Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[Sheperdess]

Napisane przez krolowa_nilu

Canpol są beznadziejne, najgorsze jakich używałam, zwijały się, zbijały, a fe! Belli nie kupiłam, bo słyszałam same negatywne opinie. Avent miałam na noc i są super, tak samo jak Baby Ono na noc (dla mnie najlepsze). Baby Ono na dzień nie sprawdzałam. Lovi użyłam raz, bo miałam próbki i ani ziębią, ani grzeją. Penaten to podobno to samo co J&J (które swoją drogą dla mnie są nr.1 na dzień). A podobno najlepsze są Lansinoh, ale nie miałam okazji spróbować.

Lansinoh są niezłe, choć w sumie niewiele rodzajów używałam. Lepsze niż TT, bo miększe i wyprofilowane.

Napisane przez magnusia

właśnie wydałam 160 zł na all na zabawki

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

ja śpiewam o pajączku:
" pajączek, pajączek
bez nóżek i bez rączek
przybili go do deski
za pomocą pinezki

pajączek, pajączek
bez nóżek i bez rączek
przybili go do sracza
za pomocą spinacza"

Genialne. A z tematów okołowydalniczych mój mąż codziennie śpiewa dziecku o babie, co to sr*ła i trawy się trzymała.

Perfuzja, super masz płąski brzuch. Mój jeszcze trochę odstaje.

Tridentina, witaj.

Moje dziecko dziś się obsr*ło po szyję, plecy musiałam mu myć. Zdecydowanie kończymy z pampersami nr 2.

Mieliśmy dziś wizytę praktykantki na doradcę laktacyjnego. Zachwycała się, jak Adaś ładnie ssie i jaki grzeczny. Szkoda, że nie przyszła w poniedziałek, kiedy był dzień wściekłości.

[konsternacja]

Napisane przez perfuzja

konsternacja jesli tylko mała dziewczynka nie jest chora to jechalabym. Bez przesady, nie ma co trzymać zdrowego dziecka w szklarniowych warunkach.

A położna sie zapowiada. Jesli się spóźnia to dzwoni wcześniej i informuje o tym.

Rzeczywiście, całe życie przecież nie będę go przecież trzymać pod kloszem. Bliżej piątku dowiem się czy córeczka brata jest zdrowa

Napisane przez Hosenka*

Tak, to wszystko zalecenia lekarza. Pierwsza morfologia nie wyszła za dobrze - niedokrwistość (normalne u wczesniaka), stąd wit. C, żelazo, magnez i kw.foliowy.

Jutro idziemy na drugie badanie.


Nie, nie zapowiadała się.

Oj, to trzymam kciuki za zdrowie Twojego synka! Na pewno wszystko będzie dobrze- ja sama jestem wcześniakiem z 30 tc (urodzonym prawie 30 lat temu). Przy współczesnej medycynie na pewno jesteście pod dobrą opieką.

A co do położnych to widać każda robi jak chce...

[forester]

tridentina witaj

Napisane przez gosia261282

Kacper był ważony dwa dni temu u lekarki i dzisiaj też,bo była u nas Health Visitor. I w ciągu dwóch dni zwiększył wagę o 80 g

przyrost książkowy

Magnusia za te linki do zabawek, już mnie kusi zebra i charmsy na fotelik a moje dziecko ma już za dużo zabawek.

Migotko uszy do góry!!!

co do położnych- moja przychodziła jak chciała.

chyba się muszę walnąć w łeb, od paru dni wymyslam mojej córce różne schorzenia- nie wiem co mi jest, ale to już chyba jakiś objaw świra...

[magnusia]

Napisane przez forester

chyba się muszę walnąć w łeb, od paru dni wymyslam mojej córce różne schorzenia- nie wiem co mi jest, ale to już chyba jakiś objaw świra...

mam to samo dziś wymacałam jakieś zgrubienie na żyłce na szyi małego i to oczywiście po lewej stronie (strona od szczepionki i tego węzła) do tego wydawało mi się, że ta żyła jakaś sina i na wierzchu- aż mi w oczach pociemniało i gorąco się zrobiło Zaczęłam oglądać mu tą szyję (co nie jest łatwe przy fałdach) i żyła jest, owszem, no i być musi a to że sina to taka uroda żyły (tak jak na głowce są widoczne) zgrubienia nie wymacałam ponownie- ale co się zdenerwowałam to moje. No tylko się ☠☠☠** w łeb

[konsternacja]

Napisane przez forester

chyba się muszę walnąć w łeb, od paru dni wymyslam mojej córce różne schorzenia- nie wiem co mi jest, ale to już chyba jakiś objaw świra...

Też tak mam- przeczytałam tu o przepuklinie pępkowej i zaczęłam się zastanawiać czy mój synek jej nie ma. Mój mąż mówi, że zwariuję od tego.

[_Shiloh_]

Napisane przez tridentina

Witajcie dziewczyny
Czy mogłabym się do Was przyłączyć?
Jestem mamą miesięcznego Antosia.
Wątek czytam od samego początku ciąży, także po cichu dzieliłam z Wami wszystkie radości i smutki, ale nie miałam odwagi się tutaj odezwać.
W końcu zebrałam się w sobie i pomyślałam, że jak wątek przeniesie się na odchowalnię, to będzie okazja się przyłączyć
A tu się okazało, że ten wątek jeszcze będzie kończony tutaj, a ja już bardzo chciałam coś napisać, zanim mnie znowu odwaga opuści
Przygarniecie mnie?

Witamy załapałaś się na ostatni wątek poczekalni, bo zaraz idziemy na odchowalnię

[malaMigotkAaa]

Odpowiadam,

Moje dziecko dzis ma kolejny dzien ryku, noc srednia dzien nie lepszy. Co poloze spac to jest ryk :/
Poszlam biegac nie jestem w stanie biegac wiecej... dzis 4 km i wysiadlam, jestem oslabiona. Kiedys to byla pasja a teraz nie umiem wiecej, nie daje rady.

Brakuje mi energii, chodze taka nijaka, biore witaminy, jem normalnie ale obstawiam wlasnie jakies niedobory nigdy taka nie bylam. Brakuje mi tez snu, nie tak jak kiedys ale jednak dalej.

Nie pottafie wykrzesac z siebie energii na wiele rzeczy ktore kiedys sprawialy mi mnostwo frajdy kiedys, blog, bieganie, silownia, makeup. Czuje sie troche nieswojo przez to.

Kiedys potrafilam wstac o 6 wyjsc, biegac ponad godzine, wracajac.kupowalam swieze pieczywo robilam pyszne sniadania jadlam z mezem bylam w stanie jeszcze posprzatac i isc na spacer niejednokrotnie po kilka dobrych kilometrow. Zrobic z mezem zakupy, upiec ciasto i zaprosic znajomych na wieczor. A teraz.... nie mam energii zeby sie zwlec. Nie mozliwosci tylko energii.
Jestem szara heh nie blada tylko zszarzala na twarzy, o innych czesciach ciala nie wspomne.... kompletnie sie nie akcpetuje, a brak energii d dzialania zupelnie nie pomaga.

Lela a tobie co dzis dolega?
Nie znam siebie takiej i nie lubie....

Perfuzja niezly brzuch tesciowa swietna... hehhe.




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolowa_nilu]

Tridentina, lepiej późno niż później!

Napisane przez forester

chyba się muszę walnąć w łeb, od paru dni wymyslam mojej córce różne schorzenia- nie wiem co mi jest, ale to już chyba jakiś objaw świra...

No co wy! Dziewczyny, bo ześwirujecie! Mamy cudowne, zdrowe dzieciaczki! Wiadomo, trzeba je bacznie obserwować, ale wynajdywanie problemów na siłę... Ja to się raczej martwię tym, że się niczym nie martwię

Magnusia, chyba się skuszę na taki kocyk (ten milutki mikrofibra ), już dawno miałam do na oku Jak ci przyjdą daj znać jak z jakością.

Ja też zrobiłam dziś małe zakupy. Tak mi się smutno zrobiło, że moja córcia ma tylko jedną zawieszkę z Lamaze i jedną czarno-białą książeczkę, że kupiłam jej:
http://www.smyk.com/oball-kolorowa-g...y-dla-dzieci-p
http://forbabies.pl/baby-mix-8021-ko...multifunkcyjna
http://www.smyk.com/canpol-kolorowy-...y-dla-dzieci-p

No i to by było na tyle, więcej walających się po domu zabawek nie zniosę W ogóle przeraziłam się będąc w sklepie, bo większość zabawek wydaje z siebie dziwaczne dźwięki Co to, to nie!

[_Shiloh_]

Migotka: ja dzisiaj też miałam dołam i beczałam w sumie chyba sama nie wiem o co - o wszystko.

Trochę mam stresa bo złożyliśmy aplikację o mieszkanie, no i dostaliśmy ocenę: silver - czyli pośrednią. Możemy zacząć aplikować na max 3 mieszkania/domy w tygodniu. No i jakoś taka przejęta tym jestem czy długo będziemy musieli czekać.

Młody już śpi,a ja nie mam ani chęci ani siły ćwiczyć. Wyglądam jak trup a twarzy, sińce, policzki zapadnięte, kości na barkach wystają. Tylko brzuch nie chce się zapaść

Marcel dzisiaj tak marudził, że myślałam że cholery dostanę. I znów włączył mi się tryb pt. chcę do domu.

[krolowa_nilu]

Napisane przez malaMigotkAaa

Odpowiadam,

Moje dziecko dzis ma kolejny dzien ryku, noc srednia dzien nie lepszy. Co poloze spac to jest ryk :/
Poszlam biegac nie jestem w stanie biegac wiecej... dzis 4 km i wysiadlam, jestem oslabiona. Kiedys to byla pasja a teraz nie umiem wiecej, nie daje rady.

Brakuje mi energii, chodze taka nijaka, biore witaminy, jem normalnie ale obstawiam wlasnie jakies niedobory nigdy taka nie bylam. Brakuje mi tez snu, nie tak jak kiedys ale jednak dalej.

Nie pottafie wykrzesac z siebie energii na wiele rzeczy ktore kiedys sprawialy mi mnostwo frajdy kiedys, blog, bieganie, silownia, makeup. Czuje sie troche nieswojo przez to.

Kiedys potrafilam wstac o 6 wyjsc, biegac ponad godzine, wracajac.kupowalam swieze pieczywo robilam pyszne sniadania jadlam z mezem bylam w stanie jeszcze posprzatac i isc na spacer niejednokrotnie po kilka dobrych kilometrow. Zrobic z mezem zakupy, upiec ciasto i zaprosic znajomych na wieczor. A teraz.... nie mam energii zeby sie zwlec. Nie mozliwosci tylko energii.
Jestem szara heh nie blada tylko zszarzala na twarzy, o innych czesciach ciala nie wspomne.... kompletnie sie nie akcpetuje, a brak energii d dzialania zupelnie nie pomaga.

Migotko, ja nie jestem specjalistą, ale wiesz, że my tu wszystkie się o ciebie martwimy, więc pozwolę sobie napisać... Ja kiedyś zachorowałam na depresję i czułam się dokładnie tak, jak ty to opisujesz. To całkowicie normalne, że baby blues potrafi się przerodzić w depresję poporodową, albo depresję kliniczną. Może pomyślisz o wizycie u specjalisty? Psychiatra, psycholog, może w twoim mieście jest jakaś poradnia, może przy szpitalu?
Nie chcę stawiać ci diagnozy, to może zrobić tylko lekarz. Może nawet ty sama, nie czujesz tego, że możesz być chora. Bo depresja to choroba, jak każda inna, jak cukrzyca, padaczka, czy nadciśnienie. I to się z powodzeniem leczy, wiem, bo kiedyś sama przez to przechodziłam. Naprawdę warto, byś się tym zajęła

[perfuzja]

Ja swiruje trochę z powodu znamion Emila. Duze na plecach, a teraz to nowe w pępku
Niedługo mamy wizytę u chirurga onkologa i poważnie obawiam się, ze każą to wyciąć na wczoraj. A to jak nic ładnych parę dni w szpitalu. I to pewnie dwa razy. Już nie mowiac o tym, ze nie mam pojęcia jak mieliby wyciąć to w pępku nie zostawiając bardzo brzydkiej blizny

[krolowa_nilu]

Napisane przez perfuzja

Ja swiruje trochę z powodu znamion Emila. Duze na plecach, a teraz to nowe w pępku
Niedługo mamy wizytę u chirurga onkologa i poważnie obawiam się, ze każą to wyciąć na wczoraj. A to jak nic ładnych parę dni w szpitalu. I to pewnie dwa razy. Już nie mowiac o tym, ze nie mam pojęcia jak mieliby wyciąć to w pępku nie zostawiając bardzo brzydkiej blizny

Ja jako dziecko (co prawda nie tak malutkie jak Emil ) miałam wycinane znamiona i blizny są kompletnie niewidoczne. A 20 lat temu pewnie nie przykładali wagi do tego, by blizna dobrze wyglądała. Nie to co teraz.

[tridentina]

Dziękuję Wam za miłe przyjęcie

Perfuzja - super brzuch. U mnie jeszcze trochę nadmiar skóry jest.
Ciekawe czy to się jakoś "rozejdzie".

Napisane przez _Shiloh_

Witamy załapałaś się na ostatni wątek poczekalni, bo zaraz idziemy na odchowalnię

Wiem, wiem - czekałyście na Roane, Muminka i celin
Swoją drogą coś zacichły, pewnie układają sobie wszystko na nowo już z dzieciaczkami

Napisane przez krolowa_nilu

Magnusia, chyba się skuszę na taki kocyk (ten milutki mikrofibra ), już dawno miałam do na oku Jak ci przyjdą daj znać jak z jakością.

Ja też zrobiłam dziś małe zakupy. Tak mi się smutno zrobiło, że moja córcia ma tylko jedną zawieszkę z Lamaze i jedną czarno-białą książeczkę, że kupiłam jej:
http://www.smyk.com/oball-kolorowa-g...y-dla-dzieci-p
http://forbabies.pl/baby-mix-8021-ko...multifunkcyjna
http://www.smyk.com/canpol-kolorowy-...y-dla-dzieci-p

Ja polecam te kocyki co prawda dopiero raz prałam, ale wyszedł z prania jak nowy, a jest milutki i mięciutki.

Świetna ta kostka edukacyjna
Kurka - a obiecałam sobie nic już w tym miesiącu nie kupować.
Obkupiłam małego w księgarni w czarno-białe książeczki, czarno-białe karty i "Brzechwa dzieciom" - będziemy Antosiowi czytać od najmłodszego
Ma kilka zabawek z Lamaze, więc na razie sobie odpuszczę kolejne rzeczy. Na razie i tak głównie właśnie te czarno-białe obrazki go interesują i trochę mata edukacyjna.

Mam do Was pytanie - czy któraś ma może taką zabawkę - termofor - Mr B ?
Mały dostał go na prezent. Użyliśmy 1 na oryginalnym wkładzie ocieplającym. Potem wg instrukcji wkład wygotowałam i przestał działać Wkurzona jestem, że coś co miało być wielorazowe się od razu zepsuło
Miała któraś z Was styczność z tym czymś? Nie mam jak reklamować, bo to prezent. Wydaje mi się, że daje małemu ulgę jak ma problem z bąkami, więc mi szkoda.
Dobrze, że mam takie ogrzewacze do rąk , kupione kiedyś na grosze i je właśnie wkładam do tego jopka do środka.

[isia4891]

Hehe Perfuzja może dla siebie kupiła inie trafiła w rozmiar i postanowiła tobie prezentować. A figurę masz super...u mnie meduza ...

[Le La]

Napisane przez krolowa_nilu

Migotko, ja nie jestem specjalistą, ale wiesz, że my tu wszystkie się o ciebie martwimy, więc pozwolę sobie napisać... Ja kiedyś zachorowałam na depresję i czułam się dokładnie tak, jak ty to opisujesz. To całkowicie normalne, że baby blues potrafi się przerodzić w depresję poporodową, albo depresję kliniczną. Może pomyślisz o wizycie u specjalisty? Psychiatra, psycholog, może w twoim mieście jest jakaś poradnia, może przy szpitalu?
Nie chcę stawiać ci diagnozy, to może zrobić tylko lekarz. Może nawet ty sama, nie czujesz tego, że możesz być chora. Bo depresja to choroba, jak każda inna, jak cukrzyca, padaczka, czy nadciśnienie. I to się z powodzeniem leczy, wiem, bo kiedyś sama przez to przechodziłam. Naprawdę warto, byś się tym zajęła

migotko dola zalapalam w sumie o ☠☠☠☠☠☠☠e. Chcialam jechac do galerii na jakies zakupy, maz mial specjalnie z pracy wczesniej wrocic, tylko mialam sobie pokarm sciagnac. Alek spal, wiec zaczelam sciagac i malo mi lecialo, wlasciwie to nic, Alek sie przebudzil, zaczal plakac, maz go wzial, ale ja i tak juz zestersowana wiedzialam, ze bedzie doopa, a nie odciaganie i tak mnie to zdolowalo, ze glupie wyjscie na zakupy na 2,3h to takie logistyczne wyzwanie itd. Z tych nerwow od slowa do slowa scielam sie z mezem, po czym on wyszedl do pracy, a ja znowu dol, ze on moze w kazdej chwili wyjsc, a ja sie poczulam taka uwiazana Zawsze bylam bardzo niezalezna, no a teraz to sie zmienilo i czasem mi sie tak zbiera na smutki.
Potem sie dowiedzialam, ze w pracy chcieliby, zebym wrocila szybciej niz planowalam, a ja nie bardzo chce, a z drugiej strony zalezy mi na tej pracy bardzo, bo jest naorawde dobra i nie wiem co robic, bo pozniej moge juz nie miec do czego wracac [COLOR="Silver"]

[SIZE=1]---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34
Dziewczyny a tak apropo wyszukiwania chorob...Alek jak lezy na macie na brzuszku to ma rączki zacisniete w piastki z kciukiem na zewnatrz. Czy to jest normalne u 2,5 miesiecznego dziecka, czy to jest jakas nieprawidlowosc Bo juz zaczelam sobie wkrecac, ze ma wzmozone napiecie miesniowe.
A pare dni temu sie zastanawialam czy nie ma objawow autyzmu wczesnodzieciecego, bo wg mnie za malo sie usmiecha

[_Shiloh_]

Napisane przez Le La

Dziewczyny a tak apropo wyszukiwania chorob...Alek jak lezy na macie na brzuszku to ma rączki zacisniete w piastki z kciukiem na zewnatrz. Czy to jest normalne u 2,5 miesiecznego dziecka, czy to jest jakas nieprawidlowosc Bo juz zaczelam sobie wkrecac, ze ma wzmozone napiecie miesniowe.
A pare dni temu sie zastanawialam czy nie ma objawow autyzmu wczesnodzieciecego, bo wg mnie za malo sie usmiecha

Mój też ma na macie na brzuszku zaciśnięte rączki

Le la z jednej strony rozumiem, że chciałabyś być jak najdlużej z małym, ale z drugiej sama wiesz że w CK o pracę ciężko

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Teściowa super się zajęła Alicją A ja wypoczęłam na super wygodnym fotelu u dentysty Na szczęście mam tylko kilka drobnych ubytków.

A my zaliczyłyśmy level up - po ostatnim obsraniu po pachy Ala nosi pampki 2

Tridentina witaj Mam nadzieję że już zostaniesz z nami na dobre

Dziewczyny super te Wasze piosenki-rymowanki. Ja też tworzę swoje wierszyki, głównie do melodii z kolęd, albo weselnych - szła dzieweczka do laseczka albo sokoły.

perfuzja co to za prezent. Zabiłabym za taki brzuch jaki Ty masz fantastik!!

migotko zgadzam się z królową, może warto z kimś skonsultować Twoje problemy, żeby się to nie przerodziło w depresję

amberella koniecznie skonsultuj to z innym lekarzem. Zaproponowana terapia brzmi jak koszmar

[gosia261282]

Migotko kochana martwię się o ciebie. To już dość długo trwa. Ja czasem mam chwilę,że mam wszystkiego dość,ale to są chwile właśnie i mijają. Na twoim miejscu poszłabym do psychologa czy nawet psychiatry. Zresztą kiedyś też byłam ze sobą i bardzo mi to pomogło.

Napisane przez krolowa_nilu

Ja też zrobiłam dziś małe zakupy. Tak mi się smutno zrobiło, że moja córcia ma tylko jedną zawieszkę z Lamaze i jedną czarno-białą książeczkę, że kupiłam jej:
http://www.smyk.com/oball-kolorowa-g...y-dla-dzieci-p
http://forbabies.pl/baby-mix-8021-ko...multifunkcyjna
http://www.smyk.com/canpol-kolorowy-...y-dla-dzieci-p

Super zakupy!
Kacper ma dużo zabawek po Eryku,ale ja zabawkomaniaczka jestem i wczoraj kupiłam mu to:

http://image.ceneo.pl/data/products/...y-krokodyl.jpg

[isia4891]

Migotko a jak podział obowiązków? Nadal to funkcjonuje?
Mój mąż znowu powrócił do drugiej pracy, więc jak jest w domu to śpi.
I już planuje gdzieś się wyrwać jak będzie miał luzniejszy dzień, wtedy wracam do domu z nową energią inaczej bym pewnie się czuła jak ty...zła i sfrustrowana
A energi ci brak na bieganie bo się nabiegasz wokół malenstwa...

[Le La]

Napisane przez _Shiloh_

Mój też ma na macie na brzuszku zaciśnięte rączki

Le la z jednej strony rozumiem, że chciałabyś być jak najdlużej z małym, ale z drugiej sama wiesz że w CK o pracę ciężko

No to z tymi raczkami sie troche uspokoilam
A co do pracy, to wiem, ze u nas jest ciezko o dobra, ale ja nawet nie bede miala jak kolo maja wrocic Nie wiem co zrobie. Musze zadzwonic do mojej glownej dyrektorki i z nia pogadac, ale ciezko mi sie zebrac do tej rozmowy

A w ogole Alek ma mega chrype, na razie daje mu syrop , mam nadzieje, ze mu przejdzie

[iwantyou99]

Napisane przez perfuzja

Ja swiruje trochę z powodu znamion Emila. Duze na plecach, a teraz to nowe w pępku
Niedługo mamy wizytę u chirurga onkologa i poważnie obawiam się, ze każą to wyciąć na wczoraj. A to jak nic ładnych parę dni w szpitalu. I to pewnie dwa razy. Już nie mowiac o tym, ze nie mam pojęcia jak mieliby wyciąć to w pępku nie zostawiając bardzo brzydkiej blizny

Perfuzja facet z blizna jest sexy! Pozatym niektórych rzeczy sie nierusza. Badaliscie Emilowi hormony? Moja siostra tez miała ich mnóstwo co chwile nowe i okazało sie ze to hormony


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez Le La

migotko dola zalapalam w sumie o ☠☠☠☠☠☠☠e. Chcialam jechac do galerii na jakies zakupy, maz mial specjalnie z pracy wczesniej wrocic, tylko mialam sobie pokarm sciagnac. Alek spal, wiec zaczelam sciagac i malo mi lecialo, wlasciwie to nic, Alek sie przebudzil, zaczal plakac, maz go wzial, ale ja i tak juz zestersowana wiedzialam, ze bedzie doopa, a nie odciaganie i tak mnie to zdolowalo, ze glupie wyjscie na zakupy na 2,3h to takie logistyczne wyzwanie itd. Z tych nerwow od slowa do slowa scielam sie z mezem, po czym on wyszedl do pracy, a ja znowu dol, ze on moze w kazdej chwili wyjsc, a ja sie poczulam taka uwiazana Zawsze bylam bardzo niezalezna, no a teraz to sie zmienilo i czasem mi sie tak zbiera na smutki.
Potem sie dowiedzialam, ze w pracy chcieliby, zebym wrocila szybciej niz planowalam, a ja nie bardzo chce, a z drugiej strony zalezy mi na tej pracy bardzo, bo jest naorawde dobra i nie wiem co robic, bo pozniej moge juz nie miec do czego wracac [COLOR="Silver"]

[SIZE=1]---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34
Dziewczyny a tak apropo wyszukiwania chorob...Alek jak lezy na macie na brzuszku to ma rączki zacisniete w piastki z kciukiem na zewnatrz. Czy to jest normalne u 2,5 miesiecznego dziecka, czy to jest jakas nieprawidlowosc Bo juz zaczelam sobie wkrecac, ze ma wzmozone napiecie miesniowe.
A pare dni temu sie zastanawialam czy nie ma objawow autyzmu wczesnodzieciecego, bo wg mnie za malo sie usmiecha

Jeszcze normalne. Masuj mu rączki i nóżki naprzemiennie pisałam em emie jak to robic... Doris zdaje sie ze juz raczulki otworzyla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Hosenka*]

Napisane przez Le La

Dziewczyny a tak apropo wyszukiwania chorob...Alek jak lezy na macie na brzuszku to ma rączki zacisniete w piastki z kciukiem na zewnatrz. Czy to jest normalne u 2,5 miesiecznego dziecka, czy to jest jakas nieprawidlowosc Bo juz zaczelam sobie wkrecac, ze ma wzmozone napiecie miesniowe.
A pare dni temu sie zastanawialam czy nie ma objawow autyzmu wczesnodzieciecego, bo wg mnie za malo sie usmiecha

Kciuk na zewnątrz jest ok - to zamknięta rączka. Do środka to zaciśnięta i to może być niepokojące jako problemy z napięciem, nie na odwrót.

[konsternacja]

Le La ja też się zbieram, żeby poinformować moją przełożoną, że chcę mieć rok na wychowanie synka i też jakoś odkładam z dnia na dzień tą rozmowę. Bardzo lubię swoją pracę no ale teraz mam inne priorytety.


Dziewczyny, czy przyjmujecie kwasy DHA i suplementy dla karmiących?

[Le La]

[QUOTE=iwantyou99;45456741]Perfuzja facet z blizna jest sexy! Pozatym niektórych rzeczy sie nierusza. Badaliscie Emilowi hormony? Moja siostra tez miała ich mnóstwo co chwile nowe i okazało sie ze to hormony


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------




Jeszcze normalne. Masuj mu rączki i nóżki naprzemiennie pisałam em emie jak to robic... Doris zdaje sie ze juz raczulki otworzyla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE

Napisane przez Hosenka*

Kciuk na zewnątrz jest ok - to zamknięta rączka. Do środka to zaciśnięta i to może być niepokojące jako problemy z napięciem, nie na odwrót.

Dzieki dziewczyny za odp. Jestem spokojniejsza.

[_Shiloh_]

Napisane przez konsternacja

Le La ja też się zbieram, żeby poinformować moją przełożoną, że chcę mieć rok na wychowanie synka i też jakoś odkładam z dnia na dzień tą rozmowę. Bardzo lubię swoją pracę no ale teraz mam inne priorytety.


Dziewczyny, czy przyjmujecie kwasy DHA i suplementy dla karmiących?

Tak przyjmuję i DHA i witaminy dla mam karmiacych

[iwantyou99]

Napisane przez Hosenka*

Kciuk na zewnątrz jest ok - to zamknięta rączka. Do środka to zaciśnięta i to może być niepokojące jako problemy z napięciem, nie na odwrót.

Nie prawda w pewnym momencie każda zacisnieta pięść jest zla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez iwantyou99

Nie prawda w pewnym momencie każda zacisnieta pięść jest zla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A od kiedy to jest niepokojace? Bo Alek tylko przy lezeniu na brzuszku zaciska i czasem w kapieli u jednej raczki, a u drugiej ma rozprostowane. Jak spi albo je to ma rozlozone paluszki.

[konsternacja]

Napisane przez _Shiloh_

Tak przyjmuję i DHA i witaminy dla mam karmiacych

Zostały mi witaminy dla kobiet w ciąży, myślisz, że mogę je teraz dokończyć ( przy kp)?

Napisane przez iwantyou99

Nie prawda w pewnym momencie każda zacisnieta pięść jest zla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A możesz powiedzieć w jakim?

[isia4891]

Iwanty ty dużo czytasz o dzieciach, reakcjach czy z zawodu masz coś wspólnego z malenstwami bo masz ogromną wiedzę.
Perfuzja ty też szacun dla was
Em ma też ma wiele cennych rad.
Bardzo się cieszę że was "mam"

[Hosenka*]

Zacisnieta pięść jest z kciukiem do srodka, na zewnątrz to zamknieta dłoń - taka jest terminologia.

Myślę, że pediatra i neurolog wiedzą co mówią.

Kacper ma czasem kciuk na zewnątrz, tak to otwarte dłonie i zarówno pediatra jak i neurolog kazali obserwować czy nie zaciska kciuka do srodka.