Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[Kakusia]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45306491]ja mam dwie szwagierki, z czego jedna to jeszcze przyjdzie czasem na chwilę. Ale druga to była kiedyś moją najlepszą przyjaciółką, znam ją od urodzenia, a teraz wiecznie nie ma czasu, zachowuje się tak jakbym nie istniała...[/QUOTE]
to olać takie osoby
Ja też miałam zacząć chodzić na fitness, od stycznia ale wtedy zaczęła ta główka napierać i skurcze miałam, więc Gin. kazał leżeć... Myślę, czy nie zacząć chodzić od połowy marca jeśli wszystko będzie dobrze
A byłam na jednych typowo dla ciężarnych i powiem Ci, że właśnie najbardziej odczułam to psychicznie - nagle wyszłam do ludzi, pogadałam, poćwiczyłam, dodało mi to energii! (co z tego jak jedne zajęcia 45min to 50zł i tak 4x w miesiącu... musiałam zrezygnować)

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Tzn oficjalnie wszystko gra tylko czuję się jakaś wyłączona. Niestety czuję ze strony kilku koleżanek zazdrość

ja też czasami czuję się właśnie taka wyłączona - czuję że podświadomie sama się wyłączam, odsuwam od ludzi, nie odpisuję na smsy, im dłużej siedzę w domu tym bardziej dziczeje
Na szczęście od pewnego czasu jest lepiej, mam nadzieję, że to nie chwilowe

Misiokoczka i Kinia - witajcie

Napisane przez TroppoSensibile

Słyszałam o tej historii dziś od bab na praktykach. Aż musiałam to zobaczyć. Niestety po trzech pobytach na tym właśnie oddziale patologii muszę przyznać rację wszystkiemu co mówili i zaczynam się zastanawiać czy jest sens żeby tam rodzić. Z drugiej strony pewnie takie historie zdarzają się w każdym szpitalu, a nie koniecznie sprawy są tak nagłaśnianie... znam większość tych lekarzy i wiem czego się mogę po każdym spodziewać więc w razie czego interweniowałabym gdybym miała wątpliwości. No i tym lekarzom nie można do końca ufać i wiem z doświadczenia, że czasem lepiej zdać się na własną intuicję.

Hmm też tak uważam, że podobne historie mogą się wszędzie zdarzyć (znam osobiście przypadek niedbalstwa i jego konsekwencji w moim powiatowym szpitalu) i nie zniechęciło mnie, żeby tam rodzić 1 dziecko, ale drugi raz tam rodzić już nie chcę. Co z tego, że znam każdego lekarza, wiem co się po nich spodziewać, położne też poznałam, jak po prostu nie podoba mi się polityka tego szpitala... tego ordynatora. I obawiam się, że w Sosnowcu ordynator ginekologii nie ma lepszej polityki skoro takie numery urządzają... ja mam duże ciary jeśli chodzi o zatrucie ciążowe bo znajomej przy zatruciu ciążowym w 27tc nie mogli pomóc w naszym szpitalu i karetką wysłali Ją 40km do Krk na Ujastek gdzie rozwiązywali natychmiast ciążę przez cc i walczyli o dziecko. Udało się (malutka ma już ponad pół roczku), ale gdyby chwilę poczekali mogłoby się to źle skończyć i dla dziecka i dla matki. A w Sosnowcu przetrzymywali ją 5dni i to pod koniec 8mca z rozwiniętym już w pełni dzieckiem! no skandal...
No ale to każdej z Nas decyzja gdzie zdecyduje się rodzić, tylko najgorsze, że trzeba jednak zaufać lekarzom... do pewnego stopnia.

Sylwia przykro mi z powodu babci

Dziewczyny zazdroszczę Wam wyboru pralki moja ma 6lat, idzie bez zarzutu, ale gdybym teraz miała wybierać pralkę wybrałabym całkowicie inną - nie wiem czym się kierowałam przy swojej pralce - chyba niczym

A my wróciłyśmy z kontroli - jutro jeszcze bańki i do końca tygodnia posiedzimy jeszcze w domku i znów kontrola. Ale jest duża poprawa na oskrzelach swoją drogą to Nasza pierwsza choroba od czasu przedszkola (swoje już wychorowała w żłobku )

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez TroppoSensibile

A co do koleżanek to współczuję...
pewnie jak znudzi się koleżance siedzenie z mężem to sobie o Tobie przypomni... Z drugiej strony co to za koleżanka, której nie interesuje co u Ciebie, jak sie czujesz itp...

wątpię, że jej się znudzi. Ona ma z nim aż za dobrze. Ona tylko leży całymi dniami i śpi praktycznie. A on nie dość, że jest na wyjazdach ciągle, pracuje na budowach, to jak przyjeżdża do domu, to sprząta gotuje, wszystko jej pod nos podtyka

Napisane przez zubi89

Widzę, że dziewczyny się nic nie odzywają...może jednak lepiej ich na razie nie wpisywać na pierwsza stronę do puki sie nie zaczną udzielać na wątku ? Ja miałam jakiś czas temu taką sytuację, że napisała do mnie dziewczyna z prośbą o dopisanie na wątek, który prowadzę a nawet się nie udzielała u nas jak do niej napisałam już nie odp.

już za późno, bo dopisałam, ale najwyżej poczekamy kilka dni i jak się nie odezwą, to wykasuję

Napisane przez __Sylwia__88

I z przykrych wieści dziś rano zmarła moja babcia o której wczoraj pisałam, więc będę teraz tu mniej zaglądać.

wyrazy współczucia

Napisane przez poziomkka

Chciałam dodać, że kinia8906 udziela się u nas na wątku już jakiś czas, tylko rzadko

właśnie tak coś kojarzył mi się ten nick

Napisane przez Ramona_85

Chodzi o Palmersa?? Tak balsam, taki z pompką

ubranek do szpitala nie kazali, tylko na wyjście
w ogóle do szpitala do dziecka mam wziąć kilka sztuk pampków+chusteczki nawilżane

aha, ok. A tak jeszcze co do tego balsamu i jego opinii na tym blogu, co pisałyście... Skład ten, co ona wypisała, a to co jest wypisane na opakowaniu się trochę różni, zauważyłyście? Np u niej nie ma wypisanych wszystkich substancji, m.in. tych olejków, a jest ten toksyczny składnik, którego nie ma wypisanego w składzie na opakowaniu

to zazdroszczę, bo u mnie karzą mieć wszystko swoje... I ubranka, i pampersy, chusteczki.. Tak samo jak ta skóra mu złaziła, to kazali mi kupić oilatum i przynieść, ale kąpały go pielęgniarki, nie ja...

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez Kakusia

to olać takie osoby
Ja też miałam zacząć chodzić na fitness, od stycznia ale wtedy zaczęła ta główka napierać i skurcze miałam, więc Gin. kazał leżeć... Myślę, czy nie zacząć chodzić od połowy marca jeśli wszystko będzie dobrze
A byłam na jednych typowo dla ciężarnych i powiem Ci, że właśnie najbardziej odczułam to psychicznie - nagle wyszłam do ludzi, pogadałam, poćwiczyłam, dodało mi to energii! (co z tego jak jedne zajęcia 45min to 50zł i tak 4x w miesiącu... musiałam zrezygnować)

A my wróciłyśmy z kontroli - jutro jeszcze bańki i do końca tygodnia posiedzimy jeszcze w domku i znów kontrola. Ale jest duża poprawa na oskrzelach swoją drogą to Nasza pierwsza choroba od czasu przedszkola (swoje już wychorowała w żłobku )

ja nie mam żadnych przeciwskazań... U mnie zajęcia są raz w tygodniu, trwają 60min i kosztuje to jednorazowo 15zł, więc się opłaca Jeszcze przed chwilą dowiedziałam się, że z tą pracą siostry coś tam się obsunęło i zaczyna dopiero od czwartku lub dopiero przyszłego poniedziałku. Więc jeśli jutro pójdzie mi u tej położnej dość szybko, to może zdążę na te zajęcia

dobre wiadomości i szybkiego powrotu do zdrowia dla Dominiki

[Izetka_]

Ja już po wizycie mam podwyższone leukocyty w moczu , więc zrobiliśmy wymaz dostalam skierowanie na glukozę, a tak wszytsko ok za dwa tygodnie mam się zgłosic na usg


Sylwia-bardzo mi przykro


Kakusia-to super, że jest poprawa, oby tak dalej

[Kakusia]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45308600]Skład ten, co ona wypisała, a to co jest wypisane na opakowaniu się trochę różni, zauważyłyście? Np u niej nie ma wypisanych wszystkich substancji, m.in. tych olejków, a jest ten toksyczny składnik, którego nie ma wypisanego w składzie na opakowaniu

dobre wiadomości i szybkiego powrotu do zdrowia dla Dominiki [/QUOTE]
zauważyłam, że niektóre składy ma nieaktualne, albo uaktualnione są dopiero w komentarzach (w ten sposób został np uaktualniony skład kremu na odparzenia Nivea baby)
Ale tanie masz te zajęcia! To naprawdę nie zastanawiaj się, super sprawa

Dziękuję

Napisane przez Izetka_

Kakusia-to super, że jest poprawa, oby tak dalej

dziękuję
Też miałam właśnie podwyższone leukocyty w moczu, ale kurcze nie miałam dodatkowego wymazu... Za to szybszą kontrolę, bo po 2tyg i kolejne badania hmm.
Super, że reszta wizyty w porządku

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Izetka_

Ja już po wizycie mam podwyższone leukocyty w moczu , więc zrobiliśmy wymaz dostalam skierowanie na glukozę, a tak wszytsko ok za dwa tygodnie mam się zgłosic na usg

super

[karolkya]

Sylwia wspolczuje i moje kondolencje

Izetka dobrze ze ogolnie ok

Wysyłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk 2

[Kakusia]

Berenika tak jak myślałam - info o zmianie składu jest gdzieś w połowie komentarzy i ktoś napisał "Palmer's ma nowy skład, bez "Diazolidinyl Urea", za to parafina i petrolatum na początku składu i różne inne składniki.". Także tego toksycznego już nie ma ale resztę paskudztw zostawili

[Ramona_85]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45308600]

aha, ok. A tak jeszcze co do tego balsamu i jego opinii na tym blogu, co pisałyście... Skład ten, co ona wypisała, a to co jest wypisane na opakowaniu się trochę różni, zauważyłyście? Np u niej nie ma wypisanych wszystkich substancji, m.in. tych olejków, a jest ten toksyczny składnik, którego nie ma wypisanego w składzie na opakowaniu
[/QUOTE]
zauważyłam
i to samo jest z tym Palmersem, bo porównywałam skład z tym, który ona wymieniła dlatego mówiłam, że patrzę na te analizy z przymrużeniem oka

Napisane przez Izetka_

Ja już po wizycie mam podwyższone leukocyty w moczu , więc zrobiliśmy wymaz dostalam skierowanie na glukozę, a tak wszytsko ok za dwa tygodnie mam się zgłosic na usg

super


no to trzymam za pozytywny wynik wymazu

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

To tylko mój taki mutant w 24 tygodniu miał ponad 600 g

Nie przesadzaj chłopaki zawsze są więksi żeby bronić dziewczyn

Napisane przez Ramona_85

chyba przez to dziś się wzięłam za pranie niemowlęcych ciuszków i wyprawki, zrobiłam 2 pełne wsady, brakło mi klamerek, a miałam 4 zestawy po 20 sztuk

a co to za rola kocyka??
u mnie dzieci owijają swoimi, plus pieluchy flanelowe i tetrowe

co do szpitala - pocieszam się, ze w miejscowościach pobliskich (do 30 km) jest jeszcze gorzej, bo np. nacinają krocze rutynowo, nie ma aktywnej fazy porodu, tylko leżysz jak kłoda na tym łóżku od początku porodu
a do Poznania 100km to odpada mi jechać

Kocyk (nie rożek) szczelnie otula dziecko co jest bardzo ważne w pierwszych godzinach po porodzie. Od samego początku dziecko przyzwyczaja się do swojego i szybciej się uspokaja czując go.
To faktycznie masz kawałek do innego szpitala :/

Napisane przez Aldrin

a to cukrzyca ciążowa ma coś wspólnego z wielkością dziecka? weź nie strasz

niestety podobno ma
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45305550]Witam się po weekendzie Minął szybko, ale miło. W sobotę byliśmy na urodzinach mojej mamy. Była zadowolona z prezentów W niedzielę rodzice zaprosili nas na obiad, więc też szybko zleciało. Po obiedzie zaczęli dostawiać na stół sałatki i ciasta które zostały z soboty, przez co tak się obżarłam, że wieczorem bolał mnie brzuch

Dzisiaj za to jest mi smutno i przykro... Odkąd zaszłam w pierwszą ciążę straciłam niemal wszystkie koleżanki, które twierdzą, że nie mają czasu niby przez pracę. Ale wtedy jakoś ten czas miały, chociaż w weekend... Do tej pory miałam jeszcze jedną koleżankę, która zaszła w ciążę miesiąc przede mną i ma termin równo miesiąc przede mną. Na początku ciąży jeszcze miała trochę czasu dla mnie. Ale od jakiś dwóch miesięcy widziałam się z nią może ze trzy razy. A od 3 tygodni wcale. Przedtem jej mąż pracował na wyjazdach, to albo ja szłam do niej, albo ona do mnie. I tak niemal codziennie. Teraz jej mąż siedzi w domu, bo nie ma pracy, to jak to on sam kiedyś powiedział: leży cały dzień w łóżku, a on robi wszystko za nią i wszystko pod nos jej podtyka. Na początku do niej wydzwaniałam, ale wiecznie mówiła, że nie ma czasu, że coś tam musis załatwić, itp. Więc przestałam się odzywać. Myślałam, że ona sama zadzwoni, czy coś w końcu. Ale nie... Dzisiaj do niej napisałam, spytałam, czy jeszcze pamięta o moim istnieniu. Odpowiedziała, że pamięta i... to wszystko. Nic więcej. Przecież jak nawet źle się czuje, że nie jest w stanie wyjść z domu, zawsze może zaprosić mnie do siebie, to 10 minut drogi piechotą !! A ona nic... Tak więc wygląda na to, że straciłam ostatnią koleżankę, bo skoro ona teraz nie ma czasu, to po porodzie tym bardziej nie będzie go miała... I gdyby nie to forum, Wy, to nie mam się nawet komu wyżalić, nie mam z kim pogadać... Zaczynam się zastanawiać, czy może to ze mną jest coś nie tak Nie wiem już naprawdę... [/QUOTE]
Miło że mama zadowolona
A co do koleżanek to nikogo nie da się zmusić do przyjaźni... ja sama odsunęłam się od znajomych bo dość wcześnie zaczęłam spotykać się z mężem i kiedy wszyscy chodzili na imprezy ja jeździłam do niego. Dopiero po jakimś czasie odnowiłam kontakty lub poznałam inne osoby. Jak pójdziesz na fitness to też poznasz kobiety w podobnej do Ciebie sytuacji

Napisane przez TroppoSensibile

Witam się poniedziałkowo
pierwszy dzień praktyk jakoś przeżyłam - choć dostało mi się, że od początku nie powiedziałam, że jestem w ciąży... w sumie głupio wyszło, ale jakoś nie chciałam być od razu skategoryzowana, że nic nie będę mogła robić albo co gorsza, że nie mogę odbyć tych praktyk ( a muszę mieć wpis do 15 marca)... Trochę muszę tam uważać, bo tam są sami niepełnosprawni z głębokim upośledzeniem, ale da się przeżyć. Byle mieć z głowy... zresztą czeka mnie jeszcze odbębnienie drugich praktyk, a tam będzie 100 godzin, teraz tylko 50.

Choróbsko dalej trzyma i już nie wiem czym się leczyć i kiedy jechać do lekarza... domowe sposoby mało pomagają, a od 3 dni w nocy gardło mnie strasznie boli, ledwo mówię i ten katar...

Gdzie robisz praktyki? Ja od początku ciąży pracowałam z osobami z ZD i wszyscy bardzo o mnie dbali Dużo zdrówka Ci życzę

Czy któraś z Was używała termometru z Biedronki http://promocjedladzieci.pl/termomet...2-14-02-03-14/

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Kakusia

Berenika tak jak myślałam - info o zmianie składu jest gdzieś w połowie komentarzy i ktoś napisał "Palmer's ma nowy skład, bez "Diazolidinyl Urea", za to parafina i petrolatum na początku składu i różne inne składniki.". Także tego toksycznego już nie ma ale resztę paskudztw zostawili

niestety w większości balsamów są takie paskudztwa, ale nic na to się już nie poradzi...

[pater86]

Dziewczyny co powiecie o tym ogłoszeniu:
http://www.chusty.info/forum/showthr...6-Rapalk%C4%99

[Kakusia]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45310957]niestety w większości balsamów są takie paskudztwa, ale nic na to się już nie poradzi...[/QUOTE]
niestety, szkoda...

Napisane przez Pradip

ja sama odsunęłam się od znajomych bo dość wcześnie zaczęłam spotykać się z mężem i kiedy wszyscy chodzili na imprezy ja jeździłam do niego. Dopiero po jakimś czasie odnowiłam kontakty lub poznałam inne osoby.

to podobnie jak ja

[majkela12]

Napisane przez pater86

poza tym się pochwalę, że mieliśmy kulturalny wieczór i byliśmy z mężem w teatrze znalazłam bilety za pół ceny na Sweetdealu, więc trzeba było skorzystać, sztuka bardzo fajna

Fajnie, że randka się udała, korzystajcie

Napisane przez bluesky89

postaram się być na bieżąco, bo remont skończony! Zostały drobne poprawki, ale to po niedzieli Dziś wysprzątałam wszystko na błysk i mogę cieszyć się pięknym mieszkankiem Wrzucam Wam parę zdjęć

Super mieszkanko śliczne, a jakie duże pokoje

Napisane przez misiokoczka

Witam
Proszę o dopisanie
Misiokoczka, TP 7.06.2014, prawdopodobnie dziewczynka

Witaj

Napisane przez poziomkka

Witam się padnięta ze zmęczenia, ale szczęśliwa Zaczęliśmy dzisiaj remont no i przecież nie mogłam tak bezczynnie siedzieć, więc pomogłam szpachlować, zrywać tapetę, a teraz siedzę i usypiam

bez szaleństw

Ramona spóźnione, ale szczere życzonka : wszystkiego najlepszego!!

Napisane przez __Sylwia__88

A My zaczęliśmy 23 tc.

Gratki

Napisane przez zaaaabcia

Wrzucam Wam jeszcze swoj brzuszek w 23tc i zdjecia z usg malutkiej

Piękne zdjęcia i super brzuszek

Napisane przez TroppoSensibile

Cześć Dziewczynki
witam się z wami chora prosto spod kołderki...
chciałam zacytować, ale wsysło mi - to pewnie przemęczenie po kolejnym weekendzie na uczelni...

W ogóle jutro zaczynam praktyki, a ledwo mówię mam nadzieję, że mnie nie wygonią - nie dość, że brzuchata - to za dużo nie pomogę to w dodatku chora

Zdrówka i owocnych praktyk

Napisane przez Ramona_85

u nas ta przyjemność kosztuje 100 zł - płaci się "za fartuch"

Napisane przez zaaaabcia

smiech na sali ... Za wszystko trzeba placic. U mnie maz byl przy porodzie a pozniej cale 2 doby spal u mnie w pokoju. W ostatnim dniu dostalismy w prezencie od szpitala kolacje z szampanem bezalkoholowym ...

Ekstra w takim razie do hameryki na poród, a co

Napisane przez Sola1

U mnie w ogole nie jest fartuch wymagany. Ciekawe czy to zgodne z prawem to o czym piszesz czyli tej opłacie, bo zwykle szpitale takie rzeczy robią na własną rękę, a ludzie myślą, że tak ma być.
Tak samo jak kiedyś słyszałam, że poród z partnerem ( czy jedną osobą towarzyszącą, mamą, przyjaciółką) to nie jest poród rodzinny ( czyli taki gdzie jest więcej osób - mama, tata, babcia itp). za które można brać opłatę. Ale jak widać niektórzy naciągają to.
A co byłoby jakbyś kupiła ten fartuch w aptece?
Kobieta ma prawo do jednej osoby za darmo, która jest przy niej, inne opłaty to zwykłe naciągactwo i zdzierstwo.

[pater86]

Napisane przez Izetka_

Ja już po wizycie mam podwyższone leukocyty w moczu , więc zrobiliśmy wymaz dostalam skierowanie na glukozę, a tak wszytsko ok za dwa tygodnie mam się zgłosic na usg

Super, że wszystko dobrze

Ja zrobiłam dziś powtórnie płytki krwi i mam już wyniki... Niestety cały czas spadają, jutro idę na wizytę, ciekawe co mi powie, można to jakoś tabletkami zatrzymać?
A poza tym, umówiłam się do fryzjera na środę po południu, oczywiście do całkiem nieznajomego tak o z marszu, bo salon mi się spodobał ciekawe w co się wpakuję

[choc0late]

hej mamusie
nie mam czasu Was podczytywać przy tym remoncie ale nadrobię, obiecuję .
przybyłam na chwilkę dać Wam znać, że u nas wszystko ok, byłam dziś na kontrolnym usg i moje chłopaki są chyba duże mamy 23tc a Borys ma ok. 670g a Oliwier 607g mam nadzieje, że dogoni brata niestety nie mam żadnych ładnych zdjęć maluchów.. chyba, że siusiaka słaby fotograf z mojego lekarza
remont w tym tygodniu powinien się zakończyć, więc Was nadrobię, buziaki

[majkela12]

Napisane przez bluesky89

Narobię Wam smaka i powiem tylko, że robiłam pizzę i zaraz będziemy szamać

Haaha u nas też była wczoraj ostatnio właśnie jeśli mamy ochotę na pizze, to właśnie robimy sami. Nasze pizzerie są do d...., ale jakbym miała pizza hut to mogłabym codziennie jeść

Napisane przez __Sylwia__88

A tak wogóle to chyba jakaś deprecha mnie dopada. Ciągle mam takie uczucie totalnego zniechęcenia do wszystkiego, czuje jakieś lęki, obawy, najchętniej schowałabym sie gdzieś i nigdzie nie wychodziła. I dodatkowo moja babcia leży w szpitalu na OIOMie w śpiączce, lekarz w piątek powiedział że trzeba czekać ale też nie wykluczać najgorszego.

A i na zdjęciu tak na pocieszenie wyczyn weekendu mojego męża, który jak chce to potrafi.
Nie żebym Wam apetyt na noc wzmagała.

Witaj w klubie deprechy szkoda gadać....
Współczuję, 3maj się kochana
A tż-ta jakiego kochanego masz, ale bym zjadała taki deser

Napisane przez Monica80

Witam sie wieczornie
Czy wspominalam ze jednak sie zarazilam choroba, kaszle ze wypluwam płuca a mójn synek jedzie na antybiotyku?
ARGH!

Ojo ale się porobiło, zdrówka choróski

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny macie już jakąś tam siarę? Wczoraj zauważyłam na staniku dwie zaschnięte plamki i podejrzewam że to może być to nie za szybko?

Jeszcze nie

Napisane przez beat@

A ja już po śniadanku i zaczynam przeglądać karton ciuszków od kuzynki Wczoraj od niej wzięłam ale nawet nie wiem co tam jest i ile, no ale i tak się cieszę Wyciągnęłam już wszystko i jest tego góra. Nawet pieluchy na basen się jej uchowały

Uwielbiam przeglądać ciuszki, to teraz moje nowe hobby
I co tam fajnego w kartonie?????po każ

Napisane przez Aldrin

podobno dzisiaj mam 100 dniówkę

Wow

Napisane przez karolkya

Witam się poniedziałkowo
dziś 26tc i 1 d więc już coraz bliżej...

Gratki za kolejny tc

Napisane przez Sola1

Ja niestety nie mam małego zgrabnego brzuszka, już mi zaczyna przeszkadzać przy codziennych czynnościach. Mam dużo większy niż poprzednio na tym samym etapie. Czuję się jak w ósmym miesiącu w porównaniu do tego co było wcześniej

No niestety, u mnie też widzę się i czuję się inaczej/gorzej na tym etapie ciąży niż w poprzedniej

Napisane przez zubi89

Maja waży 612g lekarz mówi, że do porodu dobije do 3 kg. Wg usg jest teraz młodsza o tydzień od om :/ a była zawsze tak jak om. A ja od początku ciąży przytyłam tylko 2,5 kg od miesiąca waga stoi i muszę coś z tym zrobić!! Po za tym wszystko dobrze

Lubię czytać takie wiadomości, super

Napisane przez Ramona_85

u Ciebie te tygodnie jakoś szybciej mijają niż u mnie, jak to robisz?

Oj ja też tak mam, tym bardziej, że zamykam listę Wy już 100dniówki, a ja dopiero 6 miesiąc zaczęłam

[bluesky89]

Majkela, my też robimy pizzę sami i jest najlepsza na świecie

Oglądam 'Barwy szczęścia' bo siedzę sama w domu, mąż dopiero przed północą wróci..

[majkela12]

Napisane przez bluesky89

Ja oglądam pralki, bo musimy kupić i nie wiem na jaką się zdecydować

Akurat tż-ta mam pod ręką, on poleca:
http://www.ceneo.pl/8695205
i ma 5 lat gwarancji

Napisane przez bluesky89

Ramona, to chyba w większości pralek jest taka opcja no i bardzo przydatna, też na pewno bede z niej korzystac no i powiedzcie mi, jak to jest z tą opcją prania dla ciuszków dzieciowych? Różni sie czyms od prania w nizszej temperaturze? Czy to tylko chwyt marketingowy?

Pic na wodę, fotomontaż

Napisane przez Ramona_85

chyba przez to dziś się wzięłam za pranie niemowlęcych ciuszków i wyprawki, zrobiłam 2 pełne wsady, brakło mi klamerek, a miałam 4 zestawy po 20 sztuk

Jej już, no ale z drugiej strony będziesz już miała z bańki

Napisane przez Kakusia

Ja sobie tak rozplanowałam:
do kąpieli - żel do mycia Hipp (z pompką)
po kąpieli - balsam Hipp jeśli w ogóle będzie taka potrzeba
do pupci - bez cynku Linomag/Bepanhten (nie mogę znaleźć składu maści) z cynkiem Hipp na odparzenia, na mega problemy Sudocrem/mąka ziemniaczana
na słońce - krem z filtrem - nie jestem jeszcze na konkretny zdecydowana - chciałabym jakiś apteczny 100% mineralny myślę o Mustela
Od jesieni - krem na wiatr Hipp.

To prawie tak jak moja Hipp rządzi a co sądzisz o alantanie zielonym??

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45305550]Witam się po weekendzie Minął szybko, ale miło. W sobotę byliśmy na urodzinach mojej mamy. Była zadowolona z prezentów W niedzielę rodzice zaprosili nas na obiad, więc też szybko zleciało. Po obiedzie zaczęli dostawiać na stół sałatki i ciasta które zostały z soboty, przez co tak się obżarłam, że wieczorem bolał mnie brzuch

Dzisiaj za to jest mi smutno i przykro... Odkąd zaszłam w pierwszą ciążę straciłam niemal wszystkie koleżanki, które twierdzą, że nie mają czasu niby przez pracę. Ale wtedy jakoś ten czas miały, chociaż w weekend... Do tej pory miałam jeszcze jedną koleżankę, która zaszła w ciążę miesiąc przede mną i ma termin równo miesiąc przede mną. Na początku ciąży jeszcze miała trochę czasu dla mnie. Ale od jakiś dwóch miesięcy widziałam się z nią może ze trzy razy. A od 3 tygodni wcale. Przedtem jej mąż pracował na wyjazdach, to albo ja szłam do niej, albo ona do mnie. I tak niemal codziennie. Teraz jej mąż siedzi w domu, bo nie ma pracy, to jak to on sam kiedyś powiedział: leży cały dzień w łóżku, a on robi wszystko za nią i wszystko pod nos jej podtyka. Na początku do niej wydzwaniałam, ale wiecznie mówiła, że nie ma czasu, że coś tam musis załatwić, itp. Więc przestałam się odzywać. Myślałam, że ona sama zadzwoni, czy coś w końcu. Ale nie... Dzisiaj do niej napisałam, spytałam, czy jeszcze pamięta o moim istnieniu. Odpowiedziała, że pamięta i... to wszystko. Nic więcej. Przecież jak nawet źle się czuje, że nie jest w stanie wyjść z domu, zawsze może zaprosić mnie do siebie, to 10 minut drogi piechotą !! A ona nic... Tak więc wygląda na to, że straciłam ostatnią koleżankę, bo skoro ona teraz nie ma czasu, to po porodzie tym bardziej nie będzie go miała... I gdyby nie to forum, Wy, to nie mam się nawet komu wyżalić, nie mam z kim pogadać... Zaczynam się zastanawiać, czy może to ze mną jest coś nie tak

Z tego wszystkiego zapomniałam, że w sobotę zaczął mi się 27 tc
[/QUOTE]
Super, że impra udana gratki za 27 tc
Co do koleżanek, to tak ja któraś napisała chyba takie przyjaźnie śmiercią naturalną wymierają.
Mam podobnie i sprawdza się przysłowie, że "prawdziwych przyjaciół poznaje..." mimo, że biedy teraz nie klepię ale po pierwszej ciąży, życie zweryfikowało przyjaźnie....jest ich znacznie mniej, ale są

Napisane przez bluesky89

Chyba się zdecydujemy na tą pralkę: http://www.avans.pl/amica-pralka-ami...-612d,id-28958

Tż mój odradza, amica największy szit

[bluesky89]

ta beko trochę droga... a o amice czytałam opinie na necie i ludzie chwalą.. Sama już nie wiem..

[Ramona_85]

Napisane przez majkela12

Ramona spóźnione, ale szczere życzonka : wszystkiego najlepszego!!

dziękuję

Napisane przez majkela12

Tż mój odradza, amica największy szit

Napisane przez bluesky89

ta beko trochę droga... a o amice czytałam opinie na necie i ludzie chwalą.. Sama już nie wiem..

tez bym nie kupiła amici

szwagier męczył się z dwiema pralkami amici, padły po gwarancji na amen, koszt naprawy = nowej, więc kupił najtańszą gdzies z promocji, Samsunga, no i się okazało, ze tam samsunga jest tylko obudowa i programator, reszta bebechy z amici, więc z deszczu pod rynnę
na amicę to trzeba uważac, bo nie wiadomo, jak teraz jest z jakością
defacto amica robi już tylko piekarniki, pozostały sprzęt jest spod rąk Samsunga (kupili linie produkcyjne) i niekoniecznie mogą się starać o zachowanie klienteli Amici

[bluesky89]

Majkela, możesz popytać męża o tą jeszcze : http://www.avans.pl/beko-pralka-beko...-ptm,id-138469 ??

[karolkya]

Dobrej nocy

Padam już więc idę do łóżka

[Ramona_85]

Kochane Brzuchatki ja padam z nóg, lecę do wyrka, mąż czeka

dobrej nocy

a jutro

[majkela12]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45306715]Ogólnie jest mi też smutno bo nie mam co ze sobą zrobić... Mąż ma teraz popołudniówki, czas do południa leci bardzo szybko, za to po południe ciągnie się strasznie Mam ochotę pójść na te zajęcia fitness dla ciężarnych, ale są tylko raz w tygodniu, we wtorki od 11 do 12 i w dodatku "na zapisy". Więc najpierw muszę się tam przejść dowiedzieć o co chodzi i zapisać ewentualnie. [/QUOTE]
Bardzo fajny pomysł z fitnessem, zawsze może poznasz nowe koleżanki muszę u siebie poszukać no i przede wszystkim gina zapytać

Napisane przez ANTERIA

To smutne, ale często tak bywa że na różnych etapach życia tzw "przyjaciele" po prostu się odwracają od nas

Podobno po latach stare przyjaźnie się odnawiają. Człowiek się ustabilizuje, dzieciaki odchowa to i znajduje się na nowo czas na spotkania towarzyskie, tak zawsze pocieszała mnie mamcia. Ciekawe czy to prawda

Napisane przez TroppoSensibile

Witam się poniedziałkowo
pierwszy dzień praktyk jakoś przeżyłam - choć dostało mi się, że od początku nie powiedziałam, że jestem w ciąży... w sumie głupio wyszło, ale jakoś nie chciałam być od razu skategoryzowana, że nic nie będę mogła robić albo co gorsza, że nie mogę odbyć tych praktyk ( a muszę mieć wpis do 15 marca)... Trochę muszę tam uważać, bo tam są sami niepełnosprawni z głębokim upośledzeniem, ale da się przeżyć. Byle mieć z głowy... zresztą czeka mnie jeszcze odbębnienie drugich praktyk, a tam będzie 100 godzin, teraz tylko 50.

Choróbsko dalej trzyma i już nie wiem czym się leczyć i kiedy jechać do lekarza... domowe sposoby mało pomagają, a od 3 dni w nocy gardło mnie strasznie boli, ledwo mówię i ten katar...

Do lekarza jak nie przechodzi tym bardziej, że nie leżysz w wyrku tylko latasz na praktyki. A co studiujesz, praktykujesz???

Napisane przez __Sylwia__88

I z przykrych wieści dziś rano zmarła moja babcia o której wczoraj pisałam, więc będę teraz tu mniej zaglądać.

Współczuję, trzymaj się

Napisane przez Kakusia

A my wróciłyśmy z kontroli - jutro jeszcze bańki i do końca tygodnia posiedzimy jeszcze w domku i znów kontrola. Ale jest duża poprawa na oskrzelach swoją drogą to Nasza pierwsza choroba od czasu przedszkola (swoje już wychorowała w żłobku )

super, że jest poprawa, tak trzymać

Napisane przez Izetka_

Ja już po wizycie mam podwyższone leukocyty w moczu , więc zrobiliśmy wymaz dostalam skierowanie na glukozę, a tak wszytsko ok za dwa tygodnie mam się zgłosic na usg

Za wizytę coś dostałaś na te leukocyty, czy po wymazie??

Napisane przez pater86

Ja zrobiłam dziś powtórnie płytki krwi i mam już wyniki... Niestety cały czas spadają, jutro idę na wizytę, ciekawe co mi powie, można to jakoś tabletkami zatrzymać?
A poza tym, umówiłam się do fryzjera na środę po południu, oczywiście do całkiem nieznajomego tak o z marszu, bo salon mi się spodobał ciekawe w co się wpakuję

To ja już trzymam podwójnie a jakiś pomysł masz na siebie, radykalna zmiana/kontrolne podcięcie???

Napisane przez choc0late

przybyłam na chwilkę dać Wam znać, że u nas wszystko ok, byłam dziś na kontrolnym usg i moje chłopaki są chyba duże mamy 23tc a Borys ma ok. 670g a Oliwier 607g mam nadzieje, że dogoni brata niestety nie mam żadnych ładnych zdjęć maluchów.. chyba, że siusiaka = słaby fotograf z mojego lekarza
remont w tym tygodniu powinien się zakończyć, więc Was nadrobię, buziaki

Dobrze,że wszystko u Was ok. Spore te Twoje chłopiska, super

Napisane przez bluesky89

Oglądam 'Barwy szczęścia' bo siedzę sama w domu, mąż dopiero przed północą wróci..

A ja M jak love

Napisane przez bluesky89

Majkela, możesz popytać męża o tą jeszcze : http://www.avans.pl/beko-pralka-beko...-ptm,id-138469 ??

Odpuść sobie, różnica jest niewielka w cenie raptem 33 zła, a nie będziesz miała 5 letniej gwarancji (pełna), tylko standardową dwuletnią.
Więc lepsza ta:
http://www.ceneo.pl/8695205
Bezpieczne jest elektro, dostawa jest darmowa Tylko pamiętaj, że aby dostać 5 letnią gwarancję producenta po zakupie pralki należy się zarejestrować na stronie beko.

[beat@]

Napisane przez majkela12

Uwielbiam przeglądać ciuszki, to teraz moje nowe hobby
I co tam fajnego w kartonie?????po każ

Fotki tych ciuszków to jutro już wrzucę i to też tylko część bo trochę wyniosłam do mamy. Najwyżej jak do niej pójdę do docykam resztę
Ale jest tego troszkę. Nawet pospisywałam co mam w sumie z tymi rzeczami od kuzynki i z całą resztą co miałam wcześniej.


Dziewczyny na jaki rozmiar nastawiacie się na początek, 56, 60 ??? czy może mniejsze ?


Ja to dziś jedynie te ciuszki poprzebierałam tylko. Nie miałam siły na nic więcej. Od wczoraj mnie głowa tak ćmi i ćmi i za chwilę szału dostanę nic mi nie pomaga

[__Sylwia__88]

Napisane przez majkela12

Witaj w klubie deprechy szkoda gadać....
Współczuję, 3maj się kochana
A tż-ta jakiego kochanego masz, ale bym zjadała taki deser

Uwielbiam przeglądać ciuszki, to teraz moje nowe hobby
I co tam fajnego w kartonie?????po każ


Oj ja też tak mam, tym bardziej, że zamykam listę Wy już 100dniówki, a ja dopiero 6 miesiąc zaczęłam

TŻ kochany jak mu się zachce, ale potrafi też być z niego kawał s☠☠☠☠.... (sam tak o sobie mówi nieraz)
Ja to bym całymi dniami mogła oglądać dziecięce ciuszki. Te które kupiłam już chyba z 10 razy wyciągałam, przekładałam, układałam i już mam ochotę zrobić pranie żeby widzieć na suszarce maleńkie ciuszki. Ale jeszcze chwile... A Majkela listę to ja zamykam i wczoraj dopiero 6 miesiąc zaczęłam. Właśnie dopiero co się zorientowałam że to już 6 miesiąc.

A powiedzcie mi jak pierzecie ciuszki z ciucholandów? Jakoś specjalnie czy tak normalnie. Bo ja myślałam żeby najpierw wyprać w 50-60 stopniach w zwykłym proszku a później drugi raz w dziecięcym.

Napisane przez bluesky89

ta beko trochę droga... a o amice czytałam opinie na necie i ludzie chwalą.. Sama już nie wiem..

Ja od razu Amice odrzuciłam przy wyborze, bo dużo właśnie złego się naczytałam o tej firmie.
Większość znajomych teraz jak kupowało sprzęt AGD to właśnie Hotpoint Ariston i w sklepach też polecają . Produkują we Włoszech.

[bazile]

witam sie po przerwie...

Witam dwie nowe Mamusie,ktore sie udzielaja i 2 nowe Mamusie,ktore wpadly na jeden post i mam nadzieje,ze sie rozkreca

Watek nabral niezlego tempa i az podziwiam te,ktore udzielaja sie i tutaj i na majowkach.

Gratki za tygodnie,za brzuszki,za remonty i za udane zakupy.

Zubiwitam Sasiadke
a mozesz sie pochwalic do jakiego gina chodzisz?
Ja osobiscie bardziej polecam Opole.Moja Siostra ma za soba tam 3 porody,Bratowa 2 i byly zadowolone.A jedna Bratowa rodzila w Twoim "szpitalu" i trwalo to 48 h i srednio zadowolona.Ale wiem,ze podobno po remoncie cos sie zmienilo,wiec ...A i moja Siostra tez lezala tydzien w 6 miesiacu i chciala stamtad zwiewac,no ale to bylo 5 lat temu.Wszystko zalezy tez od tego na kogo sie trafi.Wiem tez,ze jest zawistosc,nie wiem czy nadal jest ten sam ordynator,ale wiem,ze traktuje inaczej kobiety jak chodza do niego a inaczej jak do konkurencji.

Staniki ja w pierwszej ciazy w okolicach 7-8 miesiaca kupilam sobie w c&a miekkie bez fiszbinow,podwojnie pakowane.I bylam zadowolona,a ok 2 miesiace po porodzie kupilam sobie z fiszbinami.

[majkela12]

Złapał mnie zły humor/podły nastrój. Z tej okazji wszamałam całą Alpen Gold Nussbeisser Młoda po niej o mało z brzucha nie wyskoczyła
Poza tym w weekend zrobiłam zakupy u rp_77, a dzisiaj na poprawę humoru kilka ciuszków w SH. Byłam już tylko w jednym, bo po tym ostatnim maratonie strach mi nie pozwolił....
Dobranoc mamuśki


---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez beat@

Fotki tych ciuszków to jutro już wrzucę i to też tylko część bo trochę wyniosłam do mamy. Najwyżej jak do niej pójdę do docykam resztę
Ale jest tego troszkę. Nawet pospisywałam co mam w sumie z tymi rzeczami od kuzynki i z całą resztą co miałam wcześniej.

Dziewczyny na jaki rozmiar nastawiacie się na początek, 56, 60 ??? czy może mniejsze ?

Ja to dziś jedynie te ciuszki poprzebierałam tylko. Nie miałam siły na nic więcej. Od wczoraj mnie głowa tak ćmi i ćmi i za chwilę szału dostanę nic mi nie pomaga

To czekamy Współczuję bólu głowy, to pewnie z nadmiaru wrażań ciuszkowych
Mam komodę trzy szufladową. Górna półka ciuszki 0m (r.56)
Środkowa póła 0-3m (r.62-68), Dolna 3-6m (r.74-80).
Mam zamiar sobie wszystko uprać, poprasować, bo później ani sił ani czasu na to nie będzie jak niunia będzie na świecie Mniejszych nie szykuję

Napisane przez __Sylwia__88

TŻ kochany jak mu się zachce, ale potrafi też być z niego kawał s☠☠☠☠.... (sam tak o sobie mówi nieraz)
Ja to bym całymi dniami mogła oglądać dziecięce ciuszki. Te które kupiłam już chyba z 10 razy wyciągałam, przekładałam, układałam i już mam ochotę zrobić pranie żeby widzieć na suszarce maleńkie ciuszki. Ale jeszcze chwile... A Majkela listę to ja zamykam i wczoraj dopiero 6 miesiąc zaczęłam. Właśnie dopiero co się zorientowałam że to już 6 miesiąc.

A powiedzcie mi jak pierzecie ciuszki z ciucholandów? Jakoś specjalnie czy tak normalnie. Bo ja myślałam żeby najpierw wyprać w 50-60 stopniach w zwykłym proszku a później drugi raz w dziecięcym.

Ej no dobrze, że chociaż od czasu do czasu chłopak się wykazuje. Mój to umie mi tylko herbatę zrobić i jajecznicę
Ciuszki z SH piorę razem z naszymi, normalny program, proszek i płyn. Później, gdzieś w maju upiorę już w dziecięcym proszku

Napisane przez bazile

witam sie po przerwie...

jak tam udały się wakacje w Sopocie??? co tam u Was??

[bluesky89]

Sylwia, ooo widzisz! Właśnie nie byłam pewna tej firmy, ale jak polecasz, to popatrzę co mają

[majkela12]

To jeszcze przywołuję malin30 i kamilla123. Gdzie dziewczyny Was wcięło???

A na dobranoc dodatkowo wcięłam właśnie dziecku paczkę chrupek kukurydzianych Chyba na prawdę muszę iść spać, bo zaraz cały dom z jedzenia wyczyszczę, a jeszcze kiełbasa za mną chodzi