Mamusie sierpień 2014

[kasiuulad]

ledwo zyje boli mnie gardło, mam okropny katar lekka goraczke i bol w okolicy zatok no zaczynam kaszlec ale najbardziej martwi mnie np przy kichaniu przeszywajacy ostry bol w okolicy prawego jajnika.. A jak wtedy leze to nie moge sie obrocic na bok bo tez boli..ktoras z Was tak miała?


Pisałyscie o kp. Ja starszego karmiłam 14 mc a młidszego 9, z tym ze o kp młodszego musiałam powalczyc bo urodzil sie w 33 tyg i ok 10 dni lezał w inkubatorze wiec odciagałam i był karmiony butelka ale na szczescie szybko potem nauczył sie ssac i było dobrze a potem jak mial 2 mc miałam operacje wyrostka i przez ok 2 tyg odciagałam i wylewałam bo miałam silny antybiotyk.na szczescie po tym czasie mały znowu polubil piers. W czasie karmienia butelka doceniłam jeszcze bardziej kp bo wstawanie w nocy i szykowanie mleka było dla mnie mega meczace.oczywiscie koszty tez sa minusem.
Mam nadzieje ze teraz tez mi bedzie dane karmi
a piersi jakos mi sie wiele nie zmienily, w tej ciazy to juz nawet nie urosły tylko zrobily sie ciut pełniejsze.

Zaczarowana wszystkiego dobrego w dniu slubu a tesciowa sie nie przejmuj bo zwariujesz

[zVenus]

Napisane przez mafa88

Witam Was sierpniowe mamusie
Jeśli mnie przygarniecie to chętnie do Was dołączę, bo podczytuje Was od jakiegoś czasu i nie mogłam się zdecydować na napisanie. To moja pierwsza ciąża w związku z tym mam wiele wątpliwości i obaw.

Jestem w 16 tygodniu, termin mam na 18 sierpnia - płeć na razie nie znana chociaż przeczucia mówią mi, że będzie to mężczyzna


Pozdrawiam!

Witamy
ja też tu jestem nowa od niedawna czytam i się udzielam.
Opowiedz coś o sobie, czy ciąża planowana, jak szybko się udało, ile masz lat...
u mnie było planowane od listopada zaczęliśmy i w listopadzie się udało - jak powiedziała lekarka - "farciara..." ja mam 27lat

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez UmiZumi

nie miałam przed ciążą bardzo wyraźnej talii, ale jeszcze coś mi z tego wcięcia zostało

Mówicie o talii i biuście...mi talia troszkę znikła, w sumie tak właśnie zaczęło się moje "tycie", że powiększyły mi się piersi (miałam rozmiar 65E a teraz nosze po prostu większy obwód np 70 lub 75) i właśnie "wyprostowało mnie" w talii i chyba to najbardziej widzę. Nigdy nie miałam talii jak osa, takiej gorsetowej ale jakąś tam miałam.
Nosicie już typowe ciążowe spodnie? ja noszę cały czas normalne ciuchy i w sumie kogo nie spotkam to mi mówi, że jeszcze nic nie widać ja tam widzę, że już mam brzuszek ale pewnie spod ubrań gorzej...

[twin--maid]

Napisane przez zuken

Obkupiłam już trochę naszego maluszka Narazie wzory i kolory uniwersalne:P

Zakupiłam 5 pajacyków, 3 bodziaki w tym jeden czerwony z mikołajem i napisem "Santa loves me" na półrocznego bobaska

legginsy w paski, spodnie jeansowe w panterkę, spodenki z ciemnego zielonego jeansu, zwykłą bluzeczkę, zielony wełniany sweterek, czapeczkę w gwiazdki i nowe rajstopki i skarpetusie w pasy

A miałam sobie kupić coś na powiększający się brzuch

Także od teraz oficjalnie pewnie będę kompletować ciuszki oraz inne rzeczy dla malucha (chociaż moja kuzynka ma chłopca i dziewczynkę i powiedziała, że może dać mi wszystko i będę musiała kupić tylko pieluchy)

Dzidzia będzie miała w czym wybierać jak już przyjdzie na świat

Zaszalałaś
Powiem CI, że odkąd urodził się mój synek, uwielbiam robić dla niego zakupy ubraniowe moje zakupy zeszły na dalszy plan

Napisane przez Optymistka26

Zanikła wam już talia? Bo mi jeszcze "resztki" zostały

Jeszcze mam talię.

Napisane przez kasiuulad

ledwo zyje boli mnie gardło, mam okropny katar lekka goraczke i bol w okolicy zatok no zaczynam kaszlec ale najbardziej martwi mnie np przy kichaniu przeszywajacy ostry bol w okolicy prawego jajnika.. A jak wtedy leze to nie moge sie obrocic na bok bo tez boli..ktoras z Was tak miała?

Zdrówka!
Miałam katar w ciąży ale nic mnie nie bolało podczas kichania.

[mamuska11]

Napisane przez kasiuulad

ledwo zyje boli mnie gardło, mam okropny katar lekka goraczke i bol w okolicy zatok no zaczynam kaszlec ale najbardziej martwi mnie np przy kichaniu przeszywajacy ostry bol w okolicy prawego jajnika.. A jak wtedy leze to nie moge sie obrocic na bok bo tez boli..ktoras z Was tak miała?

Tez tak mam przy kichaniu gwałtownych ruchach i przewracanie sie na bok strasznie kuje po jednej stronie przez ok 10 sekund

Na przeziębienie polecam 3 razy dziennie a szczególnie na noc ciepłe mleko z naturalnym miodem i czosnkiem mnie to stawia na nogi odrazu, czosnek to naturalny antybiotyk


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[TheFall]

Napisane przez Optymistka26

wow
Wiedza rodzice, siostra i dziadkowie (musielismy juz powiedziec bo nie dalo sie wytlumaczyc czemu jak pojade to nie pomoge cos nosic itp).
Kolezanki z pracy wiedza bo jestem na L4 z kodem B. Reszta nie wie. Ciiii
Zanikła wam już talia? Bo mi jeszcze "resztki" zostały
tym roboty a ja dzis czasu nie mam

Troszkę „równa” się już zrobiłam. Śmieję się w domu, że z tymi cycami i brzuszkiem wyglądam na razie na grubaskę. Swoją drogą trochę się szczypałam po bokach i nie ma tam wiele tłuszczyku.

Myślałam, że to biodra bardziej się rozpychają…

Napisane przez kasiuulad

ledwo zyje boli mnie gardło, mam okropny katar lekka goraczke i bol w okolicy zatok no zaczynam kaszlec ale najbardziej martwi mnie np przy kichaniu przeszywajacy ostry bol w okolicy prawego jajnika.. A jak wtedy leze to nie moge sie obrocic na bok bo tez boli..ktoras z Was tak miała?

Też przy kichaniu mnie tak bolało. Jak czujesz, że będziesz kichać to zegnij się w pół, jak leżysz to podwiń nogi do góry, pomaga.

[Angels2708]

Napisane przez UmiZumi

tak! prosto z łóżka pędem do łazienki, a potem do lodówki. Dlatego też nie jem wymyślnych śniadań, bo bym z głodu nie wytrzymała - dostaję mdłości, jak jestem głodna. Dogadzam sobie pozostałymi posiłkami


Właśnie zjadłam zupę jarzynową w wersji bez makaronu, ryżu itp. Teraz czekam aż dogotują mi się ziemniaczki i zaraz będę je jadła z kalafiorem w jajku i bułce tartej, mam jeszcze mizerię i kompocik winogronowy

Mniam.. ale mi smaka narobiłaś na kalafior i mizerię a ja dziś w planach (jako obiado-kolacja) makaronik z pulpecikami mielonymi i sosem serowym -wszystko razem zmieszane mniam mniam i pewnie cola do tego :P
I też jak mam mdłości to lubię sobie coś tam skubnąć wtedy nie są takie silne te mdłości

Napisane przez zVenus

Witamy
ja też tu jestem nowa od niedawna czytam i się udzielam.
Opowiedz coś o sobie, czy ciąża planowana, jak szybko się udało, ile masz lat...
u mnie było planowane od listopada zaczęliśmy i w listopadzie się udało - jak powiedziała lekarka - "farciara..." ja mam 27lat

Pozdrawiam

Też tak mi się stało zdecydowaliśmy że nie będziemy uważać i się udało moja pierwsza ciąża

Napisane przez mamuska11

Tez tak mam przy kichaniu gwałtownych ruchach i przewracanie sie na bok strasznie kuje po jednej stronie przez ok 10 sekund

Na przeziębienie polecam 3 razy dziennie a szczególnie na noc ciepłe mleko z naturalnym miodem i czosnkiem mnie to stawia na nogi odrazu, czosnek to naturalny antybiotyk


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mniam mleczko z miodem i czosnkiem ja nawet nie musze być przeziębiona by to pić kocham to

[papryczka160]

Hejka ;-)
Jak tam ile pączków wczoraj zjadlyscie ?;-) przyznawać sie.
Ja 3 i tak mnie zemdlilo ale byly pyszne

Ja w swoje stare staniki juz w 1 trym się nie miescilam . Kupiłam sobie D ale juz i ten zaczyna mnie cisnac

Bylam wczoraj o lekarza na nfz i u położnej dala mi dużo probek miedzy innymi termometr do wody, wkladki laktacyjne, sudocrem, pieluszki. Dużo jakis artykułowm następnym razem ma mi dac butelki Aventa ;-) fajnie.

My też planujemy slub koscielny razem z chrzcinami, ale jak to wyjdzie zobaczymy;-)

Ide na pomidorowke mniam i placki ziemniaczane.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Angelika super te rurki.

Angels mleczko z miodem tak ale z czosnkiem bleee

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Moni 26]

Wstydz się przyznać ale aż 5 ale takie były pyszne, ze nie mogłam się opanować a poźniej mój brzuszek jest jak paczuś

[mamuska11]

Ja zjadłam 4 wczoraj i 1 dzis rano ale to dlatego ze były świeżutkie z polskiej piekarni mniam mniam jeszcze bym zjadła ale juz nie mam :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia111]

Napisane przez kasiuulad

ledwo zyje boli mnie gardło, mam okropny katar lekka goraczke i bol w okolicy zatok no zaczynam kaszlec ale najbardziej martwi mnie np przy kichaniu przeszywajacy ostry bol w okolicy prawego jajnika.. A jak wtedy leze to nie moge sie obrocic na bok bo tez boli..ktoras z Was tak miała?

Ja od paru tygodni jak kicham to właśnie strasznie mnie kłuje w dole brzucha przez parę sekund.

Napisane przez twin--maid

Zaszalałaś
Powiem CI, że odkąd urodził się mój synek, uwielbiam robić dla niego zakupy ubraniowe moje zakupy zeszły na dalszy plan
.

dokładnie. Ja potrafię na córę wydać fortunę w sklepie. a szczególnie gdy wchodzę na dziecięcy dział w Zarze. Te sukienki, sweterki.....

Napisane przez zuken

Mamuśki a jak zapatrujecie się na karmienie piersią??

Córkę karmiłam 13 miesięcy. Obyło się bez żadnych większych problemów. Teraz też zamierzam ale już chyba nie tak długo bo będe szybciej wracac do pracy.

Napisane przez zuken

U mnie powód nie karmienia jest dosyć egoistyczny Piersi... Mam duży biust, który jeszcze cały czas rośnie...
Nie chcę mieć wyciągniętych cyców po sam pępęk
Niestety po karmieniu duży biust w 90% przypadków wygląda strasznie i jest mega obwisły albo co gorsza bardzo niesymetryczny...
A ja mam 22 lata i wiadomo, że chciałabym tego uniknąć

Przecież zawsze można zoperować. A biust i tak się powiększy w trakcie ciąży a szczególnie pod jej koniec. Na to wpływu nie będziesz miała. Ja po 13 miesiącach karmienia mam ładniejszy biust niż przed ciążą- wtedy miałam mikroskopijne. Teraz mam pełne, kształtne piersi średniej wielkości i nie nazwałabym ich obwisłymi

Napisane przez zuken

Ja przed ciążą miałam rozmiar 70E

Nie wiem czy masz właściwie dobrany biustonosz ale rozmiar 70e to nie jest jakiś ogromny biust. Ja noszę 65f lub właśnie 70e.

[UmiZumi]

Napisane przez Angels2708

Mniam.. ale mi smaka narobiłaś na kalafior i mizerię a ja dziś w planach (jako obiado-kolacja) makaronik z pulpecikami mielonymi i sosem serowym -wszystko razem zmieszane mniam mniam i pewnie cola do tego :P
I też jak mam mdłości to lubię sobie coś tam skubnąć wtedy nie są takie silne te mdłości



Też tak mi się stało zdecydowaliśmy że nie będziemy uważać i się udało moja pierwsza ciąża



mniam mleczko z miodem i czosnkiem ja nawet nie musze być przeziębiona by to pić kocham to

dlatego ja nie staram sie dopuszczać do stanu głodu, jem regularnie, to nie mam mdłości -przez to nie wiem skąd było moje paskudne samopoczucie we wtorek z mdłościami i razem wziętymi i całą masą innych rzeczy. Na szczęście w środę już wszystko wróciło do normy

mleczko z miodem - o tak ale czosnku w mleku nie lubię. Wolę czosnek dodawać do obiadu

Napisane przez papryczka160

Hejka ;-)
Jak tam ile pączków wczoraj zjadlyscie ?;-) przyznawać sie.
Ja 3 i tak mnie zemdlilo ale byly pyszne

Ja w swoje stare staniki juz w 1 trym się nie miescilam . Kupiłam sobie D ale juz i ten zaczyna mnie cisnac

Bylam wczoraj o lekarza na nfz i u położnej dala mi dużo probek miedzy innymi termometr do wody, wkladki laktacyjne, sudocrem, pieluszki. Dużo jakis artykułowm następnym razem ma mi dac butelki Aventa ;-) fajnie.

My też planujemy slub koscielny razem z chrzcinami, ale jak to wyjdzie zobaczymy;-)

Ide na pomidorowke mniam i placki ziemniaczane.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Angelika super te rurki.

Angels mleczko z miodem tak ale z czosnkiem bleee

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zjadłam wczoraj 3,5 pączka i 2 faworki Dzisiaj zjadłam 1,5 pączka. Faworków nie ruszyłam. Jutro zjemy


Spacer na dzisiaj zaliczony

[zuken]

Napisane przez mysia111

Ja od paru tygodni jak kicham to właśnie strasznie mnie kłuje w dole brzucha przez parę sekund.



dokładnie. Ja potrafię na córę wydać fortunę w sklepie. a szczególnie gdy wchodzę na dziecięcy dział w Zarze. Te sukienki, sweterki.....



Córkę karmiłam 13 miesięcy. Obyło się bez żadnych większych problemów. Teraz też zamierzam ale już chyba nie tak długo bo będe szybciej wracac do pracy.



Przecież zawsze można zoperować. A biust i tak się powiększy w trakcie ciąży a szczególnie pod jej koniec. Na to wpływu nie będziesz miała. Ja po 13 miesiącach karmienia mam ładniejszy biust niż przed ciążą- wtedy miałam mikroskopijne. Teraz mam pełne, kształtne piersi średniej wielkości i nie nazwałabym ich obwisłymi



Nie wiem czy masz właściwie dobrany biustonosz ale rozmiar 70e to nie jest jakiś ogromny biust. Ja noszę 65f lub właśnie 70e.

Wiem, że się powiększy ale po karmieniu może być wyciągnięty albo asymetryczny, znam takie przypadki A operacja to niestety koszty nie do przeskoczenia póki co...
Jeśli dla Ciebie 70E to średnia wielkość to ja już nie wiem Jak dla mnie mam duże piersi, może też przez to, że jestem szczupła to inaczej to wygląda A biustonosz mam dobrze dobrany, wcześniej nosiłam 75D

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

No i ja jakoś tak wyszło, że nie zjadłam wczoraj ani jednego pączka Na słodkie muszę mieć mega ochotę a takiej wczoraj nie było

[papryczka160]

To dobrze bo juz mialam wyrzuty sumienia że zjadłam 3 paczusie ;-) też były pyszne.

Ja kicham od początku ciąży w związku z tym moim katarem ciążowym i też mnie czasem coś zakluje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia111]

Napisane przez zuken

Wiem, że się powiększy ale po karmieniu może być wyciągnięty albo asymetryczny, znam takie przypadki A operacja to niestety koszty nie do przeskoczenia póki co...
Jeśli dla Ciebie 70E to średnia wielkość to ja już nie wiem Jak dla mnie mam duże piersi, może też przez to, że jestem szczupła to inaczej to wygląda A biustonosz mam dobrze dobrany, wcześniej nosiłam 75D

Też jestem szczupła
Może po prostu mamy inne wyobrażenie co do dużego biustu. Dla mnie duży biust ma np. Joanna Liszowska. A ten nasz rozmiar wg mnie to taki średni - ani duży ani mały. Ja bym sie nie obraziła gdyby mi urósł o rozmiar

[UmiZumi]

mój sobie może urosnąć nawet o 2 rozmiary Nie obraziłabym się, gdyby moje maleństwa nie był już takie małe :P mogłabym w końcu założyć bluzkę z dekoltem, których nigdy nie nosiłam- przy tak małym biuście zawsze uważałam, że źle wyglądam w dużych dekoltach.

Ale wiadomo - jestem w innej sytuacji niż Wy. O takim rozmiarze, to mogę sobie tylko pomarzyć...

[zuken]

Napisane przez mysia111

Też jestem szczupła
Może po prostu mamy inne wyobrażenie co do dużego biustu. Dla mnie duży biust ma np. Joanna Liszowska. A ten nasz rozmiar wg mnie to taki średni - ani duży ani mały. Ja bym sie nie obraziła gdyby mi urósł o rozmiar

Liszowska duży biust? Widziałaś jej zdjęcia w bikini? Ja mam większy także nie wiem

Ja sobie nie wyobrażam, żebym mogła mieć większy bo i tak mam problem z kupnem dopasowanych sukienek bo w biuście wszystko za małe

[mysia111]

Napisane przez zuken

Liszowska duży biust? Widziałaś jej zdjęcia w bikini? Ja mam większy także nie wiem

Ja sobie nie wyobrażam, żebym mogła mieć większy bo i tak mam problem z kupnem dopasowanych sukienek bo w biuście wszystko za małe

Zdj w bikini nie widziałam. Bardziej chodziło mi o jej biust który ma teraz po urodzeniu drugiego dziecka - zdjęcie poniżej. No ale nie ważne, mały czy duży - ważne żeby się nam podobał.

[pati1078]

Napisane przez zuken

No właśnie może tak nie urosną bo cały czas się mieszczę w moje staniki, urosły może pół rozmiaru narazie
A ogólnie to piersi rosną do końca ciąży czy jak to jest?? Kiedy można już się spodziewać siary?

Póki co nie chcę karmić, żeby nie obwisły no i nie ukrywam, że jak narazie nie widzę w tym nic pięknego... raczej mnie to obrzydza ale kto wie, może jak dzidzia się urodzi to poczuję taką potrzebę i będę chciała karmić Także niczego oczywiście nie wykluczam, zawsze zostaje operacja hehe

mi tez urosły o jakieś pól rozmiaru

Napisane przez zuken

Moni Twój tż ma rację, zazwyczaj jak dzieci rodzą się późną jesienią/zimą to czeka się na te cieplejsze dni jednak bo msza w kościele trochę trwa i polewanie lodowatą wodą takiego maluszka nie jest zbyt dobre

Kiedyś chrzciło się jak najszybciej bo był taki przesąd, że przed chrzcinami nie wychodzi się z dzidzią na przykład na spacer ani do znajomych bo coś złego może się stać jak dziecko jest nie ochrzczone

u nas kościelny wode poddrzewa i nigdy lodowatej ksiądz nie uzywa

Napisane przez mafa88

Witam Was sierpniowe mamusie
Jeśli mnie przygarniecie to chętnie do Was dołączę, bo podczytuje Was od jakiegoś czasu i nie mogłam się zdecydować na napisanie. To moja pierwsza ciąża w związku z tym mam wiele wątpliwości i obaw.

Jestem w 16 tygodniu, termin mam na 18 sierpnia - płeć na razie nie znana chociaż przeczucia mówią mi, że będzie to mężczyzna


Pozdrawiam!

witaj w naszym gronie

Napisane przez Moni 26

Witaj w naszym gronie Ja też zaczęłam czuć że to bedzie syn...albo uległam wpływowi znajomych którzy mi to wmawiają Ale marze o córci

u mnie to samo wszyscy wmawiają mi ze chłopak i tez już się tak zaczynam nastawiac, ale już niedługo się okarze

[asix86]

To ja się schowam z moim mikroskopijnym biustem
ale jestem szczupła, więc to poniekąd dlatego.

Karmienie piersią - nie wiem.. Koleżanka mówiła mi, żebym sobie tylko nie dała wmówić, że dzieci karmione sztucznym są chore i nieszczęśliwe . Ogólnie to jakoś nie czekam z utęsknieniem, żeby maluch ssał mnie, ale spróbuję na pewno.. może to polubię .
Zdrowie + ekonomia + oszczędność czasu = warto spróbować (moim zdaniem)

Napisane przez zVenus

Myślałyście już kiedy chrzcić? Od razu po urodzeniu czyli w przeciągu 2tygodni czy odczekacie jakiś miesiąc półtora a może dłużej? Jak to u Was jest?

Moim zdaniem ok. 3 miesięcy po urodzeniu. Zapytałam TŻ i to samo powiedział, mimo, że wcześniej o tym nie rozmawialiśmy. Czyli jakoś październik .

mafa88, witaj

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez angelika__2014

Muszę się pochwalić i polecić.

http://allegro.pl/rurki-ciazowe-jean...007718479.html

właśnie do mnie przyszły. Polecam dziewczyną które lubią rurki dopasowane. Lycra pozwala na dopasowanie do sylwetki także fajnie przylegają a nie uciskają. Luźne pod brzuszkiem rewelka. tylko gumka trzymająca od góry troszkę mnie uciska pod piersiami ale taki problem to nie problem bo sobie poluzuję delikatnie i będę ssobie sama regulować jej obcisłość.

alee mam radoche. nareszcie założę spodnie a nie DRESIWO !!

Hmm fajne! Miałam kupić używane H&M na allegro, ale w sumie te bardzo mi się podobają. Tylko mam problem czy L czy XL .

[Angels2708]

Napisane przez Moni 26

Wstydz się przyznać ale aż 5 ale takie były pyszne, ze nie mogłam się opanować a poźniej mój brzuszek jest jak paczuś

Ja zjadlam 4 i zjadlabym jeszcze wiecej gdybym miala... ale faworki mi jeszcze zostaly od mamy wiec tym sie teraz objadam.

Dziewczynki przede mna ciezki weekend wiec nie bede do was zagladac. Zycze wam milego i udanego weekendu. Uwazajcie na siebie i nie denerwujcie sie.

[mafa88]

Napisane przez zVenus

Witamy
ja też tu jestem nowa od niedawna czytam i się udzielam.
Opowiedz coś o sobie, czy ciąża planowana, jak szybko się udało, ile masz lat...
u mnie było planowane od listopada zaczęliśmy i w listopadzie się udało - jak powiedziała lekarka - "farciara..." ja mam 27lat

Pozdrawiam

Ja mam 26 lat i o dziecko staraliśmy się długo, bo ponad dwa lata. W zasadzie moja nadzieja zmniejszała się z miesiąca na miesiąc ponieważ mam pcos i moje hormony sobie szalały i nie chciały się ustabilizować. W dodatku jak na złość wokół wszystkie znajome i kuzynki zaczęły mi obwieszczać radosne nowiny, że są w ciąży. A to bolało dosyć mocno.

I wtedy gdy już tak naprawdę powoli przyzwyczajałam się do myśli że się nie uda to się udało W październiku udało się unormować moje hormonki, lekarz pozmieniał mi leki i powiedział, że zaprasza na kolejną wizytę już w ciąży, chociaż dał mi też do zrozumienia, żeby nie nastawiać się że uda się od razu. Ale jak się okazało w listopadzie się udało chociaż przyznam szczerze, że do pierwszego USG nie wierzyłam, że w moim brzuchu zamieszkała jakaś mała istotka Ale teraz już wierzę, wiem że jest i ma się nienajgorzej

[jagusia15]

Napisane przez papryczka160

Hejka ;-)
Jak tam ile pączków wczoraj zjadlyscie ?;-) przyznawać sie.
Ja 3 i tak mnie zemdlilo ale byly pyszne

Ja w swoje stare staniki juz w 1 trym się nie miescilam . Kupiłam sobie D ale juz i ten zaczyna mnie cisnac

Bylam wczoraj o lekarza na nfz i u położnej dala mi dużo probek miedzy innymi termometr do wody, wkladki laktacyjne, sudocrem, pieluszki. Dużo jakis artykułowm następnym razem ma mi dac butelki Aventa ;-) fajnie.

My też planujemy slub koscielny razem z chrzcinami, ale jak to wyjdzie zobaczymy;-)

Ide na pomidorowke mniam i placki ziemniaczane.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Angelika super te rurki.

Angels mleczko z miodem tak ale z czosnkiem bleee


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja zjadam 2 wczoraj i 2 dzisiaj

teraz zajadam się zupką buraczkową mmm..

Ja się nie wypowiadam co do cycków , bo noszę takie B-C ..ale czuję że uwiera mnie stanik i często po domu chodzę bez , muszę się uzbroić w nowy

mafa88 oby teraz było już tylko dobrze !! )

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez papryczka160

Hejka ;-)
Jak tam ile pączków wczoraj zjadlyscie ?;-) przyznawać sie.

ja zjadlam 1 i bylo mi po nim nie dobrze

[zuken]

Napisane przez mysia111

Zdj w bikini nie widziałam. Bardziej chodziło mi o jej biust który ma teraz po urodzeniu drugiego dziecka - zdjęcie poniżej. No ale nie ważne, mały czy duży - ważne żeby się nam podobał.

Miałam na myśli to zdjęcie hehe Tutaj to za dużo nie ma, w dodatku niezbyt ładny ten jej biust

[zaczarowanadlaniego]

Dziewczyny padam na pyszczek !!!!
Ide spac ten dzien mnie tak zmeczyl ze zasypiam na stojaco.
Jeszcze na wieczor wybralismy sie na zakupy
kupilam sobie super kurtke na wiosne, 2 staniki bo moje juz byly za male i chuste

Jak sie dowiem kto mieszka u mnie w brzuszku to tez zaczniemy kupowac wszystko

A co do slubu mama sie poplakala bedac 1200 km ode mnie i tesciowa tak samo jak zakladalismy sobie obraczki minelo szybko z 10 minut dostalismy 2 zaproszenia do teatru w ramach gratulacji od urzedu ale ja nie lubie takich rzeczy

Dobranoc !

[gosia3103]

Dziewczyny któraś pytała o talię, ja byłam zawsze bardzo szczupła i talię miałam bardzo wyraźną, prawie byłam w stanie się w talii objąć ale mam już plus 15 cm. To było pierwsze miejsce w którym zaczęło mi przybywać, ale coś tam jeszcze jest trochę.
Po całym dniu pracy padam na ryj już pół godziny ponad leżę i jeszcze nie mam siły żeby iść coś zjeść...

[kasia_ruda]

Cześć!

Ja też przyznaję się, że czytam Was już od dawna, ale czekałam z dopisaniem się na "bezpieczny" moment, bo jestem po sporych przejściach i stąd dużo ostrożności. Mam na imię Kasia, 28 lat, moja ciąża miała trochę inny początek niż Wasze, ponieważ jest wynikiem in vitro. W 2011 r. przeszłam ciążę pozamaciczną, po operacji i przymusowej przerwie, staraliśmy się bezskutecznie do września 2013, kiedy to trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności, co prawda nie udało się zdiagnozować przyczyny naszych nieudanych prób, bo nasze wyniki wszystkie były ok. W grudniu podeszliśmy do in vitro (więc policzmy... był to 27 c.s.). Udało się za pierwszym podejściem, ale po początkowej euforii lekarz sprowadził nas na ziemię- bardzo słabo rosła mi beta, powiedział nam (dzień przed Wigilią), że zarodek obumarł, kazał odstawić leki i czekać na oczyszczenie się organizmu... więc czekałam, ale okres nie przychodził, po czym na kontroli po tygodniu dzidziol pokazał się nam na usg cały i zdrowy. Te dziwne przyrosty bety wynikały z tego, że miałam podane dwa zarodki i jeden pewnie obumarł, kiedy drugi się zagnieździł i ich suma nie dawała dobrego przyrostu. Tak więc widzicie, że start miałam ciężki... Stąd moja ostrożność. Ale teraz jest ok. Dziś zaczęłam 14 t.c. więc pełną parą wkroczyliśmy w 2. trymestr. Termin porodu mam na 29.08, ale przy in vitro jest ryzyko przedwczesnego porodu, więc ciężko stwierdzić. A i lekarz twierdzi, że będzie chłopak (od samego początku czułam, że to on, a nie ona), we wtorek mamy usg genetyczne, szczęśliwie mój gin (ciążę prowadzi mi lekarz, który od samego początku prowadził nas w klinice niepłodności i przeprowadzał też całą procedurę in vitro) robi to usg, więc nie muszę iść nigdzie indziej. W związku z in vitro muszę częściej się badać, mam wizyty co 3 tygodnie, każdą z usg. Ciążę znoszę spokojnie, bez wymiotów, zachcianek, czy "odrzutów pokarmowych". Jednak w związku ze stymulacją przed in vitro weszłam w ciążę z wagą mocno odbiegającą od mojej wyjściowej życiowej, co jest dla mnie sporym stresem. Ufff... ale się rozpisałam! Dziękuję za cierpliwość przy czytaniu

[UmiZumi]

hallo byłam z TŻ w realu i w pasażu przed kasami wyczaiłam tuniki tego typu: http://sklep1346991.home.pl/ubraniowo24.html za całe 19,90 zł z tym, że sklep chyba nie jest sieciowy (i to nie ten sklep z linku - chciałam Wam tylko zaprezentować). Bluzki nie są ciążowe, ale krój jest luźny, więc mam nadzieję pochodzić jakiś czas Kupiłam dwie - jedną czerwoną z motylem na środku i u dołu z małymi motylkami, a drugą turkusową w taki śmieszny wzorek cieszę się z tego zakupu. Do spodni i leginsów będą idealne

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

kasia_ruda cześć

[Moni 26]

Napisane przez kasia_ruda

Cześć!

Ja też przyznaję się, że czytam Was już od dawna, ale czekałam z dopisaniem się na "bezpieczny" moment, bo jestem po sporych przejściach i stąd dużo ostrożności. Mam na imię Kasia, 28 lat, moja ciąża miała trochę inny początek niż Wasze, ponieważ jest wynikiem in vitro. W 2011 r. przeszłam ciążę pozamaciczną, po operacji i przymusowej przerwie, staraliśmy się bezskutecznie do września 2013, kiedy to trafiliśmy do kliniki leczenia niepłodności, co prawda nie udało się zdiagnozować przyczyny naszych nieudanych prób, bo nasze wyniki wszystkie były ok. W grudniu podeszliśmy do in vitro (więc policzmy... był to 27 c.s.). Udało się za pierwszym podejściem, ale po początkowej euforii lekarz sprowadził nas na ziemię- bardzo słabo rosła mi beta, powiedział nam (dzień przed Wigilią), że zarodek obumarł, kazał odstawić leki i czekać na oczyszczenie się organizmu... więc czekałam, ale okres nie przychodził, po czym na kontroli po tygodniu dzidziol pokazał się nam na usg cały i zdrowy. Te dziwne przyrosty bety wynikały z tego, że miałam podane dwa zarodki i jeden pewnie obumarł, kiedy drugi się zagnieździł i ich suma nie dawała dobrego przyrostu. Tak więc widzicie, że start miałam ciężki... Stąd moja ostrożność. Ale teraz jest ok. Dziś zaczęłam 14 t.c. więc pełną parą wkroczyliśmy w 2. trymestr. Termin porodu mam na 29.08, ale przy in vitro jest ryzyko przedwczesnego porodu, więc ciężko stwierdzić. A i lekarz twierdzi, że będzie chłopak (od samego początku czułam, że to on, a nie ona), we wtorek mamy usg genetyczne, szczęśliwie mój gin (ciążę prowadzi mi lekarz, który od samego początku prowadził nas w klinice niepłodności i przeprowadzał też całą procedurę in vitro) robi to usg, więc nie muszę iść nigdzie indziej. W związku z in vitro muszę częściej się badać, mam wizyty co 3 tygodnie, każdą z usg. Ciążę znoszę spokojnie, bez wymiotów, zachcianek, czy "odrzutów pokarmowych". Jednak w związku ze stymulacją przed in vitro weszłam w ciążę z wagą mocno odbiegającą od mojej wyjściowej życiowej, co jest dla mnie sporym stresem. Ufff... ale się rozpisałam! Dziękuję za cierpliwość przy czytaniu

Witam Cię Fajnie, że do nas dołączyłaś Najważniejsze, ze jest już wszystko dobrze. Na pewno wiele cię to wszystko kosztowało... Ale najwazniejsze, że wszystko jest dobrze

[papryczka160]

Witaj Kasia Ruda;-) teraz juz musi byc tylko dobrze!

Te tuniki z motylem prześliczne też taką chce.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.