliku samochodowym. Nie mogę jej też zostawić i pojechać sama, bo kp. No ale mam nadzieję, że jeszcze sobie odbiję. Dave'a Gahana kocham miłością absolutną. Martina też Powiedziałam kiedyś tz, że jeśli któryś z nich mi się oświadczy, to niestety, ale go rzucę

Insolito - jak zupki tylko podgrzewałam. I fajne zakupy z HM. Cuda!
Black - przytulam z powodu TZ
Debrah - fajnie, że dzień udany
Ellmi - no właśnie ja bym chciała dla Młodej taki fotelik na rower, montowany z tyłu, ale nie wiem, czy nie za wcześnie dla niej na takie wynalazki

Miłego dnia, będę jeszcze zaglądać

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Yellow, przytulam mocno!
Naprawdę Cię kobieto podziwiam, że to wszystko wytrzymujesz!
Ja bym chyba olała tz, skoro on olewa Ciebie, i w ogóle ograniczyłabym komunikację z nim to niezbędnego minimum.
Co do lekarza - nie możecie iść do innego czy po prostu nie ma żadnego dostępnego?

Nie ma na dziś miejsc, nie przyjmą nas. Zostaje dyżur wieczorem albo prywatnie przy czym ostatnio prywatnie tez robili problemy żeby przyjąć tego samego dnia.

Napisane przez LadyWhisper

Silver, WY się pokłóciliście???!!! przeca Wy się nie kłócicie przytulam

Ultra, taka z Ciebie bije pozytywna energia jak piszesz o pracy! Aż zazdroszczę nie szukacie kogoś do oddziału na śląsku?


Jestem gruba i tak mnie ścięło po tych 15km, że do dzisiaj się nie zebrać nie mogę z bieganiem 4 dni pauzuję już

Właśnie miałamteż to pisać :P tez pomyślałam jak to możliwe? Nie umiem sobie nawet tego wyobrazić Silver, tulę!

Lady, jaka jesteś? Błagam Cie, chcesz żeby Cię dziewczyny zlinczowały? :P mam nadzieję że żartujesz tylko

Napisane przez pstryczek84

o matko, co za palant!!!!!!!!!! dziecko chore a ten wylacza tel!!!!!!!?????????? IDIOTA!!!!!!!!! NIEODPOWIEDZIALNY ZAS.RANY DUPEK!



Sciskam

Pstryniu wyjęłaś mi to z ust, ale nie chciałam tak z rana :P

Tż napisał ze chyba jelitowke ma... ehh jak tu uchronić małego?
A ten zamiast iść do lekarza to mi zdaje relacje na bieżąco i jeszcze ma do mnie pretensje. Nie ma to jak optymistyczny początek tygodnia.

[fewcia]

Napisane przez marsi11

Fewcia, kochana, czy Ty kiedyś pracowałaś w banku???

Nie Marsi, nie pracowałam, to tylko moje zainteresowania

[meneq]

Czesc!

Napisane przez Ultra81

Cześć!

Witam się z pracy. U nas kolejny wiosenny dzień Może popołudniu zdążę zabrać Mychę na dwór na spacerek

Nancy - co do prezentu na roczek to widziałam, że dziewczyny proponowały Clemmy. My mamy, taki większy zestaw i Julia sporo się nimi bawi. Tzn. nie buduje nic jeszcze, ale pięknie burzy , rozkłada sobie kawałki, które ja zbuduję, wkłada klocki do pudełka, gryzie, ogląda. No zajmują ją. I fajne są!

Nawijka - nie, nie byłam w GDN na basenie z Julią. Najbliżej mam na Ujeścisko, ale jakoś nie mogę się przekonać. Kiedyś chodziłam tam na zorganizowane zajęcia i zawsze było mi zimno Ale ja to w ogóle zmarźlak jestem. Julia pływała ("pływała") w basenie ostatni raz pół roku temu, na wakacjach - był szał!
A, no i brawa za samodzielne zaśnięcie


Super!




Jezzzzu, wyobraziłam to sobie.


Ale Ci zazdroszczę! Bo ja to stary Depesz jestem, na zloty jeździłam itp. Byłam dotąd prawie na każdym koncercie w PL, ostatnio w lipcu w Warszawie. Na Łódź też miałam bilety, ale niestety, tak się złożyło, że musiałam sprzedać Nie możemy teraz z tz pojechać na dłużej, musielibyśmy dziś jechać do Łodzi, jutro wracać, a jakoś nie widzę Julii dwa dni z rzędu w samochodzie, zwłaszcza że mamy ostatnio takie przeboje z tym, by usiedziała w foteliku samochodowym. Nie mogę jej też zostawić i pojechać sama, bo kp. No ale mam nadzieję, że jeszcze sobie odbiję. Dave'a Gahana kocham miłością absolutną. Martina też Powiedziałam kiedyś tz, że jeśli któryś z nich mi się oświadczy, to niestety, ale go rzucę

Insolito - jak zupki tylko podgrzewałam. I fajne zakupy z HM. Cuda!
Black - przytulam z powodu TZ
Debrah - fajnie, że dzień udany
Ellmi - no właśnie ja bym chciała dla Młodej taki fotelik na rower, montowany z tyłu, ale nie wiem, czy nie za wcześnie dla niej na takie wynalazki

Miłego dnia, będę jeszcze zaglądać

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Yellow, przytulam mocno!
Naprawdę Cię kobieto podziwiam, że to wszystko wytrzymujesz!
Ja bym chyba olała tz, skoro on olewa Ciebie, i w ogóle ograniczyłabym komunikację z nim to niezbędnego minimum.
Co do lekarza - nie możecie iść do innego czy po prostu nie ma żadnego dostępnego?

Fotelik do roweru juz jak najbardziej, ale nie na tyl a na przod

[pstryczek84]

Napisane przez marsi11

Dzień dobry
kurcze olałam Was przez weekend ale raz ze była piękna pogoda i siedzielismy z małym na dworze ile się dało a dwa,że chyba mi dysk wypadł nie wiem, idę dzis na konsultacje, ech....
no a przy dziecku wiadomo leżeć się nie da
]

ooo, myslalam dzis o Tobie akurat
jak Leos?
jak snajper?
kciuki za konsultacje!

Ifwka - fajnie ze imprezka sie udala!

[meneq]

yellow jedyna szansa (jesli dotad Oli nie zlapal), to calkowita izolacja. Powiedztz, zeby wrocil do domu, kiedy zdrowy bedzie albo Wy sie gdzies przewaletujcie.

[charlizz]

od wczoraj mam ochrzczone dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pstryczek84]

dziec mi JUZ spi!!!!!!!!!!
wesze podstep

Napisane przez charlizz

od wczoraj mam ochrzczone dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o prosze, gratulacje!
jak bylo?
zdjecia som?

[YellowSheep]

Napisane przez meneq

yellow jedyna szansa (jesli dotad Oli nie zlapal), to calkowita izolacja. Powiedztz, zeby wrocil do domu, kiedy zdrowy bedzie albo Wy sie gdzies przewaletujcie.

No właśnie nie wiem, bo zaczęło się od gorączki u młodego i ma też kaszel, pewnie nas nie ominie... kiedys nie było takich wscieklych wirusów. Masakra

[hope01]

zdrowia dla naszych chorych dzieciaczków i ulgi dla ząbkujących

i tulę mamy pokłócone z tatami (silver TY? )

U nas nocka ok, obudził się raz na flachę, drugi raz już jadł 6:50 i pospał jeszcze pół godziny także standardowo po 7 pobudka
Aktualnie chodzi i szuka królika, woła "Kajko" chyba, ostatnio tak mówił sam do siebie to jak mu wczoraj TŻ królika przyniósł to Kajko jest
U nas normalnie taka dupna pogoda, że wstać się z łóżka nie chciało i nic robić się nie chce, a tu sprzątanie (standard i standard po weekendzie - prosiłam TZ żeby ogarnął wczoraj to został u mamuni )
Posprzątam jedno, to Dawid leci rozwalić drugie i tak w koło
Dziś na obiad pieczarkowa.

Misiael powiedz mi jak Hania z rowerkiem się przyjaźni?

[Ultra81]

Meneq, dzięki za odpowiedź A te na tył montowane to od kiedy? Przepraszam, że męczę.
Tak w ogóle to jutro próba generalna z zapiekanymi warzywami

Charlizz - jak chrzest? udało się wszystko?

Yellow - może spróbuj podzwonić jeszcze? W mojej przychodni, jeśli nie ma miejsc, to zawsze pytają, co się dzieje i ewentualnie pytają lekarkę, czy przyjmie dodatkowego pacjenta. Z reguły się zgadza. Tzn. dwa razy byłam świadkiem takiej sytuacji. Ja zapisałam też Młodą do Luxmedu, tak w razie "w", gdybym potrzebowała specjalisty "na już". Mam z nimi dobre doświadczenia, nieraz w ciąży korzystałam. Zawsze się miejsce znalazło. W każdym razie mocno kciuki trzymam!

A tak w ogóle to zapisałam właśnie Mychę na szczepienie, 11 marca. Muszę w końcu przestać o tym myśleć, bo mnie strach zeżre.

[marsi11]

Napisane przez charlizz

od wczoraj mam ochrzczone dziecko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ooo a jaki skład był na chrzcinach ?

no i właśnie- zdjęcia dawaj dawaj

[meneq]

Napisane przez YellowSheep

No właśnie nie wiem, bo zaczęło się od gorączki u młodego i ma też kaszel, pewnie nas nie ominie... kiedys nie było takich wscieklych wirusów. Masakra

Mimo wszystko nie ryzykowalabym kontaktow z tz.
Trzymajcie sie zdrowo i reszta chorowitkow niech tez predko do formy wraca.
Yae nadal z nosa kapie, czasami kaszlnie, ale temperatury nadal nie ma i wojuje jak zawsze

[charlizz]

Black, mnie też spirala nie przekonuje, szczególnie ta miedziana. Póki co mnie takie tematy nie dotyczą z wiadomych przyczyn i może to i lepiej, bo tabletek mi nie wolno brać ze względu na cholestaze w ciąży.

w ogóle to napisałam Wam wczoraj takieeeego posta, ale się nie wysłał i poszłam spać
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Napisane przez charlizz

Black, mnie też spirala nie przekonuje, szczególnie ta miedziana. Póki co mnie takie tematy nie dotyczą z wiadomych przyczyn i może to i lepiej, bo tabletek mi nie wolno brać ze względu na cholestaze w ciąży.

w ogóle to napisałam Wam wczoraj takieeeego posta, ale się nie wysłał i poszłam spać
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dobitna

czekamy na foty i

[meneq]

Napisane przez Ultra81

Meneq, dzięki za odpowiedź A te na tył montowane to od kiedy? Przepraszam, że męczę.

Tak w ogóle to jutro próba generalna z zapiekanymi warzywami



Charlizz - jak chrzest? udało się wszystko?



Yellow - może spróbuj podzwonić jeszcze? W mojej przychodni, jeśli nie ma miejsc, to zawsze pytają, co się dzieje i ewentualnie pytają lekarkę, czy przyjmie dodatkowego pacjenta. Z reguły się zgadza. Tzn. dwa razy byłam świadkiem takiej sytuacji. Ja zapisałam też Młodą do Luxmedu, tak w razie "w", gdybym potrzebowała specjalisty "na już". Mam z nimi dobre doświadczenia, nieraz w ciąży korzystałam. Zawsze się miejsce znalazło. W każdym razie mocno kciuki trzymam!



A tak w ogóle to zapisałam właśnie Mychę na szczepienie, 11 marca. Muszę w końcu przestać o tym myśleć, bo mnie strach zeżre.

Z tylu widze 2,5-3latki.
Daj znac czy zjedzone.

[Ifwka]

Napisane przez charlizz

od wczoraj mam ochrzczone dziecko

Brawo

Napisane przez hope01

U nas nocka ok, obudził się raz na flachę, drugi raz już jadł 6:50 i pospał jeszcze pół godziny także standardowo po 7 pobudka
Aktualnie chodzi i szuka królika, woła "Kajko" chyba, ostatnio tak mówił sam do siebie to jak mu wczoraj TŻ królika przyniósł to Kajko jest
U nas normalnie taka dupna pogoda, że wstać się z łóżka nie chciało i nic robić się nie chce, a tu sprzątanie (standard i standard po weekendzie - prosiłam TZ żeby ogarnął wczoraj to został u mamuni )
Posprzątam jedno, to Dawid leci rozwalić drugie i tak w koło
Dziś na obiad pieczarkowa.

Misiael powiedz mi jak Hania z rowerkiem się przyjaźni?

U mnie też pieczarkowa
I też problem ze sprzątaniem.

Oliwka wstała o 5:30 - masakra, o 9 już sie słaniała na nogach i usnęła praktycznie sama.

Wogóel to nie wiem, niedziela pełan wrażeń, poszła spać 20:30, pobudka o 5:50, wczoraj mało co w dzień spała, unęła o 20, pobudka o 5:30. Co zrobić żeby on atroszke tylko dłużej rano pospała??

[Ultra81]

Dzięki wielkie
Poszukam czegoś na wiosnę
Tak mi się marzą wyprawy rowerowe z Małą

A czy zjedzone... zjedzone będzie na pewno, kwestia tylko - przez kogo