Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[syklamen]

Hej dziewczyny!

Powracam do odchudzania. Miesiąc folgowania sobie oczywiście zaowocował dodatkowymi kilogramami na wadze. Swoją drogą aż mi się wierzyć nie chce, że można tak szybko przybrać na wadze. Dwa tygodnie temu Wam pisałam, że waga pokazała 56,8 kg, teraz lepiej nie mówić. Trochę mnie to przeraża, bo zdałam sobie sprawę, że musiałabym chyba cały czas być na diecie plus systematycznie ćwiczyć, żeby waga się utrzymała. Jak to jest, że inni jedzą ile chcą a nie tyją? Świat jest niesprawiedliwy.

W każdym razie od następnego tygodnia wykupuję karnet na siłownię znowu, muszę tylko poczekać na plan zajęć na studiach, żeby sobie to rozplanować.
I od dzisiaj znowu dieta.

Widzę, że nie tylko ja przeżyałam szok patrząc na wagę.
Karolinek, coś mi się wierzyć nie chce, że waga Ci tyle pokazała. Czujesz po sobie, że tyle kg Ci przybyło?

Wiecie, co chyba na razie nie będę wpisywać swojej wagi i wymiarów. Bo nnie chcę się mierzyć i zdołować jeszcze wymiarami.

[babeczki]

Napisane przez syklamen

Hej dziewczyny!

Powracam do odchudzania. Miesiąc folgowania sobie oczywiście zaowocował dodatkowymi kilogramami na wadze. Swoją drogą aż mi się wierzyć nie chce, że można tak szybko przybrać na wadze. Dwa tygodnie temu Wam pisałam, że waga pokazała 56,8 kg, teraz lepiej nie mówić. Trochę mnie to przeraża, bo zdałam sobie sprawę, że musiałabym chyba cały czas być na diecie plus systematycznie ćwiczyć, żeby waga się utrzymała. Jak to jest, że inni jedzą ile chcą a nie tyją? Świat jest niesprawiedliwy.

mowa między innymi o moim TŻ on je po prostu wszystko w mega ilościach, staje na wagę z nadzieją że coś tam przytył, a tu nic albo ledwo +0,5kg

Napisane przez Karolinek1987

dziewczyny to, że przeżyłam szok to jest mało powiedziane 60,4
co ja zrobiłam

To jest nie możliwe
miałaś 51,5kg chyba jakoś w styczniu jeszcze potem już 56 a teraz 60,4? czyli że przytyłaś 9 kg ? to jest niewykonalne, byłabyś spuchnięta jak nie wiem jeśli w tak krótkim czasie byś tyle przytyła meeega byś to po sobie czuła,
uważam tak samo jak Kocica każda waga inaczej waży, skup się na jednej ale nawet jesli ta waga przekłamuje powiedzmy o nawet 2kg, to jest 7kg wiecej? tez nie mozliwe cwiczysz, więc moze mieśni się ze 2 kg nabudowało? ale 5kg myślę, że i tak nie zdążyłabyś przytyć :P

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez syklamen

Hej dziewczyny!

Powracam do odchudzania. Miesiąc folgowania sobie oczywiście zaowocował dodatkowymi kilogramami na wadze. Swoją drogą aż mi się wierzyć nie chce, że można tak szybko przybrać na wadze. Dwa tygodnie temu Wam pisałam, że waga pokazała 56,8 kg, teraz lepiej nie mówić. Trochę mnie to przeraża, bo zdałam sobie sprawę, że musiałabym chyba cały czas być na diecie plus systematycznie ćwiczyć, żeby waga się utrzymała. Jak to jest, że inni jedzą ile chcą a nie tyją? Świat jest niesprawiedliwy.

W każdym razie od następnego tygodnia wykupuję karnet na siłownię znowu, muszę tylko poczekać na plan zajęć na studiach, żeby sobie to rozplanować.
I od dzisiaj znowu dieta.

Widzę, że nie tylko ja przeżyałam szok patrząc na wagę.
Karolinek, coś mi się wierzyć nie chce, że waga Ci tyle pokazała. Czujesz po sobie, że tyle kg Ci przybyło?

Wiecie, co chyba na razie nie będę wpisywać swojej wagi i wymiarów. Bo nnie chcę się mierzyć i zdołować jeszcze wymiarami.

Prawie każda z nas na wątku ma coś na plusie . Wpisz, na pewno Cię to zmotywuje do nowej walki i będziesz miała jakiś punkt odniesienia do tego, żeby sprawdzać ile ubyło.

[lenik33]

dzień dobry dziewczyneczki
Co się z nami dzieje do jasnej ciasnej, jakie dodatkowe kg? To nie tak miało być Ale skoro już jest to trzeba koniecznie coś z tym uczynić.
Tak pięknie Wam szło, niektórym nadal idzie, nie można tego zaprzepaścić, a jeśli którejś powineła się nóżka, trzeba wstać i właśnie w tym momencie zacząć od początku, wiosna niedługo, ale na szczęście trwa do czerwca, więc mamy jeszcze czas bo nie napisałyśmy, że musi to być jej początek jednak wypadałoby by ogarnąć się do końca wiosny To jak zaczynamy dziś na nawo, tym razem efektywnie i trwale, raz na zawsze
Damy radę, niezależnie od tego jakie problemy i kłopoty nas dotykają, to nasze ciało, nasze poczucie wartości i nasza baza wyjściowa... Jeśli my będziemy czuły się pięknie, świat tak nas będzie postrzegał, a wtedy wszystko nam się uda

Zadania na dziś
1. Jeszcze raz prawidłowo ustalić zapotrzebowanie kaloryczne uwzględniając wysiłek fizyczny ( żeby nie było za mało )
2. Zważyć się na wadze, która będzie w naszym posiadaniu również za miesiąc.
3. Zmierzyć obwody
4. Wszystko zapisać
5. Zaplanować z dwudniowym wyprzedzeniem menu na kolejne dni, zrobić zakupy
6. Pozbyć się wszystkich słodyczy lub innych pokus z domu
7. Na lodówce powiesić motywację - zdjęcie najlepiej naszego ideału
8. W widocznym miejscu powiesić założenia ćwiczeniowe i inne "wyzwania"
9. Codziennie na koniec dnia zameldować na forum, że dzień zaliczamy do udanych
10. Ustalić sobie jeden dzień w tygodniu na labę, nie można cały czas trzymać się w ryzach bo zwariujemy Ale ten dzień szaleństw może maksymalnie podnieść nasze ustalone zapotrzebowanie kcal o 500 kcal.

Dopiszcie proszę jeśli o czymś zapomniałam

Miłego dnia dziewczynki

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lenik bomba!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[syklamen]

lenik, znasz jakąś wiarygodną stronę, na której można obliczyć zapotrzebowanie kcal? Bo ja już nic nie wiem, na niektórych stronach jak liczyłam to jakieś głupoty wychodziły.

[Grapefrutka]

Napisane przez babeczki

ooo to ja jestem ciekawa Twoich wymiarów pewnie będzie -10 cm

jakby tyle było to bym było lekkie przegięcie
bo jakby na to nie patrzeć od początku odchudzania prawie pół metra mnie ubyło w obwodach

Napisane przez Karolinek1987

dziewczyny to, że przeżyłam szok to jest mało powiedziane 60,4
co ja zrobiłam

pierwsza sprawa każda waga waży inaczej więc nie brałabym az tak bardzo tego do siebie bo różnica może byc nawet 2/3 kg
tak czy siak jeśli widzisz po sobie że przytyłaś no to niestety ale klasyczne jojo Cię dopadło mogą to być kg z jedzenia + nagromadzona woda i wtedy niestety ale może tyle wyjść w krótkim czasie bo organizm nadrabia
ja na Twoim miejscu odpuściłabym ją monodietę i skupiła się na normalnych 5 posiłkach dziennie i obliczeniu właściwego zapotrzebowania na kalorie, tak żebyś chudła 1 kg tygodniowa ale ta utrata była stabilna

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Dobra zważyłam się U mnie 57,7 kg z tym że mam @. Poza tym w wymiarach, jeśli gdzieś coś wzrosło to o 1 cm. Więc nie jest źle

pozytywny start

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45301039]
Zaraz lecę pod prysznic, ubieram się i śmigam do agentki nieruchomości pogadać o naszym mieszkaniu No i składamy ofertę zakupu Później jestem umówiona na brwi, na 14 przymiarka sukni ślubnej, po drodze muszę jeszcze zrobić małe zakupy - serki wiejskie itp. I jak zdążę to odwiedzę jeszcze kilka sklepów z butami, w końcu muszę jakieś wybrać [/QUOTE]
mocne za załatwienie wszystkiego

Napisane przez lenik33

Zadania na dziś
1. Jeszcze raz prawidłowo ustalić zapotrzebowanie kaloryczne uwzględniając wysiłek fizyczny ( żeby nie było za mało )
2. Zważyć się na wadze, która będzie w naszym posiadaniu również za miesiąc.
3. Zmierzyć obwody
4. Wszystko zapisać
5. Zaplanować z dwudniowym wyprzedzeniem menu na kolejne dni, zrobić zakupy
6. Pozbyć się wszystkich słodyczy lub innych pokus z domu
7. Na lodówce powiesić motywację - zdjęcie najlepiej naszego ideału
8. W widocznym miejscu powiesić założenia ćwiczeniowe i inne "wyzwania"
9. Codziennie na koniec dnia zameldować na forum, że dzień zaliczamy do udanych
10. Ustalić sobie jeden dzień w tygodniu na labę, nie można cały czas trzymać się w ryzach bo zwariujemy Ale ten dzień szaleństw może maksymalnie podnieść nasze ustalone zapotrzebowanie kcal o 500 kcal.

Dopiszcie proszę jeśli o czymś zapomniałam

ja bym powiedziała że zadanie na najbliższe tygodnie a nie tylko na dziś super podsumowanie

ja obliczałam zapotrzebowanie tutaj http://www.herk.pl/programy/zapotrzebowanie-kalorie.php
i wydaje mi się ona naprawdę dobra

kolejny kg się wytopił i kolejne 3 cm zgubione
czyli teoretycznie mogę przestać się ważyć bo masa jest teraz trzeba się skupić na ćwiczeniach i modelowaniu
ale że urlop się zbliża a w tym okresie różnie może być trzymam się dalej planu a po urlopie się zobaczy czy koniec z wagą czy może będzie trzeba jeszcze trochę przycisnąć jeśli by coś wróciło

[Karolinek1987]

możeby mnie pocieszyło to, że się ważyłam na innej wadze, ale ja serio i czuję po sobie i widzę, że przytyłam, nie mówiąc o tym,że wsztskie spodnie mam ciasne a w centymetrach wszędzie przybyło po 5,6,7 centymetrów
trudno, trzeba to wziąć na klatę i wziąć tyłek w troki

Syklamen ja musiałam wpisać wagę i wymary bo właśnie to mnie zmotywowało-jakbym sobie te liczby gdzieś schowała to dalej bym się oszukiwała, że jedna drożdzówka, a dwa ciateczka, co tam nie zaszkodzą

zła jestemmmmmmm

pociesza mnie tylko to, że wszystkie zakładamy nowe plany i wyzwania i chociaż teraz mam najwięcej do zrobienia to nie jestem sama

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Karolinek1987

możeby mnie pocieszyło to, że się ważyłam na innej wadze, ale ja serio i czuję po sobie i widzę, że przytyłam, nie mówiąc o tym,że wsztskie spodnie mam ciasne a w centymetrach wszędzie przybyło po 5,6,7 centymetrów
trudno, trzeba to wziąć na klatę i wziąć tyłek w troki

No to skoro centymetr nie dał żadnego pocieszenia, no to niestety Karolinek ale bierzemy się za odchudzanie ! I ja zgadzam się z Gapefrutka, że odpuściłabym sobie diete kaszową. Ja mam wrażenie, że Ty za dużo kombinujesz i chcesz mieć zbyt szybko efekty, które później się tak kończą jak teraz . Skup się na 5 wartościowych posiłkach ! Pewnie Ci się wydaje, że to za mało starań jak na efekty, których byś chciała oczekiwać Ale to nie tak, że dla zgubionych kilogramów trzeba się strasznie poświęcać

[Karolinek1987]

ja wiem, że za dużo kombinuję
ale teraz ta kasza nie jest po to żeby zrzucić kg tylko, żeby się oczyścić z tych drożówek i słodyczy bo czuję się okropnie,taka ociężała, a potem faktycznie głównym celem b edzie 5 posiłków i ćwiczenia

dobra biorę się za orbitreka

[babeczki]

Napisane przez Grapefrutka

jakby tyle było to bym było lekkie przegięcie
bo jakby na to nie patrzeć od początku odchudzania prawie pół metra mnie ubyło w obwodach

taaa pół metra w obowodach mniej ? łaaaaał
to czego Ty sie nie chwalisz tylko w podpisie masz -26

Karolinek nie przejmuj się kochana, tylko wyciągaj wnioski i zaczynaj od nowa na pewno aż tyle kg tłuszczu ci nie przybyło, ale skoro czujesz się ociężała to kilka tygodni zdrowych posiłków Ci tylko pomoże

czyli wszystkie zaczynamy od dziś od nowa
ja się wieczorkiem biorę za orbitreka tak jak Ty Karolinek zaczyna się nowy semestr więc więcej będę w lublinie niż w domu rodzinnym, więc z orbitrekiem będę się zaprzyjaźniać 4 razy w tygodniu

wczoraj TŻ mi powiedział, że w tym roku pojedziemy na wakacje samochodem do włoch i zabieramy jego mamę, żeby nie siedziała sama w domu i też gdzieś odpoczęła
nie mogę się doczekać ale dobrze, że jeszcze trochę czasu, bo muszę wyglądać na włoskiej plaży jak milion dolarów więc od dziś biore się faktycznie za siebie

[Karolinek1987]

Babeczki swietne podejście

[vyenna]

U mnie wczoraj - rano mała jajecznica + dwie kromki chleba razowego, potem paluszki rybne z makaronem, na kolacje ser pleśniowy i jedna kromka chleba razowego. Średnio, ale przynajmniej nie było słodyczy, jak to w ostatnich dniach się (zbyt) często zdarzało...

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez babeczki

wczoraj TŻ mi powiedział, że w tym roku pojedziemy na wakacje samochodem do włoch i zabieramy jego mamę, żeby nie siedziała sama w domu i też gdzieś odpoczęła
nie mogę się doczekać ale dobrze, że jeszcze trochę czasu, bo muszę wyglądać na włoskiej plaży jak milion dolarów więc od dziś biore się faktycznie za siebie

mnie też się wakacje we Włoszech marzą mi TŻ powiedział, że za rok
melduje:
mel b brzuch
mel b pośladki
ok 45 min. jazdy na rolkach
20 minut rozciągania

[Karolinek1987]

Kocie ładnie

mnie się marzy jeszcze pojechać do Grecji, mogłabym co roku jeździć-uwielbiam ten klimat

Lenik jak tam Twoja kasza?

[Grapefrutka]

Napisane przez babeczki

taaa pół metra w obowodach mniej ? łaaaaał
to czego Ty sie nie chwalisz tylko w podpisie masz -26

wczoraj TŻ mi powiedział, że w tym roku pojedziemy na wakacje samochodem do włoch i zabieramy jego mamę, żeby nie siedziała sama w domu i też gdzieś odpoczęła
nie mogę się doczekać ale dobrze, że jeszcze trochę czasu, bo muszę wyglądać na włoskiej plaży jak milion dolarów więc od dziś biore się faktycznie za siebie

w podpisie mam 24cm bo to są cm liczone od kiedy zaczęłam odchudzanie z Wami w listopadzie zeszłego roku a od samego początku mojego odchudzania w sumie zgubiłam 47cm
super plan na wakacje

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

mnie też się wakacje we Włoszech marzą mi TŻ powiedział, że za rok
melduje:
mel b brzuch
mel b pośladki
ok 45 min. jazdy na rolkach
20 minut rozciągania

ładnie

ja melduje kolejnego Banisha czyli zostały dwa do końca wyznaczonego planu a później urlop
rany ale zalatany dzień miałam ale prawie wszystko załatwione więc teraz tylko spakować torbę i czekać na piątek

[lenik33]

Napisane przez Karolinek1987

Kocie ładnie

mnie się marzy jeszcze pojechać do Grecji, mogłabym co roku jeździć-uwielbiam ten klimat

Lenik jak tam Twoja kasza?

Byłam na Rodos we wrześniu, bosko Teraz marzy mi się Turcja może w maju się uda, mam motywację, 2 miesiące na 9 kg
Jezuuu Karolinek nie ogarnęłam masakra ta kasza, fujjj ale za to wymiennie postanowiłam nie przekraczać 1000 kcal do piątku takie preludium do diety, dzisiejszy wynik 997

[Grapefrutka]

Napisane przez lenik33

Byłam na Rodos we wrześniu, bosko Teraz marzy mi się Turcja może w maju się uda, mam motywację, 2 miesiące na 9 kg
Jezuuu Karolinek nie ogarnęłam masakra ta kasza, fujjj ale za to wymiennie postanowiłam nie przekraczać 1000 kcal do piątku takie preludium do diety, dzisiejszy wynik 997

dziewczyny nie schodźcie poniżej 1000 kalorii bo nas wywalą na krzywe zwierciadło
poniżej 1000 kalorii to nie jest dieta to jest głodówka a tego się zdecydowanie nie robi

[Karolinek1987]

ja też Ci nie polecam mniej niż 1000,ja jestem najlepszym przykładem od 1200 kcal sie tyje
oczywiście jak potem się wpycha drożówek ile wlezie

jak to fujjj?
czemu nikomu ta kasza nie smakuje?
ja zaliczyłam pierwszy dzień z kaszą(dodałąm tylko rano cynamon, potem sproszkowane pomidory i trochę koperku)
i już czuję się lżej, mam duzo siły i świetny humor
melduję:
10 km orbitreka
15 min hula-hop
melb abs i buns
100 powtórzeń agrafką
100 powtórzeń na leg magic
a i narazie trzy zielone herbaty, potem będzie jeszcze jedna

dzieczyny czy któraś z Was stosuje jakieś suplementy?

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

oo ja Turcję też planuję już dwa lata, podobno jest super

strasznie bym chciała jechać w podróż poślubną, ale boję się, że przy weselu i remoncie w jednym czasie możemy nie uciągnąć
w niedzielę będziemy robić kosztorys jednego i drugiego- już się boję

[BuryKotZPiwnicy]

ja ziolek wypilam dzis bardzo duzo dorzucam jeszcze 10 minut cwiczen na brzuch

[babeczki]

Napisane przez Grapefrutka

w podpisie mam 24cm bo to są cm liczone od kiedy zaczęłam odchudzanie z Wami w listopadzie zeszłego roku a od samego początku mojego odchudzania w sumie zgubiłam 47cm
super plan na wakacje

dzięki
eee no to 47 cm mega jestes MISZCZ

Napisane przez Grapefrutka

dziewczyny nie schodźcie poniżej 1000 kalorii bo nas wywalą na krzywe zwierciadło
poniżej 1000 kalorii to nie jest dieta to jest głodówka a tego się zdecydowanie nie robi

popieram, Lenik 1000-1200 kalorii to za malutko

Napisane przez Karolinek1987

dzieczyny czy któraś z Was stosuje jakieś suplementy?

strasznie bym chciała jechać w podróż poślubną, ale boję się, że przy weselu i remoncie w jednym czasie możemy nie uciągnąć
w niedzielę będziemy robić kosztorys jednego i drugiego- już się boję

ja żadnych tabletek nigdy nie stosowałam i teraz też nie

no trochę Was to wszystko będzie kosztowało ale zazdroszczę jednego i drugiego

[Grapefrutka]

Napisane przez babeczki

dzięki
eee no to 47 cm mega jestes MISZCZ

dzięki
myślę że te 3 centymetry jeszcze gdzieś się zgubią i dobije do równego 50

[babeczki]

Napisane przez Grapefrutka

dzięki
myślę że te 3 centymetry jeszcze gdzieś się zgubią i dobije do równego 50

włosy zetnij będzie najszybciej

[Grapefrutka]

Napisane przez babeczki

włosy zetnij będzie najszybciej

myślisz??
ale tak szczerze to nie są za długie więc szkoda ścinać

[Karolinek1987]

Napisane przez babeczki

włosy zetnij będzie najszybciej

haha

[babeczki]

Napisane przez Grapefrutka

myślisz??
ale tak szczerze to nie są za długie więc szkoda ścinać

pewnie

oj to jak szkoda to nieeee bo szybciej przybywa cm w brzuchu niż długości włosów więc długo trzeba czekać aż odrosną

a to ile Ty ważyłaś kiedyś zanim straciłam pół metra obwodów ? bo mega podziwiam

[vyenna]

U mnie dzisiaj - rano kajzerka z serkiem śmietankowym hochland, na obiad "co pod ręką" - dzisiaj ryż z sosem pomidorowym, mięsem wieprzowym, papryką i oliwkami. Liczę, że na dzisiaj to będzie koniec.
Zmieniłam leki antydzieciowe, może to coś pomoże przy okazji.

[Grapefrutka]

Napisane przez babeczki

pewnie

oj to jak szkoda to nieeee bo szybciej przybywa cm w brzuchu niż długości włosów więc długo trzeba czekać aż odrosną

a to ile Ty ważyłaś kiedyś zanim straciłam pół metra obwodów ? bo mega podziwiam

oj w brzuchu to przybywa najszybciej idziesz spać jest ok a budzisz się naro i już +5 i skąd to sie bierze
jak zaczynałam to ważyłam 70kg i w obwodach miałam dużo za dużo t
eraz jest już całkiem dobrze choć ciągle nie idealnie
i ja zaczynałam listopad 2012 więc kawałek czasu temu

[Karolinek1987]

Napisane przez vyenna

U mnie dzisiaj - rano kajzerka z serkiem śmietankowym hochland, na obiad "co pod ręką" - dzisiaj ryż z sosem pomidorowym, mięsem wieprzowym, papryką i oliwkami. Liczę, że na dzisiaj to będzie koniec.
Zmieniłam leki antydzieciowe, może to coś pomoże przy okazji.

ale Ty strasznie mało jesz-ja bym umarła z głodu

[Grapefrutka]

Napisane przez vyenna

U mnie dzisiaj - rano kajzerka z serkiem śmietankowym hochland, na obiad "co pod ręką" - dzisiaj ryż z sosem pomidorowym, mięsem wieprzowym, papryką i oliwkami. Liczę, że na dzisiaj to będzie koniec.
Zmieniłam leki antydzieciowe, może to coś pomoże przy okazji.

dwa posiłki powiedzmy że ok a gdzie 3 pozostałe??