Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[nestelle]

Napisane przez Demeter

Kubcio kończy dziś 10 miesięcy

No i powiem Wam, jaką mam teściową: dziś rano pojechała do cukiernii żeby kupić swieże pączki i chrust i o 10 nam przywiozła Także sniadanko było

wszystkiego Naj za 10 mies !
wszystkim nam chyba troszkę zle ze tak szybko maluchy rosną ...

a tesciowa
( ja u mojej bym się dopatrywała podstępu - ze chce mnie utuczyć tak specjalnie )

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Dragusia88

pewnie będę coś tam czytać zamiast pisac prace

no tak ...ale można chyba połączyć pożyteczne z przyjemnym i podciągnac ...pod prace cos z forum ...bo chyba temat miałas związany poniekąd -cos o satyswakcji w pozyciu małzenskim (jak dobrze pamiętam?)......

np. ja - posprzeczałam się z tztem i jestem bardzo ale to bardzo nieusatysfakcjonowana ... (co za długaśne słowo wyszło ....) .

[cathlyn]

Napisane przez Demeter

Hejo!

Kubcio kończy dziś 10 miesięcy


No i powiem Wam, jaką mam teściową: dziś rano pojechała do cukiernii żeby kupić swieże pączki i chrust i o 10 nam przywiozła Także sniadanko było

za jedno i drugie w sumie

Ja cały czas w domu. Czekam na kuriera. Jak przyjdzie to zmykam na spacer.

Nie wiem, czy się chwalę czy żalę - L. zaczęłą otwierać szafki w kuchni. Mam tam śmieci, ziemniaki, proszek do prania, sodę do zmywarki. Chyba czas na jakieś zabezpieczenia, tylko pewnie niewygodnie będzie - bo jednak do kosza się non stop coś wrzuca...
A i stanęła przy zamrażarce i ciągnie za tą rączkę, żeby otoworzyć. Szarpie i szarpie, ale jeszcze za słaba.

[nestelle]

Napisane przez cathlyn

Nie wiem, czy się chwalę czy żalę - L. zaczęłą otwierać szafki w kuchni. Mam tam śmieci, ziemniaki, proszek do prania, sodę do zmywarki. Chyba czas na jakieś zabezpieczenia, tylko pewnie niewygodnie będzie - bo jednak do kosza się non stop coś wrzuca...
A i stanęła przy zamrażarce i ciągnie za tą rączkę, żeby otoworzyć. Szarpie i szarpie, ale jeszcze za słaba.

już niedługo pewnie

u nas podobnie .z tym ze akurat srodki czystości mam niedostępne dla R.
lepiej przenieść w inne miejsce .

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

no tak ...ale można chyba połączyć pożyteczne z przyjemnym i podciągnac ...pod prace cos z forum ...bo chyba temat miałas związany poniekąd -cos o satyswakcji w pozyciu małzenskim (jak dobrze pamiętam?)......

np. ja - posprzeczałam się z tztem i jestem bardzo ale to bardzo nieusatyswakcjonowana ... (co za długaśne słowo wyszło ....) .

oj tak, jak tylko wklepie do worda wszystkie testy to zaraz wam wsyzstkim wysyłam i zobaczymy wtedy jakie jestescie usatysfakcjonowane

[Demeter]

Napisane przez nestelle

wszystkiego Naj za 10 mies !
wszystkim nam chyba troszkę zle ze tak szybko maluchy rosną ...

a tesciowa
( ja u mojej bym się dopatrywała podstępu - ze chce mnie utuczyć tak specjalnie )[COLOR=silver]

Hehe no moja ciągle powtarza, że nie muszę się odchudzać, mam kobiecie kształty bla bla ale wydaje mi się, że robi to z uprzejmości jednak

Aaa co do zakupów to ja wczoraj pojechałam wieczorkiem (koło 20) do Biedronki. Jak wyjeżdzałam z parkingu to nie zauważyłam przyczepy auta i wjechałam w nią Okazało się, że nic się takiego nie stało no ale było ciemno więc też nie widziałam za wiele Dziś jeszcze TŻ zrobi oględziny.
Dodam też, że to auto dostaliśmy od teściowej (kilkuletnie). W sumie to fajna z niej babka
No ale jakie było moje przerażenie jak walnęłam nim wczoraj

[nestelle]

Napisane przez Dragusia88

oj tak, jak tylko wklepie do worda wszystkie testy to zaraz wam wsyzstkim wysyłam i zobaczymy wtedy jakie jestescie usatysfakcjonowane

czekam(tz już się łasi ..... wiec pewnie ta niesatysfakcja potrwa krótko )

Napisane przez Demeter

Hehe no moja ciągle powtarza, że nie muszę się odchudzać, mam kobiecie kształty bla bla ale wydaje mi się, że robi to z uprzejmości jednak

nie no na pewno ma racje .i jak piszesz jest w porządku .takie t . tez się czasem zdarzają ... podobno ...
a z wjechaniem w przyczepe ...omg ! dobrze ze to tylko przyczepa .... obys nawet nie rysneła ani auta ani tej przyczepy ...

[monicca1989]

Dzisiaj dotarło do mnie że już niedługo powrót do pracy
Dzwoniła kierowniczka i mam wpaść powypisywać wnioski o zaległy urlop. Złapałam doła... nie wyobrażam sobie jak to będzie...
Ale z drugiej strony tęsknię za pracą, wyjściem do ludzi i chciałabym już iść.
Tak źle i tak nie dobrze.

Napisane przez scarlett26

Stron wymyśliłabym jeszcze pierdyliard, dziś dzień doła..... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAA

Napisane przez cathlyn

Nie wiem, czy się chwalę czy żalę - L. zaczęłą otwierać szafki w kuchni. Mam tam śmieci, ziemniaki, proszek do prania, sodę do zmywarki. Chyba czas na jakieś zabezpieczenia, tylko pewnie niewygodnie będzie - bo jednak do kosza się non stop coś wrzuca...
A i stanęła przy zamrażarce i ciągnie za tą rączkę, żeby otoworzyć. Szarpie i szarpie, ale jeszcze za słaba.

U nas kosz stoi luzem i strasznie kusi F. jak nie zauważę to nie raz coś z niego wyciągnie.
Też myślę o zabezpieczeniach bo zaczyna mi szuflady otwierać i boję się zeby paluszków nie przyciął.

Napisane przez Demeter

Aaa co do zakupów to ja wczoraj pojechałam wieczorkiem (koło 20) do Biedronki. Jak wyjeżdzałam z parkingu to nie zauważyłam przyczepy auta i wjechałam w nią Okazało się, że nic się takiego nie stało no ale było ciemno więc też nie widziałam za wiele Dziś jeszcze TŻ zrobi oględziny.
Dodam też, że to auto dostaliśmy od teściowej (kilkuletnie). W sumie to fajna z niej babka
No ale jakie było moje przerażenie jak walnęłam nim wczoraj

Dobrze, że nic poważnego się nie stało



I powiem Wam jeszcze, że ostatnio F. chce wszystko wymusić płaczem! Nie wiem już jak reagować czasem. Nie chcę się bawić na podłodzę a jeszcze nie tak dawno ślicznie się bawił czy sam czy ze mną, teraz by tylko na rękach i upatrzy sobie coś i wyciąga rękę i krzyczy żeby mu dać a często jest to nóż, nożyczki, radio, lampka itp

[alliw]

hej
Ale trudne tematy jak na tłusty czwartek. Ja się nie wypowiadam bo jestem antykościołowa. W każdym razie, Scarlett, uważam że dużo poswięcasz, moim zdaniem za dużo. Współczuję sytuacji i życzę aby jednak udało się znaleźć jakieś niekrzywdzące rozwiązanie

Nadrabiam:
Tajgusia, kciuki za staranka

Nestelle, pomysłu na włosy jeszcze nie mam, ale chyba coś z grzywką wymodzę

Pani, brawo dla Kowala

Corka, zdrówka dla W.

Anika, dresiki super. Pączusiów zazdraszczam

Oliwka, zazdroszcze przespanej nocki

Cath, brawo za podjęcie decyzji w sprawie pracy

Despa, dla Emi wielkie brawo!!!

Kasia, kciuki za przeprowadzke

dla Karolka i Zosi za gadanie

OTJ, brawo dla Adasia za tuli tuli

Demeter, dla Kubcia. Fajna teściowa, i widziałam na fb że niezła z niej laska

Dzieć wyspacerowany, pączek zjedzony, forum nadrobione, czas wracać do domu

[pani22ka]

Napisane przez cathlyn

Chciaż ostatnio widziałam go w DDTVN i powinien dostać Snickersa. Gwiazdorzył znaczy się.

gwiazdorzy, ale na temat jest naprawdę w tym czym gwiazdorzy :brzyda l:
cenię ten typ inteligencji i dystans do siebie

Napisane przez nestelle

nawracał niewiernych mieczem(i nie tylko), przyczynił się do ogromnej rzezi- wśród katarów ,jezuitow i protestantow -liczących setki tysięcy ludzi.

huehue... kościół generalnie "ceni(ł)" takie metody.
dobra już ostatnie w moim ulubionym temacie, ale brak zgody kościoła dla antykoncepcji /przede wszystkim/ w Afryce to dla mnie ciąg dalszy takiej rzezi w imię boskie...

Napisane przez Demeter

Także sniadanko było

Napisane przez monicca1989

teraz by tylko na rękach i upatrzy sobie coś i wyciąga rękę i krzyczy żeby mu dać a często jest to nóż, nożyczki, radio, lampka itp

heh... u nas radio jest tak upatrzone. niestety raz konkubent uległ

[nestelle]

Napisane przez monicca1989

I powiem Wam jeszcze, że ostatnio F. chce wszystko wymusić płaczem! Nie wiem już jak reagować czasem. Nie chcę się bawić na podłodzę a jeszcze nie tak dawno ślicznie się bawił czy sam czy ze mną, teraz by tylko na rękach i upatrzy sobie coś i wyciąga rękę i krzyczy żeby mu dać a często jest to nóż, nożyczki, radio, lampka itp

ja bym powtarzala do znudzenia "nie.nie.nie " i odwracała uwagę .

Napisane przez pani22ka

huehue... kościół generalnie "ceni(ł)" takie metody.
dobra już ostatnie w moim ulubionym temacie, ale brak zgody kościoła dla antykoncepcji /przede wszystkim/ w Afryce to dla mnie ciąg dalszy takiej rzezi w imię boskie...

jak zawsze (no prawie bo co do Hołowni się nie zgodze)masz racje .

[scarlett26]

u nas wszystko co Z uwielbia najbardziej tzn. lampki i dzwonki zapewnił domek, intensywna eksploatacja 2 przycisków trwa, włączanie światła i dzwonienie do drzwi, same drzwi też non stop otwiera i zamyka, bo mają dźwięki skrzypienia i trzaskania.... dobrze, że poszła spać, bo mi nieco w głowie dzwoni....

czy w maclarenie teoretycznie wolno coś na rączkach wieszać, czy rozwalę? powiesiłam tak przez 2 rączki siatkę, miałam tam z 8 kg może, nie przeważała, ale nieco skrzypieć zaczął.... fajnie jej w tym maclerenie, chyba za długo ją woziłam w Mutsy twarzą do siebie, teraz ciągle "łłłłaaaaałłłłł" na spacerze, dziś największe "łłłłaaaałłłł" było jak pies przyszedł ją obwąchać

chcę koniecznie coś upolować z Biedry - czaiłyście się kiedyś na coś z samego rana? jak coś jest w gazetce od któregoś to już z samego rana leży?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

a co do śmietników i innych fascynujących miejsc w kuchni najbardziej fascynującym dla Z jest kosz na makulaturę, dociera do niego pełzami na 5tym biegu, wywala wszystko, wczoraj nawet musiałam kawał gazety z paszczy wyciągać

[Moderna]

Dziewczyny, wybaczcie, ze nie cytuje, ale strasznie mam napiety grafik, jeszcze maz mi wybyl na dzialke, a mialam w planach posprzatanie gruntowne chaty

panika pogratulowac wagi Michasiowi! A jeszcze niedawno byla walka o zoltko (i mowisz, ze lecimy książkowo? ) .. a wlasnie nie wiem dlaczego zapamietalam, ze te policzki to bardziej suche, a jednak rumieniowate - probuj z cicalfate, moze akurat cos sie ruszy, to fajny kremik

BYou, Nestelle ojj nie bijcie, ale to byl skrot myslowy (pisalam ogolnie) o geoxie czy ecco, niestety nie pamietam, ktore to marki mialy mocno podwyzszone stezenie chromatu w skorze (musialabym odszukac te testy na kompie - moze jak bede miec wiecej czasu to postaram sie o tym napisac) - ogolnie to wiekszosc (jak nie wszystkie) mialy wlasnie albo chromat albo inne substancje i bardzo zle oceny, nawet Elefanteny te normalne nie wypadly dobrze (ale mnie interesuje bardziej ta seria go green, gdzie uzywane sa jakies substancje roslinne do wyprawiania skory - i na pewno tez i sa inne marki, ktore te sposoby wykorzystuja - a z tego co pamietam, wlasnie ta metoda okazuje sie najbezpieczniejsza). Ale to o tym czytalam juz jakis czas temu i moglo mi sie juz cos pomieszac :

ahhh a ten chromat to moze powodowac reakcje alergiczna.

[despa]

Napisane przez nestelle

to może ja tez powinnam się zaprzyjaznic np. z gwen stefani albo z szulim czy sochą -dawały by mi po sobie ubrania ....


aaaa tak to .... .

o z Gwen

Napisane przez scarlett26

Nestelle, właśnie nie dopuszcza kompromisów, tu masz sytuację, która aż żebrze o kompromis, nic z tego http://www.szansaspotkania.pl/index....-chronic-zycie a portal zakonnika niby eksperta od kościelnego punktu widzenia na "te sprawy"

Ponoć rezygnacja to mniejsze zło niż antykoncepcja...

ja na chwilę wrócę , cytując- przez lata zauważyłam ylko tyle, ze co ksiądż to inna interpretacja.

Napisane przez pani22ka

OtTakaJa, bosko!

to jest dyskusja światopoglądowa, więc z góry skazana na prażkę, ale - jak dla mnie - prawdziwy katolik nie powinien nikogo krzywdzić. a tu "krzywda" jest. Twoja.
i cały czas uważam, że brak seksu też jest grzechem. zaniechania.

a rozmowa z jakimś zakonnikiem? najlepiej dominikaninem? tabletki anty jako wyższe dobro? Twoje zdrowie jest dla mnie wartością nadrzędną. zdrowie psychiczne również.

.

dokładnie

Napisane przez scarlett26

wspólna, gadaliśmy o tym przed ślubem jeszcze, że może tak się zdarzyć, nie myślałam tylko, żw w praktyce będzie to tak trudne (przynajmniej dla mnie)



tabletki nie wchodzą w grę ze względów zdrowotnych już pomijając inne... co do dominikanów - byłam u spowiedzi przedślubnej, za niezachowanie całkowitej czystości czy jakkolwiek to zostało nazwane zostałam niemal zwyzywana od najgorszych, ksiądz nie chciał mi dać rozgrzeszenia, podpisać papierka, a co za tym idzie dać zgody na ślub... dodam, że w burdelu nie pracowałam, z TŻtem nie mieszkałam, był moim pierwszym facetem w życiu, nie mielibyśmy w zasadzie kiedy i jak specjalnie nagrzeszyć... po tej spowiedzi kolejność pójścia do każdej kolejnej to dla mnie trauma.... też grzeszę, bo do sakrametów nie przystępuję, ale pod każdym innym względem staram się robić co powinnam, a przynajmniej nie utrudniać tego TŻtowi, skoro to dla niego takie ważne...

trafilaś na jakiegoś nawiedzonego

Napisane przez Dragusia88

a i pytanko mogę Florkowi posmarować policzki tym:
Maść ochronna z witaminą A ( Retinoli palmitas) ?
na pudełku nic nie pisze.
a i scarlett26 skoro nie tabletki to co byś mogła innego?

Napisane przez Dragusia88

ale skoro każdy ksiądz inaczej może to interpretować to może ta wiara nie jest jednak taka radykalna. przecież ona nie chce mieć kolejnego dziecka nie z widzi mi się bo to byłby grzech tylko z powodów zdrowotnych, a nie uwierzę, że dobry Bóg wolał by mieć kolejne dziecko kosztem matki, przecież nawet aborcja jest chyba legalna przez kościół jak zagraża życiu matki. wiec antykoncepcje z tego powodu na pewno by zaakceptował. nie może być taka skrajność że zero antykoncepcji nigdy

dokładnie

Napisane przez nestelle

...te kwestie juz omówiłyśmy wcześniej
to jak interpretacja wierszy -każdy trochę inaczej........
Ale Scarlett zyje w akceptacji ze swoim partnerem tego co uczy kościół . tak pozostanie i nie można tego przeskoczyć .
pozostaje akceptacja tematu w tej akurat kwestii.
nic innego nie można zrobić .

kurcze, wg mnie można.

Bo wiadomo,ze nawet najgorętszemu katolikowi zdaża się zgrzeszyć, i po to jest spowiedź ....

i... patrzylam, do rachunku sumienia w książeczce, w żadnej z 3 które mam w domu, nie ma o uprawianiu seksu z żoną/mężem z zabezpieczeniem.

i chcialam dodać że pisane na żółto posty zmusiły mnie do włączenia kompa.....bo potem nie mogę ich znależć....

Oliwka- Najlepszego!

Dziękujemy, no ja się generalnie nie chwalę, bo moje dziecko idzie jakimiś etapami, nie robi nic a potem kilka rzeczy na raz.

[nestelle]

Napisane przez scarlett26

czy w maclarenie teoretycznie wolno coś na rączkach wieszać, czy rozwalę? powiesiłam tak przez 2 rączki siatkę, miałam tam z 8 kg może, nie przeważała, ale nieco skrzypieć zaczął.... fajnie jej w tym maclerenie, chyba za długo ją woziłam w Mutsy twarzą do siebie, teraz ciągle "łłłłaaaaałłłłł" na spacerze, dziś największe "łłłłaaaałłłł" było jak pies przyszedł ją obwąchać

chcę koniecznie coś upolować z Biedry - czaiłyście się kiedyś na coś z samego rana? jak coś jest w gazetce od któregoś to już z samego rana leży?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

a co do śmietników i innych fascynujących miejsc w kuchni najbardziej fascynującym dla Z jest kosz na makulaturę, dociera do niego pełzami na 5tym biegu, wywala wszystko, wczoraj nawet musiałam kawał gazety z paszczy wyciągać

z biedra nie pomoge - u nas tam tzt jeździ po zakupy dla nas ...nie rozgląda się nigdy po jakichś nowościach -tylko zadaniowo- 10 zgrzewek żywca,kilkanaście łososi ...
(ja jestem od innych sklepow)

ja na maclarenie wieszałam tony ....

Napisane przez Moderna

BYou, Nestelle ojj nie bijcie.

nie no spoko ...ciekawa byłam po prostu ...nigdy nie słyszałam o tym.... i nie wiem o co chodzi. jednak płacac kilka stow za dziecięce buty chciałabym wiedzieć dokładniej jeśli cos nie tak....

Napisane przez despa

kurcze, wg mnie można.

Bo wiadomo,ze nawet najgorętszemu katolikowi zdaża się zgrzeszyć, i po to jest spowiedź ....
.

ale to by był grzech z gory zamierzony taki z premedytacją ...a to chyba jeszcze gorzej ...


Mój syn wstał dziś o 7 -razem z budzikiem ... i do teraz drzemki nie było . nie chce . pędzi jak oszalały do starszaków

[despa]

Napisane przez nestelle

z biedra nie pomoge - u nas tam tzt jeździ po zakupy dla nas ...nie rozgląda się nigdy po jakichś nowościach -tylko zadaniowo- 10 zgrzewek żywca,kilkanaście łososi ...
(ja jestem od innych sklepow)

ja na maclarenie wieszałam tony ....


nie no spoko ...ciekawa byłam po prostu ...nigdy nie słyszałam o tym.... i nie wiem o co chodzi. jednak płacac kilka stow za dziecięce buty chciałabym wiedzieć dokładniej jeśli cos nie tak....


ale to by był grzech z gory zamierzony taki z premedytacją ...a to chyba jeszcze gorzej ...


Mój syn wstał dziś o 7 -razem z budzikiem ... i do teraz drzemki nie było . nie chce . pędzi jak oszalały do starszaków

kurcze no tak sobie o tym myślę i popatrz jest w ciul księży, którzy nie ochrzczą nieślubnego dziecko, są księża pedofile nie widzący w swoich uczynkach niczego złego.....

dlatego jest to dyskusyjne bardzo- grzechem by było jeśli by się uznawało to za grzech a nie czerpanie z małżeństwa.....

ja o sobie chyby przestanę mowic w takim razie katoliczka- owszem wierzę- ale....jak słyszę pewne teksty, interpretacje to mnie krew zalewa...

[moni_ka.g]

Napisane przez oliwka__

moni_ka.g u nas wydaje się mi być podobnie nie licząc ostatnich dwóch dni i wg mnie to bardzo dobry plan dnia o ile dziecko idzie na drzemkę między 15 a 16:30
u nas Aniela wstaje przeważnie koło 7 ale nie raz już razem z nami czyli 6:45 pierwszą drzemkę ma w zależności o której wstanie od 9:30 do 11 im później idzie na drzemkę tym większe prawdopodobieństwo że druga będzie wypadała godzinę lub dwie przed kąpielą a kąpie się przeważnie o 20 (od dwóch dni kąpiel jest i 19:20) jeśli na pierwszą drzemkę idzie około godziny 11 wtedy zabieram ją na spacer około 14:30 wtedy po godzinie spacerowania przeważnie jej się usypia i to liczymy jako drugą drzemkę bo bez spaceru to nie raz o 18 jest już taka marudna że przetrzymanie nic nie daje.
Aaaja jestem może nie dobrą matką ale jeśli dziecko mi padnie ok. 18 to po 10 max1 5 minutach budzę ją sama. Tak samo z basenem, wyjściami, jeśli się poprzestawia to ja budzę i nie daję jej pospać.
Tyle że moje dziecko przeważnie chodzi spać o 22
wstajemy około 7
1 drzemka pomiędzy 9:30 -11
2 drzemka koło 16:30-17:30
kąpiel o 20
spanie o 22

od dwóch dni miała jedną drzemkę dłuższą 1,5 godziny i 1 krótszą około 40 minut (od 14 do 14:40) i poszła spać o godzinie 20, pierwsza noc przespana w całości dziś pisałam że do 7:20 od 20 zobaczymy jak dzisiejsza noc minie też poszła spać o 20.

zależy jak na to spojrzeć. u nas tż bardzo często pracuje na 14 więc czas między 10 a 12 to najlepszy i często jedyny moment jakiekolwiek wspólne wyjście w ciągu dnia, do tego o tej porze są zajęcia dla niemowlaków najczęsciej i do tej pory było idealnie, przetrzymywalismy J. z nami w łóżku, wstawaliśmy, jechaliśmy gdzieś, potem drzemka ok 12-13 dopiero, a teraz nijak nam to nie pasuje do zajęć....
7 to i tak lepsza godzina niż 6 od 7 funkcjonowałby do 11-12, więc już lepiej by było. a tu 6 i koniec.
jak zamierza spać bardzo późnym popołudniem to wybudzam, daję czas max do 17.30. o dziwo wieczorem jest na tyle zmęczony, że wczoraj mimo, że spał 16.30-17.30 (ja padłam z nim i nie wiedziałam ile już śpimy) zasnął ok 20, no dobra, chwilę po, ale trochę go brzuszek bolał bo przysypiał i wybudzał się.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez nestelle

ja jak musze wyjsc w godzinach drzemki to biore na spiocha . wtedy konczy spanie w foteliku ,czy wozku ...albo wybudza się ...ale "padnie "o innej porze ....
udaje mi się pozwolić mu spac ok.16 to wtedy tz przyjdzie na chwile i popilnuje jak może .... a ja sama lece . ale R ma drzemke albo ok.11 ,12 wtedy najczęściej pomimo tego musze go zabrać ze sobą ......albo ok.15.30 -16 ....
majac jeszcze starszaki i inne obowiązki nie możemy sobie pozwpolic na pozostanie w domu z powodu drzemki . ale R nie wydaje się przez to jakiś nieszczęśliwy -po prostu kimnie się po drodze ....

ja wtedy kombinuję żeby wyjść przed drzemką i żeby padł od razu jak tylko ruszymy spod bloku, bo nie ma opcji wzięcia na śpiocha, od razu ryk, roztrzęsiony, potem marudny ładnych kilka godzin, zwłaszcza w taką pogodę jak ubrać trzeba. w lecie bym zaryzykowała chyba.
ja tu miałam na myśli głównie wyjścia z atrakcjami dla J. podczas których musi być wypoczety i pełny energii Bo jak my coś załatwialiśmy czy zakupy to zdarzało się, że mi spał w wózku/foteliku i wtedy nie mam nic przeciwko, ale jak mamy iść na 10 na zajęcia z nim to kicha.

Napisane przez pani22ka

a rano nie zabawisz go dłużej? może dwa-trzy dni i by się przestawił?

raczej nie. z rana zawsze bardzo krótko wytrzymywał, nie raz padał po 2 godzinach od definitywnej pobudki. teraz daje radę 4-5 godzin więc to dużo jak na niego. jak go wtedy biorę do samochodu, jak ostatnio, bo jechaliśmy akurat, zasnął w ułamku sekundy, taki zmęczony (choć w domu tak łatwo by nie było), jak miał spać na spacerze to samo, parę metrów i po dziecku.
najgorsze, że on praktycznie z dnia na dzień tak ograniczył sen
chodzi mi po głowie jeszcze kładzenie go spać później na noc, ale nie wiem w sumie czy to ma sens i czy nie zamęczę go tym.
daję mu jeszcze kilka dni i będziemy kombinować.
a tak się cieszyłam, że pochodzimy sobie jeszcze gdzieś zanim do pracy wrócę.

[BYou]

Pani, rozumiemjak u nas pytałam o to szczepienie to 13-14 msc i u nas ustaliłam w kwietniuteż się boję ale bardziej boję się nie szczepić.

Moderna nie będę bić
Jak w klinice?

Despa wtedy nie wypełniłoby się warunków dobrej spowiedzi-mocne postanowienie poprawy i tym samym spowiedź nieważna:/
Ciężkie to wszystko...

Dragusiu niech moc będzie z Tobą

Monicca powtarzam zostaw, nie wolno-jeśli nie zadziała zabieram, odwracam uwagę

Demeter za kolejny miesiąc. teściowej można pozazdrościć. Dobrze, że Ci się nic nie stało

[Luna0]

Hej
Kamil już prawie zdrowy lekko pokaszluje, wiadomo. Pewnie jeszcze z tydzień go będzie męczyć ale jest ok, bardzo ok...

Napisane przez despa

Lunka a pediatry nie zaniepokoilo, ze Kamil tak często choruje?

Chyba nie tak często, bo miał raz zapalenie krtani i raz oskrzela. Nie wiem jak u was, ale u nas wszystkie dzieci chorują bo jest epidemia. Miejsc w szpitalach brak... Właściwie każdej koleżanki dziecko chore. Dziś okazało się że mojej kuzynki synek zapalenie płuc itd...wirusy

Nestelle nie byłam u lekarza bo przechodzi i już prawie przeszło. Chciałam iść jutro na kontrole ale nie pójdę. Kamil tak dobrze się czuje.. a nie chce żeby złapał coś w przychodni bo teraz takie kolejki.. i wszystkie dzieci chore szkoda mi, a widzę że nic mu nie jest tylko po mocosolvanie odkaszluje, ale to dobry znak

[Demeter]

Napisane przez monicca1989

Dobrze, że nic poważnego się nie stało

I powiem Wam jeszcze, że ostatnio F. chce wszystko wymusić płaczem! Nie wiem już jak reagować czasem. Nie chcę się bawić na podłodzę a jeszcze nie tak dawno ślicznie się bawił czy sam czy ze mną, teraz by tylko na rękach i upatrzy sobie coś i wyciąga rękę i krzyczy żeby mu dać a często jest to nóż, nożyczki, radio, lampka itp

Nooo mamy na zderzaku przy aucie dwie rysy i chlapacz urwany Na szczęscie mój kochany TŻ nie krzyczał

U nas to samo od jakiegoś czasu. Cięzko momentami ale mówie, że nie wolno, czasami chwile popłacze (raczej histeryzuje) ale zaraz jest ok. Pokazuje cos nowego, odciągam od zakazanych rzeczy.

Napisane przez alliw

Demeter, dla Kubcia. Fajna teściowa, i widziałam na fb że niezła z niej laska

Dzięki No no zgadzam sie, że zadbana babka

Napisane przez nestelle

łoooo matko ..... widze obliczona kobieta ....
to może ja tez powinnam się zaprzyjaznic np. z gwen stefani albo z szulim czy sochą -dawały by mi po sobie ubrania ....

Ooo to to! Też bym chciała ale jest taka niedostępna
A na Sochę patrzeć nie mogę :/

Napisane przez nestelle

z biedra nie pomoge - u nas tam tzt jeździ po zakupy dla nas ...nie rozgląda się nigdy po jakichś nowościach -tylko zadaniowo- 10 zgrzewek żywca,kilkanaście łososi ...
(ja jestem od innych sklepow)

Że ile?


------
Teściowa zabrała Kubcia, ja zrobiłam obiadek i teraz laaaaba

[moni_ka.g]

Napisane przez Dragusia88

a i jutro jedziemy z Florkiem do dziadków (teściów) aż do 10 marca. i będziemy prawie cały czas bez tżta

bez tż u teściów? podziwiam, bo sama bym się nie odważyła

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez nestelle

( ja u mojej bym się dopatrywała podstępu - ze chce mnie utuczyć tak specjalnie )

ja też ale moja teściowa też podstępów szuka. stawiam na stole ciasto i słyszę: kupione?

Napisane przez scarlett26

chcę koniecznie coś upolować z Biedry - czaiłyście się kiedyś na coś z samego rana? jak coś jest w gazetce od któregoś to już z samego rana leży?

leży od rana.

[despa]

Napisane przez BYou

Pani, rozumiemjak u nas pytałam o to szczepienie to 13-14 msc i u nas ustaliłam w kwietniuteż się boję ale bardziej boję się nie szczepić.

Moderna nie będę bić
Jak w klinice?

Despa wtedy nie wypełniłoby się warunków dobrej spowiedzi-mocne postanowienie poprawy i tym samym spowiedź nieważna:/
Ciężkie to wszystko...

Dragusiu niech moc będzie z Tobą

Monicca powtarzam zostaw, nie wolno-jeśli nie zadziała zabieram, odwracam uwagę

Demeter za kolejny miesiąc. teściowej można pozazdrościć. Dobrze, że Ci się nic nie stało

wszystko zależy od księdza

Napisane przez Luna0

Hej
Kamil już prawie zdrowy lekko pokaszluje, wiadomo. Pewnie jeszcze z tydzień go będzie męczyć ale jest ok, bardzo ok...


Chyba nie tak często, bo miał raz zapalenie krtani i raz oskrzela. Nie wiem jak u was, ale u nas wszystkie dzieci chorują bo jest epidemia. Miejsc w szpitalach brak... Właściwie każdej koleżanki dziecko chore. Dziś okazało się że mojej kuzynki synek zapalenie płuc itd...wirusy

Nestelle nie byłam u lekarza bo przechodzi i już prawie przeszło. Chciałam iść jutro na kontrole ale nie pójdę. Kamil tak dobrze się czuje.. a nie chce żeby złapał coś w przychodni bo teraz takie kolejki.. i wszystkie dzieci chore szkoda mi, a widzę że nic mu nie jest tylko po mocosolvanie odkaszluje, ale to dobry znak

no często, (tylko przeziębienie to dla mnie też choroba- jeśli wtedy cieknie z nosa i kaszel- a wtedy jak się u mnie dziewczyny pochorowały, to Wy już ileś razy byliście chorzy ( dyskusja o lipomalu), no i później tez miał i katar i kaszlał )

[anika_s]

Napisane przez nestelle

posprzeczałam się z tztem . (a wiec sexu nie będzie - to znaczy ze przytyje )

no to chociaż +1 kg do przodu dobrze Ci tak (za to że pączkow nie jesz )

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez scarlett26

Nestelle, no właśnie nie do końca, stresuje mnie to strasznie - z jednej strony wiem, że nikt się nią nie zajmie tak jak Mama, z drugiej stresuje mnie Mamy zdrowie (ma spore problemy, zwłaszcza obawiam się o jej zwichrowany kręgosłup).

Z trzeciej strony mam świadomość, że ktokolwiek nie będzie się zajmował Z nie będzie robił wszystkiego tak jak ja chcę i wkurza mnie to.

Z czwartej strony myślałam o żłobku, ale jak zacznie chorować, to ja nie będę mogła iść na zwolnienie, pracę kończę w listopadzie, mam prawie 70 dni urlopu do tego czasu, ale nie wiem czy na pewno w każdej chwili będę mogła go wziąć, zresztą do wszystkich 3 żłobków Z jest nadal ponad 200 na liście.

Z piątej strony opiekunki do domu nie wpuszczę, nie mam zaufania, zresztą chyba musiałabym mieć system kamer itd. Od koleżanek słyszałam takie historie, że włos się na głowie jeży, a z polecenia nikogo nie mam.

Z szóstej strony zdrowie mi się chrzani.

Z siódmej strony, choć minął ponad rok to nadal tęsknię za TŻtem i nie wiem jak to sobie poukładać

Z ósmej strony nie wiem jak ogarnąć pracę i całą robotę w domu, Mama namawia mnie na odpuszczenie wielu rzeczy, ja nie chcę odpuścić nic.... Fajnie by było gdyby były jakieś tabletki energetyczne - nie spać i być wypoczętą, jakbym nie musiała spać to może zmieściłabym się w tych 24h.....

Stron wymyśliłabym jeszcze pierdyliard, dziś dzień doła..... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAA

ło jeju! uzbierało się...

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez nestelle

współczuje Ci Scarlett bardzo.... nie znam twojego tzta ale może da się cos jeszcze zrobić w tej sparawie i On wybierze dla CIEBIE mniejsze zło .....

w 100% się zgadzam

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez nestelle

poszliśmy z tz do spowiedzi przedślubnej pierwszy poszedł tz ,ja byłam za nim .... z brzuchem (z kuba) . po kilku nieprzyjemnych słowach dominikanin wyrzucił tzta (słownie) z kościoła .

mój tż miał podobną sytuację, z tym że ksiądz powiedział że skoro ja zgodziłam się na sex przedmałżeński (z nim) to znaczy że ja na niego nie zasługuję (że to niby ja to takie wielkie ZŁO! ) . Za pokutę dostał: zakończyć ten związek, zostawić mnie!!!! stałam za tż i czekałam na swoją kolej po czym słyszę: "chyba ksiądz zgłupiał" i tż wyszedł szybkim krokiem z kościoła z ja za nim... oczywiście w innym kościele nie było problemu z rozgrzeszeniem i to mnie wkurza najbardziej ...
(a szczerze to spowiedzi nie cierpię)


---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez scarlett26

nigdy nie jest legalna, za posiadanie dziecka kosztem matki można nawet świętą zostać
http://pl.wikipedia.org/wiki/Joanna_Beretta_Molla

hmmm

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez Demeter

Hejo!

Kubcio kończy dziś 10 miesięcy

No i powiem Wam, jaką mam teściową: dziś rano pojechała do cukiernii żeby kupić swieże pączki i chrust i o 10 nam przywiozła Także sniadanko było

a co do teściowej - WOW!

[anika_s]

Napisane przez monicca1989

Dzisiaj dotarło do mnie że już niedługo powrót do pracy
Dzwoniła kierowniczka i mam wpaść powypisywać wnioski o zaległy urlop. Złapałam doła... nie wyobrażam sobie jak to będzie...
Ale z drugiej strony tęsknię za pracą, wyjściem do ludzi i chciałabym już iść.
Tak źle i tak nie dobrze.

uwierz nie jesteś sama - to samo mam

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez moni_ka.g

bez tż u teściów? podziwiam, bo sama bym się nie odważyła

ooo ja też

[Malpka]

Napisane przez moni_ka.g

n

jeszcze możesz dołączyć. warsztaty są w ostatnie niedziele miesiąca o 17, tylko trzeba się wcześniej zapisać. chcesz dane?
na koncert są zapisy, ale nie wiem na ile wcześniej, chyba jak pojawiają się info... nie byłam nigdy, koncerty są o 10 w ostatnie soboty miesiąca zazwyczaj, aktualnie na zamku.
to co? wybieramy się na koniec marca na kołysanki i koncert

Monia bardzo bym chciała dołaczyć podaj mi dane na priv najlepiej bo tu nie wiem kiedy nadrobię
I na koncert też chcę tylko jak sie pojawi info ze mozna sie zapisywac to też jakbyś mogła dać znać albo zapisać i nas

[anika_s]

No szlag mnie jasny zaraz trafi!
Oliwia zasnęła a sąsiad debil wyszedł przed dom i tnie drzewo piłą motorową O. co chwila się budzi bo tak tą piłą wyje

[monicca1989]

Napisane przez pani22ka

heh... u nas radio jest tak upatrzone. niestety raz konkubent uległ

No właśnie ja też raz uległam i stało się, teraz mógł by przy nim kręcić pół dnia. A jak zabieram to ryk. Pójdę gdzieś indziej, zajmę czymś, zapomni ale niestety nie na długo.

Napisane przez nestelle

ja bym powtarzala do znudzenia "nie.nie.nie " i odwracała uwagę .

Co do rzeczy, które spotka na swojej drodzę raczkując to działa, powiem nie, nie wolno i z reguły odchodzi a jak za bardzo kusi np szuflada to podchodzę przytrzymam chwilkę nogą nie otworzy się i odchodzi.
Problem, kiedy wchodzimy np do jego pokoju i on od progu rękę wyciąga w stronę radia czy lampki, nie podejdę tam z nim to krzyk nie z tej ziemi.

Napisane przez scarlett26

chcę koniecznie coś upolować z Biedry - czaiłyście się kiedyś na coś z samego rana? jak coś jest w gazetce od któregoś to już z samego rana leży?

Z tego co się orientuję to czasami już wieczorem dnia poprzedniego są wystawiane.

Napisane przez BYou

Monicca powtarzam zostaw, nie wolno-jeśli nie zadziała zabieram, odwracam uwagę

Też się tak staram ale dzisiaj był tak marudny, co chwila płacz. To nie, tamto nie, już nie miałam go czym zająć. Do tego cały tydzień sama z F. bo mąż ma dodatkową pracę i wraca o 22
Swoją drogą podziwiam Ciebie i inne mamusie, którą nie mają na co dzień pomocy Tż.


W ogóle to tak strasznie bym chciała, zeby F. choć na 30min posiedział w wózku. Nie ma szans! Jak mi sie już uda go wsadzić, dzięki np kluczykom do samochodu itp to na sekundę, dojadę do drogi i muszę nawracać bo nici ze spaceru podnosi się i krzyczy. Dzisiaj tak pięknie i co z tego jak nie dam rady go nosić nie wiadomo ile, byliśmy dzisiaj 3 razy na polu po jakieś 30min. I tak krążę w koło domu to na chuśtawkę to do babci na chwilkę, popatrzeć na pieska, drzewka itp.

[Malpka]

Napisane przez Moderna

Malpka jak ogarne przepis to wrzuce, musze go tylko przepisac

Nestelle na przystawke zrobilam salatke w koszyczkach z parmezanu (parmezan stopiony na patelni, usmazony z obu stron, polozony na filizance - powstaje z tego taka miseczka ), a salatka to avocado w soku z limetki, mozarella bufala, mango, rucola, dressing pomaranczowy, danie glowne to filet wieprzowy (poledwica) w pieprzu, sos z pieprzu zielonego, ziemniaczki i fasolka zawinieta w boczku, a na deser maliny z kremem jogurtowym

jakie smakowite menu mniam

Napisane przez anika_s

cześć dziewczynki jestem i żyję
ostatnio nie mam za wiele czasu bo Oliwia ciągle chce żeby ją prowadzac za rączkę, jestem ciągle w ruchu jedynie czas mam wtedy kiedy śpi czyli 9.00-10.00 i w tym czasie mam chwile żeby wrzucic coś do gara na obiad
muszę się pochwalić - pierwsze samodzielne kroczki już za nami
więc teraz dopiero się zaczyna...
może wieczorkiem spróbuję choć ostatnie dni nadrobić.
miłego dnia
ps. podziwiam Was - macie czas na wszystko łącznie z wizażem. jak Wy to robicie . Bo u mnie im O. coraz bardziej mobilna -ja mam coraz mniej czasu dla siebie

za kroczki

Napisane przez nestelle

ja spałam dziś do 3.22 .... i jeszcze pół godzinki przed 7 ...
R jest niezmordowany z tym piciem ...i pilnowaniem mnie ... napije się ja odkładam on miałczy ,miałczy ...to ja biore do siebie ,karmie -on pije i pijeeeee i pijeeeee -jest po 4 ....odkładam , on włacza sobie konika fp ,przytula , a potem miałczy..... i zabawa od nowa... ja biore on pijeeee , odłożyłam z sukcesem dobrze po 5 ...a ja już spac nie mogłam ...
)

właśnie dlatego zaczełam odcyckowywać bo całą noc potrafił wisieć na cycku i nie dał się odłożyć a ja potem ledwo żyłam w pracy

Napisane przez Dragusia88

dzięki

urodziny w najbliższy weekend inaczej bez sensu ::

w takim razie u nas będzie bez sensu

Napisane przez pani22ka

Byliśmy u lekarzy. wszystko OK. USG mózgu w porzo (czyli ma dużą głowę z natury rzeczy )
10220 Kowal waży

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

najbardziej fascynującym dla Z jest kosz na makulaturę, dociera do niego pełzami na 5tym biegu, wywala wszystko, wczoraj nawet musiałam kawał gazety z paszczy wyciągać

oooo tak. mój to samo. maniakalnie wywala papierzyska. cieszy się

Napisane przez Moderna

i mowisz, ze lecimy książkowo?

Napisane przez despa

moje dziecko idzie jakimiś etapami, nie robi nic a potem kilka rzeczy na raz.

idzie ekspresiakiem. Ty do super torpedy Oliwki porównujesz

Napisane przez nestelle

ja na maclarenie wieszałam tony ....

Ty masz jakiś inny model wieszasz tony, rączki masz OK

Napisane przez BYou

też się boję ale bardziej boję się nie szczepić.

to tak jak ja. zdecydowanie.

Napisane przez moni_ka.g

moja teściowa też podstępów szuka. stawiam na stole ciasto i słyszę: kupione?

Napisane przez anika_s

ksiądz powiedział że skoro ja zgodziłam się na sex przedmałżeński (z nim) to znaczy że ja na niego nie zasługuję (że to niby ja to takie wielkie ZŁO! ) . Za pokutę dostał: zakończyć ten związek, zostawić mnie!!!!

padłam. duże LOL dla księdza. wykminił znakomicie....

Napisane przez Luna0

Chyba nie tak często, bo miał raz zapalenie krtani i raz oskrzela.

Lunka, Ty tego tak nie widzisz, ale faktycznie często piszesz o chorobie Kamila. Dlatego tak to widzimy.

[oliwka__]

Nestelle, BYou, Despa dziękuję za życzonka ale ja dopiero we wtorek kończę 30

Nestelle w kwestii torebek mnie dziś taka listonoszka właśnie w t. zauroczyła, nie mieli czarnej rosy i się okazało że dziś otworzyli mk w starym browarze ale też nie mieli czarnej selmy i zostałam bez niczego i teraz kupię tą którą będą mieć prędzej zobaczymy kto zadzwoni chociaż po dzisiejszej wizycie doszłam do wniosku że lepiej kupić selmę a z t. jakąś listonoszkę z nowej kolekcji bo są urocze teraz inwestuję w siebie ale dopiero po następnej wypłacie dziś się rozbestwiłam.

moni_ka.g i anika_s może maluchom przejdzie jak się pogoda zrobi na dworze bo teraz to jakoś nijako i może dzieci też tak odreagowują ?
U nas tż w domu ale ja raczej pomocy z jego strony nie mam chwile się z małą pobawi ale na spacer nie idzie i innych rzeczy nie robi

LunaO dużo zdrówka dla Kamilka U nas Anielka też kaszle i smarka ale właśnie ma taki odrywający się i tylko rano i wieczorem. Ale crp w normie bez gorączki pełna energii więc minie. I nam pani dr poleciła takie 30 minutowe spacerki jak jest tak ciepło jak teraz co by sobie dziecko drogi oddechowe przewietrzyło.

Pani, BYou ja się jeszcze nie zastanawiałam nad szczepionkami dlaszymi póki co dla mnie czarna magia ale piszcie

Dragusia za pobyt u teściów, a kiedy się bronisz? (chyba nic nie pomieszałam)

Właśnie objdłam się pietogami z jagodami

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Aaaa wiedziałam, że i kiedyś tu na forum to nastąpi BYou wierzę że to była literówka Amelki nie znamy ale Anielka dziękuje za życzenia

[nestelle]

Napisane przez despa

kurcze no tak sobie o tym myślę i popatrz jest w ciul księży, którzy nie ochrzczą nieślubnego dziecko, są księża pedofile nie widzący w swoich uczynkach niczego złego.....

dlatego jest to dyskusyjne bardzo- grzechem by było jeśli by się uznawało to za grzech a nie czerpanie z małżeństwa.....

ja o sobie chyby przestanę mowic w takim razie katoliczka- owszem wierzę- ale....jak słyszę pewne teksty, interpretacje to mnie krew zalewa...

wiesz .... to nie chodzi o ocenianie księży - bo jeśli tak podchodzić to co 2 to zły człowiek ... tylko czy ta wiara w ogole wymaga takich poswieceń? chodzi mi o ten konkretny przykład -przykład Scarlett. czy znajdzie się gdzies zapis w biblii (choć dla mnie ksiega ta to wymysł ludzki- gdzie są ujęte prawdy tego swiata ale i tez bzdury wyssane z palca moim zdaniem .....),ze trzeba się az tak poswiecic ? czy to właśnie tylko interpretacja kościoła?
bo obawiam się ze nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi..... to tak jak KK wymaga od księży /sióstr cnoty ,niezakładania zw.małzenskich...... a przecież w biblii nie ma o tym słowa ....ba w tamtych czasach mieli oni rodziny ,nawet przypuszcza się ze sam Jezus miał żone. Dlaczego kobiety w KK nie mogą być na podobnym stanowisku co ksiądz? przecież Jezus do do swej wiedzy i prawd dopuszczał Marie - i dzielił się z nią wieksza wiedzą niż z męskimi uczniami ....
To KK ma swoje wizje ,interpretacje ,przekłamania -wszystko to intereswne .
Jak kogos interesuje spojrzenie z dystanasem na to wszystko to polecam przeczytać "archiwum Jezusa " ....

ale w sumie to nieważne co ja sądze o tej wierze , co Ty ,i inne dziewczyny ...mysle ze jeśli Scarlett i jej maz faktycznie starają się wypełnić zycie tą religia i przestrzegać jej zasad to jest to godne podziwu -bowiem wcale nie tak dawno toczyłyśmy dyskusje ze większość katolików tak "wierzy " ze bierze z tej wiary tylko to co im pasuje ..a przecież chodzi o to aby brac wiare ze wszystkimi zasadami -tymi niewygodnymi tez .

tym samym koncze te dyskusje bo ja po prostu NIE WIERZE . jestem agnostyczką kierującą się ku ateizmowi czasami ... uważam ze człowiek ma prawo pytac ,podwarzac ,szukac .KK tego nie akceptuje .

Napisane przez Luna0

Kamil już prawie zdrowy lekko pokaszluje, wiadomo. Pewnie jeszcze z tydzień go będzie męczyć ale jest ok, bardzo ok...


Chyba nie tak często, bo miał raz zapalenie krtani i raz oskrzela.

Ciesze się bardzo !!!! oby tak dalej!
wydaje mi się jednak ze często chorował już -przynajmniej już kilka razy wspominałaś z odtepami czasu oczywiście ze Kamil chory ...
no al. enajwazniejsze ze teraz nic poważnego nie było !

Napisane przez Demeter

Ooo to to! Też bym chciała ale jest taka niedostępna
A na Sochę patrzeć nie mogę :/



Że ile?

no tyle .ja pije ok. 2 butelek dziennie . a przecież jest nas 5 ! (R robie n awodzie kaszki tez) . okazuje si eze nie tylko żremy jak świnie ale i pijemy jak smooooki!
bys widziała mnie na zakupach ....pełen wózek w kilku sklepach .... a nie starczy na długo .
pogrubione - . Socha mi się podoba - ale przed tymi wypełniaczami co se wstrzyknęła .......

Napisane przez moni_ka.g

ja też ale moja teściowa też podstępów szuka. stawiam na stole ciasto i słyszę: kupione?
.

Napisane przez despa

wszystko zależy od księdza

no ale zasady wiary nie powinny zalezec od zadnego księdza chyba....

Napisane przez anika_s

no to chociaż +1 kg do przodu dobrze Ci tak (za to że pączkow nie jesz )

mój tż miał podobną sytuację, z tym że ksiądz powiedział że skoro ja zgodziłam się na sex przedmałżeński (z nim) to znaczy że ja na niego nie zasługuję (że to niby ja to takie wielkie ZŁO! ) . Za pokutę dostał: zakończyć ten związek, zostawić mnie!!!! stałam za tż i czekałam na swoją kolej po czym słyszę: "chyba ksiądz zgłupiał" i tż wyszedł szybkim krokiem z kościoła z ja za nim... oczywiście w innym kościele nie było problemu z rozgrzeszeniem i to mnie wkurza najbardziej ...
(a szczerze to spowiedzi nie cierpię)
!

u nas jak tzta wyrzucono to nie obyło się bez przekleństw w kościele .... tzt odwrócił się od konfensjonału - powiedział głosno cos w stylu " on jest poj.ebany .wychodzimy stad " -chwycił mnie za reke a ja prawie przeleciałam nad ławkami -tak szybko szedł ....

eee tam zadnego kg dodatkowego nie będzie ...już nie