Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[Le La]

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny, czy przyjmujecie kwasy DHA i suplementy dla karmiących?

Ja biore caly czas te witaminy, ktore bralam w ciazy Femibion 2, one tez sa dla matek karmiacych.

[_Shiloh_]

Napisane przez konsternacja

Zostały mi witaminy dla kobiet w ciąży, myślisz, że mogę je teraz dokończyć ( przy kp)?

Możesz dokończyć spokojnie O ile dobrze kojarzę to Gosia chyba bierze też witaminy dla kobiet w ciąży
Gosia popraw mnie jesli się mylę.

[tridentina]

Napisane przez _Shiloh_

Możesz dokończyć spokojnie O ile dobrze kojarzę to Gosia chyba bierze też witaminy dla kobiet w ciąży
Gosia popraw mnie jesli się mylę.

Mi zalecono przy wyjściu ze szpitala branie tych samych witamin co w trakcie ciąży. Biorę pregnę plus.

[gosia261282]

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny, czy przyjmujecie kwasy DHA i suplementy dla karmiących?

biorę

Napisane przez _Shiloh_

Możesz dokończyć spokojnie O ile dobrze kojarzę to Gosia chyba bierze też witaminy dla kobiet w ciąży
Gosia popraw mnie jesli się mylę.

Tak,biorę te same co brałam. Miałam zmieniać na te dla karmiących,ale tamte korzystniej wychodziły,a prawie to samo,więc przy nich zostałam. A na nich tez jest napisane,że można brać i w ciąży i podczas karmienia.

[perfuzja]

Pierwszy wieczór z Woombie był totalną klęską. Emil wpadał w histerię będąc w nim. Wyjęty i zamotany w kokon z chusty elastycznej zasnął od razu

Na razie mam dwie teorie: albo jednak rozmiar jest za duży (Emil wazy 6100, Woombie niby od 6300-6500) i jest mu zbyt luźno, albo jednak zapach plynu do płukania mimo prania i wietrzenia jest zbyt intensywny. No nic, spróbuje za tydzien. Szkoda, bo motanie w chuste jest dosyć uciążliwe.

Le La ja wracam do pracy w czerwcu. Już mi się serce kraje na myśl o zostawieniu Emila, no ale cóż. Jedno co dobre to to, ze nie na cały etat tylko 5, góra 6 godzin dziennie, do tego z mężem mozemy chodzić do pracy na zakładkę, wiec Emil bedzie z niania maksymalnie 4 godziny dziennie.

iwantyou nie sprawdziliśmy. Jakie hormony dokładnie? Zobaczymy do powie pediatra i chirurg.

Witaminy i DHA biorę, ale niezbyt systematycznie.

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Tak,biorę te same co brałam. Miałam zmieniać na te dla karmiących,ale tamte korzystniej wychodziły,a prawie to samo,więc przy nich zostałam. A na nich tez jest napisane,że można brać i w ciąży i podczas karmienia.

Pregnacare? Ja Biorę te dla karmiących, a Ty które? Plus Omega3, czy Max?

[gosia261282]

Napisane przez _Shiloh_

Pregnacare? Ja Biorę te dla karmiących, a Ty które? Plus Omega3, czy Max?

Plus Omega3.kupowałam w tesco 3 w cenie 2,czyli wyszło mi 20f za 3 opakowania.

[_Shiloh_]

Napisane przez gosia261282

Plus Omega3.kupowałam w tesco 3 w cenie 2,czyli wyszło mi 20f za 3 opakowania.

No to się opłaca. Ja za swoje płacę 12.50 84 kap. A jest jeszcze ta promocja w Tesco?

edit: jest sprawdziłam 3 za 2 po 10 f opakowanie

[celin10]

Napisane przez tridentina

Wiem, wiem - czekałyście na Roane, Muminka i celin
Swoją drogą coś zacichły, pewnie układają sobie wszystko na nowo już z dzieciaczkami

WITAJ
jestem,jestem net odłączył mnie od świata,nadrabiam Was od rana i za dużo info jak na moją głowę,czytałam,czytałam i zapomniałam na które posty miałam odp na pewno muszę podziękować koleżance która na zastój pokarmu poleciła ciepły przysznic i ciepłe okłady.dzięki Ci kobieto za to niech ci pan Bóg w pieniądzach wynagrodzi no chyba że chcesz w dzieciach
perfuzja ale brzuszek a teściowa to gatki może sobie kupiła tylko się nie zmieściła?

mój synciu pokochał smoczka całe szczęście bo mi sutka zmasakrował i mi popękał jakies sprawdzone sposoby na to cierpienie też macie??

[kefii]

Hej
U nas do przodu. Mały rosnie i strasznie fajny z niego chłopczyk. Ja całymi dniami jestem w spzitalu wracam na noc by dychnąć troszke i od rana od nowa.
Mamy juz wszytkie papiery potrzebne do operacji w Niemczech teraz tylko pieniazki uzbierac i jedziemy. Prokocim nas chce nagle operowac wiec pewnie sie dowiedzieli ze chcemy jechac do Niemiec. Oni sprawdzaja strone tej fundacji co jakis czas wiec pewnie trafili. No nic zobaczymy co bedzie
Trzymajcie sie

[J0zefina]

nadrobiłam i nie wiem co miałam cytowac..

witam nową mamę

migotko to jako doping do powrotu do pisania bloga a ten humor to dzisiejszy spadek formy czy coś więcej? bo ja dziś też mam chandrę, właściwie doła ogromnego tylko sama nie wiem skąd

z badania dzieciaczków i za Was Kefi

i oddać mi słońce!!!!!!!!!! : pala:


i jeszcze bo zapomnę a już któryś raz mnie naszła taka myśl.. że jak czytam Twoje posty pilotko to nie wiem czemu mam wrażenie że czytam relację jakieś korespondenta wojennego nie mam pojęcia czemu

dobrej nocy

[senira666]

U nas kiepsko od wczoraj rano mala ma problemy z bakami i przy kazdym sie prezy i krzyczy albo bardzo sie napina - czy to mozliwe ze to od mm ?? Wczesniej pila go jednak mniej ?
Dzisiaj mamy badanie bioderek i pediatre to spytam o ten brzuszek bo dziecko mi wiekszosc nocy sie meczy.


Send from my IPhone

[tajeczka]

hej
nie mam kiedy pisać za bardzo, ale czytam na bieżąco Wisienka rośnie ciuszki robią się za małe, wczoraj nawet nową czapkę kupowałam, a dzisiaj przyjdzie położna to ją zważę
Byliśmy na usg bioderek, wszystko jest ok w dzień mamy ją kłaść na brzuszku, ewentualnie zakładać tetrę dodatkowo, ale niekoniecznie.
Wieczorem ma trochę kolki, ale to raczej chwilkę, a później się sama nakręca i ryczy przez jakąś godzinę-dwie i nie można nic z nią zrobić, czy się ją nosi, przytula, zabawia czy odkłada nie ma znaczenia.
Właśnie mąż ją nakarmił, przed wyjściem do pracy i poszedł, a jej się wcale nie chce spać więc i matka siedzi i ją buja.
AAAA i dziewczyny polecam
Wczoraj rano teściowa była u fryzjera, jak wróciła szłam jakoś do sklepu (bez małej, bo spała akurat ) i mówię do teściowej, że jak będzie miejsce u fryzjera blisko domu to zajdę. Na moje szczęście kolejki nie było i obcięłam sobie włosy. Powiem Wam, że naprawdę nie myślałam, że głupie obcięcie włosów tak mi poprawi samopoczucie (chociaż włosy nie są jakoś super obcięte). Więc jeśli tylko macie możliwość zostawić maluszka z kimś na godzinkę to idźcie, bo można się w moment dużo lepiej poczuć
Mamuśka moja jeszcze mi pakiet u kosmetyczki kupiła (mani, pedi, jakieś maseczki i masaż) ale na to już więcej czasu potrzeba, więc nie mam się kiedy wybrać.
Postaram się częściej odzywać, jak tylko mi się uda a tymczasem wracam do łóżka, bo mi dziecko usnęło

[forester]

LELA mloda tez mi ochrypla. obstawiam, ze to od dzikiego ryku, bo ryczy ostatnio wiecej i glosniej. jaki syrop podajesz?

[konsternacja]

Dzięki Dziewczyny za opinie na temat witamin - dokończę te dla ciężarnych (Prenatal). Oprócz tego mam tabletki z samym DHA (Omegamed).

Jak skończę te tabletki to poszukam czegoś 2 w 1 (witaminy +DHA). Polecacie coś korzystnego cenowo w PL?

Napisane przez senira666

U nas kiepsko od wczoraj rano mala ma problemy z bakami i przy kazdym sie prezy i krzyczy albo bardzo sie napina - czy to mozliwe ze to od mm ?? Wczesniej pila go jednak mniej ?
Dzisiaj mamy badanie bioderek i pediatre to spytam o ten brzuszek bo dziecko mi wiekszosc nocy sie meczy.


Send from my IPhone

Wydaję mi się, że to możliwe: mm jest bardziej ciężkostrawne niż mleko z piersi a do tego może jej nie służy ta mieszanka a nie było wcześniej takich objawów bo mało jej dostawała.

[Hosenka*]

Napisane przez konsternacja

Dzięki Dziewczyny za opinie na temat witamin - dokończę te dla ciężarnych (Prenatal). Oprócz tego mam tabletki z samym DHA (Omegamed).

Jak skończę te tabletki to poszukam czegoś 2 w 1 (witaminy +DHA). Polecacie coś korzystnego cenowo w PL?



Wydaję mi się, że to możliwe: mm jest bardziej ciężkostrawne niż mleko z piersi a do tego może jej nie służy ta mieszanka a nie było wcześniej takich objawów bo mało jej dostawała.

Np pharmaton matruelle

[iwantyou99]

Napisane przez Le La

A od kiedy to jest niepokojace? Bo Alek tylko przy lezeniu na brzuszku zaciska i czasem w kapieli u jednej raczki, a u drugiej ma rozprostowane. Jak spi albo je to ma rozlozone paluszki.

Napisane przez konsternacja

Zostały mi witaminy dla kobiet w ciąży, myślisz, że mogę je teraz dokończyć ( przy kp)?







A możesz powiedzieć w jakim?

Napisane przez isia4891

Iwanty ty dużo czytasz o dzieciach, reakcjach czy z zawodu masz coś wspólnego z malenstwami bo masz ogromną wiedzę.
Perfuzja ty też szacun dla was
Em ma też ma wiele cennych rad.
Bardzo się cieszę że was "mam"

Napisane przez Hosenka*

Zacisnieta pięść jest z kciukiem do srodka, na zewnątrz to zamknieta dłoń - taka jest terminologia.

Myślę, że pediatra i neurolog wiedzą co mówią.

Kacper ma czasem kciuk na zewnątrz, tak to otwarte dłonie i zarówno pediatra jak i neurolog kazali obserwować czy nie zaciska kciuka do srodka.

Zaciskanie pięści w pozycji na brzuchu ( nie ważne w jakiej pozycji jest kciuk) powoduje zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu procesu podnoszenia głowy - dziecko zamiast jakby wpychac sie w podłoże odbija sie od niego. Moze to sugerować wzmożone napięcie i o ile ma to miejsce miedzy 6 tygodniem a 3 miesiącem zycia dziecka to jest to kwestia dojrzewającego układu nerwowego i wystarcza " stymulacja uświadamiająca". Chodzi o to zeby dziecko miało świadomość kończyn - pisałam juz o tym wcześniej.
Jeżeli zaciskanie pięści wyraźnie schodzi w jedna stronę - jedna rączka zamknięta częściej niz druga mozna podejrzewać ze dziecko ma tendencje ( zaznaczam tendencje) do asymetrii - należy obserwować czy inne zachowania moga to potwierdzać. Na tym etapie najłatwiejszych spisobem zniwelowania tych tendencji jest poprostu stymulowanie dziecka z drugiej - tej dobrej- strony. Np. Dziecko poznaje świat leżąc na kocyku czy łóżku - niech ciekawe dla Niego rzeczy dzieją sie z tej dobrej strony. Absolutnie nie mozna dziecka zastawiać czy podpierac tak zeby było w prawidłowej pozycji bo przynosi to rezultat odwrotny do zamierzonego - nasze dzieci sa jeszcze na tym etapie dość " plastyczne" ale nie na tyle by zmuszane do danej postawy nienapinaly sie ( a tego chcemy uniknąć).
Całkiem skuteczne jest tez odpowiednie podnoszenie dziecka choć tego wolałabym nieopusywac , bo niestety pewnie bedzie to mało czytelne i moze przynieść odwrotny efekt. W kazdym razie chodzi o to zeby dziecko podnosić poprzez obrót wzdłuż lini środkowej ciała ( obrót w ta stronę ktora dziecko mniej lubi).
Należy tez pamietać ze takim mechanizmem napędzającym prawidłowy rozwoj psycho-ruchowy maleństwa jest ideomotoryka - chęć poznawania swiata możliwość odkrywania własnego otoczenia i bliskość z innymi. Moze to sugerować ze dzieci czesto noszone na rękach ( do pewnego momentu - potem powinny zaczac same odkrywać świat) bede rozwijać sie szybciej i ich rozwoj bedzie bliższy standardom.


Isia - spędzam długie godziny na rozmowach z neurologami , terapeutami , rehabilintamj. Wolałabym tego wszystkiego nie wiedzieć i tylko przyglądać sie rozwojowi mojego dziecka i co jakiś czas konsultować to ze średnio rozgarnięty panią pediatra ( nie chcecie wiedzieć jakie świetne pomysły ma pediatra w naszej klinice).

Nasz neurolog i jednocześnie naprawdę wyśmienity specjalista ds oceny terapeutycznej dzieci uważa ze bardzo mało jest niemowląt które idealnie mieszczą sie w określonych normach rozwojowych. Uważa tez ze normy te należy traktować tylko jako widełki oceny i tak naprawdę liczy sie całość. Jest to następstwem postępu z ktorym należy sie pogodzić i juz np. Taka asymetrią ulozeniowa - dziecko w brzuszku pod koniec ciazy ( kilka tygodni) ma co raz mniej miejsca wiec zaczyna sie układać w wygodna dla Niego pozycje do tego mama jest aktywna zawodowo i pracuje w pozycji siedzącej - z automatu dziecko przez kilka-kilkanaście godzin na dobę jest zmuszone ( samo sie zmusza bo tak mu dobrze) do pozostawania w danej pozycji potem przychodzi na świat i poza macica ma juz tendencje do takiego układania. Nie należy negować aktywnych mam wręcz przeciwnie mam tu na celu tylko zobrazowania sytuacji dlaczego tak jest.
I teraz skoro wiele dzieci ma jakiś " problem" to jest kolejna kwestia czy rodzice maja na tyle wiedzy i świadomości ze cos jest nie tak a jesli maja to czy zdecydują sie na terapie dziecka czy pozostawia to ze tak powiem losowi - " bo ta czy tamta tak miała i było ok".

Ja jestem przewrażliwiona na punkcie zdrowia rozwoju i warunków zycia Dominika dlatego korzystam z wszystkiego co jest dostępne ( łącznie z kaskiem kształtującym głowę ) ale wielu rodzicow tego nie zrobi i w przyszłości nie bedzie to niosło za sobą zadnych bądź prawie zadnych konsekwencji bo dziecko z czasem za pomocą mechanizmu ideomotoryki za jakiś czas wyrównają i całkowicie beda trzymać sie w standardach. To tylko kwestia podjęcia ryzyka. Ja sie boje i ryzyka nie podejmuje.
Mowie tu oczywiście o sytuacjach wzbudzajacych pewne wątpliwości a nie o takich które ewidentnie wskazują na problem neurologiczny.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[gosia261282]

Napisane przez kefii

Hej
U nas do przodu. Mały rosnie i strasznie fajny z niego chłopczyk. Ja całymi dniami jestem w spzitalu wracam na noc by dychnąć troszke i od rana od nowa.
Mamy juz wszytkie papiery potrzebne do operacji w Niemczech teraz tylko pieniazki uzbierac i jedziemy. Prokocim nas chce nagle operowac wiec pewnie sie dowiedzieli ze chcemy jechac do Niemiec. Oni sprawdzaja strone tej fundacji co jakis czas wiec pewnie trafili. No nic zobaczymy co bedzie
Trzymajcie sie

Trzymam kciuki,żeby udało się jak najszybciej uzbierać potrzebną kwotę

[J0zefina]

dzień dobry

ta pogoda doprowadzi mnie do szału!!!!!!!!
chcę na spacer, potrzebujemy trochę ruchu i powietrza
dzisiaj urzędy i papierologia

dziewczyny które borykały się z pleśniawkami u maluchów jak szybko udało się je pokonać? małej zrobiły się pleśniawki po antybiotykach, tydzień pendzluje i nadal są

[magnusia]

Napisane przez krolowa_nilu

Magnusia, chyba się skuszę na taki kocyk (ten milutki mikrofibra ), już dawno miałam do na oku Jak ci przyjdą daj znać jak z jakością.

Ja też zrobiłam dziś małe zakupy. Tak mi się smutno zrobiło, że moja córcia ma tylko jedną zawieszkę z Lamaze i jedną czarno-białą książeczkę, że kupiłam jej:
http://www.smyk.com/oball-kolorowa-g...y-dla-dzieci-p
http://forbabies.pl/baby-mix-8021-ko...multifunkcyjna
http://www.smyk.com/canpol-kolorowy-...y-dla-dzieci-p

już mam te kocyki są bardzo fajne-polecam
super zakupy!

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Napisane przez iwantyou99

Jeszcze normalne. Masuj mu rączki i nóżki naprzemiennie pisałam em emie jak to robic... Doris zdaje sie ze juz raczulki otworzyla


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Adaś ma otwarte rączki i liczy paluszki sobie jak leży albo je- to źle?

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Migotka-- zgadzam się z dziewczynami,że warto by było poradzić się specjalisty. W Twoim przypadku takie "zmęczenie" i "wyplucie" trwa już jakiś czas i oby ie przerodziło się w coś na prawdę paskudnego. Nie ma się co wstydzić czy coś bo choroba to choroba- może dotknąć każdego i od tego są lekarze aby pomagać

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny, czy przyjmujecie kwasy DHA i suplementy dla karmiących?

ja biorę czały czas femibion 2 tam jest i kwas i witaminy. Poza tym zapisałam się do lekarza po skierowanie na morfologię bo coś mi się zdaje, że mnie anemia dopadła a i mały ma małą anemię (tak z wyników wychodzi o ile ja się znam)

[ejani]

Witam się z rana

Napisane przez konsternacja

Le La ja też się zbieram, żeby poinformować moją przełożoną, że chcę mieć rok na wychowanie synka i też jakoś odkładam z dnia na dzień tą rozmowę. Bardzo lubię swoją pracę no ale teraz mam inne priorytety.


Dziewczyny, czy przyjmujecie kwasy DHA i suplementy dla karmiących?

a ja się przyznam, że niezbyt lubię moją pracę, a dokładniej pewne jej aspekty (dużo stania, pracujące wekendy i wieczory- i wymyśliłam sobie, że na koniec macierzyńskiego zajdę w drugą ciążę, w tzw międzyczasie się przebranżowię i potem znajdę coś co będzie łatwiej pogodzić z życiem rodzinnym i moimi ograniczeniami (to stanie jeszcze przed ciążą dawało w kość). Bo nawet jeśli się uda idealnie trafić a żeby było bezpiecznie to drugie dziecko najwcześniej urodzę najwcześniej mając 35/36 więc albo teraz albo wcale.

Tyle że już pojawiło się kilka rzeczy, które mnie przerażają, że nic z tego:
1.ciąża była koszmarem i mimo że była prawidłowa prawie całą przeleżałam (czyli skoro organizm ledwo zniósł pierwszą co będzie później, szczególnie że z dzieckiem nie będę sobie mogła pozwolić na dni pełne internetu i lenistwa)
2.po ciąży i porodzie wcale wszystko nie jest w porządku i nie wiem kiedy będę mogła się znów starać
3.macierzyństwo to nie bułka z masłem i ogarnianie małego zajmuje mi 100% czasu, nie wyobrażam sobie mieć 2 takich istot, zwłaszcza że zdałam sobie sprawę że choć dzieci szybko rosną to wcale szybko nie dojrzewają
4.no i oczywiście moja zmora-koszty. Wyprawki, szczepionki, witaminy. Teraz z wyprawką nam się udało, bo mamy dużo rzeczy pożyczone, ale to oznacza taką samą szarpaninę przy drugim dziecku i zero wpływu na jakość/kolor/rodzaj wszystkiego. A gdzie tu coś wygospodarować na dokształcanie?

I mogłabym tak jeszcze długo

A witamin nie- kupiłam kwasy, ale bardzo odbija mi się po nich rybą...

Napisane przez isia4891

Iwanty ty dużo czytasz o dzieciach, reakcjach czy z zawodu masz coś wspólnego z malenstwami bo masz ogromną wiedzę.
Perfuzja ty też szacun dla was
Em ma też ma wiele cennych rad.
Bardzo się cieszę że was "mam"

Przyłączam się do peanów, jeszcze dołączam wszystkie Wasze dzieci

[iwantyou99]

Napisane przez magnusia

już mam te kocyki są bardzo fajne-polecam
super zakupy!

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------



Adaś ma otwarte rączki i liczy paluszki sobie jak leży albo je- to źle?

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Migotka-- zgadzam się z dziewczynami,że warto by było poradzić się specjalisty. W Twoim przypadku takie "zmęczenie" i "wyplucie" trwa już jakiś czas i oby ie przerodziło się w coś na prawdę paskudnego. Nie ma się co wstydzić czy coś bo choroba to choroba- może dotknąć każdego i od tego są lekarze aby pomagać

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------




ja biorę czały czas femibion 2 tam jest i kwas i witaminy. Poza tym zapisałam się do lekarza po skierowanie na morfologię bo coś mi się zdaje, że mnie anemia dopadła a i mały ma małą anemię (tak z wyników wychodzi o ile ja się znam)

To dobrze. Zaczyna miec ich świadomość - poznaje swoje kończyny i pewnie jest lekkozaskoczony ze ma aż tyle paluszkow. Tak samo jakby np chwytał jakiś przedmiot i przebierał po nim paluszkami. To bardzo
dobrze jeszcze większa zabawa bedzie jak zorientuje sie ze takie paluszki ma tez przy nóżkach i bedzie chciał je zjeść


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez kefii

Hej
U nas do przodu. Mały rosnie i strasznie fajny z niego chłopczyk. Ja całymi dniami jestem w spzitalu wracam na noc by dychnąć troszke i od rana od nowa.
Mamy juz wszytkie papiery potrzebne do operacji w Niemczech teraz tylko pieniazki uzbierac i jedziemy. Prokocim nas chce nagle operowac wiec pewnie sie dowiedzieli ze chcemy jechac do Niemiec. Oni sprawdzaja strone tej fundacji co jakis czas wiec pewnie trafili. No nic zobaczymy co bedzie
Trzymajcie sie

oby szybko udało się zabrać pieniążki dobrze że dokumenty macie już gotowe

[iwantyou99]

Napisane przez ejani

Witam się z rana




a ja się przyznam, że niezbyt lubię moją pracę, a dokładniej pewne jej aspekty (dużo stania, pracujące wekendy i wieczory- i wymyśliłam sobie, że na koniec macierzyńskiego zajdę w drugą ciążę, w tzw międzyczasie się przebranżowię i potem znajdę coś co będzie łatwiej pogodzić z życiem rodzinnym i moimi ograniczeniami (to stanie jeszcze przed ciążą dawało w kość). Bo nawet jeśli się uda idealnie trafić a żeby było bezpiecznie to drugie dziecko najwcześniej urodzę najwcześniej mając 35/36 więc albo teraz albo wcale.

Tyle że już pojawiło się kilka rzeczy, które mnie przerażają, że nic z tego:
1.ciąża była koszmarem i mimo że była prawidłowa prawie całą przeleżałam (czyli skoro organizm ledwo zniósł pierwszą co będzie później, szczególnie że z dzieckiem nie będę sobie mogła pozwolić na dni pełne internetu i lenistwa)
2.po ciąży i porodzie wcale wszystko nie jest w porządku i nie wiem kiedy będę mogła się znów starać
3.macierzyństwo to nie bułka z masłem i ogarnianie małego zajmuje mi 100% czasu, nie wyobrażam sobie mieć 2 takich istot, zwłaszcza że zdałam sobie sprawę że choć dzieci szybko rosną to wcale szybko nie dojrzewają
4.no i oczywiście moja zmora-koszty. Wyprawki, szczepionki, witaminy. Teraz z wyprawką nam się udało, bo mamy dużo rzeczy pożyczone, ale to oznacza taką samą szarpaninę przy drugim dziecku i zero wpływu na jakość/kolor/rodzaj wszystkiego. A gdzie tu coś wygospodarować na dokształcanie?

I mogłabym tak jeszcze długo

A witamin nie- kupiłam kwasy, ale bardzo odbija mi się po nich rybą...






Przyłączam się do peanów, jeszcze dołączam wszystkie Wasze dzieci

Ad 3. Nie takie 100% bo do nas piszesz spokojnie z czasem bedzie lepiej

As 4. Będziesz miała juz sporo rzeczy po pierwszym dziecku.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez J0zefina

i jeszcze bo zapomnę a już któryś raz mnie naszła taka myśl.. że jak czytam Twoje posty pilotko to nie wiem czemu mam wrażenie że czytam relację jakieś korespondenta wojennego nie mam pojęcia czemu

dobrej nocy

meldunek z linii frontu

[guapissima]

Napisane przez kefii

Hej
U nas do przodu. Mały rosnie i strasznie fajny z niego chłopczyk. Ja całymi dniami jestem w spzitalu wracam na noc by dychnąć troszke i od rana od nowa.
Mamy juz wszytkie papiery potrzebne do operacji w Niemczech teraz tylko pieniazki uzbierac i jedziemy. Prokocim nas chce nagle operowac wiec pewnie sie dowiedzieli ze chcemy jechac do Niemiec. Oni sprawdzaja strone tej fundacji co jakis czas wiec pewnie trafili. No nic zobaczymy co bedzie
Trzymajcie sie

Kefii- trzymam mocno kciuki, aby wszystko przebiegalo po Waszej mysli

LeLa, Migotka- mam nadzieje, ze humory lepsze!!!
Gosia- super, ze przezylas czas z tesciowa i dobrze, ze jej juz pojechala!! Ja z moja nie moglam wytrzymac kilka godzin w niedziele...

U nas po super spokojnym dniu, noc marudna- baki i katar daly sie we znaki...Leon teraz spi wiec zamiast odespac nadrabiam forum i ciesze sie smakiem polskiej inki
Tutaj wiosna na calego, az sie chce wiecej usmiechac!!
Udanego dnia Wam zycze

[iwantyou99]

Napisane przez magnusia

meldunek z linii frontu

Apropo lini frontu : stoimy nad przewijakiem , moj maz zmienia pieluchę małemu , smaruje mu tyłek kremem i śmieje sie w głos bo opowiadałam mu ze Dominik mnie pięknie osikal. Spoglądam na Dominika i widze ze śmieje sie z nami ( maz zachwycony patrzy na Niego i nadal sie śmieje " bo dziecko sie cieszy ze mamę obsiurkało) ja jednak jestem czujna i wiem ze taki uśmiech na przewijaku oznacza tylko jedno - kupa! Wiec spoglądam uroczo na meza i mowie - teraz chyba śmieje sie bo od minuty wcierasz mu w tyłek jego własna kupę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

Pól drogi za nami Emil cały czas przespał. Teraz siedzimy w McDonaldsie i sie karmimy

[Caillouu]

Dzień dobry,
Piszę do Was z moim niepokojem i proszę o opinie
Otóż, Córa ma, 10 tygodniowa, potwornie dużo śpi. Praktycznie po każdym karmieniu i niecałej godzince zabawy pada. Tzn. nie zasypia od razu, ale robi się marudna, więc kładę ją do łóżeczka i tam po chwili przysypia. Do tej pory przerwy nocne wyglądały następująco: 19.30 karmienie, ok. 1-2 następne i kolejne już poranne, koło 6-7. Dziś w nocy spała od 19.30 do 7.00 - i nie wiem, czy domagała się jedzenia i my tak głęboko spaliśmy.. Choć chyba głodowego ryku byśmy nie przeoczyli..
Wiem, że niemowlęta dużo śpią i część z Was pewnie wiele oddałaby za taki "model" dziecka. Ja się jednak zamartwiam, czy to nie za wiele snu a za mało aktywności (?)

Bardzo Was proszę o opinię, jestem trochę przestraszona.

[magnusia]

Napisane przez iwantyou99

Apropo lini frontu : stoimy nad przewijakiem , moj maz zmienia pieluchę małemu , smaruje mu tyłek kremem i śmieje sie w głos bo opowiadałam mu ze Dominik mnie pięknie osikal. Spoglądam na Dominika i widze ze śmieje sie z nami ( maz zachwycony patrzy na Niego i nadal sie śmieje " bo dziecko sie cieszy ze mamę obsiurkało) ja jednak jestem czujna i wiem ze taki uśmiech na przewijaku oznacza tylko jedno - kupa! Wiec spoglądam uroczo na meza i mowie - teraz chyba śmieje sie bo od minuty wcierasz mu w tyłek jego własna kupę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie rano też był nabój na przewijak dobrze że pieluch tetrowych dokupiłam



a w ogóle to dostałam dziś okres dziwnie się czuję bo już zapomniałam o tej przyjemności

jeszcze jedno- moja dozorczyni była u mnie i zaproponowała,że udostępni mi takie pomieszczenie w piwnicy do którego ona ma tylko dostęp. Taki składzik jakiś i będę mogła tam wózek zostawiać nikt tam klucza nie ma tylko ona i ja. U nas nie ma wózkowni (ma być) i ja się targam z tym bolidem po schodach i wąskiej klatce więc taka propozycja to dla mnie zbawienie