Lipiec miesiąc odlotowy, będzie dzidziuś duży, zdrowy! MAMUSIE LIPIEC 2014 cz.III

[i like it]

mamaya nie wiem ile trzeba wypalić albo ile trzeba wypić ale wiem, że u matek które robiły to nałogowo przez cały okres ciąży ma naprawdę poważne i zdiagnozować przez lekarzy konsekwencje, a do papierosów na bank wrócę jak tylko będę mogła ale obiecałam sobie, że nie bede palić w obecności dziecka to na pewno , siebie mogę truć ale jej nie chce

[dusia_tcv]

No ja podziwiam takich ludzi jak ty ja kocham zwierzęta na razie mam 2 z hodowli jeden miał być uśpiony bo był mieszańcem a drugi którego mam w domu przez to że śmierdzi nie wiem co jest z nim wet powiedział że to jego natura.... ale tak samo twierdze że każdy pies ma prawo do życia i to godnego życia Miło że są tacy ludzie jak ty....

[mamaya]

i like it, u mnie też nie ma w ogóle opcji, żeby przy Małym palić, to oczywiste Celebrinfea polecała e - papierosy z olejkiem "zerowym", tak mnie ciągnie, żeby się przyssać do papierosa, że nie wiem czy się nie skuszę ten beznikotynowy olejek jest bezpieczny w ciąży, więc skoro mam tak silną potrzebę to dlaczego mam sobie odmawiać?
sama nie wiem

dusia, a jakiej rasy jest "śmierdzioszek"? może będę potrafiła coś podpowiedzieć w tym temacie

[dusia_tcv]

mamaya trochę miałam nadzieje że mi podpowiesz labrador retriever od małego taki zapach że aż dusi przez co nie mogę go mieć w pokoju teraz ma8miesięcy Gruczolaki to nie są...

[i like it]

Napisane przez mamaya

i like it, u mnie też nie ma w ogóle opcji, żeby przy Małym palić, to oczywiste Celebrinfea polecała e - papierosy z olejkiem "zerowym", tak mnie ciągnie, żeby się przyssać do papierosa, że nie wiem czy się nie skuszę ten beznikotynowy olejek jest bezpieczny w ciąży, więc skoro mam tak silną potrzebę to dlaczego mam sobie odmawiać?
sama nie wiem

dusia, a jakiej rasy jest "śmierdzioszek"? może będę potrafiła coś podpowiedzieć w tym temacie

mam takiego w domu od 6 m leży nie używany w komodzie... zaspokoił pierwszy głód z odstawienia ale po tygodniu się znudził, bo to jednak nie to samo.... prawdziwy buszek to prawdziwy buszek a nie jakaś tam para

[Vegetka]

Napisane przez simka234

Vegetka i dobrze zrobiłaś...wcale nie musisz ekg robić prywatnie, a za co do kur... nędzy płacisz składki? Ekg może przepisać normalnie rodzinny lekarz i to jego zasrany obowiazek..
l4 też powinien ci wypisać bez żadniej łachy...
Na miesiąc może normalnie bez problemu...

Jeśli kiedyś byś miała sytuację że jakiś konował by ci coś nie chciał przepisać to zażądaj od niego tego na piśmie..

A co to za piguła była? Łache robi jak jej się chce kase wydawać ot tak to jej sprawa, ale po co głupie komentarze...
Trzeba było ją opie... i tyle ...za czyje pieniądze tam siedzi?

Napisane przez i like it

Vegetka coż za wstrętny babsztyl co ją interesuje czy chodzisz prywatnie do ginki czy do przychodni , co to za różnica ??? przyszłaś na ekg więc ma zrobić ekg a nie cyrki odstawiać.

Napisane przez debesciara

Vegetka porypana ta służba zdrowia dobrze zrobiłaś ze zmianą przychodni, szacun

Napisane przez Fame

Vegetka dobrze, że się przeniosłaś do drugiej przychodni.. nie będziesz się chociaż denerwować


zaraz prześlę Wam trochę tych obiecanych fotek, ale nie wiem czy mi się uda, bo z komórki muszę ..

No niestety zaściankowa przychodnia... jeszcze jakby mi lekarz sapał że nie wypisze tego ekg to bym przełknęła... ale pielęgniarka która ma po prostu wykonać badanie ze skierowania !? mądrzejsza od Boga...
TŻ jak mnie zobaczył taką roztrzęsioną to stwierdził że powinnam na do widzenia zgłosić to mojej lekarce która jest prezesem przychodni...

Z tym l4 wydaje mi się też właśnie, że gdzieś czytałam że internista tylko 10 dni może przepisać, tylko czy to są dni robocze czy kalendarzowe ? w środę idę do nowej przychodni to zobaczymy czy będą robić problemy z wypisaniem l4.

[mamaya]

dusia, kurczę, 8 miesięcy to szczenior pełną gębą. miał sprawdzaną skórę przez weta pod kątem nużycy bądź innych chorób skórnych? czy widział go tylko ten jeden wet, który stwierdził, że "taka jego uroda"? bo owszem, są zwierzęta, które wydzielają przez skórę specyficzną woń, na przykład kot sfinks jak się spoci to śmierdzi, no ale to specyfika tej rasy, a labki nie są ani kotami ani kotami rasy sfinks tym bardziej
ja bym skonsultowała to z jakimś dobrym wetem (w internecie możesz znaleźć polecanych weterynarzy ze swoich okolic), bo jak na moje to nie jest to normalne, aczkolwiek różnie może być
mnie się nieprzyjemny zapach wydzielany przez skórę psa kojarzy głównie z chorobami skórnymi, a w szczególności właśnie z nużycą która jest bardzo niebezpieczna i może doprowadzić niestety do śmierci psa...

[dusia_tcv]

Napisane przez mamaya

dusia, kurczę, 8 miesięcy to szczenior pełną gębą. miał sprawdzaną skórę przez weta pod kątem nużycy bądź innych chorób skórnych? czy widział go tylko ten jeden wet, który stwierdził, że "taka jego uroda"? bo owszem, są zwierzęta, które wydzielają przez skórę specyficzną woń, na przykład kot sfinks jak się spoci to śmierdzi, no ale to specyfika tej rasy, a labki nie są ani kotami ani kotami rasy sfinks tym bardziej
ja bym skonsultowała to z jakimś dobrym wetem (w internecie możesz znaleźć polecanych weterynarzy ze swoich okolic), bo jak na moje to nie jest to normalne, aczkolwiek różnie może być
mnie się nieprzyjemny zapach wydzielany przez skórę psa kojarzy głównie z chorobami skórnymi, a w szczególności właśnie z nużycą która jest bardzo niebezpieczna i może doprowadzić niestety do śmierci psa...

No właśnie stwierdził to najpierw wet opiekujący hodowlom że z tego psa już nic nie będzie i mój wet ale chyba w kwietniu powiem mężowi aby pojechał z nim gdzieś do kliniki w Gdańsku bo jest na prawdę i kochany i wdzięczny a trzymać go na korytarzu jakoś mi ciężko

[malwiska]

Elcia szczerze współczuję, ale nie win się... mojego tz pies potrafił wspinać się po siatce i uciekać. Niby w kojcu a dwie siatki pokonywal. Więc nie ma reguły. My mieliśmy psa całe życie przed blokiem dziadkowie go wypuszczali i zdechł ze starości.


Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[mamaya]

dusia, koniecznie skonsultujcie to z jakimś dobrym wetem to szczeniak, szkoda, żeby cierpiał, a na pewno tak jest, kiedy jest odseparowany w jakiś sposób
a jeszcze tak dopytam, często się drapie albo leży na grzbiecie "wycierając się" o podłogę/dywan/trawnik? czy raczej standardowo, w normie?

[dusia_tcv]

w normie ogólnie największy szał po kąpieli to się rzuca skacze wszystko dostaje amoku wręcz ale po chwili mu przechodzi

[mamaya]

no z tego co mówisz to w sumie wykluczyłabym chorobę skóry, ale trudno mi powiedzieć tak na odległość jak nie widzę zwierzaka nie mniej jednak uważam, że dobry wet to podstawa może być też tak, że ma uczulenie na jakiś pokarm i stąd ten zapach...
ale na pewno nie bagatelizowałabym sprawy, bo naprawdę nie sądzę, żeby taka była jego uroda

[sunfire]

Właśnie nieprzyjemny zapach może być też od suchej karmy, niektóre powodują taki smrodek, ale przydałby się wet, który by sprawdził.

[dusia_tcv]

Mąż będzie miał wycieczkę z napim 110km to będzie prawdziwa męska wyprawa i niech się cieszy że nie musi jechać z maxem bo to bouvier de flandres z owczarkiem południoworosyjskim taki mały cielak

[bambusiek]

Napisane przez dusia_tcv

no ja też tak 2 no 3 z tego tak nie bardzo najbardziej ta pudrowa kuje w oko

No właśnie mi też ta różowa od razu

Napisane przez mamaya

wisienka, spacerówki kubełkowe (czyli właśnie te Joolz, bugaboo etc.) są najbardziej polecane przez ortopedów

Z doświadczenia nie byłam nigdy jakoś bardzo zadowolona ze spacerówki kubełkowej, porównując dokolejnego wózka rozkładanego normalnie, to w tym drugim wygodniej.

W poprzedniej ciąży nie miałam obycia w wózkach, zresztą po ślubie mieszkaliśmy w wynajmowanym mieszkaniu, gdzie mieliśmy mega wąski wjazd i musieliśmy szukać dość małego.

Napisane przez Integra

No wiesz? A co na to mąż?

Mężowi też się zlew podoba.
A kurier nieciekawy, zresztą firma, której nie lubię.

Napisane przez Vegetka

Witam się po całym dniu...

Dziewczyny dziś przelała się miarka i zmieniłam przychodnię...
Byłam rano w laboratorium na tsh, w tym czasie mąż stanął w kolejce żeby mnie zarejestrować do lekarza, okazało się że mojej lekarki nie ma więc zapisał mnie do innego... przyszłam na wizytę powiedziałam najpierw o moich kołataniach serca, poprosiłam w imieniu swoim i mojej ginki o ekg - zapytał tylko czy chodzę do ginki do przychodni, powiedziałam że nie - pokręcił nosem ale normalnie wypisał skierowanie. potem powiedziałam o tym że byłam do poniedziałku na l4 wróciłam na jeden dzień do pracy i niestety znowu źle się czuję, rozsadza mi głowę katar, dzisiaj rano krew leciała mi z nosa no i czuję ogólne osłabienie, dostałam l4 do środy. Wyszłam z gabinetu i czekam grzecznie na ekg pod drugim gabinetem, wchodzę daję babce pielęgniarce skierowanie a ona pyta czy mam wrócić z wynikiem do doktora, mówię że nie że dr powiedział że nie muszę bo to wynik jest dla mnie i mojej ginekolog, a ta się oburzyła i mówi to ona nie wie czy ona może mi zrobić to badanie bo chyba pan doktor nie zrozumiał że pani chodzi prywatnie a w przychodzi chce robić ekg, tłumaczę babie że dr wie że chodzę prywatnie... poszła się zapytać, wraca i mówi no tak jak myślałam... ale pan doktor się zgodził żebym zrobiła to badanie.... i już myślałam że kobieta da spokój a ona zaczęła się nakręcać i na mnie naskakiwać że jak chodzę prywatnie to mam sobie robić ekg prywatnie a nie tu w przychodni, że jej córka też jest w ciąży i też robi badania i ciągnie temat... w końcu jej mówię że przyszłam na badanie ekg jestem w ciąży a pani sprawia że jeszcze bardziej się denerwuję... zamknęła się zrobiła mi badanie i w tym czasie puściły mi nerwy poleciały łzy i kobita już nic nie mówiła nagle zrobiła się miła...
Na prawdę tak mnie wyprowadziła z równowagi... w tej przychodni jest jak za komuny, kolejki od 7 rano, nie ma umawiania na konkretne godziny, telefonicznie się nie da dodzwonić, wiecznie problemy...

zawiozłam l4 do pracy i pojechałam się przenieść do innej przychodni... trwało to 3 minuty, babka komputerowo wypełniła deklarację złożyłam podpis i dziękuję. mogę się zapisać dzień wcześniej na konkretną godzinę inny świat...

Powiedzcie mi proszę, jakie najdłuższe l4 może przepisać lekarz pierwszego kontaktu ?

Witaj na dłuuugim l4

Napisane przez Fame

Wszystko w różu Ale jak dotąd to miałam wszystko chłopięce hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Piękne, ale tego wisiadła z ostatniej foty nie polecam.
-------------------------
Poczytałam część, ale pózno już i może jutro uda mi się usiąść do kompa.

Dobrej nocy

[sunfire]

Dobranoc brzuchatki, idę się położyć bo mały daje mi popalić, upodobał sobie dzisiaj jedno miejsce w które systematycznie kopie i już mnie wszystko tam boli aż się boję co będzie jak urośnie.

[dusia_tcv]

Ja też kładę się spać dobranoc

[mamaya]

sunfire, wiem co czujesz, mój Mały też sobie od kilku dni już upodobał siedzenie w jednym miejscu i uciska mi tam jakąś żyłę czy coś tak skutecznie, że ledwo chodzę

dobranoc tym Brzuchatkom, które wybierają się spać

[rybka13]

mamaya jestem pod wrazeniem twojej wiedzy na temat wozkow i zaangazowania w wyborze swojego, moze zmienisz specjalizacje naprawde nie mialabym do tego glowy, a ty chyba spedzilas na tym mnostwo czasu

Nautiz i jestem w kropce, bo prosilam Ciebie o linka ale do ochraniaczy na gorna czesc lozeczka

Fame super ciuszki, sliczna ta sukienusia

Ja tez sie dzis wzbogacilam o 5 par spodenek i 2 bluzeczki, w Asda baby event

[agnes208]

Napisane przez robaczek-85

Czuję się wśród was dziwnie bo już mam wózek po pierwszym dziecku, jest czerwono szary, więc i dla dziewczynki będzie dobry.
No i my z młodym w wózku to do 3 roku życia, ale to głównie dlatego, że preferowaliśmy długie, kilkugodzinne spacery (oczywiście czasami, więcej czasu spędzaliśmy na rowerze). Na krótkich przechadzkach to młody szalał na rowerku biegowym

Miałam dzisiaj przejścia, byłyśmy z koleżanką na zakupach i gdy miałyśmy wracać auto padło. Dzwoniliśmy po wujka, no ale trochę musiałyśmy postać na dworze i zmarzłam, oby tylko nie dopadło mnie przeziębienie :/

wypij cos zapobiegawczo zeby cie nie złapało jakies przeziebienie

Napisane przez Vegetka

Witam się po całym dniu...

Dziewczyny dziś przelała się miarka i zmieniłam przychodnię...
Byłam rano w laboratorium na tsh, w tym czasie mąż stanął w kolejce żeby mnie zarejestrować do lekarza, okazało się że mojej lekarki nie ma więc zapisał mnie do innego... przyszłam na wizytę powiedziałam najpierw o moich kołataniach serca, poprosiłam w imieniu swoim i mojej ginki o ekg - zapytał tylko czy chodzę do ginki do przychodni, powiedziałam że nie - pokręcił nosem ale normalnie wypisał skierowanie. potem powiedziałam o tym że byłam do poniedziałku na l4 wróciłam na jeden dzień do pracy i niestety znowu źle się czuję, rozsadza mi głowę katar, dzisiaj rano krew leciała mi z nosa no i czuję ogólne osłabienie, dostałam l4 do środy. Wyszłam z gabinetu i czekam grzecznie na ekg pod drugim gabinetem, wchodzę daję babce pielęgniarce skierowanie a ona pyta czy mam wrócić z wynikiem do doktora, mówię że nie że dr powiedział że nie muszę bo to wynik jest dla mnie i mojej ginekolog, a ta się oburzyła i mówi to ona nie wie czy ona może mi zrobić to badanie bo chyba pan doktor nie zrozumiał że pani chodzi prywatnie a w przychodzi chce robić ekg, tłumaczę babie że dr wie że chodzę prywatnie... poszła się zapytać, wraca i mówi no tak jak myślałam... ale pan doktor się zgodził żebym zrobiła to badanie.... i już myślałam że kobieta da spokój a ona zaczęła się nakręcać i na mnie naskakiwać że jak chodzę prywatnie to mam sobie robić ekg prywatnie a nie tu w przychodni, że jej córka też jest w ciąży i też robi badania i ciągnie temat... w końcu jej mówię że przyszłam na badanie ekg jestem w ciąży a pani sprawia że jeszcze bardziej się denerwuję... zamknęła się zrobiła mi badanie i w tym czasie puściły mi nerwy poleciały łzy i kobita już nic nie mówiła nagle zrobiła się miła...
Na prawdę tak mnie wyprowadziła z równowagi... w tej przychodni jest jak za komuny, kolejki od 7 rano, nie ma umawiania na konkretne godziny, telefonicznie się nie da dodzwonić, wiecznie problemy...

zawiozłam l4 do pracy i pojechałam się przenieść do innej przychodni... trwało to 3 minuty, babka komputerowo wypełniła deklarację złożyłam podpis i dziękuję. mogę się zapisać dzień wcześniej na konkretną godzinę inny świat...

Powiedzcie mi proszę, jakie najdłuższe l4 może przepisać lekarz pierwszego kontaktu ?

ech co za baba chyba bym zabiła nadgorliwa bania. nic tylko takiej powiedziec ze jest tam jak d.... od sra.... skoro lekarz wypisał skierowanie to co drze jape a corcia to pewnie lata wszedzie po znajomosci i nie placi bo mamcia fartuchowa załatwi wiec niech baba zmilczy wogole temat. Oz az mi sie cisnienei podniosło

Napisane przez elcia_

Właśnie sąsiad rozjechał nam psa Siedzę i ryczę że tu na wsi nie zapewniłam mu kojca, biegał wolno po podwórku, a że mu się zeszło na zaloty to znalazł dziurę i uciekł. Zabrakło mu miesiąca żebyśmy się przeprowadzili do nowego domu gdzie miałby swoje bezpieczne miejsce.

przykro mi ale tak to jest jak w psach odzywa sie instynkt to ciezko je okielznac. Nie wiń sie pies był szczesliwy biegał wolno po podworku, skad moglas wiedziec ze akurat jakas sunia bedzie wabic chłopakow. U moich rodzicow kiedys pod betonowa podmurówka ogrodzenia sie podkopał i uciekł do suki, wrocił pokiereszowany przez innych adoratorow.

[Celebrinfea]

Elcia przykro mi

Dusia tylko go nie kąp przed wizytą. Tak just in case z doświadczenia około przychodniowego

Mamaya to jak pierwszy dzien urlopu bede miala to idziemy na picie i o fajkach pogadamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Vegetka]

Napisane przez agnes208

ech co za baba chyba bym zabiła nadgorliwa bania. nic tylko takiej powiedziec ze jest tam jak d.... od sra.... skoro lekarz wypisał skierowanie to co drze jape a corcia to pewnie lata wszedzie po znajomosci i nie placi bo mamcia fartuchowa załatwi wiec niech baba zmilczy wogole temat. Oz az mi sie cisnienei podniosło

mój tż dokładnie to samo powiedział nt córki


bambusiek narazie l4 mam do środy, zobaczymy jak się będę czuć i co nowy lekarz powie nie ukrywam, że już wolałabym zostać w domu bo męczy mnie to chodzenie na parę dni do pracy i nawracające infekcje

[rybka13]

Witam sie z rana

Od wpol 3 nie spie

Wszystkiego najlepszego w Dniu Kobiet

[mamaya]

rybka, zabawne, bo ja nad wyborem wózka zastanawiałam się może 5 minut ja po prostu doskonale wiem czego szukam, co wózek musi mieć, żeby spełniał moje oczekiwania a kontakt z osobami uzytkujacymi wózki był prosty, w końcu wszechobecny facebook na coś się przydał
najwięcej czasu spędzę pewnie zastanawiając się, który z dwóch moich faworytów wybrać bo tu jest już trudniejsza decyzja

Celebrinfea, trzymam za słowo!

byłabym zapomniała wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet
od mojego synka dla Waszych córeczek

[Eydrith]

Napisane przez rybka13

Nautiz i jestem w kropce, bo prosilam Ciebie o linka ale do ochraniaczy na gorna czesc lozeczka

rybka, to robaczek linkowała taki ochraniacz z tego co pamiętam Nautiz jest niewinna

Napisane przez rybka13

Ja tez sie dzis wzbogacilam o 5 par spodenek i 2 bluzeczki, w Asda baby event

5 par, to zacnie, tylko co na to lista

Napisane przez rybka13

Od wpol 3 nie spie

super ... ja od 4tej, ale jeszcze próbowalam drzemać

no właśnie, wszystkiego najlepszego w Dniu Kobiet
to są oczywiście goździki

elcia bardzo współczuję z powodu pieska

[dusia_tcv]

Kochane stu lat w miłości i zdrowiu oraz szczęściu,
emocji, szaleństwa, radości, przyjaźni, zabawy,
rozkoszy, uniesień, charyzmy, sukcesu, spełnienia
i wszystkiego, czego jeszcze zapragniecie włącznie z łatwym i przyjemnym porodem

[Celebrinfea]

A słonecznego dnia Kobiet niech sie rozjaśnia!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eydrith]

Napisane przez mamaya

od mojego synka dla Waszych córeczek

córeczki dziękują Miłoszowi
moja mała przesyła kopniaczka w podziękowaniu

[Fame]

Hej

Przypomniałyście mi o dniu kobiet.. ciekawe czy tż pamięta zanim wstałam to on pojechał do szkoły, ale pewnie w radio mu przypomną

mamaya dziękuję w imieniu Izy

bambusiek czemu nie polecasz tego nosidełka? ja jak narazie słyszałam o nim dobre opinie chociaż moja siostrzenica nie chciała w nim w ogóle siedzieć

[malwiska]

Witajcie z rana. Właśnie zjadam sniadanko od mojego tz. I zaraz ziem jakieś ciasto czekoladowe w kształcie serca. Dostałam też kwiatki ale powiedział ze w mieście za te dwie rozyczki kupilby mi mega bukiet hehe a tutaj koło wioski tylko jedną miejscowość z jedną kwiaciarnia. Moj Radzio też składa wszystkim kobietom wszystkiego naj. Buziaki brzuchatki

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka