|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3121 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Obejrzałam filmik i jakby widziała siebie...
mam już częściej takie dni kiedy czuje,że mogę podbić świat ale często wracają takie jak dziś - że to wszystko jest bezsensu i nie warto się nawet za nic zabierać... ciągle wszystko odkładam na później,a później jest już za późno... itd. ![]() W tym roku zdałam pierwszy raz całą sesję i zostało mi pół roku do końca studiów. Nie będę pracować w zawodzie,szukam różnych warsztatów itd. Najbardziej boje się iść na warsztat jak wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej - zawsze sie bałam publicznie wypowiadać,zaczynam się stresować,mówić bez ładu i składu,używać liczny mnogiej zamiast pojedynczej i się zacinać.Masakra ![]() Licze,że mnie przyjmiecie
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
|
|
|
#3122 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 309
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Witajcie Kobitki
Kiedyś tu zaglądałam, ale chyba mój strach wewnętrzny nie pozwolił mi na zbyt częste wypowiadanie się (czasem mam wrażenie że jestem mniej inteligentna od innych i wolę swoje zdanie zachować dla siebie, bo ktoś może wyśmiać moją głupotę ). W moim życiu ostatnio tak wiele się dzieje i muszę się wygadać.. Zjada mnie strach na myśl o jakichkolwiek zmianach, które mogą lub mają wpływ na moje życie, na moją przyszłość. Mam tak w sumie od zawsze, chociaż walczę (a przynajmniej się staram) z tym.. W tym roku zdaję maturę, bo w zeszłym zrezygnowałam a czas leci.. Do tego dochodzi zamiar wyprowadzki do rodziców Tżta, w sumie tylko chwilowo, bo mamy do wykończenia dom który budowali, ale doszli do wniosku że zostawią dla dzieci, bo i tak zanim spłacą kredyty to jeszcze dużo czasu minie, a szkoda by dom stał pusty kolejne kilka lat. Opcja w sumie bardzo na plus, nie będziemy musieli tułać się po wynajmowanych, a tak całe ciężko zarobione pieniądze włożymy w to co będzie nasze. Nie powiem, bo z początku pomysł mi się nie podobał, żyłam marzeniami, że jak wyjadę do większego miasta, to od razu znajdę pracę i dam radę się utrzymać, a mieszkanie zawsze można zmienić. No ale Tż na szczęście przywołał mnie na ziemię, dał mi do zrozumienia, że takim podejściem będę powielała błędy mojej matki, od których staram się uciekać jak najdalej. I wtedy dopiero zaczęłam myśleć bardziej realnie. Problem w tym, że teraz bije się z myślami, jak powiedzieć o wyprowadzce mojej mamie, przeciągam to niemiłosiernie, mimo że będę tylko 20km dalej. Jesteśmy ze sobą w dobrych relacjach, ale już drażni mnie jej wiele zachowań (sposób wychowywania młodszego brata, podejście do starszego który ma 23 lata i nadal nie pracuje,a nie chodzi tu o brak pracy..), wiem że ciężko jej pogodzić się z tym że dzieci już są dorosłe, ale zamiast pomagać rozwinąć skrzydła to czasem potrafi dobić. I nie robi to w sposób bezpośredni, tylko w taki sposób dobiera słowa, że człowiekowi to siada na psychikę i wariuje. Do tego ja jestem w trakcie szukania pracy i moja mama daje mi do zrozumienia, że Tż nie jest w stanie mnie utrzymać za jego pensję, że nie damy sobie rady (Tż kiedyś wspomniał że planuje wynająć mieszkanie). No ale teraz sytuacja wygląda nieco inaczej. Jedynym plusem jest Tż który wspiera mnie, dzięki jego optymistycznemu podejściu mam trochę więcej wiary we własne możliwości, bo przy mamie to nadal czuje się dzieciuchem. Cieżko mi się ogarnąć z myslami, zamiast się uczyć bo matura coraz bliżej, wziąć się za coś pożytecznego to siedzę i myślę i myślę i wymyśleć nic nie mogę. W ogóle często łapię się na tym, że zawieszam się, patrząc tępo w jeden punkt, jakbym o czymś myślała a w głowie mam taką pustkę ![]() Przepraszam jeśli chaotycznie, ale piszę to już od godziny i jakoś połapać się w słowach nie potrafię.. w sumie to co napisałam, to taki mały fragment moich dotychczasowych problemów, w sumie nawet nie wiem czy na temat, mimo że odkładanie wszystkiego co możliwe to moje drugie imię, samo przygotowanie do matury w moim wydaniu mówi samo za siebię.. |
|
|
|
#3123 |
|
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ale świeżaków dzisiaj! Cześć Nunum, ewa102, asitkax3.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
|
|
#3124 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Witam nowe dziewczyny !! Rozgośccie się i czujcie się zmotywowane do walki
ja tylko chciałam się zameldować - po pierwsze mężuję na całego jest super przyjemnie - dużo przytulania, wspólne gotowanie, restaurowanie, oglądanie filmów, szkicowanie planów i marzeń na kartce, a co najlepsze - wspólne spanie. Już nie marznę. Niestety, praca o którą się ubiegał przed świętami w grudniu...nie wypali. więc najwcześniej zamieszkamy razem gdzieś sierpień/wrzesień i do tego czasu musimy obydwoje mieć pracę 'gdzieś'. a to gdzieś ma kilka znaczeń geograficznych. Dostałam też odpowiedź z CA - pod koniec tygodnia zajmą się moim problemem. konkluzja z weekendu - jesteśmy zakochani w sobie na zabój. Isza - odnośnie tego co napisałaś w klubie - takie same emocje mi towarzyszą gdy chodzę do pracy. CODZIENNIE. Nie wiem jak sobei z tym poradzić. jak znajdę rozwiązanie, to dam Ci znać. Ogólnie - piszecie mnóstwo ciekawych i trudnych wiadomości, do których chciałabym się odnieść, ale prześlę wam wszystkim wirtualne uściski, bo nic więcej mądrego do napisanai nei mam. Aper, Women, Iszo, Emilko, Fairy, Patri, Konwalio - czytam każdy post, i zbiorczo chciałam wesprzeć oraz powiedzieć, że rozumiem i chętnie bym jakoś pomogła, dodała coś od siebie. Ale wszystko co mądre już zostało napisane.
Edytowane przez Nebula Czas edycji: 2014-03-04 o 16:25 |
|
|
|
#3125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziewczyny, chciałam zbiorczo podziękować za wszystkie słowa wsparcia tu i w klubie. Wybaczcie, że nie odpisywałam na nie bezpośrednio i personalnie.
Zamknęłam pewien etap, ale czy z sukcesem, to dowiem się za jakiś czas. Wracam - mam nadzieję - do żywych. Do normalnych godzin snu, gotowania, prasowania, spacerowania, fitnessowania, mężowania, czytania itp. |
|
|
|
#3126 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cześć wszystkim nowym dziewczynom
![]() Emilko, super że wracasz do nas! Nebulko, to cudownie, że mimo niektórych problemów w życiu,masz szczęscie w miłości ![]() Wysyłane za pomocą Tapatalk 2 ---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- Cytat:
A dlaczego nie będziesz pracować w zawodzie? Nie trafiłaś ze studiami, czy nie chcesz? Cytat:
A czy w ogóle Twoja mama domyśla się Twojej wyprowadzki? Nie dziwię się jej, jeśli będzie przeciwna. Masz 19 lat pewnie? To dosyć młody wiek na usamodzielnienie się, a już tym bardziej zamieszkanie z chłopakiem. Sama wyprowadziłam się mając 18 lat, ale na studia i mieszkałam z koleżankami. Może mama nie chce dla Ciebie całkiem dorosłego życia, związanego z prowadzeniem domu itd.? A do tego ważny jest czas na samodzielność, ale w pojedynkę. A nie od razu z domu z rodziną na nową rodzinę. Ale oczywiście to Twoja decyzja ![]() Jeśli zaś chodzi o naukę, to musisz ogarnąć się! To nie czas na myślenie o wyprowadzce, albo o niebieskich migdałach. Chcesz mieć dobrą przyszłość, to ostatni gwizdek na naukę. A gdzie chcesz startować na studia? |
||
|
|
|
#3127 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 309
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Mam 20 lat, wiem ze jestem jeszcze młoda i ze mam czas.. Nie chce odwlekać decyzji z przeprowadzką, bo wiem że im dłużej tu zostane tym trudniej będzie mi później się wyprowadzić.. Widzę po bracie co się dzieje.. Jak poszedł do pracy i marudził że mu nie pasuje, bo codziennie musi robić to samo, to mama od razu mu powiedziała żeby zrezygnował i się nie męczył, żeby został w domu.. Brat się tak przyzwyczaił że teraz marudzi na każdą ofertę - że za mało płacą, że godziny nie te.. Siedzi całymi dniami i myśli ze bez żadnego doświadczenia dostanie ciepłą posadkę za duże pieniądze. A mama co chwila mu mówi ze coś mu załatwi.. Na studia na razie się nie wybieram. Wiem że mama bardzo chce bym poszła, ale nie mogę znaleźć kierunku który by mnie na tyle interesował, a nie chce się męczyć i później żałować wyboru. Studiować można w każdym wieku, na razie wybrałam szkołę policealną. Maturę robię by móc w przyszłości iść na studia zaocznie, jak będę miała chęci i możliwości. Teraz chcę iść do pracy, by móc zarobić na siebie, wiem że na rynku jest ciężko, a z pustym cv nie mam co liczyć na dobrą pracę. Wspólnie z Tżem postanowiliśmy zamieszkać razem, dużo o tym rozmawialiśmy.. Z resztą żyjemy ze sobą na codzień, to nie tak ze widujemy się raz w tygodniu i ze jak zamieszkamy razem to będą spięcia bo nie będziemy umieli ze sobą mieszkać. Jesteśmy przyzwyczajeni do swojej obecności, każdy potrafi zająć się sobą. Gdybym była singielką to chciałabym usamodzielniać się w pojedynkę, a ze mam Tżta to planujemy wspólną przyszłość. Z resztą razem raźniej . Boli mnie gdy mama mówi że faceta jeszcze w życiu będę miała nie jednego, bo uważam że mój związek nie jest jakimś nastoletnim wymysłem. Nie ma scen zazdrości, ani kłótni, obydwoje poważnie do tego podchodzimy. Mamie w miłości się powiodło i twierdzi ze jaka matka taka córka.. Edytowane przez asitkax3 Czas edycji: 2014-03-04 o 20:10 |
|
|
|
|
#3128 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Asitka, witaj
__________________
Pozdrawiam |
|
|
|
#3129 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Witam świeżynki
Nebulko cieszę się, że z mężem masz dobry czas )) Mam nadzieję, że ten pozytywny stan zostanie z Tobą na długo ![]() Emi gratuluję zakończenia pewnego etapu, na pewno wszystko będzie dobrze ![]() Ja przeszłam rekrutację, przede mną wewnętrzne szkolenie, które też będzie takim etapem rekrutacji. Wrocław mi się niesamowicie spodobał, świetnie się bawiliśmy szukając krasnali ![]() Udanego dnia
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#3130 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
#3131 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Co do pracy- każde drobne zlecenie jest super! ja takie uwielbiam ![]() Cytat:
Każde doświadczenie procentuje na dalszą Twoja pracę!Nebulko- cieszę się, że czas z małżem wypadł Ci super nic tylko się cieszyć. Co do reszty przeciwności, kurcze, może teraz tak musi być, że później było łatwiej? jak już zrobisz ten dr, to może jednak zacznie się wszystko układac i stabilizować? u nas po dr mojego małża wszystko się powoli powoli stabilizuje, aczkolwiek zaczynaja się teraz pojawiać nerwy związane z habilitacją i rotacjami na uczelni. Ale wszystko jest do przebrnięcia!
Edytowane przez 78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 Czas edycji: 2014-03-05 o 12:47 |
||
|
|
|
#3132 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Nie dziwię się, że jaśniej w Ciebie - uczenie innych potrafi być FAJNE i napedzające dobrze, że potwór zmalał i tak! zapewne po to przyprowadziło Cię do TomaszowaBardzo Wam dziekuję Czekają mnie bardzo napięte czasowo (i stresowo ) 3 dni. w sobotę wyjeżdżam na tydz za granicę (na zachód, ale i tak domieszka lęku na zasadzie "a co to bedzie jak mnie nie będzie" zostaje) z pracyCymemont - inne doświadczenia, ale podobnie odczuwam ten lęk jak Ty. nie idź sobie, proszę bo tym razem będą baty. |
|
|
|
|
#3133 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
aktualnie w dzień kobiet ide na całodniowa konferencje [głownie IT brana ] ale będą też mówić co jest ważne dla pracodawców a mój tż dzisiaj ma urodziny,wczoraj wieczorem zrobiłam tort - skończyłam po północy i stwierdziłam,że dzisiaj rano obłoże go masą cukrową [zażyczyl sobie w kształcie kinder batonika ] ale oczywiście nie wstałam odpowiednio rano i nie wyrobiłam się ze wszystkim... tort wygląda jak by je robilo 5 letnie dziecko mam nadzieje,że chociaż w smaku bedzie dobre i teraz sobie czekam do 15 na kolejny autobus,wiec bede u niego pewnie przed 18...
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
|
|
|
|
#3134 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Gratuluję
__________________
Pozdrawiam |
|
|
|
|
#3135 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Super Inga!
Nebulko, cieszę się, że ładujesz przy mężu akumulatory |
|
|
|
#3136 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziękuję za gratulacje
Jest radość, ale i jest stres. Trzeba przebrnąć 3 dni maglowania, no i potem sama praca. W ogóle jestem jednym wielkim stresem, ale chyba tak jest przy zmianach albo pod kołdrę i pełen luz, bo wszystko na "kiedyś tam", albo brać życie za rogi i się stresować nową sytuacją ![]() Dziś idę pod kołdrę ładować akumulatory na następne wyzwania.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#3137 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Inga,świetnie
|
|
|
|
#3138 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ja zaluje, ze nie wyjechalam z Wawy jak moglam. Tzn troche zaluje, bo moglam czysto teoretycznie. Marze, ze kiedys sie jednak przeprowadze w przyjemniejsze miejsce
Mi sie najbardziej podobal przy pizza hut, rozwalony na talerzu z wypietym brzuszkiem. Super ktos mial pomysl z ta atrakcja.Sent from my HTC Wildfire S A510e using Wizaz Forum mobile app
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#3139 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ingo, super
![]() Wrocław - tak dawno tam nie byłam, mam w tym mieście bliską rodzinę i teraz to już w ogóle nie mam czasu ich odwiedzić, te krótkie wyjazdy do Polski to załatwianie spraw bieżących i takie tam. Przepraszam, że się nie odniosę, nie mam żadnych konstruktywnych przemyśleń, ale podczytuję nas codziennie. Witam nowe buzie Ingo pisałaś wyżej o Charakterach i artykule o stresie. Coś godnego uwagi? A, miałam wam pisać: przeczytałam dobrą książkę "Opowieść żony" Lori Lansens, teraz powróciłam do sensacji, na tapecie Hakan Nesser
__________________
kropla drąży skałę Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2014-03-05 o 22:48 |
|
|
|
#3140 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Kupiłam Charaktery, ale jeszcze nie zdążyłam przeczytać. Postaram się dziś wieczorem streścić artykuł.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
|
|
|
#3141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ingo super że wszystko zaczęło się układać
Trzymam kciuki ![]() Elle Jak czytasz Nessera po wróżę ci kolejny ciag ksiażkowy Ja specjalnie nie zaczęłam czytać serii o van Vetterenie bo Barbarotii ukradł mi tydzień życia Przyjemnej lektury ![]() Ja nie byłam we Wrocławiu tak dawno że nie wiem o jakich krasnalach mowa ![]() Wiosna objawia się u mnie niepohamowanym apetytem na ...ogórki Jem trzecią mizerię w tym tygodniu (ciekawe kiedy mnie pokaże uczuleniem - bo wiadomo że ogórki teraz raczej sypane) a w przerwach zupę ogórkową ....
|
|
|
|
#3142 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Też sobie wymacałam coś 5 lat temu, cały mój tzw. biust składa się z torbieli (+ jajniki, może też na wszelki wypadek zbadaj), ale lekarze każą mi to tylko kontrolować co pół roku.To znaczy jeden lekarz na USG mi powiedział, że to pęknie i umrę, po czym dostałam od niego numer do jego prywatnego gabinetu z zaznaczeniem, żeby zapisać się jak najszybciej, bo ma mnóstwo klientek i mało czasuDziewczyny z Wawy, odkryłam wczoraj uniwersytet otwarty na UW, nie miałam pojęcia że coś takiego istnieje - mają dużo naprawdę fajnych wykładów i zajęć praktycznych (np. siatkówki albo robienia kwiatów z origami, bibułki itd ) Na razie zapisy są zamknięte, ale chyba jakoś w kwietniu rusza nowy trymestr. Cena bardzo przyjazna, 200-300zł za cały cykl. Ja się kanałami wywiedziałam, że w czerwcu w Ogrodzie Botanicznym będzie rysunek botaniczny, czatuję na zapisy![]() Miłego dnia Kochane!
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis .
|
|
|
|
|
#3143 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Rysunek botaniczny brzmi nieźle
![]() Jestem fanką serii papierniczej drukowanej w zioła, kiedyś nawet czaiłam się na koszulę, która wyglądała jak kartka z zielnika ![]() Kiedyś rozważałam zapisanie się na zajęcia z emisji głosu na UO i jakieś wariacje nt. francuskiego, ale skończyło się jak zwykle. W ogóle to widziałam gdzieś kiedyś jakieś warsztaty jednodniowe, bezpłatne właśnie z emisji głosu. Wiem, że miały się odbywać na SGH, ale teraz nie potrafię tego znaleźć Zapisy miały chyba ruszyć w marcu właśnie...Przegapiłam też zapisy na najciekawsze warsztaty w ramach Tygodnia Kobiet Sukcesu
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#3144 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 141
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej Dziewczynki, mogę dołączyć?
__________________
Life is a bitch. |
|
|
|
#3145 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hey, wyczuwam podobne nastawienie do świata
Bonjour - zajrzałam dziś na Twojego bloga - zdanie o jedwabnej bluzce z wiskozy mnie rozbawiło Zgadzam się z Tobą. Tygrysie - jak zwykle brykasz, dobrze, że jest dajesz sobie jakoś radę. Mąż wyjechał wczoraj... czuję się, jakby mi ktoś wyłączył zasilanie a tyyle pracy. Spotkanie projektowe w środę, tym razem u nas na uniwersytecie, więc chociaż nigdzie nie lecę. Muszę zrobić prezentację, idzie trochę jak po gruzie, bo konwertowanie wyników z jednego programu do drugiego (excel, photoshop) żeby wyglądały ładnie na prezentacji jest dość czasochłonne - wymaga dużo klikania. Mój kochany mąż poszedł ze mną na jogę. wytrzymał całe 90 minut i nawet nie najgorzej mu szło. Na dodatek bardzo się spodobało i powiedział, ze przy następnej wizycie też idziemy cieszę się z kolejnej czynności, którą możemy dzielić między sobą. Elle - gratulacje (wiesz czego )!! w ogóle gratuluję dziewczynom walki o pracę - Patri, Indze, Iszce, Konwalii (czytałam o stanowisku, mam nadzieję, że jednak je utworzą), jesteście wspaniałe, że się tak motywujecie! Doszłam do wniosku, że nie będęw tyle i wyślę w przyszłym tyg jedną aplikację na dość ciekawe stanowisko (dziś dostałam ofertę pracy na maila od mojego szefa). mam czas na zgłoszenie się do 31 marca.
|
|
|
|
#3146 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nebula - cieszę się, że udało mi się wywołać uśmiech na Twojej twarzy
Wpis powstał jednak na bazie prawdziwej depresji i jest przepełniony taką podskórną goryczką.Inspiracja dedykowana wszystkim cierpliwym szyjącym, ze szczególną dedykacją dla Tygrysa ![]() http://wilanow-palac.pl/rekonstrukcj...pompadour.html Został mi już tylko miesiąc stażu w magazynie i myślę, że mam już dość tekstów, żeby pomyśleć o jakimś portfolio i uderzać do np. agencji PR. Myślicie, że w pdf będzie ok? Łatwo przesłać i można ewentualnie wydrukować.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
|
#3147 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 141
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej hej
No cóż hehe z prokrastynacją mam niestety wiele wspólnego, ale walczę każdego dnia dzielnie . Obiecuję, że w wolnej chwili poczytam sobie Was i nadrobię braki, a póki co mam dla Was ciekawy artykuł, spójrzcie i napiszcie o swoich spostrzeżeniach .http://www.edytazajac.pl/2014/02/cza...em-jestes.html
__________________
Life is a bitch. |
|
|
|
#3148 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
|
|
|
|
|
#3149 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Cytat:
, a i w ogóle widzieć zaangażowanie naszej drugiej połowy w to, by zaznajomić się z naszą pasją.Dziękuję Nebulko , nie czekaj do końca terminu. Cytat:
Joanno za późno , druga część o komisarzu Van czeka już na mnie w czytniku
__________________
kropla drąży skałę Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2014-03-07 o 19:43 |
||
|
|
|
#3150 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
![]() Właśnie postanowiłam przynajmniej raz w tygodniu wychodzić gdzieś wieczorem - sama lub z kimś i robię listę potencjalnych miejsc ![]() Do tego druga lista - rzeczy, których chciałabym się nauczyć lub przynajmniej spróbować i rzeczy, o których chcę wiedzieć więcej.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence” Mój blog minimalistyczno - modowy |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:16.



ale często wracają takie jak dziś - że to wszystko jest bezsensu i nie warto się nawet za nic zabierać... ciągle wszystko odkładam na później,a później jest już za późno... itd. 


).
a czas leci.. 
jest super przyjemnie - dużo przytulania, wspólne gotowanie, restaurowanie, oglądanie filmów, szkicowanie planów i marzeń na kartce, a co najlepsze - wspólne spanie. Już nie marznę.

To nie czas na myślenie o wyprowadzce, albo o niebieskich migdałach. Chcesz mieć dobrą przyszłość, to ostatni gwizdek na naukę. 



Studia i dodatkowa praca pwoduja ze mam malo wolnego czasu, a jak go juz mam to padam i nie mam sily zabierac sie do mgr
)

] ale oczywiście nie wstałam odpowiednio rano i nie wyrobiłam się ze wszystkim... tort wygląda jak by je robilo 5 letnie dziecko
Gratuluję 
