Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[magnusia]

a to drugi komplecik który mąż kupił małemu

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

ja piorę cały czas, wolę nie ryzykować jakiegoś uczulenia a proszki kupiłam w gemini w dobrej cenie i to duże opakowanie więc luzik

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

uuuu poszła salwa w pieluchę, czas zakasać rękawy i zutylizować zagrożenie mam nadzieję, że nie dostanę odłamkiem na przewijaku bo akurat mam białą koszulkę

[krolowa_nilu]

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

Wypierz jedno ubranko w normalnym proszku i sprawdź czy uczula/podrażnia. Jeśli nie ma reakcji to pierz w normalnym (ja nastawiam dodatkowe płukanie)

[malaMigotkAaa]

Napisane przez magnusia

ja piorę cały czas, wolę nie ryzykować jakiegoś uczulenia a proszki kupiłam w gemini w dobrej cenie i to duże opakowanie więc luzik

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

uuuu poszła salwa w pieluchę, czas zakasać rękawy i zutylizować zagrożenie mam nadzieję, że nie dostanę odłamkiem na przewijaku bo akurat mam białą koszulkę

Ja bym nie ryzykowała proponuję fartuch
ostatnio mój synuś wystrzelił siuśkami na pół pokoju, a ja się tylko odwróciłam.
Moje dziecko lubi kąpiele, przedwczoraj prawie zasnął u tż na ręce w wannie hehehe. Wszystko jest super do momentu ubrania body - tu jest wrzask. W ogóle dziś dzień śpiocha, w nocy spał, w dzień cyc, moment uśmiechania się i ... zzzzzzzzzzz aż się nudzę!

[Hosenka*]

Ufff, w końcu usnął, po prawie 5 godzinach

Położyłam go wczesniej do wózka i ustawiłam przodem do drzwi balkonowych, przyczepiłam wczoraj kupioną krówkę i miałam ponad godzinę spokoju i mogłam posprzątać. Zaczął mrudzić, wiec ułożyłam go na brzuszku na podłodze na rozłożonym grubszym rożku, też przodem do balkonu. Zmęczył się tymi wrazeniami, bo ledwo wzięłam go na ręce i dałam smoka to usnął.

Dzis śmieje się świadomie już na całego, łącznie z wydawaniem dźwięków I ta krówka bardzo mu się podoba, bo się uśmiecha do niej.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez magnusia

a to drugi komplecik który mąż kupił małemu

Słodki!!!!

Ja ostatnio kupiłam kilka body i pajaca, juz większych, na 62, w lumpku. Razem z moim sweterkiem zapłaciłam 40zl - dużo, ale był nowy towar.

[em ma]

My po 2godzinnym spacerze. Coraz gorzej mi targac wózek z małą po schodach..
dziewczyny a w ogóle jestescie zadowolone ze swoich wózków?

Napisane przez Le La

Dziewczyny a tak z innej beczki, to pamietacie jak jeszcze kazda z nas byla w ciazy i wchodzilo sie na wizaz po weekendzie, a tu 10, 15 stron do nadrobienia, a teraz tylko 1 lub 2

macierzyństwo zmienia wszystko

Napisane przez Le La

No wlasnie finansowo to chyba podobnie wyjdzie No i w sumie mnie chodzi wlasnie o to latanie, tu kawka, tam herbatka, dolozyc jedzenia, zmienic talerzyki.. Sprzatanie pozniej to w sumie wrzucenie naczyn do zmywarki i odkurzenie podlogi, no ale z drugoej strony samo sie to nie zrobi Nie wiem, zastanowimy sie nad tym, jeszcze mamy troche czasu

Niby tez mamy zmywarke ale tyle z tym zeszło tu mała juz płacze bo spiaca, tam jeszcze sprzatanie...jakby nie moja mama to bym wszystko rzuciła w cholere.

Napisane przez lidkaa82

Nie chcę sprowadzać was na ziemię ale na pewno nie wyjdzie finansowo tak samo lokal jak impreza w mieszkaniu. My planujemy impreze na 20 osób. Obiad (3 rodzaje mięsa, przypadają dwie sztuki na os, ziemniaki/frytki, surówki, sok) Do tego kawa i herbata bez ograniczeń, ciasto we własnym zakresie. 50zł/os plus tort i ciacho to wyjdzie pewnie z 1400 zł. W domu to za połowe tego była by taaaaaakaaaaa bibka

Mnie w lokalu wyniosłoby 100 zł drozej przy tej cenie i ilosci gosci która mielismy.

Napisane przez guapissima

U mnie jest wlasnie podobnie i nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje....Jak odciagam to moje mleko jest zoltawe i raczej tluste, a mimo to...Ja generalnie juz wariuje..raz mysle, ze Leon jest glodny, raz ze przez czeste podawanie piersi jest przekarmiony, dlatego brzuszek go boli... Do tego moje jedzowata tesciowa stwierdzila, ze musze miec slabe mleko, bo jak Tz podal mu wczoraj komplement, to maly zasnal, wiec na odchodne rzucila mi tekstem, ze jak chce zeby dziecko spalo, to musze je wczesniej nakarmic.....

dziecko zawsze bedzie bardziej syte po mm-ono sie inaczej trawi. Ja tez karmie czasem doris co 40 minut ale mm nie dostaje. Przybiera wiec wiem ze jej nie głodze.

Napisane przez bella7

Hej,widzę temat chrztu raczej imprezy. .y robimy w lokalui za os.70zl. I w tym jest: obiad (rosol,trzy kawalki miesa/os,kluski śląskie,kartofle,trzy surówki i kompot) + 3 dania na cieplo do wyboru, kawa, herbata bez ograniczeń,ciasta, tort, owoce, zimne przystawki, dwie salatki. Alkohol i napoje my wstawiamy. A chrzciny będą w maju

Dziewczyny ja ostatnio pisze z telefonu, i wyslabym ktorejs zdjecie i by je ktoras z Was wstawiła?

bella ja ci moge wstawic w razie co
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45414563]
Także jak przyszedł pan żeby zmierzyć w łazience lustro do wklejenia jakie ma zrobić, to zobaczył malowniczą babę - z ręcznikiem na łbie, w różowych spodniach od piżamy które, o zgrozo, nie były dobrze naciągnięte i widać było gacie (jak u skejta) - co oczywiście zobaczyłam jak Pan już wyszedł. W dodatku w niemowlakiem przy cycu okrytym pieluchą tetrową
[/QUOTE]
co za widok miał facet

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

ja piore ciągle w jelpie ale ja mam cały czas ten który mąż kupił za pierwszym razem (więc 4 miesiąc). Nigdy nie używam dużo proszku i w ogóle nie piorę zbyt często. Ciuchy małej ostatnio piorę raz na 4/5 dni.

[magnusia]

zapomniałam Wam powiedzieć- jakiś czas temu w nocy Adaś tak zachłannie wystartował do cycka, że nie złapał dobrze i przyszczypał mi sutek- nie chciał puścić a bolało. Syknęłam ze dwa razy i mówię- synu boli a mój mąż do niego: "Adam nie gryź mamy, nie wolno".
Po czym do mnie mówi:
- słyszałaś pierwszy raz go skarciłem, powiedziałem do niego "Adam"

[em ma]

Napisane przez Hosenka*

Ja ostatnio kupiłam kilka body i pajaca, juz większych, na 62, w lumpku. Razem z moim sweterkiem zapłaciłam 40zl - dużo, ale był nowy towar.

Jakie super zakupy
Muszę się i ja wybrać do lumpka i podkupić coś na 68 bo 62 jest już na styk.


Dorotka świadomie zaczepia zabawki na macie jestem z niej taka dumna-pomyśleć że jeszcze w tamtym tygodniu miała ciągle zaciśnięte piąstki i umierałam ze strachu czy wszystko ok.

[magnusia]

Napisane przez Hosenka*

Ja ostatnio kupiłam kilka body i pajaca, juz większych, na 62, w lumpku. Razem z moim sweterkiem zapłaciłam 40zl - dużo, ale był nowy towar.

jakie świetne zakupy
40 zł za takie zakupy i jeszcze sweterek to dużo? Mi się wydaje że mało....

emma-- co do wózka- ja jestem zadowolona bo prowadzi się jednym palcem i jest bardzo wygodny ale... co z tego, że jest jeden z lżejszych jak i tak jest dla mnie ciężki wtarganie tego na 3p jest koszmarem- ostatnio kręgosłup mi się zbuntował i jak mnie łupnęło to myślalam, że nie wstanę z łóżka

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez em ma

Dorotka świadomie zaczepia zabawki na macie jestem z niej taka dumna-pomyśleć że jeszcze w tamtym tygodniu miała ciągle zaciśnięte piąstki i umierałam ze strachu czy wszystko ok.

zuch dziewczyna

[em ma]

Dziewczyny w smyku jakieś wyprzedaże-moja mama dziś szalała i wiem, że Doris bogatsza o jakieś dresiki i body a synek siostry o buciki, spodnie i bluzkę.

[pilotka86]

cześć
u mnie noc w miarę ok
pobudki jak zwykle ok. 3 i 7.

Napisane przez magnusia

co do pokarmu- cienka to może być dupa węża a nie pokarm zakomunikuj teściowej

magnuasia wymiatasz
hehe też takie coś (o cienkim pokarmie) usłyszałam z miesiąc temu
i to od faceta po 40tce
kto by pomyślał że w nasyzm kraju jest tylu specjalistów od karmienia ? to w takim razie ja nie wiem po co te poradnie laktacyjne są potrzebne

Napisane przez senira666

bardzo chętnie je z piersi tylko że u mnie jest problem że mała się piersią nie najada (wiem wiem w teorii to nie możliwe) ale je co 30-45 minut i je aktywnie, płacze że głodna (bo probuje ją czymś zając i nic nie działa) i daję jej butle (wtedy jest ok) albo daje jej jeszcze piers i wtedy ulewa co 10 minut bo ma pełny brzuszek ale dalej nie jest najedzona.
zresztą jak patrze co mi z piersi leci to jakieś takie to bardzo wodniste jest i ledwo co kolor jakiś ma ...

senira nie najada się, bo najprawdopodobniej pije tylko mleko z pierwszej fazy które właśnie jest wodniste, lekko przezroczyste, wpadające w niebieski kolor i służy do zaspokojenia pragnienia. Ma szybki wypływ (ze mnie dosłownie ono tryska ) a dziecko je szybko ssa. natomiast mleko z II i III fazy jest tłustsze, "mleczne" gęściejsze zaspokaja głód dlatego tak ważne (przez pierwsze tygodnie) jest aktywne ssanie i opróżnianie piersi do końca, bo właśnie na końcu jest ta tłusta śmietanka. dokładnie to widać odciągając pokarm. a u dziecka można rozpoznać tą różnicę w ssaniu.mleko z pierwszej fazy ssie bardzo szybko, łapczywie, często może się krztusić a z II i III wolniej, robi częściej przerwy a samo mleko o wiele wolniej wypływa z piersi.

Napisane przez guapissima

U mnie jest wlasnie podobnie i nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje....Jak odciagam to moje mleko jest zoltawe i raczej tluste, a mimo to...Ja generalnie juz wariuje..raz mysle, ze Leon jest glodny, raz ze przez czeste podawanie piersi jest przekarmiony, dlatego brzuszek go boli... Do tego moje jedzowata tesciowa stwierdzila, ze musze miec slabe mleko, bo jak Tz podal mu wczoraj komplement, to maly zasnal, wiec na odchodne rzucila mi tekstem, ze jak chce zeby dziecko spalo, to musze je wczesniej nakarmic.....

guapissima dlatego, że odciągając najprawdopodobniej opróżniasz pierś do końca . odciągając po karmieniu (ale zwykle też) to "łapiesz" mleko z II i III fazy. natomiast synek pije to z pierwszej ( jeżeli ma czesto a na krótko podawaną pierś). ponadto to z I fazy ma najwięcej laktozy (praktycznie sama) i z tego co czytałam zaspokajanie głodu tylko "I-fazówką' może skutkować częstymi wzdęciami i bólem brzucha u dziecka, szczególnie jeżeli ma ono nietolerancję oraz ogólnym rozkojarzeniem, niepokojem z powodu cukru, który powoduje pobudzenie a w który bogate jest mleko I fazy. niektóre kobiety odciągają więc przed karmineim trochę żeby podać dziecku to tłustsze już z piersi.
Ja karmiąc co jakiś czas (np w czasie kiedy córka robi sobie przerwy) naciskam pierś i sprawdzam jak i jaki pokarm wypływa. Jeżeli wypływa wolno i jest białe, mleczne, bardziej gęste oznacza to że córka dobiła do II fazy i naje się a przynajmniej jest większe prawdopodobieństwo co do tego. II faza to właśnie ta śmietanka, jest najtłustsze i jest ona najlepiej widoczna po odciągnięciu na górze w butelce kiedy mleko chwilę stoi lub po zamrożeniu. u mnie w butelce 150 ml śmietanki jest około 2-3 cm czyli jakieś 20-30ml.
czasami kiedy odciągałam mleko tylko " do uczucia ulgi" , i łapało tylko z tej pierwszej fazy to po odstawieniu było może z milimetr tłuszczu na górze albo w ogóle. więc dobrze jest (wg mnie) stymulowac dziecko do ssania żeby opróżniło całą pierś. Ja zauważyłam taką zależność kiedy podawałam swoje mleko w butelece cały lub pól dnia. dziecko lepiej i dłużej spało, było spokojniejsze jednym słowem lepiej sie najadało itp. zauważyłam że karmiąc często ale krótko coś mi nie gra, ona ciągle domaga się piersi i wygląda na głodną. i kiedy zgłębiłam dokładnie mechanizm powstawania mleka, jego skład oraz czynniki wpływające na laktację itp to zrozumiałam dlaczego tak jest. dlatego moim zdaniem najważnejsze jest żeby dziecko na początku nauczyło się dobrze łapać i aktywnie ssać pierś, tak żeby później się najadać. ja miałam problem z przystawianiem w ogóle i na początku musiałam często przystawiać żeby córka w ogóle się nauczyła ssać. i tak się przyzwyczaiła, często a krótko. więc żeby ją odzwyczaić to była ciężka droga i dalej trwa. u mnie na początku było jeszcze o tyle ciężko, że miałam zmasakrowaną jedną brodawkę, którą ona w dodatku "ukochała" a ja nie chciałam jej dawać żeby się nie o.... z bólu. więc odciągałam z niej.

jeżeli chodzi o przekarmianie to też mam takie podejrzenia co do swojej córki, są takie dni że widzę jak je 'na siłę". wtedy właśnie bardziej marudzi wieczorami i przypuszczam że z przekarmienia. dodatkowo dostaje butelkę z odciągniętym od samego początku.
ale obecnie największy mój problem to pobudzanie do dłuższego ssania, uregulowane godziny jedzenia (bo uważam karmienie na żadanie za "kamienie na uwiązanie" i już w ciąży nie wyobrażałam sobie żyć przez tyle miesięcy wg takiego 'modelu'. 2-3 msc ok, ale nie cały okres karmienia być na żadanie a raczej na zawołanie:/ . i doskonale rozumiem kobiety które rzucają kp bo czują się uzależnione i uwiązane od siedzenia w domu i dziecka, bo przy takim "na żadanie" nie idzie nic zaplanować.. ) i traktowanie piersi jak uspokajacza co obecnie widzę zaczyna się. m.in z tego powodu zależy mi żeby nauczyła się ssać smoczek, ale coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że to chyba będzie niemożliwe:/ . poza tym... nie wyobrażam sobie jak karmić na żądanie po powrocie do pracy

Napisane przez perfuzja

Laktoza to cukier, który jest trawiony w Twoim żołądku. Zaszkodzić moze Tobie, ale Dorotce jest całkowicie obojętny. W Twoim mleku jest mnóstwo laktozy niezależnie od tego czy pijesz mleko czy nie.

W mleku szkodzą głownie białka

dokładnie

Napisane przez malaMigotkAaa

Kurna chata to niech mi ktoś teraz wyjaśni czemu jak odstawiłam mleko i codziennie piję te bez laktozy to moje dziecię jest spokojne? Moze zbieg okoliczności...? a ja myślałam, że ogarnęłam własne dziecko! heheh W sumie najważniejsze, że jest lepiej Ja powoli będę próbować jeść więcej nabiału.. i zobaczymy co będzie.

wg mnie to może być zbieg okoliczności, ale faktycznie najważniejsze że jest lepiej
czytałam, że są kobiety które mają dzieci z nietolerancję laktozy i chcąc karmić odciągają mleko z początkowego wypływu.




ja pierdziu tego posta pisałam ponad 2 godz i z kilkoma przerwami:/ tak wygląda właśnie kamienie na żadanie w praktyce
chociaż i tak jest lepiej bo powoli próbuję jakąś regularność wprowadzać. przynajmniej w nocy jest od początku stały rytm.

[perfuzja]

Napisane przez senira666

bardzo chętnie je z piersi tylko że u mnie jest problem że mała się piersią nie najada (wiem wiem w teorii to nie możliwe) ale je co 30-45 minut i je aktywnie, płacze że głodna (bo probuje ją czymś zając i nic nie działa) i daję jej butle (wtedy jest ok) albo daje jej jeszcze piers i wtedy ulewa co 10 minut bo ma pełny brzuszek ale dalej nie jest najedzona.
zresztą jak patrze co mi z piersi leci to jakieś takie to bardzo wodniste jest i ledwo co kolor jakiś ma ...

Albo ma pełny brzuszek, albo jest nienajedzona, cudów nie ma
Pokarm trawi się bardzo szybko, wiec ma prawo jeść bardzo często. Inna sprawa czy Ty masz ochotę tak często karmić. Mm jest trudniejsze do strawienia, wiec "zapycha" na dluzej.

[Hosenka*]

Magnusia:
dużo, jestem przyzwyczajona do innych lumpkowych cen W piątek w tym samym była już wyprzedaż: 3 zł/sztuka, a nie-ubrania -50% - tym sposobem kupiłam mu m.in, żyrafę Mothercare za 1,5, bluzę (już wieksza) i pajaca po 3 zł.
Moja mama ma dar kupowania ubranek po 1-2zł, czy kombinezonów po 2-3 zł

[Le La]

emma z wozka jestem zadowolona, fajnie sie prowadzi i ogolnie jest wygodny, no ale targamie go na 4 pietro to jest koszmar. Niby jeden z lzejszych, ale dla mnie i tak jest ciezki
Teraz mam sposob i maz mi znosi rano stelaz i przypina do rurek, a ja znosze tylko gondole z moim pulpecikiem i jak wracam, to zostawiam stelaz a wnosze gondole, no ale to i tak jest ok.11kg razem z wkaldem w postaci Alka
No i brawa dla Doris

magnusia fajne te kompleciki, chyba musze sie wybrac do galerii, tylko , ze Alek ma full ciuszkow juz na 68 i 74 i nie wiem czy jest sens jeszcze kupowac

[perfuzja]

krolowa_nilu ale noc Tez tak chce! Budzilas sie i sprawdzałas czy Nela żyje?

migotka od początku piorę w Persilu Sensitive i nic się nie dzieje. Piorę ubranka Emila razem z naszymi.

celin szybka akcja! Gratulacje!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

emma ja generalnie jestem zadowolona z wózka (Teutonia Cosmo). Prowadzi się cudnie, jest względnie lekki. Jedyne co mnie wkurza to system odczepiania gondoli od wózka.

Dzisiaj tez byłam na zakupach
Obkupilam się i Emila w h&mie, kupiłam miedzy innymi takie komplety

http://tablet.hm.com/de/product/00854?article=00854-Q

http://tablet.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

[Hosenka*]

Napisane przez perfuzja

Dzisiaj tez byłam na zakupach
Obkupilam się i Emila w h&mie, kupiłam miedzy innymi takie komplety

http://tablet.hm.com/de/product/00854?article=00854-Q

http://tablet.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

jakie fajne piżamki

[perfuzja]

Napisane przez Hosenka*

jakie fajne piżamki

Ten z krokodylami kupiłam głownie dla mojego męża
A zeberka mnie urzekła

[em ma]

W kwestii wózka łączę się z wami w bólu jesli chodzi o ciężar. Mój kręgosłup też odmawia posłuszeństwa. Jak jest mąż to oczywiście on mi pomaga ale jak go nie ma (a najczęściej wychodzimy na spacer jak go nie ma) to moje plecy to bardzo odcierpią. W sumie to nie wiem jak długo dam radę ją tak targać...System odpinania gonodli jest ok w x-landerze.

Napisane przez perfuzja

http://tablet.hm.com/de/product/00854?article=00854-Q

http://tablet.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

Zeberka!!! Chcę ją mieć, muszę ją mieć, jutro chyba polecę do h&m

Wyobraźcie sobie że Doris 40 minut wyleżała na macie-stoiła miny do lustesterka, zaczepiała zabawki. Zrobiłam obiad bez żadnej przerwy

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

cisza cisza...a tu taki kupsztal ze jak sie schyliłam mało nie padłam

[senira666]

Napisane przez pilotka86

senira nie najada się, bo najprawdopodobniej pije tylko mleko z pierwszej fazy które właśnie jest wodniste, lekko przezroczyste, wpadające w niebieski kolor i służy do zaspokojenia pragnienia. Ma szybki wypływ (ze mnie dosłownie ono tryska ) a dziecko je szybko ssa. natomiast mleko z II i III fazy jest tłustsze, "mleczne" gęściejsze zaspokaja głód dlatego tak ważne (przez pierwsze tygodnie) jest aktywne ssanie i opróżnianie piersi do końca, bo właśnie na końcu jest ta tłusta śmietanka. dokładnie to widać odciągając pokarm. a u dziecka można rozpoznać tą różnicę w ssaniu.mleko z pierwszej fazy ssie bardzo szybko, łapczywie, często może się krztusić a z II i III wolniej, robi częściej przerwy a samo mleko o wiele wolniej wypływa z piersi.

tylko ze jak mala je to ciagnie w rozny sposob wlasnie a jak ja sciagam to sciagam poki leci a nawet odczekuje chwile i probuje sciagnac to co moglo zostac i ze mnie leci tylko taka woda.

[gosia261282]

Dziewczyny świetne zakupy!
Perfuzja uwielbiam w H&M dzieciakom kupować. Świetne komplety kupiłaś.
Hosenka też mi się wydaje,że niedrogo 40 zł,bo ciuszki naprawdę super kupiłaś!
Magnusia sliczne rzeczy wybrał mąż dla Małego

My się w środę wybieramy na duże zakupy ciuchowe. Mam nadzieję,że mój tż to przeżyje,bo on nie cierpi łazić po sklepach...

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

Ja piorę jeszcze Erykowi w dziecięcym
Nie sądzę,żeby mu coś było od normalnego,ale dziecięcy jest delikatniejszy,mniej chemii ma,więc wolęw tym prać.

Napisane przez em ma

Dorotka świadomie zaczepia zabawki na macie jestem z niej taka dumna-pomyśleć że jeszcze w tamtym tygodniu miała ciągle zaciśnięte piąstki i umierałam ze strachu czy wszystko ok.

Super!

[bella7]

Em ma dziękuję bardzo za pomoc
i gratulacje dla Dorotki za nową umiejętność

Sama bym po lumpkach pochodziła...ale wszyscy sie boja młodym na dłużej zostać.
wlasnie wracamy ze szczepienia i mój may wielki człowiek wazy 5.200

[Le La]

Napisane przez perfuzja

Dzisiaj tez byłam na zakupach
Obkupilam się i Emila w h&mie, kupiłam miedzy innymi takie komplety

http://tablet.hm.com/de/product/00854?article=00854-Q

http://tablet.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

Ale super zakupy, zeberka mnie urzekla tez ja chce
Jutro sie wybieram do galerii, to pewnie bez niej nie wyjde

[pilotka86]

Napisane przez magnusia

mój syn nabiera masy- poliki ma już jak chomik

prawdziwy strongmen

Napisane przez celin10

opis porodu

za opis!

Napisane przez mp_84

witam, mam pytanie- czy macie juz kontakt wzrokowy ze swoimi maluszkami/moj w czwartek konczy 2 miesiace i jeszcze na nas nie patrzy, tzn. moze czasami ale to tak nieobecnie, i martwi mnie ze zawsze kieruje wzrok do gory na sufit- zadziera glowke i patrzy w gore- czy to normalne?kiedy dziecko zaczyna sie swiadomie usmiechac/

w tym tyg. czekaja nas szczepienia. trudna decyzja, do tej pory nie wiem na co sie zdecydowac- napewno wezme 5 w 1 lub 6 w 1, pneumokoki, natomiast zastanawiam sie nad rotawirusami- przeraza mnei ilosc tych szczepionek- czy wy bralyscie rotawirusy- jedni mowia ze dobrze wziac , inni odradzaja, a ja juz zglupialam...

mam kontakt, ale córka też tak często zapatrza się (szczególnie na obrazy).
pytałam o to nawet ostatnio pediatrę i powiedział, że póki nie wyłącza się całkowicie (tzn nie reaguje na nic innego podczas tego zapatrywania się) to jest normalne i niemowlaki tak mają.

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45414563]

Także jak przyszedł pan żeby zmierzyć w łazience lustro do wklejenia jakie ma zrobić, to zobaczył malowniczą babę - z ręcznikiem na łbie, w różowych spodniach od piżamy które, o zgrozo, nie były dobrze naciągnięte i widać było gacie (jak u skejta) - co oczywiście zobaczyłam jak Pan już wyszedł. W dodatku w niemowlakiem przy cycu okrytym pieluchą tetrową [/QUOTE]
sexy mama

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

piorę w persil sensitive, ale już od dawna razem z moimi . tylko pierwszy rzut prałam osobno i na wysoką temp . no i prasowałam, bo większość miałam używanych. dodaję zwykły odplamiacz. płukałam też w zwykłym tyle że "sensitive". nastawiam jedynie na podwójne płukanie, ponieważ również mam bardzo wrażliwą skórę i wiem dobrze jak może swędzeć po proszkach/płynach niedokładnie wypłukanych. ostatnio jednak kupiłam płyn do płukania "bobini", który pachnie tak jak płyn do prania "bobini" w którym zrobiłam właśnie pierwsze pranie (ubranka, koce, tapicerki, moje koszule) przed narodzinami i z którym kojarzy mi się taka właśnie ona jako taka 'dzidzia'. brakowało mi tego 'bobasowego' zapachu ubrań od córki, który czułam na początku . persil plus zwykły płyn i już nie było to samo. a piorę już w nim prawie 2 miesiące i końca nie widać, bo płyn bobini poszedł praktycznie na raz teraz jak czasami ją wącham po tym bobini to wydaje mi się, że dopiero co wróciłyśmy ze szpitala

Napisane przez magnusia

a to drugi komplecik który mąż kupił małemu

Napisane przez Hosenka*

Ja ostatnio kupiłam kilka body i pajaca, juz większych, na 62, w lumpku. Razem z moim sweterkiem zapłaciłam 40zl - dużo, ale był nowy towar.

Napisane przez perfuzja

Dzisiaj tez byłam na zakupach
Obkupilam się i Emila w h&mie, kupiłam miedzy innymi takie komplety

http://tablet.hm.com/de/product/00854?article=00854-Q

http://tablet.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D
super zakupy!

Hosenka 40zł to bardzo mało za taką ilość ubrań! w każdym razie ja w dniach kiedy w lumpkach było za 1zł widziałam same szmaty nie nadające się do niczego . a body lumpkowe wkładane przez głowę które nabyłam w lumpkach (za jakieś 3zł-5zł) to w ogóle porażka większość wyrozciągnięta. o wiele bardziej opłaca się kupić porządne wielopaki np w HM , szczególnie że mają kopertowe.

szczerze mówiąc ja w ogóle kupuję/wybieram i zakładam córce ubranka
pod kontem mojej wygody . żeby było szybko i łatwo. także w sumie to nawet jak mi się jakieś podobają a które wiem że będzie męczarnia wkładać to w ogóle nie biorę pod uwagę i nie kupuję a te któe mam nie ubieram jej, ponieważ córka niecierpi przebierania i wydziera się przy tym w niebogłosy
z tego powodu np kompletów z sukienekami ma 2 pary i ubrałam ją w nie 2 razy, bo przebieranie/rozbieranie ich to jakaś masakra. tak samo z pajacami zapinanymi "na nogę". dla mnie to jakiś koszmar.

Napisane przez em ma

My po 2godzinnym spacerze. Coraz gorzej mi targac wózek z małą po schodach..
dziewczyny a w ogóle jestescie zadowolone ze swoich wózków?

niezbyt
jeden jest ciężki, ale bardzo stabilny i przystosowany do moich dróg i córka szybko się w nim uspokaja. to w nim jeżdzimy na spacery. niestety oprócz tego, że jest ciężki ma scentrowane koło i źle się prowadzi. ('ciągnie' mnie z górki i strasznie męczy się podczas prowadzenia)
drugi prowadzi się super, jest lekki, zgrabny i bardzo zwrotny. ale ze względu na przednie piankowe kółka nie nadaje się na moje drogi, ewentualnie po chodniku i do galerii. używam go do jazdy po domu
na szczęście wózki dostałam za darmo. chociaż jakbym nie dostała to kupiłabym swój wymarzony czego żałuję.
żałuję, że nie kupiłam emmajunga. ale mam w planach kupno spacerówki, bo po pierwszym wyjściu, spacerze (notabene kiedy odpadło nam kółko w wóżku) zdałam sobie sprawę ile znaczy PORZĄDNY i dobry wózek oraz że nie warto na tym oszczędzać.
dostałam też taką lekką spacerówkę/parasolkę ale ona w ogóle nadaje się chyba tylko do galerii.

Napisane przez magnusia

zapomniałam Wam powiedzieć- jakiś czas temu w nocy Adaś tak zachłannie wystartował do cycka, że nie złapał dobrze i przyszczypał mi sutek- nie chciał puścić a bolało. Syknęłam ze dwa razy i mówię- synu boli a mój mąż do niego: "Adam nie gryź mamy, nie wolno".
Po czym do mnie mówi:
- słyszałaś pierwszy raz go skarciłem, powiedziałem do niego "Adam"

heheheh niezłe macie dialogi

Napisane przez em ma

Dorotka świadomie zaczepia zabawki na macie jestem z niej taka dumna-pomyśleć że jeszcze w tamtym tygodniu miała ciągle zaciśnięte piąstki i umierałam ze strachu czy wszystko ok.

brawo
hmm ale zastanawiam się jak wygląda świadome zaczepianie zabawek? . sorki za może głupie pytanie ale serio nie wiem

[_Shiloh_]

magnusia: mąż ma super gust no i synio "elegansior" jest

Napisane przez Le La

A co do chrzcin, to my sie z mezem nie mozemy dogadac, bo on chce robic przyjecie w domu, a ja w restauracji i nie mozemy dojsc do porozumienia w tym temacie . Fakt, ze jedzenie glownie on by robil, bo w sumie to on gotuje, moja mama na pewno by nam tez cos zrobila, ale mnie sie po prostu nie chce obslugiwac gosci...Nie bedzie nas duzo, bo razem z nami 10 osob, tylko rodzice i rodzenstwo- oni beda chcrzestnymi, no ale kawe, herbate zrobic trzeba, talerzyki wymienic itd. Juz sama nie wiem Z drugiej strony, w domu by bylo wygodniej dla Alka, bo bedzie zmeczony, to sie go plozy spac i tyle i bedzie mozna na luzie posiedziec. No i pewie taniej wyjdzie.... Miejsce mamy, bo robilismy wigilie co roku u nas i spotykalismy sie w tym gronie i spokojnie sie pomiescilismy, wiec z tym problemu nie ma... Musze to jeszcze przemyslec

Skoro masz na tyle miejsca to czemu nie, mało ludzi będzie mama na pewno Ci pomoże w obsłudze gości

Napisane przez lolita25

Nie przejmuj się
Ja chciałam zrobić przyjemność prababci małej i miałam w planie że ich odwiedzimy a ona nam powiedziała ze "z poganinką się po domach nie jeździ, bo nie może przekroczyć progu domu chrześcijańskiego jak nie jest jeszcze ochrzczona" myślałam ze ją śmiechem zabiję i tak sobie tym tekstem narobiła że mała do niej jeździć nie będzie nawet jak już będzie ochrzczona

Jestem w szoku.

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

Ja cąły czas piorę Marcelka i nasze ubranka w dzieciowym. Marcel ma bardzo wrażliwą skórę, ja też.

[perfuzja]

Napisane przez em ma

W kwestii wózka łączę się z wami w bólu jesli chodzi o ciężar. Mój kręgosłup też odmawia posłuszeństwa. Jak jest mąż to oczywiście on mi pomaga ale jak go nie ma (a najczęściej wychodzimy na spacer jak go nie ma) to moje plecy to bardzo odcierpią. W sumie to nie wiem jak długo dam radę ją tak targać...System odpinania gonodli jest ok w x-landerze.

Zeberka!!! Chcę ją mieć, muszę ją mieć, jutro chyba polecę do h&m

Wyobraźcie sobie że Doris 40 minut wyleżała na macie-stoiła miny do lustesterka, zaczepiała zabawki. Zrobiłam obiad bez żadnej przerwy

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

cisza cisza...a tu taki kupsztal ze jak sie schyliłam mało nie padłam

W moim to jakaś masakra. Trzeba odpiac niezależnie z dwóch stron. I o ile jak gondola jest pusta to jakos idzie, to jak Emil jest w środku to szlag mnie trafia, bo jak odepnę lewa stronę i walczę z prawą, to lewa "wklikuje" się z powrotem

Wow, 40 minut
U nas cały czas jest foch na matę, bujaczek za to jest w łaskach.

[pilotka86]

Napisane przez senira666

tylko ze jak mala je to ciagnie w rozny sposob wlasnie a jak ja sciagam to sciagam poki leci a nawet odczekuje chwile i probuje sciagnac to co moglo zostac i ze mnie leci tylko taka woda.

hmm to dziwna sprawa . ja jeszcze odciągnęłabym kilka razy , pozostawiła w lodówce i zamrażarce na dzień, dwa żeby zobaczyć czy wytworzy się ta śmietanka.

[krolowa_nilu]

Napisane przez perfuzja

krolowa_nilu ale noc Tez tak chce! Budzilas sie i sprawdzałas czy Nela żyje?

migotka od początku piorę w Persilu Sensitive i nic się nie dzieje. Piorę ubranka Emila razem z naszymi.

celin szybka akcja! Gratulacje!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

emma ja generalnie jestem zadowolona z wózka (Teutonia Cosmo). Prowadzi się cudnie, jest względnie lekki. Jedyne co mnie wkurza to system odczepiania gondoli od wózka.

Dzisiaj tez byłam na zakupach
Obkupilam się i Emila w h&mie, kupiłam miedzy innymi takie komplety

http://tablet.hm.com/de/product/00854?article=00854-Q

http://tablet.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

Też mam tą zebrę! W ogóle bardzo lubię ciuszki dziecięce z HMu. Tylko piżamki wypadają bardzo duże, ja dopiero niedawno zaczęłam ubierać Nelę w piżamkę r.56, dla mnie to regularne 62.

A czy dziecko żyje nie sprawdzałam, bo sama spałam jak zabita

Hosenka - super łupy! Też się muszę wybrać do lumpka, tylko niespecjalnie mi się widzi z wózkiem, Mała ostro protestuje, gdy wózek nie jedzie...

[em ma]

Dziewczyny nie kupowałam jeszcze w h&m. Pamiętam, że jak kupowałyście pierwszy raz to jakoś miałyście zniżkę. Uświadomcie mnie jak ją mieć?

Napisane przez pilotka86

brawo
hmm ale zastanawiam się jak wygląda świadome zaczepianie zabawek? . sorki za może głupie pytanie ale serio nie wiem

To widać po prostu: wcześniej machała rękami i raz trafiała a raz nie. A teraz wyciąga rękę i trąca miśka. Zazwyczaj jak patrzy się na zabawki po lewej stronie to prawa ręka leży spokojnie a lewą zaczepia zabawkę.

Napisane przez bella7

Em ma dziękuję bardzo za pomoc
i gratulacje dla Dorotki za nową umiejętność

Sama bym po lumpkach pochodziła...ale wszyscy sie boja młodym na dłużej zostać.
wlasnie wracamy ze szczepienia i mój may wielki człowiek wazy 5.200

No niezła waga

Napisane przez perfuzja

Wow, 40 minut
U nas cały czas jest foch na matę, bujaczek za to jest w łaskach.

Też byłam w szoku. Mam nadzieję, że nie było jednorazowe Obecnie huśtawka mniej się podoba. Bujaczka nie mamy a może taka nowość by jej przypadła do gustu.

[J0zefina]

nadrobione
szok, na tapecie chrzciny, szczepienia i samodzielne zabawy i już nei będzie odchodzących wód i skurczy, i sikania milion razy w nocy

Napisane przez magnusia

mój syn nabiera masy- poliki ma już jak chomik

przystojniak i wydaje mi się taki maleńki

Napisane przez celin10

opis porodu

akcja ekspres współczuje leżenia i niemożności aktywnego porodu ale i tak za taką akcjię niektóre kobiety dały by się pociąć (pociąć czy sn )

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45414563]Właśnie skończyłam śniadanie. Alicja dała dzisiaj pospać do 11, ale potem musiał być cycek, podobnie jak u magnusi TERAZ NATYCHMIAST, żadne tam przewijanie przed czy ogarnianie samej siebie.

Dziewczyny potrzebuję pomocy -temat wałkowany 1000 razy ale właśnie buszuję po Allegro i nie wiem co lepsze - huśtawka (np.: bright stars) czy leżaczek z wibracjami?[/QUOTE]

u mnie cyc ma być na wczoraj zawsze doszło do tego że jak mała kwęknie tylko to syn biegnie do mnie i wola cyca
ja wybrałbym huśtawkę, mam leżaczek (mała jeszcze z niego nie korzystała bo ciągle śpi ale na synu nie robił wrażenia i nie lubił w nim siedzieć)

Napisane przez malaMigotkAaa

Pierzecie jeszcze ubrania w proszkach dla dzieci? Kończy mi się i zastanawiam się czy jest sens kupować...

Piorę w zwykłym z dopiskiem sensitive, daję na podwójne płukanie, małej nic nie jest

Napisane przez malaMigotkAaa

Moje dziecko lubi kąpiele, przedwczoraj prawie zasnął u tż na ręce w wannie hehehe. Wszystko jest super do momentu ubrania body - tu jest wrzask. W ogóle dziś dzień śpiocha, w nocy spał, w dzień cyc, moment uśmiechania się i ... zzzzzzzzzzz aż się nudzę!

gdybym ci to napisała kilka tygodni temu nie uwierzyłabyś

Napisane przez em ma

My po 2godzinnym spacerze. Coraz gorzej mi targac wózek z małą po schodach..
dziewczyny a w ogóle jestescie zadowolone ze swoich wózków?

Ja jestem, mam cameleona, dzięki czemu jeszcze przez czas jakiś nie przyłączę sie do mam z bólem pleców od dźwigania wózka, w PL kosmiczne pieniądze ale teraz coraz częściej myślę że jest ich wart, szczęśliwie kupiony za mniej w UK.

Napisane przez magnusia

zapomniałam Wam powiedzieć- jakiś czas temu w nocy Adaś tak zachłannie wystartował do cycka, że nie złapał dobrze i przyszczypał mi sutek- nie chciał puścić a bolało. Syknęłam ze dwa razy i mówię- synu boli a mój mąż do niego: "Adam nie gryź mamy, nie wolno".
Po czym do mnie mówi:
- słyszałaś pierwszy raz go skarciłem, powiedziałem do niego "Adam"

ale czad

Napisane przez em ma

Zeberka!!! Chcę ją mieć, muszę ją mieć, jutro chyba polecę do h&m

Wyobraźcie sobie że Doris 40 minut wyleżała na macie-stoiła miny do lustesterka, zaczepiała zabawki. Zrobiłam obiad bez żadnej przerwy

cisza cisza...a tu taki kupsztal ze jak sie schyliłam mało nie padłam

Dołączam do pożądających zeberkę
moja mała juz 4 dzień bez kupy i brak jakichkolwiek rewelacji, chyba chce dorównać bratu który kupe robił raz w tygodniu o tej samej porze

Napisane przez senira666

tylko ze jak mala je to ciagnie w rozny sposob wlasnie a jak ja sciagam to sciagam poki leci a nawet odczekuje chwile i probuje sciagnac to co moglo zostac i ze mnie leci tylko taka woda.

zrobisz jak uważasz, niby nie do ogarnięcia jest to co piszesz ale może jakiś z Ciebie przypadek na milion poza tym jeśli Ty będziesz się frustrować przy kp to i mała też a co za tym idzie to będzie więcej z tego szkody niż pożytku, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko i na odwrót wiec ja uważam że nic na siłę

Napisane przez gosia261282

My się w środę wybieramy na duże zakupy ciuchowe. Mam nadzieję,że mój tż to przeżyje,bo on nie cierpi łazić po sklepach...

Ja piorę jeszcze Erykowi w dziecięcym
Nie sądzę,żeby mu coś było od normalnego,ale dziecięcy jest delikatniejszy,mniej chemii ma,więc wolęw tym prać.

udanych łowów zakupowych
a co do proszków to nie koniecznie tak jest, czytałam gdzieś że we wszystkich są te same odczynniki odpowiadające za odplamianie tylko dziecięce nie mają substancji zapachowych. Z dziecięcych proszków rzeczywiście mniej chemii jest tylko w Jelpie i jakichś płatkach mydlanych (nie pamiętam) a w reszcie składy takie jak w normalnych proszkach bez zapachów.


ja dochodzę do siebie po wizycie u teściów zaraz opiszę kilka hitów

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Em ma wydaje mi się że za zapisanie się do newslettera jest zniżka ale nie dam ręki

co do uśmiechów.. moja córka niedługo skończy dwa miesiące, świadomie uśmiecha się od 2 dni zabawki, maty, leżaczki generalnie nic ją nie interesuje bo ona ciągle śpi , gdy nie śpi to je lub jest przebierana, gdy nadal nie śpi to znaczy że pora kąpania lub chce żeby ją poprzytulać i to by było n tyle aktywności syn od urodzenia wodził wzrokiem za osobami (zrobił tym furorę wśród pielęgniarek z neonatologii które nie mogły się nadziwić i przychodził do nas na salę aby udowadniać kolejnym że tak jest),mając miesiąc zachwycał się matą i bardzo szybko próbował chwytać zabawki, więc co dziecko to inny rytm

z pobytu u teściów:
w pokoju 26st (teść pali w piecu) małej się ulało i dostała czkawki, teść mówi do mnie że zmarzła i powinnam jej założyć czapeczkę
młoda marudzi wieczorem biorę ją na ręce aby utulić by zasnęła, przychodzi teść i mówi ze skoro nie mogę jej uśpić to on ją polula (nie lubię gdy bierze moje dzieci na ręce bo je dynda i śpiewa im kici kici jak do kotów a ja tego nie znoszę bo i kotów nie lubię) mówię wiec że mała już zasypia, teść wiec korzystając z okazji że dzieci nie śpią włącza polsat sport i ogląda boks, podgłasza aby lepiej słyszeć ciosy i co chwilę odwraca się do nas i śpiewa kici kici

[lidkaa82]

Dziewczyny ja sie powtorze ale nie noscie tych ciezkich wozkow bo krzywde sobie zrobicie. Na prawde wystarczy sprowadzac i wciagac wozek na tylnych kolach. Nie wymaga to ani specjalnych umiejetnosci ani duzo sily, a wasze plecy beda wam wdzieczne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.