Lipiec miesiąc odlotowy, będzie dzidziuś duży, zdrowy! MAMUSIE LIPIEC 2014 cz.III

[Celebrinfea]

Fame nie wariuj wsiadaj w pociąg i przybywaj. O matko jakiego mam lenia dziś... Tak się tej nieprzygotowanej walizki orzestraszyłam że koszuli do szpitala sobie szukam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Vegetka]

Mojemy Tż-towi pasi że ugotuję 5 litrów zupy i jemy przez 3 dni, bo bo zawsze pytam zeby mi powiedział co zrobić na obiad to to zrobię, a że jemu się nie chce wymyślać więc nie marudzi :P póki co :P

[magdix]

Szkoła rodzenia akurat w moim szpitalu jest za darmo, można zacząć zajęcia od ok. 25 tc, ale można też pójść prywatnie do położnej, która też pracuje w tym szpitalu i to kosztuje 250 zł za cały cykl spotkań - skąd u was takie ceny?! Trochę się przeraziłam...

Jednak mimo taniości i zaleceń położnej też się nie zapiszę, z kilku powodów. Raz, że mieszkam teraz trochę u mamy, trochę z mężem 100 km dalej i nie zawsze jestem tu na miejscu; dwa, że mąż pracuje daleko i nie chcę chodzić sama, a pracuje dość, można powiedzieć, nieregularnie i nie ma wolnych co tydzień w ten sam dzień, więc nawet jeśli by przyjechał w każdym tygodniu to w różne dni, a tak przecież nie da rady.

Biedne jesteście ze swoimi marudami :P Ja za każdym razem pytam, co chce na obiad, a on odpowiada, że nic konkretnego, nie ma specjalnych życzeń, co zrobię to zje bo i tak mu wszystko zawsze smakuje

[Fame]

Napisane przez Celebrinfea

Fame nie wariuj wsiadaj w pociąg i przybywaj. O matko jakiego mam lenia dziś... Tak się tej nieprzygotowanej walizki orzestraszyłam że koszuli do szpitala sobie szukam...

ja to samo
zastanawiam się nawet które koszule są wygodniejsze.. takie rozpinane na środku czy takie po bokach http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...927772765.html o takie

[debesciara]

Napisane przez malwiska

wiecie mi jest bez różnicy czy mu zrobie ryz z kurczakiem, czy ziemniaki ze schabowym bo codziennie robię obiad. Czasem robie na dwa dni. Teraz jest tak że zjedliśmy cały ryż, a ja nie lubię latać po sklepach i dokupować rzeczy. Zawsze robimy raz w miesiącu - aby łatwiej pilnować rachunków domowych. wiadomo jakieś serki czy jogurty i śmietany staram się dokupić ale innych rzeczy nie. Tak samo jak z hurtowni biorę mięso to staram się na cały miesiąc i jak zostaną schabowe to niestety tż przez 3 dni je schabowe.
w tym miesiącu jakoś często mu robiłam ryż bo tak bardzo chciał i się skończył... nie będę latać po sklepach (choć dzisiaj łaziłam po miescie) u nas jest zasada że musimy zjeść wszystko z lodówki i dopiero jedziemy na nowe zakupy - chyba mu się zapomniało

Ooooo ja jestem pod wielkim wrażeniem, chyba wydrukuję sobie co napisałaś i powiesze na lodówce, będziesz moim mentorem Ja mam lewe ręce do wydawania pieniędzy, a rozsądne zakupy takie właśnie strategiczne na dłuższy okres czasu to wogóle u nas fikcja, jak już wiem co będę gotowac to lecę po to do sklepu... I jeszcze, że tżta tak wyszkoliłaś Zdaje się, że muszę się wziąść za swoje podwórko
U nas wprawdzie zwykle mama gotuje, ja z 2 razy w tygodniu coś upichcę i często jest to zachcianka tżta... Czasem moja... ale jest wtedy uszczypliwy , facetów jednak nie można rozpuścić, bo potem wziąść w ryzy jest ciężko...

[malwiska]

Napisane przez Vegetka

Mojemy Tż-towi pasi że ugotuję 5 litrów zupy i jemy przez 3 dni, bo bo zawsze pytam zeby mi powiedział co zrobić na obiad to to zrobię, a że jemu się nie chce wymyślać więc nie marudzi :P póki co :P

tylko pozazdrościć, mój nie uznaje zupy jako obiad - co najwyżej jako herbatę w sumie po 12h w pracy zupa przelałaby mu się tylko przez żołądek :P

[svelta]

Melduję się z pracy csiiiiiiii, nikt nie widzi
Co do tego czego nie można jeść to słyszałam o kiszonych rzeczach, truskawkach, pomidorach, cytrusach i -o zgrozo- czekoladzie. Ale wiadomo, że każda przechodzi to inaczej.

Co do szkoły rodzenia to planuję się zapisać za tydzień-dwa. U nas jest za darmo, poza tym będę miała poczucie, że zrobiłam wszystko żeby się przygotować do opieki nad moim pierwszym dzieckiem

Pytanko: czy Wy też tak macie, że ciągle Wam ciepło? Ja zawsze byłam zmarzluchem, a teraz ciągle mi duszno. Dzisiaj to już mnie tak głowa rozbolała, że wysiedzieć nie mogę. Nie ma mowy żeby się na czymś skupić

[sunfire]

Napisane przez malwiska

wiecie mi jest bez różnicy czy mu zrobie ryz z kurczakiem, czy ziemniaki ze schabowym bo codziennie robię obiad. Czasem robie na dwa dni. Teraz jest tak że zjedliśmy cały ryż, a ja nie lubię latać po sklepach i dokupować rzeczy. Zawsze robimy raz w miesiącu - aby łatwiej pilnować rachunków domowych. wiadomo jakieś serki czy jogurty i śmietany staram się dokupić ale innych rzeczy nie. Tak samo jak z hurtowni biorę mięso to staram się na cały miesiąc i jak zostaną schabowe to niestety tż przez 3 dni je schabowe.
w tym miesiącu jakoś często mu robiłam ryż bo tak bardzo chciał i się skończył... nie będę latać po sklepach (choć dzisiaj łaziłam po miescie) u nas jest zasada że musimy zjeść wszystko z lodówki i dopiero jedziemy na nowe zakupy - chyba mu się zapomniało

OoO zawsze sobie powtarzam, że najpierw dojemy to co jest, a dopiero pózniej zakupy, a wychodzi jak wychodzi :/

Jak Ty to robisz?! Powiedz chociaż, że masz dalej do większych sklepów


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lena21]

ErnestyLda, Malwiska też o tym czytałam (tak jak pisze Eydrith), sprobujcie zjeść coś słodkiego (glukoza pobudza maluchy) , położyć się na chwilę (na lewym boku ), albo usiąść i czekajcie cierpliwie na ruchy. Ja też czekałam na kopniaki, a przecież nasze dzieciaczki są jeszcze malutkie i trudno oczewiać, że zasadzą nam kopa pod żebra, że aż zobaczymy gwiazdy (na to przyjdzie czas) Ja swoje czuję tak jakby mnie ktoś delikatnie dotykał od drugiej strony, albo coś mi się slizgało pod brzuchem U mnie dzisiaj w brzuchu impreza od rana, ale nic dziwnego skoro matka non stop coś wcina.

[malwiska]

Napisane przez debesciara

Ooooo ja jestem pod wielkim wrażeniem, chyba wydrukuję sobie co napisałaś i powiesze na lodówce, będziesz moim mentorem Ja mam lewe ręce do wydawania pieniędzy, a rozsądne zakupy takie właśnie strategiczne na dłuższy okres czasu to wogóle u nas fikcja, jak już wiem co będę gotowac to lecę po to do sklepu... I jeszcze, że tżta tak wyszkoliłaś Zdaje się, że muszę się wziąść za swoje podwórko
U nas wprawdzie zwykle mama gotuje, ja z 2 razy w tygodniu coś upichcę i często jest to zachcianka tżta... Czasem moja... ale jest wtedy uszczypliwy , facetów jednak nie można rozpuścić, bo potem wziąść w ryzy jest ciężko...

no my tak sobie ustaliliśmy na początku, łatwiej utrzymać pieniążki i łatwiej zaplanować budżet domowy. Na początku chciałam sobie porobić słoiczki i co miesiąc rozdzielać w te słoiczki pieniądze. Miał być słoiczek na jedzenie, na dom, na przyjemności, na tż auto, na rachunki i oszczędności - ale wybralismy pierwszą opcje
nawet mamy swoje kieszonkowe na własne wydatki, prezenty dla drugiej osoby i zachcianki

[elcia_]

Witam w III części wątku z lekkim opóźnieniem ale już tak mam że nie mogę opuścić żadnej strony, ciągle Was nadrabiam bo nadajecie jak szalone.

bambusiek pisałaś że u ciebie taka ładna pogoda a u mnie szaro buro i ponuro

Co do zakupów żywnościowych to pracuję w sklepie spożywczym teściowej więc zakupy z dnia na dzień za to w mocno dyskontowych cenach dla teściowej. Chociaż siedzi obok mnie i jak widzi że nie pracuję tylko siedzę na necie to mogę długo nie popracować

[malwiska]

Napisane przez sunfire

OoO zawsze sobie powtarzam, że najpierw dojemy to co jest, a dopiero pózniej zakupy, a wychodzi jak wychodzi :/

Jak Ty to robisz?! Powiedz chociaż, że masz dalej do większych sklepów


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam służbowe auto więc mi obojętne jak daleko jest sklep
ja przeglądam szafkę co jest, wyciągam mięso z zamrażalki i robie obiad z tego co jest. Wiadomo że czasami zabraknie mi czy to przecieru pomidorowego czy mleka to wtedy idę do warzywniaka, ale to są zakupy maks do 10zł

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez Lena21

ErnestyLda, Malwiska też o tym czytałam (tak jak pisze Eydrith), sprobujcie zjeść coś słodkiego (glukoza pobudza maluchy) , położyć się na chwilę (na lewym boku ), albo usiąść i czekajcie cierpliwie na ruchy. Ja też czekałam na kopniaki, a przecież nasze dzieciaczki są jeszcze malutkie i trudno oczewiać, że zasadzą nam kopa pod żebra, że aż zobaczymy gwiazdy (na to przyjdzie czas) Ja swoje czuję tak jakby mnie ktoś delikatnie dotykał od drugiej strony, albo coś mi się slizgało pod brzuchem U mnie dzisiaj w brzuchu impreza od rana, ale nic dziwnego skoro matka non stop coś wcina.

u mnie słodkie nie działa, mój dzieć jest ulepiony ze slodyczy :P

[svelta]

Napisane przez malwiska

u mnie słodkie nie działa, mój dzieć jest ulepiony ze slodyczy :P

Potraktuj go czekoladą, ale... gorzką! Zaraz się zbuntuje i mamie kopniaka zasadzi za karę

[Eydrith]

Napisane przez svelta

Melduję się z pracy csiiiiiiii, nikt nie widzi

też się kamuflujesz przed stażystą?

Napisane przez svelta

Pytanko: czy Wy też tak macie, że ciągle Wam ciepło? Ja zawsze byłam zmarzluchem, a teraz ciągle mi duszno. Dzisiaj to już mnie tak głowa rozbolała, że wysiedzieć nie mogę. Nie ma mowy żeby się na czymś skupić

tak!!! też zawsze marzłam, a teraz ciągle mi za gorąco. Podobno w ciąży tak jest - daaawno temu kumpela była w ciąży i mi mówiła, i mi to jakoś zapadło w pamięć, no i faktycznie

Napisane przez Lena21

ErnestyLda, Malwiska też o tym czytałam (tak jak pisze Eydrith), sprobujcie zjeść coś słodkiego (glukoza pobudza maluchy) , położyć się na chwilę (na lewym boku ), albo usiąść i czekajcie cierpliwie na ruchy. Ja też czekałam na kopniaki, a przecież nasze dzieciaczki są jeszcze malutkie i trudno oczewiać, że zasadzą nam kopa pod żebra, że aż zobaczymy gwiazdy (na to przyjdzie czas) Ja swoje czuję tak jakby mnie ktoś delikatnie dotykał od drugiej strony, albo coś mi się slizgało pod brzuchem U mnie dzisiaj w brzuchu impreza od rana, ale nic dziwnego skoro matka non stop coś wcina.

też mam imprezę od rańca niech się zmęczą, będą lepiej spały

a tymi koszulami mnie nastraszyłyscie, chyba też zacznę szukać

[svelta]

Napisane przez Eydrith

też się kamuflujesz przed stażystą?

tylko troszeczkę

[Celebrinfea]

Napisane przez Fame

ja to samo
zastanawiam się nawet które koszule są wygodniejsze.. takie rozpinane na środku czy takie po bokach http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...927772765.html o takie

O mało nie padłam takie same wxory przeglądam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elcia_]

Co do ciepłoty ciała to u mnie normalnie bo jestem zmarzluchem ale pamiętam jak byłam na stażu zimową porą to ciężarna koleżanka siedziała w biurze w krótkim rękawku a ja zastanawiałam się czy jej nie zimno

[Fame]

idę prasować, bo samo się nie uprasuje (chociaż mogło by)

[elcia_]

Koszule nocne gdzieś posiadam, niestety nie wiem w którym worku oby do świąt i przeprowadzka koniec życia na worach jakkolwiek to brzmi

[Eydrith]

Napisane przez svelta

tylko troszeczkę

chcę już do lumpka dziś dzień dostawy, może powetuję sobie nieudaną sobotę

[svelta]

Dobrze, że piszecie o tych koszulach. Zupełnie zapomniałam, że oprócz miliona rzeczy dla dziecka potrzebuję jeszcze jakiś tysiąc rzeczy dla siebie A wszyscy mówią, że ja taka rozsądna, poukładana...

[malwiska]

Napisane przez Fame

idę prasować, bo samo się nie uprasuje (chociaż mogło by)

moje "ulubione" zajęcie , ja uciekam do pracy, ale będę na bieżąco

[i like it]

hej dziewczynki!ja również witam się z pracy tak an szybko wpadam bo popołudnie i wieczór mam cały załadowany i nie wiem czy dam radę po odpisywać
svelta byłam okropnym zmarzluchem...aktualnie siedzę w krótkim rękawie przy otwartym oknie
malwiska ja przed każdym usg pije na 1h wcześniej puszkę coli, nie znoszę napojów gazowanych a coli to już w ogóle ale Sońka ewidentnie po niej tańce szalone odstawia. Musisz tylko zobaczyć jaki jest czas reakcji u Twojego lokatora ;P

na szkołę rodzenia zapisałam się od kwietnia i płącę 350 zł

w kwestii gotowania dla tż to się chyba ustawiłam się najlepiej z Was bo jak już ktoś gotuje u nas w domu to właśnie tż a ja jestem tą stroną co wybrzydza

[svelta]

Napisane przez i like it

w kwestii gotowania dla tż to się chyba ustawiłam się najlepiej z Was bo jak już ktoś gotuje u nas w domu to właśnie tż a ja jestem tą stroną co wybrzydza

Wymienimy się na facetów?

nie no żartuję, mojego bym nie oddała

[i like it]

Napisane przez svelta

Wymienimy się na facetów?

nie no żartuję, mojego bym nie oddała

hahah no niestety moj model, również ma swoje wady dlatego bilans ogólny wychodzi na zero

[svelta]

Matko kochana, Właśnie jem mandarynkę, która zajeżdża kiszonym ogórem

[i like it]

dobra uciekam z powrotem do pracy, miłego popołudnia!

[Eydrith]

Napisane przez i like it

w kwestii gotowania dla tż to się chyba ustawiłam się najlepiej z Was bo jak już ktoś gotuje u nas w domu to właśnie tż a ja jestem tą stroną co wybrzydza

to mamy remis, bo u mnie jest tak samo chyba że mam zajawkę żeby coś ugotować albo upiec, to się realizuję - a że rzadko ma to miejsce, to TŻ zawsze doceni i pochwali

[elcia_]

Mój tż nie wymyśla w kwestii jedzenia a sam potrafi zaserwować herbatkę więc ja bym mu dała wybrzydzanie Jednego mnie nauczył, że obiad musi mieć postać stałą, więc nawet robione zupy przeze mnie są takie że łyżka stoi. Więcej w nich warzyw i różności niż wody.

[Eydrith]

Napisane przez elcia_

Mój tż nie wymyśla w kwestii jedzenia a sam potrafi zaserwować herbatkę więc ja bym mu dała wybrzydzanie Jednego mnie nauczył, że obiad musi mieć postać stałą, więc nawet robione zupy przeze mnie są takie że łyżka stoi. Więcej w nich warzyw i różności niż wody.

też takie lubię przynajmniej można się najeść
u nas to rzadko się je zupy, ja mam uraz z dzieciństwa, TŻ też nie lubi. Na początku ciąży nic szczególnie nie mogłam jeść, to zupy były na tapecie, ale teraz mi przeszło.

ale mnie brzuch boli, chyba rośnie, wykrakałyście z tym startem brzuchola w 6tym miesiącu w ogóle mam wrażenie że mała jest ułożona w poprzek, ciekawe czy usg potwierdzi