Mama pokaż cały świat, bo ja nie chcę leżeć tak! Mamusie XI-XII 2013r. cz. II

[Black_Rose]

Napisane przez dizi

za wagę, mój Bzyczek karmiony jest piersią, mm dostaje naprawdę sporadycznie i jest niezły pulpet z niego waży niecałe 8kg. Myślę, że u was geny robią swoje

no to mnie pocieszylas, bo ja przerazona już jestem, wszyscy mowia, ze on na 7 m-cy wygląda, niby fajnie, ale tez się martwię... choć on na grubaska nie wygląda... duzy jest, ale nie otyly.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez ryba91

ojjj jaki klocuszek a tak poza tym Ddlaczego przestałas sie u nas udzielac? ;(


.

no w sumie to sama nie wiem, ale sledze wszystko

[Miss Triss]

Napisane przez dizi

Dziewczyny no nie mogę, musicie to zobaczyć, bezczelne

https://www.facebook.com/toksycznasz...?stream_ref=10

albo tu, komuś się chciało nawet nasz wątek obgadywać

https://www.facebook.com/photo.php?f...levant_count=1

Co za bezczelność! Ludzie są gorsi od świni. Ich życie musi być niesamowicie nudne, że przekopują Internet w poszukiwaniu rzeczy z których można się ponabijać. Współczuję im strasznie głupoty, bo robią to żeby być super, ekstra, cool, a są tylko prostakami. Żałosne, chociaż smutne.

Napisane przez lusesita23

pozniej sprobuje nadrobic.
nie liczac dwoch histerii malej dzien nawet udany
podczas pierwszego spacedu obkupilam mala w pepco,a potem bylismy jeszcze z M. i kupilam kilka rzeczy w 5-10-15.
no i w biedrze znalazlam,bodziaki- oczywiscie kupilam:p

To poszalałaś! Będzie się teraz Mania stroić.

Napisane przez babku

Mnie przeszło tak w połowie ciąży. Ale też schizowałam się strasznie. Opisywałam tu chyba ze dwa razy, jak się ogoliłam i pozacinałam, a potem cały dom postawiłam na nogi, łącznie z ciocią położną, że znów ronię. Dopiero po chwili przypomniałam sobie, że te plamki krwi na bieliźnie, to od brutalnego ogolenia No taki ze mnie człowiek. Najpierw robię, potem myślę
U Ciebie też będzie wszystko dobrze

To faktycznie troszkę schizowałaś, ale wcale się nie dziwię, bo pewnie każda z nas po poronieniu obawiałaby się następnego. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i teraz tulisz swojego wyczekiwanego Skarbka w ramionach.

Napisane przez Lilith890502

melduję się po usg bioderek, bo mały miał małą dysplazję w lewym, ale wszystko się wykształciło i już nie ma co prawda jąder kostnienia jeszcze dobrze nie widać, ale mamy się nie martwić i podawać wit. D w kropelkach żeby lepiej się przyjęła

za dobre wyniki USG! Jądra kostnienia na pewno niedługo się wykształcą i nie będziesz musiała się martwic.

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Cały dzień zabiegany, byliśmy u lekarza. Mała ma zmiany na płucach i duszności, dostaliśmy antybiotyk i wypożyczyli nam nebulizator do inhalacji i lekarka przepisała jakiś środek do tego nebulizatora. Synek póki co osłuchowo czysty, ale nie dużo mu brakuje. W poniedziałek do kontroli i zobaczymy co dalej.
Mała zważona, nie przybiera na wadze, a raczej spadła nawet. Lekarka w temacie tym jest jakaś nie bardzo, powiedziała że mam dokarmiać mm. Mówię, że po co, skoro mam mleczko swoje, a ona widocznie że nie przybiera na moim mleku, to odpowiedziałam, że jak nie je to jak ma przybierać i taka gadka. Rozszerzenie diety powiedziała ze mamy zacząć od zupki jarzynowej jak zapytałam, czy może od kaszki albo pojedynczo warzywa to "a no można też tak" ehhh

I teraz nie wiem, pomóżcie, zacząć od kaszki takiej na łyżeczkę, kaszki do butelki czy warzyw?

Zdrówka życzę dla Twoich Maluszków! Oby Aurelci szybko przeszło, a Fabianek nic nie złapał od siostrzyczki. Fajnie, że wypożyczyli Wam ten nebulizator do inhalacji, po tych inhalacjach szybko Małej przejdzie.
A tym nie przybieraniem na wadze przez Aurelkę nie powinnaś się na razie zbytnio przejmować, bo jak jest chora to jest oczywiste, że mniej je i nie przybiera. Kontroluj jej wagę i na pewno jak wyzdrowieje to zacznie spowrotem pięknie przybierać.
Co do rozszerzania diety to ja jeszcze jestem zbyt ciemna i niedoświadczona to wolę się nie wypowiadać, ale dziewczyny na pewno coś Ci doradzą.

Napisane przez patrysia333

Hej,
nie ma mnie ostatnio za często, bo przeprowadzka zajmuje mi duuużo czasu, a to co zostaje wykorzystywałam w tym tygodniu na spacery. Obiecuje poprawę jak już osiądę w nowym miejscu.Podczytuje Was za to na ile mogę.
Z nowości u nas to właśnie dziś wypatrzyłam u Zuzi pierwszy ząb!! dolna lewa jedynka, wcześnie chyba trochę i nic na to nie wskazywało, nie marudziła bardziej niż zwykle.
Co do ludzi obgadujących takie wątki jak nasz to zastanawiam się tylko czy mają aż tak nudne życie, że tylko to im zostało.

Mam nadzieję, że przeprowadzka szybko sie zakończy i , że wrócisz do nas na stałe.
za pierwszy ząbeczek! Cieszę, się, że wyszedł u Was bez żadnych problemów i marudzeń. Jak będziesz mogła zrób fotkę ząbulka.

Napisane przez paulinaizabela

Zamówiłam małej karuzelkę o taką
allegro.pl/tiny-love-karuzela-podrozna-3w1-wozek-lozeczko-fot-i4028700329.html

za udany zakup. Bardzo fajna ta karuzelka i taka mobilna, że wszędzie będziesz ją mogła zapiąć.

[maomami]

Napisane przez niunia32

mao zdrówka, a co małej dolega??

my od 5.30 nie spimy, bo maz do pracy szedl

Kaszel mokry, leci katarek, póki co bez gorączki, ale chyba gardło boli bo przy kaszce miała odruch wymiotny.
O 12 ma przyjechać pani doktor

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

[dizi]

Doczytałam:

Patrysiu gratuluję ząbka!

Black Rose nie no spokojnie Tak się mówi, ale jak zacznie Twój synek chodzić to się wysmukli mój Adaś też wygląda na parę miesięcy więcej

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

[ryba91]

Basiaaa- przy Aurelii gluten musisz wprowadzić wczesniej niż u Fabiana. Fabian w 6 miesiacu, Aurelia w 5. Jeśli chodzi o warzywka.. no to mozesz obojgu wprowadzić w podobnym czasie, przeciez nic sie nie stanie jak mały zje później marchewkę... Ja bym zrobiła tak :
w 5 miesiacu Aurelii gluten w postaci kaszki np. manny a młodemu po prostu kaszkę mleczno-ryżową po 4 miesiacu ale bez glutenu.. Wtedy oboje mają kaszkę tylko nie pomyl komu co masz dac[w óżnych ilościach bo glutenu dajesz 2-3g].;p a potem np. w 6 miesiącu u Fabiana kaszka juz bedzie np. na śniadanie zamiast mleczka, dodasz gluten [bo przy mm robimy ekspozycje w 6 miesiacu] a małej wprowadzisz zwykłą kaszkęi bedziesz dodawac gluten do środka [czyli wtedy tak samo, ale o ile sie nie mylę Aurelia wtedy bedzie miała wiecej gram na porcje niz Fabian] i w tym momencie beda na tym samym tylko ilością sie bedzie różnić. A potem już razem warzywka, w 6 miesiacu

[lusesita23]

Napisane przez Miss Triss

Dzień dobry!

Mój dzieć zaczął dzisiaj buszować o 6.30 i za nic nie dała się ponownie uśpić. Na szczęście po ponad godzinie zabawy usnęła, a ja zamiast się jeszcze przespać usiadłam przed komputerem.
Czy u Was też jest taka okropna pogoda dzisiaj? U mnie wieje na całego, pada, jest szaro i ponuro. Dzisiaj ze spaceru nici. A wczoraj było tak cieplutko ...

niestety,chyba w calej Polsce tak.z tego c oslyszalam to do wtorku

Napisane przez maomami

Kaszel mokry, leci katarek, póki co bez gorączki, ale chyba gardło boli bo przy kaszce miała odruch wymiotny.
O 12 ma przyjechać pani doktor

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

ojj,biedna

mala drzemie,ja sie chyba tez poloze.

u nas dzien sie zaczal o 7:20:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

MIsS, DIZI OLENKA dostałyscie PW?

[dizi]

Rybko poszło.

[Miss Triss]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

A mogłabyś mniej więcej pokazać do jakiej końcówki?
Mamy fridę, ale nie dajemy rady, za mało werwy w płucach

Zrobiłam specjalnie dla Ciebie zdjęcie tej końcówki do odkurzacza i jak montuję do niej Fridę.

[paulinaizabela]

Dzień dobry
Ale mam niesmak w zwiazku z tymi komentarzami na fejsie szkoda, bo pewnie wątek ba tym ucierpi a tu tak fajnie
Majka zalicza drzemkę a ja jeszcze się byczę

Napisane przez maomami

Dzień dobry u nas dzisiaj noc super, Zuzia dała pospać do 7:40 ale nie może być tak pięknie. Dopadła nas pierwsza chorobą musze szukać lekarza dla małej bo do przychodni świątecznej napewno nie pójdę. U nas na wsi jedno małżeństwo to lekarze tylko nie wiem czy się zgodzą, za chwile się ubieram i ide spytać.

A pogoda u nas też brzydka niby 10 stopni ale wiatr taki że łeb urywa

Sent from my XT320 using Wizaz Forum mobile app

Ojć bidulka dobrze, że lekarz ją tak szybko zobaczy.

Napisane przez Miss Triss

Dzień dobry!

Mój dzieć zaczął dzisiaj buszować o 6.30 i za nic nie dała się ponownie uśpić. Na szczęście po ponad godzinie zabawy usnęła, a ja zamiast się jeszcze przespać usiadłam przed komputerem.
Czy u Was też jest taka okropna pogoda dzisiaj? U mnie wieje na całego, pada, jest szaro i ponuro. Dzisiaj ze spaceru nici. A wczoraj było tak cieplutko ...

U mnie nie jest tak źle póki co, ale też się trochę pogorszyło.

Napisane przez Olenka_24

Dzień dobry !

U nas dziś dzień zaczął się o 5.30 ja jestem mega niewyspana , przez chorobę zasnęłam dopiero o 3 w nocy, także nie pospałam za wiele U nas też dziś deszczowo i wieje , blee ...

Współczuję ciężkuej nocki
Masz możlwość w dzień się zdrzemnąć??

[CorkaCzarownic]

Ja bycze się w łóżku, bo tż i kuzynka zajmują się Ulkejsonkiem.

Napisane przez Olenka_24

Anoula bardzo się cieszę że wyniki ok

My dziś próbujemy dynię , 3 majcie kciuki żeby smakowała

U nas smakowała Ogólnie Ulce wszystko smakuje, troszkę krzywiła się przy gruszce, ale ziemniak, marchew, dynia to hicior aktualnie :P Dzisiaj dostanie jabłko :p

A w Intermarche są promocje na słoiczki, ale nie pamietamktóre, zaraz wrzucę link... W każdym razie są za 3,79 a drugi za 1,8 - w przypadku warzywek, a deserki są tańsze. Obkupiłam wczoraj Ulkę w ziemniaki ze szpinakiem,groszek i brokuł czyli te które są trudno dostępne. Aaaa i w polomarkeciejest szafa ze sloiczkami również, jakoś 2,30 za sloiczek wychodzi, wiem, ze sa jablka i inne, ale nie pamietam jakie. I kaszki różne z bobovity - 2 szt. za 12 zł

Napisane przez paulinaizabela

a skąd masz dynię??
U mnie w słoiczkach nie widziałam a nie wiem nawet czy są mrożone bo niegdy nie kupowalam i czy taką można podać

ja mam dynię z ziemniakiem z Hippa, ale nie wiem czy Wy tam hippamacie

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

A mogłabyś mniej więcej pokazać do jakiej końcówki?
Mamy fridę, ale nie dajemy rady, za mało werwy w płucach

Chyba się dzisiaj nie witałam

Cały dzień zabiegany, byliśmy u lekarza. Mała ma zmiany na płucach i duszności, dostaliśmy antybiotyk i wypożyczyli nam nebulizator do inhalacji i lekarka przepisała jakiś środek do tego nebulizatora. Synek póki co osłuchowo czysty, ale nie dużo mu brakuje. W poniedziałek do kontroli i zobaczymy co dalej.
Mała zważona, nie przybiera na wadze, a raczej spadła nawet. Lekarka w temacie tym jest jakaś nie bardzo, powiedziała że mam dokarmiać mm. Mówię, że po co, skoro mam mleczko swoje, a ona widocznie że nie przybiera na moim mleku, to odpowiedziałam, że jak nie je to jak ma przybierać i taka gadka. Rozszerzenie diety powiedziała ze mamy zacząć od zupki jarzynowej jak zapytałam, czy może od kaszki albo pojedynczo warzywa to "a no można też tak" ehhh

I teraz nie wiem, pomóżcie, zacząć od kaszki takiej na łyżeczkę, kaszki do butelki czy warzyw?

ja bym dorzucała najpierw kleiku do mleczka, ale to Fabiankowi, a Aurelci(swoja drogą jedno z moich ulubionych imion, ale z tż nie przeszło:<) mannę w butli, a potem warzywka

Napisane przez patrysia333

Hej,
nie ma mnie ostatnio za często, bo przeprowadzka zajmuje mi duuużo czasu, a to co zostaje wykorzystywałam w tym tygodniu na spacery. Obiecuje poprawę jak już osiądę w nowym miejscu.Podczytuje Was za to na ile mogę.
Z nowości u nas to właśnie dziś wypatrzyłam u Zuzi pierwszy ząb!! dolna lewa jedynka, wcześnie chyba trochę i nic na to nie wskazywało, nie marudziła bardziej niż zwykle.
Co do ludzi obgadujących takie wątki jak nasz to zastanawiam się tylko czy mają aż tak nudne życie, że tylko to im zostało.

Ludzie są nudni, serio....jeszcze mogę zrozumieć kogoś kto nie ma dzieci, ale jak matka może używac słów: bacho... i ciekawa jestem czy przy pierwszym dziecku też tak wszystko wiedziała od razu

[Miss Triss]

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

Dziewczyny a powiedzcie proszę dzieci karmione kp a mm maja inny rytm wprowadzania jedzonka, a czy ja mogę np wybrać jeden rytm dla moich bobasów? bo przecież mi się pomerda wszystko, że synkowi to, córci to...

Nie jestem pewna, ale chyba jest inaczej z rozszerzaniem diety przy kp i mm. Gdy dziecko karmione jest mm to zaczyna się wcześniej rozszerzać dietę i zwykle od kleików, kaszek, warzyw i owoców, a następnie podaje się gluten. U dziecka karmionego piersią dietę rozszerza się nieco później i zaczyna się od glutenu, a następnie warzywa i owoce.
Chyba będziesz sobie musiała założyć jakoś notes i zapisywać posiłki każdego malucha, bo nieźle Ci się to pomiesza. Przy dwójce i to jeszcze karmionych odmiennie można dostać fioła.

Napisane przez lineczka1989

Wiecie tak a propos tego fb gowna to normalnie odechciewa mi sie tu pisac bo jakies oszolomy potem komentuja tu i tam :/

A niech sobie komentują skoro ich prywatne życie jest na tyle bezpłciowe i nudne, że muszą doszukiwać się niusów u innych i to komentować. Gdyby głupota potrafiła latać tylko nieliczni mieliby zaszczyt stąpać po ziemi.

Napisane przez dizi

Nie chciałam Was Dziewczyny wystraszyć, ale sama się ostro wkurzyłam jak to zobaczyłam. Tak się zastanawiam czy nie bezpieczniej byłoby pisać w zamkniętym klubie? Co myślicie o tym ?

Na pewno byłoby bezpieczniej, ale dlaczego mamy coś zmieniać tylko dlatego, że paru debilom się nudzi? Zastanawiam się czy nie można tego gdzieś zgłosić? Może do moderatorów Wizażu albo FB?

Napisane przez maomami

Dzień dobry u nas dzisiaj noc super, Zuzia dała pospać do 7:40 ale nie może być tak pięknie. Dopadła nas pierwsza chorobą musze szukać lekarza dla małej bo do przychodni świątecznej napewno nie pójdę. U nas na wsi jedno małżeństwo to lekarze tylko nie wiem czy się zgodzą, za chwile się ubieram i ide spytać.

Biedna Zuzinka! Oby to nie było nic poważnego i obyło się bez antybiotyków. Mam nadzieję, że uda Ci się załatwić tą wizytę u lekarza. Zdrówka dla Zuzi!

[paulinaizabela]

Czarownico - mamy Hippa
Jutro jedziemy na szoping to zahaczę o duży polski sklep i zrobię zapasy

[Miss Triss]

Napisane przez Black_Rose

no w sumie to sama nie wiem, ale sledze wszystko

To może warto to nadrobić.

Napisane przez maomami

Kaszel mokry, leci katarek, póki co bez gorączki, ale chyba gardło boli bo przy kaszce miała odruch wymiotny.
O 12 ma przyjechać pani doktor

Oby to nie było nic poważnego! Zuzinko, zdrówka Ci życzę!

Napisane przez ryba91

MIsS, DIZI OLENKA dostałyscie PW?

Dostałam, zaraz Ci odpiszę tylko muszę Małą czymś zająć. Odpisałam!

[Sylwiaaa88]

Witam się w ten paskudny dzień!
Ale się pogoda zmieniła wieje że mało okien nie powybija do tego zaczęło padać i jest szaro buro i ponuro :/
A wie ktoś może do kiedy promo na pampki w lidlu? bo jakoś mi nie podrodze do lidla ale dziś lub jutro byśmy się przejechali. Jeju jak się ciemno zrobiło.
Kurcze ciężko mi się wbić jakoś w wątek

[Anoula]

Napisane przez Miss Triss

Zrobiłam specjalnie dla Ciebie zdjęcie tej końcówki do odkurzacza i jak montuję do niej Fridę.

jejku to na prawdę jest do odkurzacza a ja myślałam, że to taki chwyt reklamowy...
moim odkurzaczem są moje płuca

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez ryba91

Basiaaa- przy Aurelii gluten musisz wprowadzić wczesniej niż u Fabiana. Fabian w 6 miesiacu, Aurelia w 5. Jeśli chodzi o warzywka.. no to mozesz obojgu wprowadzić w podobnym czasie, przeciez nic sie nie stanie jak mały zje później marchewkę... Ja bym zrobiła tak :
w 5 miesiacu Aurelii gluten w postaci kaszki np. manny a młodemu po prostu kaszkę mleczno-ryżową po 4 miesiacu ale bez glutenu.. Wtedy oboje mają kaszkę tylko nie pomyl komu co masz dac[w óżnych ilościach bo glutenu dajesz 2-3g].;p a potem np. w 6 miesiącu u Fabiana kaszka juz bedzie np. na śniadanie zamiast mleczka, dodasz gluten [bo przy mm robimy ekspozycje w 6 miesiacu] a małej wprowadzisz zwykłą kaszkęi bedziesz dodawac gluten do środka [czyli wtedy tak samo, ale o ile sie nie mylę Aurelia wtedy bedzie miała wiecej gram na porcje niz Fabian] i w tym momencie beda na tym samym tylko ilością sie bedzie różnić. A potem już razem warzywka, w 6 miesiacu

Łojezu, musze przeczytac dokładnie, zdanie po zdaniu.

Napisane przez Miss Triss

Zrobiłam specjalnie dla Ciebie zdjęcie tej końcówki do odkurzacza i jak montuję do niej Fridę.

ehh nie mam takiej końcówki ale wzięłam taką małą wsadziłam tak rurkę, przytkalam palce i wyciągnelo beboki z nosa

Napisane przez CorkaCzarownic

Ja bycze się w łóżku, bo tż i kuzynka zajmują się Ulkejsonkiem.

U nas smakowała Ogólnie Ulce wszystko smakuje, troszkę krzywiła się przy gruszce, ale ziemniak, marchew, dynia to hicior aktualnie :P Dzisiaj dostanie jabłko :p

A w Intermarche są promocje na słoiczki, ale nie pamietamktóre, zaraz wrzucę link... W każdym razie są za 3,79 a drugi za 1,8 - w przypadku warzywek, a deserki są tańsze. Obkupiłam wczoraj Ulkę w ziemniaki ze szpinakiem,groszek i brokuł czyli te które są trudno dostępne. Aaaa i w polomarkeciejest szafa ze sloiczkami również, jakoś 2,30 za sloiczek wychodzi, wiem, ze sa jablka i inne, ale nie pamietam jakie. I kaszki różne z bobovity - 2 szt. za 12 zł

ja mam dynię z ziemniakiem z Hippa, ale nie wiem czy Wy tam hippamacie

ja bym dorzucała najpierw kleiku do mleczka, ale to Fabiankowi, a Aurelci(swoja drogą jedno z moich ulubionych imion, ale z tż nie przeszło:<) mannę w butli, a potem warzywka

Ludzie są nudni, serio....jeszcze mogę zrozumieć kogoś kto nie ma dzieci, ale jak matka może używac słów: bacho... i ciekawa jestem czy przy pierwszym dziecku też tak wszystko wiedziała od razu

Jeju, myślałam, że da radę wprowadzić jedno i to samo
Dziękuję ja od podstawówki wiedziałam, ze jak będę miała córeczkę to będzie Aurelia, po mojej babci.

Napisane przez Miss Triss

Nie jestem pewna, ale chyba jest inaczej z rozszerzaniem diety przy kp i mm. Gdy dziecko karmione jest mm to zaczyna się wcześniej rozszerzać dietę i zwykle od kleików, kaszek, warzyw i owoców, a następnie podaje się gluten. U dziecka karmionego piersią dietę rozszerza się nieco później i zaczyna się od glutenu, a następnie warzywa i owoce.
Chyba będziesz sobie musiała założyć jakoś notes i zapisywać posiłki każdego malucha, bo nieźle Ci się to pomiesza. Przy dwójce i to jeszcze karmionych odmiennie można dostać fioła.

O matyldo, ja nie wiem, chyba faktycznie jakiś skoroszyt załatwię, bo się pogubię. Myślałam że da radę wziąć jedną kaszkę dla dwójki, a wychodzi na to, że każde będzie mialo co innego

[Miss Triss]

Napisane przez Sylwiaaa88

Witam się w ten paskudny dzień!
Ale się pogoda zmieniła wieje że mało okien nie powybija do tego zaczęło padać i jest szaro buro i ponuro :/
A wie ktoś może do kiedy promo na pampki w lidlu? bo jakoś mi nie podrodze do lidla ale dziś lub jutro byśmy się przejechali. Jeju jak się ciemno zrobiło.
Kurcze ciężko mi się wbić jakoś w wątek

U mnie też jest szaro i ponuro i żyć się nie chce, a wczoraj było tak pięknie. Mam nadzieję, że ta piękna pogoda szybko wróci.

Napisane przez Anoula

jejku to na prawdę jest do odkurzacza a ja myślałam, że to taki chwyt reklamowy...
moim odkurzaczem są moje płuca

To jest Frida i ona nie jest strikte do odkurzacza, ale ja sobie to tak wykombinowałam, bo moje płuca nieraz niedomagają.

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

ehh nie mam takiej końcówki ale wzięłam taką małą wsadziłam tak rurkę, przytkalam palce i wyciągnelo beboki z nosa

O matyldo, ja nie wiem, chyba faktycznie jakiś skoroszyt załatwię, bo się pogubię. Myślałam że da radę wziąć jedną kaszkę dla dwójki, a wychodzi na to, że każde będzie mialo co innego

Cieszę się, że jakoś sobie poradziłaś z glutkami.
Zeszyt z notatkami posiłków będzie Twoim najlepszym przyjacielem już niedługo.

[Basiaaaaaaaaa]

Napisane przez Anoula

jejku to na prawdę jest do odkurzacza a ja myślałam, że to taki chwyt reklamowy...
moim odkurzaczem są moje płuca

JA też się bałam, ale moje maluchy lubią odkurzacz, szybko poszlo

W ogole bezczelna jestem, nie przywitalam się (

Dzień dobry

Wiecie, ja to myślałam, że usiądę, z maluchami, wezmę jedną kaszkę, z jednym talerzykiem usiąde pośrodku nich i bede dawać z jednej łyżeczki, a tu sie okazuje że muszę podawać dwie różne, bleee

[Taszanta]

Napisane przez Miss Triss

Zrobiłam specjalnie dla Ciebie zdjęcie tej końcówki do odkurzacza i jak montuję do niej Fridę.

Kurcze, mimo zdjęć nie wyobrażam sobie jak takie cos można stosować z odkurzaczem

Napisane przez Miss Triss

Na pewno byłoby bezpieczniej, ale dlaczego mamy coś zmieniać tylko dlatego, że paru debilom się nudzi? Zastanawiam się czy nie można tego gdzieś zgłosić? Może do moderatorów Wizażu albo FB?

Dokladnie


Poza tym dziewczyny ....pewnie strasznie podpadnę.....no ale już drugi raz jest taka informacja zwrotna od innych ludzi odnośnie tytulow watkow..... (aha ja bojkotuje sondy bo jak jest sonda to zawiesza mi się caly watek, ale kiedyś glosowalam na ten tytul "mamy list-grudn"), nie rozumiem tej tradycji z wymyślaniem coraz to dziwniejszych tytulow, to az prowokuje żeby sobie żarty robic

[domii29]

Dzień dobry
Aż strach tutaj cokolwiek pisać, bo ludzie byle co mogą jako coś do wyśmiania potraktować.

Ja nadal czuję się fatalnie, teraz już od zatok boli mnie cała głowa
Jaś dziś spał od 22:30 do 1:50, później pobudka o 5:30 i 7, uwierzcie że u nas to okazja do świętowania bo codziennie budzi się co godzinę, maksymalnie 2
Poza tym mamy dziś marudny dzień, już mi ręce odpadają bo tylko u mnie Jaśko choć trochę się uspokaja

[lineczka1989]

Napisane przez Sylwiaaa88

Witam się w ten paskudny dzień!
Ale się pogoda zmieniła wieje że mało okien nie powybija do tego zaczęło padać i jest szaro buro i ponuro :/
A wie ktoś może do kiedy promo na pampki w lidlu? bo jakoś mi nie podrodze do lidla ale dziś lub jutro byśmy się przejechali. Jeju jak się ciemno zrobiło.
Kurcze ciężko mi się wbić jakoś w wątek

Sylwia, promocja na Pampersy jest do jutra ale to do wyczerpania zapasow wiec ju moze nie byc bo ja tez chcialam jechac dzisiaj i kupic jak beda

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lusesita23]

Napisane przez Sylwiaaa88

Witam się w ten paskudny dzień!
Ale się pogoda zmieniła wieje że mało okien nie powybija do tego zaczęło padać i jest szaro buro i ponuro :/
A wie ktoś może do kiedy promo na pampki w lidlu? bo jakoś mi nie podrodze do lidla ale dziś lub jutro byśmy się przejechali. Jeju jak się ciemno zrobiło.
Kurcze ciężko mi się wbić jakoś w wątek

ogolnie do jutra.albo do wyczerpania zapasow.

ja tez chce dzis zaleciec,bo ostatnio M. zwykle kupil

witam sie na drugiej drzemce:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CorkaCzarownic]

U nas pięknie i słonecznie, ale tak wieje, że głowę może urwać

[anulka2205]

Dobra nadrabiam na raty

Nanusia cieszę się, że już ok. Kciuki dalej są

Wątkowa pudzianowska ma 8450 g Ja dostaję trochę na głowę, ale lekarka ( i nie tylko ) kazała mi się ogarnąć, są takie klocki i wszystko ciągle niby w normie

Nemosej jabłuszko sama gotowałam, wszystko w sumie sama gotuję, szpinak póki co tylko ze słoika podałam, bo takich cudów to ja nie gotuję w ogóle to gotuję raz na czas gar pyszniutkiej zupki (marchew, ziemniak, dynia- w przewadze, troszkę oliwy), blenduję, studzę, daje do studzenia, napełniam pojemniki do kostek na lód, mroże i potem sobie wyjmuję ile tam mi trzeba kosteczek, podgrzewam i rosnie Hanula w siłę a ja nie stoję każdego dnia nad garczuszkiem

A my po pneumo znów nie za fajnie gorączujemy już drugą dobę, do 39 nawet, a że u Ani zapalenie oskrzeli to byłam nawet na osłuchaniu, ale czysta jest i niby od szczepienia, tak widac ma, nie cierpię gorączki stresuje mnie bardzo

Kociak super, że zapis ok. Ta babka wie lepiej od lekarza, opis to tylko formalność

lecę czytać dalej

[ryba91]

ehhh współczuje tej gorączki

A skoro waga odpowiednia to sie nie przejmuj!! rośnie nam Hanula

[CorkaCzarownic]

Napisane przez anulka2205

Dobra nadrabiam na raty

Nanusia cieszę się, że już ok. Kciuki dalej są

Wątkowa pudzianowska ma 8450 g Ja dostaję trochę na głowę, ale lekarka ( i nie tylko ) kazała mi się ogarnąć, są takie klocki i wszystko ciągle niby w normie

Nemosej jabłuszko sama gotowałam, wszystko w sumie sama gotuję, szpinak póki co tylko ze słoika podałam, bo takich cudów to ja nie gotuję w ogóle to gotuję raz na czas gar pyszniutkiej zupki (marchew, ziemniak, dynia- w przewadze, troszkę oliwy), blenduję, studzę, daje do studzenia, napełniam pojemniki do kostek na lód, mroże i potem sobie wyjmuję ile tam mi trzeba kosteczek, podgrzewam i rosnie Hanula w siłę a ja nie stoję każdego dnia nad garczuszkiem

A my po pneumo znów nie za fajnie gorączujemy już drugą dobę, do 39 nawet, a że u Ani zapalenie oskrzeli to byłam nawet na osłuchaniu, ale czysta jest i niby od szczepienia, tak widac ma, nie cierpię gorączki stresuje mnie bardzo

Kociak super, że zapis ok. Ta babka wie lepiej od lekarza, opis to tylko formalność

lecę czytać dalej

Nie no! Cwaniara!!!

[89Beatka]

Napisane przez Anoula

Oj współczuję to musiała być masakra. My wczoraj mieliśmy straszny ryk po szczepieniu, nie do uspokojenia. W końcu stwierdziłam, że muszę już iść bo miałam na uczelnię,

Dziękujemy bardzo za kciuki.
Wczoraj nie było relacji, bo po powrocie z przychodni poleciałam od razu na uczelnię, później obiad, zakupy (teściowa ma urodziny :x) i droga do Rabki, jak tu przyjechaliśmy padałam na ryjek, tylko zjadłam, prysznic i spać (oczywiście karmienie i przewijanie po drodze).
Wyniki Natalia ma bardzo dobre krzywicy nie ma odetchnęłam z ulgą w tej kwestii.
Dostałyśmy skierowanie do okulisty ze względu na ropienie oczka. Masujemy już od stycznia a w dalszym ciągu z rana ma zaropiałe prawe oko..
Się pomyliłam w zeszłym tygodniu i źle na wagę z nerwów poparzyłam, wydawało mi się że ważyła 6445 g a było 6345 g a wczoraj 6395 g, a więc 50 g w tydzień, lekarka mówi, że dobrze przybiera, żeby się nie przejmować, ale wcześniej było i 200 g na tydzień. Kiedyś pisałyście, że dziecko zaczyna zwalniać z wagą w pewnym momencie, czyżby to już był ten moment? Mamy 3,5 miesiąca.

PYTANIE MAM DO DZIEWCZYN KTÓRYCH DZIECI MAJĄ AZS: zauważyliśmy przy kąpieli, że Nati ma szorstkie kolanka. Lekarka powiedziała, że to może być początek AZS, kazała smarować bepanthenem, Jak u Was się AZS zaczęło? Bo te nogi nie są zaczerwienione ani nic tylko trochę szorstkie.

za wagę i fajnię ze nie ma tej krzywicy, a;e ile twojego stresu

Napisane przez Olenka_24

Dziewczyny niestety dynia wywołała łzy u mojego szkraba Tak chęnie otwierał dziubek a tu takie rozczarowanie. Próbowałam później jeszcze raz ale taka sama reakcja była, Także jak to Beatka kiedyś napisała - dynia to zło

podaj dynie za jakiś czas, może posmakuje, u mnie podejscia 2 i 2 razy nie jedła, Brokuł też na nie, ale dopiero jedno podejście było.

Napisane przez maomami

U nas po brokułach są zielono żółte kupki.


My podawaliśmy przez około 3,5 msc, teraz ju,z nie podajemy i nic ise nie dziej

Doczytałam że nie zasmakowała, a u nas dynia to jest hicior

U nas Zuzia jak wędruje na brzuchu to zaczyna podnosić przewijak głową więc chyba będę musiała za niedługo obrócić, zwłaszcza że ona już się kręci 360 stopni na brzuchu.

Dzień dobry, dzisiaj odwiedziła mnie koleżanka ze swoim 4ro miesięcznym synkiem. Trochę poplotkowałyśmy, zamówiłam Zuzi skarpetki i czapeczki cienkie ze smyka.
Teraz lalunia śpi w wózku już od 12:30.
Pojawił nam sie problem ze spaniem Zuza jest śpiąca, wkładamy ją do łóżeczka, ona zaczyna gadać i się obraca szybko na brzuch i nie wiem czy mam ją zostawić żeby sie wymęczyła na brzuchu i dopiero później obracać na plecy czy od razu ją ciągle odwracać na plecy, teraz robi taką awanturę przed spaniem, a nie chce jej trzymać na siłę, bo wiem że jest śpiąca ale walczy,już mi pomysłów brakuje

zostaw na brzuchu, jak zaśnie to ją przełóż, widocznie tak jej wygodnie i bezpieczniej

Napisane przez lineczka1989

Musisz zrobic odpowiednia ilosc zakupow zeby miec wyzszy rabat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nie wiem jak oni to liczą, ja robiłam zakupy często, a mi nie naliczali wizyt, wiec wkońcu pomyślałam że musi być jakaś kwota minimalna, bo jak szłam i kupiłam coś za 2 zł, to ta wizyta mi się nie liczyła

Napisane przez Basiaaaaaaaaa

A mogłabyś mniej więcej pokazać do jakiej końcówki?
Mamy fridę, ale nie dajemy rady, za mało werwy w płucach

Chyba się dzisiaj nie witałam

Cały dzień zabiegany, byliśmy u lekarza. Mała ma zmiany na płucach i duszności, dostaliśmy antybiotyk i wypożyczyli nam nebulizator do inhalacji i lekarka przepisała jakiś środek do tego nebulizatora. Synek póki co osłuchowo czysty, ale nie dużo mu brakuje. W poniedziałek do kontroli i zobaczymy co dalej.
Mała zważona, nie przybiera na wadze, a raczej spadła nawet. Lekarka w temacie tym jest jakaś nie bardzo, powiedziała że mam dokarmiać mm. Mówię, że po co, skoro mam mleczko swoje, a ona widocznie że nie przybiera na moim mleku, to odpowiedziałam, że jak nie je to jak ma przybierać i taka gadka. Rozszerzenie diety powiedziała ze mamy zacząć od zupki jarzynowej jak zapytałam, czy może od kaszki albo pojedynczo warzywa to "a no można też tak" ehhh

I teraz nie wiem, pomóżcie, zacząć od kaszki takiej na łyżeczkę, kaszki do butelki czy warzyw?

Niehc Aurelia szybko wraca do zdrowia lekarka też widzę zakręcona i to konkretnie. Ja bym proponowała zacząć od jednego warzywa, potem zacząć łączenie.

Napisane przez patrysia333

Hej,
nie ma mnie ostatnio za często, bo przeprowadzka zajmuje mi duuużo czasu, a to co zostaje wykorzystywałam w tym tygodniu na spacery. Obiecuje poprawę jak już osiądę w nowym miejscu.Podczytuje Was za to na ile mogę.
Z nowości u nas to właśnie dziś wypatrzyłam u Zuzi pierwszy ząb!! dolna lewa jedynka, wcześnie chyba trochę i nic na to nie wskazywało, nie marudziła bardziej niż zwykle.
Co do ludzi obgadujących takie wątki jak nasz to zastanawiam się tylko czy mają aż tak nudne życie, że tylko to im zostało.

za pierwszy ząbek na wątku

Napisane przez Taszanta

Helou
podczytuje na bieżąco na telefonie ale jak przyjdzie do odpisywania to NIC nie pamiętam

Moje dziecko jadlo dziś miliard osiemset razy a jak poszlo spac to obudzilo się po 1,5 godziny i zjadło po raz miliard osiemset pierwszy



I mam pytanie- o rozszerzanie diety of course- mam na rozpisce takie zielone liscie warzyw typu rzezucha, salata itp. .- jak to podawac - surowe ? gotowac to?
Rybka- cos mi się kojarzy, czy ty nie podawalas czegos takiego?

u nas szpinak się podaje, ugotowany i zblenderowany. A skoro w Belgii masz rzerzucgę i sałatę to jestem ździwiona,a le każdy kraj ma swoje zasady co do rozszezrania diety. Ja bym raczej ugotowała i zblenderowała i tak podała.


Co do linków osmieszających wątek i w szczególności nas.
Mnie jest przykro z tego powodu, wchodząc na forum oczekuje relaksu, pomocy, wygadania się, a przez tą sytuację zaczynam się po prostu bać czy jak napiszę coś bardzo osobistego, intymnego, bo takie informacje tu zamieszczamy, to ktoś właśnie tego nie wykorzysta. Dlaczego ci ludzie nazywają nasze dzieci bachorami? Pod innym słowem , wyśmiewają nicki, a wcale pewnie lepszych nie mają.
INTELIGENCJA POLSKI się wypowiada w tamtych komentarzach,najlepiej ośmieszyć kogoś, ja w tych komentarzach nie widze nic śmiesznego, wręcz jestem zniesmaczona, bo skoro tak są zbulwersowani tutułami, opisami porodów czy tym jak wygląda sławetny czop, to po JAkiego h**** wchodza na to forum i się tam wypowiadają?!
Żal mi tych ludzi, i jakoś po odkryciu przez dziewczyny tego wątku, obrażających komentarzy brak, teraz się boją i zastanawiają?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Ogólnie to u nas leje. czekałam na deszcz bo po nim szybko się zrobi zielono i wiosennie. Dokładnie rok temu 15. 03 była u ans taka śnieżyca ze śniegu napadało na kolenjy miesiąc, zima się przedłużyła i wcale fajnie nie było. Pamiętam bo 15 marca miałam kontrole u Gina i wszyscy się spóźnili bo ulice nie odśnieżone były.


Wczoraj byłam na kontroli u ginekologa, i wszytko jest ok. Za jakiś czas muszę iść po wyniki cytologii. I stwierdzam że takie wiztty są bezpciowe, tzn jak byłam w ciąży szłam po coś teraz już nie to samo. Ale z drugiej strony jak chce zobaczyć dzidziusia to robię to kiedy chce

Nie było mnie wczoraj bo najpierw miałam kontrolę a potem na uczelnie pojechałam i wróciłam na 22 do domu. Babcia zajmowała się Liwią.

[ryba91]

Napisane przez CorkaCzarownic

U nas pięknie i słonecznie, ale tak wieje, że głowę może urwać

u mnie leje zimno i wieje. nici ze spaceru a co najgorsdze, ze Kacper sie przyzwyczaił do 2-3 spaerów dziennie... :P

[anulka2205]

Kyte spokojnej podróży. Hania też nam taką akcję na spacerku ostatnio odstawiła, szczęśliwie byłam z tż

Ryba chyba coś przegapiłam, musicie do gastrologa?? I gastrokskopię z miejsca przewidujesz? To chyba nie tak na pierwszy ogień, bo u takiego malucha to narkoza i brawa za obrocik

Oleńka a na mleczku ha to np. zielone kupki o niczym niepokojącym nie świadczą, tak nam przynajmniej lekarka mówi

Anoula super, że nie ma tej lkrzywicy

Sorento

Paula brawa za obrociki, ale na fotkę to się już nie załapałam niestety. Lubię tą Twoją calineczkę oglądać