Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[magnusia]

Napisane przez Akkma

Dziewczyny a tą herbatkę z kopru na brzuszkowe problemy to Wy pijecie czy dajecie dzieciowi ? Bo ja już ie ogarniam

ja piję sama 2-3 dziennie i efekt taki, że ja sie nie prężę
no a mały może też mniej

laski poważnie czekolada powoduje wzdęcia u małego? Ja mam taki ciąg do czekolady, że codziennie musze zjeść coś czekoladowego bo po prostu umieram z wyczerpania jak nie zjem

[konsternacja]

vacuity, ejani, Le La, Dziękuję za odpowiedź

Kurczę jednak mimo Waszych uwag nie umiem odróżnić dobrego ssania od ssania dla przyjemności (?). Udało mi się znowu przystawić Jasia do piersi na godzinę, wydawało mi się, że słychać miarowe przełykanie ale teraz już sama nie wiem... Po zakończeniu dziecko było spokojne, nie płakało. Po 30 min widzę, że przebiera językiem i szuka piersi, więc znowu przystawiam na 30 min do drugiej piersi. Znowu słychać miarowe przełykanie. Dziecko do odbicia biorę na śpiocha, odkładam do snu a po chwili patrzę: oczy szeroko otwarte i szuka piersi... Dałam mu 20 ml mojego mleka - zjadł (nie wierzyłam, że zje ale dla pewności chciałam sprawdzić) i pomyślałam, że teraz już zaśnie (bo od 4 h nie śpi to już jego rekord), a Jaś nie, znowu szuka cyca- dałam mu kolejne 50 ml mojego mleka i znowu zjadł bez odrzucana butelki....

Nie przystawiałam go bo szczerze nie sądziłam, że po takim długim jedzeniu może być głodny a u nas każde przystawianie to walka i ogromny płacz, więc nie chciałam rozzłościć długo nie śpiącego dziecka.

Tym sposobem wychodzi na to, że się nie najadł z piersi Nic z tego nie rozumiem Ja dopiero dziś zaczęłam karmić na żądanie (wcześniej nam nie wychodziło) i sama nie wiem, czy to normalne, że po takim długim ssaniu dziecko może chcieć znowu jeść/pić za chwilę? Do tej pory podawałam moje mleko w butelce i starczało na jakieś 2h a teraz nie rozumiem mojego dziecka

Dodatkowo, jak się już odessie od tej piersi to dolna warga jest mocno odciśnięta, może nawet on ją zasysa do środka. Jak Wasze dzieci układają wargi przy piersi- widać je w czasie ssania?

Dodam jeszcze, że na razie smoczka nie daję mojemu maluszkowi. Chciałabym abyśmy najpierw w miarę dobrze opanowali przystawianie i ssanie.

[Akkma]

Napisane przez magnusia

ja piję sama 2-3 dziennie i efekt taki, że ja sie nie prężę
no a mały może też mniej

laski poważnie czekolada powoduje wzdęcia u małego? Ja mam taki ciąg do czekolady, że codziennie musze zjeść coś czekoladowego bo po prostu umieram z wyczerpania jak nie zjem

O to też spróbuję tej herbatki Może małej pomoże. Gdzie można taką kupić?

Kurdę ja już nie wiem co z tą czekoladą. Ostatni raz jadłam wczoraj rano, a mała nadal się pręży. Wczoraj jako nowość wprowadziłam też owsiankę z gotowanym jabłkiem z połową szklanki mleka. Może to od tego?

[ejani]

Napisane przez Hosenka*

Może chce wtedy tylko possać a tu się mleko leje i się wścieka? Mój Kacper tak czasem się zachowuje, np. przed chwilą - ssał pierś i płakał, dostał smoczka i spokój

Dzięki, też próbowałam (na razie radzę sobie tak, że jak się nie chce uspokoić cyckiem, to go odstawiam i próbuję uspokoić bujaniem (na mnie, nie mam sił z nim chodzić i bujać) i właśnie smoczkiem, jak się uda to ok (najczęściej zasypia mocno wtulony w moją szyje i jest nieodkładalny) a jak nie to do skutku próbuję dawać cycek, zabieram jak krzyczy (a i tak znów mam rozorane sutki) i tak do skutku

Roane

Isia, ja już jadłam pączki po urodzeniu (a w ciąży miałam czas, że codziennie jeden czy dwa) a dziś może nie wyjść-mama miała smażyć ale ma gości a mąż wziął samochód i nie wiadomo do której będzie pracować

[gosia261282]

A muszę się wam pochwalić,że mój brzuch jest już niewielki i wchodzę w większość moich ciuchów

[perfuzja]

Napisane przez guapissima

To ja jestem prawie 3 tygodnie, a ani kawalka szwu nie widzialam!!! A jak one nie wypadna???

Byla u nas polozna, moja kluska wazy juz 4 kg. Czy w takim razie nadal zakladac mu pampersy 1, czy mozna juz przejsc na 2???
Dostalismy skierowanie do osteoropaty w zwiazku z nieustannym placzem Leona. Poniewaz klinicznie wszytko jest dobrze, moze jakas kostka nie jest wstawiona tak jak byc powinna, albo ma przykurcz jakiegos miesnia. Pojdziemy tez do pediatry specjalizujacego sie w problemach z trawieniem.

Do mam chustujacych Jaki typ wiazania stosujecie?? Ja caly czas sie martwie, ze jego szyjka jest za slabo usztywniona...

Mnie szwy wypadły dopiero po 4 tygodniach. Głownie wypadały pod prysznicem jak się myłam

Spokojnie możecie przejść moim zdaniem.

Wiążę w kieszonkę tylko. Też marwilam się trochę głową, teraz zanim włożę Emila do chusty to składam gorną krawędź parę razy. Wtedy głowa jest naprawdę dobrze usztywniona.

Napisane przez Roane

Chyba wody mi ciekną. Jadę do szpitala i tym razem stwierdziliśmy, że starczy mojej cierpliwości - bez dziecka nie wychodzę i już.

No to
Lekkiego porodu!

Napisane przez konsternacja

Tym sposobem wychodzi na to, że się nie najadł z piersi Nic z tego nie rozumiem Ja dopiero dziś zaczęłam karmić na żądanie (wcześniej nam nie wychodziło) i sama nie wiem, czy to normalne, że po takim długim ssaniu dziecko może chcieć znowu jeść/pić za chwilę? Do tej pory podawałam moje mleko w butelce i starczało na jakieś 2h a teraz nie rozumiem mojego dziecka

Dodatkowo, jak się już odessie od tej piersi to dolna warga jest mocno odciśnięta, może nawet on ją zasysa do środka. Jak Wasze dzieci układają wargi przy piersi- widać je w czasie ssania?

Dodam jeszcze, że na razie smoczka nie daję mojemu maluszkowi. Chciałabym abyśmy najpierw w miarę dobrze opanowali przystawianie i ssanie.

Mój zaraz będzie miał 10 tygodni, a ja caly czas go nie rozumiem w kwestii jedzenia
Z butelki dostaje tylko jak mnie nie ma (ewentualnie czasem w nocy jak muszę odespać). Czasem zjada 90 ml, czasem 120, czasem 150, a raz wtrynił 220 ml.

Usta teoretycznie powinny być wywinięte na zewnątrz. Ja na początku mojego pilnowałam, teraz olalam.

[lolita25]

Wróciłam, mała jeszcze śpi, nawet się nie zorientuje że mamusia wystrzeliła sama na miasto
Kupiłam jej czapeczkę, body i spodenki i wszystko różowe
Dziś nic różowego w 5 10 15 nie zamówiłam wiec już sobie odbiłam
Czapka jest fajna na bawełnianej podszewce, jeszcze jedną czapkę wiosenną musze jej kupić ale to już z kurteczką

[magnusia]

Napisane przez Akkma

O to też spróbuję tej herbatki Może małej pomoże. Gdzie można taką kupić?

?

ja kupiłam w aptece- koper herbapolu

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez gosia261282

A muszę się wam pochwalić,że mój brzuch jest już niewielki i wchodzę w większość moich ciuchów

[perfuzja]

Ulewanie mojego dziecka przechodzi dziś wszelkie granice Zaliczył z 10 rzygow takich, ze dalej niz widzi, a z paszczy w zasadzie non stop cos mu się leje. Już nie mowiac o tym, ze silni sie nieprzyzwoicie i pakuje sobie ręce do buzi tak, ze ma ubranka obslinione prawie po łokieć...

[forester]

Napisane przez guapissima

Do mam chustujacych Jaki typ wiazania stosujecie?? Ja caly czas sie martwie, ze jego szyjka jest za slabo usztywniona...

ja wiąże w kieszonkę, na sucho trenuje kangurka. a z główkę zabezpieczam tak jak ta kobieta na zdj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,44603...jecia.html?v=2

Napisane przez Roane

Chyba wody mi ciekną. Jadę do szpitala i tym razem stwierdziliśmy, że starczy mojej cierpliwości - bez dziecka nie wychodzę i już.

Napisane przez Akkma

Czy tylko moje dziecko śpi w wózku, a nie w łóżeczku?

w wózku moje akurat nie śpi, bo ten jest w garażu, ale wszędzie poza łóżeczkiem chętnie zaśnie

konsternacja czasem mam wrażenie, że moja córka zje ile jej podam. nigdy nie odmawia, więc może być u Ciebie tak samo, dajesz to Jaś bierze.

Napisane przez Akkma

O to też spróbuję tej herbatki Może małej pomoże. Gdzie można taką kupić?

Kurdę ja już nie wiem co z tą czekoladą. Ostatni raz jadłam wczoraj rano, a mała nadal się pręży. Wczoraj jako nowość wprowadziłam też owsiankę z gotowanym jabłkiem z połową szklanki mleka. Może to od tego?

ja bym stawiała na czekoladę, czasem alergen dłuuugo się utrzymuje.

[AgatkaL]

Mi dwa pierwsze szwy odpadły na początku 2 tyg i przed wczoraj ostatni. Nadal nie mam odwagi wziąć lusterko i tam zajrzeć

Czy po porodzie miałyście kłopot z wypróżnianiem? Bo ja to nie kupkałam już z 1,5 tyg i nawet mi się nie chciało. A dziś jak mnie wzięło, to nie mogę się załatwic....muszę Małża wysłać po czopki glicerynowe, bo jest masakra

W tej herbatce koperkowej HIPPa granulowanej jest tylko mały procent koperku, chyba zaopatrzę się jak Magnusia w tą zwykłą z Herbapolu.

Acha i skusiłam się na pączka...rety mam taką ochotę na jeszcze jednego...chyba zgrzeszę...

[Muminek1991]

Napisane przez gosia261282

A muszę się wam pochwalić,że mój brzuch jest już niewielki i wchodzę w większość moich ciuchów

Super Ty to szybko do figury sprzed wracasz

lolita- śliczne ubranka

[Le La]

Napisane przez AgatkaL

Mi dwa pierwsze szwy odpadły na początku 2 tyg i przed wczoraj ostatni. Nadal nie mam odwagi wziąć lusterko i tam zajrzeć

Czy po porodzie miałyście kłopot z wypróżnianiem? Bo ja to nie kupkałam już z 1,5 tyg i nawet mi się nie chciało. A dziś jak mnie wzięło, to nie mogę się załatwic....muszę Małża wysłać po czopki glicerynowe, bo jest masakra

.

Ja tez mam problem z wyproznianiem, masakra jakas to jest, a juz 2 miesiace po porodzie U mnie to nawet czopki glicerynowe czasem nie pomagaja. Nie wiem kiedy to sie unormuje, o ile w ogole sie unormuje

Akkma nie wiem, czy to do Ciebie pytanie powinno byc, ale tak mi sie kojarzy, ze to chyba Ty tez bylas, tak jak ja ,sceptycznie nastawiona na karmienie piersia? No i jak ,odmienilo Ci sie po porodzie? Karmisz piersia, czy butelka? Bo ja pomimo wczesniejszych obiekcji teraz karmie piersia, a nie sciagam i podaje, bo jest mi wygodniej

[_Shiloh_]

Gosia: brawo mamuśka dajesz radę

Przyszedł mi swaddle wrap z Summer Infant świetny jakościowo materiał, super miękki. Właśnie piorę jutro testujemy pierwszą nockę :d

[perfuzja]

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

[Le La]

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

Cooooooo??? no to niezle...

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Muminku kciukasy za czopka, oby zwiastował szybki poród

Napisane przez magnusia

a w ogóle to wczoraj przymierzyłam spodnie sprzed ciąży i się wkur**
o ile w pasie może by się zapięły o tyle w dupie nie weszły chyba mi już takie wielka kubańska dupa zostanie do końca żywota

O matkocórko ja też mam kubańską dupę i do tego enerdowskopływaczkowe uda
I spodnie i spódnice nie wchodzą na mnie, o nie

Napisane przez Roane

Chyba wody mi ciekną. Jadę do szpitala i tym razem stwierdziliśmy, że starczy mojej cierpliwości - bez dziecka nie wychodzę i już.

JEDZIESZ!!

Napisane przez nattalli

a ja mam płaski brzuch nawet bardziej niż przed ciążą ale jest taki dziwny w dotyku taki miękki nie mój i pępek stał się taki duży i głęboki już go nie lubię.

O Boże ja też mam taki pępek!! Dosłownie taki dół. I do tego ciemny dół, bo pozostała tam ta ciemna linia. Wygląda jakby był brudny

Napisane przez gosia261282

A muszę się wam pochwalić,że mój brzuch jest już niewielki i wchodzę w większość moich ciuchów

klask i: Przywracasz mi wiarę w schudnięcie

Napisane przez perfuzja

Ulewanie mojego dziecka przechodzi dziś wszelkie granice Zaliczył z 10 rzygow takich, ze dalej niz widzi, a z paszczy w zasadzie non stop cos mu się leje. Już nie mowiac o tym, ze silni sie nieprzyzwoicie i pakuje sobie ręce do buzi tak, ze ma ubranka obslinione prawie po łokieć...

Alicja też okropnie ulewa, praktycznie po każdym posiłku. Nie wiem jakim cudem ona przybrała >250g tygodniowo. Strach pomyśleć ile by przybrała jakby nie ulewała


Jedziemy dzisiaj na bioderka na 20:20, ciekawe jak głośną Alicja uruchomi syrenę, bo że uruchomi to nie wątpię, ja już znam moje dziecko

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

tak szybko?? O rany

[demonyianioly]

Perfuzja my dziś też przechodzimy hardcorowe rzyganie, a on grymasi ciągle, że głodny... Daję pierś, ulewa wszystko prawie chyba. No i daję butlę jak już 2 godziny się tak męczę i po butli tak nie zwraca?? Gratuluję pierwszego ząbka !

[Akkma]

Napisane przez forester

ja bym stawiała na czekoladę, czasem alergen dłuuugo się utrzymuje.

Hmm.. faktycznie. Od jutra jeszcze w razie w odstawię wszystkie słodycze i zobaczymy jak będzie

Napisane przez Le La

Akkma nie wiem, czy to do Ciebie pytanie powinno byc, ale tak mi sie kojarzy, ze to chyba Ty tez bylas, tak jak ja ,sceptycznie nastawiona na karmienie piersia? No i jak ,odmienilo Ci sie po porodzie? Karmisz piersia, czy butelka? Bo ja pomimo wczesniejszych obiekcji teraz karmie piersia, a nie sciagam i podaje, bo jest mi wygodniej

Taaaak to ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do kp.
Oczywiście karmię piersią!
A to dlatego, że nie miałam absolutnie żadnych problemów z laktacją, a mała ma bardzo silny odruch ssania i bardzo szybko załapała jak się zasysa cyca. Także szkoda mi trochę było to zmarnować. Aczkolwiek samo trzymanie dziecka przy piersi nie sprawia mi jakieś super przyjemności
Dla mnie ogromnym plusem kp, jest to, że nie muszę w nocy wstawać po butlę, tylko przewrócę się na boczek i hyc -cyc do buzi A to przy moim lenistwie mega plus! Dodatkowo mała bardzo szybko uspokaja mi się przy piersi, co raczej przy butelce nie miałoby chyba miejsca.
Czasami wystarczy, że pociumka 3 razy i śpi - wątpię żebym dała radę uśpić ją tak butlą


Dzisiaj miał przyjść kurier z laktatorem i dziada nie ma

[Muminek1991]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45362495]
Jedziemy dzisiaj na bioderka na 20:20, ciekawe jak głośną Alicja uruchomi syrenę, bo że uruchomi to nie wątpię, ja już znam moje dziecko [/QUOTE]

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

Coooo ?? tak wcześnie ?? Wooowww

[krolowa_nilu]

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

No mówiłam wczoraj o tym! Ja pierdziu, nasze dzieci Perfuzja idą łeb w łeb - ta sama data OM, w ciąży miały podobne wagi, poród z różnicą kilkunastu godzin, i teraz te zęby

[Le La]

Napisane przez Akkma

Hmm.. faktycznie. Od jutra jeszcze w razie w odstawię wszystkie słodycze i zobaczymy jak będzie


Taaaak to ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do kp.
Oczywiście karmię piersią!
A to dlatego, że nie miałam absolutnie żadnych problemów z laktacją, a mała ma bardzo silny odruch ssania i bardzo szybko załapała jak się zasysa cyca. Także szkoda mi trochę było to zmarnować. Aczkolwiek samo trzymanie dziecka przy piersi nie sprawia mi jakieś super przyjemności
Dla mnie ogromnym plusem kp, jest to, że nie muszę w nocy wstawać po butlę, tylko przewrócę się na boczek i hyc -cyc do buzi A to przy moim lenistwie mega plus! Dodatkowo mała bardzo szybko uspokaja mi się przy piersi, co raczej przy butelce nie miałoby chyba miejsca.
Czasami wystarczy, że pociumka 3 razy i śpi - wątpię żebym dała radę uśpić ją tak butlą


Dzisiaj miał przyjść kurier z laktatorem i dziada nie ma

Hehehe no to jakbym o sobie czytala Mozemy sobie lapki podac

[patrycjja]

Jak nic się nie działo u dziewczyn, to nic. A teraz Celin na wywołaniu, Muminek traci czopa, a Roane "ciekną" wody nie zostaje nic innego jak na rozkręcenie i szybkie akcje

Powiem Wam, że to był chyba skok. Dziś zupełnie inne dziecko - zostawiłam w łóżeczku - obudziła się grzecznie sama coś sobie mruczała pod nosem bez krzyku. Przyszła po nas koleżanka, miałyśmy iść po jej córę do przedszkola. Wzięła Amelkę na ręce, Mała wpatrzona w nią, śmiała się całą gębusią jak się do niej mówiło. Po powrocie w ciągu 25 minut dwa razy musiałam ją tylko przebierać, bo i jedynka i dwójeczka po pachy ale potem dałam cyca, poprzytulałam, położyłam na matę i grzecznie śpi - dłużej niż 15 minut, a to sukces w ostatnich dniach jeśli chodzi o spanie poza mamą
Miałyśmy tylko kryzys na spacerze w parku. Godzinę wcześniej przed samym wyjściem z domu karmiłam Małą. A tu nagle na spacerze pobudka i szukanie cycka. Cycka brak- ryk. Więc chcąc nie chcąc i do domu mając kawałek, szybko się musiałam zorganizować i córkę dokarmić. Pierwsze nasze karmienie w miejscu publicznym jakoś poszło. Cycem nie świeciłam, dziecka nie zalałam, żadna z nas nie zmarzła - pełen sukces

Jutro mąż ma pierwszą nockę od kiedy urodziła się Amel. Ciekawe jak nam będzie obu. Jak na razie w nocy on przewija, podaje mi i ja na śpiocha karmę. Trochę się cykam, bo ja po pierwsze jej nie słyszę jak się budzi i jojczy a po drugie moje rozbudzanie trwa baaardzo długo i boję się zaspana Małą na przewijak przenosić nawet

Zapisałam się dzisiaj na warsztaty mamo to ja, 21.03 u nas w Lublinie. Ciekawa jestem co dowiem się ciekawego. Ma być m.in chustowanie, a zaczynam się na chustę czaić, więc taki temat na czasie w sumie
wybiera się któraś z Was?

[Sheperdess]

Napisane przez ejani

Dziewczyny, czy Wasze dzieci płaczą przy jedzeniu? Mój czasem ciągnie jak aniołek, a czasem takie cyrki odstawia, że nie jestem w stanie go nakarmić, jest głodny a się drze, bo płaczem tego nie można nazwać. Wiem, że jak się pręży lub wali bąki to ma prawo, ale jak pozornie wszystko jest ok? Nie jadłam nic nowego, żeby miał się zmienić smak mleka (nawet pieczywa czosnkowego od kilku dni nie mam kiedy zrobić) chyba że te kwasy omega 3 tak wyczuł (są w kapsułkach, ale po nich odbija mi się rybą) więc nie wiem.
Zresztą jak się wypłacze to się często już zaciąga i je normalnie, więc chyba to nie smak, jak myślicie?

Mój też czasem ryczy, a nawet wyje przy piersi. Ale to wtedy, jak jest zły/rozdrażniony i nie złapie dobrze sutka od razu, wtedy jest syrena i wściek. Czasem też jak robi akurat ciężką kupę, to płacze przy piersi. W obu przypadkach trzeba odczekać, pobujać i jak się uspokoi, to można próbować znowu.

Napisane przez Le La

5.j.w, ja bym nie dawala butelki, bo po co. Jak jest najedzony, to jest spokojny, no chyba ze nadal glodny, to szuka piersi i sie zaczyna denerwowac. Ewentualnie sprobuj dac smoczek, jak ma tylko potrzebe ssania, to powinien sie zassac na smoczku, a jak dalej glodny, to wypluje i bedzie sie darl. To jest tylko moja teoria, bo moj syn nie toleruje smoczkow, wiec nie wiem jak to dziala w praktyce. On chce ssac zazwyczaj jak jest glodny.

No właśnie nie jest tak do końca, przynajmniej nie u mojego dziecka. Jak jest bardzo głodny i ryczy, a ja nie mogę go od razu przystawić (bo trzeba umyć ręce, albo skorzystać z toalety), to oszukuję go chwilę smoczkiem i wtedy dopiero potrafi się zassać z wściekłością i nie chce puścić.

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

O masz I wyjaśniła się tajemnica ze ślinieniem. Szybkiego masz syna.

Roane, powodzenia!

Byliśmy dziś na szczepieniu. Doustną dawkę p/rotawirusowi połknął jak soczek, ale po kłuciu tak się rozryczał, że ja też się popłakałam z bezsilności. Na szczęście szybko się uspokoił i teraz cały czas śpi. A ja maniakalnie sprawdzam mu temperaturę co pół godziny. Ale jest OK.

[bella7]

Hej
Dziewczyny ja z pytaniem,
czy Wasze dzieci po walce z gazami w nocy odsypiają te nie przespane nocki?
Bo Miłosz rano skrzeczał trochę, koło południa byl aktywny a teraz śpi po każdym karmieniu, nawet kupa mu nie przeszkadzała... Albo wrócił do poprzedniego rytmu albo nie wiem co... Chory nie jest bo wczoraj zaliczylam pediatre (przewrażliwiona jestem) i Mały wazy 4,800g .

Perfuzja żartujesz aż na palcach liczyłam ile Emil ma... Jeśli to faktycznie zęby to zacznie Cię pokasywac...

[magnusia]

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

no co Ty??? oj to będzie grubo, strasznie szybko.
Uważaj teraz bo jak Cię dziabnie w cycka to będzie nie wesoło

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

nie mówicie mi ,że ślinienie zwiastuje kły bo Adaś od przedwczoraj ma nadprodukcje śliny- aż bąble puszcza czasem

[perfuzja]

Napisane przez krolowa_nilu

No mówiłam wczoraj o tym! Ja pierdziu, nasze dzieci Perfuzja idą łeb w łeb - ta sama data OM, w ciąży miały podobne wagi, poród z różnicą kilkunastu godzin, i teraz te zęby

A ja Ci wczoraj pisałam, ze to nie ząbkowanie, bo Emil tez tak ma
Kurde, strasznie wcześnie
Już nie mowiac o tym, ze strasznie się biedak meczy....

[em ma]

u nas zabiegany dzien. Doris miała usg bioder. Wszystko ok
poza tym szukałam kiecki na chrzciny i załamka...jak dobre w cyckach to złe w biodrach...dobre w biodrach to złe w cyckach...
byłam tez dzis pierwszy raz na spacerze z małą w chuscie-bluza ciążowa pomiesciła nas obie

Napisane przez iwantyou99

Wlasnie wrocilam z wizyty u gastroqenterologa... No i wychodzi na to ze z mojego ciezko wypracowanego odciaganiz mleka nici... Dostalam leki i mlody nie moze dostawac mojego mleka...




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a czemu? co sie dzieje?

Nie wiem czy pomógł masaż (prawa reka, lewa noga itd) czy sam przyszedł czas ale Doris już otwiera łapki odruch moro nadal jest.

Napisane przez Akkma

Czy tylko moje dziecko śpi w wózku, a nie w łóżeczku?
Mała na łóżeczko nadal ma alergie wiec za dnia i pól nocy (tak do 3) śpi w wózku, a resztę ze mną w naszym łóżku . Co noc zamierzam ja odkładać do łóżeczka, ale szybko tracę chęci jak muszę co 15 min wstawać, bo krzyczy

w dzien spi w wózku lub tam gdzie zasnie. w nocy w łozeczku.

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Cały dzien jest marudny, zajrzałam do paszczy, zeby zobaczyć czy nie ma pleśniowek, a tam wychodzą 2 dolne jedynki

wczesnie zaczął-szok

[vacuity]

Dziewczyny się wzięły do roboty z rodzeniem, bo już luty się kończy


Pytanie z serii dziwnych: skąd wiecie, że ból brzuszka jest bólem brzuszka? Dziś kilka minut po karmieniu - przy odbijaniu, Mała zaczęła mi wierzgać, prężyć się i trwało to kilka minut. Nic nie mogło jej uspokoić. Zrobiła się czerwona i darła się po prostu. Próbowałam ją przystawić do drugiego cycka - na początku myślałam, że głodna. Przystawiłam ciepły termofor, próbowałam robić rowerek - choć było ciężko, bo wyprostowała się jak struna. W końcu złapała smoczek i się uspokoiła, przystawiłam ją do cycka i zjadła jeszcze. Więc to chyba nie był ból brzucha, skoro smoczek pomógł?

I jeszcze jedno pytanie: jeśli mam podejrzenie, że boli ją brzuch, bo dopiero co zjadła mleko i tak się zachowuje, to powinnam dawać jej drugą pierś? Chodzi mi o te "zatrute" mleko. Dziś jadłam pomidorówkę i może jakoś to na nią wpłynęło? Do tej pory nie myślałam nad takimi rzeczami, bo jem wszystko, a Mała problemów brzuszkowych nie ma.

Napisane przez perfuzja

Mój syn ząbkuje

Wow, no to gratulacje!