Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[Kija80]

Bokeh a te fryzurki, miodzio
O ile dobrze kojarzę z lat wczesnomłodzieńczych to oni byli dość starzy, znaczy się ci aktorzy. Grali 16-latków a byli przeważnie koło 30-tki, zwłaszcza Luke Perry, on miał chyba 34 czy tak jakoś. I Gabrielle Carteris czy jak jej tam - Andrea - też chyba z tych starszych była. 16-tu lat to tam nikt nie miał

[treselle0]

Ola ma znowu gorączke
napewno nie zaszczepie jej na mmr 2 dawkę
Wypisze formularz http://www.urpl.gov.pl/ w przychodni upomne lekarke, ze ma zglosic do sanepidu inaczej napisze na nia skarge, i moze mi troche przejdzie frustracja/złosc na to cholerstwo

[mala_19kw]

Little-te które ty sobie kupiłaś to zupełnie nie mój styl. Potrzebuje czegoś do bluzy z kapturem-od tak na luźno. Poza tym nie lubie ćwieków,przy butach,kurtkach ani torebkach

Debrah-my z Tobą również lubimy wymieniać się spostrzeżeniami,tym bardziej że Ty zawsze masz coś mądrego do powiedzenia

Hope-toć obie pary są damskie

Słuchajcie,próbowałam uspać Oskara (3 próby)- a ten ostatnio ma jakieś dziwne głupawki. I ja całkiem serio mu śpiewam kołysanki a ten w brecht-od tak. Jeżeli już uda mi się go uspokoić to po chwili podtyka mi nogi pod nos żebym wąchała-no i oczywiście też ubaw po pachy. A jak mówię że już śpimy, koniec zabawy to "krzyczy" na mnie po swojemu
No to się poddałam. Odłożyłam do łożeczka-bo już mega śpiący był (tylko przy mnie taka głupawka go bierze mężowi tak nie robi nigdy ) i chwilę się pokręcił no i usnął (a ja z nim ). Ogarnęłam trochę i czas iść spać już tak naprawdę
Głowa mnie boli w skroniach już drugi dzień

Dobra. Pora na mnie. Dobranoc

Widzę że sytuacja z butami jakby się wyrównała

[treselle0]

Napisane przez Kija80

Melduję że jestem.
O 21 na CBS DRAMA idzie pierwszy odcinek "Beverly Hills 90210"

w ciąży obejrzałam cala powtorke

Napisane przez misiaeel

ja dopiero zaczynam pracy szukać

ja tez

[s i l v e r]

Napisane przez misiaeel

jestem i ja
i się chwalę póki co tylko zapowiedź http://fotografia-dziecieca-lodz.pl/...owa-na-roczek/

i buziaki dla Blaneczki

ślicznie!

Napisane przez Debrah

tany tany
https://www.youtube.com/watch?v=lpOB...re=c4-overview

ale tańczy ślicznie. Ona taka delikatna jak Daria się wydaje

Napisane przez bijkora

Hej Dziewczyny.

Nadia ma zapalenie spojówek i gardła. Jej pierwsza choroba. Do tego ząbkuje. Masakrycznie to przechodzi.Właśnie wróciłam od lekarza. Póki śpi, cofnę się do tamtego wątku,poczytam co u was

Współczuję bardzo zdrówka! Ucałuj Ją

Napisane przez YellowSheep

Oczywiście spodziewałam się tego, ale i tak Wam napisze: t. dziś wpadli i ta franca mi mówi takim chamskim tonem, że ostatnio posprzątane było a dzisiaj bałagan i brudno nie wiem czy ona myśli ze ja tak jak ona nie mam nic innego do roboty?

Ponadto myślałam że padnę: skończył się nam przedwczoraj węgiel i jeszcze nie mamy w piwnicy. Tz do późna w pracy i nie miał kto mi podrzucić ze sklepu (są takie w 10 kg workach) więc postanowił trochę t. wykorzystać i poprosił żeby mi podrzucili ze 2. Wiecie co w sklepie nagadali? Że nie rozumieją czemu im nie powiedzieliśmy bo oni maja 5 ton niepotrzebnego węgla :banghead: no ciekawe. Doskonale wiedzą że się nam skończył i jeszcze marudzili że oni wcale nie mają i marzną... nie wiem, myśleli że mi tego nie przekażą ze sklepu który jest naprzeciw?

Napisane przez LadyWhisper

a ja wam musze powiedziec, ze u mnie sie uregulowaly sprawy intymne nie wiem, czy pamietacie, ze takie problemy mialam przy bunga bunga, no wiec jak marsi kiedys pisala, im dalej od odstawienia, tym lepiej, teraz juz niemal w ogole dyskomfortu nie czuje

super!!

Napisane przez ewulkaaa

a ja chciałam zapytać z czystej ciekawości: daje jeszcze któraś dziecku mleko krowie do picia? (bo że wprowadzone do diety np w postaci naleśników, serków itp to wiem )

a w ogóle to czy któraś z mam będących w domu ma już trochę dość? Nie chodzi mi o dziecko, ale o tryb życia - że dom, sprzątanie, obiady, w ramach rozrywki spacer albo zakupy - męczy mnie to powoli nawet nie powoli może dlatego, że przed ciążą miałam bardzo intensywny tryb życia - studia dzienne na ue, praca na 3/4 etatu, chcociaż większosć miesięcy dobijałam do etatu, chłopak (), znajomi, ipmrezy - w domu byłam ewentualnie na noc o ile zdążyłam a tu w październiku 2012 dostałam skurczy, musiałam zrezygnować ze wszystkiego - pracy studiów, bo imprez to już wcześniej no i jakoś mamy koniec lutego 2014 i jednak chciałabym wrócić do jakiejś aktywności oczywiśce jak pomyślę, że Anusię bym musiała zostawić to mi źłe bardzo, i tak trochę między młotem a kowadłem się znalazłam ... czy ja jestem wyrodną matką?

Co do mleka krowiego, ja nie daję jeszcze

A co do drugiego... nie jesteś wyrodną matką!!
U mnie to tak dziwnie jest. Za tydzień wracam do pracy i z jednej strony bardzo bardzo bardzo się boję....Po pierwsze:nie chcę zostawić Darii..
Po drugie: rozleniwiłam się strasznie przez te prawie 2 lata....
Ale z drugiej strony tak jak piszesz , trochę mam dosyć tego że każdy dzień wygląda tak samo. Jedyna rozrywka to wyjście na spacer( z dzieckiem) lub do sklepu (też z dzieckiem)
Ale gdybym mogła sobie pozwolić na to żeby iść na wychowawczy to napewno bym poszła.

[nafiyqa]

Widze ciekawe tematy dzis

Ja tez wielbie tampony, podpaski moglyby dla mnie nie istniec.
Choc po ciazy mam taki problem jak AGA - sznureczek mokry, a tampon srednio, nie wiem co jest

O kubeczku slyszalam, a jakze. Ale moja wyobraznia tego nie ogarnia

Blaneczko wszystkiego, co najlepsze!

Zdrowka dla chorowitkow

KIJA wrocila i od razu rzuca serialem
Swoja droga - zbuntowanego jeszcze ogladacie?

ULTRA - za kazdym razem nic nie kumam jak piszesz o aktywnosci w pracy

EWULKA, odnosnie Twojego pytania o siedzenie w domu - wlasnie o tym dyskutowalam dzis z TZ
I podobnie jak u Ciebie - odrobine przytlacza mnie ta monotonia dnia codziennego, gdzie jedynym wyzwaniem jest zrobienie obiadu na czas. Bron Boze nie chodzi o Kube - dzieki niemu mam przerozne rozrywki :P
Ale o to, ze dni wolne TZ spedzamy na robieniu zakupow, slabo u nas z wyjsciami bez dziecka, w kinie bylismy jesienia 2012...
Poza tym chce mi sie do ludzi, zaczelabym w sumie poszukiwania pracy, ale nie wiem jak to ogarnac.
Kuba baaardzo mamusiowy jest, nie chce, zeby to bardzo przezyl...

Co do zasypiania - u nas uu oczywiscie, chyba ze na dworze jestesmy to bez problemow w wozku.
Swoja droga dzis tylko jedna drzemka, a zasypianie na noc i tak o 21:30....

Jutro mam wizyte u onkologa,prosze o kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[litllesweetangel]

Napisane przez mala_19kw

Little-te które ty sobie kupiłaś to zupełnie nie mój styl. Potrzebuje czegoś do bluzy z kapturem-od tak na luźno. Poza tym nie lubie ćwieków,przy butach,kurtkach ani torebkach

Debrah-my z Tobą również lubimy wymieniać się spostrzeżeniami,tym bardziej że Ty zawsze masz coś mądrego do powiedzenia

Hope-toć obie pary są damskie

Słuchajcie,próbowałam uspać Oskara (3 próby)- a ten ostatnio ma jakieś dziwne głupawki. I ja całkiem serio mu śpiewam kołysanki a ten w brecht-od tak. Jeżeli już uda mi się go uspokoić to po chwili podtyka mi nogi pod nos żebym wąchała-no i oczywiście też ubaw po pachy. A jak mówię że już śpimy, koniec zabawy to "krzyczy" na mnie po swojemu
No to się poddałam. Odłożyłam do łożeczka-bo już mega śpiący był (tylko przy mnie taka głupawka go bierze mężowi tak nie robi nigdy ) i chwilę się pokręcił no i usnął (a ja z nim ). Ogarnęłam trochę i czas iść spać już tak naprawdę
Głowa mnie boli w skroniach już drugi dzień

Dobra. Pora na mnie. Dobranoc

Widzę że sytuacja z butami jakby się wyrównała

A widzisz ja kocham cwieki w kazdym wydaniu W sumie mam duuzo rzeczy z cwiekami :P Zazwyczaj nosze botkowate obuwie, te sa wyjatkiem bo potrzebowalam czegos wlasnie bardziej sportowego do biegania za mala i do pracy. Co do sportowek- polecam marke Lacoste, moje wytrzymaly 3 lata, w tym 2 zimy! Po wypastowaniu jak nowe.

[nancykenator]

Napisane przez litllesweetangel

Ojezu tak sie stresuje ta praca, ze zapomnialam o najwazniejszym ;/ Mala zrobila PARE KROCZKOW SAMA!! Oczywiscie pierwszy widzial tatus, bo mial urlop, a mama w pracy...

i oby w pracy wszystko się poukładało


witam się w nowym wątku
poczytałam na telefonie ale zapomniałam co chciałam :/

oglądam właśnie Slumdoga

[MaJulMi]

Hej

Debrah, jeszcze się odniosę do Twojego posta. Ja się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości jeśli chodzi i o zasypianie i kp. Od urodzenia się Julki podążam za jej potrzebami dotyczącymi zasypiania, najpierw wystarczała sama pierś, potem pierś i bujanie / noszenie / mocne tulenie / śpiewanie itd.
Pytałam te z Was, których dzieci są bardzo piersiowe czy coś z tym robicie, głównie w kwestii zasypiania, nie licząc oczywiście na jakąś odpowiedź o magicznym triku który spowoduje że moje dziecko uśnie samo bez piersi, nie jestem też za drastycznymi metodami, wypłakiwaniem się itd. Małe kroczki jak najbardziej tylko na razie jeśli chodzi o drzemki w dzień nie mam nawet pomysłu co mogłabym próbować robić bo tak jak na noc wiem, że można zwiększać ilość rytuałów, które mogą potem kojarzyć się ze snem, tak w dzień jak nie wezmę jej do piersi to Mała będzie szaleć jednocześnie trząc oczy. A u mnie wygląda to tak że teraz wybieram zaległy urlop wypoczynkowy, potem biorę wychowawczy i z jednej strony nie ma problemu z zasypianiem Małej przy piersi ale to że nie umie zasnąć w dzień w inny sposób jest trochę uciążliwe. Teraz na wyjeździe jak się lżej ubierałam to nawet do zaśnięcia w Tuli domagała się piersi - i niby ok, ale co jakiś czas Mała sprawdzała co się dzieje dookoła i puszczała pierś a ta trochę na widoku :/ Druga rzecz jest taka że jak wróci mi cykl chcielibyśmy z mężem starać się o kolejnego szkraba a nie chciałabym karmić w zaawansowanej ciąży ani też wtedy na szybko odstawiać Julki więc chciałabym powoli zmniejszać ilość karmień żeby proces odstawiania był dla niej bezbolesny i powolny. Choć tu też cały czas myślę że może jednak odłożyć starania i czekać najpierw na samoodstawienie Małej od piersi... Ty piszesz że czekasz na samoodstawienie ale chciałabyś żeby miało to miejsce do 2rż Amelki, a to niekoniecznie musi się wydarzyć. Domyślam się że możesz na razie nie myśleć o tym bo jeszcze macie prawie cały rok do tego czasu ale przypuszczam że obecne moje dylematy co robić są podobne do tych jakie ty mogłabyś mieć jeśli Amelka się sama nie odstawi do 2rż... Mam nadzieję że napisałam jasno i dobrze zrozumiesz moją wypowiedź.
I chciałam jeszcze dopytać, bo pisząc posta odwoływałaś się do Searsów - czytałaś ich książkę "Zasypianie bez płaczu"? Ja teraz ją kupiłam i zamierzam przeczytać, ciekawa jestem czy czytałaś konretnie tą?

[szklanka19]

Napisane przez misiaeel

ja dopiero zaczynam pracy szukać

To jedziemy na tym samym wózku, tyle, że ja na razie tak luźno patrzę czy coś jest w moim zawodzie, szukać na poważnie wg planu mam zacząć po "wychowawczym", no chyba, że wcześniej będę musiała

Napisane przez treselle0

Ola ma znowu gorączke
napewno nie zaszczepie jej na mmr 2 dawkę
Wypisze formularz http://www.urpl.gov.pl/ w przychodni upomne lekarke, ze ma zglosic do sanepidu inaczej napisze na nia skarge, i moze mi troche przejdzie frustracja/złosc na to cholerstwo

O kurczę, ale długo Was trzyma zdrówka dla Oleńki!

Ewa w końcu zasnęła, ale długo płakała ale dziś ciężki dzień na spanie, pobudka o 4:45, przetrzymałam do 5:15, potem dzikowała i przed 8 na pól godzinki zasnęła. No i potem w aucie na dwie minuty, potem spacerowałyśmy ponad 1,5h, myślałam, że zaśnie, ale nie, a zmęczona była okrutnie. Przy cycku też nie, dopiero po 17 na chwilkę się zdrzemnęła i teraz na noc.

[bokeh]

Napisane przez Kija80

Bokeh a te fryzurki, miodzio
O ile dobrze kojarzę z lat wczesnomłodzieńczych to oni byli dość starzy, znaczy się ci aktorzy. Grali 16-latków a byli przeważnie koło 30-tki, zwłaszcza Luke Perry, on miał chyba 34 czy tak jakoś. I Gabrielle Carteris czy jak jej tam - Andrea - też chyba z tych starszych była. 16-tu lat to tam nikt nie miał

Dawid tam tak dośc mlodo wyglądał a w gotowych na wszystko juz taki starszawy był :P

Napisane przez treselle0

Ola ma znowu gorączke
napewno nie zaszczepie jej na mmr 2 dawkę
Wypisze formularz http://www.urpl.gov.pl/ w przychodni upomne lekarke, ze ma zglosic do sanepidu inaczej napisze na nia skarge, i moze mi troche przejdzie frustracja/złosc na to cholerstwo

a to po szczepionce tak gorączkuje??

Napisane przez nafiyqa

Swoja droga - zbuntowanego jeszcze ogladacie?



Jutro mam wizyte u onkologa,prosze o kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja oglądam



kciuki !!!!!!!

Napisane przez litllesweetangel

A widzisz ja kocham cwieki w kazdym wydaniu W sumie mam duuzo rzeczy z cwiekami :P Zazwyczaj nosze botkowate obuwie, te sa wyjatkiem bo potrzebowalam czegos wlasnie bardziej sportowego do biegania za mala i do pracy. Co do sportowek- polecam marke Lacoste, moje wytrzymaly 3 lata, w tym 2 zimy! Po wypastowaniu jak nowe.

ja mam trampki z lacoste, są nie do zdarcia ! prane juz mnóstwo razy w pralce, uwielbiam je

[s i l v e r]

Napisane przez BlackSanctum

Nadrabiam, nadrabiam i właśnie zauważyłam, że będę testować nowy tusz do rzęs MF - https://wizaz.pl/akcje/max-factor/ex...ore-udzial.php Fajnie. Ciągle szukam idealnego do moich dziwnych rzęs...

super

Napisane przez Aga8484

Miałam cytowac, ale mąż mnie tak w^$%$^&*&ł , że mi się odechciało wszystkiego.

Napisane przez Debrah

Wieści z frontu w kwestii spania i zmian, heh.
Dziecko coś zasnąć nie mogło, wypiło z uu i idziemy się bawić. No to się bawimy, ale co chwilę podchodzi, kładzie mi głowę na kolanach i "mama mama" - no to znowu do sypialni, tulę, przystawiam. Oczka się zamykają, a nagle hyc - dziecko znów siedzi i chce sobie iść, mimo, że ledwo na oczy patrzy.
To ja niewiele myśląc odruchowo do łóżeczka wsadziłam, mówię "Amelciu, połóż się", dziecko się na brzuszku kładzie, a ja kładę rękę na pupie, bujam dzieckiem na boki. Dziecko wstaje, ja znów "pooołóż się Amelciu, idziemy spać" - kładę rękę na plecki, głaskam, bujam dzieckiem. Minuta i śpi. Ciekawe czy idą trwałe zmiany?

ŁAŁ!!

Napisane przez litllesweetangel

Laski nie pisalam wam, ale zwalniaja u nas ludzi ;/ A mi sie konczy za miesiac umowa, wiec kto moze byc na celowniku? Siedze i becze ;/ Chodza ploty, ze maja zwolnic 140 osob... Jak mi nie przedluza umowy to nie wiem co zrobimy, kto mnie zatrudni na moich warunkach? Nikt. A na innych pracowac nie moge...





Ojezu tak sie stresuje ta praca, ze zapomnialam o najwazniejszym ;/ Mala zrobila PARE KROCZKOW SAMA!! Oczywiscie pierwszy widzial tatus, bo mial urlop, a mama w pracy...

O kurde! Trzymam kciuki za pracę!!
za pierwsze samodzielne kroczki!!!

Napisane przez fewcia

U nas gorączki ciąg dalszy,kolejna nieprzespana noc za nami i...kolejna przed nami. Blanka ma prawie cały czas gorączkę,dzisiaj dochodzi do prawie 40st. Szukamy z pediatra przyczyny,bo już drugi tydzień (z przerwą na weekend) mamy tak skaczącą gorączkę. Dobrze nie jest.

Co do usypiania. Blanka zasypia sama,w łóżeczku. Mamy swój rytm-jedzenie (niecałe,po którym nabiera nieludzkich sił na zabawę),kąpiel,koniec jedzenia i spanie. Odłożę Ją do łóżeczka,Ona przekręca się na bok i zasypia. W dzień zasypia podobnie,tyle że bez żadnych rytuałów.

Kurcze Biedactwo. A robiłaś te badanie moczu?

Zazdroszczę tego że tak ładnie sama zasypia

Napisane przez Ewik86

Heja

Witam się w nowym wątku. Nadrobiłam i stary i nowy, ale zmykam zaraz spać, bo jakaś zmęczona jestem.


Wszystkiego najlepszego dla Blaneczki

i zdrowia dla wszystkich chorowitków

[mala_19kw]

Napisane przez s i l v e r

Ooo już nowy wątek a ja się dziwiłam że tak mało stron do nadrabiania



100 LAT DLA BLANECZKI!!!!

ezzo , zdrówka dla Tomusia

mala, u nas to nie jest tak, że ja go nagle proszę żeby w nocy wstawał do Darii. Odkąd przestałam karmić piersią (czyli jak Daria miała 1,5 miesiąca) to są kłótnie o wstawanie w nocy.... pare razy mi pomoże a potem znów to samo....
Za tydzień wracam do pracy i mam nadzieję, że będziemy na zmianę wstawać do niej bo sama nie dam rady... w pracy mam do czynienia z pieniędzmi więc muszę być w miarę przytomna

mala, co do jedzenia, ja daję mleko tak jak Ty czyli przed spaniem i około 5 - 6 rano. Przez cały dzień je normalne posiłki , mleka nie podaję w dzień. A mimo to budzi się zawsze około 2 w nocy i o 5-6 :/ teraz jak się budzi o tej 2 to nie daję mleka tylko herbatkę. A o 5-6 mleczko.... Nie wiem co zrobic żeby w końcu przesypiała całą noc bez pobudek




Białe

Pogrubione-w takim razie rozumiem Twoją złość
Temat wałkowany nie od wczoraj... Tylko mężulo nie może spiąć pośladów do pomocy

Co do jedzenia: spróbuj z tym kleikiem na noc,może to pomoże.
Co mała je w ciągu dnia? Bo może czegoś jej brakuje i uzupełnia to nocnym jedzeniem. Oskar też czasem się jeszcze budzi-ale to ewidentnie jak ma gorszy dzień w jedzeniu stałych posiłków.

[s i l v e r]

Napisane przez Kija80

A słyszałyście o kubeczkach menstruacyjnych? Zamiast tamponów i podpasek? Wczoraj trafiłam przypadkiem na reklamę ale jakoś do mnie ten wynalazek nie przemawia. Jakbym stanęła na głowie to chyba by się wszystko z tego kubeczka wylało i tak sobie chlupotało??

nie słyszałam

Napisane przez treselle0

Ola ma znowu gorączke
napewno nie zaszczepie jej na mmr 2 dawkę
Wypisze formularz http://www.urpl.gov.pl/ w przychodni upomne lekarke, ze ma zglosic do sanepidu inaczej napisze na nia skarge, i moze mi troche przejdzie frustracja/złosc na to cholerstwo

kurcze oby przeszło

Napisane przez mala_19kw

Słuchajcie,próbowałam uspać Oskara (3 próby)- a ten ostatnio ma jakieś dziwne głupawki. I ja całkiem serio mu śpiewam kołysanki a ten w brecht-od tak. Jeżeli już uda mi się go uspokoić to po chwili podtyka mi nogi pod nos żebym wąchała-no i oczywiście też ubaw po pachy. A jak mówię że już śpimy, koniec zabawy to "krzyczy" na mnie po swojemu
No to się poddałam. Odłożyłam do łożeczka-bo już mega śpiący był (tylko przy mnie taka głupawka go bierze mężowi tak nie robi nigdy ) i chwilę się pokręcił no i usnął (a ja z nim ). Ogarnęłam trochę i czas iść spać już tak naprawdę
Głowa mnie boli w skroniach już drugi dzień

Dobra. Pora na mnie. Dobranoc

Widzę że sytuacja z butami jakby się wyrównała

PADŁAM!!!

Napisane przez nafiyqa

Jutro mam wizyte u onkologa,prosze o kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Lecę spać bo padam na twarz paaaaaaaaa

[nafiyqa]

Napisane przez bokeh

ja oglądam

Ja tez
Choc zdradzalam go z Soczi Ale teraz sie odkuje.
Ogladam na yt, połowa juz dawno za mna

[elllmi]

hej
melduję, że nadrobiłam stary i nowy, ale nie mam już siły cytować
trochę pamiętam

BUZIAKI DLA BLANKI

Hania jako modelka, a Amelka jako baletnica cudne

Deli, pewnie się już rozliczyłaś, ale ja od zawsze przy rozliczaniu pitów korzystam z tego programu http://pit.dobry.pl/ i jak dla mnie najlepszy; jak coś nie wiesz, to w różnych rubrykach masz pytajniki i wszystko wytłumaczone; no i od razu możez z niego elektornicznie wysłać do US

dla Tosi za pierwsze kroczki; i little, trzymam kciuki za pracę

chyba tyle zapamietałam

dobranocki

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Ja tez
Choc zdradzalam go z Soczi Ale teraz sie odkuje.
Ogladam na yt, połowa juz dawno za mna

a to ja w tv bo to taki mój codzienny rytuał :P

[YellowSheep]

Napisane przez Debrah

Co do pogrubionego: jak piszę z dzieckiem przy nodze to się chyba jakoś mało precyzyjnie wyrażam, bo ja się z tobą w pełni zgadzam, nie wiem w którym miejscu to sprzeczne jest?

Twoi t są...szkoda słów..

No... nigdzie

Chciałam pochwalić Twoją Amelkę bo sloiczek deserku to chyba postęp co? przyjdzie i czas na obiadki, u innych dziewczyn tez tak było, myślę że wszystko zmierza w dobrym kierunku

Napisane przez BlackSanctum

Nadrabiam, nadrabiam i właśnie zauważyłam, że będę testować nowy tusz do rzęs MF - https://wizaz.pl/akcje/max-factor/ex...ore-udzial.php Fajnie. Ciągle szukam idealnego do moich dziwnych rzęs...

Widzę tematy:

Termometry - ja mam galowy (nowa wersja rtęciowego, nie jest niebezpieczny), mierzę nim małej w pupci temperaturkę, jest dokładny i szybki. Taki mi lekarz zalecił i takiego używam, nie myli się z pewnością. Niezawodne, a są bardzo tanie - ja za swój płaciłam ze 12zł.

No i ja też używam tamponów - nie cierpię podpasek.



Tak, ja - ale wersję mini, czyli Vibin Mini. Chwalę go sobie, bardzo.



Mojej Oliwce zdarzyło się wypić - przegotowane, z butelki (w sensie, nie z kartonu, a z butelki - takie tzw "świeże", tylko takie kupujemy, bo ma krótki termin ważności i dobrze smakuje). Wlewałam jej do buteleczki i piła, ale może ze 2-3 razy do tej pory.

A co do siedzenia w domu, to ja Cię rozumiem - bardzo mnie męczy to, że nie mogę nigdzie wyjść... Mogłabym nawet z małą, ale z racji tego, że mieszkamy w małym miasteczku, ja po prostu nie mam gdzie iść... Zadupie totalne. Ja przed ciążą byłam duszą towarzystwa, tzn nie chodziłam na imprezy, ale spotykałam się z koleżankami, na zakupy, kawę, coś tam - a teraz siedzę sama w domu całymi dniami i męczy mnie to, naprawdę męczy. To jedyne, co mi nie odpowiada w moim życiu w tej chwili - chętnie wzięłabym małą do wózka i poszła sobie gdzieś, na kilka godzin, jakieś centrum handlowe, starówka - ale u mnie w miasteczku nie ma czegoś takiego...

O, kochana apropo tuszy: ja ten kupiłam ostatnio ale u mnie się w ogóle nie sprawdził mimo że rzęsy mam nawet długie. Ale ja nie umiem się posługiwać chyba tymi grubymi szczotami. Moim ukochanym tuszem był loreal telescopic carbon black, ale został wycofany, ps koniec zeszłego roku jeszcze można było kupić na all a teraz już nigdzie on był rewelacyjny! Żaden inny nie jest taki. Juz nie chce mi się nawet szukać innego bo co kupię to dla mnie jest beznadziejne

Może polecisz jakiś fajny wydłużający tusz?

Napisane przez litllesweetangel

kupilam ostatnio w Biedrze jakiejs firmy krzak- Vitammy Space za 69 zl. Za☠☠☠isty!! Nic nie przeklamuje, temperatura w 3 sekundy. Jestem bardzo zadowolona, a bralam w ciemno.



Sciagnij sobie program do pitow z oficjalnej strony US, wszystko sam wylicza i mozesz wyslac sobie przez niego pita, dostajesz potwierdzenie, ze przyjeli. Jedyne co to trzeba wpisac jedna pozycje ze starego pita za 2012. Mi wypelnienie zajelo 10 minut + zalacznik z ulga na dziecko.



taa ja tez mialam isc na cytologie. W listopadzie... Ale wrocilam do pracy takze



czyli wpisujesz 12 miesiecy, ulge dostajesz za caly miesiac opieki obojetnie ktorego dnia urodzilo sie dziecko






Mala mi sie zadne z tych butow nie podobaja, ja wzielam takie dzisiaj przyszly

http://allegro.pl/a5-1-wysokie-tramp...tml?source=mlt

ale chuj kurier, mial byc wczoraj do 20 i nie przyjechal. Dzis dzwonil do Tza od rana, ze bedzie o tej i o tej. I co? Nie przyjechal. Zdazylam wrocic z pracy i nadal go nie bylo. Po 15 sie w☠☠☠☠ilam mocno i zadzwonilam o☠☠☠☠☠☠☠ilam go i co? Przyjechal w 15 minut Mozna? Mozna.







Laski nie pisalam wam, ale zwalniaja u nas ludzi ;/ A mi sie konczy za miesiac umowa, wiec kto moze byc na celowniku? Siedze i becze ;/ Chodza ploty, ze maja zwolnic 140 osob... Jak mi nie przedluza umowy to nie wiem co zrobimy, kto mnie zatrudni na moich warunkach? Nikt. A na innych pracowac nie moge...





Ojezu tak sie stresuje ta praca, ze zapomnialam o najwazniejszym ;/ Mala zrobila PARE KROCZKOW SAMA!! Oczywiscie pierwszy widzial tatus, bo mial urlop, a mama w pracy...

Gratulacje za kroczki! No i trzymam kciuki żebyś została w firmie

Szklanko pytałaś jak Oli sama nie wiem, gorączki nie ma, dzisiaj zakaszlał dosłownie trzy razy, rano dość brzydko a potem tylko takie pojedyncze pokasływanie dwa razy, no nie widać na razie żeby coś się działo oby na tym się skończyło.

Najlepsze życzenia dla naszej kochanej BLANUSI!

Dziewczyny wybaczcie że ja tak ciągle o tych teściach ale w sumie pisze to już tylko w ramach ciekawostki no oni serio są jacyś nie halo. No ale cóż, nie zmienię ich...

Idę chyba obejrzeć jakiś film.

[Kija80]

Ja mam przerwę w zbuntowanym bo oglądam Czas honoru (całość na ipli bo nigdy nie oglądałam), mam nadzieję że zdążę z aniołem zanim wrócę do pracy

Kubeczek się wkłada do środka i do niego wpada krew a raz na 12 godzin trzeba go wyjąć ciągnąc za taki uchwyt i wylać zawartość do kibelka, kubeczek opłukać i znowu zapakować do środka

[Debrah]

Napisane przez nafiyqa

Widze ciekawe tematy dzis

Ja tez wielbie tampony, podpaski moglyby dla mnie nie istniec.
Choc po ciazy mam taki problem jak AGA - sznureczek mokry, a tampon srednio, nie wiem co jest

O kubeczku slyszalam, a jakze. Ale moja wyobraznia tego nie ogarnia

Blaneczko wszystkiego, co najlepsze!

Zdrowka dla chorowitkow

KIJA wrocila i od razu rzuca serialem
Swoja droga - zbuntowanego jeszcze ogladacie?

ULTRA - za kazdym razem nic nie kumam jak piszesz o aktywnosci w pracy

EWULKA, odnosnie Twojego pytania o siedzenie w domu - wlasnie o tym dyskutowalam dzis z TZ
I podobnie jak u Ciebie - odrobine przytlacza mnie ta monotonia dnia codziennego, gdzie jedynym wyzwaniem jest zrobienie obiadu na czas. Bron Boze nie chodzi o Kube - dzieki niemu mam przerozne rozrywki :P
Ale o to, ze dni wolne TZ spedzamy na robieniu zakupow, slabo u nas z wyjsciami bez dziecka, w kinie bylismy jesienia 2012...
Poza tym chce mi sie do ludzi, zaczelabym w sumie poszukiwania pracy, ale nie wiem jak to ogarnac.
Kuba baaardzo mamusiowy jest, nie chce, zeby to bardzo przezyl...

Co do zasypiania - u nas uu oczywiscie, chyba ze na dworze jestesmy to bez problemow w wozku.
Swoja droga dzis tylko jedna drzemka, a zasypianie na noc i tak o 21:30....

Jutro mam wizyte u onkologa,prosze o kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kciuki moooocne są! *

Napisane przez MaJulMi

Hej

Debrah, jeszcze się odniosę do Twojego posta. Ja się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości jeśli chodzi i o zasypianie i kp. Od urodzenia się Julki podążam za jej potrzebami dotyczącymi zasypiania, najpierw wystarczała sama pierś, potem pierś i bujanie / noszenie / mocne tulenie / śpiewanie itd.
Pytałam te z Was, których dzieci są bardzo piersiowe czy coś z tym robicie, głównie w kwestii zasypiania, nie licząc oczywiście na jakąś odpowiedź o magicznym triku który spowoduje że moje dziecko uśnie samo bez piersi, nie jestem też za drastycznymi metodami, wypłakiwaniem się itd. Małe kroczki jak najbardziej tylko na razie jeśli chodzi o drzemki w dzień nie mam nawet pomysłu co mogłabym próbować robić bo tak jak na noc wiem, że można zwiększać ilość rytuałów, które mogą potem kojarzyć się ze snem, tak w dzień jak nie wezmę jej do piersi to Mała będzie szaleć jednocześnie trząc oczy. A u mnie wygląda to tak że teraz wybieram zaległy urlop wypoczynkowy, potem biorę wychowawczy i z jednej strony nie ma problemu z zasypianiem Małej przy piersi ale to że nie umie zasnąć w dzień w inny sposób jest trochę uciążliwe. Teraz na wyjeździe jak się lżej ubierałam to nawet do zaśnięcia w Tuli domagała się piersi - i niby ok, ale co jakiś czas Mała sprawdzała co się dzieje dookoła i puszczała pierś a ta trochę na widoku :/ Druga rzecz jest taka że jak wróci mi cykl chcielibyśmy z mężem starać się o kolejnego szkraba a nie chciałabym karmić w zaawansowanej ciąży ani też wtedy na szybko odstawiać Julki więc chciałabym powoli zmniejszać ilość karmień żeby proces odstawiania był dla niej bezbolesny i powolny. Choć tu też cały czas myślę że może jednak odłożyć starania i czekać najpierw na samoodstawienie Małej od piersi... Ty piszesz że czekasz na samoodstawienie ale chciałabyś żeby miało to miejsce do 2rż Amelki, a to niekoniecznie musi się wydarzyć. Domyślam się że możesz na razie nie myśleć o tym bo jeszcze macie prawie cały rok do tego czasu ale przypuszczam że obecne moje dylematy co robić są podobne do tych jakie ty mogłabyś mieć jeśli Amelka się sama nie odstawi do 2rż... Mam nadzieję że napisałam jasno i dobrze zrozumiesz moją wypowiedź.
I chciałam jeszcze dopytać, bo pisząc posta odwoływałaś się do Searsów - czytałaś ich książkę "Zasypianie bez płaczu"? Ja teraz ją kupiłam i zamierzam przeczytać, ciekawa jestem czy czytałaś konretnie tą?

"Zasypiania bez płaczu" - jeszcze nie czytałam, to będzie następna pozycja.
Aktualnie strasznie się ślinię i przebieram nogami do "Mądrych Rodziców" Margo Sunderland ( nie do dostania w księgarni, co wznawiają to zaraz znika nakład..;/ ) - jest wersja w pdf na chomiku. Ślinię się do tej pozycji też zawodowo, bo tam z tego co wiem wszystko jest naukowo - czyli co na to mózg, jak działa dziecięcy mózg i dlaczego to czy tamto jest niewłaściwe. Zrecenzuję Wam na pewno jak okaże się warta uwagi, przez tą poprawkę odłoży mi się czytanie w czasie .. ;(

Co do odstawienia :z tym 2 r.ż to biorę pod uwagę, że to prawdopodobnie kwestia tego, że tyle do przodu jestem w stanie sobie moje dziecię wyobrazić a więc i samo karmienie. W żaden sposób nie jest to dla mnie sztywna granica - powstała raczej stąd, że wiem o dużym lęku separacyjnym koło 1.5 roku - zatem wtedy odstawiać nikomu bym nie polecała bo się za dużo dziecku nałoży na raz - więc jeśli podejmować próby to po tym okresie. Moją ingerencję w kp starszego dziecka raczej wyobrażam sobie tak - że będzie to trochę mniej na żądanie. Że będę próbować wytłumaczyć maluszkowi, że owszem, tak - karmimy się. W domu. Wtedy i wtedy (czyli np 2 razy w dzień + noc, czy jak tam się ułoży), itp.
Mam nadzieję na wypracowanie różnych sposobów poza uu, by sobie poradzić ze stresikiem, smutkiem czy guzem na głowie. Ale jak to będzie funkcjonować to ja sobie mogę teraz tylko gdybać - zobaczymy. Na obecną chwilę nie widzę ŻADNEGO powodu by odstawić. Ani mnie praca nie goni, ani mi to nie przeszkadza, ani nie mam równie dobrej alternatywy do kp - no sporo tego.

Co do Waszego spania w dzień - nic poza piersią nie skutkuje - spacer też nie?
I jak długo to zasypianie i ssanie wygląda, szybko puszcza czy potrzebuje dłużej? pogłówkuję trochę.

[Kija80]

Fewciu zdrówka dla Blaneczki! Może to jednak zum?

[Debrah]

Silver: a może kurczę to w ogóle kwestia jedzenia nie jest? Ile wy tych pobudek macie, 2? To nieźle, aczkolwiek wiem, że ty się pracą martwisz i ja to w pełni rozumiem, w końcu jakoś trzeba w dzień funkcjonować.

Hm hm hm.

Moja się budzi w najlepszym razie 2 razy, albo więcej - chociaż ostatnio dwa, nie ma tugez nocnych - a one były najbardziej wykańczające. Jakoś przestałam czekać na przespaną noc, i jak niedawno jedna była (pisałam) to z szoku nie mogłam wyjść.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Mamy chorowitków : współczuję Wam bardzo bardzo - dziecko z taką gorączką wysoką to dramat.. tym bardziej jeśli nie wiadomo od czego. Kurczę, Fewciu - robicie morfo i mocz? To już trochę trwa, ja bym już była siwa ze zmartwienia, dzielnie się trzymasz.

[nafiyqa]

Napisane przez bokeh

a to ja w tv bo to taki mój codzienny rytuał :P

Ba!! Hania ma rytuały, a Ty masz nie miec?

Mi nie pasuje godzina, zwykle wtedy spacerujemy

[bokeh]

Napisane przez nafiyqa

Ba!! Hania ma rytuały, a Ty masz nie miec?

Mi nie pasuje godzina, zwykle wtedy spacerujemy

to ja sobie nagrywam w takich sytuacjach :P

Napisane przez Kija80

Ja mam przerwę w zbuntowanym bo oglądam Czas honoru (całość na ipli bo nigdy nie oglądałam), mam nadzieję że zdążę z aniołem zanim wrócę do pracy

Kubeczek się wkłada do środka i do niego wpada krew a raz na 12 godzin trzeba go wyjąć ciągnąc za taki uchwyt i wylać zawartość do kibelka, kubeczek opłukać i znowu zapakować do środka

ja sie kiedys nad tym zastanawiałam, może kiedyś zakupię


lece spać, dobranoc ;*



dawno Illusion nie było

[hje]

Pola zasnęła dokładnie 7 minut temu I tak, musiałam ją lulać
Już prawie zasnęła na łóżku jak zawsze, a tu obróciła się na plecki... i w ryk. Dopiero jak ją chciałam wziąć na ręce, to się skapnęłam: stópka jej wkręciła w kołdrę i nie mogła ruszać Uspokajała się na rękach z 5 minut, a potem w 2 zasnęła


Litlle, dla Tośki i , żebyś się ostała!

Mała, białe
A co do usypiania, od jakiegoś czasu też jak Polę na rękach usypiam, to ona się mi patrzy perfidnie, prosto w oczy cały czas, jak tylko ja na nią spojrzę, to ta od razu w śmiech I też podstawia stopy do niuchania, albo wypina tyłek, żeby jej purkać

Fewciu, Tress, niech dziewczynki szybko zdrowieją



Krwawa Bożena nadchodzi... Czuję po całych udach i pachwinach Pewnie jeszcze dzisiaj w nocy zaatakuje, albo już jutro z rana

[MaJulMi]

Napisane przez Debrah

Kciuki moooocne są! *


"Zasypiania bez płaczu" - jeszcze nie czytałam, to będzie następna pozycja.
Aktualnie strasznie się ślinię i przebieram nogami do "Mądrych Rodziców" Margo Sunderland ( nie do dostania w księgarni, co wznawiają to zaraz znika nakład..;/ ) - jest wersja w pdf na chomiku. Ślinię się do tej pozycji też zawodowo, bo tam z tego co wiem wszystko jest naukowo - czyli co na to mózg, jak działa dziecięcy mózg i dlaczego to czy tamto jest niewłaściwe. Zrecenzuję Wam na pewno jak okaże się warta uwagi, przez tą poprawkę odłoży mi się czytanie w czasie .. ;(

Co do odstawienia :z tym 2 r.ż to biorę pod uwagę, że to prawdopodobnie kwestia tego, że tyle do przodu jestem w stanie sobie moje dziecię wyobrazić a więc i samo karmienie. W żaden sposób nie jest to dla mnie sztywna granica - powstała raczej stąd, że wiem o dużym lęku separacyjnym koło 1.5 roku - zatem wtedy odstawiać nikomu bym nie polecała bo się za dużo dziecku nałoży na raz - więc jeśli podejmować próby to po tym okresie. Moją ingerencję w kp starszego dziecka raczej wyobrażam sobie tak - że będzie to trochę mniej na żądanie. Że będę próbować wytłumaczyć maluszkowi, że owszem, tak - karmimy się. W domu. Wtedy i wtedy (czyli np 2 razy w dzień + noc, czy jak tam się ułoży), itp.
Mam nadzieję na wypracowanie różnych sposobów poza uu, by sobie poradzić ze stresikiem, smutkiem czy guzem na głowie. Ale jak to będzie funkcjonować to ja sobie mogę teraz tylko gdybać - zobaczymy. Na obecną chwilę nie widzę ŻADNEGO powodu by odstawić. Ani mnie praca nie goni, ani mi to nie przeszkadza, ani nie mam równie dobrej alternatywy do kp - no sporo tego.

Co do Waszego spania w dzień - nic poza piersią nie skutkuje - spacer też nie?
I jak długo to zasypianie i ssanie wygląda, szybko puszcza czy potrzebuje dłużej? pogłówkuję trochę.

Co do książek, to jeśli Cię interesują takie bardziej naukowe wstawki to polecam bardzo książkę "Jak wychować szczęśliwe dziecko" Johna Mediny - http://www.wydawnictwoliterackie.pl/...---John-Medina. On jest neurobiologiem, zajmuję się w tym rozwojem mózgów dzieci więc sporo rzeczy tłumaczy od strony biologii ale ma też 2 synów i często odwołuje się do swoich doświadczeń. Książka bardzo fajna, bardzo duży nacisk kładzie na empatię, zarówno w stosunku do dziecka jak i żeby to dziecko empatii uczyć, podkreśla że szczęśliwe dziecko to najpierw szczęśliwy rodzic, zwraca uwagę żeby chwalić za wysiłki a nie za "bycie mądrym", moim zdaniem książka warta uwagi
A co do naszych drzemek. Ogólnie Mała jak je nie do zaśnięcia to je kilka minut - praktycznie od zawsze tak było. Do zaśnięcia zawsze ssie pierś dłużej, tzn najpierw słychac jak je przez kilka minut a potem tez jeszcze widac że mleczko je ale ssie juz spokojnie, wyciszając się. Ale rzadko zdarza się że zaśnie od razu, raczej trzeba zawsze też trochę pobujać. Zasypianie trwa od 15 do nawet 40 minut (na drzemkę). Na noc z kolei jest podobnie ale Mała dużo więcej się wierci, odstawia różne akrobacje, próbuje wstawać jak leżymy mając cały czas pierś w buzi. Jak siedzę i mam ją na rękach to się wierci, wtedy się kładziemy żeby miała więcej swobody, po jakimś czasie się po mnie wspina wtedy wstajemy, siadamy, znow się kladziemy i tak w kołko aż zaśnie, czasem szybciej czasem wolniej ale na pewno chce już spać. Wcześniej było tak że mógł ją wziąć mąż i ululać do snu jak już pojadła z piersi ale od jakiegoś 1,5 miesiąca jest totalna faza na mnie i jak mąż próbuje ją przejąć to jest histeria. Na szczęście w nocy nie ma już problemu, jak się przebudzi to biorę ją do piersi, kilka minut possie, odwraca się tyłeczkiem i śpi dalej Na spacerze w wózku zasypiała tylko będąc noworodkiem a i też nie zawsze więc na spacery chodzimy po drzemce i jedzeniu a i tak po jakichś 20-30 minutach jest bunt bo jej się nudzi. W samochodzie też nie zasypia... Alternatywą do usypiania jest Tula ale jak ja ją w niej mam to też się często ostatnio domaga piersi. Tak to u nas wygląda... Dzięki za zainteresowanie

Edit: Przeczytałam właśnie recenzję tej książki o której pisałaś "Mądrzy Rodzice" tutaj: http://sluchajmamy.blogspot.com/2013...land-moja.html
Widzę że bardzo podobny typ ksiązki do tej o której ja napisałam "jak wychować szczęśliwe dziecko" a ta jest bez problemu dostępna, także tym bardziej polecam

[Aga8484]

Silver no właśnie jak Debrah pisze może u Was to nie kwestia jedzenia a drzemek w dzień


Choć u nas teraz z tym bardzo różnie bo albo dwie, albo jedna. Wszystko zależne od tego o której wstanie.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[YellowSheep]

Nie mogę w to uwierzyć, ale chyba pójdę spać. Nudzi mi się forum nadrobione, książki zaczynać mi się nie chce, na film jednak za późno, mam kupę pracy ale też nie mam zamiaru zaczynać o tej porze, kąpieli brać mi się nie chce bo chyba bym usnęła w wannie więc dziś prysznic... Wszelkie znaki na niebie mówią, że muszę iść spać mogę jeszcze pozmywać i ogólnie fewciować według zaleceń t.

dobranoc

[Aga8484]

No i mamy tugeze :banghead:
Ale mm nie chce, a na tym mi najbardziej zależało by nie jadła w nocy.
I potwierdza się ze jak mamy 1 drzemkę w dzień to nocka średnia.
Jak 2 to jest o wiele lepiej.,
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[nafiyqa]

Dziewczyny planujace dzialalnosc gosp.
Dzis w wyborczej ma byc dodatek na temat dofinansowan, kredytow na niski procent, itp.

Nooo, takie mam rozkminy o godz 3:21 :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.