Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[kamilla123]

eweden znalazłam mój kalendarz, napiszę Ci jakieś przykładowe 3 dni. W sumie jak tak go przejrzałam to wychodzi na to, że jadłam prawie wszystko, nawet nutelli się dopatrzyłam Tak więc ta moja cukrzyca taka lajtowa na szczęście była.

8.30 - na czczo 68
Ś - 3 kronki chleba z masłem, Almette i pomidorem, herbata - 11.00 - 76
II Ś - banan (12.00)
O - pół naleśnika z kurczakiem, serem, sosem pomidorowym - 15.30 - 76
P - kawa z mlekiem 0,5%, 3 wafelki
K - pół naleśnika z kurczakiem, serem, sosem pomidorowym - 21.30 - 77
ok. 22.00 - bułka, masło, almette, szynka, ogórek

8.30 - na czczo 79
Ś - 1 kromka chleba z masłem, almette i pomidorem, 1 kromka chleba z nutellą - 11.00 - 98
IIŚ - garść ciemnych płatków, pół kiwi, pół jabłka, pół nektarynki, jogurt naturalny (12.00)
O - ryba, ryż, kalafior, marchewka, kalafior, fasolka (z parowaru) - 16.30 - 88
P - kawa zbożowa z mlekiem 0,5%, 3 wafelki, pół jabłka
K - 3 kromki chleba z masłem, serkiem, szynką, sałatą, pomidorem - 21.30 - 89

9.00 - na czczo - 76
Ś - kanapka - masło, twarożek, pomidor, sok pomarańczowy - 11.30 - 83
IIŚ - garść ciemnych płatków, 1/3 banana, 1/4 kiwi, 1/4 jabłka, jogurt naturalny (12.00)
O - ziemniaki, mizeria, 3 jajka 17.00 - 74
P - pieczywo chrupkie wasa z masłem
K - kanapka, herbata 81

[Kakusia]

Napisane przez kamilla123

Pokoju na razie osobnego nie robimy dla dziecka, ale poźniej marzy mi się fiolet

my narazie mamy dla córy zielono-różowy, ale też mi się w przyszłości marzy, żeby dziewczyny miały fioletowy

Napisane przez kamilla123

Kakusia hmm dziwne z tą skazą, jeśli piszesz, że normalnie cały czas w przedszkolu pije mleko Ale masz rację - obserwuj, odstaw mleko w domu i zobacz co dalej. A może spróbowała ostatnio czegoś nowego? A może kakao? Jakie płatki dajecie? Mój syn też płatki mógłby jeść na śniadanie, obiad i kolację

No właśnie nic nowego oprócz płatków z mlekiem w domu codziennie po 2 talerze. Płatki zasmakowały Jej z Lubelli takie gwiazdki z cynamonem. To były jedne z nielicznych płatków które nie mają śladowych ilości orzechów. No ale objawy ewidentnie jakby mleko przedawkowała....

[kamilla123]

Kakusia a może cynamon Ale czy można być uczulonym na cynamon? W sumie teraz gdzie się człowiek nie ruszy to prawie każde dziecko z jakąś alergią albo uczuleniem na coś Ale najgorzej to chyba właśnie gluten lub nabiał, bo mój to już nie wiem co by wtedy jadł, bo u niego jedzenie to ciężki temat

[poziomkka]

karolkya powiedz mi co to za przyprawy do mięsa są w tym przepisie do pasztetu?? Bo ja nie wiem co prócz soli i pieprzu powinnam tam dodać

[Sola1]

Co do tej diety matki karmiącej. Ja pojedynczo wprowadzałam produkty, które były na liście. Moja bardzo dobrze wszystko tolerowała. Także jadłam wszystko. Nawet produkty wzdymające - choć tutaj był przypadek ,bo zapomniałam się i zjadłam jakiejś kapusty czy fasoli w barszczu, ale też jej nic nie było. Także bardzo szybko jadłam wszystko.
Dla mnie dieta matki karmiącej to po prostu zdrowa dieta z obserwacją jak reaguje na nowy produkt dziecko.
Słyszałam, że w innych krajach nie ma takich list produktów dla matek karmiących, ale to może lepiej niech się wypowiedzą dziewczyny mieszkające za granicą, bo w sumie sama jestem ciekawa czy to prawda.

[karolkya]

Napisane przez poziomkka

karolkya powiedz mi co to za przyprawy do mięsa są w tym przepisie do pasztetu?? Bo ja nie wiem co prócz soli i pieprzu powinnam tam dodać

Przyprawy do mięsa, jeśli Ci nie przeszkadza to gotowe typu do mięsa indyczego lub Delikat do mięs, a jak nie tolerujesz glutaminianu sodu i innych badziewi to zrób sobie mieszankę ze słodkiej papryki, ostrej papryki, majeranku, czosnku, natki pietruszki, kolendry, oregano. Ja robię takie ala te gotowe sama, bo właśnie staram się nie używać.

Napisane przez Sola1

Co do tej diety matki karmiącej. Ja pojedynczo wprowadzałam produkty, które były na liście. Moja bardzo dobrze wszystko tolerowała. Także jadłam wszystko. Nawet produkty wzdymające - choć tutaj był przypadek ,bo zapomniałam się i zjadłam jakiejś kapusty czy fasoli w barszczu, ale też jej nic nie było. Także bardzo szybko jadłam wszystko.
Dla mnie dieta matki karmiącej to po prostu zdrowa dieta z obserwacją jak reaguje na nowy produkt dziecko.
Słyszałam, że w innych krajach nie ma takich list produktów dla matek karmiących, ale to może lepiej niech się wypowiedzą dziewczyny mieszkające za granicą, bo w sumie sama jestem ciekawa czy to prawda.

Z tą dietą matki karmiącej to powiem wam o przypadkach w mojej rodzinie:
Nr 1 Dziecko A - dieta zachowana, bo pierwsze dziecko wiec ogólnie wg książek itp. Kolki były.
Dziecko B - bez diety w sumie jadła wszystko na co miała ochotę tylko z umiarem patrząc czy nie ma uczuleń - Mały nie miał kolek
Nr 2 - Dziecko C - dieta przesadnie zachowana, największe kolki, całodzienne.
Ogólnie moim zdaniem jeśli dziecko ma mieć kolki to mu żadna dieta nie pomoże bo jest to najczęściej związane z rozwojem jelit.

[zubi89]

Napisane przez Izetka_

Dzień dobry

Ja też już po śniadanku chałka z dżemem truskawkowym i kawka
Miłego słonecznego dzionka

masz szczęście, że ojciec kupił mi słodką bułkę

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45579879]Boże, co ja wczoraj przeżyłam Rano wspominałam wam o tym, że jest mi niedobrze. Nic nie mogłam jeść. Na obiad zjadłam trochę rosołu, ale coraz bardziej było mi niedobrze i doszedł ból brzucha. W końcu wzięłam Espumisan - myślałam, że to jakieś wzdęcia czy coś. Na trochę pomógł, ale nie na długo. Było mi coraz gorzej niedobrze, więc wyszłam przed dom. Ale usiadłam na ławce, posiedziałam z pół godziny i tak mi się słabo zrobiło, że tż mnie do domu ledwo doprowadził. W domu się położyłam i wtedy tak mnie zaczął boleć żołądek, że myślałam, że zaraz się spakuję i pojadę na szpital, bo już nie mogłam wytrzymać... Wzięłam nospę, ale nic nie pomogło. Wieczorem tż zrobił mi mięty, wypiłam z pół kubka, po czym tak mnie zmuliło, że przywitałam się z kiblem i dowiedział się co jadłam i piłam przez cały chyba dzień.... Jeju, myślałam, że umrę.... W końcu skończyłam, wróćiłam do łóżka i od razu poczułam się lepiej. Żołądek bolał mnie już dużo mniej i mdłości przeszły. Ale zjadłam jedynie chleb z masłem i poszłam spać. Oprócz tego bolały mnie wszystkie kości i było mi strasznie zimno cały dzień. Nie wiem co to było, czy coś mi usiadło na żołądku, czy jakaś odmiana jelitówki
[/QUOTE]

O matko współczuję mam nadzieje, że to chwilowe kłopoty z żołądkiem.

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Dzień dobry
Dzięki za gratki i miłe słowa.
Kurczę, tak podkreślałyście że marzyłam o dziewczynce, że poczułam się jak wyrodna matka... gdyby był chłopak to nie byłabym załamana, nic z tych rzeczy, to po prostu było jakieś takie głęboko zakorzenione marzenie ale broń Boże nie warunek miłości do dziecia
Ech, musiałam się wytłumaczyć

Jak to zrobiłam, że mam tylko 3kg +? Dość prosto, nie jadłam w I trymestrze i schudłam 4 kg, potem nadrobiłam ale miałam wirusa-rzygacza i znów schudłam 2 ;p

Muszę się Wam pochwalić, że kupiłam na próbę 2 otulacze do pieluszek wielorazowych na alle, co prawda nie dla noworodka, ale za taką cenę mogą czekać do tych 4,5 kg.

A dziś zaczynamy z małżem SR, ciekawe jak będzie

A co do koleżanek z Wrocka, to mam wielką nadzieję, że będziemy się spotykać, bo moje dziecię nie będzie miało zbyt wielu koleżanek wśród naszych znajomych, a tak to zawsze raźniej wyskoczyć grupowo na piknik do parku

Przestań !!! każdy ma prawo marzyć to, że chciałaś mieć córkę nie znaczy, że gdyby był syn to byś go tak nie kochała jak córkę ja też bardzo chciałam mieć córeczkę ale jakby się okazało, że to chłopiec to też bym bardzo się cieszyła a marzenie o córce musiało by poczekać

Napisane przez ANTERIA

A ja od rana walczę ze zgagą Plus maluszek usadowił się z samego prawego boku i tuż pod żebrami widzę jak mi brzuch skacze

Nawet mnie nie dobijajcie z tą sprawnością, ja lubiłam i umiałam na parogodzinne spacery chodzić a teraz wystarczy po schodach wejść i już mam dość, taki piękny dzisiaj dzień i koniecznie muszę wyjść na spacer, ale od wczoraj tak mnie noga boli, cała nie wiem coś jakby na zmianę pogody

A i w końcu zainteresowałam się jakie kosmetyki pokupuję dla maleństwa i ogólnie, kupiłam ostatnio wkładki laktacyjne i okazuje się że w drugiej drogerii te same kosztują o euro mniej ale i tak chyba będę kupować ogólnie inne, w ogóle w tym temacie mam zamiar popróbować różne

I jakie kosmetyki chcesz kupić ?

Napisane przez Ramona_85

Berenika oby to było jakies chwilowe zatrucie
może zjadłas coś, co Ci 'stanęło' na żołądku, pomidora ze skórką, paprykę

Mala_Czarno_Biala gratulacje
imiona śliczne

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------


bosz... dzięki dobra kobieto przypomniałaś mi, ze mam całą szuflade w zamrażarce truskawek i ich wcale nie jem

Ja też mam i ostatnio zrobiłam ryż z truskawkami i śmietaną

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Dokładnie tak, Partynicka. Jak się lepiej poczujesz to polecam Ci tą Mamę Gaję, zajęcia są tylko 2 dni pod rzad i nie ma żadnych ćwiczeń, siedzi się na wielkich wygodnych pufach i słucha ale jest bardzo fajnie.



Nie wybraliśmy. O ile z chłopcem nie było kłopotu bo od początku miał być Filip, o tyle z dziewusią nie możemy się zdecydować. Ale już jest postęp, wczoraj dokonaliśmy selekcji i została Antosia i Julka

To daj znać czy fajna ta położna
Antosia imię bardzo ładne. Julia też ale bardzo popularne. Mam dwie małe Julcie w rodzinie
A ta Mama gaja to bezpłatne?

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[morin]

Pokój dla Bobasa to chętnie bym zrobiła fioletowy, jak najbardziej ale już mam salon taki i chyba za dużo już tego fioletu by było...

A co do skazy białkowej to ja mam alergie na laktoze nie wiem czy to jest to samo no ale wyrobów krowich nie mogę jeść. Wyłoniło się jak byłam mała. I np to jest tak że pewną ilość mleka mogę wypić czy jakiś jogurt ale jeśli przegnę to jest źle. Bóle brzucha wymioty itp no nie jest za fajnie generalnie więc się pilnuję. Kupuje takie specjalne mleko pozbawione laktozy i jest git bo lubię mleczko nie umiem bez niego żyć. Ale teraz mi się skończyło i popijam zwykłe, krowie no ale pół szklanki np dziennie nie więcej.

[NecroKitty]

Zrobiłam sobie w końcu wycieczkę do US, nawet kolejek nie było
a na poprawę humoru kupiłam sobie perfumy, bo w końcu zdziadzieje w tej ciąży, kompletnie nic mi się nie chce

Napisane przez poziomkka

No tak, ale jak czytam opinie o swoim szpitalu, że mordownia itp, a szpitalu na Żelaznej to aż zazdroszczę tym babkom Wiadomo, że nie ma co liczyć na miejsce tam, ale cieszę się, że zaczyna się coś zmieniać w PL, jest szansa, że następne dziecko urodzę w takich warunkach

Pół Warszawy?? Chyba pół Polski Ja mam 100 km do Wawy i gdyby nie to, że moja rodzina mieszka w Lublinie to mocno bym się zastanawiała, czy nie wybrać się tam i próbować Z tej strony "gdzierodzic" wynika, że szpitale w Lublinie nie są godne polecenia.

W Warszawie jest kilka naprawdę dobrych szpitali. Ja na początku chciałam rodzić na Karowej, też mają świetną opinię ale w rezultacie na razie wynieśliśmy się z Warszawy i wybrałam szpital na miejscu. Niby na tej stronie nie ma za dobrej opinii ale w praktyce okazało się, że to naprawdę świetny szpital i wszystkie kobiety stąd i okolic chcą rodzić właśnie tutaj więc raczej sugeruje się opiniami koleżanek, które były naprawdę zadowolone

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez kamilla123

Bardzo ładne

Piszecie o diecie karmiącej mamy. Ja mam zamiar przed porodem poobjadać się truskawkami, mam nadzieję, że zdąże

Ja też! mam wielką nadzieję, że będzie ciepło i pojawią się szybciutko! Myślę o tym już z dobre 2 tygodnie

Napisane przez Sola1

Co do tej diety matki karmiącej. Ja pojedynczo wprowadzałam produkty, które były na liście. Moja bardzo dobrze wszystko tolerowała. Także jadłam wszystko...
Dla mnie dieta matki karmiącej to po prostu zdrowa dieta z obserwacją jak reaguje na nowy produkt dziecko.

Wszędzie piszą, że powinno się jeść prawie wszystko ale obserwować jak reaguje dziecko i tyle. Jest strasznie dużo mitów na temat diety karmiącej, choć pewnie jak się trafi wrażliwe dziecko to może być kiepsko. Żona kolegi przez 3 miesiące jadła praktycznie TYLKO chałkę bo po wszystkim innym mała włączała syrenę nie z tej ziemi :/

[bazile]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Nie wybraliśmy. O ile z chłopcem nie było kłopotu bo od początku miał być Filip, o tyle z dziewusią nie możemy się zdecydować. Ale już jest postęp, wczoraj dokonaliśmy selekcji i została Antosia i Julka

ha,dla chlopca tez mialam pomysl Filip.
A co do dziewczynki,to chyba sie wylamie.Jestes pewna,ze chcesz Julke?
Wczoraj Ktoras wrzucila ranking imionz 2013 i na samym dole jest pdf z ostatnich 10 lat.Julka kroluje tam zazwyczaj w czolowce.
ranking imion
Wczoraj rozmawialm z Bratem na ten temat,on tez spodziewa sie dziecka i temat byl imie.Mowil,ze byli z zona na sylwka na imprezie i bylo 4 Anie(Jego zona tez Ania) i co ktos zapytal Ania...to wszystkie reagowaly.Smial sie,ze przynajmniej nie mial problemu z zapamietaniem imion.
A dwa smial sie,ze jak dziecko bedzie szlo do szkoly i nauczycielka wywola do odpowiedzi np Julka to jest jeszcze szansa,ze z posrod 5 to nie bedzie twoja corka.To tak polzartem oczywiscie.Ale ja mimo,ze podobalo mi sie imie Zuza,Lena to na dzisiejsze czasy rezygnuje z tych imion.


Dziewczyny uswiadomcie mnie apropo materaca ze sprezynami.Czemu teraz nie wiele osob sie na nie decyduje.A ja wlasnie jestem ku niemu przekonana

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

To daj znać czy fajna ta położna
Antosia imię bardzo ładne. Julia też ale bardzo popularne. Mam dwie małe Julcie w rodzinie
A ta Mama gaja to bezpłatne?

Oczywiście, tylko takie mnie interesują
Jest na ul. Inżynierskiej (przy Grabiszyńskiej)

A ja Julki nie mam żadnej w rodzinie ani wśród znajomych, ale jakoś ta Antosia bliższa memu sercu

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez bazile

Dziewczyny uswiadomcie mnie apropo materaca ze sprezynami.Czemu teraz nie wiele osob sie na nie decyduje.A ja wlasnie jestem ku niemu przekonana

Mnie nie przeszkadza popularność imienia lub jej brak, serio. Nie jednemu psu na imię Burek jak mawia moja mama

A o materac do łóżeczka pytasz? Nie wiem czemu ludzie się nie decydują, wiem dlaczego ja się zdecydowałam. Wydaje mi się o wiele bardziej przewiewny i zdrowy dla plecków dziecia. I na pewno trwalszy niż pianka czy te kokosowe wynalazki.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Oczywiście, tylko takie mnie interesują
Jest na ul. Inżynierskiej (przy Grabiszyńskiej)

A ja Julki nie mam żadnej w rodzinie ani wśród znajomych, ale jakoś ta Antosia bliższa memu sercu

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------



Mnie nie przeszkadza popularność imienia lub jej brak, serio. Nie jednemu psu na imię Burek jak mawia moja mama

A o materac do łóżeczka pytasz? Nie wiem czemu ludzie się nie decydują, wiem dlaczego ja się zdecydowałam. Wydaje mi się o wiele bardziej przewiewny i zdrowy dla plecków dziecia. I na pewno trwalszy niż pianka czy te kokosowe wynalazki.

Też biorę sprężynowy z ikei
Bo jest przewiewny i trwalszy.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[karolkya]

Co do materaca to sama sie zastanawiam nad sprezynowym tylko takim gdzie kazda sprezyna jest w oddzielnej kieszonce to sie jakos tam nazywa bonele czy jak... Sami mamy w lozku materac sprezyny z pianka i warstwa welniana i jestesmy zadowoleni...

Ja juz po spacerku po ogrodku patrzcie jakie cuda, az mi szkoda myslec o zmianie pogody...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[bazile]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

A ja Julki nie mam żadnej w rodzinie ani wśród znajomych, ale jakoś ta Antosia bliższa memu sercu
Mnie nie przeszkadza popularność imienia lub jej brak, serio. Nie jednemu psu na imię Burek jak mawia moja mama

A o materac do łóżeczka pytasz? Nie wiem czemu ludzie się nie decydują, wiem dlaczego ja się zdecydowałam. Wydaje mi się o wiele bardziej przewiewny i zdrowy dla plecków dziecia. I na pewno trwalszy niż pianka czy te kokosowe wynalazki.

imie,to oczywiscie Twoja indywidualna sprawa

do lozeczka i wlasnie ja mysle podobnie.Jakos nie umiem sie przekonac do tych gryk,pianek,lateksow itp.My sami tez mamy w swoim wyrku sprezynowy i ja jestem zadowolona.I tez mam zamiar kupic ikeowski tak jak Kucyk.

[Kakusia]

Napisane przez Sola1

Dla mnie dieta matki karmiącej to po prostu zdrowa dieta z obserwacją jak reaguje na nowy produkt dziecko.

właśnie
A tak jeszcze mi się przypomniało, że w naszym szpitalu posiłki na patologii ciąży a na położniczym różniły się tylko i wyłącznie tym, że rano zamiast chleba karmiące dostawały bułkę ale na obiad kalafiorowa, kapusta do drugiego dania, brokuły a zaznaczę, że u nas nie ma kateringu tylko gotują to tak zabawnie wyszło bo na dzień dobry "diety karmiącej" dostaliśmy produkty wzdymające
Ja bym bardziej w czasie karmienia uważała na początku na mocną herbatę czy ilość wypijanej kawy Moja miała problemy z snem w ciągu dnia przez pierwsze 2 mce -była bardzo pobudzona i nerwowa, nie wiedziałam od czego więc zrezygnowałam z kawy na rzecz 1 kubka Inki rano

Napisane przez bazile

Jestes pewna,ze chcesz Julke?
Wczoraj Ktoras wrzucila ranking imionz 2013 i na samym dole jest pdf z ostatnich 10 lat.Julka kroluje tam zazwyczaj w czolowce.

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Mnie nie przeszkadza popularność imienia lub jej brak, serio. Nie jednemu psu na imię Burek jak mawia moja mama

dokładnie
U Nas też imię jest raczej popularne wg rankingu, ale czy mielibyśmy z tego powodu na siłę wybierać inne "mało popularne" ?
Choć fakt, że na pewno nie dałabym teraz imienia typu Lena czy Nicola bo jak czytam naszą lokalną gazetę o dzieciach które się urodziły w danym miesiącu w naszym szpitalu to codziennie ktoś tak daje swojej córce na imię w samym naszym powiecie!

Napisane przez morin

A co do skazy białkowej to ja mam alergie na laktoze nie wiem czy to jest to samo no ale wyrobów krowich nie mogę jeść. Wyłoniło się jak byłam mała. I np to jest tak że pewną ilość mleka mogę wypić czy jakiś jogurt ale jeśli przegnę to jest źle. Bóle brzucha wymioty itp no nie jest za fajnie generalnie więc się pilnuję. Kupuje takie specjalne mleko pozbawione laktozy i jest git bo lubię mleczko nie umiem bez niego żyć. Ale teraz mi się skończyło i popijam zwykłe, krowie no ale pół szklanki np dziennie nie więcej.

oo dzięki za tą informację dla mnie to już pocieszenie, że nawet jeśli to skaza, to nie będzie musiała całkowicie zrezygnować z mleka, tylko w małych ilościach niech chociaż w przedszkolu je, w domu już nie będziemy Jej dawać
Tylko czy wyeliminować Jej teraz całkowicie aż do czasu zniknięcia tej wysypki?

Był przed chwilą nasz majster - zamontował Nam brakującą półeczkę w kabinie prysznicowej i półkę na ręczniki
Przy okazji spotkał Naszą sąsiadkę która prosiła, żeby Nam przekazał, żebyśmy coś robili z tymi gołębiami bo kupy Jej od Nas zlatują na dół.... No a co my do cholery hodujemy je ????
Jeszcze się dowiedziałam, że grasują u Nas w bloku szczury i już nie w piwnicy ale i można je spotkać na klatce schodowej, pod drzwiami mieszkania itp

[Ramona_85]

Kakusia
no co ta sąsiadka, z byka spadła, co to że gołębie słają to wasza wina ?

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

dziś urodziny teścia, poszłam na urodzinowe ciasto i czekoladę i Zosia zaczęła już świrować

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Byłam dziś na rynku. Kupiłam pieluszkę flanelową, na razie jedną, ale śliczną brązowo-kremową w baranki Oprócz tego stanik taki sportowy do spania po porodzie, majtochy i sukienkę Po drodze weszłam do sklepu dzieciowego i dowiedziałam się, że materac kokos-pianka-kokos kosztuje 105zł, a lateksowy 159zł. Dobra cena?? Tak się zmachałam, że myślałam już, że nie dojdę do domu

Napisane przez Prowansja88

No, ale widać mocno trzymałyscie kciuki (DZIĘKUJĘ ), bo pani dr wypisała na 4 tyg, bez większych problemów. Powiedziałam to co Wam napisałam. Do tego mam słabe wyniki krwi, lekka anemia, zapisała mi żelazo 2x1. Powiedzialam, ze brałam profilaktycznie preparat z zurawiną a mimo to, wyszły w moczu bakterie, wiec musze zrobić posiew. I fajnie, bedzie wiadomo czy to na pewno nic groznego.. Ciesze się, bo martwiło mi to, (te bakterie powtarzaja sie w sumie od poczatku ciazy prawie). Moje kłopoty ze snem oraz skurcze w łydkach są spodowodowane niedoborem magnezu. Więc mam brać dodatkowo, poza kompleksem witaminowym, 4 tabletki MagneB6- dziennie.
W ciągu 4 tygodni przybrałam 3,5- bardzo dużo. Waga ruszyła mi dopiero 2 miesiace temu, ale za to konkretnie. Łącznie 6 kg na plusie od poczatku. Troche jestem w szoku, bo to dość sporo a poza brzuchem nic mi nie rośnie. Dołączam się do postanowien zwiazanych ze zdrową dietą. Nigdy nie lubiłam słodkiego. Słodycze mogły nie istniec a od połowy ciązy naprawdę mi sie ich chce. Nie przesadzałam, bo wiem, ze to chemia (mam bzika na punkcie jedzenia, czytania składów itd.), ale organizm powinien wiedzieć czego potrzebuje i podpowiadać, zachęcać! A jakbym jadla to, co podpowiada mi organizm to byłyby to fast foody, cola i lody- takie mam zachcianki- masakra
Wiec wyobrazcie sobie jak trenuje swoją silną wolę...

Mnie przeraża wizja karmienia piersią. Zero słodyczy (bo chemia), swieżych owoców- bo wzdymają, swieżych warzyw, cebuli czosnku... Smazonego miesa. Boosz...
Nie wiem jak ja przezyje. Przeciez będzie lato, ogrom przepysznych owoców! Ze słodkosci to własnie owoce lubie najbardziej!! Warzywa i salatki moglabym jesc caly czas. Pomidory ze smietaną i cebulką.. A mieso? Jesli nie smazone to co, z pary? I gotowane :/
Zostaną mi ryby. Malo mleka i nabiału- bo uczula.
Na chwile obecną nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
Jeśli nasze Dziecko bedzie miało kolki (odpukać), to umre z głodu po prostu i rozpaczy.

(Jeej jak przypomne sobie kolki córek mojego brata, to az mam gęsią skórkę! Płacz, płacz płacz przez 6 miesiecy. NIC nie pomagało, po prostu NIC).

super wieści

co do jedzenia przy karmieniu piersią i kolek, to wiadomo jedne dzieci je mają, inne nie. Jedne mają przez miesiąc, a inne przez pół roku. Mój miał przez 3 miesiące. I przez te pierwsze trzy miesiące rzeczywiście jadłam tylko gotowane mięso, jakieś chude wędliny, z zup rosół i ryżankę, z owoców jabłka, maliny i banany, a z warzyw marchewkę Niestety, czego innego bym nie zjadła, Adaś miał okropne bóle brzucha i zaparcia. Ale szybko minęło, jakoś przeżyłam Jak tylko skończył 3 miesiące, kolki całkowicie minęły, a ja mogłam jeść wszystko co tylko chciałam (z wyjątkiem ostrych rzeczy i pomidorów, bo od razu wysypka po pomidorach)

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Mamuśki, nareszcie! Już nam płeć dzidziusia! tam, ta da dam! będzie DZIEWCZYNKA
Ale nam się gęby śmiały całe popołudnie (mąż był przy usg i chyba przyniósł szczęście, bo już w pierwszych sekundach ginka mówi, że płeć to pewnie znamy, a my że nie. A ona na to: nie? Na 100% dziewczyna, a tu są wargi sromowe i pokazuje! Co za przeżycie! Waży już 800g, czyli w ciągu 4 tyg podwoiła masę. Teraz siedzimy na telefonach i się chwalimy, zaraz otworzę Karmi i będziemy świętować

Z radości kupiłam jej sukienkę na wesele które mamy miesiąc po porodzie, co za piękny dzień

gratulacje!!

Napisane przez alingles

Sama dziś wkraczam w 26t. Jeszcze trochę i studniówka

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez NecroKitty

Współczuje może zjadłaś wcześniej coś co Ci zaszkodziło. Słyszałam też o teorii, że macica zaczyna naciskać na żołądek i na początku może tak reagować

obstawiałabym jakieś zatrucie lub jelitówkę, bo dziś już nie mnie nie boli

Napisane przez beat@

mój żołądek też w ostatnim czasie tak reaguje. Ostatnio wieczorem też podziwiałam kibelek bo mnie pogoniło trzeba jakoś to przeżyć

no niestety.. Ja myślałam, że takie rzeczy to tylko w I trymestrze (przy Adasiu wymiotowałam od 8 do 15tc całymi dniami, a teraz od 8 do 10tc tylko z rana i czasem wieczorem), a tu

Napisane przez Kakusia

Berenika współczuję, widać, że Cię jakiś szybki wirusik dopadł, chyba że coś zjadłaś ciężkiego?
Ale teraz już lepiej?

mojemu dziecku w wieku 4 lat wyszła skaza białkowa ????? tak nagle? Nigdy nie musiał mnie interesować ten temat, a ostatnio polubiła na śniadanie płatki z mlekiem... i jak to dziecko - mogłaby już je jadać na śniadanie, obiad, kolację.... no faza na mleko z płatkami i basta. No i dopiero wczoraj połączyliśmy z TŻtem fakty czemu ma taką pupcię w wysypce, czemu na twarzy ma takie czerwone placki ehhhh
Postanowiliśmy nie panikować, tylko 3tyg zrobić Jej dyspensę od mleka, żeby objawy minęły, a potem powolutku spróbujemy żeby znów tylko w przedszkolu piła, w domu nie...
I właśnie tu też jestem zaskoczona, bo w przedszkolu na śniadanie pije mleko od września i nie było problemu! Problem się zaczął jak w domu zaczęła nagminnie pić mleko
Nie znam się na tym bo tak jak pisałam nigdy nie mieliśmy z tym problemu, nie wiem czy teraz wyskoczyły objawy skazy od przedawkowania mleka??

jadłam dokładnie to samo co tż i jemu nic nie było Ale dzisiaj już ok

wydaje mi się, że może to być niestety skaza białkowa. Nie zawsze występuje od razu, czasem dopiero po spożyciu większej ilości mleka. I podobnie jak każda alergia, nie musi zacząć się od urodzenia. Ja byłam zdrowa aż do 15r.ż., aż nagle dopadły mnie jakieś alergie, ciągle spuchnięte oczy wiosną, drapanie w gardle i straszny katar. A zimą sam katar. Po testach okazało się, że mam alergię na: trawę, bylicę, zboża, żyto, sierść psa, pierze, pleśń i kurz

Napisane przez poziomkka

Berenika współczuję może faktycznie macica naciska Ci na żołądek?? Jakby dzisiaj znowu coś było nie tak to leć do lekarza

dziś już dobrze

Napisane przez Ramona_85

Berenika oby to było jakies chwilowe zatrucie
może zjadłas coś, co Ci 'stanęło' na żołądku, pomidora ze skórką, paprykę

w sumie przedwczoraj jadłam spaghetti z sosem z pomidorami i papryką Ale to na obiad. Iprzedwczoraj nic mi nie było, w nocy spokój. A wczoraj rano lekko bolał mnie brzuch, myślałam, że to z głodu. Zjadłam to samo co zwykle (płatki z mlekiem), potem pół kanapki z wędliną, potem rosół i na tym koniec

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Widzę, że sylvunia się nie odzywała, więc

[zubi89]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45585826][/QUOTE]
Zapomniałam Ci odpisać na temat tego jak zrobić osobny post

Robi się to tak, że wklejasz tu ten tekst np.:

Waga dzidziusia w odpowiednich tygodniach ciąży:

22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)

31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)

36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)

40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)

i teraz po dodaniu go klikasz po prawej stronie na numer tego postu u mnie to #2421 i kopiujesz link
wizaz.pl/forum/showpost.php?p=45585926&p ostcount=2421

[Ramona_85]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45585823] Po drodze weszłam do sklepu dzieciowego i dowiedziałam się, że materac kokos-pianka-kokos kosztuje 105zł, a lateksowy 159zł. Dobra cena?? Tak się zmachałam, że myślałam już, że nie dojdę do domu
[/QUOTE]
wydaje mi się że kokosowy drogi a ten lateksowy to cały lateksowy taki gruby czy pianka-lateks ??
u mnie kokos-pianka-kokos kosztują 80 zł max, a za swój pianka-lateks dałam 140 zł, więc cenowo chyba jest w porządku
a jaka firma? Ja mam Danpolu, nie wiem nawet czy to dobra firma ??
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45585826]obstawiałabym jakieś zatrucie lub jelitówkę, bo dziś już nie mnie nie boli

w sumie przedwczoraj jadłam spaghetti z sosem z pomidorami i papryką Ale to na obiad. Iprzedwczoraj nic mi nie było, w nocy spokój. A wczoraj rano lekko bolał mnie brzuch, myślałam, że to z głodu. Zjadłam to samo co zwykle (płatki z mlekiem), potem pół kanapki z wędliną, potem rosół i na tym koniec [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]
hmm... a płatki z ciepłym czy zimnym mlekiem?
Ja raz pusciłam hafta po zimnym mleku i od tego pory nie jadam płątków z zimnym, a od roku w ogóle nie jadam płatków z mlekiem
może utknęła Ci skórka ? Sprawdź sobie na drugi raz jak będzie Cie mdlić, czy masz ciepły żołądek

[Sola1]

Napisane przez Kakusia

oo dzięki za tą informację dla mnie to już pocieszenie, że nawet jeśli to skaza, to nie będzie musiała całkowicie zrezygnować z mleka, tylko w małych ilościach niech chociaż w przedszkolu je, w domu już nie będziemy Jej dawać
Tylko czy wyeliminować Jej teraz całkowicie aż do czasu zniknięcia tej wysypki?

Ja wyeliminowałabym to co podejrzewasz, żeby mieć pewność. Bo tak to w sumie takie trochę wróżenie z fusów.

A nie jada może Danonków, bo słyszałam, że one lubią uczulać.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

zubi to o wadze dodałam już w całości na pierwszy post. Tyle że wykasowałam normy badań i teraz nie mam skąd tego wziąć, zeby dodać tak jak tłumaczysz

Napisane przez Ramona_85

wydaje mi się że kokosowy drogi a ten lateksowy to cały lateksowy taki gruby czy pianka-lateks ??
u mnie kokos-pianka-kokos kosztują 80 zł max, a za swój pianka-lateks dałam 140 zł, więc cenowo chyba jest w porządku
a jaka firma? Ja mam Danpolu, nie wiem nawet czy to dobra firma ??

hmm... a płatki z ciepłym czy zimnym mlekiem?
Ja raz pusciłam hafta po zimnym mleku i od tego pory nie jadam płątków z zimnym, a od roku w ogóle nie jadam płatków z mlekiem
może utknęła Ci skórka ? Sprawdź sobie na drugi raz jak będzie Cie mdlić, czy masz ciepły żołądek

muszę popytać jeszcze w innych sklepach, może taniej znajdę... Co do lateksowego, to tak powiedziała babka w sklepie, że jest cały z lateksu, więc nie wiem A jaka firma też nie wiem...

płatki jem zawsze z ciepłym mlekiem

[karolkya]

Mam pytano czy mozemy brac ESPUMISAN? Bo mam wzdecie...

Czekam wlasnie na meza i jedziemy na pierwsze zajecia SR... Ciekawe czy bedzie cos fajnego

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Ramona_85]

Napisane przez karolkya

Mam pytano czy mozemy brac ESPUMISAN? Bo mam wzdecie...

Czekam wlasnie na meza i jedziemy na pierwsze zajecia SR... Ciekawe czy bedzie cos fajnego

Wyslane za pomoca Tapatalk2

ja biorę ten easy w granulkach bez popijania

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45586317]

muszę popytać jeszcze w innych sklepach, może taniej znajdę... Co do lateksowego, to tak powiedziała babka w sklepie, że jest cały z lateksu, więc nie wiem A jaka firma też nie wiem...
[/QUOTE]
jesli cały z lateksu, to szkoda, że nie mieszkam bliżej, bo sama bym brała, normalnie one kosztują 300-400 zł

[karolkya]

Napisane przez Ramona_85

ja biorę ten easy w granulkach bez popijania

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------


jesli cały z lateksu, to szkoda, że nie mieszkam bliżej, bo sama bym brała, normalnie one kosztują 300-400 zł

Dzieki kochana
No jakos tanio jak na caly z lateksu, wlasnie widzialam raczej tak jak Ty piszesz... Ja sie zastanawiam nad sprezynowym... Sama juz nie wiem...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[poziomkka]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45586317]zubi to o wadze dodałam już w całości na pierwszy post. Tyle że wykasowałam normy badań i teraz nie mam skąd tego wziąć, zeby dodać tak jak tłumaczysz
[/QUOTE]
Poszukaj w poprzedniej części wątku

Napisane przez karolkya

Mam pytano czy mozemy brac ESPUMISAN? Bo mam wzdecie...

Ponoć można

[Ramona_85]

Napisane przez karolkya

Dzieki kochana
No jakos tanio jak na caly z lateksu, wlasnie widzialam raczej tak jak Ty piszesz... Ja sie zastanawiam nad sprezynowym... Sama juz nie wiem...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

a ten sprężynowy kieszeniowy drogi jest??

ja kupiłam pianka-lateks, bo to był najlepszy w przedziale cenowym do 150 zł
a gryki czy kokosu nie mogłabym mieć

[_Maya_]

Napisane przez kamilla123

Kakusia a może cynamon Ale czy można być uczulonym na cynamon? W sumie teraz gdzie się człowiek nie ruszy to prawie każde dziecko z jakąś alergią albo uczuleniem na coś Ale najgorzej to chyba właśnie gluten lub nabiał, bo mój to już nie wiem co by wtedy jadł, bo u niego jedzenie to ciężki temat

uuu kochana można, można.
Generalnie przyprawy są uczulające - pieprz czarny itp, a nad płatkami cynamonowymi to ja bym się mocno zastanowiła z tego powodu, że tam sam cukier przecież jest i tłuszcze utwardzone...nic fajnego i zdrowego dla dziecka
nie lepiej zamiast takiej dawki wapnia zrobić dziecku shakea na jogurcie greckim z truskawką, kiwi i bananem?

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

A o materac do łóżeczka pytasz? Nie wiem czemu ludzie się nie decydują, wiem dlaczego ja się zdecydowałam. Wydaje mi się o wiele bardziej przewiewny i zdrowy dla plecków dziecia. I na pewno trwalszy niż pianka czy te kokosowe wynalazki.

ja 30 lat temu na kokosie spałam, więc to żaden wynalazek

Napisane przez karolkya

Mam pytano czy mozemy brac ESPUMISAN? Bo mam wzdecie...

pewnie on się nie wchłania do organizmu, więc można sie nim ratować