Z różnymi trenerami ćwiczymy, o świetną formę walczymy

[marcia321]

dla mnie skalpel 2 jest ciekawszy niż 1 tamten był jakby monotonny

[czarownica jaga]

Napisane przez neska002

Już po prostu tak mam, że jak coś postanowię i zaplanuję to staram się to zrobić od początku i do końca i na maks mocy Na skakance skaczę od kilku lat (z przerwami) więc mam wyrobioną kondycję. Poza tym nie mówię, że jest ciężko, są momenty krytyczne ale nigdy jeszcze nie przerwałam treningu w trakcie bo to nie jest zgodne z moim charakterem. Jak coś zaczynam - muszę skończyć, upór mam w rodzony akurat I wtym przypadku ta cecha jest akurat bardzo pożądana i bez wątpienia pomaga.

Choć powiem, że sa dziewczyny, które robią Killera, a zaraz potem bez przerwy Turbo więc to są dopiero twarde sztuki. Ja chyba bym mimo wszystko nie dała rady z takim zestawem - musiałabym mieć przynajmniej godzinkę przerwy, wtedy bym zrobiła.

Jak Twoje treningi idą?

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------



Ciężko określić czy za dużo bo nie wiadomo jakie porcje dokładnie itd Ale jak na moje oko no to troszkę za dużo kanapek, no i ta cola. Z resztą chyba sama wiesz jakie robisz błędy w odżywianiu, ja sobie zawsze wieczorem spisuję co zjadłam i od razu mam obraz czy jadłam okej czy nie za bardzo. To jest bardzo dobry sposób by eliminować złe nawyki żywieniowe.

Co do ilości to moim zdaniem powinno się po prostu jeść by nasycić głód ale się nie przejeść, wskazane jest nawet czuć pewien niedosyt i wtedy zakończyć posiłek. Ja tak robię no i staram sie liczyć przy tym kcal, wychodzi mi od 1500 do 1700 na dzień i myślę, że jest całkiem w porządku. Nie chodze głodna, a chudnę i to dość ładnie.

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------



Polecam skakankę! Jest ekstra. Ja zaczynałam od wolnych podskoków, a teraz już skaczę na przemian szybko-bardzo szybko-trochę wolniej i tak na przemian. Super jest skakanka jeśli chodzi o nogi - ładnie rzeźbi uda, łydki, no i pośladki, Z brzucha po skakance też mi łandie tłuszczyk poleciał. Ja np robię sobie 4 serie skakanki po 5 minut przed treningiem z Ewką, jest to świetna rozgrzewka. No i po skakance trzeba zroibć porządne rozciąganie żeby łydki sie nie robiły beczkowate i brzydkie. Ale rozciąganie jest wskazane po każdym treningu więc rozciągam się już po ćwiczeniach z Ewką.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Zgrzeszyłam wczoraj kawałkiem tortu (pyszny był! Karmelowo-kokosowy, mmm). Broniłam się ale nie wybroniłam bo koleżanka miała urodziny i było jej przykro, że odmawiam więc w ostateczności zjadłam. Ale nie jest źle bo nie jadłam już potem kolacji, poza tym mam dzisiaj dużo latania po mieście wiec na pewno go spalę z nadwyżką, no i treningu oczywiście też dzisiaj sobie nie odmówię. Miłego dnia !

Ja dziś będę się do turbo przymierzała
A ten kawałek tortu? Co to dla Ciebie, dwie serie skakanki więcej zrobisz i po torcie. W nastepny czwartek jest tłusty czwartek, chyba jednego pączka sobie możeme zjeść?

[neska002]

Napisane przez czarownica jaga

Ja dziś będę się do turbo przymierzała
A ten kawałek tortu? Co to dla Ciebie, dwie serie skakanki więcej zrobisz i po torcie. W nastepny czwartek jest tłusty czwartek, chyba jednego pączka sobie możeme zjeść?

Już spaliłam - byłam na pieszej wycieczke za miastem, ale się dotleniłam, od razu lepsze samopoczucie.

Myślę, że możemy zjeść, byleby nie było to 10 pączków A 1 czy 2 na pewno nie zaszkodzą ;-) Choć ja pewnie nie zjem bo nie robię pączków, a kupnych nie lubię. Ale inaczej uczczę Tłusty Czwartek, to na pewno hehe.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez marcia321

dla mnie skalpel 2 jest ciekawszy niż 1 tamten był jakby monotonny

Mam takie same odczucia.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

W piątek 28 lutego z marcowym numerem Shape ma być nowa płyta Ewki. Już nie mogę się doczekać kiedy ją odpalę

Zamierzacie kupić ?

[czarownica jaga]

Napisane przez neska002

Już spaliłam - byłam na pieszej wycieczke za miastem, ale się dotleniłam, od razu lepsze samopoczucie.

Myślę, że możemy zjeść, byleby nie było to 10 pączków A 1 czy 2 na pewno nie zaszkodzą ;-) Choć ja pewnie nie zjem bo nie robię pączków, a kupnych nie lubię. Ale inaczej uczczę Tłusty Czwartek, to na pewno hehe.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------



Mam takie same odczucia.

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

W piątek 28 lutego z marcowym numerem Shape ma być nowa płyta Ewki. Już nie mogę się doczekać kiedy ją odpalę

Zamierzacie kupić ?

Ja nie kupuję Shape, ale to chyba postaram się zdobyć

[neska002]

Napisane przez czarownica jaga

Ja nie kupuję Shape, ale to chyba postaram się zdobyć

Też nie miałam nawet nigdy tej gazety w ręku. Ale ten numer kupię na pewno! Tym bardziej, że wyczytałam gdzieś iż ten trening ma być nieco inny niż dotychczasowe. Ma się ponoć skupić na górnych częściach ciała, głównie na ramionach i podobno ma być z hantelkami. Ile w tym prawdy to się okaże w piątek. Pozostaje cierpliwie czekać ;]

Melduję dzisiejszy trening:
1. 20 minut skakanki
2. Skalpel Wyzwanie
3. Trening z Gwiazdami (tym razem wszystkie 2 części)
4. 1x6minut
5. 15 minut rozciągania
no i wcześniej było około 2 h latania po mieście z jęzorem na brodzie, tempo zabójcze więc również zaliczam to do treningu

[marcia321]

patrze że wyzwania nie ma wcale w sieci a jeszcze niedawno gdzieś był, no cóż skupię się na skalpel dwa przed najbliższy czas....

[Fiszka90]

Hej

Czytam Wasze posty i te metamorfozy dają kopa do działania!
Ja w zeszłą niedzielę zrobiłam pierwszy skalpel, potem w poniedziałek jutro będzie trzeci w tym tygodniu.

Potem będę starała się robić regularnie co 2 dni. Staram się odmawiać sobie słodyczy, czipsów, fast foodów. Piję dużo wody z suplementami diety.

Wagę sprawdzę sobie na początku marca (muszę zainwestować w baterię do wagi). A tymczasem wymiary :

Udo : 62 cm
Talia : ok 85 cm
Brzuch : ok 101 cm

[neska002]

Napisane przez marcia321

patrze że wyzwania nie ma wcale w sieci a jeszcze niedawno gdzieś był, no cóż skupię się na skalpel dwa przed najbliższy czas....

Sprawdź prywatne wiadomości jeśli możesz

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez Fiszka90

Hej

Czytam Wasze posty i te metamorfozy dają kopa do działania!
Ja w zeszłą niedzielę zrobiłam pierwszy skalpel, potem w poniedziałek jutro będzie trzeci w tym tygodniu.

Potem będę starała się robić regularnie co 2 dni. Staram się odmawiać sobie słodyczy, czipsów, fast foodów. Piję dużo wody z suplementami diety.

Wagę sprawdzę sobie na początku marca (muszę zainwestować w baterię do wagi). A tymczasem wymiary :

Udo : 62 cm
Talia : ok 85 cm
Brzuch : ok 101 cm

Witamy, miło że do nas dołączyłaś Jest nas coraz więcej i to jest bardzo budujące, daje więcej motywacji.

Myślę, że plan masz bardzo dobry i na pewno zgubisz kilogramy jeżeli będziesz się do niego stosować. Bardzo dobrze, że zaczynasz stopniowo, a nie od razu z grubej rury, że codziennie Killer czy Turbo, unikniesz w ten sposób kontuzji, przetrenowania i zniechęcenia. Małymi kroczkami idziemy do celu i dojdziemy ;] Do lata na pewno, jeśli nie do tego to do przyszłego

I jak wrażenia po Skalpelu? Nie wydaje Ci się troszkę nudny? Skalpel II ( z krzesłem) i Skalpel Wyzwanie są nieco mniej monotonnie i bardziej urozmaicone więc polecam spróbować. Pozdrawiam.

[neska002]

Czy robiłyście treningi Ewki, które były dołączone do magazynu Shape, to chyba były 4 płytki z serii Total Fitness (czy jestem w błędzie?). Zastanawiam się czy nie kupić sobie na Allegro zestawu tych 4 płytek, tylko nie chcę kupować tak w ciemno. Czy mogłybyście napisać jak wyglądają te treningi? Czy są podobne do pozostałych Ewki (Skalpele, Turbo, Killer itd) ? Czy składają się z takich samych ćwiczeń tylko połączonych w inne sekwencje czy to zupełnie inne ćwiczenia? Byłabym bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.

[FruitFantasy]

Cześć Dziewczyny

zaczełam ćwiczyć 12 lutego i mieszam sobie różne treningi ( osobiście najbardziej lubię agę walczak, która jest na yt, bo bardziej do mnie przemawia niż Ewa ) startowałam z wagi 77/78 przy wzroście 170 moim pierwszym celem jest 70 kolejnym 65, a później się zobaczy można do Was dołączyć?

Cwiczę 4 dni i 1 dzień przerwy. jadam 4 posiłki, czasem zdarza się 3 w około 4 godzinnych odstępach czasowych. Staram się nie jeść smażonego, a jak już to tylko na oleju kokosowym i na małej łyzeczcce, staram się bardziej dusić. Do każdego dania dodaje warzywa, dużo warzyw, a dzien zaczynam od owsianki z jabłkami i cynamonem

zrobiłam sobie już zdjęcia 12.02

[neska002]

Napisane przez FruitFantasy

Cześć Dziewczyny

zaczełam ćwiczyć 12 lutego i mieszam sobie różne treningi ( osobiście najbardziej lubię agę walczak, która jest na yt, bo bardziej do mnie przemawia niż Ewa ) startowałam z wagi 77/78 przy wzroście 170 moim pierwszym celem jest 70 kolejnym 65, a później się zobaczy można do Was dołączyć?

Cwiczę 4 dni i 1 dzień przerwy. jadam 4 posiłki, czasem zdarza się 3 w około 4 godzinnych odstępach czasowych. Staram się nie jeść smażonego, a jak już to tylko na oleju kokosowym i na małej łyzeczcce, staram się bardziej dusić. Do każdego dania dodaje warzywa, dużo warzyw, a dzien zaczynam od owsianki z jabłkami i cynamonem

zrobiłam sobie już zdjęcia 12.02

Witamy nową koleżankę. Jasne, że możesz do nas dołączyć. Im więcej nas - tym lepiej. A z treningów Ewki jakie robiłaś/robisz?

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Wczoraj minęły moje 3 tygodnie odkąd ćwiczę z Ewą, nawet nie wiem kiedy to zleciało, a najważniejsze, że nie mam zamiaru przestawać i nadal mam tyle samo chęci co na początku i ćwiczę z wielką przyjemnością

[marcia321]

a jak wam idzie skalpel 2 ?

[neska002]

Napisane przez marcia321

a jak wam idzie skalpel 2 ?

Mi 2 pasuje bardziej niż 1 bo jest mniej monotonny, lubię go. Choć mam problemy z tym ćwiczeniem kiedy trzeba się oprzeć o krzesło i robić takie jakby pompki, robię ten ruch bardzo minimalny ale ten Skalpel robiłam dopiero 3 raz więc to dopiero początek. Mam nadzieję, że z czasem będzie mi to ćwiczenie szło coraz lepiej i będę schodzić coraz niżej. W każdym bądź razie bardzie przyjemnie mi się robi ten trening

[marcia321]

Napisane przez neska002

Mi 2 pasuje bardziej niż 1 bo jest mniej monotonny, lubię go. Choć mam problemy z tym ćwiczeniem kiedy trzeba się oprzeć o krzesło i robić takie jakby pompki, robię ten ruch bardzo minimalny ale ten Skalpel robiłam dopiero 3 raz więc to dopiero początek. Mam nadzieję, że z czasem będzie mi to ćwiczenie szło coraz lepiej i będę schodzić coraz niżej. W każdym bądź razie bardzie przyjemnie mi się robi ten trening

też robiłam dopiero 3 razy i tez te pompki są jednak dość trudne zobaczymy jak efekty chyba głównie działa na nogi. Jednak nie jestem po nim jakoś mega spocona....

[Martva]

W trzeciej serii Skalpela z krzesłem (czyli pompki, brzuszki z nogami opartymi o krzesło i wykroki) olewałam krzesło i przenosiłam się na podłogę. Bałam się że przy pompkach wybiję sobie zęby

[malotka]

Ja skalpela 2 nie robiłam nigdy - nie mam w domu krzesła Zamiast tego mam do wyboru albo miękki i niski fotel, albo niestabile taborety z ikei, także robię głównie wyzwanie i jakieś total fitnessy. Ostatnio zaczęłam też trochę Jillian.

No i Kobitki, od 28 lutego w nowym numerze shape kolejna płyta z Ewką

[neska002]

Napisane przez malotka

Ja skalpela 2 nie robiłam nigdy - nie mam w domu krzesła Zamiast tego mam do wyboru albo miękki i niski fotel, albo niestabile taborety z ikei, także robię głównie wyzwanie i jakieś total fitnessy. Ostatnio zaczęłam też trochę Jillian.

No i Kobitki, od 28 lutego w nowym numerze shape kolejna płyta z Ewką

Każdy modyfikuje ćwiczenia tak by mu pasowały no i na tle ile ma możliwości

O nowej płycie wiem i mam zamiarr kupić. A słyszałas coś więcej o niej może? Mi sie obiło o uszy, że to ma być tening z hantelkami czyli głównie na górne partie ciała ale ile w tym prawdy to się okaże chyba dopiero w piątek ...

[malotka]

Aye, mają być hantle - Ewa wrzucała jakąś fotkę na FB z kręcenia, i właśnie z hantlami. Nazwa też niewiele mówi, model look może dotyczyć wszystkiego

[neska002]

Właśnie znalazłam coś takiego:


---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Na swoim profilu na fejsie magazyn Shape napisał: "Na premierę trailera naszego najnowszego DVD zapraszamy w czwartek o godz. 10" Już nie mogę się doczekać, a póki co id robić Killer'a, jak starczy mocy to machnę jeszcze któryś ze Skalpeli.

[neska002]

Napisane przez malotka

Aye, mają być hantle - Ewa wrzucała jakąś fotkę na FB z kręcenia, i właśnie z hantlami. Nazwa też niewiele mówi, model look może dotyczyć wszystkiego

W piątek się okaże wszystko Mam nadzieję tylko, że ten trening będzie właśnie inny od dotychczasowych. Bo te praktycznie opierają się na tych samych ćwiczeniach tylko w innych kombinacjach.

Melduję dzisiejszy trening:
- 20 minut skakanki,
- Killer,
-2x6minutówka,
- Skalpel I

[missy7]

Ja całkowicie już odpuściłam Skalpel 1 na rzecz Skalpela-2.
Jednyne trudne dla mnie ćwiczenie z 2, to wstawanie w krzesła na jednej nodze ... o matkooo za chiny ludowe nie mogę tego zrobić :P więc trochę "oszukuję" wstaje na dwóch (z naciskiem na jedną) a drugą podnoszę do góry już po wstaniu

Po wykonaniu całego Skalpela jestem cała mokra.. ale tak jak Ewa mówi można ten program wykonać na 20% ale można i na 100%... ja podczas ćwiczeń staram się dawać z siebie 100%

[neska002]

Napisane przez missy7

Ja całkowicie już odpuściłam Skalpel 1 na rzecz Skalpela-2.
Jednyne trudne dla mnie ćwiczenie z 2, to wstawanie w krzesła na jednej nodze ... o matkooo za chiny ludowe nie mogę tego zrobić :P więc trochę "oszukuję" wstaje na dwóch (z naciskiem na jedną) a drugą podnoszę do góry już po wstaniu

Po wykonaniu całego Skalpela jestem cała mokra.. ale tak jak Ewa mówi można ten program wykonać na 20% ale można i na 100%... ja podczas ćwiczeń staram się dawać z siebie 100%

To ćwiczenie to zabójca :P Ja robię jej w tej prostszej wersji, która Ewa pokazuje. Na razie w wersji normalnej jest dla mnie nie do wykonania ale jestem uparta i się nie poddaję, może za jakiś czas uda mi się to zrobić tak jak powinno.

To prawda, ja też próbuję dawać z siebie maksa, bo jak już się za coś zabieram to robię na maksimum możliwości i nie odpuszczam sobie ani trochę. I o to chodzi, trening to ma być trening.

[marcia321]

a ja dziś zatrzymałam się na tzw pompkach i na tym skończyłam trening... ;(

[neska002]

Napisane przez marcia321

a ja dziś zatrzymałam się na tzw pompkach i na tym skończyłam trening... ;(

Trudno, może miałaś gorszy dzień po prostu. Jedno jest pewne - następnym razem może być tylko lepiej Nie zniechęcaj się i pracuj dalej, a za jakiś czas zrobisz ten trening bez problemu. Najważniejsze żeby mieć pozytywne podejście, nie traktować ćwiczęń jako przymusu, przykrego obowiązku tylko jako czas n a odreagowanie, wyrzucenie z siebie wszystkich złości, czas relaksu, czas na przemyślenia. Od razu z takim podejściem ćwiczenia idą lepiej.

Powodzenia na kolejny raz, myśl pozytywnie a na pewno dasz radę zrobić więcej. Uwierz w siebie a osiągniesz już połowę sukcesu ! ;*

[marcia321]

Napisane przez neska002

Trudno, może miałaś gorszy dzień po prostu. Jedno jest pewne - następnym razem może być tylko lepiej Nie zniechęcaj się i pracuj dalej, a za jakiś czas zrobisz ten trening bez problemu. Najważniejsze żeby mieć pozytywne podejście, nie traktować ćwiczęń jako przymusu, przykrego obowiązku tylko jako czas n a odreagowanie, wyrzucenie z siebie wszystkich złości, czas relaksu, czas na przemyślenia. Od razu z takim podejściem ćwiczenia idą lepiej.

Powodzenia na kolejny raz, myśl pozytywnie a na pewno dasz radę zrobić więcej. Uwierz w siebie a osiągniesz już połowę sukcesu ! ;*

dzięki wielkie jakoś nie wychodzi mi dobrze ono.... a jak ty długo ćwiczysz już ?

[neska002]

Napisane przez marcia321

dzięki wielkie jakoś nie wychodzi mi dobrze ono.... a jak ty długo ćwiczysz już ?

Wiesz, nie od razu człowiek wszystko umie zrobić tak jak trzeba. Ważne, że chcesz ćwiczyć i że masz świadomość tego, że nie wszystkie ćwiczenia wychodzą Ci jak należy. Ale z czasem, jak bedziesz uparta i nie będziesz się poddawać to ćwiczenia będą robiły się dla Ciebie coraz bardziej proste. Upór i systematyczność w tym przypadku bardzo szybko procentuje wbrew pozorom, a człowiek jest z siebie dumny jak widzi, że idzie mu coraz lepiej.

Dzisiaj 23 dzień moich ćwiczeń z Ewą (czyli niedługo stuknie miesiąc! yupi Nawet nie wiem kiedy te dni poleciały. Ćwiczę 6 dni w tygodniu, a 7mego - regeneracja. Też nie wszystkie ćwiczenia ogarniam mimo, że staram się robić wszystkie treningi naprzemiennie tak żeby nie popaść w monotonie i się nie znudzić. Moje ulubione treningi to Killer, Turbo Spalania, a z tych lżejszych to Skalpel II )z krzesłem) i Skalpel Wyzwanie. Najmniej lubię chyba Skalpel I bo trochę wieje mi w nim nudą, ale czasami też go lubię zrobić bo jest bardzo spokojny, a czasami takiego treningu potrzebuję bez pośpiechu, bez przyspieszania tylko spokojnie mogę sobie ćwiczyć i pomyśleć nad różnymi sprawami. Choć nie ukrywam, że bardzo czekam na nowy piątkowy trening i jestem bardzo bardzo bardzo go ciekawa, jak będzie wyglądał itd.

Co do efektów no to są bardzo satysfkacjonujące. Choć się nie waże no to widac, że schudłam (i to nie tylko ja zauważyłam ale moje otoczenie również). Co do innych zmian no to pupa się bardzo podniosła i nie jest już taka płaska, z brzucha poleciałi mi najwięcej centymetrów i to widać gołym okiem, ładnie zarysowały się ramiona, no i nogi zmieniły całkiem kształt i proporcje, mimo, że z nich nie spadło mi jakoś dużo no to i tak wyglądaja o niebo lepiej bo zrobiły się po prostu ładne, kształtne i bardziej proporcjonalne do reszty ciała. Przede wszystkim skór ana całym ciele jest bardziej jędrna i napięta. Także jestem bardzo zadowolona i nie mam zmaiaru przestawać ćwiczyć, tym bardziej, że mam z tych treningów ogromną przyjemność i satysfkację. Wcześniej próbowałam schudnąć na wiele sposób i nie miałam takich efektów w tak krótkim czasie. Co do jedzenia no to trzymam dietę około 1600-17oo kcal (ćwiczę 6 razy w tygodniu po 40 minut z Ewą+ 20 minut skakanki). Staram się jeść zdrowo i nie jem słodyczy (pozwalam sobie na coś małego słodkiego raz na 2 tygodnie). Choć nie powiem żebym nie miała wpadek bo miałam i to nie małe a mimo to kilogramy spadają bo to widać. Także motywacja jest, oby tak dalej a będzie pięknie ;-)

[marcia321]

Napisane przez neska002

Wiesz, nie od razu człowiek wszystko umie zrobić tak jak trzeba. Ważne, że chcesz ćwiczyć i że masz świadomość tego, że nie wszystkie ćwiczenia wychodzą Ci jak należy. Ale z czasem, jak bedziesz uparta i nie będziesz się poddawać to ćwiczenia będą robiły się dla Ciebie coraz bardziej proste. Upór i systematyczność w tym przypadku bardzo szybko procentuje wbrew pozorom, a człowiek jest z siebie dumny jak widzi, że idzie mu coraz lepiej.

Dzisiaj 23 dzień moich ćwiczeń z Ewą (czyli niedługo stuknie miesiąc! yupi Nawet nie wiem kiedy te dni poleciały. Ćwiczę 6 dni w tygodniu, a 7mego - regeneracja. Też nie wszystkie ćwiczenia ogarniam mimo, że staram się robić wszystkie treningi naprzemiennie tak żeby nie popaść w monotonie i się nie znudzić. Moje ulubione treningi to Killer, Turbo Spalania, a z tych lżejszych to Skalpel II )z krzesłem) i Skalpel Wyzwanie. Najmniej lubię chyba Skalpel I bo trochę wieje mi w nim nudą, ale czasami też go lubię zrobić bo jest bardzo spokojny, a czasami takiego treningu potrzebuję bez pośpiechu, bez przyspieszania tylko spokojnie mogę sobie ćwiczyć i pomyśleć nad różnymi sprawami. Choć nie ukrywam, że bardzo czekam na nowy piątkowy trening i jestem bardzo bardzo bardzo go ciekawa, jak będzie wyglądał itd.

Co do efektów no to są bardzo satysfkacjonujące. Choć się nie waże no to widac, że schudłam (i to nie tylko ja zauważyłam ale moje otoczenie również). Co do innych zmian no to pupa się bardzo podniosła i nie jest już taka płaska, z brzucha poleciałi mi najwięcej centymetrów i to widać gołym okiem, ładnie zarysowały się ramiona, no i nogi zmieniły całkiem kształt i proporcje, mimo, że z nich nie spadło mi jakoś dużo no to i tak wyglądaja o niebo lepiej bo zrobiły się po prostu ładne, kształtne i bardziej proporcjonalne do reszty ciała. Przede wszystkim skór ana całym ciele jest bardziej jędrna i napięta. Także jestem bardzo zadowolona i nie mam zmaiaru przestawać ćwiczyć, tym bardziej, że mam z tych treningów ogromną przyjemność i satysfkację. Wcześniej próbowałam schudnąć na wiele sposób i nie miałam takich efektów w tak krótkim czasie. Co do jedzenia no to trzymam dietę około 1600-17oo kcal (ćwiczę 6 razy w tygodniu po 40 minut z Ewą+ 20 minut skakanki). Staram się jeść zdrowo i nie jem słodyczy (pozwalam sobie na coś małego słodkiego raz na 2 tygodnie). Choć nie powiem żebym nie miała wpadek bo miałam i to nie małe a mimo to kilogramy spadają bo to widać. Także motywacja jest, oby tak dalej a będzie pięknie ;-)

gratki również dla ciebie u mnie jadłospis normalny nie rezygnuje jakoś z czegoś. U mnie plan przez miesiąc robić skalpel 2 a później przejść na coś trudniejszego

[pijana_powietrzem]

wracam do was z poczwórną motywacją! od piątku u mnie tragedia porzuciłam diete na rzecz pizzy (przezemnie robionej) i słodyczy z niemiec.. (cały czas ćwicząc, no może jeden dzień przerwy) w tygodniu 2 razy skalpel 3 razy killer.. no więc dzisiaj poszłam sie niestety zwarzyć i co? SCHUDLAM 2 kg!!!!!!!!!!!! przy moim ostatnim obrzarstwie jeszcze schudłam - oczywiście nie było tego aż tak dużo, w weekend uczelnia 10 godz dziennie, przy czym w trakcie napadłam na biedronke - bułe czoskową i francuskie drożdżóweczki z czekoladką do tego jogurt kawowy i pół pizzy 32 cm wieczorem, następny dzień podobnie doszły słodycze
a ja chudne!!!!!!!!

[neska002]

Napisane przez pijana_powietrzem

wracam do was z poczwórną motywacją! od piątku u mnie tragedia porzuciłam diete na rzecz pizzy (przezemnie robionej) i słodyczy z niemiec.. (cały czas ćwicząc, no może jeden dzień przerwy) w tygodniu 2 razy skalpel 3 razy killer.. no więc dzisiaj poszłam sie niestety zwarzyć i co? SCHUDLAM 2 kg!!!!!!!!!!!! przy moim ostatnim obrzarstwie jeszcze schudłam - oczywiście nie było tego aż tak dużo, w weekend uczelnia 10 godz dziennie, przy czym w trakcie napadłam na biedronke - bułe czoskową i francuskie drożdżóweczki z czekoladką do tego jogurt kawowy i pół pizzy 32 cm wieczorem, następny dzień podobnie doszły słodycze
a ja chudne!!!!!!!!

Szczęściara, też bym tak chciała :P U mnie też by były 2 kg tylko, że na plusie niestety : /

[pijana_powietrzem]

Napisane przez neska002

Szczęściara, też bym tak chciała :P U mnie też by były 2 kg tylko, że na plusie niestety : /

ja też w to nie wierze, ważyłam sie może ze 100 razy, zaczynam podejrzewać że młody ostatnio coś z wagą nawywijał, albo szwankuje

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

założyłam moje ulubione spodenki sprzed ciąży.. IDEALNE!