Polecamy:

Kretka666 · 2014-02-25, 18:50

Cytat:

Napisane przez mycha9393

mój dostaje też często sparzonego (gł chodzi mi o pierś)kurczaka/indyka. ja mam obsesje na punkcie wycinania wszystkiego co mi się nie podoba a kot wszystko pochłania.

Nie liczyłam ile dokładnie mi na kota idzie ale chrupki+żwirek kupuję w zoo+. Puszki zazwyczaj przy okazji jak jestem w sklepie no i wycinki z mojego mieska :P Raz dziennie trochę pasty na kłaki
Chyba źle mu nie jest...
Zreszta tak czy inaczej lepiej ma u mnie niż by miał żyć na Whiskasie albo gdyby stało się tak jak zapowiadali (gdybym go nie wziela kot by był utopiony)

O, to 90 zł to ze żwirkiem Cat's Best, także jeszcze lepiej

Jak robisz zakupy w zoo+ to możesz wziąć stamtąd jakieś puszki, drogo nie jest

Taka tylko sugestia. Ja teraz robię zamówienie na 2,5 miesiąca od razu, razem z babcią. Także na 3% rabatu się załapiemy

Nimfa20 · 2014-02-25, 19:09

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

A kogo tu na saszetki Applawsa stać

. Moje też to lubią, ale nie jedzą, nie zamawiam, za drogie. Chociaż... teraz Sonia je jeszcze droższego Hepatica, ale przynajmniej odkąd to je to nie wymiotuje i zaoszczędziłam na wecie :P.

Mój Cham na początku szalenie wcinał, później mu przeszło

agneshelene · 2014-02-25, 19:21

Cytat:

Napisane przez CzekoladowyMus

Ulepszacze smaku. dlatego Niektore koty az garna sie do whiskasa...

To ja mam jakiegoś dziwnego kota, bo ani żadnego musu, ani kawałków jak w whiskasie nie ruszy, ba, nawet suchym whiskasem kiedyś wzgardził. Aczkolwiek przypuszczam, że sama jestem sobie winna, bo go rozpuściłam dając mu puszki Schesira

CzekoladowyMus · 2014-02-25, 19:37

Cytat:

Napisane przez Malla

Mieliśmy w fundacji kota bez zębów, połykał albo dostawał papki. Niedługo po wyrwaniu zębów odszedł na FIP, wet orzekł, że wirus zmutował w wyniku.

Nie wyobrażam sobie podawania kotu tylko suchej karmy. Jak widzę tę radość, gdy dostają skórę z kurczaka...

Ten większy można wyczuć, a nawet zobaczyć. Devony mają chudą szyję.

Nie mam dzieci, ale myślę, że lepiej je zapobiegawczo ostrzegać, bo potem podejdą pogłaskać pieska jakiegoś dresiarza i zostaną bez ręki.

Zdjęcie w stylu "zgadnij co to"

A to sąsiadka wraca od fryzjera z e-papierosem

:sly:

Nimfa20 · 2014-02-25, 19:38

Cytat:

Napisane przez agneshelene

To ja mam jakiegoś dziwnego kota, bo ani żadnego musu, ani kawałków jak w whiskasie nie ruszy, ba, nawet suchym whiskasem kiedyś wzgardził. Aczkolwiek przypuszczam, że sama jestem sobie winna, bo go rozpuściłam dając mu puszki Schesira

Niektóre koty nie mają innego wyjścia, dostają tylko Whiskasa, a to, że zjadają nie znaczy, że lubią. Jakby pojadły trochę lepszych karm, pewnie część z nich zaprzestałaby jedzenia W.

Moje początkowo go jadły. Po zakupie Applawsa, Orijena itd. wymiotowały po W. , a od długiego czasu w ogóle go nie jedzą.

CzekoladowyMus · 2014-02-25, 19:40

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Niektóre koty nie mają innego wyjścia, dostają tylko Whiskasa, a to, że zjadają nie znaczy, że lubią. Jakby pojadły trochę lepszych karm, pewnie część z nich zaprzestałaby jedzenia W.

Moje początkowo go jadły. Po zakupie Applawsa, Orijena itd. wymiotowały po W. , a od długiego czasu w ogóle go nie jedzą.

IDentyko sytuacja z Perłą
A propo .. jak w tapatalku wgrac filmik??

Nimfa20 · 2014-02-25, 19:45

Cytat:

Napisane przez CzekoladowyMus

IDentyko sytuacja z Perłą
A propo .. jak w tapatalku wgrac filmik??

O widzisz

Ja niestety nie wiem

Kretka666 · 2014-02-25, 19:56

Cytat:

Napisane przez agneshelene

To ja mam jakiegoś dziwnego kota, bo ani żadnego musu, ani kawałków jak w whiskasie nie ruszy, ba, nawet suchym whiskasem kiedyś wzgardził. Aczkolwiek przypuszczam, że sama jestem sobie winna, bo go rozpuściłam dając mu puszki Schesira

Moje dostawały na początku (pierwsze 1,5 tygodnia) Purinę Cat Chow (karma na szybko kupiona w zoologu) i nie chciały jej jeść, co narzekałam tutaj, że suchego mi nie chcą jeść. A dostały Applawsa i znika w przeciągu minut. Nawet nie mieszałam im Puriny z Applawsem, bo wyjadały Applawsa

Wczoraj Florka ukradła z miski jedną sztukę popcornu domowego bez tłuszczu i bez soli, już jej nie zabierałam, niech ma, że coś upolowała

Nimfa20 · 2014-02-25, 19:58

Kupiłam kotom wędkę z piórkami. Mama zaczęła się z nimi bawić na drapaku i co? Miska poszła z hukiem

iwona1110 · 2014-02-25, 20:01

Gosia zdjęcia piłeczki z IKEA.

monika_sonia · 2014-02-25, 20:25

Cytat:

Napisane przez zakonna

a to miłe Suvia, że tak zareagowałaś na pieska, zamiast się oburzyć

że cię zje. Ja już tyle razy słyszałam matki, które mówiły dzieciom na widok moich psów (na smyczy) "UWAŻAJ BO PIESKI GRYZĄ"

Myślę jak Malla.

A czy lepiej zapytać, czy gryzie? Oczywiście, ale Ciebie spotkają, zapytają, pogłaskają, pogadacie itp. a innego zapytają to coś burknie pod nosem

.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Cytat:

Napisane przez Kretka666

A Ty dajesz, jakby liczyć z kalkulatorem, jakie porcje? Według kalkulatora czy nie patrzysz na przebiałczenie?

Patrzę, za dużo białka u mnie być nie może

. Raczej wychodzi mi ok. 5g na kg mc w liczydle, jeżeli nie w danym dniu to średnio w tygodniu/miesiącu.

Kompletnie nie wiem czemu Ci wyszło 12 g na porcję, karmiąc tymi karmami

Obawiam się, że coś źle wprowadziłaś, jak możesz daj znać chociaż na pw jak Ci to wyszło.

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

a ja się naczytałam na tym wątku, że sucha karma to zło i teraz za każdym razem jak sypie im do misek to mam wyrzuty sumienia.

Sucha bezzbożówka to dobrodziejstwo dla niebarferów

. Sucha zbożowa to zło!

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

Ja mam przyklad w domu

niedlugo bo za miesiac z tygodniem bedzie rok odkad mi oznajmiono ze zmiany w sercu Skutera sa tak zaawansowane ze nie mozna juz nic zrobic poza pozwoleniem kotu zyc ostatnie 2-3 tygodnie zycia z godnoscia i w spokoju

nawet nie wiecie jak czekam na wizyte u kardiologa zeby zobaczyc jego mine

Ja pamiętam jak mu dobę dawali na początku

. Później były krytyczne kilka dni, tydzień, dwa. Ewenement żyje sobie jakby nigdy nic dzięki pańci, na pewno kiedyś jego historia trafi do jakiejś książki o barfie - argumenty za albo historie z happy endem

.

Kamera na dr Toma, proszę

. Przecież on zawału dostanie, kto go będzie reanimować?

zakonna · 2014-02-25, 20:32

[COLOR="Silver"]Z psami i reakcją matek nie chodzi o to że dziecko ma psa głaskać od razu tylko o bezsensowne straszenie dzieci zwierzęciem. Naprawdę nie można powiedzieć "jak chcesz pogłaskać pieska to zapytaj czy można bo niektóre psy mogą ugryźć"?

Kretka666 · 2014-02-25, 20:33

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Patrzę, za dużo białka u mnie być nie może

. Raczej wychodzi mi ok. 5g na kg mc w liczydle, jeżeli nie w danym dniu to średnio w tygodniu/miesiącu.

Kompletnie nie wiem czemu Ci wyszło 12 g na porcję, karmiąc tymi karmami

Obawiam się, że coś źle wprowadziłaś, jak możesz daj znać chociaż na pw jak Ci to wyszło.

Też właśnie nie wiem, coś źle wprowadzam? Wpisuję wartości białka, tłuszcze, włókna, popiół i wilgotność, daję ile gram jakiej karmy i tak wychodzi. Zaraz na pw do Ciebie napiszę, żeby tu OT nie robić. A byłabym wdzięczna za pomoc

monika_sonia · 2014-02-25, 20:41

Cytat:

Napisane przez zakonna

[COLOR="Silver"]Z psami i reakcją matek nie chodzi o to że dziecko ma psa głaskać od razu tylko o bezsensowne straszenie dzieci zwierzęciem. Naprawdę nie można powiedzieć "jak chcesz pogłaskać pieska to zapytaj czy można bo niektóre psy mogą ugryźć"?

Ja tam wszystkie psy które spotykam głaskam, groźne psy to chyba by w kagańcach szły, nie wiem nie wiem.

zakonna · 2014-02-25, 20:46

ja to rozumiem, że wszystko głaszczesz bo ja też do każdego czworonoga łapy pcham

chodzi mi tylko i wyłącznie o straszenie dzieci psami, zamiast nauczenia dziecka, że jak chce psa dotknąć to ma zapytać. Ja to tak widzę, ale to tylko moje zdanie.

iwona1110 · 2014-02-25, 20:46

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Ja tam wszystkie psy które spotykam głaskam, groźne psy to chyba by w kagańcach szły, nie wiem nie wiem.

Np. groźny york, albo ratlerek....

Suvia · 2014-02-25, 20:46

Ja się osobiście cykam lekko takich luźno biegających burków. Takich wiecie, co to niby mają obróżkę i ogólnie wiadomo, że ten to od Jaśka zza płota, a ten to chyba od Staśka ze stodołą. Ale kurdesz, jak się te psiaki zbiją w grupkę i tak sobie za mną lecą, to się boję. Czuję się jak ruchoma kość

Kretka666 · 2014-02-25, 20:49

Cytat:

Napisane przez iwona1110

Np. groźny york, albo ratlerek....

One powinny naprawdę chodzić w kagańcach

Bardziej obawiałabym się ugryzienia przez yorka niż owczarka.

iwona1110 · 2014-02-25, 20:52

Cytat:

Napisane przez Kretka666

One powinny naprawdę chodzić w kagańcach

Bardziej obawiałabym się ugryzienia przez yorka niż owczarka.

Pies pogryzł mnie trzy razy jak byłam dzieckiem. Boli tak samo czy to kundel czy owczarek.

Kretka666 · 2014-02-25, 20:55

Cytat:

Napisane przez iwona1110

Pies pogryzł mnie trzy razy jak byłam dzieckiem. Boli tak samo czy to kundel czy owczarek.

Ale ja pisałam o tym, że prędzej bałabym się, że ugryzie mnie york niż owczarek, a nie który mocniej

Mnie raz ugryzł pies, mojej koleżanki. W piszczel. Wredny taki, więc nie mam za to żalu do całej populacji psów.

iwona1110 · 2014-02-25, 20:57

Cytat:

Napisane przez Kretka666

Ale ja pisałam o tym, że prędzej bałabym się, że ugryzie mnie york niż owczarek, a nie który mocniej

Mnie raz ugryzł pies, mojej koleżanki. W piszczel. Wredny taki, więc nie mam za to żalu do całej populacji psów.

Dwa razy to był owczarek.... Ale kot też mnie pogryzł więc jest po równo

ziazik · 2014-02-25, 21:12

Cytat:

Napisane przez Malla

Ziazik - no dobra, ale na co ta alergia?

No właśnie niby na kurczaka, ale nie wiem, na jakiej podstawie

chyba na takiej, że to najczęściej uczula.
Jak to wszystko opisałam, to stwierdziłam, że nie próbowałam podać żadnej innej suchej karmy, niż Almo Nature i może w tym problem. Zamówiłam już TOTWa, spróbuję je przestawić. Z puszkami nie ma problemu, nawet te z kurczakiem nie szkodzą. Co ciekawe puszki z wołowiną są dla Safirki niejadalne, jakby zupełnie nie łapała, że to można jeść.

Weronisia · 2014-02-25, 21:17

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Super! To kot taki duży czy dziecko

Mój synek ma 3 latka, ale jest dośc mały, waży 12 kg. Za to Rambo jest 'dobrze odżywiony'

Waży 6,5kg a więc połowę tego, co mój synek

Cytat:

Napisane przez esfira

a co z resztą?

Reszta kotów, które wymieniłam, to kotki z mojej dawnej przeszłości, a więc jeszcze z czasów gdy mieszkałam z rodzicami itp. Jeden, którego kupiłam z rodowodem BRI niebieski umarł jeszcze w młodości, bo miał tylko 10 m-cy. Zmarł w wielkich męczarniach na FIP. Ale to było bardzo dawno.

Teraz mamy tylko Rambo. Była jeszcze Buffy, ta z czarnym noskiem i poduszeczkami, ale niestety musiałam ja oddać, bo bardzo sie nie lubiła z dziećmi, a szczególnie z najmłodszym. Była taka rozkoszna i pieszczotliwa. A później zaczęła się chować, normalnie dziczeć. Zaczęłam szukac przyczyny. Jak się kapnęłam, że to mój synek tak na nią wpływa, to zrozumiałam, że ona nie może z nami zostać. Szkoda kici. Nie chciałam, żeby zrobiła sie nieufna, czy dzika. Znalazłam jej fajny domek bez dzieci u ludzi w srednim wieku z małym kocurkiem.
Za to Rambo nic sobie nie robi z zaczepek mojego synka. Kochają sie i bawią razem. Nawet śpią razem - co widać było na zdjęciu

Widzę, że rozmawiacie o karmie Animonda Carny. Ja kupuje tylko tą karmę. Daje dwa razy dziennie po ok. 100g. Uważam, że to bardzo dobra karma, bo chociażby nie ma zbóż i innych zapełniaczy.
Rambo nie chce jeść żadnej suchej karmy, a wypróbowałam juz mnóstwo, nawet te najdroższe. Wychował sie chyba na Whiskasie i temu podobnych śmieciach. Teraz kupuję mu karmy light, bo po kastracji ma skłonności do tycia, no i brzucho ma upasiony. Wyszukuję karmy bez zbóż, bo te najbardziej uczą. Light nie smakuja mu wcale. Teraz mam już drugie opakowanie Sanabelle. Light meczył długo, potem mu kuiłam normalną z pstrągiem i jadł. Teraz mam z drobiem i tez da się skusić.
Sucha karma stoi w miseczce cały czas, zeby mógł sobie podskubywac. Mokra daje 2 razy dziennie i nie chcę mu dawac wiecej, a nawet nie mam takiej możliwości, bo pracuję. A sucha może sobie skubać kiedy chce, nawet gdy mnie nie ma, albo w nocy.
Moje poprzednie koty bardzo chetnie jadły sucha Acanę, ale była bardzo droga. Rambo tego nie chce jeść.

Póki co jestem zadowolona z karm, które mu daję, bo przestał tyć, a w kuwecie jest tak jak byc powinno

Kretka666 · 2014-02-25, 21:30

Cytat:

Napisane przez Weronisia

Widzę, że rozmawiacie o karmie Animonda Carny. Ja kupuje tylko tą karmę. Daje dwa razy dziennie po ok. 100g. Uważam, że to bardzo dobra karma, bo chociażby nie ma zbóż i innych zapełniaczy.
Rambo nie chce jeść żadnej suchej karmy, a wypróbowałam juz mnóstwo, nawet te najdroższe. Wychował sie chyba na Whiskasie i temu podobnych śmieciach. Teraz kupuję mu karmy light, bo po kastracji ma skłonności do tycia, no i brzucho ma upasiony. Wyszukuję karmy bez zbóż, bo te najbardziej uczą. Light nie smakuja mu wcale. Teraz mam już drugie opakowanie Sanabelle. Light meczył długo, potem mu kuiłam normalną z pstrągiem i jadł. Teraz mam z drobiem i tez da się skusić.
Sucha karma stoi w miseczce cały czas, zeby mógł sobie podskubywac. Mokra daje 2 razy dziennie i nie chcę mu dawac wiecej, a nawet nie mam takiej możliwości, bo pracuję. A sucha może sobie skubać kiedy chce, nawet gdy mnie nie ma, albo w nocy.
Moje poprzednie koty bardzo chetnie jadły sucha Acanę, ale była bardzo droga. Rambo tego nie chce jeść.

Póki co jestem zadowolona z karm, które mu daję, bo przestał tyć, a w kuwecie jest tak jak byc powinno

Przy 6,5kg powinien jeść 350g Carny dziennie (według zaleceń z puszki), więc sądzę, że dawka 200g + sucha jest wystarczająca

Tym bardziej, że zwykle ilości zalecane są podawane na wyrost.
Teraz daję Florkom Carny i też chętnie ją jedzą, ale jak chcę im zmniejszyć dawkę do 50g dziennie to musiałabym kupować puszki 200g. 400g są bardziej opłacalne. Póki co spróbujemy innych karm, pozamawiam takie w puszkach / saszetkach 100g, wychodzą drożej, ale są wygodniejsze przy takich dawkach, bo jedna pucha / saszetka dziennie, na świeżo. A i tak koszta utrzymania nie przyprawiają mnie o ból głowy. Jak zaczną to będzie wtedy myślenie

Ciekawe kiedy przestaną rosnąć Florki i jak duże urosną

mycha9393 · 2014-02-25, 21:46

Cytat:

Napisane przez iwona1110

Pies pogryzł mnie trzy razy jak byłam dzieckiem. Boli tak samo czy to kundel czy owczarek.

ja mam straszny uraz po tym jak pogryzł mnie owczarek..
co do yorków obronnych-miałam takiego który atakował jeśli powiedziało się psssik i naprawdę gryzł

monika_sonia · 2014-02-25, 21:47

Cytat:

Napisane przez Ziazik

Po tym przydługim wstępie moje pytanie - jak myslicie, czego mogę spróbować, żeby przestawic moje koty a co będzie w miarę bezpieczne, jeśli chodzi o zawartość składników uczulających np. kurczak?

(jak kto przez to przebrnie i zrozumie, to gratuluję

)

Nie wiem czemu ominęłam rano...

Myślę, że możesz spróbować jakąś rybną karmę, albo niekurczakowe szukałaś jakieś typu: http://sklepzoologic.pl/trovet-diety...k-rrd-cat.html ?

CzekoladowyMus · 2014-02-25, 21:51

Cytat:

Napisane przez Weronisia

Mój synek ma 3 latka, ale jest dośc mały, waży 12 kg. Za to Rambo jest 'dobrze odżywiony'

Waży 6,5kg a więc połowę tego, co mój synek

Ucaluj synka, kocham trzylatki

Kretka666 · 2014-02-25, 21:51

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Nie wiem czemu ominęłam rano...

Myślę, że możesz spróbować jakąś rybną karmę, albo niekurczakowe szukałaś jakieś typu: http://sklepzoologic.pl/trovet-diety...k-rrd-cat.html ?

Źle zacytowałaś, nie tą osobę

witchwq · 2014-02-25, 21:53

Ojej, ile literowek w moim poprzednim poscie, az wstyd! (zapamietac, nie odpalac wizazu w nocy, zwlaszcza po drinku... albo dwoch... albo... eeee

)

Malla przeciez kazdy fo(r)tel dobry, zeby sie wkupic w laski kocie, czyz nie?

Zdjecia beda, jak sie zrobia - znaczy jak koty racza przyjac odpowiednia pozycje o innej porze dnia, bo w nocy moj "kalkulator" za dobrych zdjec nie robi, az potem wstyd tu takie zdjecia wstawiac, gdy wszyscy wrzucaja dziela sztuki.

Widzialam, ze byla dyskusja o dzieciach i psach. Moje (dzieci) jak byly male, to przerazliwie wrecz baly sie wszelakich stworzen. Czy to mucha (to jednemu zostalo do dzis - az sie smiejemy, ze go mucha czy inny pajak za obraz wciagnie - nawet posture ma odpowiednia

), czy to kon (bylismy kiedys z wizyta u chodowcy, atrakcja mialo byc poglaskanie konika - skonczylo sie histeria), czy pies wielkosci swinki morskiej.Zaraz bylo sztywnienie ze strachu i trzymanie "maminej spodnicy". Dluga edukacja za nami, mysle tez ze i zwierzaczki w domu pomogly sie przelamac. Przynajmniej nie mialam sytuacji, ze dzieciak biegnie do "piesia" z predkoscia swiatla i glaszcze niezaleznie od tego czy "piesio" sobie tego zyczy czy tez nie. Teraz jestesmy na etapie: "chce poglaskac pieska, ale najpierw zapytam opiekuna, czy moge, bo moze piesek nie lubi i bedzie chcial ugryzc" - czyli wciaz gdzies tam jest ten lek, ale juz duzo mniejszy.

Czemu Leosiowi z paszczy brzydko zalatuje? I czy to normalne, ze beka? Kitka nigdy tego nie robila i nie robi, z pyszczka tez jej nie smierdzi. Leos dziasla ma rozowe, zeby wydaja sie tez byc w porzadku. Czy musze/powinnam zainteresowac sie pastami do mycia zebow?

Czy jesli Kitki nosek jest bledszy niz Leosia to mam powod do zmartwien? Czytalam, ze blady nosek moze wskazywac na anemie i inne choroby i wiem, ze powinnam zapytc weta, ale ona juz tak duzo przeszla z wetem, ze nie mam serca jej ciagnac tylko po to, zeby zaspokoil moja ciekawosc. Zawsze miala nosek w takim kolorze jak teraz, nie zbladl nagle. Wet wczesniej, przy okazji wizyt nic na ten temat nie wspominal, a ja nie pytalam, bo do takich informacji dotarlam niedawno, przy okazji jakiegos watku na anglojezycznym kocim forum.

Jesli chodzi o apetyt, to mam koty z dwoch krancow spektrum: "jestę niejadkię i nic na to nie poradzisz" oraz "zjem wszystko, poza puszka rybna, a jak zostawisz ludzkie jedzenie bez opieki, to spoko, ja sie tym tez zaopiekuje" - z tym, ze ten drugi osobnik jest w fazie intensywnego wzrostu, wiec nie dziwie mu sie.

Oba koty obecnie obrazily sie na puszki bazowe - widac sie znudzilo. Dobrze, ze kaska wpadla na konto, to zrobilam zakupy na zooplusie. Tylko nie wiem, czy dobrze zrobilam, bo Kitka za animonda nie przepada, ale zamowilam 800g puszki a one podobno maja inna konsystencje niz mniejsze, czy to prawda? Do tego cats finefood czy tam finest - to jej pasuje. I smilla na sprobowanie. Pewnie starczy na miesiac.

monika_sonia · 2014-02-25, 21:55

Aaaaa

Ziazik do Ciebie chciałam przemówić!!!!!

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Ale czekajcie, ja Ziazika zacytowałam, a Kretka wyskoczyła o.O

2014-02-25, 19:58	#3189
Nimfa20 Elwirka-Elmirka :D Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :) Wiadomości: 11 216	Dot.: Koty - część VIII Kupiłam kotom wędkę z piórkami. Mama zaczęła się z nimi bawić na drapaku i co? Miska poszła z hukiem __________________ Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki

2014-02-25, 20:32	#3192
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Koty - część VIII [COLOR="Silver"]Z psami i reakcją matek nie chodzi o to że dziecko ma psa głaskać od razu tylko o bezsensowne straszenie dzieci zwierzęciem. Naprawdę nie można powiedzieć "jak chcesz pogłaskać pieska to zapytaj czy można bo niektóre psy mogą ugryźć"? __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2014-02-25, 20:46	#3195
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Koty - część VIII ja to rozumiem, że wszystko głaszczesz bo ja też do każdego czworonoga łapy pcham chodzi mi tylko i wyłącznie o straszenie dzieci psami, zamiast nauczenia dziecka, że jak chce psa dotknąć to ma zapytać. Ja to tak widzę, ale to tylko moje zdanie. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2014-02-25, 20:46	#3197
Suvia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: in Terra Mirabili Wiadomości: 6 560	Dot.: Koty - część VIII Ja się osobiście cykam lekko takich luźno biegających burków. Takich wiecie, co to niby mają obróżkę i ogólnie wiadomo, że ten to od Jaśka zza płota, a ten to chyba od Staśka ze stodołą. Ale kurdesz, jak się te psiaki zbiją w grupkę i tak sobie za mną lecą, to się boję. Czuję się jak ruchoma kość __________________ My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody

2014-02-25, 21:53	#3209
witchwq Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Anglia Wiadomości: 6 798	Dot.: Koty - część VIII Ojej, ile literowek w moim poprzednim poscie, az wstyd! (zapamietac, nie odpalac wizazu w nocy, zwlaszcza po drinku... albo dwoch... albo... eeee ) Malla przeciez kazdy fo(r)tel dobry, zeby sie wkupic w laski kocie, czyz nie? Zdjecia beda, jak sie zrobia - znaczy jak koty racza przyjac odpowiednia pozycje o innej porze dnia, bo w nocy moj "kalkulator" za dobrych zdjec nie robi, az potem wstyd tu takie zdjecia wstawiac, gdy wszyscy wrzucaja dziela sztuki. Widzialam, ze byla dyskusja o dzieciach i psach. Moje (dzieci) jak byly male, to przerazliwie wrecz baly sie wszelakich stworzen. Czy to mucha (to jednemu zostalo do dzis - az sie smiejemy, ze go mucha czy inny pajak za obraz wciagnie - nawet posture ma odpowiednia ), czy to kon (bylismy kiedys z wizyta u chodowcy, atrakcja mialo byc poglaskanie konika - skonczylo sie histeria), czy pies wielkosci swinki morskiej.Zaraz bylo sztywnienie ze strachu i trzymanie "maminej spodnicy". Dluga edukacja za nami, mysle tez ze i zwierzaczki w domu pomogly sie przelamac. Przynajmniej nie mialam sytuacji, ze dzieciak biegnie do "piesia" z predkoscia swiatla i glaszcze niezaleznie od tego czy "piesio" sobie tego zyczy czy tez nie. Teraz jestesmy na etapie: "chce poglaskac pieska, ale najpierw zapytam opiekuna, czy moge, bo moze piesek nie lubi i bedzie chcial ugryzc" - czyli wciaz gdzies tam jest ten lek, ale juz duzo mniejszy. Czemu Leosiowi z paszczy brzydko zalatuje? I czy to normalne, ze beka? Kitka nigdy tego nie robila i nie robi, z pyszczka tez jej nie smierdzi. Leos dziasla ma rozowe, zeby wydaja sie tez byc w porzadku. Czy musze/powinnam zainteresowac sie pastami do mycia zebow? Czy jesli Kitki nosek jest bledszy niz Leosia to mam powod do zmartwien? Czytalam, ze blady nosek moze wskazywac na anemie i inne choroby i wiem, ze powinnam zapytc weta, ale ona juz tak duzo przeszla z wetem, ze nie mam serca jej ciagnac tylko po to, zeby zaspokoil moja ciekawosc. Zawsze miala nosek w takim kolorze jak teraz, nie zbladl nagle. Wet wczesniej, przy okazji wizyt nic na ten temat nie wspominal, a ja nie pytalam, bo do takich informacji dotarlam niedawno, przy okazji jakiegos watku na anglojezycznym kocim forum. Jesli chodzi o apetyt, to mam koty z dwoch krancow spektrum: "jestę niejadkię i nic na to nie poradzisz" oraz "zjem wszystko, poza puszka rybna, a jak zostawisz ludzkie jedzenie bez opieki, to spoko, ja sie tym tez zaopiekuje" - z tym, ze ten drugi osobnik jest w fazie intensywnego wzrostu, wiec nie dziwie mu sie. Oba koty obecnie obrazily sie na puszki bazowe - widac sie znudzilo. Dobrze, ze kaska wpadla na konto, to zrobilam zakupy na zooplusie. Tylko nie wiem, czy dobrze zrobilam, bo Kitka za animonda nie przepada, ale zamowilam 800g puszki a one podobno maja inna konsystencje niz mniejsze, czy to prawda? Do tego cats finefood czy tam finest - to jej pasuje. I smilla na sprobowanie. Pewnie starczy na miesiac. __________________ Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.

2014-02-25, 21:55	#3210
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty - część VIII Aaaaa Ziazik do Ciebie chciałam przemówić!!!!! ---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ---------- Ale czekajcie, ja Ziazika zacytowałam, a Kretka wyskoczyła o.O __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)