Wrześniówki 2014 - łączmy się :)

[Ana***]

Dziewczynki a jak Wy czujecie i czy w ogóle to że macica rośnie? ja chyba oszaleje... już od dłuższego czasu mam to uczucie, lekarz mówił, że ok, bo to już zaczęło się przed wizytą, ale może któraś z Was też tak ma?

Do rzeczy. Czuję ciężkość brzuszka pomimo że nie jest on jakiś bardzo duży choć i tak dość szybko mi g wypchnęło. Podobno dlatego, że szczupła jestem.

Ta ciężkość pojawia się zwłaszcza po nocy, nie mogę się przekręcać bo aż zaczyna boleć i ciągnąć. Muszę wstać, posiedzieć, przejść się i dopiero kładę się z powrotem i mogę dospać. W innym wypadku wałkuje się kręcę i jest gorzej.

W ciągu dnia zaś nie mogę siedzieć na krześle bez oparcia, wiadomo wtedy mięśnie brzucha są napięte i to powoduje to samo uczucie co po nocy... ciężkiego, napiętego brzucha, jakby ważył z 5kg

[88Ekaterina88]

Napisane przez anesh_

My mieliśmy dziś bardzo "postno - piątkowy" obiad pieczonego kurczaka z ziemniakami i sos z pieczeni lu do wyboru pomidorowy, do tego sok winogronowy (też własnej roboty), bez żadnej surówki, bo dziś dyżur sprzątaniowo - obiadowy tżta, a on nie robi:P.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------



Ja mogłabym mieszkać niedaleko moich rodziców i teścowej, ale tylko niedaleko, a nie razem:P.

My też już po spacerku, Majcia śpi, tż pojechał po letnie opony. Czekam, aż mała się obudzi i na tżta i idziemy na lody.

u nas skromnie : frytki po pół kilko na głowę

[anesh_]

Napisane przez Aneta???

Jej to ja za swoją full wypas czyli po kapitalnym remoncie, zmywarka, pralka, lodówka, nawet kabina prysznicowa z sauną i hydromasażem jest,cała umeblowana,wszystko nowe, biorę 200 złotych plus opłaty, masakra. Chyba muszę z mężem pogadać😞.Co prawda wynajmuje kuzynce i jej chłopakowi ale to nie ma znaczenia bo myśleliśmy że więcej nigdzie nie dostaniemy, oni też mówili że więcej dać nie mogą.Ehh czuję że jestem naiwna😞

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

200 zł? To jak za darmo!

[88Ekaterina88]

Napisane przez Ana***

Dziewczynki a jak Wy czujecie i czy w ogóle to że macica rośnie? ja chyba oszaleje... już od dłuższego czasu mam to uczucie, lekarz mówił, że ok, bo to już zaczęło się przed wizytą, ale może któraś z Was też tak ma?

Do rzeczy. Czuję ciężkość brzuszka pomimo że nie jest on jakiś bardzo duży choć i tak dość szybko mi g wypchnęło. Podobno dlatego, że szczupła jestem.

Ta ciężkość pojawia się zwłaszcza po nocy, nie mogę się przekręcać bo aż zaczyna boleć i ciągnąć. Muszę wstać, posiedzieć, przejść się i dopiero kładę się z powrotem i mogę dospać. W innym wypadku wałkuje się kręcę i jest gorzej.

W ciągu dnia zaś nie mogę siedzieć na krześle bez oparcia, wiadomo wtedy mięśnie brzucha są napięte i to powoduje to samo uczucie co po nocy... ciężkiego, napiętego brzucha, jakby ważył z 5kg

ja czuję że jest napięty tylko jak dotknę ręką od dołu go no i kręgosłup mnie boli, wystarczy ze sie schylę dwa razy i już boli.

[Aliszcze]

Napisane przez Ana***

Dziewczynki a jak Wy czujecie i czy w ogóle to że macica rośnie? ja chyba oszaleje... już od dłuższego czasu mam to uczucie, lekarz mówił, że ok, bo to już zaczęło się przed wizytą, ale może któraś z Was też tak ma?

Do rzeczy. Czuję ciężkość brzuszka pomimo że nie jest on jakiś bardzo duży choć i tak dość szybko mi g wypchnęło. Podobno dlatego, że szczupła jestem.

Ta ciężkość pojawia się zwłaszcza po nocy, nie mogę się przekręcać bo aż zaczyna boleć i ciągnąć. Muszę wstać, posiedzieć, przejść się i dopiero kładę się z powrotem i mogę dospać. W innym wypadku wałkuje się kręcę i jest gorzej.

W ciągu dnia zaś nie mogę siedzieć na krześle bez oparcia, wiadomo wtedy mięśnie brzucha są napięte i to powoduje to samo uczucie co po nocy... ciężkiego, napiętego brzucha, jakby ważył z 5kg

miewam różne bóle, czasem uczucie cięzkości, ciągnięcia, norma w ciaży (no chyba, że plamienie się pojawia). Teraz tak nie odczuwam, ale w poprzedniej ciaży mialam spore bóle i kłucia. Nalezy tylko pamietać, że czasem bóle mogą być spowodowane po prostu gazami i to może naprawdę mocno boleć, przerabiałam to poprzednio, bez nospy zwijałabym się z bólu, a to zwykłe gazy były w jelitach.

[Amelie]

Napisane przez anesh_

My mieliśmy dziś bardzo "postno - piątkowy" obiad pieczonego kurczaka z ziemniakami i sos z pieczeni lu do wyboru pomidorowy, do tego sok winogronowy (też własnej roboty), bez żadnej surówki, bo dziś dyżur sprzątaniowo - obiadowy tżta, a on nie robi:P.[COLOR="Silver"]

Tż mnie wybawił z obiadem i do domku przywiózł hot-dogi Ostatnio lecimy w kule z obiadami...

Ekaterina - jeden z lepszych obiadów na piątek pół kilo na łebka

[carolciuska]

Napisane przez bezaczek7

ja się dowiedziałam, że mam łożysko nisko na przedniej ścianie, nic więcej nie powiedział, nie wytłumaczył, jakoś tak
my mieszkamy z teściami, znaczy z moimi teściami. mamy swoje 2 pokoje i przedpokój niejako osobny, ale łazienka i kuchnia wspólna. wiem jak to jest, młodym energicznym, przyjść do starego domu, do starych nawyków i przyzwyczajeń, do dziwnych zachowań, które dla nich są najzupełniej normalne niestety domu się nie da rozdzielić na dwa osobne, nie ma bardzo miejsca na drugą łazienkę, o kuchni nie wspomnę
wybaczcie, na razie nie nadrabiam-tylko teraz będę troszkę pisać.

męczy mnie ten fiolet, nie wiem co wymyślić. macie jakieś podpowiedzi, sugestie dotyczące kuchni? jakieś praktyczne rozwiązania albo co się wam nie sprawdziło? lepszy mat czy błysk mebli? blaty nam doradzano niejednobarwne i niebłyszczące-błyszczące każdą ryskę widać no i każdą kropkę, okruszek itp na kednokolorowym-lepszy choćby delikatny wzór. podpowiedzcie coś proszę

Zalezy co kto lubi. Ja niedawno robilam kuchnie i powiem Wam, ze mi sie podobaja biale szafki. I takie mam. Mam pol malowe. Czyli nie wysoki polysk i nie zupelnie matowe. Do tego mam grafitowy blat. Boki szafek sa brazowe. Ale moja kuchnia jest mala, no i jest to polaczone z salonem. Moge wrzucic fote. A co do tego, ze sie cos brudzi i odbija palce itd. To zawsze tak bedzie. Co by skr nie wybralo tak mi sie wydaje. A no i ja wychodze z zalozenia, ze to dom jest dla mnie a nie ja dla domu. A oznacza to nic innego jak to, ze jesli mi sie cos baardzo podoba, a wiem ze sie moze brudzic to trudno, przeciez mozna umyc

[88Ekaterina88]

Napisane przez Amelie

Tż mnie wybawił z obiadem i do domku przywiózł hot-dogi Ostatnio lecimy w kule z obiadami...

Ekaterina - jeden z lepszych obiadów na piątek pół kilo na łebka

i to czasami mało

Ja to mam ochotę na wszystko to czego nie ma w domu, niestety, jakąś salatę od włocha, mięsko od greka, szybkie kurczaczki od Broster Chicken, czy kebaba od hindusa ale nie wyrobimy codziennie stołując sie w restauracji

[Ana***]

Napisane przez 88Ekaterina88

ja czuję że jest napięty tylko jak dotknę ręką od dołu go no i kręgosłup mnie boli, wystarczy ze sie schylę dwa razy i już boli.

a ja właśnie czuję bez dotykania, ciągnie i mi ciężko... pobolewa też po bokach podbrzusza ale rzadziej i wczoraj bolało mnie pod żebrami chyba że źle spałam

Napisane przez Aliszcze

miewam różne bóle, czasem uczucie cięzkości, ciągnięcia, norma w ciaży (no chyba, że plamienie się pojawia). Teraz tak nie odczuwam, ale w poprzedniej ciaży mialam spore bóle i kłucia. Nalezy tylko pamietać, że czasem bóle mogą być spowodowane po prostu gazami i to może naprawdę mocno boleć, przerabiałam to poprzednio, bez nospy zwijałabym się z bólu, a to zwykłe gazy były w jelitach.

Ciężkości całego podbrzusza? czy w jakimś miejscu? kurcze żeby to człowiek wiedział co jest normalne a co niepokojące

już mi nawet przyszło do głowy że może rano ta ciężkość to od tego że w nocy siusiu nie chodzę
no ale z kolei jak siedzę też się pojawią, wiec nie rozumiem...

Może faktycznie to rozciąganie się macicy, choć to dość uciążliwe jest i takie trochę bolesne.

[NATALUSIA14]

Niestabila nie ma powodów do obaw moja kruszynka w 13t5d miała 8.8 czyli nie taka mała lekarz uspokoił mnie że dzidzia mieści się w normach.

Blondi Banana my z TŻ nie pochodzimy z Krakowa ale tam ściągnęła nas praca tż, przez prawie 5 lat wynajmowaliśmy i płaciliśmy za kawalarkę więcej niż teraz za kredyt na 25 lat, mieszkanie 50 m2. Też nie mam rodziny w Krakowie tylko koleżanki z pracy.
Zawsze jak zauważyła 88 Ekateriana88 jak postanowimy opuścić Kraków i wrócić w rodzinne strony wynajmiemy mieszkanie i samo będzie się spłacało.

[bezaczek7]

Napisane przez 88Ekaterina88

https://www.google.com/search?q=fiol...ih=714&dpr=0.9 sporo inspiracji

ha ha a myślisz, że co ja wpisuję w google? tylko jak widać: ogromna większosć tego to połączenie z bielą, której ja chcę tak bardzo uniknąć!

Napisane przez Aliszcze

w poprzedniej ciąży mialam łożysko na przedniej ścianie (nie mylić z przodującym), możesz jedynie słabiej odczuwać ruchy dziecka, bo łożysko tak umiejscowione je amortyzuje. U mnie to się sprawdziło.

wiem, że to nie przodujące, że to co innego. ale nic mi nie powiedział, nie podpowiedział co to oznacza dla mnie, w necie szukałam i też wiem tylko tyle, że później może się przesunąć w górę jak wszystko będzie rosnąć i że słabiej odczuwane ruchy-ale to on mógł mi powiedzieć o tym
a swoją drogą to wczoraj miałam wrażenie, że już czuję ruchy takie inne uczucie w dole brzucha, niż moje "normalne" burki i trawienia. no ale jeszcze pewnie poczekam.

[Amelie]

88Ekaterina88 - ja też ostatnio mam ciągoty do gotowego jedzenia, kebab, lody mcflurry, pizza, hot-hot dogi, makarony z wloskiej... i pół kilo frytek jakoś nic co jest zielone mi nie smakuje... mam nadzieję, że przejdzie bo zwariuje

justyna_1202 - mój Tż jest jedynakiem, rodzice bardzo są z nim związani i od początku podsuwali nam pomysł adaptacji poddasza i oddania ostatniego piętra byle byśmy z nimi mieszkali, z jednej strony na początku wydało mi się to bardzo logiczne, ale teściowa miała jeden warunek - zamykamy dom na dwie czesci i robimy sobie osobne wejście. Tylko teraz gorzej z realizacją, ale mam nadzieję że w przyszłym roku się uda i tak jak z nimi się dogadamy, czy będzie nam się dobrze razem mieszkało to niestety kwestia czasu,..

carolciuska - ja mam kuchnie na wysoki połysk i szlak mnie trafia, strasznie żałuje że nie mam kuchni matowej, jest tak wiecznie uciaprana, a ja do pedantów nie należę..

[God Of War 20]

Napisane przez Ana***

Dziewczynki a jak Wy czujecie i czy w ogóle to że macica rośnie? ja chyba oszaleje... już od dłuższego czasu mam to uczucie, lekarz mówił, że ok, bo to już zaczęło się przed wizytą, ale może któraś z Was też tak ma?

Do rzeczy. Czuję ciężkość brzuszka pomimo że nie jest on jakiś bardzo duży choć i tak dość szybko mi g wypchnęło. Podobno dlatego, że szczupła jestem.

Ta ciężkość pojawia się zwłaszcza po nocy, nie mogę się przekręcać bo aż zaczyna boleć i ciągnąć. Muszę wstać, posiedzieć, przejść się i dopiero kładę się z powrotem i mogę dospać. W innym wypadku wałkuje się kręcę i jest gorzej.

W ciągu dnia zaś nie mogę siedzieć na krześle bez oparcia, wiadomo wtedy mięśnie brzucha są napięte i to powoduje to samo uczucie co po nocy... ciężkiego, napiętego brzucha, jakby ważył z 5kg

Na początku ciąży jakoś koło 8 tyg czułam takie rozciąganie, napięcie ale teraz nic nie czuję... kompletnie.

[bezaczek7]

Napisane przez carolciuska

Zalezy co kto lubi. Ja niedawno robilam kuchnie i powiem Wam, ze mi sie podobaja biale szafki. I takie mam. Mam pol malowe. Czyli nie wysoki polysk i nie zupelnie matowe. Do tego mam grafitowy blat. Boki szafek sa brazowe. Ale moja kuchnia jest mala, no i jest to polaczone z salonem. Moge wrzucic fote. A co do tego, ze sie cos brudzi i odbija palce itd. To zawsze tak bedzie. Co by skr nie wybralo tak mi sie wydaje. A no i ja wychodze z zalozenia, ze to dom jest dla mnie a nie ja dla domu. A oznacza to nic innego jak to, ze jesli mi sie cos baardzo podoba, a wiem ze sie moze brudzic to trudno, przeciez mozna umyc

poproszę zdjęcie

a coś od strony technicznej? jakieś zawiasy sie nie sprawdzają, może fajna byłaby podłogówka, albo teraz zrobiłybyście wiecej półek samodomykających? macie w ogóle takie? jak to się sprawdza? macie może płytę pół na pół na gaz i prąd?
coś w ten deseń jak wam przychodzi do głowy, to poproszę.
ja bym mogła troszkę w temacie łazienki podpowiedzieć, bo była robiona od podstaw a nawet przerabiana-przekuwana do pomieszczenia obok, rok temu, to jestem w miarę na bieżąco

[anesh_]

Napisane przez bezaczek7

ja się dowiedziałam, że mam łożysko nisko na przedniej ścianie, nic więcej nie powiedział, nie wytłumaczył, jakoś tak
my mieszkamy z teściami, znaczy z moimi teściami. mamy swoje 2 pokoje i przedpokój niejako osobny, ale łazienka i kuchnia wspólna. wiem jak to jest, młodym energicznym, przyjść do starego domu, do starych nawyków i przyzwyczajeń, do dziwnych zachowań, które dla nich są najzupełniej normalne niestety domu się nie da rozdzielić na dwa osobne, nie ma bardzo miejsca na drugą łazienkę, o kuchni nie wspomnę
wybaczcie, na razie nie nadrabiam-tylko teraz będę troszkę pisać.

Ja tez miałam w pierwszej ciazy łozysko na przedniej scianie i teraz też mam, to jest po prostu lokalizacja łożyska na ścianie macicy. Rodziłam sn, także wszytsko w porządku u Ciebie.

[carolciuska]

Napisane przez bezaczek7

ha ha a myślisz, że co ja wpisuję w google? tylko jak widać: ogromna większosć tego to połączenie z bielą, której ja chcę tak bardzo uniknąć!

wiem, że to nie przodujące, że to co innego. ale nic mi nie powiedział, nie podpowiedział co to oznacza dla mnie, w necie szukałam i też wiem tylko tyle, że później może się przesunąć w górę jak wszystko będzie rosnąć i że słabiej odczuwane ruchy-ale to on mógł mi powiedzieć o tym
a swoją drogą to wczoraj miałam wrażenie, że już czuję ruchy takie inne uczucie w dole brzucha, niż moje "normalne" burki i trawienia. no ale jeszcze pewnie poczekam.

A szary z brazem ? Takim jasniejszym brazem.
Kupilam dzis mojemu Alienkowi buty w hm za dyszke

[anesh_]

Napisane przez carolciuska

A szary z brazem ? Takim jasniejszym brazem.
Kupilam dzis mojemu Alienkowi buty w hm za dyszke

O jakie słodkie sówki!

Muszę się z Wami dziewczęta pożegnać niestety, bo Majka wstała, zjadła obiad i czas sie nią zająć. Do miłego.

[Ana***]

Napisane przez God Of War 20

Na początku ciąży jakoś koło 8 tyg czułam takie rozciąganie, napięcie ale teraz nic nie czuję... kompletnie.

hmmm no cóż mówią że każda ciąża inna
ja nawet przy kompie nie mogę za bardzo siedzieć bo już jest bunt i czuję rozpieranie

--

No dobra to pokażę Wam mojego okruszka 13t5d

[NATALUSIA14]

bezaczek7 ja rok temu stałam przed dylematem urządzenia kuchni i całego mieszkania. Jestem wielką fanką fioletowego koloru dlatego zaplanowałam fioletową kuchnie by nie była cała w jednym kolorze pomieszałam z bielą i szarością. Szafki połysk, lakier - góra brudna biel, dół fiolet dobrany z palety tys.kolorów przeze mnie, blat grafitowy mat, płytki połysk szary. Kuchnia otwarta na salon super się łączy z salonem o szarych ścianach i biało- fioletowych dodatkach.
Postaram się dołączyć zdjęcie

[małaPaulina]

Mnie za to codziennie pobolewają lędźwie i teraz tez kregoslup i plecy bo sie schylalam,masakra...a co to będzie jak brzuch będzie duży??

bezaczek7 fioletowa kuchnia to moje marzenie obecnie mam fioletowe firanki i dodatki ale musze miec w przyszlosci fioletowa kuchnie

Aneta??? 200zl to faktycznie grosze,jeszcze jak masz wyremontowane mieszkanie to juz w ogole...

Dziewczyny a ja do tej pory nie mogę jesc mięsa,mam wstręt od początku ciązy i mi nie przeszlo,tak samo nie mogę patrzec na pizze...i mięso i pizza mi okropnie śmierdzą...przejdzie to kiedyś?

Ana*** no juz masz ten brzuszek

[Blondi Banana]

Napisane przez anesh_

Też się martwiłam - jednak pocieszę Cię - jak przyjdzie dziecko to zupełnie odwrócą Wam się priorytety. Np. odłożysz fryzjera na czas nieokreślony, nie kupisz bluzki czy spodni, zamiast szamponu za 15 zł kupisz taki za 7, zaczniesz sama wyrywać brwi i malować paznokcie, zamiast na piwo z koleżankami pójdziesz na darmowy spacer. I jakoś to będzie.

Blondi banana my jeszcze zamaist chodzić prywatnie do lekarza czekamy w kolejkach nfz, no chyba, że sprawa jest pilna to idziemy prywatnie. Jednak na to mamy specjalnie, odłożone fundusze.

My tak naprawdę zawsze oszczędzamy na wszystkim. Więc bardziej już się chyba nie da Kupujemy ciuchy w lumpeksach, chodzimy do najtańszych osiedlowych fryzjerów (i to dość rzadko), od lat nie byłam u kosmetyczki, nie mam koleżanek żeby gdzieś z nimi chodzić Poza tym ja zazwyczaj nie mam swojej kasy, bo studiuję i dostaję od TŻta tylko na jedzenie, a i tak nie stać mnie na droższe produkty. No i leczymy się tylko na NFZ. On zarabia całkiem dobrze, ale jest totalnym sknerą
Teraz jest gorzej, bo muszę jeść droższe rzeczy. I mąż wykupił pakiet w medicover, bo na czas ciąży to i tak nie jest źle biorąc pod uwagę to, ile chodzę i badań mam.
Przez to skąpstwo mojego męża ciągle mam wrażenie, że jesteśmy biedni i na nic nas nie stać... I wydaje mi się, że z kredytem do spłacenia to już umrę z głodu

Napisane przez anesh_

Ja mogłabym mieszkać niedaleko moich rodziców i teścowej, ale tylko niedaleko, a nie razem:P.

Ja mogłabym mieszkać blisko moich rodziców, ale od teściowej jak najdalej TŻ myśli tak samo Moja mama jest dla niego wspaniała, a od swojej chciał uciec na drugi koniec Polski.

Napisane przez Ana***

Czuję ciężkość brzuszka pomimo że nie jest on jakiś bardzo duży choć i tak dość szybko mi g wypchnęło. Podobno dlatego, że szczupła jestem.

Ta ciężkość pojawia się zwłaszcza po nocy, nie mogę się przekręcać bo aż zaczyna boleć i ciągnąć. Muszę wstać, posiedzieć, przejść się i dopiero kładę się z powrotem i mogę dospać. W innym wypadku wałkuje się kręcę i jest gorzej.

Mnie po nocy ciągnie. I też mam wrażenie, że brzuszek już mi ciąży i chodzić długo nie mogę

Napisane przez NATALUSIA14

Zawsze jak zauważyła 88 Ekateriana88 jak postanowimy opuścić Kraków i wrócić w rodzinne strony wynajmiemy mieszkanie i samo będzie się spłacało.

W sumie racja. Ja trochę chyba boję się tego kredytu, bo nie do końca jestem przekonana do Krakowa. Ale to chyba nie jest mus mieszkać potem tutaj do końca życia.

Za bardzo się przejmuję takimi rzeczami. Jeszcze teraz mnie czekają 2 obrony... Spóźniona 2 lata obrona licencjata z 1go kierunku i magisterka z drugiego. Z tego 2go kierunku mam jeszcze zajęcia 2 razy w tygodniu, a od kwietnia do połowy maja będę chodzić na praktyki... A magisterka prawie nie ruszona. Muszę napisać do czerwca żeby obronić się w lipcu, bo we wrześniu z obroną będzie cinko A chęci zerowe...

[carolciuska]

Wstawiam fote, ale uwaga, ja akurat jestem zwolenniczka minimalizmu i dosc stonowanych wnetrz. Zeby nie bylo

[carolciuska]

I juz po zamontowaniu ☠☠☠☠☠☠☠

[carolciuska]

Napisane przez Ana***

hmmm no cóż mówią że każda ciąża inna
ja nawet przy kompie nie mogę za bardzo siedzieć bo już jest bunt i czuję rozpieranie

--

No dobra to pokażę Wam mojego okruszka 13t5d

Omatko, patrze i zazdroszcze... Gdzie moj brzuch

[Blondi Banana]

Napisane przez małaPaulina

Dziewczyny a ja do tej pory nie mogę jesc mięsa,mam wstręt od początku ciązy i mi nie przeszlo,tak samo nie mogę patrzec na pizze...i mięso i pizza mi okropnie śmierdzą...przejdzie to kiedyś?

Ja też mam wstręt do mięsa... I do słodkiego. I mam nietolerancję laktozy, więc nabiału też za bardzo nie mogę Więc też czekam kiedy mięso wróci do łask... Niestety czytałam w necie, że niektóre babki całą ciążę mięsa nie jedzą Innym przechodzi po I trymestrze.

[God Of War 20]

Napisane przez Ana***

hmmm no cóż mówią że każda ciąża inna
ja nawet przy kompie nie mogę za bardzo siedzieć bo już jest bunt i czuję rozpieranie

--

No dobra to pokażę Wam mojego okruszka 13t5d

Jaki fajny brzuszek! Zazdroszczę! Ślicznie!

[Ana***]

Napisane przez małaPaulina

Dziewczyny a ja do tej pory nie mogę jesc mięsa,mam wstręt od początku ciązy i mi nie przeszlo,tak samo nie mogę patrzec na pizze...i mięso i pizza mi okropnie śmierdzą...przejdzie to kiedyś?

Ana*** no juz masz ten brzuszek

mam to samo... mięso fuuuj! mama specjalnie kiełbasę wyniosła do drugiej lodówki

Napisane przez Blondi Banana

Mnie po nocy ciągnie. I też mam wrażenie, że brzuszek już mi ciąży i chodzić długo nie mogę

ooo w końcu u kogoś jak i u mnie mnie właśnie też po nocy. A siedzieć bez oparcia możesz?

Napisane przez carolciuska

Omatko, patrze i zazdroszcze... Gdzie moj brzuch

ślicznie się urządzacie



carolciuska, Paulina, Good.... mówicie że spory jak na swój wiek?:P może dlatego mi już ciąży? hehe normalnie czuję jak się uciąga i rozpiera.

[Metamfetaminax]

Paulina,bardzo mało 650 zł(450zł dla gościa a reszta to rachunki i tylko gaz wg licznika) ale wszystko walnął szlag i facet już tą kawalerkę wynajął wczoraj komuś a dzisiaj mieliśmy oglądać Nic,trzeba szukać dalej.
Ja też bym wolała mieć usg i wizytę częściej...

jenny1234,ja mam raz na parę dni takie kłucie w jajniku lekarz mówi,że to normalne
Najbardziej czasem zakłuje jak kichnę,kaszlnę albo przekręcę się gwałtownie w łóżku.

Ana,ja czuję to rozciąganie jak mnie kłuje w jajnikach,przy kichaniu,przy przekręcaniu się i przy siusianiu czuję taką ciężkość w podbrzuszu. Czasem też czuję jak mnie w pochwie kłuje albo tak jakby pęcherz Ale raz na tydzień mam takie uczucie tylko No i jak za długo siedzę przed kompem to już jakoś inaczej jest w brzuchu i to znak,że trzeba się położyć A brzuś mam prawie podobny,ciut mniejszy



A mnie wkurza,nie w sumie nie wkurza,wkur... Tż !! Od 3 miesięcy mam ochotę go zamordować a dzisiaj to już całkiem... Nie wiem co się z nami dzieje,psuje się jednak,ale on tak na mnie działa,mam go momentami dosyć i prawie codziennie muszę się wydrzeć,bo mnie denerwuje nawet to,że ma kilkudniowy zarost... Dzisiaj wielki książę zmęczony,nie może mnie tylko 6 km zawieźć po buty i spodnie a jak mówię,że pojadę autobusem i nic mi się nie stanie to się czepia,że nie. I się z nim pożarłam i mam go gdzieś. Do tego wymyślił,że jedzie do Holandii i w poniedziałek dostanie odpowiedź i będzie tu raz na miesiąc lub 3 tygodnie i na weekend,hahaa fajną rodzinkę będziemy mieli. "Ale to tylko na pół roku".

To mu powiedziałam,że jak na pół roku to niech mnie nie wini jak dziecko będzie płakać na jego widok,bo to się gada,że na pół roku a zobaczy jak mu tam dobrze to będzie siedzieć dłużej. I powiedziałam,że niech jedzie,ale niech nie zapomni się stawić na sprawę o alimenty,bo ja nie chcę żeby moje dziecko miało ojca tylko 1.5 dnia w miesiącu. A zresztą kto mi pod koniec ciąży pomoże,w szpitalu,po powrocie do domu,jak dziecko zachoruje? Chyba ojciec jest od tego a nie babcie czy ciocie. Nawet nie chcę tej gnidy społecznej widzieć dzisiaj...

[God Of War 20]

Napisane przez Ana***

mam to samo... mięso fuuuj! mama specjalnie kiełbasę wyniosła do drugiej lodówki



ooo w końcu u kogoś jak i u mnie mnie właśnie też po nocy. A siedzieć bez oparcia możesz?



ślicznie się urządzacie



carolciuska, Paulina, Good.... mówicie że spory jak na swój wiek?:P może dlatego mi już ciąży? hehe normalnie czuję jak się uciąga i rozpiera.

Jesli jestes szczupla to nic dziwnego ze widac po Tobie... chociaz tak jak pisalas kazda ciaza jest inna

Ja czekam az moj bedzie tak fajnie widoczny

[bezaczek7]

Napisane przez carolciuska

A szary z brazem ? Takim jasniejszym brazem.
Kupilam dzis mojemu Alienkowi buty w hm za dyszke

tylko właśnie-z jakim brązem to pomieszać? wzór drewna mało który mi się podoba, a większosć co próbowałam próbniki dopasować, to ten brąz jakiś sraczkowaty odcień miał, ni w ząb ni w oko

Napisane przez anesh_

Ja tez miałam w pierwszej ciazy łozysko na przedniej scianie i teraz też mam, to jest po prostu lokalizacja łożyska na ścianie macicy. Rodziłam sn, także wszytsko w porządku u Ciebie.

wiem, że w porządku-pisałam niżej, że się douczyłam już. chodziło mi o to, że rzucił takie hasło i nic nie wytłumaczył "z czym to się je", co to znacz dla mnie. musiałam po necie szukać. w ogóle odniosłam wrażenie, że chciał byle prędzej skończyć tą półgodzinną wizytę, a babeczka przede mną ponad godzinę siedziała u niego!

Napisane przez NATALUSIA14

bezaczek7 ja rok temu stałam przed dylematem urządzenia kuchni i całego mieszkania. Jestem wielką fanką fioletowego koloru dlatego zaplanowałam fioletową kuchnie by nie była cała w jednym kolorze pomieszałam z bielą i szarością. Szafki połysk, lakier - góra brudna biel, dół fiolet dobrany z palety tys.kolorów przeze mnie, blat grafitowy mat, płytki połysk szary. Kuchnia otwarta na salon super się łączy z salonem o szarych ścianach i biało- fioletowych dodatkach.
Postaram się dołączyć zdjęcie

pokaż pokaż pokaż! może jakaś bbrudna biel albo nie czysta-jakiś wzór drewna czy coś mi się spodoba? bo czysta, lśniąca, to w łazience mam półkę-u nas w domu się dużo kurzy, wolałabym błyszczącej bieli uniknąć po prostu

Napisane przez małaPaulina

Mnie za to codziennie pobolewają lędźwie i teraz tez kregoslup i plecy bo sie schylalam,masakra...a co to będzie jak brzuch będzie duży??

bezaczek7 fioletowa kuchnia to moje marzenie obecnie mam fioletowe firanki i dodatki ale musze miec w przyszlosci fioletowa kuchnie

mnie też, od juz chyba trzech tygodni-lędźwie, tak w dole, czasem gdzieś w pośladku boli przy chodzzeniu, a jak dłużej posiedzę w miejscu-pół godziny, to wstaję połamana jak stara babcia
właśnie mi też się marzy fioletowa i w tym roku się to spełni choćby tylko ściany docelowo miały być fioletowe-coś będzie w tym kolorze

Napisane przez carolciuska

Wstawiam fote, ale uwaga, ja akurat jestem zwolenniczka minimalizmu i dosc stonowanych wnetrz. Zeby nie bylo

o to to, podobny blat by mi się widział tylko 99/100 wzorów i kolorów drewna mi się nie podoba, jakoś nie wiem, nie mogę się przekonać do tego w pokoju mamy wenge-wzór drewna to pratkycznie tylko "tłoczenie", nie widać innego koloru mocno-to zaakceptowałam tylko skrajne-mega ciemne i mega jasne-ale tu też nie każdy wzór- mi się podobają. koszmar ze mną