O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[Lila_27]

Cześć. No i zastałam z tym wszystkim sama, nie odzywam się do niego, a on nawet nie przeprosił, zlekceważył wszystko.... ciekawe jak mam zabrać się z rzeczami do Krakowa, na stację mam z 3 km... chyba koło południa muszę wyjść, bo zanim tam dojdę...

[_Kluska_]

Mysiu jak zdrówko?

Napisane przez Lila_27

Cześć. No i zastałam z tym wszystkim sama, nie odzywam się do niego, a on nawet nie przeprosił, zlekceważył wszystko.... ciekawe jak mam zabrać się z rzeczami do Krakowa, na stację mam z 3 km... chyba koło południa muszę wyjść, bo zanim tam dojdę...

O rany, Lila wyszedł? Poszedł do pracy? Może jeszcze się to wyprostuje przed południem. A jeśli nie to może jakiś sąsiad, kolega mógłby Cię zawieźć? Bo na taxi pewnie nie ma co liczyć, za daleko od krakowa... jeśli będziesz sama jechała to weź jak najmniej rzeczy, przecież ten baran w końcu się ogarnie i przywiezie Ci co będziesz potrzebowała

[yssmay]

Napisane przez _Kluska_

Hej

No nie mogę, jak mi się udało spać przed północą to się nocna zmiana obudziła. A jak jestem online to pusto i mogę gadać co najwyżej ze sobą.

Yss, pięknie poszło bierzesz Gonal? Kurczę, jak to już niedługo!

Mysti, ależ Ty zabiegana jesteś a z mm nie miej wyrzutów, ważne żeby Kris nie był głodny

Migotko, nieustsnnie trzymam kciuki a może to już?

Tak biorę gonal. Nadal to do mnie nie dociera. I wydaje mi się, że te 2 tygodnie to będzie kupa czasu.

Napisane przez Lila_27

Cześć. No i zastałam z tym wszystkim sama, nie odzywam się do niego, a on nawet nie przeprosił, zlekceważył wszystko.... ciekawe jak mam zabrać się z rzeczami do Krakowa, na stację mam z 3 km... chyba koło południa muszę wyjść, bo zanim tam dojdę...

Kurczę może się jeszcze ogarnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia1986]

Napisane przez Lila_27

Cześć. No i zastałam z tym wszystkim sama, nie odzywam się do niego, a on nawet nie przeprosił, zlekceważył wszystko.... ciekawe jak mam zabrać się z rzeczami do Krakowa, na stację mam z 3 km... chyba koło południa muszę wyjść, bo zanim tam dojdę...

Palant z niego i tyle. Tak jak Kluska mówi, może się ogarnie jeszcze. Nie wyobrażam sobie w ogóle , żeby mój coś takiego zrobił I jestem pewna, że tak by się nie zachował, ale.... jakby to miałby przes.rane

Napisane przez _Kluska_

Mysiu jak zdrówko?

Dzięki, że pytasz. Jest już ok. Został mi tylko katar. Ale taki co mi zatyka nos i budzę się w nocy po kroplę.

[arletka1313]

hej
lila co za bezczelny cham!!!ja pierdziele, na widzimisie przeciez nie jedziesz! tu chodzi o zdrowie twoje i waszego dziecka, no co za baran! jak mozna tak powiedziec kobiecie, trzeba było mu walnąć!kochana tylko ja cie prosze nie wybieraj sie pieszo 3km z walizką. popros kogos.

klusia kuta...ek wymiata

yss czyli pierwsze wizyty zaliczone

migociu wiem ze to teraz najgorszy czas,czas oczekiwania i znowu milion myśli, i nerwy stargane ale pamietaj ze sie modlimy i kciuki mocno zaciskamy

mysti super sobie radzisz, kiedy wyjezdzasz? tz próbował wrócic?

wreszcie na strychu mysz się złapała i noc była cicha wiec moza to ta jedna tylko była,ale tzreba jeszcze pułapki nastawiac w razie jakby miała koleżanki

wiecie,mała ma własnie czkawke a ja czuje ja w swojej dupci ale smieszne uczucie

[Lila_27]

Napisane przez _Kluska_

Mysiu jak zdrówko?


O rany, Lila wyszedł? Poszedł do pracy? Może jeszcze się to wyprostuje przed południem. A jeśli nie to może jakiś sąsiad, kolega mógłby Cię zawieźć? Bo na taxi pewnie nie ma co liczyć, za daleko od krakowa... jeśli będziesz sama jechała to weź jak najmniej rzeczy, przecież ten baran w końcu się ogarnie i przywiezie Ci co będziesz potrzebowała

Nie znam tu nikogo, mieszkamy od niedawna... wyszedł, ale nie do pracy, bo ma wolne...

[mysia1986]

Napisane przez Lila_27

Nie znam tu nikogo, mieszkamy od niedawna... wyszedł, ale nie do pracy, bo ma wolne...

[Lila_27]

Szczerze to sama w to nie wierzę i nie wiem co mu się stało.... chyba się przestraszył, że zostanie sam na nie wiadomo jak długo..
Zadzwonię chyba po taxówkę na dworzec, pociągiem się jedzie ok. 40 minut i z dworca do szpitala chyba też wezmę..

[iza243]

Witam

Napisane przez PannaMagda

Witam moje drogie
Z tz ustaliliśmy, że wyjeżdżamy on jedzie w ten weekend i do końca marca ma coś znaleźć. A ja pod koniec kwietnia mam chrzciny i po nich z psami wracamy do UK.

Dobrze że podjeliście decyzje

Napisane przez Lila_27

W ogóle to Tż mnie wkurzył i go zwyzywałam i rzuciłam w niego pilotem Powiedział, że nie mogłam sobie lepszego momentu wybrać ?? Jakbym ja sama chciała:confuse d: Co za pal...t Mówi, że po co jechać jak się dobrze czuję, to strata czasu i tak mi nic nie zrobią, całkiem to bagatelizuje... chyba jutro pojadę pociągiem , nie chcę jego łaski [COLOR="Silver"]

Masakra,on soboie nie zdaje sprawy jak poważna jest sytuacja???

Napisane przez yssmay

A zatem zaczęłam!!!
Dziś rano najpierw miałam wizytę u pani psycholog, super sprawa! Na prawdę dużo mi to dało.
No a potem wizyta u profesora i dostałam rozpiskę stymulacji i dziś już pierwszy zastrzyk!!! Następna wizyta w Polsce 21.03.2014 i prawdopodobny transfer 29.03 marca.... ale czad!!! Jeszcze jutro ostatnie zakupy i wracam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki

[Lila_27]

Napisane przez iza243

Witam

Dobrze że podjeliście decyzje

Masakra,on soboie nie zdaje sprawy jak poważna jest sytuacja???


Trzymam kciuki

Twierdzi, że lekarze się mylą i na pewno wszystko dobrze i nie ma sensu leżeć w szpitalu, skoro dobrze się czuję

[_Kluska_]

Napisane przez Lila_27

Szczerze to sama w to nie wierzę i nie wiem co mu się stało.... chyba się przestraszył, że zostanie sam na nie wiadomo jak długo..
Zadzwonię chyba po taxówkę na dworzec, pociągiem się jedzie ok. 40 minut i z dworca do szpitala chyba też wezmę..

kochana, nie chyba tylko NA PEWNO !!!!!!!!!!!!

[iza243]

Napisane przez Lila_27

Twierdzi, że lekarze się mylą i na pewno wszystko dobrze i nie ma sensu leżeć w szpitalu, skoro dobrze się czuję

A on ma usg woczach i skończył medycyne

[Lila_27]

Napisane przez iza243

A on ma usg woczach i skończył medycyne

Chyba tak Zawsze wie lepiej

[89migotka]

Hej
Mysia masz , musimy być silne no nic innego nam nie zostaje, ale czasami przychodzą te chwile słabości
Kluska dziękuję za kciuki mam nadzieję, że się przydadzą
Arletko dziękuje za miłe słowa
Lila taxowką na dworzec i z dworca do szpitala żebyś się nie przemeczala, a tżnirch się puknie w głowę :/

[Lila_27]

Przylazł i zaczął coś mówić do mnie, ale nawet nie chciałam tego słuchać i zamknęłam się w pokoju... po tym co wczoraj powiedział.. (podałam Wam tylko okrojoną wersję, bo za dużo osób obserwuje )... nie chcę go widzieć... wstawiłam obiad, bo nie wiadomo o której coś zjem ...
Zrobiłam przelewy, bo ta ofiara by nic nie popłaciła...
Torby spakowałam, dla małego też, chociaż doczytałam teraz na stronie szpitala, że nie trzeba mieć rzeczy dla dziecka...
Nie spałam prawie całą noc, nie wiem co z moim dzieckiem

[arletka1313]

Napisane przez Lila_27

Przylazł i zaczął coś mówić do mnie, ale nawet nie chciałam tego słuchać i zamknęłam się w pokoju... po tym co wczoraj powiedział.. (podałam Wam tylko okrojoną wersję, bo za dużo osób obserwuje )... nie chcę go widzieć... wstawiłam obiad, bo nie wiadomo o której coś zjem ...
Zrobiłam przelewy, bo ta ofiara by nic nie popłaciła...
Torby spakowałam, dla małego też, chociaż doczytałam teraz na stronie szpitala, że nie trzeba mieć rzeczy dla dziecka...
Nie spałam prawie całą noc, nie wiem co z moim dzieckiem

tak strasznie mi przykro...nie dosyc ze niewiadomo co z dzieckiem to jeszcze tz dokłąda do pieca,tylko go pałą przed łeb!
nie denerwuj się,wszytsko bedzie dobrze,musi byc

[Lila_27]

Dzisiaj się może czegoś dowiem,ale nie wiem czy jest tam wifi, wiec nie biorę laptopa, nie chce mi się go dźwigać..
Może nie będą mnie tam trzymać nie wiadomo ile...

[_Kluska_]

Lila, zostawisz którejś z nas nr tel?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lila_27]

Napisane przez _Kluska_

Lila, zostawisz którejś z nas nr tel?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zaraz Ci napiszę w wiadomości...

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Ja pierd... jak on mógł się tak zachować co ja mam zrobić, nie chcę go widzieć, ale rodzina mieszka ponad 100 km od krakowa Ktoś musi ewentualnie dowieźć mi jakieś rzeczy itd. ..
o 12.50 mam pociag, zaraz sobie bilet kupię i zamówię taxi, ciekawe co zrobi jak będę wychodzić...

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Wiecie, że od wczoraj prawie nie przestałam płakać, nie wiem skąd można wziąć tyle łez

[iza243]

Napisane przez Lila_27

Przylazł i zaczął coś mówić do mnie, ale nawet nie chciałam tego słuchać i zamknęłam się w pokoju... po tym co wczoraj powiedział.. (podałam Wam tylko okrojoną wersję, bo za dużo osób obserwuje )... nie chcę go widzieć... wstawiłam obiad, bo nie wiadomo o której coś zjem ...
Zrobiłam przelewy, bo ta ofiara by nic nie popłaciła...
Torby spakowałam, dla małego też, chociaż doczytałam teraz na stronie szpitala, że nie trzeba mieć rzeczy dla dziecka...
Nie spałam prawie całą noc, nie wiem co z moim dzieckiem

Napisane przez Lila_27

Zaraz Ci napiszę w wiadomości...

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Ja pierd... jak on mógł się tak zachować co ja mam zrobić, nie chcę go widzieć, ale rodzina mieszka ponad 100 km od krakowa Ktoś musi ewentualnie dowieźć mi jakieś rzeczy itd. ..
o 12.50 mam pociag, zaraz sobie bilet kupię i zamówię taxi, ciekawe co zrobi jak będę wychodzić...

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Wiecie, że od wczoraj prawie nie przestałam płakać, nie wiem skąd można wziąć tyle łez

Kochana tak miprzykroTrzymaj się


Aga pisała że dziś ma 2 kroplówke

[_Kluska_]

Faceci potrafią być okrutni teraz masz jedynego wspaniałego faceta w brzuchu i to on się liczy i dla niego nie płacz trzeba być jak najlepszej myśli, będzie dobrze! A ten palant będzie Cię jeszcze blagał na kolanach o to, żeby mógł Ci pomóc

[Lila_27]

Niestety on nie z tych co o cokolwiek błagają lub przepraszają jeśli ja zdecyduję, że nie chcę go więcej widzieć, to on to zaakceptuje, taki charakter Po prostu uświadomiłam sobie jaki to jest egoista, mysli tylko o sobie, w tym momencie pewnie zastanawia cię kto mu będzie prał i obiadki gotował, on nie rozumie, że nie wiadomo co z naszym dzieckiem, bo sam jest jak dziecko

[tasia02]

Hejo!

Lila nie płacz. Wszystko będzie dobrze. Ja lezałam na patologii z taką dziewczyną której mały nie rósł. Podali jej sterydy i zrobili cesarke. Wszyko sie dobrze skończyło i u Ciebie też tak będzie. Tżem sie nie przejmuj to słaba materia. Widocznie czuje sie zagrożony. Oni tacy już są. Może sie jeszcze puknie w łep. Głowa do góry dla synka!!

Arletko dobrze ze ta mysz sie złapała. Zyć wam nie dadzą te myszy. To teraz ty następna w kolejce? ehh ale ten czas leci

Mysti brawo za samodzielność. Podziwniam Cie. Jesteś naprawdę wielka.

Migotka kciki za czwartek... oby to bym ten cykl.

Mysia ty też już na prostej jesteś. Zobaczysz teraz będzie wszystko szło szybcitko i będziesz nosiła maleńkie serduszko... życze Ci tego z całego serca.

Ruda super ta twoja waga. Ależ będziesz panna młodą. fju fju. Kostek już lepiej śpi?

Aga kciki za ciebie i mała. Jaśmina Jaśmina Jaśmina. Może zaczeniemy ją wywoływać to sie ruszy

Yss szybko zleci do nastepnej wizyty. Mam nadzieje ze szybko zaowocuje

Gianna brawo dla Ciebie. Dałaś rade! Teraz już będzie tylko lepiej. Mała wynagrodzi Ci wszystko.

AAA u mnie leci 18tydzień

[Lila_27]

Dobra lecę, muszę zjeść obiad, ogarnąć się jakoś, sprawdzić czy wszystko zabrałam .., za godzinę mam taxówkę.. Trzymajcie się

[arletka1313]

lila kochana srał go pies, teraz ty jestes najwazniejsza i synuś.

aga no to musi się teraz juz cos zaczac dziac!!! Jasminka nie moze tak nas trzymac w niepewnosci!

tasia no chyba ja kolejna,dzis się dowiem na wizycie czy juz sie mała szykuje czy jeszcze ma czas.od kilku dni mam takie uczucie jakby mi w miednicy nisko siedziała.
wstawiłam obiad,bo tz niedługo na szkolenie musi jechac i tak cały tydzień,i niestety dzis ze mną na wizyte jechac nie moze a ze ja sie jakos boje sama tak daleko jechac to poprosiłam tate i mnie zawiezie.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez Lila_27

Dobra lecę, muszę zjeść obiad, ogarnąć się jakoś, sprawdzić czy wszystko zabrałam .., za godzinę mam taxówkę.. Trzymajcie się

to ty sie trzymaj i koniecznie daj znac co lekarze mówią

[_Kluska_]

Agabi oby to był ten dzień

Tasiu za 18 tc

Arletko, może pokażesz zdjęcie

[RudaEwcia25]

Hej dziewczynki Kostello spi a ja piszę

Lila co za palantnie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i myśli że wszystkie rozumy zjadł niech się wali,a Ty już Kochanie nie płacz,chociaż wiem że ciężko przestać w ciężkiej sytuacji i uwierz mi że ja też kiedyś wylałam wiele łez i zastanawiałam się jak to możliwe że nie jem,nie piję a łzy lecą... Będzie dobrze

Arletko to Ty już w bloku startowym może Lencia już się w kanał ustawia

Aga jeju oby to było dziś

Klusia wzruszyło mnie to co mnie napisałaś i dopiero jak Ty to napisałaś dotarło do mnie że jestem maszyną wielozadaniową i jakoś sobie radzę a jak tam z Twoim TŻem?

Izka jak Domiś? jakaś focia przy się brzydała

Tasia pokaż brzunio jak się czujesz?

Migocia,Mysia moje Kochane nie ma co marudzić i brać z życia pełnymi garściami-raz jest źle i za chwilę jest dobrze więc teraz u Was wypada że ma być dobrze

Yss to teraz z górki kurde ile Ty kasy na te wyjazdy stracisz to bania mała ale ważne żeby się to opłaciło:kicuki:

Misti pięknie sobie radzisz i za to wielkie dla Ciebie,z co do mm to ja też to przechodziłam i dałam radę z cycem jednak więc i Tobie się uda

Co do Kostella i spania w nocy to dzisiaj spał u siebie do 3ej i jak dla mnie nie było źle.Płakał wzięłam go do siebie i spaliśmy do 7:40 więc się nocka nam nawet udała.Nie obraziłabym się jakby dłużej spał w łóżeczku

[_Kluska_]

mam dziś chwilę więc szukam sobie czegoś na all. no nie mam w czym chodzić po prostu. i wiecie co, te wszystkie 'oversize' będą na mnie chyba obcisłe patrząc po wymiarach to raczej nie będą luźne
bardzo podoba mi się http://allegro.pl/tunika-sukienka-dr...941623851.html i chyba mimo wszystko kupię, najwyżej będzie na potem...
chyba jednak na zakupy pt 'dopóki nie schudnę' powinnam wybrać się na jakąś marywilską czy coś. skąd brać czas?

[iza243]

Napisane przez tasia02

AAA u mnie leci 18tydzień

Pięknie

Napisane przez Lila_27

Dobra lecę, muszę zjeść obiad, ogarnąć się jakoś, sprawdzić czy wszystko zabrałam .., za godzinę mam taxówkę.. Trzymajcie się

Trzymaj się

Napisane przez arletka1313

tasia no chyba ja kolejna,dzis się dowiem na wizycie czy juz sie mała szykuje czy jeszcze ma czas.od kilku dni mam takie uczucie jakby mi w miednicy nisko siedziała.
wstawiłam obiad,bo tz niedługo na szkolenie musi jechac i tak cały tydzień,i niestety dzis ze mną na wizyte jechac nie moze a ze ja sie jakos boje sama tak daleko jechac to poprosiłam tate i mnie zawiezie.[COLOR="Silver"]

Trzymam kciuki za wizyte

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez _Kluska_

mam dziś chwilę więc szukam sobie czegoś na all. no nie mam w czym chodzić po prostu. i wiecie co, te wszystkie 'oversize' będą na mnie chyba obcisłe patrząc po wymiarach to raczej nie będą luźne
bardzo podoba mi się http://allegro.pl/tunika-sukienka-dr...941623851.html i chyba mimo wszystko kupię, najwyżej będzie na potem...
chyba jednak na zakupy pt 'dopóki nie schudnę' powinnam wybrać się na jakąś marywilską czy coś. skąd brać czas?

Bierz,bardzo fajna jest

[iza243]

Ewciu Domiś bardzo dobrzeWłaśnie ma drzemke.