Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-27, 11:59   #4171
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Barbi a co będzie w sobotę???
bede już po rocznicy po babci

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

aaaa miałam przekazać wieści od zeberki, w końcu się wyspała, niby nie plami, ale ma ciemniejszy śluz niż zwykle po luetinie
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:10   #4172
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

U mnie wtorek i środa to był jeden wielki koszmar. We wtorek od rana nie czułam się najlepiej, ale stwierdziłam, że taki urok ciąży i normalne są spadki formy. Do południa było jeszcze jako-tako, ale potem dostałam potwornego bólu głowy. Nic co mogłam zastosować nie pomagało, wieczorem z tego bólu dostałam nudności a noc spędziłam ściskając na zmianę kibelek i miskę. Ból do rana nie ustępował - miałam jedynie fale mniejszego i większego kalibru. Wymiotować już nie miałam czym, bo nawet każdy łyk wody powodował odruch.. Rano tel. do gina. Dostałam jakieś kroplówki przeciwbólowe i nawadniające i coś na uspokojenie. Z tego wycieńczenia bólem udało mi się w końcu zasnąć i potem było już lepiej. Dalej mnie ćmi w tej mojej głowie i mam wyzasłaniane wszystkie okna, bo światło mnie razi jeszcze, ale jest już dużo lepiej. Oczywiście o pączku to nawet dzisiaj nie myślę, bo jakbym go zjadła to chyba bym dalej niż widzę. Przez kilka dni mam się żywić gotowanym ryżem, marchewką, jabłkami i biszkoptami
Najważniejsze, że dzisiaj jest już dużo lepiej i że te moje dolegliwości nie wywołały żadnych skurczy itp. i córunia ma się dobrze.

A i dowiedziałam się, że odczuwane przeze mnie takie jakby napinanie się brzucha, dla mnie zupełnie bezbolesne ale odczuwalne to ponoć pierwsze tzw. przepowiadacze. Czyli macica zaczyna intensywniejszy trening przed porodem Jakby nie było leci nam już 34 tc
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:14   #4173
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Pozdrów Zeberke


Anitko, lepszy nastrój mam, bo Tymek sie lepiej czuje nie płacze, ładnie sie bawi i spi. Niczego wiecej mi nie trzeba

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Hitem ostatnich dni, jesli o zabawę chodzi, jest u nas łuk tiny love.

Pisze o tym, bo nie wiedziałam, ze taki rodzaj zabawek jak luk istnieje... Podczytalam na wątku Mam XI-XII, kupiłam i jest szał. Prawie jak za Czeresniowa a nie trzeba do zabawy rodzice. Cenne minuty na ciepła inke mam

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-02-27 o 12:42
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:15   #4174
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
bede już po rocznicy po babci

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

aaaa miałam przekazać wieści od zeberki, w końcu się wyspała, niby nie plami, ale ma ciemniejszy śluz niż zwykle po luetinie
Przeczytałam zamiast "wyspała" to "wypisała"

Anitko o maatko współczuje To się nacierpiałaś...Moja mama miewała migreny często, jak byłam mała. Wiem jaki to koszmar.
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:15   #4175
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

anitax tak się zastanawiałam czemu cię wczoraj nie było widać... mam nadzieję, że będzie lepiej. nie mogę uwierzyć, że już niedługo będziesz tulić córeczkę. imię wybrane? co z wyprawką?

jana nie było meldunku wczoraj!
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:20   #4176
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Wow! Anitko! 34tydzien! Twoja ciaza to jakis expres dla mnie
Gratulacje!bkoniec juz tuz tuz

Torba spakowana?

A samopoczucia z ostatnich dni współczuje z

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-02-27 o 12:21
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:25   #4177
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Hitem ostatnich dni, jesli o zabawę chodzi, jest u Nas łuk tiny love.
aż sobie wygooglowałam, wygląda naprawdę interesująco
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:30   #4178
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ie mogę uwierzyć, że już niedługo będziesz tulić córeczkę. imię wybrane? co z wyprawką?
Imienia nadal brak, wyprawki także spoko - mamy czas przecież

Szczerze, to ja też nie mogę w to uwierzyć. Im bliżej tym bardziej się boję wierzyć, że na prawdę jesteśmy już tak blisko.. a z drugiej strony jeszcze tak daleko. Im bliżej tp tym większy strach we mnie narasta.. boję się wszystkiego i o wszystko.. najbardziej o Malutką - żeby urodziła się bez komplikacji - cała i zdrowa Z drugiej strony ja sama zaczynam odczuwać w sobie jakiś lęk przed porodem i tym wszystkim co z nim związane Boję się, że nie dam rady, że sobie nie poradzę.. Nie wspomnę już o lękach jakie mnie dręczą co będzie jak już będziemy po porodzie.. jak ja to ogarnę.. czy będę umiała zająć się moim dzieckiem.. Tyle sprzecznych emocji co teraz chyba jeszcze nigdy wcześniej nie odczuwałam.

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Wow! Anitko! 34tydzien! Twoja ciaza to jakis expres dla mnie
Pewnie dlatego, że przez większą jej połową masz przy sobie swojego Synka i czas Ci się nie dłuży.
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 12:57   #4179
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

anita nic z wyprawki nie macie? a nosidełko, żeby choć zabrać córcię do domu? czemu zwlekacie?
co do obaw dotyczących dziecka w czasie porodu, samego porodu i co potem to po części rozumiem. zapewne po małej części bo ten strach pewnie rośnie wraz z brzuchem. ja już teraz jak ktoś spyta gdzie chcę rodzić to wpadam w panikę... ale na myśl o maluchu w domu widzę tylko różowe scenariusze ty chodziłaś do szkoły rodzenia?
Kucyk ty będziesz chodzić do szkoły rodzenia?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 13:01   #4180
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
A my pożegnaliśmy przepuklinę! Nast kontrolna u chirurga za rok

Pozniej was nadrobie, przyszłam sie tylko radocha moja podzielić :-P



Chce mi sie paczka!!!!

a co u Jany???
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 13:09   #4181
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Wadera u mnie też jakiś spokój, ale czemu kryjak? Czekałam na wynik i odrazu powiedziałam więc nie rozumiem...
ale coś przeczuwałaś

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
i nie płakałaś? ja wyłam jak głupia
O dziwo nie! Sama się tym zszokowałam! Ale micha cieszyła się niesamowicie

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Także kochane - dbajcie o siebie i Wasze kruszynki, myślcie pozytywnie i cieszcie się każdym dniem tego wyjątkowego i magicznego błogosławionego stanu


Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że dzisiaj jest już dużo lepiej i że te moje dolegliwości nie wywołały żadnych skurczy itp. i córunia ma się dobrze.
Jakby nie było leci nam już 34 tc
Biedactwo
Właśnie coś czułam, że to już jakoś "na dniach"
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-27, 13:17   #4182
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Berbie tak będę. W poniedziałek zaczynamy... Jestem po wizycie u położnej. Ochrzan za przyrost wagi Ale wstyd.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 13:32   #4183
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Ochrzan za przyrost wagi
że co?

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
ale na myśl o maluchu w domu widzę tylko różowe scenariusze
i cudnie
a o porodzie myśl tylko jako o furtce do tych różowości

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
sama zaczynam odczuwać w sobie jakiś lęk przed porodem i tym wszystkim co z nim związane Boję się, że nie dam rady, że sobie nie poradzę..
strasznie mnie drażnił ten "argument", ale - tyle kobiet dotąd urodziło, że jest to do przeżycia.

w sumie wiele osób mi mówi że powinnam mieć traumę porodową. ale nie mam. ani troszkę.

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
i jest szał.
a co jest najbardziej szałowe?

Kubeczku, bardzo się cieszę, że Tymuś już bez przepukliny

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że dzisiaj jest już dużo lepiej
uf uf uf
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 13:33   #4184
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

anita
nic z wyprawki nie macie? a nosidełko, żeby choć zabrać córcię do domu? czemu zwlekacie?
Póki co nie mamy nic, bo chyba jedno body i rożek się nie liczy ale ja naprawdę myślę, że spokojnie ze wszystkim zdążymy. Większość rzeczy mamy już w sumie wypatrzonych, tylko trza je kupić. Mi od początku termin porodu ten z OM i usg się pokrywają, więc wątpię aby Mała urodziła się przed kwietniem, więc wbrew pozorom jest jeszcze trochę czasu. Szkołę rodzenia zacyznamy dopiero w drugim tygodniu marca i położna stwierdziła, że jak na pierworódkę to idealny moment


Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Właśnie coś czułam, że to już jakoś "na dniach"
Na dniach to nie, ale na tygodniach już tak
Waderko jak Twoje samopoczucie dzisiaj?



Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie u położnej. Ochrzan za przyrost wagi Ale wstyd.
Kucyk, ale ze niby dlaczego "ochrzan", przecież to normalne że w ciąży się tyje - raz te skoki wagi są większe, raz mniejsze. Nie przejmuj się przecież! No i nie próbuj nagle odchudzać, czy coś w tym stylu Tyjesz, bo Twoje dziecko rośnie.
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 14:01   #4185
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość

Niom myślałam, że to będzie jakiś wielki przełom i poryczę się ze szczęścia. Ale pani doktor tak poprowadziła wizytę, że ten zarodek i to bijące serduszko było czymś normalnym i naturalnym żadne zaskoczenie
Zresztą ja miałam bardzo dobre przeczucia, nie denerwowałam się, wierzyłam, że będzie dobrze.
Usłyszenien serduszka to nie zapomniane przeżycie
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
U mnie wtorek i środa to był jeden wielki koszmar. We wtorek od rana nie czułam się najlepiej, ale stwierdziłam, że taki urok ciąży i normalne są spadki formy. Do południa było jeszcze jako-tako, ale potem dostałam potwornego bólu głowy. Nic co mogłam zastosować nie pomagało, wieczorem z tego bólu dostałam nudności a noc spędziłam ściskając na zmianę kibelek i miskę. Ból do rana nie ustępował - miałam jedynie fale mniejszego i większego kalibru. Wymiotować już nie miałam czym, bo nawet każdy łyk wody powodował odruch.. Rano tel. do gina. Dostałam jakieś kroplówki przeciwbólowe i nawadniające i coś na uspokojenie. Z tego wycieńczenia bólem udało mi się w końcu zasnąć i potem było już lepiej. Dalej mnie ćmi w tej mojej głowie i mam wyzasłaniane wszystkie okna, bo światło mnie razi jeszcze, ale jest już dużo lepiej. Oczywiście o pączku to nawet dzisiaj nie myślę, bo jakbym go zjadła to chyba bym dalej niż widzę. Przez kilka dni mam się żywić gotowanym ryżem, marchewką, jabłkami i biszkoptami
Najważniejsze, że dzisiaj jest już dużo lepiej i że te moje dolegliwości nie wywołały żadnych skurczy itp. i córunia ma się dobrze.

A i dowiedziałam się, że odczuwane przeze mnie takie jakby napinanie się brzucha, dla mnie zupełnie bezbolesne ale odczuwalne to ponoć pierwsze tzw. przepowiadacze. Czyli macica zaczyna intensywniejszy trening przed porodem Jakby nie było leci nam już 34 tc
Dobrze że już ci lepiej

Wow 34 tcKiedy to zleciało
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Imienia nadal brak, wyprawki także spoko - mamy czas przecież

Szczerze, to ja też nie mogę w to uwierzyć. Im bliżej tym bardziej się boję wierzyć, że na prawdę jesteśmy już tak blisko.. a z drugiej strony jeszcze tak daleko. Im bliżej tp tym większy strach we mnie narasta.. boję się wszystkiego i o wszystko.. najbardziej o Malutką - żeby urodziła się bez komplikacji - cała i zdrowa Z drugiej strony ja sama zaczynam odczuwać w sobie jakiś lęk przed porodem i tym wszystkim co z nim związane Boję się, że nie dam rady, że sobie nie poradzę.. Nie wspomnę już o lękach jakie mnie dręczą co będzie jak już będziemy po porodzie.. jak ja to ogarnę.. czy będę umiała zająć się moim dzieckiem.. Tyle sprzecznych emocji co teraz chyba jeszcze nigdy wcześniej nie odczuwałam.[COLOR="Silver"]
.
Ze wzystkim dasz sobie rade
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Berbie tak będę. W poniedziałek zaczynamy... Jestem po wizycie u położnej. Ochrzan za przyrost wagi Ale wstyd.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Dlaczego?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-27, 14:21   #4186
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Przytyłam niby 4 kg w 3 tygodnie.

Ale to nie ważne...

Szyjka się skróciła, rozwarcie wewnątrzne. Nakaz leżenia. za tydzień wizyta kolejna. Mam zrobione posiewy (szyjka, mocz i gbs) i stos innych badań do zrobienia. O szkole rodzenia mogę pomarzyć.
Miałam nosa że dzisiaj poszłam.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Jeszcze musze iść do apteki recepty wykupić. A boje się nawet do wc pójść. Mąż w delegacji.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 14:31   #4187
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Przytyłam niby 4 kg w 3 tygodnie.

Ale to nie ważne...

Szyjka się skróciła, rozwarcie wewnątrzne. Nakaz leżenia. za tydzień wizyta kolejna. Mam zrobione posiewy (szyjka, mocz i gbs) i stos innych badań do zrobienia. O szkole rodzenia mogę pomarzyć.
Miałam nosa że dzisiaj poszłam.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Jeszcze musze iść do apteki recepty wykupić. A boje się nawet do wc pójść. Mąż w delegacji.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
O kurcze to leż i się oszczedzajMusi być dobrze
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 14:46   #4188
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

wszystko moja wina. Myślę o najgorszym to mam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 14:53   #4189
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Kucyk, ktory masz tc? Juz sie w Waszych tygodniach gubić zaczelam.


Pani- szał jest ogólnie na kazdy element. Cos tam szelesci, cos sie błyszczy, wiatrak sie kręci i jest w zasięgu małych rączek. Jest tym bardziej przejęty niz pałąkiem w macie edu i pojedynczymi zawieszkami.
Jak leży i ma nad sobą (lozeczko, przewijak) lub przed sobą ( huśtawka, leżaczek) luk to cały czas raczkami przy nim majstruje. I dzisiaj jak mu po ponad 20 min majstrowania luk zabralismy, bo musieliśmy do lekarza isc, to sie poplakal (az mi głupio było... ze sie poplakal przeze mnie, nie spodziewałam sie takiej reakcji).

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
wszystko moja wina. Myślę o najgorszym to mam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk! Normalnie oberwiesz!
Za jakis miesiac jestem we Wro, przyjdę i ci skopie szanowna pupe, mimo ze ciężarna jestes.

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-02-27 o 14:54
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-27, 14:56   #4190
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
wszystko moja wina. Myślę o najgorszym to mam...

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Co ty mówiszWiem że ciężarnych się nie bije ale dostaniesz lanie

Ciekawe jak tam Agatka.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 15:27   #4191
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Możecie bić. Należy się.

Tydzień mam 23/24.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 15:53   #4192
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Wracamy, jeszcze apteka po drodze mam receptę z wizyty jestem zadowolona i była na nfz ale jeszcze za wcześnie na cokolwiek

Anita ale mialas przejścia! Dobrze ze już lepiej!

Kucyk o jej! Oszczędzaj się!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 15:54   #4193
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Szyjka się skróciła, rozwarcie wewnątrzne. Nakaz leżenia. za tydzień wizyta kolejna. Mam zrobione posiewy (szyjka, mocz i gbs) i stos innych badań do zrobienia. O szkole rodzenia mogę pomarzyć.
Miałam nosa że dzisiaj poszłam.
Biedactwo Kochana wszystko będzie dobrze, szybko wykryliście że coś się dzieje i dzięki temu lekarz zrobi co może żeby opanować sytuację! Nie obwiniaj się bo nie masz za co!! Takie rzeczy się dzieją i nie masz na nie wpływu, bo na pewno nie zrobiłaś nic co mogłoby zaszkodzić. Trzymaj się Kucyku!
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 16:01   #4194
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Wracamy, jeszcze apteka po drodze mam receptę z wizyty jestem zadowolona i była na nfz ale jeszcze za wcześnie na cokolwiek

Anita ale mialas przejścia! Dobrze ze już lepiej!

Kucyk o jej! Oszczędzaj się!
Kiedy następna wizyta?
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 16:04   #4195
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Wracamy, jeszcze apteka po drodze mam receptę z wizyty jestem zadowolona i była na nfz ale jeszcze za wcześnie na cokolwiek
Super Agacia wracajcie spokojnie!
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 16:06   #4196
wadera4
Wtajemniczenie
 
Avatar wadera4
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 2 141
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Waderko jak Twoje samopoczucie dzisiaj?
Spać mi się chce... Chociaż spałam 12 godzin

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Usłyszenien serduszka to nie zapomniane przeżycie
A ja tylko widziałam, nie było słychać

Kucyku leż i odpoczywaj! Byłaś w aptece? Mam nadzieję, że kogoś wysłałaś

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Wracamy, jeszcze apteka po drodze mam receptę z wizyty jestem zadowolona i była na nfz ale jeszcze za wcześnie na cokolwiek
Super masz clexane?
__________________

Są groby uwiecznione tylko wspomnieniem, na których wciąż tli się płomień rozpaczy.
wadera4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 16:15   #4197
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Ciągle w dwupaku! Nie puszczajcie kciukow please!!!
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień
jana jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-27, 16:17   #4198
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Następna wizyta 11 i mam clexane

Wadera ja nic nie przeczuwalam! Wierzyłeam ze teraz się uda ale. Z dziwnym spokojem czekałam jak to będzie a ze leki miałam już wczoraj nie brać to zrobiłam test i posZłam na bete
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 16:20   #4199
anitaxas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 791
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez wadera4 Pokaż wiadomość
Spać mi się chce... Chociaż spałam 12 godzin
Piękny objaw ciążowy wspominam ten czas ciągłego spania z uśmiechem na twarzy śpij ile wlezie!

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Ciągle w dwupaku! Nie puszczajcie kciukow please!!!
Mówisz i masz trzymajcie się!
anitaxas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-27, 16:48   #4200
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Ciągle w dwupaku! Nie puszczajcie kciukow please!!!
Trzymaj się
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-07 21:29:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.