Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[AgatkaL]

Witam
Kilka dni mnie tu nie była, więc muszę nadrobić.
U nas pojawił się kolejny klopocik. W week Niunia nam plakała miała straszne gazy i wisiała non stop na cycku. W pon pojechaliśmy z nią do lekarza, po czym okazało się, że jestem wyrodną matką, bo dziecko jest niedokarmione, w ciągu 2 tyg przybrała tylko 200g. Dostałam ochrzan, że mam się lepiej odżywiać, jeść wszystko i karmić Małą co 3 godz, przez 30 min z jednej i drugiej piersi i ma intensywnie ssać, a nie zasypiać. W piątek mamy kolejna wizytę i zobaczymy czy coś się zmieniło.
W pon wieczorem natomiast chyba z nerw mi się wogóle mleczarnia zablokowała i mleko kiepsko leciało, więc zmuszeni byliśmy dokarmić Maję butlą bebilonu. Wczoraj też jej trochę daliśmy MM.

Kupiłam też laktator ręczny z Aventu, żeby zobaczyć ile dziecko faktycznie zjada, ale oczywiście sprzęt okazał się do kitu. W 30 min udało mi się udoić jedynie 20 ml. Nie wiem o co chodzi, bo jak naciskam sama cyca, to sika na pól mieszkania. Ech...mam nadzieję, że nie skończy się tym, że Niunia będzie na butli.

My dupkę myjemy przy każdym przwijaniu wodą przegotowaną i wacikami. A chusteczek uzywam tylko do zebrania kupala, a potem myję wodą. Niunia ma ładną dupkę, bo jak używałam tylko chusteczek to miała takie chropowate krosteczki.

Kąpiemy w Oliatum, chociaż nie bardzo mi się ono podoba i Maja ma jakąś taką suchą skórę, włoski po tym tłuste. Wolę HIPPa, pięknie pachnie, pieni się i mam wrażenie że dziecko jest umyte.

[Le La]

Dzien dobry

U mas noc srednia, Alek nie spal twardo jak zazwyczaj, tylko sie wybudzal co chwile i poplakiwal, nie wiem o co mu chodzi strasznie mi go szkoda, jak on taki nieszczesliwy jest moze ja cos zle robie..... Dzisiaj tez rano byla histeria, dopiero zawiniecie w kokon pomoglo, ale i tak co chwile jest popiskiwanie Chyba naprawde nie rozumiem swojego dziecka
Powiedzcie, ze te placze i histerie kiedys przejda

magnusia Kiedy wychodzicie? Wiesz juz cos? Najwazniejsze, ze z Adasiem wszystko ok. A Ty musisz wytrzymac i byc twarda, dasz rade Kochana

perfuzja podziwiam, zd chcialo Ci sie isc wieczorem do kina. U mnie jest tak, ze jak Alek usnie to ja tez ide do sypialni, biore ksiazke i delektuje sie cisza i spokojem To jest dla mnie najlepszy wypoczynek No chyba, ze jest weekend, to usypiamy Alka i ogladamy z mezem jakies filmy, no i oczywiscie staramy sie nie zasnac w trakcie

[guapissima]

Napisane przez AgatkaL

Witam
Kilka dni mnie tu nie była, więc muszę nadrobić.
U nas pojawił się kolejny klopocik. W week Niunia nam plakała miała straszne gazy i wisiała non stop na cycku. W pon pojechaliśmy z nią do lekarza, po czym okazało się, że jestem wyrodną matką, bo dziecko jest niedokarmione, w ciągu 2 tyg przybrała tylko 200g. Dostałam ochrzan, że mam się lepiej odżywiać, jeść wszystko i karmić Małą co 3 godz, przez 30 min z jednej i drugiej piersi i ma intensywnie ssać, a nie zasypiać. W piątek mamy kolejna wizytę i zobaczymy czy coś się zmieniło.
W pon wieczorem natomiast chyba z nerw mi się wogóle mleczarnia zablokowała i mleko kiepsko leciało, więc zmuszeni byliśmy dokarmić Maję butlą bebilonu. Wczoraj też jej trochę daliśmy MM.

Kupiłam też laktator ręczny z Aventu, żeby zobaczyć ile dziecko faktycznie zjada, ale oczywiście sprzęt okazał się do kitu. W 30 min udało mi się udoić jedynie 20 ml. Nie wiem o co chodzi, bo jak naciskam sama cyca, to sika na pól mieszkania. Ech...mam nadzieję, że nie skończy się tym, że Niunia będzie na butli.

My dupkę myjemy przy każdym przwijaniu wodą przegotowaną i wacikami. A chusteczek uzywam tylko do zebrania kupala, a potem myję wodą. Niunia ma ładną dupkę, bo jak używałam tylko chusteczek to miała takie chropowate krosteczki.

Kąpiemy w Oliatum, chociaż nie bardzo mi się ono podoba i Maja ma jakąś taką suchą skórę, włoski po tym tłuste. Wolę HIPPa, pięknie pachnie, pieni się i mam wrażenie że dziecko jest umyte.

Agatka, u nas 2 tygodnie temu tez byl podobny problem ( azkolwiek nie zwiazany z waga), a zaczelo sie od gazow. Maly wisial na cycu caly dzien, a pozniej byl co 15 min glodny, ssal kilka min i zasypial. Budzil sie po 30 min i wszystko od poczatku. Pilotka wytlumaczyla mi, ze widocznie zjadal mleko z 1 fazy, dlatego po chwili byl glodny. Od kiedy odciagam pokarm do butelki, Leon jest o wiele spokojniejszy, a ja wiem ile zjada ( potrafi wypic 130 ml mojego mleka)...Butle z mm podaje mu raz na dobe, przd pojsciem spac.

[mala098]

W myśl zasady "PRECZ Z RUTYNĄ ", gdy Perfuzja kąpała Emila o 3 w nocy, my wczoraj mieliśmy inny pomysł.
Zachęcona tym, że Emilka tak pięknie spała na spacerze w dzień, po wieczornym karmieniu o 20, zapakowaliśmy ją w czapkę, kombinezon i gondolę i poszliśmy z Mężem na spacer na Pola Mokotowskie.
Wiecie jakie one są puste o tej porze roku o 21-22?
Ależ było przyjemnie... Chybs to uczynimy naszą rutyną.

Napisane przez lolita25

Muszę jej teraz kupić na allegro jakieś balerinki do sukienki na chrzest, mamy takie body sukienkę baletnicę w pudrowym kolorze na przebranie do restauracji, teraz potrzebuje właśnie bucików i przepaski na główkę
A do kościoła kupiłam polarowy żakiecik ze spodenkami i kapelusikiem...jeden jedyny raz jej to założę bo nie lubię takich ubrań
Spokojnej nocy mamuśki

Pokaż tę sukieneczkę!

Miłka i jak było u dr Pakuły?

My kąpaliśmy w Oilatum, jak się skończył przeszliśmy na Zijakę i jest ok, a cena 3-krotnie niższa.
Pupę myję wodą i wacikami; pierwotnie miałam takie duże dla dzieci, po skończeniu 3 paczek używam zwykłych małych kosmetycznych, jest ekonomiczniej. Chusteczek używałam 5 dni; pojawiły się krostki i teraz się zastanawiam kiedy ja zużyję te 5 paczek, które kupiłam będąc jeszcze w ciąży....

[gosia261282]

Kacper osrał się aż po skarpetki,przy okazji też moją bluzkę i spodnie

[senira666]

Napisane przez tridentina

Antoś od wczoraj ma chyba skok rozwojowy..wygląda to tak jakby nam ktoś dziecko podmienił..
Nie płacze tylko wtedy kiedy je i śpi. A poza tymi momentami jest taki wrzask jakby go ze skóry obdzierali i nic nie pomaga na dłużej niż kilka minut
Jestem wykończona i boję się nocy, a tym bardziej jutrzejszego dnia

u nas chyba to samo się wczoraj zaczęło. spokój tylko w trakcie spaceru bo nawet maruda usnąć nie chciała/nie mogła. padła o 19 przy cycku (w ciągu dnia spała w ratach 1:30h ) i spała z dwoma przerwami do 6 rano. dzisiaj rano byłyśmy u pediatry teraz było wiszenie na cycku bo butla dzisiaj jest bee... i od 5 minut śpi - okaże się jak długo...

[malaMigotkAaa]

Napisane przez AgatkaL

Witam
Kilka dni mnie tu nie była, więc muszę nadrobić.
U nas pojawił się kolejny klopocik. W week Niunia nam plakała miała straszne gazy i wisiała non stop na cycku. W pon pojechaliśmy z nią do lekarza, po czym okazało się, że jestem wyrodną matką, bo dziecko jest niedokarmione, w ciągu 2 tyg przybrała tylko 200g. Dostałam ochrzan, że mam się lepiej odżywiać, jeść wszystko i karmić Małą co 3 godz, przez 30 min z jednej i drugiej piersi i ma intensywnie ssać, a nie zasypiać. W piątek mamy kolejna wizytę i zobaczymy czy coś się zmieniło.
W pon wieczorem natomiast chyba z nerw mi się wogóle mleczarnia zablokowała i mleko kiepsko leciało, więc zmuszeni byliśmy dokarmić Maję butlą bebilonu. Wczoraj też jej trochę daliśmy MM.

Kupiłam też laktator ręczny z Aventu, żeby zobaczyć ile dziecko faktycznie zjada, ale oczywiście sprzęt okazał się do kitu. W 30 min udało mi się udoić jedynie 20 ml. Nie wiem o co chodzi, bo jak naciskam sama cyca, to sika na pól mieszkania. Ech...mam nadzieję, że nie skończy się tym, że Niunia będzie na butli.

My dupkę myjemy przy każdym przwijaniu wodą przegotowaną i wacikami. A chusteczek uzywam tylko do zebrania kupala, a potem myję wodą. Niunia ma ładną dupkę, bo jak używałam tylko chusteczek to miała takie chropowate krosteczki.

Kąpiemy w Oliatum, chociaż nie bardzo mi się ono podoba i Maja ma jakąś taką suchą skórę, włoski po tym tłuste. Wolę HIPPa, pięknie pachnie, pieni się i mam wrażenie że dziecko jest umyte.

No wiecie co... jak to ochrzan...!? Ja rozumiem, że to źle.. ale to nie twoja wina, skąd można wiedzieć, że dziecko nie dojada? Lepiej dokarmić MM niż się męczyć i zadręczać. Na pewno rozkręcisz laktację! Więcej pij, przystawiaj i będzie hulać. Do laktatora z aventu trzeba dobrze cycka wsadzić, ja mam też go ale sobie chwalę, tylko czasem muszę się postarać, żeby cyca ułożyć ;P

Napisane przez gosia261282

Kacper osrał się aż po skarpetki,przy okazji też moją bluzkę i spodnie

:brawo:

[_Shiloh_]

Korzystając z okazji, że Marcel miał drzemkę umyłam okno w kuchni i balkonowe, umyłam podłogi w mieszkaniu TŻ ma do umycia okno w salonie i sypialni


i pranie zrobiłam ... :P

[AgatkaL]

Napisane przez guapissima

Agatka, u nas 2 tygodnie temu tez byl podobny problem ( azkolwiek nie zwiazany z waga), a zaczelo sie od gazow. Maly wisial na cycu caly dzien, a pozniej byl co 15 min glodny, ssal kilka min i zasypial. Budzil sie po 30 min i wszystko od poczatku. Pilotka wytlumaczyla mi, ze widocznie zjadal mleko z 1 fazy, dlatego po chwili byl glodny. Od kiedy odciagam pokarm do butelki, Leon jest o wiele spokojniejszy, a ja wiem ile zjada ( potrafi wypic 130 ml mojego mleka)...Butle z mm podaje mu raz na dobe, przd pojsciem spac.

No właśnie, tylko gdybym mogła sobie ściągnąć tym laktoatorem.

[ejani]

Hej, wreszcie nadrobiłam

Myślicie że jest jakakolwiek możliwość mieć na telefonie wizaż SPRZED aktualizacji? Ja do Was piszę dlugaśne posty, a on to zżera:/ a czasu brak i na komputer i na pisanie drugi raz...

U nas sporo się dzieje i dobrego (mały waży już 5,5 kilo czyli przybrał 1,2 w 4 tygodnie) już się świadomie uśmiecha (najczęściej do mamy ) i potrafimy go zająć na prawie godzinę naraz samego (czyli mam czas na cokolwiek) no i macica ponoć mi siedzi na miejscu mimo wszystkich symptomów (jestem wreszcie po wizycie kontrolnej).
Ale niestety kiepskie też się zdarzają- padł nam samochód, więc do lekarzy autobusem (godzinę dłużej małego zostawiałam) i na szczepionkę też, ale Kazik robił takie akcje, że nas nie zaszczepiła (twierdząc, że dziecko po badaniu wygląda na zdrowe ale zachowuje się jakby mu coś było) a ja nie mam zielonego światła na ćwiczenia, bo słusznie podejrzewałam to spojenie. Więc czekam na rentgen i dostałam skierowanie na rehabilitację, której nie mam w pakiecie a prywatnie mnie nie stać nie wiecie czy na nfz są jakieś rehabilitacje poporodowe? Podobno najbardziej by pomogły jakieś masaże...

Napisane przez Hosenka*

Milka:
fajny jest z serii Night & day (czy na odwrót) - uchwyt świeci w ciemnosci i można łatwo znaleźć, a kosztuje tyle samo co inne.

Też go mam i to jest pierwszy uznawany przez Kazia, choć nie zawsze. A przy okazji, gdyby któraś mama chciała to mam na zbyciu nawet nie zassane:silikonowe z tt i gumowe z canpola i nuka, chętnie oddam

Napisane przez isia4891

Dziewczyny ja od początku myje płatkami kosmetycznych i woda pupe syncia.
Używam takich
http://allegro.pl/cleanic-kindii-dzi...028609080.html
A wy co możecie polecić?

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Lolita zakupoholiczko może coś dla chłopca wypatrzylas ładnego na chrzest, bo mam z tym problem

Też je mam, ale kroję na pół bo niepoyrzebne nam takie duże a dzięki temu starczają na 2 razy dłużej. No i jak teraz mały głównie sika to częściej używam bawełnianych szmatek (koleżanka polecała pociąć jedną tetrę ale ja miałam piżamę do wyrzucenia) które piorę a wacików do kup i większej toalety.

I a propo dyskusji o smarowaniu to ja używam tylko jak się pojawi zaczerwienienie-jak większe to sudocrem a mniejsze (albo jak długo była pielucha i bardzo namokła) to alantan lub bepanten a na ogół zostawiam na kilka minut na przewijaku żeby dobrze wyschło.

Nota bene przewijak to jedno z 2 ulubionych miejsc Kazia bo z boków ma kartki z czarnymi szablonami i do nich gada i się śmieje a wtedy ja mogę coś powalczyć laktatorem

Napisane przez isia4891

Ja do pupy i buzi i w kąpieli . Kupuje 10 paczek na 2 tyg, i myślałam, że macie jakąś alternatywę. Niestety chusteczkę nawiązujących mam zapas 10 dużych paczek jeszcze przed porodem kupiłam, ale na wyjścia je zużyje .
A czym myjecie w kąpieli?

Mi teraz paczka starcza na tydzień lub dłużej

Do kąpieli mamy frotowe myjki, tylko buzię i tyłek myjemy właśnie wacikami

A nasączanych chusteczek kupiłam tylko paczkę, ale dostaliśmy już kolejne-używałam w szpitalu a tak to na wyjścia biorę albo jak w nocy się ciepła woda skończy w termosie.


---

A w ogóle to moje dziecko jest prawie nieodkładalne:/ u nas śpi godzinami (w sobotę jak był mąż to niemal cały dzień sobie go oddawaliśmy na zmianę) i jest potem pogodny i w nocy też spokój a co go się odłoży to pośpi 15-20 minut i się budzi. Fakt że można go wtedy czymś zająć, ale wieczory mamy przeryczane

---

Magnusia, bądź dzielna, ja myślałam że Cię z tym ropniem wyśmieją i wyślą do domu, a tu taka poważna sprawa.

[malaMigotkAaa]

Mogę tak iść na spacer w chuście?:

Borys:
Body bawełna długi rękaw
kombinezon/palajc z grubszego materiału dresowego, z kapturem (zdjęcie niżej)
na nogi pod spód półśpiochy na zawnątrz długie skarpety
Bawełniana cienka (wiosenna) czapa zakrywająca uszy

bluzka długi rękaw + polar

Będzie ok?

Koło 12 chciałabym wyjść, mam nadzieję, że się uda i wszytsko pójdzie gładko

[malaMigotkAaa]

Edit ubiorę pajaca ciut grubszego. Za ciepło, dziecko mi się zgrzeje.

Będzie tak:
Body krótki rękaw
Grubszy pajac taki... welur to chyba jest
skarpetki po kolanka
czapeczka

[guapissima]

Napisane przez AgatkaL

No właśnie, tylko gdybym mogła sobie ściągnąć tym laktoatorem.

Agatka- a nie jest tak, ze sie denerwujesz, ze mleko nie poleci?Ja za 1 razem bylam tak zestresowana, ze uzbieralam tylko 20 ml, a wczesniej piersi byly tak pelne, ze z nich kapalo....Ja staram sie nie sprawdzac jaka ilosc schodzi...Nadrabiam wizaz, ogladam serial i przy dobrym dniu sciagam 160 ml, a przy gorszym ok 120.
Postaraj sie zrelaksowac przed i bedzie dobrze

[_Shiloh_]

Napisane przez malaMigotkAaa

Edit ubiorę pajaca ciut grubszego. Za ciepło, dziecko mi się zgrzeje.

Będzie tak:
Body krótki rękaw
Grubszy pajac taki... welur to chyba jest
skarpetki po kolanka
czapeczka

A jaka pogoda? Ile stopni?

[malaMigotkAaa]

Cięzko powiedzieć bo na balkonie mam 30.. serio. ale nie ma wiatru i czujnik jest na parapecie. w słońcu spokojnie będzie między 15-20

[_Shiloh_]

Napisane przez malaMigotkAaa

Cięzko powiedzieć bo na balkonie mam 30.. serio. ale nie ma wiatru i czujnik jest na parapecie. w słońcu spokojnie będzie między 15-20

Ja bym nawet i czapeczke zdjęła jesli tak ciepło, ostatnio też było u nas tak cieplutko i Marcel był w skarpetkach, spodniach dresowych, body dl rekaw, bez czapki, bluza cienka

[tridentina]

Witam się po bardzo dobrej nocy Antoś ładnie spał , wstawał na jedzenie o 2:00 i 5:30, no i poranek mamy od 7:30.
Na szczęście wygląda na to, że skok rozwojowy minął i nasze dziecko zostało odczarowane. ODPUKAĆ! Zobaczymy jaka będzie reszta dnia, na razie śpi, a potem wyskoczymy na spacer.
Dzisiaj znowu pogoda cudna

Z tego co udało mi się nadrobić:

Em ma świetny pomysł z tym nagraniem małego wrzaskuna i jak dorośnie puszczaniem mu jako budzik Taki rodzaj pamiątki z dzieciństwa

Magnusia - bardzo współczuję, że wylądowaliście w szpitalu i trzymam mocno kciuki żebyście szybko wyszli i dużo siły Ci życzę!
Wasz przypadek zniechęcił mnie do chusteczek, choć nasze spisują się nieźle i mały tylko raz miał małe odparzenie. Od dzisiaj zaopatruję się w termos i będziemy myć pupala tylko wodą. Lepiej dmuchać na zimne.

My małego kąpiemy w płynie Babydream i ma bardzo ładną skórę po nim

Napisane przez Sheperdess

Mój syn robi zielone kupy wieczorami. Wcześniej są żółciutkie. Prawdopodobnie wiąże się to z moją dietą, ale dopóki nie ma objawów alergii i dobrze przybiera mam się nie przejmować. Widocznie taka jego uroda. Nic na to nie daję.

U Antosia najczęściej jest jedna zielona kupa dziennie, reszta jest musztardowa. Ponoć mamy się tym nie przejmować.

Napisane przez mala098

A powiedzcie jeszcze, czy Wasze dzieci nadal chrumkają...?

a wiesz, że nie zwróciłam na to uwagi, ale Antek rzeczywiście przestał chrumkać

Napisane przez Hosenka*

Przyszedł kokon

Kacper z niedowierzaniem patrzył co to mam dla niego (autentycznie, śledził każdy mój ruch wyciągania kokona) i pełen żalu zapozował do zdjęcia.

Śliczny, ale rzeczywiście nie wygląda na zadowolonego

Napisane przez Hosenka*

Kacper najbardziej lubi gadać do drzwi jak leży na przewijaku i do szafy jak leży na naszym łóżku

Mój dokładnie tak samo, gada sobie do drzwi od szafy i gapi się na nie namiętnie.
Dlatego postanowiłam mu kupić naklejki z dzikimi zwierzątkami i nakleić na szafę.
Przyszły wczoraj i są rewelacyjne! Super wykonane, grafiki piękne, a do tego można je dowolnie ściągać i ponownie naklejać, nie zostawiają żadnego kleju

Napisane przez milka-pilka

Waleria już drugi raz sie dzisiaj do mnie uśmiechnęła wieczorem, była wyspana i najedzona - zaczęłam gadać do niej jak do kota tak pieszczotliwie i posłała mi uśmiechy takie z otwarta buzia widzę, ze dopiero sie uczy, ale jakie to cudowny widok i wzruszające uczucie!

Mnie właśnie dzisiaj synek uraczył serią takich uśmiechów na całą otwartą buźkę, na co ja durna matka ze wzruszenia się popłakałam

Napisane przez Le La

Dziewczyny mam problem. Zauwazylismy z mezem, ze jak wychodze z Alkiem na spacer, to po powrocie jest strasznie wkurzony i niespokojny. Nie wiem o co chodzi I nie wazne czy jestem z nim godzine, dwie, czy trzy, po poludniu jest ryk i marudzenie Jak tydzien siedzielismy w domu, bo mial chore gardlo, to bylo zupelnie inne dziecko. Zadowolony i w ogole, przespal sie po poludniu bez marudzenia, a teraz zeby go uspic po poludniu to graniczy z cudem, a jak zasnie to ma niespokojny sen i sie co chwile wybudza A widac, ze jest zmeczony i spac mu sie chce.
Na spacerach troche spi, troche obserwuje swiat i troche sie drze wiec nie jest mega wyspany po powrocie. Nie wiem jak to rozwiazac, no bo przeciez wychodzic z nim bede Ma ktoras z Was tez taki problem? Kurcze juz nie wiem co robic...

Hmm u nas z reguły Antoś przesypia całą wyprawę, a po spacerze jeszcze z godzinkę dosypia, no chyba, że się zbliża pora karmienia, to po zdjęciu kombinezonu muszę szybko podpinać pod centralę
A gdzie spacerujecie? Gdzieś blisko ulicy, albo gdzieś gdzie jest duży hałas?

Napisane przez Muminek1991

Hey dziewczyny , jak dawno mnie nie było.Niestety jeszcze wszystkiego nie nadrobiłam, ale na prawdę postaram się do was wrócić. Do niedzieli popołudnia jest u nas mama, a i tak nie mam zbyt wiele czasu. Mój Beni to bardzo absorbujący typ Jest czas ,że śpi ładnie a jest i taki ,że co 5 minut cyc i spanie na zmianę.
Spacerujemy codziennie po 2 godzinki , a po myciu to jedyny czas kiedy nie da się nakarmić tylko zasypia na 2,3 godzin.
Ogólnie jestem padnięta, mam mega wory pod oczami i osłabienie,ale nie zamieniłabym tego co jest na tego co było. Kocham tego małego człowieka bardzo i jestem szczęśliwa ,że go mam .

Czyli sobie radzisz ładnie

Napisane przez Nemezis23

Akurat ostatnio zakupiłam, więc mam nadzieję, że pomoże. Chociaż mam wrażenie, że u nas ciemieniucha jest związana z alergią pokarmową...

My od samego początku po każdej kąpieli smarujemy główkę oliwką hippa i czeszemy szczotką.

Napisane przez perfuzja

Korzystając z tego, ze mój syn chodzi nieprzyzwoicie wczesnie spać, tuż po tym jak zasnął wyrwalam się ze znajomymi do kina Fajnie było

Na jakim filmie byłaś?

Napisane przez senira666

u nas chyba to samo się wczoraj zaczęło. spokój tylko w trakcie spaceru bo nawet maruda usnąć nie chciała/nie mogła. padła o 19 przy cycku (w ciągu dnia spała w ratach 1:30h ) i spała z dwoma przerwami do 6 rano. dzisiaj rano byłyśmy u pediatry teraz było wiszenie na cycku bo butla dzisiaj jest bee... i od 5 minut śpi - okaże się jak długo...

Ile tygodni ma?
U nas w poniedziałek, kiedy cała faza się zaczęła mały skończył 5 tygodni.
Dzisiaj jest już o niebo lepiej, przynajmniej do tej pory. I niech już tak zostanie

[Hosenka*]

Zrobię dziś drugie podejscie do kokona. Dzisiaj Kacper niby do nocnego karmienia spał dłużej niz zwykle (5 godzin), ale co się nazwijał i namęczył przed uśnięciem to masakra. Po tym karmieniu obudził się po niecałych 2 godzinach, tez się wił, chciał rączki uwolnić, więc go wyciągnęłam z kokona - zasnął niemal od razu.

[lolita25]

[QUOTE=mala098;45549395]
Pokaż tę sukieneczkę!
[ \ QUOTE]
Proszę

[ejani]

Jeszcze sobie przypomniałam o tych krzykach na spacerach (przepraszam, nie pamiętam czyich)-moja mama kładzie małego na boku, bo też przestał lubić jeżdżenie na wznak a na przeciwnym boku gondoli powiesiłyśmy szablon i Kazio nawet jak nie śpi jest spokojny. Max spacer to prawie 3 godziny (jak byłam u lekarza)

---

Powiedzcie, jak ginekolog dał mi skierowanie na badania krwi i coś tam wyszło poza normy, ale bez tragedii, to mam iść do niego czy do internisty? Bo kazał się pojawić za 3 miesiące lub po 1 miesiączce a ja nie dopytałam

[_Shiloh_]

Napisane przez Hosenka*

Zrobię dziś drugie podejscie do kokona. Dzisiaj Kacper niby do nocnego karmienia spał dłużej niz zwykle (5 godzin), ale co się nazwijał i namęczył przed uśnięciem to masakra. Po tym karmieniu obudził się po niecałych 2 godzinach, tez się wił, chciał rączki uwolnić, więc go wyciągnęłam z kokona - zasnął niemal od razu.

na prawdę dalej chcesz go męczyć? może to nie dla niego jednak ?

[Le La]

Napisane przez tridentina

Hmm u nas z reguły Antoś przesypia całą wyprawę, a po spacerze jeszcze z godzinkę dosypia, no chyba, że się zbliża pora karmienia, to po zdjęciu kombinezonu muszę szybko podpinać pod centralę
A gdzie spacerujecie? Gdzieś blisko ulicy, albo gdzieś gdzie jest duży hałas?

:

No raczej przy ulicach spacerujemy, bo mieszkam w centrum miasta. No chyba, ze maz wraca z pracy wczesniej to do lasu jezdzimy. Ale po spacerach w lesie Alek tez ma wieczorem nerwice wiec chyba nie ma znaczenia

Korzystajac, ze Alek usnal ja tez sie zdrzemnelam i troche mi lepiej

[senira666]

Napisane przez tridentina

Ile tygodni ma?
U nas w poniedziałek, kiedy cała faza się zaczęła mały skończył 5 tygodni.
Dzisiaj jest już o niebo lepiej, przynajmniej do tej pory. I niech już tak zostanie

wlaśnie 5 tygodni. a dokładnie to 4 tyg i 6 dni
ale niestety dzisiaj nie jest lepiej. wrzask i placz co chwile i nic nie pomaga.

[Hosenka*]

Napisane przez _Shiloh_

na prawdę dalej chcesz go męczyć? może to nie dla niego jednak ?

Spróbuję jeszcze dzisiaj, może będzie lepiej. Przyzwyczajony jest do swobody, tk jak pisałam, mimo, że był malutki (po wyjściu ze szpitala miał 2510g, 49cm) to tylko pierwsza noc w domu spał w rożku, potem już "luzem" (z nami tez), jedynie przez dzień do karmienia owijałam go kocykiem, żeby lepiej się trzmało maliznę.

[tridentina]

Napisane przez Le La

No raczej przy ulicach spacerujemy, bo mieszkam w centrum miasta. No chyba, ze maz wraca z pracy wczesniej to do lasu jezdzimy. Ale po spacerach w lesie Alek tez ma wieczorem nerwice wiec chyba nie ma znaczenia

Korzystajac, ze Alek usnal ja tez sie zdrzemnelam i troche mi lepiej

kurcze, to nie wiem. A jeździcie z odkrytą czy zamkniętą "budą" ?

Napisane przez senira666

wlaśnie 5 tygodni. a dokładnie to 4 tyg i 6 dni
ale niestety dzisiaj nie jest lepiej. wrzask i placz co chwile i nic nie pomaga.

u nas to były 2 bardzo ciężki dni..jeszcze nie wiem czy dzisiaj nie będzie 3, ale oby nie.
Ostatnio gdzieś wyczytałam, że ten pierwszy skok jest najkrótszy, a kolejne trwają jeszcze dłużej

[Roane]

Wczoraj zasnęłam nawet nie wiem kiedy, nic nie pamiętam. TŻ ogarnął małego, i dzięki niemu zaliczyłam nieprzerwane 6 godzin snu - mały spał od północy do 5 rano, a o piątej wstał bo go obudziłam na karmienie Teraz SuperDzidziuś leży w koszyku i gapi się na czarne plamy co mu matka na białej kartce nabazgrała, i wydaje się stuprocentowo szczęśliwy

Napisane przez isia4891

Magnusia współczuję przeżyć.

Dziewczyny ja od początku myje płatkami kosmetycznych i woda pupe syncia.
Używam takich
http://allegro.pl/cleanic-kindii-dzi...028609080.html
A wy co możecie polecić?
(...)

Ja używam podobnych. Tyle że one tutaj mają cenę z kosmosu (około 6 euro za opakowanie ), muszę wyczaić jakąś tańszą metodę


Muminku niecierpliwie oczekujemy aż wrócisz do życia forumowego

Napisane przez magnusia

Ufff ledwo żyje Adaś nakarmiony wykąpany opatrunki pozakładane ma i teraz usypia w paskudnym szpitalnym łóżeczku. Mi zabrali normalne łóżko bo jest dużo pacjentów i dali taką leżankę cholerstwo wąskie i nie wygodne że szok. Do tego nie ma szans abym spała na tym z małym Bo sama sie na tym ledwo mieszcze. Kuźwa koszmar. Ja chce do domu!!!
(...)

Dobrze że najgorsze już za Wami

Napisane przez gosia261282

Kacper osrał się aż po skarpetki,przy okazji też moją bluzkę i spodnie

Ja wczoraj zaliczyłam pierwszą kupę "po pachy"

[malaMigotkAaa]

Huraaa spacerujemy, czape wzielam bo jednak troche wieje. Ale jest mi w sam raz borysa ubrala w druga wersje. Inaczej by sie zapocil i ja tez. Mam nadzieje ze nie za lekko ubrany jest i sie nie przeziebi, juz dwie osoby mnie zaczepily jeden dziadek zachwycony mowi dzidziusia prawis nie widac, slyszy serduszko mamusi super, i pani jedna mowi oooo pani ma tam dzidzie?? Taki maluszek w chuscie i opiwiadala komus do telefonu ze chodze z maluszkiem w chuscie. Jak mi sie borys nie przeziebi to bede chusta zachwycona juz calkiem jak bum cykcyk

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tridentina]

Napisane przez malaMigotkAaa

Huraaa spacerujemy, czape wzielam bo jednak troche wieje. Ale jest mi w sam raz borysa ubrala w druga wersje. Inaczej by sie zapocil i ja tez. Mam nadzieje ze nie za lekko ubrany jest i sie nie przeziebi, juz dwie osoby mnie zaczepily jeden dziadek zachwycony mowi dzidziusia prawis nie widac, slyszy serduszko mamusi super, i pani jedna mowi oooo pani ma tam dzidzie?? Taki maluszek w chuscie i opiwiadala komus do telefonu ze chodze z maluszkiem w chuscie. Jak mi sie borys nie przeziebi to bede chusta zachwycona juz calkiem jak bum cykcyk

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super!
ja właśnie dojrzałam, żeby wreszcie chustę zakupić,
tylko oczywiście jeszcze trochę czasu pewnie poświęcę na poszukiwanie najlepszej

[malaMigotkAaa]

Ale spotkalam gbura w poradni diabetologicznej. Widzi ze z dzieckiem cieplo tam jak cholera. Ja ttlko po wyniki chcialan wejsc. A ten z mina oburzona on tez tylko po wyniki i prychnal. No co za buc jeden. Trudno dowiem sie co z moja cukrzyca w piatek.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez tridentina

super!
ja właśnie dojrzałam, żeby wreszcie chustę zakupić,
tylko oczywiście jeszcze trochę czasu pewnie poświęcę na poszukiwanie najlepszej

Ja teraz ciesze sie ze kupilam tkana tylko to wiazanie.., ale elastyczna juz powoli szla by chyba w kat bobus bedzie wazyl juz z 6 kg na pewno.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[perfuzja]

migotka jak miałaś Borysa pod swoim polarem, to moim zdaniem ciut za ciepło ubrany nawet

mała za nocny spacer Fajny pomysł My wlasnie się zbieramy powoli na Pola

Ja do mycia pupy uzywam najzwyklejszej waty. Wychodzi dużo taniej niz płatki

I kupuje drugi wozek