Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :) - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-10, 01:22   #991
matkapolkablog
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 15
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Cytat:
Napisane przez LadyBeatta Pokaż wiadomość
drgawki sa podobno normalne po cc (nie wiem, tak czytalam)
Ja już zaczęłam drżeć jak zaczął mi wbijać igłę ze znieczuleniem na samą myśl, że będę cięta tak reagowałam, ale wszystko możliwe, że po znieczuleniu się pogorszyło, bo trzęsłam się dobre 5 godzin
__________________
www.matkapolka-blog.pl
matkapolkablog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 12:32   #992
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 108
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Fajne opisy, z chęcią sobie odświeżam, bo dziś zobaczyłam 2 kreski
GRATULACJE!! Bardzo się cieszę

Chyba jednak wpadnę na kawę do Wrocławia
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-10, 16:45   #993
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
GRATULACJE!! Bardzo się cieszę

Chyba jednak wpadnę na kawę do Wrocławia
Dziękuję bardzo, zapraszam
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-11, 20:32   #994
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Tego zazdroszcze kobietom, które urodziły naturalnie. Po cc ta chwila poznania z dzieckiem nie jest już tak magiczna.
Ja tez. Po cc nie widzialam dziecka od razu zabrali. Nie mialam jak sie przywitac ani kontaktu skora. Zal niedosyt i takie poczucie braku porodu w ogole.






Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja się zastanawiam gdzie sprzedać zeszłoroczne letnie koszulki mojej małej, bo mam tego chyba ze 20 sztuk, a już się przymierzam do zakupu kolekcji wiosenno-letniej i miejsca w szafie potrzebuję
Jakie masz rozmiary?


Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 01:10   #995
matkapolkablog
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 15
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

[QUOTE=Glodomorek;44557472]Ja tez. Po cc nie widzialam dziecka od razu zabrali. Nie mialam jak sie przywitac ani kontaktu skora. Zal niedosyt i takie poczucie braku porodu w ogole.

Mi po cc od razu dali małą do przytulenia i pocałowania, później zabrali żeby ją zmierzyć, zważyć itp. i ponownie przynieśli "skóra do skóry" a mnie w tym czasie szyli mimo wszystko i tak jest jakiś niedosyt, że była to cesarka, chociaż z jednej strony się ciesze
__________________
www.matkapolka-blog.pl
matkapolkablog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 01:27   #996
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 297
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Ja dziecko zobaczylam dopiero po zszyciu i przewiezieniu na sale obok. Mala w tym czasie lezala sama niby na dogrzaniu. Jakbym pod lampa bylo lepiej niz u mamy...

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-12, 21:36   #997
Pyszczek_pp
Przyczajenie
 
Avatar Pyszczek_pp
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Cześć wszystkie dzielne mamuśki Przyszedł czas i na mój opis porodu. Wiem ile dla mnie znaczyły wszystkie czytane opisy, więc moje wrażenia też mogą się☠komuś przydać. Z uwagi na to, że był to mój pierwszy poród chciałam być do tego maxymalnie przygotowana dlatego też przeczytałam wszystkie wasze opisy, te miłe i piękne i te bardziej drastyczne. Dzięki temu czułam, że nic mnie już nie zaskoczy. Miałam oczywiście już☠jakiś swój scenariusz w głowie, ale to co mnie spotkało zupełnie odbiegało od tego co myślałam, że będzie.....

Jestem z Poznania, przede wszystkim aby mieć większe poczucie bezpieczeństwa i jakiegoś planu - wykupiłam indywidualną położną. Na 3 tygodnie przed terminem oprowadziła mnie po szpitalu, wytłumaczyła wszystko no i zapewniła, że będzie 24/h pod telefonem gdybym miała jakieś pytania lub wątpliwości.

Na tydzień przed terminem wybraliśmy się z tż na spacer. Od samego rana byłam niespokojna, bąbel nie kopał mnie już od jakichś 4h co było niezwykle dziwne.. Mając takie wątpliwości zadzwoniłam do położnej która kazała mi jechać do szpitala i przekonać się☠czy wszystko jest w porządku - lepiej dmuchać na zimne. Oczywiście na spacer nie dotarliśmy i musieliśmy wrócić po torbe do szpitala, ponieważ jeśli ciężarna ma jakieś wątpliwości co do ruchów dziecka - zawsze zostawiają na 1 dzień obserwacji. Byliśmy już cali w nerwach nakręcając się wzajemnie, a czarne myśli otaczały mnie niczym kokon. TŻ też☠czując te napięcie jechał dość szybko - i co? i zatrzymała nas policja akcja jak z filmu, "Panie żona mi rodzi" - Policjant na to "czy to prawda" - a ja - a wyglądam jakbym szła na fitness? oczywiście, że rodzę.... no to szerokiej drogi i powodzenia!

Dotarliśmy do szpitala, podpięli mnie pod usg - mały ruszał się normalnie - po prostu spał śpioch jeden Oczywiście zostałam na wszelki wypadek do drugiego dnia, podpięli mnie jeszcze na 2 h pod ktg i było ok. Już marzyłam by wrócić do domu, z resztą widząc wszystkie ciężarówki na oddziale ginekologicznym na którym mnie położyli zaczęłam czuć dziwny strach... Na drugi dzień radosna szłam na ostatnie badanie przed wypuszczeniem do domku i tu tak naprawdę zaczęły się schody......

Na badanie poszłam o godz. 10:00. Badanie polegało na sprawdzeniu przepływów dopplerowskich przez łożysko. Pani doktor przy badaniu śmiała się, że mały ma odstające uszy i mówiła, że po badaniu mnie wypiszą gdy nagle mina jej zrzedła.... wystraszyłam się jak chol*ra. Okazało się, że wyniki są nieprawidłowe przy przepływach przez główkę... bałam się już że przez to mały będzie niepełnosprawny czy coś, ale wytłumaczyli mi, że łożysko po prostu "zestarzało się" i nie daje już wszystkich składników potrzebnych do życia i że w trybie natychmiastowym musimy wywoływać poród. Oczywiście rozwarcie było tylko na opuszek palca, ale udało się i założyli mi cewnik Foleya (taka rurka z balonikiem którą wkładają do macicy i napełniają solą fizjologiczną). Samo zakładanie bolało tak że wydarłam się w głos na fotelu... miałam chodzić z nim przez max. 8h a w tym czasie powinny wystąpić skurcze przez co rozwarcie powinno się☠powiększyć. Nie mogłam siedzieć tylko chodzić. Po 30 min zaczęły się potworne skurcze co 3 min trwające 1 min. Chodziłam po korytarzu i spacerniku z tż i już padałam z sił pod koniec. Minęło 8h i poszłam na zdjęcie cewnika.. 8h męczarni dało tylko o 1,5 cm więcej rozwarcia czyli 2 cm.. Stwierdzili, że na noc nie będą mnie męczyć i że rano otrzymam zastrzyk z oksytocyny. Wróciłam do pokoju, i jedna z dyżurnych położych stwierdziła, że szkoda tych mijających skurczy i że spróbujemy je jeszcze pobudzić poprzez zrobienie lewatywy (nawiasem mówiąc coś potfornego ). Oczywiście lewatywa nic nie dała.. a przynajmniej tak mi się wydawało. Położyłam się aby nabrać sił przed kolejnym dniem.. i po 1 h się☠zaczęło. Dostałam takich skurczy, że gwiazdy widziałam a na całym oddziale było słychać tylko mnie... zadzwoniłam do mojej położnej, że to już. Zeszła z piętra z położnictwa i zaprowadziła mnie do mojej sali. W międzyczasie odszedł mi czop śluzowy i leciało sporo krwi więc już chodziłam z podpaską. Biorąc pod uwagę, że byłam już po tylu godzinach skurczy nie bardzo miałam siły na poród, ale chciałam aby się to już skończyło. W międzyczasie wrócił tż - oczywiście nie zdążył się przespać ale był w gotowości do pomocy (chciała uczestniczyć w porodzie). Położna posadziła mnie pod ścianą na worku sako, podłączyła ktg no i sobie jęczałam i ściskałam ręke tż-ta gdy nadchodził skurcz. Nie miałam sił na skakanie nie piłce, nie wiem ile trwały już☠skurcze, ale okazało się że zasypianie pomiędzy skurczami o których wyczytałam na tym forum to nie baśnie po około kolejnych 4 h przeniosłam się na łózko, rozwacie już 5 cm, ale stoi.... nie byłam w stanie się poruszać, ostatecznie poprosiłam o znieczulenie zewnątrzoponowe (notabene jest to jedyny szpital który bezproblemowo poda kobiecie to znieczulenie - inne szpitale w Poznaniu albo tego nie oferują, albo robią mega problem...). Po znieczuleniu czułam się wprost booosko. W międzyczasie przyszli z ogromną iglicą jak od robienia na drutach i przebili mi pęcherz płodowy (nic nie bolało).. Kolejni lekarze przychodzili i badali rozwarcie, i coraz bardziej nerwowo zerkali na siebie. Ja wyglądałam podobno jak trup, blado-sina leżałam bezwładnie czując kolejne delikatne już skurcze. W końcu zapadła decyzja - cesarskie cięcie.. było to już jakieś 10h na porodówce (czyli z poprzednimi 8h to już 18h). Jeszcze godzine czekałam na sale no i wzięli mnie. Na sali założyli parawan, zwiększyli znieczulenie i poczułam przecięcie. Spanikowałam, czułam jak wkładają we mnie ręce, a byłam już☠ledwo żywa, skoczyło mi ogromnie ciśnienie, pamiętam, że ktoś głaskał mnie po twarzy i uspokajał, że już zaraz nic nie będe czuć.. uśpili mnie. Obudziłam się na sali pooperacyjnej, gdy tż wbiegł z telefonem i łzami w oczach, że urodziłam nam cudownego synka Ja byłam na takim głupim jasiu, że nie wiedziałam co się dzieje, tylko dziwiłam się gdzie zniknął mi brzuszek.... Leżałam tam jakieś 6h na morfinie i zawieźli mnie na oddział do mojego pokoju (leżałam z 3 fantastycznymi dziewczynami). Z początku ciągnęło mnie niesamowicie mocno, nie mogłam wejść na moje łózko.. no i wciąż nie widziałam bąbla.. Po kolejnych 2h przywieźli mi go - jak stwierdziły położne najgłośniejszy chłopak na oddziale noworodkowym Urodziłam NATANA 17-08-2013 roku o godz. 10:53, 4 kg, 10 pkt apgar.

Podsumowując, same skurcze do wytrzymania pod warunkiem, że nie jest to już☠18 godzina... cesarke uważam, za najlepsze co mogło mi się przydażyć podczas porodu. Sama opieka - fenomenalna jeśli chodzi o położne i lekarzy, jednakże mogli rozwiązać to wcześniej... łudzili się, że w końcu urodzę, ale syn był za duży i nie wchodził do kanału gdzie stanęło na 6 cm. Blizna po cesarce jest tak niziutko, że nosząc nawet baaardzo niziutkie majteczki - nic nie widać. Poza tym, zero cięć "brzoskwinki" no a ona sama jak nowa uuuooo no to się rozpisałam, ale może komuś pomoże przetrwać swój poród Jeśli ktoś będzie chciał to oczywiście dam nr tel. do położnej - cudna kobieta.
pozdrawiam i powodzenia !
Najszczęśliwsza mamuśka na świecie
Pyszczek_pp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-13, 08:48   #998
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 543
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Pyszczek, gratuluję
Miałyśmy dość podobne porody
Ja mam w książeczce córki wpisane, że też rodziłam ponad 18 h, natomiast te 18 h policzyli od przebicia pęcherza płodowego - regularne skurcze bowiem zaczęły się jakieś 20 h wcześniej.
No i u mnie nie zwiększyli środka w założonym już ZZO, tylko wkłuwali się ponownie do znieczulenia podpajęczynówkowego.
Natomiast wrażenia po lewatywie i zasypianie między skurczami były identyczne
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-13, 12:52   #999
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Pyszczek ale Cię wymęczyli
Dobrze że przed swoimi porodami nie czytałam tego wątku zbyt szczegółowo, naprawdę można się wystraszyć Jednak nie ma to jak rodzić bez podanej oksytocyny.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-14, 00:33   #1000
matkapolkablog
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 15
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Pyszczek to się namęczyłaś bidulko, ja miałam skurcze tylko 8 godzin i miałam dość a co dopiero 18 u mnie też skończyło się cc ale nie żałuję, że wcześniej mi nie zmierzyli miednicy, przynajmniej miałam okazje poczuć jak to jest mieć skurcze. Wtedy nie było mi do śmiechu, ale teraz to bardzo miło wspominam
__________________
www.matkapolka-blog.pl
matkapolkablog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-14, 01:36   #1001
Pyszczek_pp
Przyczajenie
 
Avatar Pyszczek_pp
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2
Dot.: Podzielcie się mamuśki wrażeniami z porodu :)

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Pyszczek, gratuluję
Miałyśmy dość podobne porody
Ja mam w książeczce córki wpisane, że też rodziłam ponad 18 h, natomiast te 18 h policzyli od przebicia pęcherza płodowego - regularne skurcze bowiem zaczęły się jakieś 20 h wcześniej.
No i u mnie nie zwiększyli środka w założonym już ZZO, tylko wkłuwali się ponownie do znieczulenia podpajęczynówkowego.
Natomiast wrażenia po lewatywie i zasypianie między skurczami były identyczne
Miło wiedziec, ze ktoś przeżył to podobnie Jak przed porodem czytalam ze cały ból sie zapomina gdy przynoszą Ci maluszka - czulam ze cos sie we mnie buntuje - jak to przecież ja tez sie liczę, moje poswiecenie, tyle bólu, jak miałabym o tym zapomnieć... Okazuje sie, ze i tu sie myliłam.. A mamuśki z forum miały racje gdy tylko dostajesz ta maleńka istotke której serce biło w rytm twojego serca przez tak długi czas...wszystko co było bólem rozmywa sie a w zamian pojawia sie bezgraniczna miłość Sama nie wiedziałam ze stać mnie na taka
Pozdrawiam ciężarówki
Pyszczek_pp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-12, 13:44   #1002
MaciejW
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
Wasz Poród. Dobry Zły ?

Zamieszczam wątek ponieważ moja żona ma za 2 miesiące termin chciałem zapytać jak wyglądał wasz poród? Gdzie czy wszystko było ok - szczególnie ze strony szpitala ? Po przeczytaniu art jestem trochę załamany .

Nie wiem czy rzeczywiście takie rzeczy się zdarzają czy trochę panikuję.
Proszę o Opinie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------


http://www.iwoman.pl/na-serio/reportaze-i-wywiady/mial;byc;cud;narodzin;sko nczylo;sie;na;walce;o;zyc ie;upokorzeniach;i;traumi e;poznaj;historie;kobiet; ktorym;porodowka;kojarzy; sie;z;najwiekszym;koszmar em,46,0,1471278.html?rfgu idfo

Edytowane przez MaciejW
Czas edycji: 2014-02-12 o 13:44
MaciejW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-12, 18:14   #1003
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

użyj wyszukiwarki
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-12, 20:44   #1004
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

Cytat:
Napisane przez MaciejW Pokaż wiadomość
Zamieszczam wątek ponieważ moja żona ma za 2 miesiące termin chciałem zapytać jak wyglądał wasz poród? Gdzie czy wszystko było ok - szczególnie ze strony szpitala ? Po przeczytaniu art jestem trochę załamany .

Nie wiem czy rzeczywiście takie rzeczy się zdarzają czy trochę panikuję.
Proszę o Opinie

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------


http://www.iwoman.pl/na-serio/reportaze-i-wywiady/mial;byc;cud;narodzin;sko nczylo;sie;na;walce;o;zyc ie;upokorzeniach;i;traumi e;poznaj;historie;kobiet; ktorym;porodowka;kojarzy; sie;z;najwiekszym;koszmar em,46,0,1471278.html?rfgu idfo

Tutaj masz wątek z opisami porodów:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080
Chyba większość wizażanek udzielających się na "mama z klasą" zamieściła tam swój opis.
Miłej lektury
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-13, 10:20   #1005
MaciejW
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tutaj masz wątek z opisami porodów:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=303080
Chyba większość wizażanek udzielających się na "mama z klasą" zamieściła tam swój opis.
Miłej lektury
ok dziekuję czytam i czytam i niestety pół na pół...
MaciejW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-13, 12:29   #1006
MamaKtosia
Zadomowienie
 
Avatar MamaKtosia
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

Cytat:
Napisane przez MaciejW Pokaż wiadomość
ok dziekuję czytam i czytam i niestety pół na pół...
Po prostu bądź przy żonie i czuwaj nad jej komfortem. Jeśli Ty nie możesz/ nie chcesz być to zadbaj o to aby nie była przy porodzie sama. I postarajcie się nie panikować za bardzo. Porodu nie da się zaplanować. Uszy do góry, mimo wszystko większość porodów jest całkowicie normalna.
MamaKtosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-13, 20:32   #1007
kinia656
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

zgadzam się z MamaKtosia Najważniejsze to czuwaj przy niej, komfort itp. Bo to jak potem przebiegnie poród to już nie jest zależne od żony. To zależy co się będzie działo z dzieckiem, czy będzie poród siłami natury czy cesarka jak dziecko będzie ułożone itp.
Ty jedynie co możesz zrobić żeby żonie ulżyć to być przy niej, żeby się niepotrzebnie nie denerwowała, dbać o komfort i w razie czego wstawić się za nią gdy trafisz na położną która ma "zły humor".
kinia656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-14, 12:55   #1008
MaciejW
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 62
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

Cytat:
Napisane przez kinia656 Pokaż wiadomość
zgadzam się z MamaKtosia Najważniejsze to czuwaj przy niej, komfort itp. Bo to jak potem przebiegnie poród to już nie jest zależne od żony. To zależy co się będzie działo z dzieckiem, czy będzie poród siłami natury czy cesarka jak dziecko będzie ułożone itp.
Ty jedynie co możesz zrobić żeby żonie ulżyć to być przy niej, żeby się niepotrzebnie nie denerwowała, dbać o komfort i w razie czego wstawić się za nią gdy trafisz na położną która ma "zły humor".
Dziękuje za rade , tego art, na pewno jej nie pokaże. Mam nadzieje że wszystko się uda . Chciałbym mieć już to wszystko za sobą...
MaciejW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-14, 14:36   #1009
kinia656
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

to wyobraź sobie, że twoja żona boi się bardziej od ciebie bo to w końcu ona będzie rodzić, ją będzie bolało itp... po porodzie też dobrze jakbyś wziął np tacierzyński i jej pomógł po porodzie z maluszkiem, będzie przemęczona, może się źle czuć, może ją boleć. Dobrze jakby miała pomoc.

Edytowane przez kinia656
Czas edycji: 2014-02-14 o 14:37
kinia656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-14, 18:22   #1010
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

Cytat:
Napisane przez kinia656 Pokaż wiadomość
to wyobraź sobie, że twoja żona boi się bardziej od ciebie bo to w końcu ona będzie rodzić, ją będzie bolało itp... po porodzie też dobrze jakbyś wziął np tacierzyński i jej pomógł po porodzie z maluszkiem, będzie przemęczona, może się źle czuć, może ją boleć. Dobrze jakby miała pomoc.
Nie wiem czy to się zmienilo czy nie, ale po porodzie ojciec może dostać 2 dni urlopu okolicznościowego, 2 tygodnie opieki (wystawiają w szpitalu - opieka na członka rodziny, w tym wypadku nad żoną), potem jest chyba 2 tygodnie urlopu ojcowskiego (który można wykorzystać w dowolnym momencie w pierwszym roku życia dziecka).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-14, 18:26   #1011
kinia656
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

nie wiem jak to dokładnie jest, mój miał 2 tyg wolnego na tą okoliczność ale i tak "wyskrobał" bo nie mamy jeszcze ślubu więc nie należało mu się ale jego kumpel niedawno został ojcem i ma właśnie jakoś więcej wolnego więc możliwe że jest tak jak piszesz, ale pewna nie jestem
kinia656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-14, 20:09   #1012
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

Cytat:
Napisane przez kinia656 Pokaż wiadomość
nie wiem jak to dokładnie jest, mój miał 2 tyg wolnego na tą okoliczność ale i tak "wyskrobał" bo nie mamy jeszcze ślubu więc nie należało mu się ale jego kumpel niedawno został ojcem i ma właśnie jakoś więcej wolnego więc możliwe że jest tak jak piszesz, ale pewna nie jestem
warto śledzić na bieżąco przepisy, bo jednak często coś się zmienia. Tak samo warunki. Wiadomo, opieka na członka rodziny - narzeczona czy po prostu partnerka "rodziną" nie są.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 10:05   #1013
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

A czy przypadkiem tacierzyński nie trwa teraz miesiąc,a nie dwa tygodnie, jak kiedyś?
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 14:56   #1014
kinia656
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
Dot.: Wasz Poród. Dobry Zły ?

dobra, wszystko jedno ile, sprawdzi sobie, ważne żeby pomógł żonie zaraz po szpitalu (oczywiście potem też ale po szpitalu to wg. mnie taki priorytet)
kinia656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 18:28   #1015
karolla2506
Przyczajenie
 
Avatar karolla2506
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 23
Porod,

Kornelke rodzilam 14h w tym 5h w samych partych wywolanych przez podanie.zlej kroplowki..
Popekalo mi wszystko w sferach intymnych :/
Bol niesamowity..
Gdyby nie mama bylabym sama.na.porodowce przez 14h sama jak palec i patrzylabyn w sufit wyjac z bolu.

A wam jak minal porod? Gdzie rodzilyscie? Jaki mialyscie zespol?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
karolla2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 18:47   #1016
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 094
GG do Marwari
Dot.: Porod,

Cytat:
Napisane przez karolla2506 Pokaż wiadomość
Kornelke rodzilam 14h w tym 5h w samych partych wywolanych przez podanie.zlej kroplowki..
Popekalo mi wszystko w sferach intymnych :/
Bol niesamowity..
Gdyby nie mama bylabym sama.na.porodowce przez 14h sama jak palec i patrzylabyn w sufit wyjac z bolu.

A wam jak minal porod? Gdzie rodzilyscie? Jaki mialyscie zespol?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
skorzystaj z wyszukiwarki... jest całe podforum ciążowe..
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 18:47   #1017
karolla2506
Przyczajenie
 
Avatar karolla2506
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 23
Dot.: Porod,

Tak wiem juz mnie informowaly inne uzytkowniczki, nie wiem jak usunac watek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
karolla2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 18:48   #1018
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Porod,

A ojciec dziecka?
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 18:48   #1019
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 391
Dot.: Porod,

idź na mama z klasą, nie każdy ma ochotę czytać na plotkowym o pękaniu Twoich miejsc intymnych
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-02, 18:49   #1020
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 094
GG do Marwari
Dot.: Porod,

Cytat:
Napisane przez karolla2506 Pokaż wiadomość
Tak wiem juz mnie informowaly inne uzytkowniczki, nie wiem jak usunac watek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Nie da się, co wynika z Regulaminu, z którym radzę się zapoznać
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-29 12:41:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.