|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4681 | |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Twoja decyzja. W zaleceniach jest,żeby przy kp czekać do 6 miesiąca,ale nie wszyscy się tego trzymają.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
|
#4682 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4683 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
|
|
|
|
#4684 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Do ludzi, no i generalnie lubię urozmaicenie. Przez długie lata żyłam intensywnie: praca,szkoła,dom,dziecko, spotkania towarzyskie a teraz to tylko dom i dzieci. Nie żebym była nieszczęśliwa,bo sama takie życie wybrałam i kocham moje dzieciaki,ale za jakiś czas chyba będę potrzebować odskoczni od domu. Nie teraz jeszcze,może wytrzymam do tych 3 lat,a może do roku,dwóch. Zobaczymy.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#4685 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Próbuje przyzwyczajać w dzien. Owijam go najwyżej na ostatnią drzemkę, jak już wpada w histerie. Ale często wyglada to tak, ze Emil wybudza się, zaczyna płakać i po chwili zasypia. A w nocy taki płacz by mnie obudził jak nic.
__________________
|
|
|
|
#4686 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Moja teściowa pierwsze co robi jak spotyka nas na spacerze to zaczyna opatulać moje śpiące w wózku dziecko. A ona ma takie nerwowe ruchy, że mały się budzi i jest ryk. W domu też często go przykrywa "bo ma zimne rączki"
__________________
Smerf 16.01.2014 Crazy Little Thing Called Love |
|
|
|
|
#4687 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
|
|
|
|
|
#4688 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
ciężko było, ale jakoś dałyśmy radę. O wiele spokojniej jadła (je nadal) jak jest zawinięta i najbardziej lubi pozycję na leżąco. Teraz spoojnie cały dzień jest na cycu tylko na wieczór dostaje butlę z moim mlekiem i lekami. Na szczęście ta jedna butla nie zmienia jej chęci do cyca i nawet po butli musi chwilę cycka pociumkać żeby jej lepiej było. Zdaję sobie sprawę, że to ciężkie jest-ja gdyby nie doradczyni laktacyjna poddałabym się, ale ta kobieta bardzo mi pomogła i wspierała. Może i dla Ciebie było by dobrze chociaż porozmawiać z kimś takim?Co do spania w dzień. Dorotka nie śpi w dzień w łóżeczku, tylko w gondoli, albo na podłodze w dzień łóżeczko parzy. Jakoś nie zmieniam tego póki co. Spania na rękach oduczyłam. Kosztowało mnie to wysłuchiwania ryków mojego dziecka przez kilka dni, ale było warto, bo teraz i w dzień i w nocy mała śpi sama. Wiadomo że ją przytulam, głaszczę, czasem w dzień drzemiemy razem na łóżku wtulone w siebie, ale nie ma spania na rękach.
__________________
|
|
|
|
|
#4689 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Ja wolę odciągnąć i dać z butelki niż bawić się w jedzenie z piersi, więc max 2 razy dziennie tak karmie Kacpra (dziś ani raz).
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#4690 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Ja zacznę dawać cos innego niz piers w 6 miesiącu. Jak bedzie miał 6,5 wracam do pracy na kilka godzin dziennie i chciałabym, zeby wtedy już jadł jeden posiłek stały.
__________________
|
|
|
|
#4691 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Ja też planuję tylko kp do końca 6 miesiąca, Smerf przybiera ładnie.
Co do otulania to Smerf śpi w woombie ale tylko w nocy, w dzień go niczym nie owijam. Zazdroszczę tym z Was, które mogą sobie pozwolić na pozostanie z dziećmi w domu do 3 r.ż. Też bym tak chciała.
__________________
Smerf 16.01.2014 Crazy Little Thing Called Love |
|
|
|
#4692 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Wiesz ja też wychodzę z założenia, że jeszcze się nadaję tych zupek, warzywek, owoców i obiadków więc im później dla mnie tym lepiej
![]() A w ogóle Dorotka dostała od chrzestnej krzesełko do karmienia pewnie w lecie już będzie z niego korzystać.Cytat:
Ja mam nadzieję, że moja laktacja mi na to pozwoli. Już się pogodziłam z tym, że tryskającego mleka z cycków nie zobaczę, ale żeby nie było już gorzej jak jest, bo mnie to wykończy.
__________________
|
|
|
|
|
#4693 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Gdybym nie chciała to wcale nie muszę iść do pracy,ale ja bym w domu nie wytrzymała na dłuższą metę.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#4694 | ||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Ostatnio znalazłam zdjęcie mojej siostry jak była niemowlakiem i w łóżeczku leżała zawinięta w rożek i nakryta po zęby kołderką ![]() Moja babcia z kolei dziwiła się, że na spacer zakładamy małej tylko kombinezon, a nie używam dodatkowo śpiworka do wózka, takiego z wełną w środku A tak swoją drogą - ostatnio jak byłam z Lenką na spacerze, ja w samej bluzce, bo w słońcu było bardzo ciepło, widziałam dziadka, który śmigał z wózkiem właśnie z takim śpiworem wełnianym. Aż mi szkoda było tego dzieciaczka w środku. Cytat:
Doradca laktacyjny nie kazał Ci odstawić smoczka? Wszędzie czytam, że taki smoczek to złooo i nie powinno się go dawać. My również się śmiejemy, że łóżeczko parzy w dzień, a w nocy nie ma problemu ze spaniem w nim i nawet nie musimy jej specjalnie usypiać. Próbowałam ją przetrzymać i nie brać na ręce, ale wpada wtedy w taką histerię, że nie jestem w stanie tego słuchać W ogóle mam wrażeniem, że moje dziecko tylko je (a raczej próbuje jeść), śpi, a jak nie śpi to się drze w trakcie przewijania ładne się rozgląda, patrzy na karuzelę, jak my coś do niej mówimy to też się wpatruje z zainteresowaniem, ale jak się ją położy to wytrzymuje jakieś 3 min i jest płacz. Cytat:
Cytat:
oczywiście mąż się oburzył, bo chcę takie małe dziecko oddać gdzieś, więc mu oznajmiłam, że może sobie sam wziąć urlop rodzicielski i siedzieć z dzieckiem |
||||
|
|
|
#4695 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 997
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
cześć
właśnie się zastanawiam czy wybudzać dziecko czy nie...tzn czy dać teraz butelkę... i chyba dam bo nie mam zamiaru znowu męczyć się jak np wczoraj jeszcze ściągnąć mleko trzeba , bo muszę się zmobilizować znowu do regularnego spuszczania. tyle mleka zmarnowałam w muszlach , wkładkach i jeszcze dawałam kotu . mogłam to wszytsko zbierać jak krolowa_nilu i mrozić od razu . tymbardziej że po nocy praktycznie zawsze ze mnie wręcz sikało . przedwczoraj kupiłam worki na pokarm (avent) i dzisiaj popołudniowe spuszczanie (170ml) poszło już do głębokiej zamrażarki. widzę rozmowy o rozszerzaniu diety hmm ja do 6 miesiąca jeżeli wytrzymam z karmieniem (mam nadzieję bo takie minimum karmieniowe już wykonałam) też zamierzam dawać tylko swój pokarm. z takiego samego powodu o którym pisała emma tzn wychodzę z założenia że jeszcze mi się dziecko zdąży najeść pokarmów stałych w życiu![]() co do warzyw, owoców to mam szczęście mieć dostęp do ogródkowcyh i łekologicznych :P tzn będę miała świeżę jak wyhoduję he he ale mam też zapas własnoogródkowych mrożonek - pół zamrażarki z tamtego roku mam też dostęp do gerberowskiej marchewki od paru lat, w tamtym roku zakupiłam 100kg pełnia spać nie będę ![]() a tak w ogóle to dziewczyny super zakupy!!!!! kaski: iwantyou super stronka z gadżetami!gosia ilość Twoich ubranek mnie powaliła! Akkma, krolowa życzę udanych (tzn niegrzecznych ![]() ehh co do urlopu i pracy ja narazie mam do 6 miesięcy zobaczymy później muszę wszystko przekalkulować i zorientować się ile żłobek kosztuje a ile niania, bo nie wiem. gdyby moja mama miała zostać mi z córką to też płaciłabym jej za to. ale to raczej na któtko, ponieważ wolałabym żeby córka miała kontakt z innymi dziećmi od samego początku a nie siedziała w domu. bo już widzę że na pewno nie będzie miała tak jak za "moich czasów" gdzie miałam wokół siebie pełno dzieciaków , kuzynostwa , kontakt non stop, chodizło się itp .teraz mam wrażenie że więksozść rodziców jakaś przestraszona i siedzi z tymi dziećmi w domu i wymyśla coraz to 'lepsze' zabawy zamiast wyjść do ludzi:/ . poza tym dzieci jest chyba po prostu mniej a ja nie mam wielu dzieciatych znajomych dlatego wolę żeby chodziła do żłobka i miała kontakt z równieśnikami. Nemezis tylko uważaj na "doradców laktacyjnych" jak będziesz szukała. bo teraz jest ogromny nacisk na karmienie piersią (przez te zalecenia who) i namnożyło się tych "doradców" po weekendowych kursach za których "super rady" trzeba słono płacić a rady coniktórych delikatnie mówiąc z d.... . już nie mówiąc o tym, że też mają sponsorowane przez firmy np przez medelę która tak lubią polecać te "doradczynie" Ja akurat trafiłam na super doradczynie w szpiyalu i ro za darmo (bo raczej nie zapłaciłabym 120 za wizytę!), ale wielokrotnie czytałam na forach jakie kwiatki potrafią coniektóre doradczynie wciskać, właśnie po takich kursikach właściwie każda z nas może zostać taką doradczynią;-) nie mówiąc o tym, że często spotkałam się z jedyną radą pt OSTAWIAĆ , dostawiać i dotawiać najlpeiej przez cały dzień:/ czyli przy poważniejszych problemach nie mają, nie próbują innych rozwiązań , bo są bardziej skomplikowane i wymagają zaangażowania i wiedzy o laktacji, mechanizmach powstawania mleka itp. ja szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie takich rad pt dostawiać cały dzień mając np jeszcze jedno dziecko na wychowaniu i cały dom do ogranięcia:/
Edytowane przez pilotka86 Czas edycji: 2014-03-15 o 00:00 |
|
|
|
#4696 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 425
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
synowi zrobiłam jak miał chyba 3-4mce, młodej rzuciłam się po miesiącu i co? stopa wyszła jako tako ale ręka dramat, taki maluch ma ciągle zaciśniete piąstki i próba otwarcia spowodowała krzyk straszliwy że aż syn na mnie na krzyczał i tym sposobem glinka do śmieci a samej chyba nie da się dokupić.Cytat:
![]() czytam że Wasze dzieci wolą butlę niż cyca więc czemu moja tak protestuje??
__________________
doskonali w każdym calu
eF 2012 i Zuu 2014 ![]() |
||
|
|
|
#4697 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
A jak to w Polsce wygląda można wziąć wychowawczy jak się chce? Kiedyś chyba było można tak zostać z dzieckiem do 3 lat...
---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#4698 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Co do macierzyńskiego to ja zostaję w domu rok a potem zobaczę co dalej.
o do karmienia to ja też w 6 m cu chcę wprowadzać stałe pokarmy ale nie rezygnując z cycka. Powiem szczerze że lubię jak ten mój mały cycol przytula sie i je i tak patrzy na mnie z taką ufnością ---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ---------- U mnie też łóżeczko w dzień parzy tak od 10 mniej eięcej. Potem Adaś podsypia u nas na łóżku. Teraz w tym szpitalu to nie msm sercs go odkładać po nocnych ksrmieniach i śpi ze mną a ja lubie tak spać bo słysze jak oddycha i śpi jakoś spokojniej przy mnie. W sumie nie dziwne jest w obcym miejscu nie w domu
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#4699 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Nemezis
Skąd jesteś? Bo ja też parę dni temu widziałam dziadka z wózkiem z takim spiworem.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
#4700 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Cytat:
Dolny Śląsk - ok. 50 km od Wrocławia. |
||
|
|
|
#4701 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 997
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
magnusia już niedługo zamienicie szpitalne łóżko na domowe
hmmm ja też powiem szczerze, że chociaż samego ssania sutka nie lubię (drażni mnie i dalej mam takie dziwne uczucie.. poza tym bolą mnie ciągle:/) to gdybym musiała zakończyć kp teraz nagle z jakiegoś powodu to czułabym jakiś wewnętrzny smutek, żal i brakowałoby mi tego! nie umiem tego wytłumaczyć, ale to chyba właśnie ta więź gdzie widzisz to oczy wpatrzone, te piąstki ugniatające pierś, ten odruch szukania i momentalne uspokojenie się kiedy odnajdzie że nawet ból przy ciągnięciu, irytacja przy ssaniu i kopanie po brzuchu aż tak bardzo nie przeszkadza... do pierwszego wrzasku jak sutek wypadnie czy zaczyna się marudzenie a ja i tak praktycznie zawsze staram się zając czymś innym (w dzień) albo puszczam moją ulubioną muzę i śpiewam dzisiaj po południu np karmiłam ją przy Pudelsach i mruczałam do ucha "jedzie jedzie wózek a na wózku Buzek...." apropo karmienia to dałam na śpiocha trochę piersi, trochę butelki, trochę odciągnęłam i idę w kimę może zasnę pomimo pełni ![]() niestety nie córka nie odbiła i zastanawiam się czy za godzinę czy dwie nie obudzi się z krzykiem przez gazy... oby nie! dobranoc Nemezis no właśnie ja to rozumiem mimo że kamie i długa i trudną drogę przeszłam aż dziwię się że nie rzuciłam tego w cholerę chyba tylko ze względów ekonomicznych., rozumiem jak wszytsko opada, brak sił i ochoty na "dostawianie" kiedy dziecko ryczy z głodu i wkurzenia i jest całe czerwone a jedyną radą jaką dostajesz to "dostawiaj, niech dziecko wisi cały dzień!" . niestety moim zdaniem wiele jest terrorystek laktacyjnych które zniechęcają zamiast pomóc. a jeszcze jak masz nad sobą innych "specjalistów" w postaci rodzinki czy znajomych którrzy robią głu[pie miny i zadają jeszcze głupsze pytania typu "czemu to dziecko tak płacze" :/ osobiście polecam wpisy tej dziewczyny, ma naprawdę zdrowe podejście w większości się z nią zgadzam: http://mine-inside-out.blogspot.com/...zwycieska.html http://mine-inside-out.blogspot.com/...-nachalna.html http://mine-inside-out.blogspot.com/...adztwie-i.html Edytowane przez pilotka86 Czas edycji: 2014-03-15 o 00:59 |
|
|
|
#4702 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Cytat:
Słoiczki sa przebadane np pod katem metali ciężkich. Nawet gdybym miała taka marchewie bio eko i wogole miód malina to niestety i tak nie mam pewności co jest w ziemii. Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk |
|
|
|
|
#4703 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Zawsze rano mój maz przejmuje dziecko i idzie z nim na spacer z psem, a ja mam z 1-2 snu porannego. Ale dzisiaj jest taka wichura, ze muszę poczekać aż wróci z psem
iwantyou za pomocników mamy! Chcę wszystko!
__________________
|
|
|
|
#4704 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Witam się porannie... Wczoraj mały był na tyle grzeczny, że mogłam zrobić obiad przy niewielkiej pomocy przy nim, a w nocy jak podmieniony
Od 4 były bączki i marudzenie a poza tym karmienie co godzinę a nie 2-3... Teraz też uspokoił się dopiero na moim brzuchu a normalnie o tej porze cieszy się do karuzeli:/ Obstawiam, że to wina pogody, bo bardzo u nas leje, a podobno maluchy są meteopatami Zła jestem na ten deszcz, bo dziś zaplanowałam wypad matki Polki -mam 2 wizyty u lekarza w centrum a przy okazji spotkać się z przyjaciółką, która ciągle ma problemy z czasem a tu do nas jedzie milion lat, żeby zobaczyła Kazia póki jest malutki (a jeszcze przy okazji ma dla nas siatkę ubrań ) mam nadzieję, że trochę się wypogodzi bo to wyprawa autobusem--- Nemezis, poradzę Ci, żebyś nie karmiła na siłę, jeśli mała Ci takie sztuki robi, bo tylko obie się umęczycie a skutku nie będzie żadnego. Ja tak robię po przemyśleniu Waszych porad- jak widzę że jest głodny przystawiam, jeśli po chwili jest krzyk, to go przytulam (tak jak do odbicia tylko trochę niżej, że mu nos nie wystaje) i kołyszę energicznie w różne strony i wtedy albo odbija (chyba po poprzednim karmieniu) to jemy dalej, albo zasypia na jakiś czas a po nim już je bez scen. I moje sutki choć odrobinę są mniej zdewastowane (bo przy krzyku zaciska często dziąsła i szarpie głową) i jeszcze dziecko spokojnieksze (takie sceny u nas są jak mały nie wie czy bardziej jest głodny czy zmęczony) --- Co do ubranek to mi z naszego podwórka podobają się pajace ze smyka (i to że odpinają się niemal do pięt) a z nienaszego to jestem zachwycona gerberowymi (chyba ze Stanów), szczególnie z suwaczkiem- nie dość że bardzo fajna i przyjemna bawełna to jeszcze wygodnie się zakładają i nieźle wyglądają- dostałam takich kilka sztuk i nawet chciałam dokupić trochę, ale nie ma na allegro a ebaya się trochę boję i nie szukałam
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu... |
|
|
|
#4705 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Jestem w szoku. Marcel usnął o 19:00 o 1:00 kp i o 5:00, pobudka o 6:30
nawet się wyspałam
|
|
|
|
#4706 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Iwantyou--- przez Ciebie zbankrutuję- już wiem co kupie w pomocnikach jak wyjde ze szpitala i to nie bedzie maly wydatek
U nas pogod paskudna i nie nastraja dobrze szczeólnie Zza szpitplnych zakratowanych okien. Jedyny plus że Adaś jest wesoły ładnie je i wali kupy ale zrobił sie jeszcze wiekszy przytulak- tylko maa i mama ciągle a jak sie go weźmie na rece to tak sie tuli i obejmuje że aż człowiek mięknie
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#4707 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Witajcie! U nas noc jak na Dorotkę kiepska, bo przebudziła się już o 3.30 i bez cycka się nie obyło. Ssała godzinę (wcześniejsze próby wyjęcia cycka kończyły się kwękaniem) i koniec końców została z nami w łóżku. A o 6.30 dziecko oczy jak 5 złotych i mowy o spaniu dalszym nie było
Cytat:
). Wczoraj śmigamy na spacerku (na pewno 12 stopni było na słońcu albo i więcej)-Dorotka body z długim, spodnie dresowe, kurteczka, czapka bawełniana, chustka pod szyją, przykryta kocykiem. Spotykam sąsiadkę, zaglądam do Julki a ta nie dość że w kombinezonie zimowym to jeszcze wełniana czapa i szalik, przykryta kocykiem I jeszcze Ania mówi, że Julka to nie lubi spacerów, maks 15 minut i musi do domu wracać...próbowałam jej mówić że dziecku za gorąco i dlatego płacze, ale tylko powiedziała "a może" i w sumie tyle było rozmowy bo Julka już krzyczała.Co do doradcy to ani nie kazała smoczka odstawiać ani butli tak drastycznie. To zapominanie o butli u Doris odbywało się poprzez zmniejszanie ich ilości. W szpitalu i po nim mała dostawała butlę około 4 razy dziennie (z moim mlekiem lub mm). Za radą DL zaczęłam po pierwsze podawać je regularnie i zmniejszać ich ilość aż pozostała ta jedna na noc. Najpierw była ona podawana z mm, potem z moim mlekiem i tak już zostało-butla raz dziennie na noc. Pani powiedziała, że skoro mała ssie z cyca to nie jest tak że nie umie ssać i ani smoczek ani butla tego nie popsują ona nie chce ssać bo z cyca wolniej leci i trzeba się namęczyć by się najeść po prostu. Na początku pomagało jak Doris najpierw zaspokoiła pierwszy głód z butli a potem dostawiałam ją do piersi (u niektórych pomaga odwrotnie, u nas sprawdziło się tak). Jak mała była spokojna (czyli nie osiągała apogeum głodu) to wówczas pierwsza mogła być pierś. Na pewno nie trzeba robić nic na siłe- może właśnie jak mała jest głodna to pierwszy głod zaspokoić butlą a potem spróbować piersi? Moja jak zaspokoiła pierwszy głód to potem już spokojnie właśnie z piersi wyciągała. To ze mnie wredna matka, bo ja przesłuchać mogę. Tylko nie robię tak że ją zostawiam-tylko stoję obok, mówię, podaję smoka, przytulam, włącza suszarkę w razie potrzeby Ja też z tym laktatorem tak miałam (nadal niekoniecznie się lubimy ale na jedno karmienie jakoś ściągnę tyle ile Doris potrzebuje) dlatego właśnie sprawdziło się butla+cyc. U mnie najlepiej się odciąga jak się zajmę czymś innym i nie skupiam na odciaganiu. Np oglądam sobie serial w tym czasie. Wcześniej ściagałam najwięcej jak patrzyłam się na Dorotkę albo jej zdjęcie. Cytat:
taa...i dostawiasz cały dzień a dziecko i tak głodne i nie przybiera...no rada genialna i faktycznie najczęstsza. Jak tam radzi wasz doradca laktacyjny to z niego dupa wołowa a nie doradca te pierdzielone kursy weekendowe powinny być zabronione!
__________________
|
||
|
|
|
#4708 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Hej.
Kacper spał od 19 do 8 rano z przerwami na jedzenie o 23 i 5
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
#4709 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Super!
Dziewczyny Adaś jest cały zsypany potówkami. Są bezbarwne ale jak sie na buzie spojrzy z bliska lub pod kątem to całe policzki i czoło jak tarka. Nie wiem jak z tym walczyć bo tu w szpitalu jest strasznie ciepło a do tego są nieszczelne okna i zawiewa ze szpar więc z jednej strony duchota a z drugiej ciągnie. Nie chce go przegrzewać ale wystawiać na to zawiewanie też nie chce aby nie przeziębić go. Buzię mu myję wodą i płynem micelarnym dla dzieci. Może posmarować kremikiem buźkę? ---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ---------- Jeszcze jedno: czy to możliwe aby był wrażliwy na tetrę? Zauważyłam że jak ma teyre pod policzkiem to potem polik cały czerwony i podrażniony jest i krostki sie nasilają no polik tez sie poci
__________________
16.06.2012
|
|
|
|
#4710 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12
Magnusia na potówki dobre jest przemywanie/kąpiel w krochmalu.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.





Dziś Smerf miał na sobie: czapkę, chustke na szyję, bodziak z długim, bluzę polarową (cienką), kurtkę wiosenną, spodnie dresowe, skarpetki, buty. Był nakryty na nóżkach kocykiem. To moim zdaniem aż nadto mu ciepło było (u nas jakieś +5-8 stopni). Ale oczywiście moja mama musiała zapytać czy mu aby przypadkiem zimno nie jest.




Podawałam raz dziennie mm, ale widzę, że to tylko pogłębia problem i od wczoraj lecimy tylko na piersi, a ona się strasznie denerwuje, bo jest głodna. Jak widzi pierś to wpada w histerię i trudno ją uspokoić. Nie wiem jak to wszystko się skończy - albo nauczy się, że dostanie tylko z piersi albo my skapitulujemy i przejdziemy na mm. Póki co jestem wykończona psychicznie patrząc jak moje dziecko męczy się przy jedzeniu i słuchaniu jej płaczu. Mam wrażenie, że męczę własne dziecko 
ciężko było, ale jakoś dałyśmy radę. O wiele spokojniej jadła (je nadal) jak jest zawinięta i najbardziej lubi pozycję na leżąco. Teraz spoojnie cały dzień jest na cycu tylko na wieczór dostaje butlę z moim mlekiem i lekami. Na szczęście ta jedna butla nie zmienia jej chęci do cyca i nawet po butli musi chwilę cycka pociumkać żeby jej lepiej było. Zdaję sobie sprawę, że to ciężkie jest-ja gdyby nie doradczyni laktacyjna poddałabym się, ale ta kobieta bardzo mi pomogła i wspierała. Może i dla Ciebie było by dobrze chociaż porozmawiać z kimś takim?

, bo muszę się zmobilizować znowu do regularnego spuszczania. tyle mleka zmarnowałam w muszlach , wkładkach i jeszcze dawałam kotu
hmm ja do 6 miesiąca jeżeli wytrzymam z karmieniem (mam nadzieję bo takie minimum karmieniowe już wykonałam) też zamierzam dawać tylko swój pokarm. z takiego samego powodu o którym pisała emma tzn wychodzę z założenia że jeszcze mi się dziecko zdąży najeść pokarmów stałych w życiu
kaski: iwantyou super stronka z gadżetami!
16.06.2012 
