Poznajemy nowe smaki, bo coraz większe z nas dzieciaki. Mamy IX-X 2013, cz. VI

[dodinha]

Napisane przez nephelim89

Współczuję stresu... Dobrze ze wszystko pozytywnie się skończyło.








znam ten ból. Nie ma babci na miejscu która nawet raz w tygodniu porwała by malucha na spacer







Mój ma 7,2kg i też ledwo daje rade






Ekstra potrójne szczęście ale też potrójne urwanie głowy







Po hungry milk Wikuś dostał wysypki także uważaj.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No niestety.Dzięki za info,spróbuję kupić może już to gotowe i jej dam,zobaczę jaka będzie reakcja

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[papalinka83]

Napisane przez karolson

mi się wydaje skaza dajesz wogóle mm czy tylko KP? ma tylko na twarzy? dla porównania wstawiam fote Filipa, dziś byliśmy u lekarza i dal skierowanie do alergologa, recepte na bebilon pepti ...
ostatnio pochwaliłam ze po przejsciu z Hippa na Enfamil jest lepiej ale widać że to było chwilowe..
pytanie czy prywatny alergolog moze dac zaswiadczenie i recepte na refundowany bebilon pepti??

Ja mam recepty od prywatnego, ale ona jakoś fikcyjnie nas wpisała na listę poradni, więc pewnie oficjalnie nie jest prywatnie

[nephelim89]

Napisane przez dodinha

No niestety.Dzięki za info,spróbuję kupić może już to gotowe i jej dam,zobaczę jaka będzie reakcja

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

My mu daliśmy jednego dnia kartoniki aptamilu i wyskoczyły mu plamki na stopach i lydkach- lekarz nam powiedział że to reakcja na większą ilość laktozy- tyle ze mój syn to wrazliwiec straszny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Napisane przez nephelim89

My mu daliśmy jednego dnia kartoniki aptamilu i wyskoczyły mu plamki na stopach i lydkach- lekarz nam powiedział że to reakcja na większą ilość laktozy- tyle ze mój syn to wrazliwiec straszny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spróbuję,najwyżej jak coś wyskoczy,to będę wiedziała od czego

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[maharet1092]

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

[doughnut_agg]

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

[dodinha]

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

Hehe aż tak daje czadu?Rośnie wokalista metalowej kapeli

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[lamponek]

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

Hahaha )))) jestes bezbledna ))
Współczuje u mnie dzis - odpukac dzien spiocha


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nephelim89]

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

Biorę małego, zatyczki do uszu i wpadamy bo też mi śpiewa coś dzisiaj

[Asiek84]

Napisane przez czaszka_

napewno sobie dasz rade,wazne ze masz wsparcie meza

no wlasnie nie wiem co mi jest,pojde jeszcze jutro do ogolnego.....

aaa mialam kiedys pokazac Wam pasmo ladowania samolotu

hehe, u nas jest łyse kółko

Napisane przez anutka171

zaraz Was nadrobie dziewczyny, ale zanim to mam pytanie/ prosbe o porade.
otoz mojemu Kubusiowi jakis czas temu (3, 4 tyg) wyskoczylo kilka malenkich krostek na policzkach, potem buzka zrobila sie jakby troszke szorstka, luskowata, a w ostatnich dniach zaczerwienila sie i jakby tych krosteczek jest troszke wiecej.
zastanawiam sie co to moze byc:
- skaza bialkowa (pije troszke mleka do kawy, stosuje maslo),
- reakcja na wprowadzone warzywka (ostatnio ziemniak z dynia),
- ekspozycja na gluten,
- plyn do plukania lenor sensitive, ktory zaczelam jakis czas temu stosowac?

nie podoba mi sie ta buzka coraz bardziej i zastanawiam sie co tu zrobic?
odstawic nabial calkowicie, wycofac warzywka i zaprzestac ekspozycji?
moze ktoras z was miala podobny problem?
bede baaardzo wdzieczna za jakies wskazowki

w zalaczeniu wstawiam zdjecia, ktore moze wspomoga moj opis, aczkolwiek chyba niewiele na nich widac

u mnie też był taki odczyn ana skórze po Lenorze, odstawiłam i jest poprawa, ponadto kąpiemy w wmoliencie i smarujemy kremem Oillan Baby

Napisane przez matallewar

Już zasypialam, ale jeszcze En chciałam przykryć i przeżyłam chwilę grozy. Przykrywam materac, dziecka nie ma! Myślę - śpi pod kocem, nie może oddychać!! A to moja mama ja dziś kladła i położyła ja głową w druga stronę. A taki stres...

o jejku

Napisane przez 83monia

nie, zaraz zrobie zdjecie i wam pokaze jak moj wygladal. na tym sie wzorowalam
o, mam stare zdjecie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1376389759

ale fajny kicio

Napisane przez butterfly20

aż weszłam na paździenrikowe. z tego co widzę to ta mama trojaczków w ogóle nie planowała ciąży, zabezpieczali się hormonalnie, także to zupełnie nieplanowane. Z tego co czytam to bidulka nigdy nie czuła jakiejś strasznej chęci bycia matką, no jeśli już, to jedno dziecko i tyle. Mąż też w szoku.A ona chodzi chyba do psychologa.
Rety

Ale to zdjęcie jest emejzing https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=265

potrójne szczęście

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

hehe
mój właśnie spi

jesteśmy po pierwszej marchewce, dałam kilka łyżeczek, jak się skończyło moje dziecko krzyczało i chciało jeszcze... ale dostał cyca

[maharet1092]

Nagle przestal ryczec i zaczal sie bawic, gadac i przewracac, nie wiem o co mu chodzilo

[butterfly20]

jeju moje dziecko już od dawna puszcza bąbelki itp. ale ostatnio ciągle robi tak,że wciąga dolna wargę, wypluwa bąble i puszcza. I takie śmeiszne miny robi. A jak się jeszcze przy tym uśmiechnie to już w ogóle ubaw na całego, jak stara bezzębna staruszka


Pogoda jest cudna, ach, posiedziałyśmy na tarasie, Tusia pospała a ja już prawie kończę " W Paryżu dzieci nie grymaszą". Świetna ejst ta książka czasem się śmieję w głos

Napisane przez Madziuchna27

Witam się!
Humor z doopy Od kilku dni Julek budzi się o 5, zjada i rozpoczyna dzień. Już nie zasypia jak jeszcze całkiem niedawno. Dziś się rozpłakałam... Wiem, że inne dzieci budzą się w nocy co godzinę, są jeszcze gorsze problemy, ale dziś coś we mnie pękło... Nie mam żadnego żalu do mego dziecka, absolutnie, chyba jakiś dół mnie łapie

Jeszcze TŻ się obraził dosłownie po dwóch zdaniach zamienionych ze mną dziś rano....



Mój też tak ma


ja zaczęłam od marchewki, bo tak poleciła moja lekarka



ale ja o żubry nie pytałam tylko o żubronie?



niesamowite!



Boże, jaka straszna historia

Nasz kolega ma klienta, który ma firmę (wydobywają jakieś piachy, żwiry, nie wiem jaka to branża). Jego przyszły zięć był jego pracownikiem i dosłownie kilka dni przed ślubem z jego córką przewrócił się na budowie, praktycznie tuż pod koła cofającej ciężarówki. Kierowca go nie zauważył i zmiażdżył mu głowę.



Pisz

każdy ma prawo do doła, widać Ciebie dopadł, ale szybko przejdzie, spoko

aaa aż luknęłam co to te żubronie, nie znałam

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

[maharet1092]

Wstawilam sernik Dukana do pieczenia

[Madziuchna27]

Maharet, smacznego
Ja lubiłam piec to ciasto z jabłkami i te a la piernik Oczywiście oba najbardziej smakowały na gorąco

[teacherka]

Hej, byłam z Zuzka u pediatry. Chciałam przesunąć szczepienie, bo mamy planowo jutro no i póki co powiedziała, żeby przesunąć o tydzien-dwa, ja w recepcji powiedziałam, że minimum dwa i mamy za 3.
Przed południem poszły 4 kupki i tak codziennie... Pediatra zasugerowała, żebym na 5-7 dni odstawiła produkty mleczne. A ja w sumie ostatnio prawie nie jadłam nic takiego... A na pewno duuużo mniej niż kiedyś tzn. miesiąc-dwa temu choćby...

Zuzka zważona i zmierzona, wychodzi 6700 i 66 cm czyli w 2 tygodnie 100g i 1 cm... 50 centyl waga (a cały czas była na 75...) i 90 centyl wzrost (a też trzymała się 75). Martwię się, że od czasu operacji slabo przybiera... A je często. Tak sobie myślę, że przydałoby się ją dopajać choćby wodą, może jej za ciepło i chce pić, a jak popije to już jej się nie chce jeść? Ale jak jej podać wodę jak wypluwa smoczek czy łyżeczkę...



Wybaczcie, ja znowu o sobie... dobija mnie ten tydzień, Tż wychodzi przed 7, wraca o 20, widzę go w przelocie może godzinę podczas której zjada w biegu obiad i kseruje materiały na popołudniowe zajęcia... I tak już będzie w tym semestrze. A wieczorem siedzi i szykuje sie na kolejny dzień, więc jest mąż a jakby go nie było... Wiem, że nie jestem jedyna, nie wypominajcie mi znowu męczenia buły w tym temacie.

[Madziuchna27]

Napisane przez teacherka

Hej, byłam z Zuzka u pediatry. Chciałam przesunąć szczepienie, bo mamy planowo jutro no i póki co powiedziała, żeby przesunąć o tydzien-dwa, ja w recepcji powiedziałam, że minimum dwa i mamy za 3.
Przed południem poszły 4 kupki i tak codziennie... Pediatra zasugerowała, żebym na 5-7 dni odstawiła produkty mleczne. A ja w sumie ostatnio prawie nie jadłam nic takiego... A na pewno duuużo mniej niż kiedyś tzn. miesiąc-dwa temu choćby...

Zuzka zważona i zmierzona, wychodzi 6700 i 66 cm czyli w 2 tygodnie 100g i 1 cm... 50 centyl waga (a cały czas była na 75...) i 90 centyl wzrost (a też trzymała się 75). Martwię się, że od czasu operacji slabo przybiera... A je często. Tak sobie myślę, że przydałoby się ją dopajać choćby wodą, może jej za ciepło i chce pić, a jak popije to już jej się nie chce jeść? Ale jak jej podać wodę jak wypluwa smoczek czy łyżeczkę...



Wybaczcie, ja znowu o sobie... dobija mnie ten tydzień, Tż wychodzi przed 7, wraca o 20, widzę go w przelocie może godzinę podczas której zjada w biegu obiad i kseruje materiały na popołudniowe zajęcia... I tak już będzie w tym semestrze. A wieczorem siedzi i szykuje sie na kolejny dzień, więc jest mąż a jakby go nie było... Wiem, że nie jestem jedyna, nie wypominajcie mi znowu męczenia buły w tym temacie.

Dobrze, że jesteś zadowolona z przesunięcia szczepienia
Co do jedzenia - kiedy ruszycie z rozszerzaniem diety? Pediatra nic nie mówiła na ten 100-gramowy przyrost wagi?

Ps. Ja też praktycznie sama z Julkiem. Mąż wraca średnio ok. 22. Siedzi po nocach przy kompie. Wstaje 9-10, chwilkę zabawi małego i ok. 13.30 wychodzi do pracy

[matallewar]

Ja zaprzestałam rozszerzania diety. 3 dni zatwardzenia i plucie piciem
I nie wiem, po samych słoiczkach było nieźle, więc może za 2-3 dni jak brzuszek odpocznie znów dam warzywka. Ale kaszka z glutenem to porażka.

[your Angel]

Maharet zapytaj w moim imieniu Janka czy przygarnie Julka do zespołu na wokal

Motylku, miałam podobne wrażenia Wydaje mi się, że autorka to bardzo fajna, równa babka z mega dystansem do siebie.

Kupiłam se w Mosquito to co z załącznika. Przez pomyłkę dali płaszcz w rozmiarze M zamiast L, ale nie wymieniam, bo pasuje
Ostatnie julkowe

[Madziuchna27]

Napisane przez matallewar

Ja zaprzestałam rozszerzania diety. 3 dni zatwardzenia i plucie piciem
I nie wiem, po samych słoiczkach było nieźle, więc może za 2-3 dni jak brzuszek odpocznie znów dam warzywka. Ale kaszka z glutenem to porażka.

Zobacz, Matall, że wiele dziewczyn pisze o glutenowej klęsce... Ja za radą naszej lekarki jadę z warzywkami i póki co jest ok. Kupa raz na trzy dni, a jak zaczęliśmy to była dwa dni pod rząd

Ps. Matall, pytanie mam a propos ćwiczeń, a Ty guru jesteś Chyba muszę zrobić sobie jeden dzień przerwy, bo dosłownie już przy pajacykach podczas rozgrzewki nie mogę oderwać nóg od ziemi Czuję takie ciągnięcie pod kolanami i ból Kondycyjnie dałabym radę, ale czuję jakby moje nogi były z ołowiu. (wczoraj miałam 5 dzień shreda 2). Ku..., co to może być? Rozciąganie zawsze sobie wydłużam, plus ćwiczenia na rozciągnięcie łydek.

[maharet1092]

Napisane przez your Angel

Maharet zapytaj w moim imieniu Janka czy przygarnie Julka do zespołu na wokal

Motylku, miałam podobne wrażenia Wydaje mi się, że autorka to bardzo fajna, równa babka z mega dystansem do siebie.

Kupiłam se w Mosquito to co z załącznika. Przez pomyłkę dali płaszcz w rozmiarze M zamiast L, ale nie wymieniam, bo pasuje
Ostatnie julkowe

Przygarnie, prygarnie bez problemu.

A ja mam na sobie pas ciazowy bo moj tlusty flak wytaje, a wszystkie bluzki co mi go zakrywaly obrzygane

[butterfly20]

Napisane przez matallewar

Ja zaprzestałam rozszerzania diety. 3 dni zatwardzenia i plucie piciem
I nie wiem, po samych słoiczkach było nieźle, więc może za 2-3 dni jak brzuszek odpocznie znów dam warzywka. Ale kaszka z glutenem to porażka.

ale to po ugotowanych przez Ciebie warzywkach?bo piszesz,że po słoiczkach ok.

Napisane przez your Angel

Maharet zapytaj w moim imieniu Janka czy przygarnie Julka do zespołu na wokal

Motylku, miałam podobne wrażenia Wydaje mi się, że autorka to bardzo fajna, równa babka z mega dystansem do siebie.

Kupiłam se w Mosquito to co z załącznika. Przez pomyłkę dali płaszcz w rozmiarze M zamiast L, ale nie wymieniam, bo pasuje
Ostatnie julkowe

ja aż wygooglowałam jej zdjęcie, chciałam zobaczyć jak wygląda. z tego co pisała to myślałam,że będzie baardziej przy kości, a ona taki szczupak (chyba,że schudła )

[teacherka]

Madziuchna, dobre i trzy tygodnie. Boję się ją szczepić. Sprawa tych kupek poostaje niewyjaśniona, dziecko ma na koncie prawie 4 godziny w znieczuleniu ogólnym, było klute niezliczoną ilość razy.. Chcę jej tego oszczędzić.

A co do wagi to neistety ważyliśmy po wyjściu z gabinetu... ;/ Pielęgniarka twierdzi, że ok... Ale ja widzę wyraźny spadek - grudzień-styczeń przyrosty po 250g/tydzień, potem 100g, a teraz już tylko 50... No ale może to nnormalne, że dzieci z czasem zwalniają z przybieraniem...

[your Angel]

Motylku, no albo w photoshopie obrobiona Ale chyba najprawdopodobniej tak narzekała na swoją figurę jak przeciętna kobieta. Twarz ma mega szczupłą i pociągłą.

Napisane przez teacherka

Wybaczcie, ja znowu o sobie... dobija mnie ten tydzień, Tż wychodzi przed 7, wraca o 20, widzę go w przelocie może godzinę podczas której zjada w biegu obiad i kseruje materiały na popołudniowe zajęcia... I tak już będzie w tym semestrze. A wieczorem siedzi i szykuje sie na kolejny dzień, więc jest mąż a jakby go nie było... Wiem, że nie jestem jedyna, nie wypominajcie mi znowu męczenia buły w tym temacie.

Super, że udało się ze szczepieniem.
Męcz, męcz
Ja bardzo współczuję, bo wiem co to znaczy. Ale za bardzo nie ma na to rady.

A co do wagi, to raczej na razie nie ma co się martwić. Przez zabieg organizm mógł trochę wyhamować, energia poszła na inny cel niż przyrost masy.

Kochana, Wy tylko na kp? Pytam w kontekście tego dopajania.

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Zobacz, Matall, że wiele dziewczyn pisze o glutenowej klęsce... Ja za radą naszej lekarki jadę z warzywkami i póki co jest ok. Kupa raz na trzy dni, a jak zaczęliśmy to była dwa dni pod rząd

Ps. Matall, pytanie mam a propos ćwiczeń, a Ty guru jesteś Chyba muszę zrobić sobie jeden dzień przerwy, bo dosłownie już przy pajacykach podczas rozgrzewki nie mogę oderwać nóg od ziemi Czuję takie ciągnięcie pod kolanami i ból Kondycyjnie dałabym radę, ale czuję jakby moje nogi były z ołowiu. (wczoraj miałam 5 dzień shreda 2). Ku..., co to może być? Rozciąganie zawsze sobie wydłużam, plus ćwiczenia na rozciągnięcie łydek.

Nie wiem, ale zrób dzień przerwy. Może przetrenowałaś mięśnie? Może jakieś ćwiczenia źle wykonujesz i stąd ból?

Napisane przez butterfly20

ale to po ugotowanych przez Ciebie warzywkach?bo piszesz,że po słoiczkach ok.

Zatwardzenie zaczęło się od kaszki. Nie gotowałam sama, tylko słoiczki jej daję. Ale 2-3 dni przerwy powinno pomóc, dziś już kupka była rzadka

[anutka171]

Napisane przez teacherka

Hej, byłam z Zuzka u pediatry. Chciałam przesunąć szczepienie, bo mamy planowo jutro no i póki co powiedziała, żeby przesunąć o tydzien-dwa, ja w recepcji powiedziałam, że minimum dwa i mamy za 3.
Przed południem poszły 4 kupki i tak codziennie... Pediatra zasugerowała, żebym na 5-7 dni odstawiła produkty mleczne. A ja w sumie ostatnio prawie nie jadłam nic takiego... A na pewno duuużo mniej niż kiedyś tzn. miesiąc-dwa temu choćby...

Zuzka zważona i zmierzona, wychodzi 6700 i 66 cm czyli w 2 tygodnie 100g i 1 cm... 50 centyl waga (a cały czas była na 75...) i 90 centyl wzrost (a też trzymała się 75). Martwię się, że od czasu operacji slabo przybiera... A je często. Tak sobie myślę, że przydałoby się ją dopajać choćby wodą, może jej za ciepło i chce pić, a jak popije to już jej się nie chce jeść? Ale jak jej podać wodę jak wypluwa smoczek czy łyżeczkę...



Wybaczcie, ja znowu o sobie... dobija mnie ten tydzień, Tż wychodzi przed 7, wraca o 20, widzę go w przelocie może godzinę podczas której zjada w biegu obiad i kseruje materiały na popołudniowe zajęcia... I tak już będzie w tym semestrze. A wieczorem siedzi i szykuje sie na kolejny dzień, więc jest mąż a jakby go nie było... Wiem, że nie jestem jedyna, nie wypominajcie mi znowu męczenia buły w tym temacie.

brawo za pomyslna wizyte
nie wiem co doradzic na slabe przybieranie Zuzi
dobrze, ze prezesunelas szczepienie, ja tez odwlekam w czasie.
a co do barku tz, niestety u nas jest podobnie

Napisane przez your Angel

Maharet zapytaj w moim imieniu Janka czy przygarnie Julka do zespołu na wokal

Motylku, miałam podobne wrażenia Wydaje mi się, że autorka to bardzo fajna, równa babka z mega dystansem do siebie.

Kupiłam se w Mosquito to co z załącznika. Przez pomyłkę dali płaszcz w rozmiarze M zamiast L, ale nie wymieniam, bo pasuje
Ostatnie julkowe

Super plaszcz
az nie wiem czy sobie nie zamowie go
chyba ktos go jesdzcze w poczekalni pokazywal

maly ucial sobie trzygodzinna drzemke, co mus ie juz od bardzo dawna nie zdarz.
moze to dlatego, ze posmarowalam dziaselka dentinoxem
u nas STUKA cos na dole

[inwersja]

Napisane przez anutka171

zaraz Was nadrobie dziewczyny, ale zanim to mam pytanie/ prosbe o porade.
otoz mojemu Kubusiowi jakis czas temu (3, 4 tyg) wyskoczylo kilka malenkich krostek na policzkach, potem buzka zrobila sie jakby troszke szorstka, luskowata, a w ostatnich dniach zaczerwienila sie i jakby tych krosteczek jest troszke wiecej.
zastanawiam sie co to moze byc:
- skaza bialkowa (pije troszke mleka do kawy, stosuje maslo),
- reakcja na wprowadzone warzywka (ostatnio ziemniak z dynia),
- ekspozycja na gluten,
- plyn do plukania lenor sensitive, ktory zaczelam jakis czas temu stosowac?

nie podoba mi sie ta buzka coraz bardziej i zastanawiam sie co tu zrobic?
odstawic nabial calkowicie, wycofac warzywka i zaprzestac ekspozycji?
moze ktoras z was miala podobny problem?
bede baaardzo wdzieczna za jakies wskazowki

w zalaczeniu wstawiam zdjecia, ktore moze wspomoga moj opis, aczkolwiek chyba niewiele na nich widac

wątpie żeby lenor, bo to raczej na całym ciele by coś było. w przypadku glutenu to są dolegliwości brzuszkowe zwłaszcza.
a co do skazy, to mała alergia może ujawnić się później i w miec takie drobne objawy.
wg naszej alergolog tylko silne alergie objawiają się wcześnie i mają dolegliwości brzuszkowo-jelitowe, jak np. u nas.

Napisane przez maharet1092

Wiecie, ze na pazdziernikowych 2014 sa trojaczki?

w ciąży leżałam w szpitalu z laską, co miała mieć trojaczki. mieli już synka 2-letniego i zachciało im się mieć drugie dziecko
wyszły 2 dziewczyny i chłopak

Napisane przez karolson

mi się wydaje skaza dajesz wogóle mm czy tylko KP? ma tylko na twarzy? dla porównania wstawiam fote Filipa, dziś byliśmy u lekarza i dal skierowanie do alergologa, recepte na bebilon pepti ...
ostatnio pochwaliłam ze po przejsciu z Hippa na Enfamil jest lepiej ale widać że to było chwilowe..
pytanie czy prywatny alergolog moze dac zaswiadczenie i recepte na refundowany bebilon pepti??

może. my chodzimy przecież do lux medu, a cała sieć przecież prywatna.
tylko widzicie, takie mleko nie daje Wam gwarancji, że twarz dziecka będzie nieskazitelnie gładka. Miłosz pije Nutramigen już od dawna, a bywa, że na twarzy ma dużo więcej pryszczyków i czerwonego jak u Twojego Filipa.
ja już nie mówię nawet o tym co jest u anutki, bo tam ledwo muśnięte na tej buzi

co więcej, alergolog nie robi problemu z jego skórą. twierdzi, że to normalne i tak jak jest, to jest super. a najważniejsze żeby nic nie drażniło jelit, żeby kupki były w porządku, nie strzelające. na zmiany skórne mamy zaleconą maść natłuszczającą, a konkretnie cholesterolową 2-3x dziennie i tyle.

Napisane przez karolson

spotkać się z Papuga no zawsze fajniej we dwie

dziś mi pani tłumaczyla że uczulenie na białko mleka krowiego czyli tzw skaza a nietolerancja laktozy czyli wg niej cukru to dwie rózne rzeczy i przy pierwszej przy kp trzeba niejesc nabialu a przy drugiej sciągac mleko początkowe, przy mm przy pierwszym powinien pomóc Bebilon Pepti przy drugim Niutrigamem

pisałam o tym nie raz, że to co innego. baa, skaza, a azs to też co innego. u Miłosza najprawdopodobniej było jedno i drugie (nietolerancja i skaza).
a co do pepti i nutramigenu, pepti tylko na skazę, nutramigen na nietolerancję i też na skazę. dlaczego tak? bo w kładzie pepti jest śladowa ilość laktozy, a nutramigen nie ma jej w ogóle.

Napisane przez butterfly20

jeju moje dziecko już od dawna puszcza bąbelki itp. ale ostatnio ciągle robi tak,że wciąga dolna wargę, wypluwa bąble i puszcza. I takie śmeiszne miny robi. A jak się jeszcze przy tym uśmiechnie to już w ogóle ubaw na całego, jak stara bezzębna staruszka

Pogoda jest cudna, ach, posiedziałyśmy na tarasie, Tusia pospała a ja już prawie kończę " W Paryżu dzieci nie grymaszą". Świetna ejst ta książka czasem się śmieję w głos

no, też tak robi. a pierdziochy ustami już zdążyły mu się znudzić.

kurcze, a mnie ta książka nudzi...

Napisane przez matallewar

Ja zaprzestałam rozszerzania diety. 3 dni zatwardzenia i plucie piciem
I nie wiem, po samych słoiczkach było nieźle, więc może za 2-3 dni jak brzuszek odpocznie znów dam warzywka. Ale kaszka z glutenem to porażka.

ja bym poczekała z tym glutenem skoro Elenka ulewa

[kasiuni_a]

Hej
Wymiękam dzisiaj, noc jak zwykle więc nawet nie narzekam, ale od 6 rano młody spał łącznie 20 minut i to na 3 razy Była u mnie koleżanka, miałam piec rogaliki, podłogi pomyć itd. a od rana tylko nosiłam i zabawiałam marudę. Niby wygląda na śpiącego, ale za nic nie zaśnie. Siedzi teraz w leżaku i próbuje się z niego wydostać

Napisane przez anutka171

zaraz Was nadrobie dziewczyny, ale zanim to mam pytanie/ prosbe o porade.
otoz mojemu Kubusiowi jakis czas temu (3, 4 tyg) wyskoczylo kilka malenkich krostek na policzkach, potem buzka zrobila sie jakby troszke szorstka, luskowata, a w ostatnich dniach zaczerwienila sie i jakby tych krosteczek jest troszke wiecej.
zastanawiam sie co to moze byc:
- skaza bialkowa (pije troszke mleka do kawy, stosuje maslo),
- reakcja na wprowadzone warzywka (ostatnio ziemniak z dynia),
- ekspozycja na gluten,
- plyn do plukania lenor sensitive, ktory zaczelam jakis czas temu stosowac?

nie podoba mi sie ta buzka coraz bardziej i zastanawiam sie co tu zrobic?
odstawic nabial calkowicie, wycofac warzywka i zaprzestac ekspozycji?
moze ktoras z was miala podobny problem?
bede baaardzo wdzieczna za jakies wskazowki

w zalaczeniu wstawiam zdjecia, ktore moze wspomoga moj opis, aczkolwiek chyba niewiele na nich widac

ciężko powiedzieć, może gluten, a może lenor, ale to tylko buzia byłaby wysypana? nie wiem
ale u nas problem jest podobny, młody miał długo trądzik niemowlęcy, ale ze 2 miesiące temu ustąpił, gładką buźkę miał z tydzień i pojawiły się na policzkach po 2-3 niewielkie krostki i tak się cały czas utrzymywały, a jakiś tydzień temu wstał rano z wysypanym czołem i z dnia na dzień coraz więcej mu się tego pojawiało na buzi; to są takie drobniutkie krosteczki na czole i trochę większe na policzkach, taka kaszka pod palcami, czasem dość blade a czasem czerwienieje i zlewa się w takie placki
- diety mu jeszcze nie rozszerzała, glutenu też nie dostaje
- od początku jem absolutnie wszystko i w ostatnim czasie nic nowego, podejrzanego nie jadłam
- od 1,5-2 miesięcy piorę pół na pół a dzidziusiu i arielu
- buźkę smarowałam emolium trójaktywnym, a od ok. 3 tygodni emolium kremem specjalnym
no i co to może być? idziemy do pediatry za tydzień na szczepienie, nie wiem czy się nie wybrać wcześniej z tym

Napisane przez jo_asiek

Dziękujemy za kciuki. Pani doktor potwierdziła, że neurologicznie jest wszystko w porządku i absolutnie nie widzi powodów do niepokoju w tym temacie Mamy ćwiczyć, prawidłowo pielęgnować Szymka, dać mu trochę czasu na zmianę wzorców i wszystko będzie dobrze. Szczepić również możemy, bo według niej nie ma przeciwskazan, no i powiedziała, że najlepsze co możemy zrobić dla naszego dziecka, to pozwolić mu jak najdłużej raczkować aha no i kazała się nie przejmować tym czym nas straszyła ta babka od rehabilitacji. Kontrola za 2-3 miesiące.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super dobrze, że to skonsultowaliście

Napisane przez jo_asiek

co za noc.. Szymek zasnął po 22 i o 24 miał pierwszą pobudkę, później już co godzinę i za każdym razem cyc, bo nic innego nie działało. Przed 5 wstał i koniec spania, czas na zabawę z rodzicami. Dżizas, już padam, a gdzie tu cały dzień wytrzymac. Tak się zastanawiam, czy mogę coś zrobić żeby Szymuś lepiej spał? żeby chociaż ta pierwsza część snu trwała dłużej niż 2 godziny?! I dlaczego on w nocy tak często chce jeść? Nie rozumiem, bo w dzień to co 3-5 godzin potrafi jeść i częściej nie chce. Jakieś rady? Pomysły?

zbieramy się na rehabilitację... siły przybywajcie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie wiem, sama się czasem zastanawiam, ale u nas sytuacja jest inna, bo potrafi się budzić co godzinę i częściej, a jeść nie chce je ok. 23 i potem o 5 a czasem dopiero przed 8, już bym czasem wolała żeby chciał cyca za każdym razem, bo tak to nie wiem o co mu chodzi

Napisane przez Aaamelkaa

Hej

u nas wczoraj walka o lewą pierś ,ostatecznie prawa wygrała 7:3
7 karmien z prawej ,3 z lewej (gdy jest bardzo pełna czyli rano,po spacerze i po kąpieli), 10 karmień to dużo ? w nocy nie je, ma przerwę od około 23:30 do 7 rano
i wczoraj około 18 dostał mm ,wypił 60 ml
teraz się głowie czy nie zacząć rozszerzania diety i od czego
pozostac przy jednym mm, dac słoiczek,a może kasze?
w pon mamy wizytę u lekarza

mój kp je 6-7 razy w ciągu doby, ale w tym wieku i przy kp to chyba wszystko jest normą


Mam pytanie: młody dostał taką gumową krowę do memlania, wyjęłam z opakowania, nie wąchałam ale żadnego dziwnego zapachu nie wyczułam, umyłam, polała wrzątkiem i teraz strasznie śmierdzi gumą, wystarczy że wejdę do pokoju i ją czuć. Wywalić ją i czy coś jeszcze z tego będzie?

Załączniki graficzne

[inwersja]

Napisane przez kasiuni_a

Hej
Wymiękam dzisiaj, noc jak zwykle więc nawet nie narzekam, ale od 6 rano młody spał łącznie 20 minut i to na 3 razy Była u mnie koleżanka, miałam piec rogaliki, podłogi pomyć itd. a od rana tylko nosiłam i zabawiałam marudę. Niby wygląda na śpiącego, ale za nic nie zaśnie. Siedzi teraz w leżaku i próbuje się z niego wydostać



ciężko powiedzieć, może gluten, a może lenor, ale to tylko buzia byłaby wysypana? nie wiem
ale u nas problem jest podobny, młody miał długo trądzik niemowlęcy, ale ze 2 miesiące temu ustąpił, gładką buźkę miał z tydzień i pojawiły się na policzkach po 2-3 niewielkie krostki i tak się cały czas utrzymywały, a jakiś tydzień temu wstał rano z wysypanym czołem i z dnia na dzień coraz więcej mu się tego pojawiało na buzi; to są takie drobniutkie krosteczki na czole i trochę większe na policzkach, taka kaszka pod palcami, czasem dość blade a czasem czerwienieje i zlewa się w takie placki
- diety mu jeszcze nie rozszerzała, glutenu też nie dostaje
- od początku jem absolutnie wszystko i w ostatnim czasie nic nowego, podejrzanego nie jadłam
- od 1,5-2 miesięcy piorę pół na pół a dzidziusiu i arielu
- buźkę smarowałam emolium trójaktywnym, a od ok. 3 tygodni emolium kremem specjalnym
no i co to może być? idziemy do pediatry za tydzień na szczepienie, nie wiem czy się nie wybrać wcześniej z tym



super dobrze, że to skonsultowaliście



nie wiem, sama się czasem zastanawiam, ale u nas sytuacja jest inna, bo potrafi się budzić co godzinę i częściej, a jeść nie chce je ok. 23 i potem o 5 a czasem dopiero przed 8, już bym czasem wolała żeby chciał cyca za każdym razem, bo tak to nie wiem o co mu chodzi



mój kp je 6-7 razy w ciągu doby, ale w tym wieku i przy kp to chyba wszystko jest normą


Mam pytanie: młody dostał taką gumową krowę do memlania, wyjęłam z opakowania, nie wąchałam ale żadnego dziwnego zapachu nie wyczułam, umyłam, polała wrzątkiem i teraz strasznie śmierdzi gumą, wystarczy że wejdę do pokoju i ją czuć. Wywalić ją i czy coś jeszcze z tego będzie?

Załączniki graficzne

sądzę, że może być alergiczne. ale tak jak pisałam powyżej, moje dziecko na mm dla alergików ma CIĄGLE takie pryszczyki plus czerwone policzki. po posmarowaniu maścią cholesterolową znikają, ale potem pojawiają się znów i dla alergologa nie jest to jakiś problem, który wymaga dodatkowych zaleceń poza tą maścią.
mm dla alergików nie gwarantuje poprawy stanu skóry. przy silnych alergiach jest zbawienne, bo usuwa problem kupkowo-jelitowy i leczy przez to.

[katarzyna2811]

Napisane przez maharet1092

Zapraszam wszystkim milosnikow ciezkich brzmien na koncert u mnie w domu.Wokal nie do pobicia, brak gitar co prawda, ale za to oryginalna niepowtarzalna perkusja w postaci grzechotek i innych przedniotow uderzajacych o brzeg lozeczka

P.S Nie ponosimy odpowiedialnosci za problemy laryngologiczne u uczestnikow.Wchodzisz
na wlasna odpowiedzialnosc

Wstep wolny

Nadrobiłam ale pisać będę wieczorem bo teraz moje stadko woła jeść a później na zakupy. Ale już wózkiem. Do samochodu mam uraz

[your Angel]

Napisane przez anutka171

Super plaszcz
az nie wiem czy sobie nie zamowie go
chyba ktos go jesdzcze w poczekalni pokazywal

maly ucial sobie trzygodzinna drzemke, co mus ie juz od bardzo dawna nie zdarz.
moze to dlatego, ze posmarowalam dziaselka dentinoxem
u nas STUKA cos na dole

Też tak kojarzę, ale nie jestem pewna kto to był. Mi się kojarzy Tassia a Bajka pisała, że to chyba Gorgulek
Fajny na żywo. Ja co prawda spodziewałam się, że to taki dresowy materiał, ale to porządny flausz

3 godziny, o rany, szaleństwo