Lipiec miesiąc odlotowy, będzie dzidziuś duży, zdrowy! MAMUSIE LIPIEC 2014 cz.III

[malwiska]

Napisane przez Fame

malwiska szczerze mówiąc jakbym miała do wydania 40 tys na samochód to też nie kupiłabym nowego.. wolałabym kilkuletni za tą kasę

Ale nie 8 letnie i to takie jak on .... ja wiem ze wartość auta spada wraz z wyjazdem z salonu... ale można kupić 2 -3 letnie. Tak mi się wydaje

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Fame]

Napisane przez malwiska

Ale nie 8 letnie i to takie jak on .... ja wiem ze wartość auta spada wraz z wyjazdem z salonu... ale można kupić 2 -3 letnie. Tak mi się wydaje

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

nie no.. oczywiscie masz rację ale skoro to było jego marzenie
swoją drogą to nie lubię bmw i nigdy bym nie kupiła

[malwiska]

Ja też nie lubię... ale trudno. W ogóle to ja nigdy nie miałam tylu pieniędzy i podziwiam go za to ze tak potrafił odłożyć, teraz ciągle mówi ze nie mamy pieniedzy a to ze remontujemy mieszkanie to się nie liczy booo on musi mieć w skarpecie.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Fame]

ciekawe jak tam dziewczyny na wizytach po już 19.00 się zbliża ..

[joanna2228]

Też jestem ciekawa

[Fame]

Napisane przez malwiska

Ja też nie lubię... ale trudno. W ogóle to ja nigdy nie miałam tylu pieniędzy i podziwiam go za to ze tak potrafił odłożyć, teraz ciągle mówi ze nie mamy pieniedzy a to ze remontujemy mieszkanie to się nie liczy booo on musi mieć w skarpecie.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

szczezrze mówiąc mnie też by się nie udało odłożyc tyle kasy
zawsze "na bieżąco" są wydatki.. a to remont, a to coś się zepsuje (np ten nieszczęsny piec).. podziwiam Twojego tż

[malwiska]

Teraz pewnie już mu się nie uda sesese

Też jestem ciekawa co u dziewczyn.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[Fame]

tżcik przylatuje w piątek już a mi się tak strasznie czas dłuży

[Eydrith]

obiecalam że napisze więc piszę, chociaz jestem taka zła że mogłabym kogoś pogryźć weszłam jako jedna z pierwszych, bo ciężarna, no i jestem już w domu. Wizyta trwała -uwaga!- 5 minut 24 sekundy, bo przed wejściem właczyłam stoper. W tym zmieściło się ściąganie legginsów (około pół minuty, bo się zaplątałam w nogawki), badanie usg (około minuta), badanie na samolocie (szacunkowo 10 sekund), oraz wykłócenie się o skierowanie na HIV, TSH, l4 i spytanie o tabletkę Roksanki

W ciągu minutowego badania USG określiła płeć (Puszeczka), przepływy, tętno (ale juz nie mówiła jakie), oraz stwierdziła że moje dziecko posiada żołądek.

Dziękuję za uwagę

[rybka13]

agnes mi corka w pierwszej ciazy skakala po szyjce, ale jeszcze gorzej jak po odbycie, bardzo nieprzyjemne uczucie, ale to pozniej bylo, teraz na razie spokoj...

[joanna2228]

Napisane przez Fame

tżcik przylatuje w piątek już a mi się tak strasznie czas dłuży

Jeszcze chwilka i będzie Twój

[Celebrinfea]

Mamaya pamiętaj my tu czekamy...

Ze schanowych nici na razie wpadłam do domu i ruskie poszły w ruch...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rybka13]

Napisane przez Fame

tżcik przylatuje w piątek już a mi się tak strasznie czas dłuży

Moze zrob mu cos pysznego do jedzonka? Angielskie zarelko nie najlepsze no i zrob sie na bostwo, jeszcze tylko dwa dni, dasz rade

[joanna2228]

Napisane przez Eydrith

obiecalam że napisze więc piszę, chociaz jestem taka zła że mogłabym kogoś pogryźć weszłam jako jedna z pierwszych, bo ciężarna, no i jestem już w domu. Wizyta trwała -uwaga!- 5 minut 24 sekundy, bo przed wejściem właczyłam stoper. W tym zmieściło się ściąganie legginsów (około pół minuty, bo się zaplątałam w nogawki), badanie usg (około minuta), badanie na samolocie (szacunkowo 10 sekund), oraz wykłócenie się o skierowanie na HIV, TSH, l4 i spytanie o tabletkę Roksanki

W ciągu minutowego badania USG określiła płeć (Puszeczka), przepływy, tętno (ale juz nie mówiła jakie), oraz stwierdziła że moje dziecko posiada żołądek.

Dziękuję za uwagę

Ale kicha 5 minut co za lekarz , przynajmniej wiesz, że z malutką wszystko ok ale lekarza to bym odstrzeliła

[Fame]

Napisane przez Eydrith

obiecalam że napisze więc piszę, chociaz jestem taka zła że mogłabym kogoś pogryźć weszłam jako jedna z pierwszych, bo ciężarna, no i jestem już w domu. Wizyta trwała -uwaga!- 5 minut 24 sekundy, bo przed wejściem właczyłam stoper. W tym zmieściło się ściąganie legginsów (około pół minuty, bo się zaplątałam w nogawki), badanie usg (około minuta), badanie na samolocie (szacunkowo 10 sekund), oraz wykłócenie się o skierowanie na HIV, TSH, l4 i spytanie o tabletkę Roksanki

W ciągu minutowego badania USG określiła płeć (Puszeczka), przepływy, tętno (ale juz nie mówiła jakie), oraz stwierdziła że moje dziecko posiada żołądek.

Dziękuję za uwagę

są dwie możliwości.. albo Twój gin jest tak doświadczony, że wszystko robi szybko i sprawnie, albo Cię po prostu zbył

[Eydrith]

ach, Ramirka, zapomniałabym - oczywiście tabletkę brać

idę coś zjeść, jestem taka rozczarowana że szkoda gadać ... niby powiedziała że wszystko ok, ale jak jej wierzyć skoro stwierdziła to w 30 sekund

[roksanka88]

Napisane przez malwiska

Joanna
byłam dziś w bobolandzie ... tylu rzeczy to nawet w smyku wielkim nie ma. Spodobał mi sie wózek tako city move - tyle że biały daszek mnie nie przekonuje bo może zżółknąć od słońca... czarny może wyblaknąć - a inna ich kolorystyka mi nie odpowiada i chyba zostanę przy swoim camarello carera - choć nigdzie nie mogę zobaczyć jak wygląda na żywo

Wiem też że do tego sklepu udam się z mamą i nakupuje wszystkich potrzebnych rzeczy - bo niestety lepiej żeby mój tż nie był świadkiem tych zakupów

Też byłam w bobolandzie przed wizytą i zakupiłam wanienkę i pieluszkę bambusową na więcej mi czasu nie starczyło

Napisane przez joanna2228

Nawet nie wiecie jak mi ulżyło , że nie będę musiała się męczyć
A lekarz niesamowity, poprosił o odwiedzenie go z dzidzią już później jak urodzę i powiedział, że jak będę chciała pogadać to mam przyjść w każdej chwili .

Gratuluje udanych wizyt Kochana

Napisane przez magdix

U mnie dzisiaj na obiadek ogórkowa, pycha

Przed ciążą ważyłam 56 kg, na ostatnim ważeniu pod koniec stycznia 59,5 kg, a teraz... zgaduję, że 61

Ja mam dziś też połówkowe o 19 i nie znam jeszcze płci. Bardzo chcę poznać. Proszę i proszę, ale czy posłucha mamusi i pokaże?...

za wizytę żeby dzidzia pokazała co ma między nóżkami

Napisane przez debesciara

No dawaj Asia dawaj! słuchamy co u Marcelinki

kularek brawa dla Jasia! a kiedy pierwszy raz poszliście do dentysty i dlaczego? znaczy co się działo że poszliście? Moja mała niechętnie myje zęby z naszą pomocą (sama chętnie, possie szczoteczkę, bo pasta smaczna i może ze 2 razy poszczotkuje...) obawiam się że też dentysta w niezbyt odległym czasie będzie nieunikniony... ;/
My też kupowaliśmy w sklepie firmowym Tako i kumpel był tam marketingowcem więc też mieliśmy zniżkę z 1500 zrobiło się 990 jeśli dobrze pamiętam. I też jest w super stanie, no może poza spacerówką, ale to dlatego że jest parkowana w garażu (wiloć), no i mała potrafi ją fest pobrudzić bo jest tylko do spacerów na naszej wiosce... na miasto mamy parasolkę

Też chcę taką zniżkę

Napisane przez joanna2228

Gdyby , któraś miała wątpliwości nie mam jajeczek

Dostałam podobną fotę jak to mój gin powiedział dla tżta

Napisane przez Ines3037200

O kurde!
Nie było mnie kilka dni, a tu nie dość, że nowy wątek, to jeszcze ponad 600 postów

Wybaczcie mi nieobecność, za kilka dni ślub i tak biegamy.
Ale podoba mi się ta cała gorączka przygotowań, ślub by mógł być z raz w roku
Z jednej strony nie mogę się doczekać soboty, a z drugiej wiem, że będzie mi szkoda, że już po wszystkim

W przyszłym tygodniu wracam do Was na całego, obiecuję!
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało.
Buziaki!

Oby wszystko odbyło się tak jak sobie wymarzyłaś

_____

Melduję się po wizycie

Już poznałam swojego lokatora wszystko jest w porządku

[Fame]

Napisane przez rybka13

Moze zrob mu cos pysznego do jedzonka? Angielskie zarelko nie najlepsze no i zrob sie na bostwo, jeszcze tylko dwa dni, dasz rade

w czwartek będę robić faworki(mam nadzieję, że zostaną jeszcze na piatek) i sałatkę z kuskusem, którą lubi a obiad mu jakiś zrobię jak z lotniska przyjedziemy

[Eydrith]

Napisane przez Fame

są dwie możliwości.. albo Twój gin jest tak doświadczony, że wszystko robi szybko i sprawnie, albo Cię po prostu zbył

dokładnie to samo powiedziałam TŻtowi toczka w toczkę.

joanna a Twoja wizyta jak długo trwała? tak tylko pytam

ps. to jest babsko nigdy nie miałam kobiety-gina, i już więcej nie popełnię tego błędu.

[joanna2228]

ROKSANKA NO ALE CO TAM MIĘDZY NOGAMI BYŁO ????????????????????????? ????????????????????????? ????????????????????????? ????????????????????:brzy dal:

[Fame]

roksanka nie owijaj w bawełnę! dziewczynka?

[joanna2228]

Napisane przez Eydrith

dokładnie to samo powiedziałam TŻtowi toczka w toczkę.

joanna a Twoja wizyta jak długo trwała? tak tylko pytam

ps. to jest babsko nigdy nie miałam kobiety-gina, i już więcej nie popełnię tego błędu.

Moja 40 minut usg dzisiaj , a u lekarki to najbidniej 15 minut a ostatnio 35 minut byłam na NFZ

[Fame]

Napisane przez Eydrith

joanna a Twoja wizyta jak długo trwała? tak tylko pytam

pytanie nie do mnie ale na ostatniej mojej wizycie moj gin robil mi ok 20 minut samo usg

[joanna2228]

No dawaj Roksana bo zwariuję

[roksanka88]

Napisane przez Eydrith

obiecalam że napisze więc piszę, chociaz jestem taka zła że mogłabym kogoś pogryźć weszłam jako jedna z pierwszych, bo ciężarna, no i jestem już w domu. Wizyta trwała -uwaga!- 5 minut 24 sekundy, bo przed wejściem właczyłam stoper. W tym zmieściło się ściąganie legginsów (około pół minuty, bo się zaplątałam w nogawki), badanie usg (około minuta), badanie na samolocie (szacunkowo 10 sekund), oraz wykłócenie się o skierowanie na HIV, TSH, l4 i spytanie o tabletkę Roksanki

W ciągu minutowego badania USG określiła płeć (Puszeczka), przepływy, tętno (ale juz nie mówiła jakie), oraz stwierdziła że moje dziecko posiada żołądek.

Dziękuję za uwagę

Kochana z tą tabletką to chyba Ramirka się pytała nie ja
Ale ważne, że wszystko ok z malutką chociaż ja bym twojego gina zastrzeliła chyba u mnie moje połówkowe trwało prawie 45min i cały czas widziałam moją kruszynkę:lov e:
a 5 min to ja serduszka słuchałam

[Fame]

Napisane przez joanna2228

Moja 40 minut usg dzisiaj , a u lekarki to najbidniej 15 minut a ostatnio 35 minut byłam na NFZ

o jej.. to co ona tam szukala? ptaszka ale nie mogla znalezc? hehe
mnie ostatnio robil 20 minut i juz mi się wydawalo ze tak dlugo i mi się nudziło potem :X

[Eydrith]

z tego wszystkiego pomyliłam nicki

oczywiście miałam na myśli Ramirkę, nie Roksankę

Ramirka przepraszam adrenalina zaćmiła mi umysł

dedykuję tę emotkę mojej gince --->

no chyba że ja za dużo wymagam ...

[Vegetka]

Napisane przez malwiska

Mój tz zbierał pieniądze przez parę lat. Kupił auto stare za 40 tys. Dobrze ze zrobil to przed ślubem za swoje pieniądze. Ja byłam przeciwna ale nic nie mówiłam bo to marzenie tz... jak dla mnie można kupić nowe auto za taka kasę a on kupi bmw 2003 rocznik - ręce opadajA. Ale mimo ze to jego marzenie i szaleje na punkcie tego auta to dostawałam je od początku ... sama nawet nim jechalam 100km do teściów bo tz nie chciał abym jechała pociągiem.
No i najważniejsze ze dzięki temu ze nie marudzilam na temat jego auta to tz zgadzał się na wszystko związane ze ślubem bo powiedział ze mnie rozumie bo to moje marzenie i on pomoże mi je spełnić...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Mi też od początku dawał jeździć, jak byliśmy narzeczeństwem to jeździł firmowym samochodem od ojca - i gdzie jechaliśmy razem to nawet nalegał żebym ja jechała, nad morze w jedną stronę przejechałam ja 600 km

W zeszłym roku kupił forda focusa combi, normalne rodzinne autko jeszcze przed ślubem - a od początku mówił że to NASZE auto. Jak parę miesięcy temu koleś wjechał mi w tyłek i prawie mnie pchnął pod tramwaj - TŻ-towi wcale nie było szkoda samochodu, nie przeżywał.

Napisane przez rybka13

Ines wszystko sie uda, powodzenia
Ja przed wlasnym slubem bylam klebkiem nerwow, balam sie wrecz ze nie wejde do kosciola ze stresu ale w dniu slubu, przed samym blogoslawienstwem wszystko odpuscilo i bylo super, nawet sie usmiechalam super to wspominam, ale jednak nie chcialabym powtorki, wczesniejszy stres tez doskonale pamietam...

Ja miałam to samo, może jeszcze bardziej - na studiach dorobiłam się nerwicy lękowej i przed ślubem musiałam(chciałam) zasięgnąć pomocy psychologa - bardzo mi taka rozmowa pomogła, co prawda w dzień ślubu rano zwróciłam śniadanko ale u fryzjera tak mnie dziewczyny odstresowały że potem poszło gładko

Trzeba się nastawić, że wszystko będzie ok i żeby świadomie przeżyć ślub a nie tak, żeby ze stresu nic nie pamiętać

[malwiska]

Eydrith współczuję... mojemu ostatnio miała sprawdzić tylko tetno a dłużej pogmerala... nie dziwię się ze jesteś rozczarowana. Nie chcesz iść gdzieś prywatnie??? Ja jak byłam na prenatalnych to zajęło mu to 20min a gotówkowe to też bardzo ważne bo tam się wykrywa wady genetyczne narządów...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[joanna2228]

Napisane przez roksanka88

Kochana z tą tabletką to chyba Ramirka się pytała nie ja
Ale ważne, że wszystko ok z malutką chociaż ja bym twojego gina zastrzeliła chyba u mnie moje połówkowe trwało prawie 45min i cały czas widziałam moją kruszynkę:lov e:
a 5 min to ja serduszka słuchałam

Czyli kupujesz różowe ????