Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Witam się w środę zakatarzona Mąż wziął sobie urlop na żądanie, bo wczoraj był grać w piłkę i narobił sobie takich odcisków, że chodzić nie może Także nie zamierzam dzisiaj NIC robić. I tak już zrobiłam dzieciom śniadanie, sobie i jemu, przebrałam dzieci i dałam im leki. Tż wczoraj taki mądry był, gdy się pożaliłam mu, że co chwila siostrzeńca z parapetu ściągałam i od kuchenki odciągałam, bo mi kurki przekręcał i stwierdził: "nie denerwuj się, przecież to tylko dziecko". Dzisiaj zobaczył sam na oczy jak to jest i wyzywa na niego od samego rana i chodzi wkurzony I dobrze

Ale miałam dzisiaj sen... Śniło mi się, że urodziłam, dziecko było takie maleńkie, że mieściło się w dwóch dłoniach. Ale było całe i zdrowe. Ale to nic Najlepsze było to, że dziecko było czarne

Napisane przez zaaaabcia

A nie mozesz opuscic zajec?

no właśnie nie, bo to pierwsze zajęcia w tym semestrze będą, w dodatku takie, których jeszcze nie miałam i z nowymi wykładowcami...

Napisane przez Prowansja88

(...) nie wkurza zony swoim zachowaniem to tylko w serialach.


Co musi czuć matka, która podejmuje decyzje o aborcji w tak wysokiej ciąży?
Co musi czuć jak okazuje się, ze mimo aborcji dziecko żyje?
Booosz jaka przerażająca historia ;(
I w ogole polskie prawo jakie dziwne. Dziecko miało wiecej niz 500g, to uznali, ze ciaza była starsza... Przeciez kazde dziekco inaczej sie rozwija. Jedno rodzi sie 2,5kg inne 4,5 i jak to wytlumaczyc?
Wspolczuje rodzinie. Ja bym zeswirowała chyba po czymś takim!

Ad.1 i tutaj się nie zgodzę Moja koleżanka ma takiego męża idealnego wręcz Jest aktualnie w 33 tc. On pracuje na budowach, nie ma go tydzień - dwa w miesiącu, ale to tak po kilka dni, jeździ po całym kraju w różne miejsca. Jak tylko wraca, to robi wszystko. Sama widziałam Ona leży i dyryguje: wytrzep dywan, pozmywaj, wyprowadź psa, idź do sklepu, kup mi coś słodkiego, itp.. A on to wszystko robi. Ba, czasami nawet nie musi mu tego mówić, on sam się pyta czy czegoś jej nie potrzeba, to poleci do sklepu...

Ad.2 błagam, nie wstawiajcie takich rzeczy, bo potem się zamartwiam i stresuje

Napisane przez zaaaabcia

A wlasnie nie wiem czy Wam pisalam jak bedzie miala na imie Nasza coreczka... a wiec : Olivia , imie dawno wybrane jeszcze przed tym jak zaczelismy sie starac o pierwsze dziecko

Takze berenika_26 jak bedziesz miala chwilke to prosze dopisz na pierwszej stronie aaa i od razu wizyte + glukoza na 17 marca. Dziekuje

śliczne imię

Napisane przez Sola1

Co do przebierania to ja nie pamietam zebym na samym poczatku bardzo czesto przebierala. Ale moze to zalezy od dziecka. Jak jadla to blisko buzi byla tetrowka. Jak nosilam do odbicia i cos sie ulalo to zwykle na mnie Takze to ja musialam sie czesciej przebierac pomimo ze tez narzucalam sobie tetrowke na ramie. Dopiero pozniej trzeba bylo czesciej przebrac jak uczyla sie przemieszczac czy byla rozszerzana dieta. No i ocxywiscie w sytuacjach kiedy pampek nie dal rady

ja też przebierałam ze dwa-trzy razy dziennie... Mojemu się raczej nie ulewało, jeśli już to właśnie na mnie. Jedyny powód do częstszego przebierania to było jeśli kupa wyszła mu bokiem i zabrudziła ubranie

Napisane przez majkela12

W takim razie sio do lekarza

nie ma sensu, bo mam tylko katar plus lekkie drapanie w gardle. To powie mi to, co już sama wiem. Sok malinowy , leżenie w łóżku , mleko z miodem i czosnkiem oraz syrop z cebuli

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez bazile

w pierwszej ciazy twardnial mi brzuch od 20 tyg,ale czlowiek wtedy sie zastanawia czy jest ok czy pedzic do lekarza.A jak juz zaczela sie u mnie akcja porodowa,to brzuch tak mi twardnial,ze nawet nie musialam dotykac rekoma zeby sie upewnic i moze dlatego teraz jestem bardziej spokojniejsza jak troche zrobi sie twardy,bo wiem jak to juz wyglada.

A ja jestem po wizycie zwyklej,Mala nadal glowka w dol.Serducho bije pieknie i cuker za mna i jest dobrze.
Kolejna wizyte mam 21.03.14 z usg,bedzie o kilka dni wczesniej niz powinna,ale tak uzgodnilismy z moim lekarzem,ze lepiej bedzie jak to on jeszcze wpisze w moja niemiecka karte ciazy dane z 3 waznego badania z calej ciazy.I to ja sama mu zaprponowalam,bo wole zeby miec wszystko wazne w jednym miejscu.
Dla przypomnienia 22-23 marca zmieniam adres zamieszkania i dlatego tak zalezy mi...

a mi w pierwszej ciąży zaczął twardnieć dopiero w 34tc i to raz na jakiś czas, więc teraz się ciągle zastanawiam, czy jest wszystko ok

brawa za wizytę

Napisane przez _Maya_

i ja też po wizycie Luteina odstawiona
Lekarka z lekka zszokowała mnie stwierdzeniem, że wynik obciążenia glukozą po 2 godz. jest według niej za wysoki - miałam 102mg i że mam to z internistą skonsultować...
No i dostałam zwolnienie...ale leżące bo "chodzącego" to ona wypisać mi nie może - takie pierdoły gada... ciekawe jak mam się dzieckiem zająć jak się wiosna rozkręci...
kto na spacer z nią pójdzie?

brawa za wizytę i oszczędzaj się choć trochę, na ile to możliwe

Napisane przez sylvuniaa84

Witam sie z rana
Dzis brzuszek ok,na razie nie twardnienie nie boli.
Mam nadzieje ze to wczoraj to było z przeforsowania sie bo w poniedzialek sie nalazilam i nadrobilam troche wiec moze to od tego.

to dobrze tylko więcej się tak nie forsuj

Napisane przez karolkya

Ja juz po sniadaniu z mezem... On do pracy a ja bojkotuje pogode w lozku... Jest paskudnie pada snieg z deszczem...
Ja chce wiosne

śnieg??

Napisane przez Aldrin

Witam się w 28 tygodniu i III trymestrze

gratulacje



TroppoSensibile łączę się w bólach co do tżta i co do szkoły ( w moim przypadku pracy licencjackiej, do której nie chce mi się zabrać). Nie denerwuj się, oddychaj, będzie dobrze

[alingles]

Napisane przez pater86

Będzie dobrze Teść odmaluje wszystko i będzie pięknie, korytarz może mieć przecież troszkę inny odcień, powiesz że tak sobie wymarzyłaś i o taki efekt Ci chodziło

Mi ogólnie nie przeszkadza to że odcień inny, teraz jest tak, że 3/4 korytarza wpada w brąz a ta jedna ściana, najbardziej oświetlona wpada w pomarańcz. Aż tak się w oczy nie rzuca, tylko po prostu mi się kolor nie podoba i już.

Może i ANTERIA ma racje - hormony. Ale wolę to zwalić na niewyspanie/pogodę/złe samopoczucie

Uciekam grzecznie do kościoła się dać popiołem potraktować.

[karolkya]

Berenika zdrówka niech katarzynko idzie precz herbatka z malinami albo cytryną i miodkiem, trochę czosnku i jakoś może przejdzie

Co do śniegu już przestał padać ale jest szaro buro na dworze, a mąż mówił że musiał lekko zgarnąć pozostałości śniegu z samochodu rano jak do pracy jechał

Jakby któraś z Was chciała kupić sobei jakieś prefumki w rossmanie to można o 40% taniej SZCZEGÓŁY

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Widzę, że już prawie wszystkie zamawiacie lub już zamówiłyście wyprawki w gemini... A ja nawet jeszcze listy nie zrobiłam... Mam nadzieję, że urodzę w terminie, bo jak nie, to nie wiem co będzie... Remont będziemy mieć dopiero w maju, bo wcześniej tż i mój tata nie będą mieli jak tego zrobić i urlopów nie dostaną... W aptece myślę, żeby zakupy zrobić w kwietniu, ale nie wiem czy finansowo nam się uda, bo mamy wesele... Ubranka mam, ale mogę co najwyżej posegregować, bo przed remontem pranie ich nie będzie miało najmniejszego sensu, bo gdzie je położę

[kamilla123]

Łazienka posprzątana, w nagrodę nałożyłam sobie lody

W temacie tż i wstawania w nocy - przy pierwszym dziecku tż po porodzie miał urlop 2 tygodnie więc wszystko robiliśmy razem, po prostu uczyliśmy się tego dziecka. Potem jak wrócił do pracy to ja wstawałam w nocy w tygodniu dopóki mi się macierzyński nie skończył, w weekendy na zmianę. Zresztą tragedii nie było, bo Kubuś szybko zaczął przesypiać noce, np. ostatnie karmienie było o 23, a kolejne 5-6, po czym jeszcze przysypiał, więc szło się wyspać. W ciągu dnia też idzie się przespać z dzieckiem, czy odpocząć na spacerze. Mąż już w pracy takiej możliwości nie ma, zresztą musi być wypoczęty, bo jeden jego błąd może firmę sporo kosztować. Później jak Młody był starszy to wypracowaliśmy sobie taki kompromis że np. w sobotę wstawałam ja wcześniej, w niedzielę tż, w urlopie na zmianę. Na szczęście nasze dziecko jest mega śpiochem

Mój tż w domu zrobi wszystko - pranie, sprzątanie, gotowanie, więc nawet jakby miał zostać sam z synem na tydzień to wiem, że sobie poradzą. Teraz przy drugim wystarczy mi, żeby właśnie ze starszym się pobawił po pracy, zrobił mu kolację, wykąpał go czy poczytał bajkę na dobranoc. A ja jakoś młodsze ogarnę (mam nadzieję). Najważniejsze, że wiem, że mogę na niego liczyć o każdej porze dnia i nocy jak będzie taka potrzeba.

Mnie najbardziej przeraża ta rutyna i monotonia w "siedzeniu" w domu - ledwo człowiek posprząta już znowu bałagan, pranie ledwo wyprasowane już znowu ląduje w pralce, naczynia dopiero co pomyte znowu po jedzeniu do mycia, zakupy, gotowanie... i tak w kółko... Tż rano wyjdzie do pracy i zostanę sama z dwójką dzieci. Dobrze, że będzie lato to zawsze się kogoś spotka na spacerze i pogada chwilę

No i najbardziej nienawidzę stwierdzenia, że "siedzenie w domu" = "nicnierobienie"

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Berenika spokojnie, ja też jeszcze nic nie zamówiłam ani nie kupiłam i ciągle wydaje mi się, że mam jeszcze tyyyyyyle czasu

[choc0late]

To my się witamy dziś w 25tc
jeju Wy juz IIItrymestr zaczynacie coraz bliżej ...

Napisane przez _Maya_

My dzisiaj na bezpiecznego malucha idziemy Która była? opowiadać!!

No właśnie my z tż wczoraj byliśmy Całkiem fajnie, chociaż większość rzeczy już wiedziałam dzięki Wam i czytaniu książek ale mój tż np. zadowolony bardzo mu się podobało zajęcia z ratownikiem i montowanie fotelika dla nas super
no i wygraliśmy książeczkę edukacyjną

Napisane przez alingles

To leż, koniecznie leż!

choc0late śniłaś mi się dziś. A wyglądałaś jak na avatarze.
Obie byłyśmy na jednej porodówce, tak: rodziłaś sn i to zaledwie z całe 45 minut Twoją dwójkę. A koniec końców okazało się, że jest i synek i córeczka. .

o kurczę ! ale fajnie oby Twój sen się spełnił nawet może być dziewczynka, a co mi tam

Napisane przez karolkya

Jakby któraś z Was chciała kupić sobei jakieś prefumki w rossmanie to można o 40% taniej SZCZEGÓŁY

o super , dzięki za info

to ta książeczka z warsztatów
a tak ogólnie to gdzie jest moja szafa..

[kamilla123]

chocolate fajna ta książeczka, gratuluję

A ja zapomniałam, że dzisiaj post i rozmroziłam schab na obiad

[choc0late]

Napisane przez kamilla123

chocolate fajna ta książeczka, gratuluję

A ja zapomniałam, że dzisiaj post i rozmroziłam schab na obiad

dzięki
a ja kurczaka ...

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez choc0late

To my się witamy dziś w 25tc
jeju Wy juz IIItrymestr zaczynacie coraz bliżej ...

[karolkya]

Napisane przez choc0late

To my się witamy dziś w 25tc
jeju Wy juz IIItrymestr zaczynacie coraz bliżej ...

No właśnie my z tż wczoraj byliśmy Całkiem fajnie, chociaż większość rzeczy już wiedziałam dzięki Wam i czytaniu książek ale mój tż np. zadowolony bardzo mu się podobało zajęcia z ratownikiem i montowanie fotelika dla nas super
no i wygraliśmy książeczkę edukacyjną

za 25 tc

gratuluję wygranej

Co do obiadu to pamiętajcie, że kobiety w ciąży post nie obowiązuje

A ja własnie zjadłam 2 śniadanie kanapkę z awokado, białym serem, roszponka, rzeżuchą i szczypiorkiem... dobra nawet była

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez zaaaabcia

mala_bialo_czarna oczywiście zrobisz jak uważasz. Jeśli nie szkoda Ci bedzie włączać pralki z 3 czy 4 bodziakami

Myślisz że tylko tyle się zabrudzi w ciągu doby?

Napisane przez Prowansja88

Gdzie będziesz chodziła od początku marca?

Od połowy marca. zapisaliśmy się na Partynicką.

Napisane przez kamilla123

Mnie najbardziej przeraża ta rutyna i monotonia w "siedzeniu" w domu - ledwo człowiek posprząta już znowu bałagan, pranie ledwo wyprasowane już znowu ląduje w pralce, naczynia dopiero co pomyte znowu po jedzeniu do mycia, zakupy, gotowanie... i tak w kółko... Tż rano wyjdzie do pracy i zostanę sama z dwójką dzieci. Dobrze, że będzie lato to zawsze się kogoś spotka na spacerze i pogada chwilę

No i najbardziej nienawidzę stwierdzenia, że "siedzenie w domu" = "nicnierobienie"

Też się boje że każdy dzień będzie taki sam. Wstawanie, karmienie, przewijanie, pranie, sprzątanie, spacer, zakupy. Karmienie, przewijanie, obiad. Karmienie, przewijanie, kolacja. Kąpiel, karmienie, przewijanie... I tak w kółko macieju.
Nie jestem typem który dobrze znosi stagnację, a to tu bym pojechała, to zrobiła... duszę się w domu

[kamilla123]

Napisane przez karolkya

za 25 tc
Co do obiadu to pamiętajcie, że kobiety w ciąży post nie obowiązuje

I tego będę się trzymać

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Też się boje że każdy dzień będzie taki sam. Wstawanie, karmienie, przewijanie, pranie, sprzątanie, spacer, zakupy. Karmienie, przewijanie, obiad. Karmienie, przewijanie, kolacja. Kąpiel, karmienie, przewijanie... I tak w kółko macieju.
Nie jestem typem który dobrze znosi stagnację, a to tu bym pojechała, to zrobiła... duszę się w domu

Będziemy na wizażu siedzieć - zawsze jakaś rozrywka

A co do prania to u mnie też nie było dużo przebierania Pranie z tego co pamiętam co kilka dni. Pieluchy tetrowe i śliniaczki dobrze chronią. Tak jak Sola pisała, ja też się częściej przebierałam niż dziecko Najgorzej jak dziecko ulewa dużo. No i pamiętajcie, że pewnie jakieś ciuszki dostaniecie od znajomych czy rodziny jak dziecko się urodzi, więc za dużo naprawdę nie watro kupować na zapas - szczególnie 56. Zawsze można też dokupić jak dzidziuś już będzie na świecie

[zubi89]

Napisane przez majkela12

A widzisz, bo już miałam Ci odpisywać, że jak tak mam jak mała zmienia swoje położenie Jeśli to te skurcze B-H to spoko

Mów co chcesz, ale to o czym piszesz, tym bardziej, że to jest związane ze zmianą pozycji to młoda No, ale wiesz lekarzem nie jestem i w razie czego na następnej wizycie zapytaj no i łykaj magnez

Napisane przez bazile

o jojoj,szalejecie.
U mnie ostatnio krucho z zaladaniem na neta,miotam sie miedzy swoim domkiem a tesciami.I jedyne co ostatnio robie to nadrabiam...
Wiec nawet nie jestem juz wstanie sie odniesc z osobna.
Ciesze sie,ze kolejne tygodnie za nami,kolejne 100 dniowki i kolejne wizyty i oby tak do konca.
Zubi nie wiem czy do konca dobrze rozumie,ale ja jak zmieniam pozycje to czesto brzuch pporstu sie napina i robi sie twardy,dopiero po chwili odpuszcza.A czesem od przybrania zlej pozycji tez tak sie dzieje, bo dzidzia pewnie sie buntuje.
Powiem Wam szczerze,ze w pierwszej ciazy twardnial mi brzuch od 20 tyg,ale czlowiek wtedy sie zastanawia czy jest ok czy pedzic do lekarza.A jak juz zaczela sie u mnie akcja porodowa,to brzuch tak mi twardnial,ze nawet nie musialam dotykac rekoma zeby sie upewnic i moze dlatego teraz jestem bardziej spokojniejsza jak troche zrobi sie twardy,bo wiem jak to juz wyglada.

A ja jestem po wizycie zwyklej,Mala nadal glowka w dol.Serducho bije pieknie i cuker za mna i jest dobrze.
Kolejna wizyte mam 21.03.14 z usg,bedzie o kilka dni wczesniej niz powinna,ale tak uzgodnilismy z moim lekarzem,ze lepiej bedzie jak to on jeszcze wpisze w moja niemiecka karte ciazy dane z 3 waznego badania z calej ciazy.I to ja sama mu zaprponowalam,bo wole zeby miec wszystko wazne w jednym miejscu.
Dla przypomnienia 22-23 marca zmieniam adres zamieszkania i dlatego tak zalezy mi...

Super, że wizyta udana

Tylko, że to nie ma nic ze zmianą pozycji. Chodzi o to, że jak leże na lewej stronie to czuję, że brzuch mi twardnieje i zaczynam czuć ucisk na klatkę piersiową to wtedy sie przekręcam na wznak bo wtedy jest mi ciut lepiej niż na lewej stronie. Jak mała się wypina to tylko to jedno miejsce jest twarde i nie mam problemu z oddychaniem ani nie czuję ucisku na klatkę piersiową. Dlatego zaniepokoiło mnie to bo zdarza się to zawsze rano i wieczorem wtedy mała śpi a jak jest aktywna to tak się nie dzieje.

Napisane przez Aldrin

No to wczoraj zaszalałyście z pisaniem

Witam się w 28 tygodniu i III trymestrze

Napisane przez Ramona_85

dzień dobry
ja dzis ostatni dzień II tr
juz po drożdżówce i kawce, zaraz wstawiam pranie i lecę na śniadanko

Napisane przez choc0late

To my się witamy dziś w 25tc
jeju Wy juz IIItrymestr zaczynacie coraz bliżej ...

No właśnie my z tż wczoraj byliśmy Całkiem fajnie, chociaż większość rzeczy już wiedziałam dzięki Wam i czytaniu książek ale mój tż np. zadowolony bardzo mu się podobało zajęcia z ratownikiem i montowanie fotelika dla nas super
no i wygraliśmy książeczkę edukacyjną

to ta książeczka z warsztatów
a tak ogólnie to gdzie jest moja szafa..

Gratuluje

Mam dziś dzień lenia

[ANTERIA]

Napisane przez kamilla123

Łazienka posprzątana, w nagrodę nałożyłam sobie lody

O ty podła, ja lodów nie mam a tak bym chciała

[Sola1]

Napisane przez kamilla123

A ile miałaś po 50g, że musisz powtarzać?
Ja 4 lata temu też najpierw miałam 50 i wyszło mi 142 to wtedy mnie wysłał na 75. Teraz od razu dał mi już na 75

Wyszlo mi 149 po godzinie. A jak Ci wyszlo po 75g wtedy i teraz? Oczywiscie nie musisz pisac dokladnie ile bylo 4 lata temu bo zdaje sobie ze mozesz nie pamietac. Tylko czy bylo ok czy nie.

[kamilla123]

Napisane przez Sola1

Wyszlo mi 149 po godzinie. A jak Ci wyszlo po 75g wtedy i teraz? Oczywiscie nie musisz pisac dokladnie ile bylo 4 lata temu bo zdaje sobie ze mozesz nie pamietac. Tylko czy bylo ok czy nie.

Przy 75g po 2 h miałam niestety 160 i wysłał mnie wtedy do poradni diabetologicznej. Teraz robiłam już badanie w I trym. i było OK, a teraz muszę dopiero zrobić, ale jakoś to odwlekam i odwlekam, bo właśnie boję się wyniku Ale nawet gdyby, to nie taka ta cukrzyca straszna u mnie była, ważne żeby jeść regularnie i zdrowo. Ja miałam cały czas wyniki w normie i mogłam sobie pozwalać nawet na szaleństwa w postaci wafelka czy biszkopta Kiedy idziesz powtórzyć?

[_Maya_]

Napisane przez kamilla123

[/COLOR]Maya a glukozę robiłaś 50g cz 75g? Zresztą 102 to i tak jak dla mnie wynik w normie więc nie wiem czemu tak gin powiedział A co do l4 to mi gin wypisuje "chodzące" bez problemu na szczęście.[COLOR="Silver"]

robiłam od razu 75, bo od ubiegłego roku 50 została wycofana przez nfz albo ministra zdrowia

Napisane przez Sola1

Ja niestety musze powtorzyc cukier Mialam robione 50g a teraz coraz czesciej od razu robi sie 75. Niestety u mnie w przychodni skierowanie na 75 daja dopiero jak po 50g jest powyzej normy.

no właśnie - powodem wycofania 50g była zbyt duża liczba "błędnych" wyników i trzeba było powtarzać badanie

Napisane przez pater86

Ale lekarz Ci nie dał chodzącego zwolnienia ze względu na Twój stan, bo na prawdę musisz leżeć? Jeśli tak to trudno trzeba się oszczędzać, ale jeśli jemu tak bardziej pasowało to A glukoza chyba dobra

oszczędzać się muszę (tiaaa jasne), ale leżące wypisane tylko i wyłącznie dla "krycia" samego lekarza niestety...no zobaczymy jak dalej pójdzie, bo wszystkie znajome miały chodzące, a ta moja się uparła


Jakbyście zobaczyły moją wyprawę dzisiaj do rossmana po mleko dla O. to był cyrk na kółkach - ja po mleko, O po tusze do rzęs, a przy kasie a to gumki przekładała a to dorwała sie do szafki z batonikami wzięła 3 w rękę i w nogi... wszyscy z kolejki sie śmiali, że umie sobie dziewczyna poradzić i ma dobry gust, bo wzięła 3 Pawełki z advokatem szkoda ze wozk nie miałam bo wpadlysmy z samochodu tylko na chwile ale to byl ost. raz w tym sklepie z chodzącym dzieckiem

[Prowansja88]

Cześć!
Startuje dziś z 26 TC
Jadę w końcu do Wro do mojego TŻ. Steskniłam się już. 2 tygodnie w rozłące. Ja u mamy on na remontowym polu bitwy.
Zobaczę dziś łazienkę, wstępnie z oświetleniem. Normalnie jestem przerażona, bo wcześniej, za każdym razem jak byłam obejrzeć stan prac, to kończyło się stanem przedzawałowym i płaczem (byłam niezadowolona).
Ponieważ wykonawca leci w kulki i nie skonczył wczoraj, dopiero MOŻE dziś, wiec wieczorem jedziemy do znajomych i zostaniemy u nich na noc. A rano razem z koleżanką pojadę na wyniki i glukozę (kolejny stres). Nawet tak bardzo nie boje sie tego picia, jak faktu, ze musze byc pare h bez jedzenia, bo ja teraz jak niemowle, musze jesc max co 2h doslownie. Kiedys nie musialam jesc sniadania do poludnia a teraz jak wstaje, to sniadanie jest dla mnie najważniejsze. 3majcie kciuki za wyniki, bo na dieciecie bezcukrowej nie przezyje!
No i za łazienke, bym nie przepłakała znowu całej nocy dziś...
Nie mam już siły się denerwowac tymi płytkami :[

PS. Mogę się nie odzywac teraz przez kilka dni. Z góry wybaczcie.

Napisane przez majkela12

YYyy w jakich serialach ??ja nawet w serialu nie widziałam
Nie czytałam linka, miało być bez takich niusów

Sorrki, zapomniałam, ze się umawiałyśmy. Nie pomyślałam, ze bedziecie sie tym stresowały. Chodziło mi o beznadziejne polskie prawo itd. Niczym nie chciałam straszyć. Nie ma tematu.


Choc0late - Twoj lekarz mówił już coś na temat Twojego porodu? Teraz chyba większosc ciaz blizniaczysz z automatu rozwiazywana jest przez CC prawda? Czy bedziesz chciała probowac SN?

[beat@]

Witam się

Dopiero z miasta wróciłam. Rano wizyta położnej, później szybkie sprzątanie, L4 do pracy i tak zeszło. Zaszłam przy okazji do Tesco i kupiłam na obniżce skarpetki i kapciuszki

Zaraz biorę się za szafe u rodziców. Moje półki wolne, siostra do Niemiec wyjechała teraz to jej też wolne to ciuszki dla malutkiej sobie poukładam.
Będę układać i nadrabiać. Mam nadzieję że mi to się uda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolkya]

Napisane przez Prowansja88

Cześć!
Startuje dziś z 26 TC
gratulacje

Jadę w końcu do Wro do mojego TŻ. Steskniłam się już. 2 tygodnie w rozłące. Ja u mamy on na remontowym polu bitwy.
Zobaczę dziś łazienkę, wstępnie z oświetleniem. Normalnie jestem przerażona, bo wcześniej, za każdym razem jak byłam obejrzeć stan prac, to kończyło się stanem przedzawałowym i płaczem (byłam niezadowolona).
Ponieważ wykonawca leci w kulki i nie skonczył wczoraj, dopiero MOŻE dziś, wiec wieczorem jedziemy do znajomych i zostaniemy u nich na noc. A rano razem z koleżanką pojadę na wyniki i glukozę (kolejny stres). Nawet tak bardzo nie boje sie tego picia, jak faktu, ze musze byc pare h bez jedzenia, bo ja teraz jak niemowle, musze jesc max co 2h doslownie. Kiedys nie musialam jesc sniadania do poludnia a teraz jak wstaje, to sniadanie jest dla mnie najważniejsze. 3majcie kciuki za wyniki, bo na dieciecie bezcukrowej nie przezyje!
No i za łazienke, bym nie przepłakała znowu całej nocy dziś...
Nie mam już siły się denerwowac tymi płytkami :[

PS. Mogę się nie odzywac teraz przez kilka dni. Z góry wybaczcie.

[Sola1]

Napisane przez kamilla123

Przy 75g po 2 h miałam niestety 160 i wysłał mnie wtedy do poradni diabetologicznej. Teraz robiłam już badanie w I trym. i było OK, a teraz muszę dopiero zrobić, ale jakoś to odwlekam i odwlekam, bo właśnie boję się wyniku Ale nawet gdyby, to nie taka ta cukrzyca straszna u mnie była, ważne żeby jeść regularnie i zdrowo. Ja miałam cały czas wyniki w normie i mogłam sobie pozwalać nawet na szaleństwa w postaci wafelka czy biszkopta Kiedy idziesz powtórzyć?

Szaleństwo

Wiesz co mnie też może sama dieta też jakoś bardzo nie przeraża. Pewnie będzie to upierdliwe, ale jakoś da się przyzwyczaić. Plus taki, że za bardzo się nie przytyje
Ale bardziej martwię się o jeżdżenie do przychodni diabetologicznej. Bo i tak tutaj gimnastykujemy się z mężem, żeby on za każdym razem nie musiał brać wolnego, żeby zostać z małą i staram się załatwiac to co mogę albo przed jego pracą albo po.
Orientujesz się jak często trzeba tam jeździć?

A na powtórkę chyba w piątek się przejdę

[zubi89]

Test czy kupiłaś potrzebne rzeczy do wyprawki:

https://mamotoja.pl/wyprawka-dla-now...t,1010,r4.html

[agaaga89]

Napisane przez zubi89

Test czy kupiłaś potrzebne rzeczy do wyprawki:

https://mamotoja.pl/wyprawka-dla-now...t,1010,r4.html

"Dałaś się porwać szałowi zakupów!" Nie zaprzeczę

[pater86]

Napisane przez Prowansja88

Startuje dziś z 26 TC
J3majcie kciuki za wyniki, bo na dieciecie bezcukrowej nie przezyje!
No i za łazienke, bym nie przepłakała znowu całej nocy dziś...
Nie mam już siły się denerwowac tymi płytkami :[

PS. Mogę się nie odzywac teraz przez kilka dni. Z góry wybaczcie.

W takim razie za glukozę i za łazienkę i wracaj do nas

[majkela12]

Uuuu dziewczyny co tak dzisiaj słabo, 2 str do nadrobienia. Nie poznaję koleżanek Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić przed przedszkolem...

Byłam u dentysty, 8-mka do wyrwania Górna 8-mka która już urosła, urosła za duża i wbija mi tą dolną która właśnie wychodzi, stąd ten ból. Dostałam lekarstwo w dziąsło. Poza tym wychodzi mi jeszcze jedna Ja nie chcę być mądra, nie chce tych 8emek Teraz to za chiny ludowe nie dam sobie jej wyrwać, bo podobno to straszny ból, wielka dziura i kupa leków przeciwbólowych I na dodatek zrobiła mi się mała próchnica na piątce, ale ją już dzisiaj załatałam, bez znieczulenia Jak nie urok to sraczka

[sylvuniaa84]

Robi sie coraz cieplej,idzie chyba wiosna
ale ja nie wiem co ja założę na siebie jak kurtka zimowa tylko na mnie pasuje.. te wiosenne sa dopasowane więc nie ma szans sie wbić..
W czym będziecie chodziły ? chodzi o to co na wieszk...
Bo sweterki,bluzeczki itp to mam ale kurtka hymm... nie wiem czy jest ses kupować ?

[karolkya]

Napisane przez majkela12

Uuuu dziewczyny co tak dzisiaj słabo, 2 str do nadrobienia. Nie poznaję koleżanek Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić przed przedszkolem...

Byłam u dentysty, 8-mka do wyrwania Górna 8-mka która już urosła, urosła za duża i wbija mi tą dolną która właśnie wychodzi, stąd ten ból. Dostałam lekarstwo w dziąsło. Poza tym wychodzi mi jeszcze jedna Ja nie chcę być mądra, nie chce tych 8emek Teraz to za chiny ludowe nie dam sobie jej wyrwać, bo podobno to straszny ból, wielka dziura i kupa leków przeciwbólowych I na dodatek zrobiła mi się mała próchnica na piątce, ale ją już dzisiaj załatałam, bez znieczulenia Jak nie urok to sraczka

uuuu współczuję 8 -emek... Mąż miał wyrywaną ostatnio, no i nie bolało go bardzo tzn zabieg potem brał leki... ibuprom jakiś bo nic innego nie działało no i skończył na SoRze bo nerki mu rozwaliło (ogólnie ma słabe) potem biedak męczył się już nie tyle co z zębem co z nerkami... no i 3 dni po zabiegu musiał jeść płynnie... także poczekaj z tym na później... ja też mam do wyrwania....

[pater86]

Napisane przez sylvuniaa84

Robi sie coraz cieplej,idzie chyba wiosna
ale ja nie wiem co ja założę na siebie jak kurtka zimowa tylko na mnie pasuje.. te wiosenne sa dopasowane więc nie ma szans sie wbić..
W czym będziecie chodziły ? chodzi o to co na wieszk...
Bo sweterki,bluzeczki itp to mam ale kurtka hymm... nie wiem czy jest ses kupować ?

Ja też się nad tym zastanawiam i na pewno nic nie kupię, chyba że znajdę coś w lumpku... Mam jedną taką jakby kurtkę, 3/4 rękawki, zapisnaną na 3 guziki, rozkloszowaną pod biustem to będę w niej chodzić, a później sweterki i jakoś dotrzymam do lata

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez majkela12

Byłam u dentysty, 8-mka do wyrwania Górna 8-mka która już urosła, urosła za duża i wbija mi tą dolną która właśnie wychodzi, stąd ten ból. Dostałam lekarstwo w dziąsło. Poza tym wychodzi mi jeszcze jedna Ja nie chcę być mądra, nie chce tych 8emek

Oj bardzo współczuję... Ja jeszcze nic nie miałam do wyrwania, ale też bym sobie teraz nie dała nic takiego zrobić...

[majkela12]

Napisane przez _Maya_

i ja też po wizycie Luteina odstawiona
Lekarka z lekka zszokowała mnie stwierdzeniem, że wynik obciążenia glukozą po 2 godz. jest według niej za wysoki - miałam 102mg i że mam to z internistą skonsultować...
No i dostałam zwolnienie...ale leżące bo "chodzącego" to ona wypisać mi nie może - takie pierdoły gada... ciekawe jak mam się dzieckiem zająć jak się wiosna rozkręci...
kto na spacer z nią pójdzie?

Super, ze wizyta udana a z tym cukrem nie kumam o co chodzi Twojemu lekarzowi Uważaj na siebie

Napisane przez sylvuniaa84

Witam sie z rana
Dzis brzuszek ok,na razie nie twardnienie nie boli.

Dobra wiadomość

Napisane przez Aldrin

No to wczoraj zaszalałyście z pisaniem

Witam się w 28 tygodniu i III trymestrze

Impreza goni imprezę. Super, gratulacje

Napisane przez ANTERIA

Byliśmy też w innym sklepie z promocjami i zakupiłam sobie nowiuśkiego mopa i zestaw porcelanowy talerzy i filiżanek za 10 euro Ale ja uwielbiam takie promocje

Jakby mi ktoś kiedyś powiedział, że będę się cieszyła z rzeczy do domu typu mop itp kazałabym mu się stuknąć w głowę a teraz z każdej pierdułki cieszę się jak dzieciak super, że zakupy udane

Napisane przez alingles

Witam się z wami w środę. Najgorszą środę dotychczasowego okresu ciąży.
Masakra jakaś. Teść miał przyjść o 12 do malowania, powitał mnie o 7.30
Mówił, że będzie cicho a póki co stuka, puka. Ale zaraz ma malować.
Do tego wczoraj zbrakło farby na korytarz, dorobiliśmy i wyszedł lekko inny odcień. No myślałam, że cholera mnie weźmie. Dziś ma być malowane jeszcze raz i się okaże co robimy.
Do tego wszystkiego pęka mi łepetyna, teraz muszę się uczyć na egzamin i nie mam ochoty nic robić. Ratuunku

Wdech i wydech, może przejdź się na króciutki spacer, może znajdź inne miejsce do nauki....spokojnie

Napisane przez kamilla123

Dzień dobry! Chociaż nie wiem czy taki dobry, bo u mnie też pogoda paskudna... Do tego też mnie dotknął spadek formy - ostatnie dwa dni czułam się fatalnie, nie wiem czy to nie jakaś lżejsza odmiana jelitówki syna obyło się bez wymiotów i biegunki na szczęście, ale strasznie mi było niedobrze, bolały mnie całe plecy i coś kłuło w brzuchu, tak więc ostatnie dwa dni przeleżałam. Ale dzisiaj już lepiej, apetyt mi wrócił więc koniec marudzenia

Nawet mam plan zaraz posprzątać łazienkę

Majkela, chocolate widzę, że i u Was jelitówka była, współczuję

dobrze, że już forma Ci wróciła i że wróciłaś do nas

Napisane przez Sola1

Ja niestety musze powtorzyc cukier Mialam robione 50g a teraz coraz czesciej od razu robi sie 75. Niestety u mnie w przychodni skierowanie na 75 daja dopiero jak po 50g jest powyzej normy.

Why??? wyszedł za wysoki???

Napisane przez kinia8906

OoOoOo To jeszcze się mieszcze w normie? Ulżyło mi troszke Wiem, że to śmieszne troche martwić się, że sie za mało przytyło, ale chodzi mi tylko o dzidzie żeby było wszystko dobrze.

Jak lekarz Ci mówi, że wszystko w porządku a córunia rośnie, to wszystko jest ok

Napisane przez karolkya

Sory Dziewczynki, że tak zbiorowo ale jakośnie mam humoru dziś na pisanie i cytowanie, może się rozkręcę później
ja dziś w łóżku brzuch mam jakiś taki nie swój.... nie wiem co się dzieje, Mała niby szaleje cały czas, ale jakiś taki nacisk czuję, może jakoś się źle ułożyła

Współczuję, złego humoru wyleguj się w wyrku, może dobra książka albo film, poprawią humor

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45445503]Witam się w środę zakatarzona Mąż wziął sobie urlop na żądanie, bo wczoraj był grać w piłkę i narobił sobie takich odcisków, że chodzić nie może Także nie zamierzam dzisiaj NIC robić. I tak już zrobiłam dzieciom śniadanie, sobie i jemu, przebrałam dzieci i dałam im leki. Tż wczoraj taki mądry był, gdy się pożaliłam mu, że co chwila siostrzeńca z parapetu ściągałam i od kuchenki odciągałam, bo mi kurki przekręcał i stwierdził: "nie denerwuj się, przecież to tylko dziecko". Dzisiaj zobaczył sam na oczy jak to jest i wyzywa na niego od samego rana i chodzi wkurzony I dobrze [/QUOTE]
No to chociaż dzisiaj sobie odpoczniesz

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45445695]Widzę, że już prawie wszystkie zamawiacie lub już zamówiłyście wyprawki w gemini... A ja nawet jeszcze listy nie zrobiłam... Mam nadzieję, że urodzę w terminie, bo jak nie, to nie wiem co będzie... Remont będziemy mieć dopiero w maju, bo wcześniej tż i mój tata nie będą mieli jak tego zrobić i urlopów nie dostaną... W aptece myślę, żeby zakupy zrobić w kwietniu, ale nie wiem czy finansowo nam się uda, bo mamy wesele... Ubranka mam, ale mogę co najwyżej posegregować, bo przed remontem pranie ich nie będzie miało najmniejszego sensu, bo gdzie je położę [/QUOTE]
Spokojnie, zakupy w tej aptece czy na allegro raz dwa i będziesz miała. Kasę też da się skołować Ja akurat teraz zamawiałam, bo było troszkę kaski, poza tym chcieliśmy z tż rozłożyć to w czasie, a nie za jednym razem, żeby ostateczna cena nie kuła w oczy no i było lżej

Napisane przez kamilla123

Łazienka posprzątana, w nagrodę nałożyłam sobie lody

W temacie tż i wstawania w nocy - przy pierwszym dziecku tż po porodzie miał urlop 2 tygodnie więc wszystko robiliśmy razem, po prostu uczyliśmy się tego dziecka. Potem jak wrócił do pracy to ja wstawałam w nocy w tygodniu dopóki mi się macierzyński nie skończył, w weekendy na zmianę. Zresztą tragedii nie było, bo Kubuś szybko zaczął przesypiać noce, np. ostatnie karmienie było o 23, a kolejne 5-6, po czym jeszcze przysypiał, więc szło się wyspać. W ciągu dnia też idzie się przespać z dzieckiem, czy odpocząć na spacerze. Mąż już w pracy takiej możliwości nie ma, zresztą musi być wypoczęty, bo jeden jego błąd może firmę sporo kosztować. Później jak Młody był starszy to wypracowaliśmy sobie taki kompromis że np. w sobotę wstawałam ja wcześniej, w niedzielę tż, w urlopie na zmianę. Na szczęście nasze dziecko jest mega śpiochem

Mój tż w domu zrobi wszystko - pranie, sprzątanie, gotowanie, więc nawet jakby miał zostać sam z synem na tydzień to wiem, że sobie poradzą. Teraz przy drugim wystarczy mi, żeby właśnie ze starszym się pobawił po pracy, zrobił mu kolację, wykąpał go czy poczytał bajkę na dobranoc. A ja jakoś młodsze ogarnę (mam nadzieję). Najważniejsze, że wiem, że mogę na niego liczyć o każdej porze dnia i nocy jak będzie taka potrzeba.

Mnie najbardziej przeraża ta rutyna i monotonia w "siedzeniu" w domu - ledwo człowiek posprząta już znowu bałagan, pranie ledwo wyprasowane już znowu ląduje w pralce, naczynia dopiero co pomyte znowu po jedzeniu do mycia, zakupy, gotowanie... i tak w kółko... Tż rano wyjdzie do pracy i zostanę sama z dwójką dzieci. Dobrze, że będzie lato to zawsze się kogoś spotka na spacerze i pogada chwilę

No i najbardziej nienawidzę stwierdzenia, że "siedzenie w domu" = "nicnierobienie"

To se dzisiaj poszalałaś
Dla tż-ta
A to pogrubione to też mnie bardzo

Napisane przez choc0late

To my się witamy dziś w 25tc

No właśnie my z tż wczoraj byliśmy Całkiem fajnie, chociaż większość rzeczy już wiedziałam dzięki Wam i czytaniu książek ale mój tż np. zadowolony bardzo mu się podobało zajęcia z ratownikiem i montowanie fotelika dla nas super
no i wygraliśmy książeczkę edukacyjną

Gartki i za tc i za wygraną
Dużo było panów??? bo mój tż oglądał wczoraj zdjęcia właśnie z tych warsztatów i jak zobaczył same kobity, stwierdził, że go na minę chcę wsadzić i że mnie tylko tam zawiezie

Napisane przez kamilla123

A ja zapomniałam, że dzisiaj post i rozmroziłam schab na obiad

Napisane przez choc0late

a ja kurczaka ...

Wy i dzieci możecie jeść natomiast panowie niech jedzą jajo sadzone z pyrami

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Też się boje że każdy dzień będzie taki sam. Wstawanie, karmienie, przewijanie, pranie, sprzątanie, spacer, zakupy. Karmienie, przewijanie, obiad. Karmienie, przewijanie, kolacja. Kąpiel, karmienie, przewijanie... I tak w kółko macieju.
Nie jestem typem który dobrze znosi stagnację, a to tu bym pojechała, to zrobiła... duszę się w domu

Na początku faktycznie jest taki matrix, ale później jest lepiej Poza tym rodzimy w czerwcu, będziemy dużo chodzić na spacery będzie git

Napisane przez zubi89

Tylko, że to nie ma nic ze zmianą pozycji. Chodzi o to, że jak leże na lewej stronie to czuję, że brzuch mi twardnieje i zaczynam czuć ucisk na klatkę piersiową to wtedy sie przekręcam na wznak bo wtedy jest mi ciut lepiej niż na lewej stronie. Jak mała się wypina to tylko to jedno miejsce jest twarde i nie mam problemu z oddychaniem ani nie czuję ucisku na klatkę piersiową. Dlatego zaniepokoiło mnie to bo zdarza się to zawsze rano i wieczorem wtedy mała śpi a jak jest aktywna to tak się nie dzieje.

To już nie wiem przy najbliżej wizycie zapytaj ginka...

Napisane przez _Maya_

no właśnie - powodem wycofania 50g była zbyt duża liczba "błędnych" wyników i trzeba było powtarzać badanie

Jakbyście zobaczyły moją wyprawę dzisiaj do rossmana po mleko dla O. to był cyrk na kółkach - ja po mleko, O po tusze do rzęs, a przy kasie a to gumki przekładała a to dorwała sie do szafki z batonikami wzięła 3 w rękę i w nogi... wszyscy z kolejki sie śmiali, że umie sobie dziewczyna poradzić i ma dobry gust, bo wzięła 3 Pawełki z advokatem szkoda ze wozk nie miałam bo wpadlysmy z samochodu tylko na chwile ale to byl ost. raz w tym sklepie z chodzącym dzieckiem

To mi teraz napisałaś, ja robiłam 50g może przycisnę swojego gina, choć nie uśmiecha mi się znowu pić tego świństwa
Piękne zakupy dzisiaj miałaś

c.d.n......lecę po juniora