Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-18, 18:48   #901
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Wesele mamy w czerwcu 14 i twardo nastawiamy się ze idziemy choćbym miała siedzieć tylko...a poza tym i tak żałoba jeszcze jest...
ja w czerwcu będę już w 9 miesiącu ciąży... ale bardzo bym chciała iść bo jeden ślub to bliskiej rodziny a drugi naszego bliskiego przyjaciela...
co do sukienek to jeszcze ta mi się podoba http://allegro.pl/sukienka-ciazowa-r...020622660.html
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 18:53   #902
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Agatka mam, dawaj adres na PW - jutro Ci wyślę.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 18:57   #903
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Berbie no ta też fajna
Ja póki co o tym nie myślę jeszcze ... Ale już jakiś czas temu oglądałam tamtą z myślą o weselu...

Gryzelda nie wiem czy mi się z tel uda ale zaraz napisze pw a jak nie to jutro jak kompa wlacze a masz 100 czy 50 mg?
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 19:01   #904
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

50 mg. Zostały mi 2,5 listka - mi się na razie nie przyda.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 19:21   #905
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Ewel My mamy fotelik do jazdy tyłem bez izofixu Britax Max Way

Barbie Obie sukienki ładne

Agatko Gratuluję udanej wizyty

Czuje się ostatnio jakoś okropnie, mam kiepski nastrój. Na dodatek czuję, że znowu mam cukrzycę, przeraża mnie ta ciąża
Dobra nie smęcę już
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 19:25   #906
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Gryzelda Pw poszła masz? Ok, później Ciebie poratujemy

Fiol nie smutaj się Kochana, przexyjesz nawet cukrzycę!! Będzie dobrze! Wiele bym dała żeby być w tym miejscu gdzie Ty ale jeszcze musze poczekać...
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 19:29   #907
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Tak Agatko mam, jutro paczuszka pójdzie. Akurat kończę szybciej pracę to przy dobrym wietrze w piątek powinnaś mieć
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 19:35   #908
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Gryzelda dziękuję
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 19:36   #909
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Nie ma za co
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:16   #910
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Jakoś dałaś mi nadzieję, że może i u mnie w pracy będzie dobrze. Myślałam, że Ty już powiedziałaś o ciąży wcześniej . To jednak ja nie powiem tak późno jak myślałam . A jak się czujesz? Jak brzuszek odstaje już u Ciebie?
kilka dni przed szpitalem powiedziałam dwóm koleżankom szefostwo i reszta zespołu nie wiedziało, dowiedzieli się jak poszłam do szpitala

u mnie brzuszek sporoooooooooo odstawał już przed ciążą
w niedzielę pokusiłam się na wyjazd do rodziny i przy wyjściu powiedziałam im, że czekamy na wrzesień a oni się zaczęli śmiać i mówić, że zauważyli

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość

Ale mam pietra przed tą rozmowa. Myślicie, że 13 tc to nie jest za późno i może mieć do mnie pretensje, że wcześniej nie powiedziałam?

Boje się tego jak zareaguje, co pomyśli, bo kończy mi się umowa. Głupio mi prosić o dłuższą umowę, ale chyba będę musiała to zrobić, bo nie wiem, czy należeć mi się będzie ten dłuższy roczny urlop.
idziesz na romowę i informujesz- nie musisz się tłumaczyć dlaczego teraz a nie wcześniej a jeśli masz taką potrzebę to możesz wspomnieć, że masz niełatwą drogę do tego macierzyństwa i dlatego nie chciałaś informować wcześniej, i że martwisz się jak Twoja ciąża i nieobecność w pracy wpłynie na umowę bo nie ukrywasz, że dobrze Ci się pracuje i bardzo chciałabyś nadal tam pozostać

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Mamy 4 mm szczęścia i pięknie bijace serduszko ale nadal proszę o kciuki!

pięknie!

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość

Moze to On tak pasie Tymona
hahaha
- raczej nie ale śliczny Stróż!


Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Berbie zalecenia takie jak dotychczas plus od dziś jeszcze luteine dowcipną wlaczam...gdyby któraś miała na zbyciu to
coś mówiła więcej dlaczego włącza luteinę?

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
jakieś cuda naprawdę się dzieją...
i niech się dzieją


Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Czuje się ostatnio jakoś okropnie, mam kiepski nastrój. Na dodatek czuję, że znowu mam cukrzycę, przeraża mnie ta ciąża
Dobra nie smęcę już
a posmęć sobie jak Tylko Ci to pomoże i humor poprawi
dasz radę!

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość

co myślicie o tej sukience na święta http://allegro.pl/ciazowa-sukienka-r...982702630.html ?
piękna!

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
u mnie w ekstremalnych "stanach kłopotowych" jest jeszcze malowanie mieszkania albo wyjazd do Belgii na zrywanie gruszek, albo przerywanie owoców, podcinanie drzewek - zależy kiedy mnie coś dopadnie
Kwiatkowska!
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2014-03-18 o 20:28
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:28   #911
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Agatko bardzo się cieszę nadal trzymam kciuki

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Berbie chciałam na jakieś twoje pytanie odpisać ale czytam was tak z doskoku po kilka postów i nie mogę sobie przypomnieć o co chodziło :/

Edytko mam nadzieję że rozmowa przebiegnie pomyślnie
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:44   #912
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
hosenko - no zmienił się zmienił smiesznie wyglada w tym woombie, mina bezcenna a z ostatnim zdjeciem to Ty? jesli tak to jestes taka ladna !
Tak, ja

Dziekuję
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2014-03-18 o 20:45
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:47   #913
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Agatko ja tez mam i dowcipna i pod jezyk jak cos:-*
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Hej dziewuszki

wiem, że nie wszystkie z Was 'wierzą', ale namówiłam tżta i idziemy dziś na nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie duszy i ciała...nie wiem już co robić i mam nadzieję, że to pomoże...wczoraj byłam na rekolekcjach i ksiądz tak świetnie opowiadał, że chyba pierwszy raz w życiu słuchałam z takim zainteresowaniem...choć czasem wydawał mi się aż za bardzo "nawiedzony", to i tak zmienił moje myślenie...czuję i wierzę mocniej...
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
jakieś cuda naprawdę się dzieją...wczoraj ofiarowałam mszę za Agatkę i jej wizytę i Waderkę i wszystko dobrze...dziś (właśnie wróciliśmy) za tżta (o wiarę) i normalnie mnie zaskoczył - ja już chciałam wychodzić i go stukam w nogę a on się zasłuchał w pieśni śpiewanej na koniec myślałam, że będzie zły, że tak długo msza trwała (bo ksiądz egzorcyzmował i błogosławił oliwę, wodę, sól i świece - każdy przynosił) a on nic a w dodatku zaraz jedziemy na to nabożeństwo i nawet nie protestuje (a on raczej do "kościołowych" nie należy)
rena- jakbym czytala o nas ja tez z moim rozpoczelam niedawno moment zwrotny w zyciu duchowym chodzimy do kosciola i zaczelismy nowenne. Tez mnie zaskakuje tz. Ostatnio bylam u spowiedzi, on sie nie wybieral, a tu odchodze a on podszedl po mnie serce sie raduje, co wierze tak samo jak Ty, ze skoro nie mamy fizycznie wplywu, to moze chociaz wyprosimy.. Kazdy dzien juz teraz zdaje sie byc piekniejszy a w zwiazku wyraznie cieplej i milej tak trzeba trzymac. Zycze Wam duzo duzo łaski I wytrwalosci! :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez h0pe
Czas edycji: 2014-03-18 o 20:50
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:52   #914
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Ja tak z doskoku, bo dziś padam na twarz...

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Mamy 4 mm szczęścia i pięknie bijace serduszko ale nadal proszę o kciuki!
a kciuki zaciśnięte
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:53   #915
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
rena- jakbym czytala o nas ja tez z moim rozpoczelam niedawno moment zwrotny w zycii duchowym chodzimy do kosciola i zaczelismy nowenne. Tez mnie zaskakuje tz. Ostatnio bylam u spowiedzi, on sie nie wybieral, a tu odchodze a on podszedl po mnie serce soe raduje, co wierze tak samo jak Ty, ze skoro nie mam fizycznie wplywu, to moze chociaz wyprosze.. Kazdy dzien juz teraz zdaje sie byc piekniejszy a w zwiazku jakby milej tak trzeba trzymac. Zycze Wam duzo duzo łaski I wytrwalosci! :-*
dzięki kochana choć trochę przeceniłam tż...pojechaliśmy a tam jeszcze końcówka mszy była więc się opóźniło o jakieś 30 minut (bo jeszcze ksiądz się rozgadał)...tż się wkurzył, pojechał do domu i przyjechał po mnie później...ja i tak nie doczekałam do końca - tzn. na błogosławieństwo indywidualne, bo skończyło się wszystko 21:30 a jeszcze jakaś setka osób stała więc wyszłam idę spać...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem."


Mateuszek -> cuda się zdarzają
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:55   #916
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Berbie chciałam na jakieś twoje pytanie odpisać ale czytam was tak z doskoku po kilka postów i nie mogę sobie przypomnieć o co chodziło :/
może o książki w pdf?
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 20:55   #917
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Dziewczyny pomóżcie... Bo ja już sama nie wiem, co mam zrobić. Za kilka dni pewnie dostanę 1 @ po poronieniu... Od lekarza dostałam antyki na 2 miesiące (Novynette), ale cały czas zastanawiam się czy mam je brać przez te 2 miesiące, czy nie... Co byście mi radziły?
Dodam, że tabletki są po to, żebym miała zabezpieczenie przed ciążą przez te 2 miesiące, innych wskazań nie było.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 21:02   #918
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45649972]Dziewczyny pomóżcie... Bo ja już sama nie wiem, co mam zrobić. Za kilka dni pewnie dostanę 1 @ po poronieniu... Od lekarza dostałam antyki na 2 miesiące (Novynette), ale cały czas zastanawiam się czy mam je brać przez te 2 miesiące, czy nie... Co byście mi radziły?
Dodam, że tabletki są po to, żebym miała zabezpieczenie przed ciążą przez te 2 miesiące, innych wskazań nie było.[/QUOTE]
dla mnie tabletki to ostatnia forma antykoncepcji, której bym użyła. wolę prezerwatywy. nie chciałabym się niepotrzebnie faszerować hormonami.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 21:13   #919
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

No właśnie Berbie stąd moje wahania... 3 lata temu odstawiłam tabsy po ponad 6 latach łykania i w sumie wolałabym do nich nie wracać... A z drugiej strony obawiam się, że z gumkami nie będę się czuła pewnie. I sama już nie wiem co mam robić...
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 21:23   #920
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45650301]No właśnie Berbie stąd moje wahania... 3 lata temu odstawiłam tabsy po ponad 6 latach łykania i w sumie wolałabym do nich nie wracać... A z drugiej strony obawiam się, że z gumkami nie będę się czuła pewnie. I sama już nie wiem co mam robić...[/QUOTE]
sama wiesz najlepiej z czym się pewnie czujesz. ja zawsze tylko prezerwatywy i jkaoś nigdy do nich obaw nie miałam.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 22:31   #921
h0pe
Wtajemniczenie
 
Avatar h0pe
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 2 269
GG do h0pe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
dzięki kochana choć trochę przeceniłam tż...pojechaliśmy a tam jeszcze końcówka mszy była więc się opóźniło o jakieś 30 minut (bo jeszcze ksiądz się rozgadał)...tż się wkurzył, pojechał do domu i przyjechał po mnie później...ja i tak nie doczekałam do końca - tzn. na błogosławieństwo indywidualne, bo skończyło się wszystko 21:30 a jeszcze jakaś setka osób stała więc wyszłam idę spać...
Ech, nie uwierzysz, ale tez teraZ wrocilam lekko zawiedziona tz. Ale te chwile chyba wpisane sa w te poczatki nasze. Wiesz jak jest, licho nie spi, ale mysle ze mimo wszystko beda tak u nas jak I u Was, po kroku w tyl, przynajmniej dwa do przodu!

SPOKOJNEJ NOCY NAM WSZYSTKIM

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
h0pe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-18, 22:32   #922
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Czytam, czytam i odpisać nie umiem, ciągle coś...

U lekarza - ok, te węzły to ponoć nic takiego, czym powinnam się przejmować.
Artek waży 7280

Agatko cieszę się, że wszystko dobrze

Pani z tym sprzątaniem to mi się czasami odechciewa... Mogę rano mieć błysk, by za 2 godziny mieć chlew. Poza tym przy dziecku nie można mieć wszystkiego idealnie, no nie da się i już, ale trudno, są rzeczy ważne i ważniejsze
Coś Ci jeszcze miałam pisać, ale no wyleciało mi... Tak to jest, jak się nadrabia na 100 rat.

Podziwiam Was Dziewczyny za te modlitwy, msze
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 05:54   #923
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Hej. Jestem na delegacji i ciężko tu z wi fi. Przepraszam że się nie odnoszę.
Agatka bardzo się cieszę że wszystko dobrze
Co do mnie te ręką już mniej boli i mam nadzieję że kwiecień będzie mój

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-19, 05:55   #924
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Mlebi też mam taką nadzieję
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 06:20   #925
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Alfa-
Dołyk i Wilczek sa dobre. Tylko specyficzne, zreszta chyba jak wszyscy neuro od dzieci u kogo byliście?
A ortopedow dziecięcych we wro nie znam.


Wika- to na bank nie chodzi o hodowle krwinek czerwonych, bo one jąder komórkowych nie maja i z nich sie kariotypu oznaczyć nie da. Pewnie chodzi o limfocyty.
A czemu hodowla sie nie udaje to nie wiem ( albo juz nie wiem, bo pewnie 10 lat temu wiedziałam ; )) pewnie Alfa to wie, bo to jej dzialka


A u nas koopowy dramat (tzn dla mnie dramat)- znow krew. Chyba sobie w łeb strzele. .

Edytowane przez Kubek29
Czas edycji: 2014-03-19 o 06:22
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 07:33   #926
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

mam taki. i jestem super zadowolona.

po moich ochach i achach koleżanka kupiła i jest rozczarowana dokładnie model z linka - jak chcesz to mogę zapytać czy nie chce sprzedać?!
Szczerze to wolałabym nowy Ale możesz zapytać ile by chciała za niego, to może kupie wtedy obydwa


Gryzelda my na gumiakach jechaliśmy :p Nie widzę sensu brania tabletek skoro za dwa miesiące macie się starać. Mogą Cię tylko nie potrzebnie rozlegulować.


Dzisiaj mija rok.... Dokładnie o 16:20 się dowiedzieliśmy. Strasznie mi smutno. Łzy same się do oczu cisną.
Dziękuję Wam za ten rok pogaduch , wsparcia i dobrych rad


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45651345]Czytam, czytam i odpisać nie umiem, ciągle coś...

U lekarza - ok, te węzły to ponoć nic takiego, czym powinnam się przejmować.
Artek waży 7280

[/QUOTE]

Super Zawsze lepiej sprawdzić i spać spokojnie.



Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 07:36   #927
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Cytat:
Napisane przez h0pe Pokaż wiadomość
rena- jakbym czytala o nas ja tez z moim rozpoczelam niedawno moment zwrotny w zyciu duchowym chodzimy do kosciola i zaczelismy nowenne. Tez mnie zaskakuje tz. Ostatnio bylam u spowiedzi, on sie nie wybieral, a tu odchodze a on podszedl po mnie serce sie raduje, co wierze tak samo jak Ty, ze skoro nie mamy fizycznie wplywu, to moze chociaz wyprosimy.. Kazdy dzien juz teraz zdaje sie byc piekniejszy a w zwiazku wyraznie cieplej i milej tak trzeba trzymac. Zycze Wam duzo duzo łaski I wytrwalosci! :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
u nas to najczęściej mąż mnie do pionu stawia, jeśli o życie duchowe chodzi Mówię np teraz, że może byśmy poszli do spowiedzi, bo ja ostatnio chyba 2 miesiące temu byłam a on na to, że czemu nie, wszak już 3 tygodni minęły od jego ostatniej spowiedzi i takie rzeczy mamy na co dzień

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
dzięki kochana choć trochę przeceniłam tż...pojechaliśmy a tam jeszcze końcówka mszy była więc się opóźniło o jakieś 30 minut (bo jeszcze ksiądz się rozgadał)...tż się wkurzył, pojechał do domu i przyjechał po mnie później...ja i tak nie doczekałam do końca - tzn. na błogosławieństwo indywidualne, bo skończyło się wszystko 21:30 a jeszcze jakaś setka osób stała więc wyszłam idę spać...
rena, to normalne prawa życia duchowego, nie może być tylko uniesień mistycznych i nie może być tylko ciemnej nocy raz trafi się cukierek a innym razem kromka chleba razowego, raz będzie wszystko cudownie a innym razem będzie Cię - nie powiem co - trafiać

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Alfa-
Wika- to na bank nie chodzi o hodowle krwinek czerwonych, bo one jąder komórkowych nie maja i z nich sie kariotypu oznaczyć nie da. Pewnie chodzi o limfocyty.
A czemu hodowla sie nie udaje to nie wiem ( albo juz nie wiem, bo pewnie 10 lat temu wiedziałam ; )) pewnie Alfa to wie, bo to jej dzialka
Kubku, cieszę się, że nie wiesz bo spodziewałam się pewnej odpowiedzi w rodzaju: bo u dzieci z ZE te limfocyty nie rosną. A skoro nie wiesz, to nie ma takiej pewności no i nadal jest nadzieja

Cytat:
Napisane przez Kubek29 Pokaż wiadomość
Alfa-

A u nas koopowy dramat (tzn dla mnie dramat)- znow krew. Chyba sobie w łeb strzele. .
a było już tak kiedyś?
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-19, 07:54   #928
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Kucyku
Co do rozregulowania po tabletkach to tego się akurat nie boję, bo wcześniej po odstawiłam po 6 latach brania i od razu miałam normalne cykle 28 dniowe. Bardziej się chyba boję "wypadku" przy gumie i chyba jednak wezmę te 2 op. Poza tym może hormony mi się uspokoją trochę i będę mniej nieznośna.

A i dzisiaj @ przyszła, tylko 1 dzień później niż sobie policzyłam, więc jestem happy
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 07:55   #929
Kubek29
Zadomowienie
 
Avatar Kubek29
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Wika-na bank to nie jest przyczyna. To przyczyny niezależne od choroby dziecka.

A krew juz kiedys była, ale dawno i liczyłam ze sie to juz nie powtórzy :/
Kubek29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-19, 08:00   #930
pannaporanna
Rozeznanie
 
Avatar pannaporanna
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 593
GG do pannaporanna
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

Ja już w domku po zabiegu, od kilku dni - ale jakoś nie miałam motywacji by pisać.. Jest mi bardzo źle, cieszyłam się na to Maleństwo, razem ze mną rodzina, chłopak... Nie było dane mu żyć Od początku było nie tak, po pierwszej wizycie dowiedziała się, że maluszek się nieszczęśliwie ulokował bo tuż przy szyjce macicy, potem pojawiły się plamienia-okazało się że jest krwiak,oszczędzałam się ale pewnego dnia krwiak "zszedł", przeraziłam się, bo mocno krwawiłam-pierwsza wizyta na pogotowiu, potem było lepiej, przez dwa-trzy tygodnie na usg było wszystko ok,dziecko rosło, serce biło. Kupiłam "dziennik ciąży", pisałam w nim, wklejałam zdjęcia z usg i inne Miałam tylko plamienia, czasem bóle brzucha, od 1 wizyty brałam duphaston i luteine, miałam się oszczędzać. Po za tym czułam się super, zero nudności itd. No i na ostatnią wizytę wzięłam chłopaka chciałam by zobaczył malucha (dzień wcześniej krwawiłam i bolał mnie brzuch, ale jakoś nie wiem, czujność miałam już chyba uśpioną bo podobnie było od początku ciąży, może mniejsze krwawienia, ale raz jak poszłam na pogotowie zrobili ze mnie trochę panikarę, choć powiedzieli myślę mądrą rzecz, że tu natura dokonuje selekcji i poza lekami które już biorę medycyna niewiele może zrobić na tym etapie. No i zamiast naszej wyczekiwanej perełki na usg było już tylko martwe jajo płodowe. Z opisu ze szpitala: zarodek miał zatarte granice. Nie rozwijał się od ostatniej wizyty, brak akcji serca. Myślałam że zemdleję na tym fotelu
W szpitalu miałam bardzo dobrą i ciepłą opiekę,mimo że to stary szpital byłam szczęśliwa że pojechałam tam a nie do miejscowego "nowoczesnego" szpitala, gdzie bardzo się kiedyś zraziłam. Tu miałam wsparcie personelu, chłopak i jednocześnie tata maleństwa był przez te prawie całe 3 dni w szpitalu ze mną, trzymał mnie za rękę cały czas po zabiegu a mi się już od rana przed zabiegiem tylko wyć chciało Nie musieli mi dawać tabletek dopochwowych, bo poronienie samo się zaczęło. Zabieg był pod narkozą. Teraz powoli dochodzę do siebie, wiem, że chłopaka też bardzo boli ta strata,mam chociaż z kim pogadać, nie jestem sama. Wczoraj jeszcze ze smutkiem pytał "gdzie jest nasza dzidzi"

Przepraszam że się rozpisałam, ale jest mi lżej jak się "wypiszę"...
Cytat:
Tak myślę, że wypadałoby w końcu powiedzieć o ciąży w pracy. Wstępnie miałam plany przyznać się w tym tygodniu, ale wyskoczyło l4, więc trzeba będzie wszystko przesunąć na następny. Boję się reakcji mojej dyrektorki, pewnie przepadnie mi umowa na czas nieokreślony , ale coś za coś.
Ja miałam powiedzieć dopiero po ukończeniu I trymestru, zresztą też się bałam bo jestem na umowie na zastępstwo, która lada moment się konczy bo wraa osoba którą zastępuję. Skończyło się nieszczęśliwie, w pracy dopiero dowiedzieli się wstępnie otrzymując zwolnienie ze szpitala na którym jest "b"... Teraz trochę boję się powrotu, bo bardzo lubię swoją pracę, ludzi tam pracujących, a nie chcę się dowiedzieć że nie mam do czego wracać. Ale i tak teraz nie byłabym w stanie wrócić, praca wymaga ode mnie kreatywności, skupienia a teraz się nie nadaję.
Ja chciałam pracować ambitnie do końca ciąży, ale teraz bardzo żałuję, że nie poszłam od razu na zwolnienie. Że praca była dla mnie tak ważna. Choć gin mówił, że to raczej jakiś błąd genetyczny był przyczyną poronienia, ja się obwiniam za to, że nie poszłam od razu na zwolnienie jak tylko dowiedziałam się, że ciąża zagrożona (a mam mocno stresującą pracę)-jedynie zawiesiłam studia (mam 200 km do szkoły, kosmetologia, ostatni semestr-fakt, szkoda, ale bałam się przesadzać-nie dość, że cały tydzień w pracy, to weekendy od 3 do późna w nocy ciągle na nogach, stres związany z egzaminami zawodowymi itd... + zajęcia praktyczne na których trzeba się nastać czasem i dźwiganie ciężkiej torby z rzeczami na zajęcia).
Teraz trochę żal mi tych studiów, bo dopiero za rok skończę ale co poradzić. Chcę na razie kursów porobić, żeby roku nie zmarnować.
I w planach jakieś wakacje, by spędzić trochę czasu razem, oderwać się od tego wszystkiego.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Mamy 4 mm szczęścia i pięknie bijace serduszko ale nadal proszę o kciuki!
Bardzo trzymam kciuki!!
pannaporanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-26 22:29:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.