Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[Moderna]

Napisane przez kasia86bgo

A wiecie ze pamietam ze na poczekalni byla kiedys gadka o tatto i DRAUDIA ma BZINKA ma i nawet chyba NESTELLE ma ( ale mogem siem mylic ).

draudia?

ja tez mam tatuaz - a o co chodzi? Kasiu chcesz sobie zrobic?

[kasia86bgo]

Napisane przez nestelle

no w sumie ....

dobra to ja zaczynam inną dyskusje :
co myślicie o takim zachowaniu ...bo ja do tej pory pojac tego nie mogę .
po swietach przyszedł do nas chrzestny Ninki z prezentem dla niej (wcześniej pytał co kupic .poprosiłam o "niezabawke"-może jakas fajna pizamke -ona się ucieszy .).przyniósł jej piżamkę .i spodniczkę . -mówiąc ze to od gwiazdora ze u niego zostawił . tylko ze obok był Jakub .czekał ale nie zapytał . Nina wyskoczyła z pytaniem -a co dla Kubu zostawił ?. wujek odpowiedział "ze dla Kuby nie ma" .
Jakub poszedł do pokoju z twarda miną(zawsze jak cos jest nie tak udaje ze ok)i tam sobie popłakiwał . ja mu tłumaczyłam cos po swojemu .i kupiłam mu prezent za wujka -bo dziecko wierzy w gwiazdora . bo jak wytłumaczyć dziecku ze gwiazdor zostawił tylko dla siostry .
ale jak mozna przyjść z prezentem dla 1 dziecka??? no jak? to zamiast tej spodniczki mógł cos kupic kubie bo ciuszki były firmowe -droższe .
naprawdę nie mam oczekiwan wygórowanych ale nigdy nie przyniosłabym prezentu dla 1 dziecka na swieta . prędzej nic bym nie przyniosła zadnemu . jak ktoś kasy nie ma to choćby jajo niespodzianke za 2.50 każdemu . A musze podkreslic ze wuja ten pracuje u nas i mało nie zarabia .
(dodam ze jak sa urodzinki i inne swieta osobiste to wiadomo prezent dla 1 -to normalne. ale inaczej to ....

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------



jak to " i nawet"????
TAK ,i nawet ja mam

Yhmmm ciezka sprawa z tym wujkiem .... Nie lubiem ... Ale od zawszs tak robil w kazde swieta i kroliczki ...??

Nooo i NAWET bom nie byla pewna


Ide polozyc Milusia
Ogolnie plakac mi sie chce - bo ROK temu modilam sie o szybki powrot sasiadki z pracy zebym mnie do szpitala zawiezc hehe - jeszcze tylko 16godzin "slodkiej meczarni" hehea teraz .... On biega tuli tuli i ogolnie jest


Kocham Cie Emilianku <3.

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

są dwie szkoły.
udajemy, że rudy nie jest rudy, albo że zezowaty nie ma zeza... moja matka ze swoją przyjaciółką doszły do wniosku, że lepiej by rudzielec usłyszał w domu, z kochających ust "rudzielcu", moja matka też chciała być pierwszą, która powie do zezulca - "zezulcu"... trochę w imię oswajania z rzeczywistością, która niekoniecznie musi głaskać po głowie.

I jeden, i drugi nie mają kompleksów czy traum z dzieciństwa (przynajmniej oczowo-włosowych ). Mój brat miał dwie korekcje zeza i po zezie nie ma śladu, J. jest postacią medialną.

to ja wybieram chyba jednak ta druga szkole
Bo wedlug mnie takie zwracanie uwagi na znaki szczegolne moze prowadzic do kompleksow - jak czesto sie slyszy, ze uszy sa odstajace/nogi krzywe/duzy nos itp. to moze to prowadzic do przemyslen, ze cos jest nie tak - ja nie wiem jak to sie ma do dzieci, czy dzieci tak samo to postrzegaja - ale np. w wieku dojrzewania/mlodzienczym to bardzo delikatny temat (wedlug mnie)

ale w tym temacie moge byc elastyczna, jezeli dostane przekonywujaca dawke

panika a dlaczego akurat rudy? to zle?

i jeszcze zastanawiam sie, czy nalezy rozroznic znaki szczegolne jako trwale, i takie, ktore mozna zmienic/wyleczyc .. hmm

[Demeter]

Napisane przez Moderna

draudia?

ja tez mam tatuaz - a o co chodzi? Kasiu chcesz sobie zrobic?

Dragusia miało byc?
Ja tez mam a Kasia pisała, ze ma dwa.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez scarlett26

Mnie to nigdy nie kusiło, ale raz widziałam taki naprawdę przemyślany. Babka miała skomplikowane złamanie kości ramiennej, była operowana i miała długą, szeroką bliznę, która dość nieszczególnie delikatnie mówiąc się wygoiła, dając jakby duże wklęśnięcie wzdłuż jej przebiegu. Kobita była załamana, bo nawet kilku chirurgów plastyków niezbyt widziało szansę, żeby to jakoś estetycznie naprawić. Ktoś kto jej zrobił na tym tatuaż naprawdę pomyślał jak to wszystko zamaskować. Tatuaż zaczynał się nad obojczykiem i schodził na ramię, gdzieś do połowy kości ramiennej, a był to mały gepard, który wdrapywał jej się na ramię, a blizna wypadała akurat tak, że w tym miejscu jakby sobie wyobrazić sobie wspinającego się zwierzaka to tam byłby dołek między łapą a tułowiem.

To duży tatuaż

Napisane przez nestelle

no w sumie ....

dobra to ja zaczynam inną dyskusje :
co myślicie o takim zachowaniu ...bo ja do tej pory pojac tego nie mogę .
po swietach przyszedł do nas chrzestny Ninki z prezentem dla niej (wcześniej pytał co kupic .poprosiłam o "niezabawke"-może jakas fajna pizamke -ona się ucieszy .).przyniósł jej piżamkę .i spodniczkę . -mówiąc ze to od gwiazdora ze u niego zostawił . tylko ze obok był Jakub .czekał ale nie zapytał . Nina wyskoczyła z pytaniem -a co dla Kubu zostawił ?. wujek odpowiedział "ze dla Kuby nie ma" .
Jakub poszedł do pokoju z twarda miną(zawsze jak cos jest nie tak udaje ze ok)i tam sobie popłakiwał . ja mu tłumaczyłam cos po swojemu .i kupiłam mu prezent za wujka -bo dziecko wierzy w gwiazdora . bo jak wytłumaczyć dziecku ze gwiazdor zostawił tylko dla siostry .
ale jak mozna przyjść z prezentem dla 1 dziecka??? no jak? to zamiast tej spodniczki mógł cos kupic kubie bo ciuszki były firmowe -droższe .
naprawdę nie mam oczekiwan wygórowanych ale nigdy nie przyniosłabym prezentu dla 1 dziecka na swieta . prędzej nic bym nie przyniosła zadnemu . jak ktoś kasy nie ma to choćby jajo niespodzianke za 2.50 każdemu . A musze podkreslic ze wuja ten pracuje u nas i mało nie zarabia .
(dodam ze jak sa urodzinki i inne swieta osobiste to wiadomo prezent dla 1 -to normalne. ale inaczej to ....[COLOR="Silver"]

No rzeczywiście dziwne...Może wujek myslal, że Kuba już taaaki duży, że nie wierzy w mikołaja? Zreszta mógł jakiś drobiazg własnie kupić, bo idzie do dzieci, więc to zadne tłumaczenie.

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

prędzej nic bym nie przyniosła zadnemu .

ja też...

Napisane przez Moderna

A jak sie ma to w przypadku urodzin? Bo swietuje jedno dziecko, czy temu drugiemu w takim przypadku tez jest przykro? Czy da sie taka sytuacje juz rozwiazac jakos?

każdemu dziecku coś przynoszę.
a jak jest więcej znajomych dzieci - niekoniecznie urodziny - to babeczki/mandarynki/coś podzielnego lub kredki do wspólnego malowania...
jak idziemy w odwietki (takie piękne słowo z podlaskiego, które poznałam na wizażu) - czyli pierwsze odwiedziny u dziecka to też mamy coś dowartościowującego (dla) starszaka.
i nie są to "majetne" prezenty. bynajmniej. ostatnio starsza siostra dostała książeczkę o starszej siostrze i bransoletkę z drewnianych kwiatuszków za 8 zł.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez kasia86bgo

.... On biega tuli tuli i ogolnie jest

Napisane przez Moderna

Bo wedlug mnie takie zwracanie uwagi na znaki szczegolne moze prowadzic do kompleksow

(trzeci raz piszę tego posta, skracam, bo wizaż nie trawi moich topików było o PRLu m.in)
pointa: wierz mi - naiwnością jest myślenie, że zezowatemu dziecku nikt tego nie wypomni w brzydki sposób.

Rudy, dla mnie, nie jest źle. chyba nawet wręcz przeciwnie. ale łobuzom nie wytłumaczysz, że rudzielec ma nad sobą ochronny klosz.

[scarlett26]

Napisane przez nestelle

no w sumie ....

dobra to ja zaczynam inną dyskusje :
co myślicie o takim zachowaniu ...bo ja do tej pory pojac tego nie mogę .
po swietach przyszedł do nas chrzestny Ninki z prezentem dla niej (wcześniej pytał co kupic .poprosiłam o "niezabawke"-może jakas fajna pizamke -ona się ucieszy .).przyniósł jej piżamkę .i spodniczkę . -mówiąc ze to od gwiazdora ze u niego zostawił . tylko ze obok był Jakub .czekał ale nie zapytał . Nina wyskoczyła z pytaniem -a co dla Kubu zostawił ?. wujek odpowiedział "ze dla Kuby nie ma" .
Jakub poszedł do pokoju z twarda miną(zawsze jak cos jest nie tak udaje ze ok)i tam sobie popłakiwał . ja mu tłumaczyłam cos po swojemu .i kupiłam mu prezent za wujka -bo dziecko wierzy w gwiazdora . bo jak wytłumaczyć dziecku ze gwiazdor zostawił tylko dla siostry .
ale jak mozna przyjść z prezentem dla 1 dziecka??? no jak? to zamiast tej spodniczki mógł cos kupic kubie bo ciuszki były firmowe -droższe .
naprawdę nie mam oczekiwan wygórowanych ale nigdy nie przyniosłabym prezentu dla 1 dziecka na swieta . prędzej nic bym nie przyniosła zadnemu . jak ktoś kasy nie ma to choćby jajo niespodzianke za 2.50 każdemu . A musze podkreslic ze wuja ten pracuje u nas i mało nie zarabia .
(dodam ze jak sa urodzinki i inne swieta osobiste to wiadomo prezent dla 1 -to normalne. ale inaczej to ....

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------



jak to " i nawet"????
TAK ,i nawet ja mam

Nestelle, choć byle bzdet za parę złotych, ale coś dla Kuby i Roszka powinno być, choćby słodycze, naklejki, nie wiem co się tam teraz w Kuby wieku z drobnych rzeczy lubi i chce, cokolwiek....

Ja Ci powiem inną historię, choć podobną - byłam w Kuby wieku, może rok więcej, mój Brat był w wieku Niny. Czasy kartkowe, każde g na wagę złota. POjechaliśmy z Rodzicami do Dziadków (Rodziców Taty), gdzie jeszcze mieszkał Taty brat i żoną i 2 synami akurat prawie w naszym wieku. Piti, pitu, pierdu, pierdu jakiś obiad, zbieramy się do wyjścia i akurat przychodzi Babci siostra, która w tych czasach pracowała w sklepie spożywczym i wręcza naszym kuzynom po 10 czekolad.... Jakby dała nam po jednej to tamtym by specjalnie nie ubyło. Ale nie dała, a zrobiła to ostentacyjnie na naszych oczach. Ale nikt nie zareagował, ani ona, ani Dziadkowie, ani Rodzice chłopców. Mama do dziś wspomina jak jej było przykro, ale cóż.

Na szczęście inne czasy, jak wujek nie pomyślał możesz coś kupić Kubie, szkoda, że tylko wiara w Mikołaja może zachwiana nieco...

[nestelle]

Napisane przez Moderna

uwazam, ze powinien byl jednak cos kupic tez drugiemu dziecku
dzieciom na pewno bardzo przykro w takiej sytuacji.

A jak sie ma to w przypadku urodzin? Bo swietuje jedno dziecko, czy temu drugiemu w takim przypadku tez jest przykro? Czy da sie taka sytuacje juz rozwiazac jakos?

w urodziny proszę aby dostało tylko to dziecko co swietuje .wzięło sie to z tego ze babcie na początku przynosiły solenizantowi prezent i rodzeństwu także -duzy prezent .policzyć wszystkie swieta to masakra była z zabawkami . a potem z tym ze raz cos ktoś przyniósł raz nie a dzieci pamiętliwe .....
dlatego moje dzieci nauczone ze jak urodzinki to dostaje 1 dziecko .nie maja z tym zadnego problemu . ciesza się ze drugie cos dostaje .
ale swieta obejmują wszystkie przecież dzieci .
wujek tylko przychodzi na urodziny Niny i po Gwiazdce . nigdy nawet nie słyszał mowy ze innym dzieciom nie przynosić .
Widac taki jest . ma zone - ona mu tez uwagi nie zwróci widocznie .
A rozwiązania nie widze . przecież nie mogę zawsze kupować za kogos ...z drugiej strony nie powiem własnemu dziecku " Mikołaj nie istnieje ,do wujek du.pa nawala".

Napisane przez pani22ka

są dwie szkoły.
udajemy, że rudy nie jest rudy, albo że zezowaty nie ma zeza... moja matka ze swoją przyjaciółką doszły do wniosku, że lepiej by rudzielec usłyszał w domu, z kochających ust "rudzielcu", moja matka też chciała być pierwszą, która powie do zezulca - "zezulcu"... trochę w imię oswajania z rzeczywistością, która niekoniecznie musi głaskać po głowie.

I jeden, i drugi nie mają kompleksów czy traum z dzieciństwa (przynajmniej oczowo-włosowych ). Mój brat miał dwie korekcje zeza i po zezie nie ma śladu, J. jest postacią medialną.

masz racje .ale niekoniecznie trzeba to podkreslac tez na każdym kroku . choć za uadawaniem tez nie jestem . trzeba rozmawiać -tłumaczyć jak najwięcej dzieciom .
choć co innego cecha do naprawienia a co innego stała . ja moim dzieciom nie pozwoliłabym przezywac kogokolwiek -ale tez nie udawałabym ze cos jest inaczej .

Napisane przez kasia86bgo

Yhmmm ciezka sprawa z tym wujkiem .... Nie lubiem ... Ale od zawszs tak robil w kazde swieta i kroliczki ...??

Nooo i NAWET bom nie byla pewna


Ide polozyc Milusia
Ogolnie plakac mi sie chce - bo ROK temu modilam sie o szybki powrot sasiadki z pracy zebym mnie do szpitala zawiezc hehe - jeszcze tylko 16godzin "slodkiej meczarni" hehea teraz .... On biega tuli tuli i ogolnie jest
.

wuja przychodzi tylko po gwiazdce i w urodziny.

a jakie chcesz dziarki jeszcze ? masz pomysły jakies konkretne???
Ja bardzo lubie tatu .wiadomo z gustem ale lubie ...

Napisane przez Moderna

to ja wybieram chyba jednak ta druga szkole
Bo wedlug mnie takie zwracanie uwagi na znaki szczegolne moze prowadzic do kompleksow - jak czesto sie slyszy, ze uszy sa odstajace/nogi krzywe/duzy nos itp. to moze to prowadzic do przemyslen, ze cos jest nie tak - ja nie wiem jak to sie ma do dzieci, czy dzieci tak samo to postrzegaja - ale np. w wieku dojrzewania/mlodzienczym to bardzo delikatny temat (wedlug mnie)

wszystko chyba zależy od strony z której spojrzysz.....
jak dziecku nie wpoisz pewności siebie ,jak nie będzie się rozmawiać ...przecież ludzie wytykają -wysmiewaja nawet urojone wady ... i to tez" może tez doprowadzić do przemyśleń " . i tak będzie .nawet dziecko z prostymi nogami może usłyszeć ze ma krzywe . a z drugiej strony jeśli dziecko z odstającymi uszami słyszy ze rodzice tez o tym mówia i akceptują to -traktują jako noramlne jako nie problem to dziecku chyba potem będzie łatwiej niż jakby słyszał pierwszy raz od obcych i to w formie szyderstw.

Napisane przez pani22ka

każdemu dziecku coś przynoszę.
a jak jest więcej znajomych dzieci - niekoniecznie urodziny - to babeczki/mandarynki/coś podzielnego lub kredki do wspólnego malowania...
jak idziemy w odwietki (takie piękne słowo z podlaskiego, które poznałam na wizażu) - czyli pierwsze odwiedziny u dziecka to też mamy coś dowartościowującego (dla) starszaka.
i nie są to "majetne" prezenty. bynajmniej. ostatnio starsza siostra dostała książeczkę o starszej siostrze i bransoletkę z drewnianych kwiatuszków za 8 zł.
.

ja to samo . na urodziny nie ale na reszte -tak -wszystkim .i nie ma dla mnie wymówki ze ktoś kasy nie ma .jak już to KLASY.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez scarlett26

Nestelle, choć byle bzdet za parę złotych, ale coś dla Kuby i Roszka powinno być, choćby słodycze, naklejki, nie wiem co się tam teraz w Kuby wieku z drobnych rzeczy lubi i chce, cokolwiek....

Ja Ci powiem inną historię, choć podobną - byłam w Kuby wieku, może rok więcej, mój Brat był w wieku Niny. Czasy kartkowe, każde g na wagę złota. POjechaliśmy z Rodzicami do Dziadków (Rodziców Taty), gdzie jeszcze mieszkał Taty brat i żoną i 2 synami akurat prawie w naszym wieku. Piti, pitu, pierdu, pierdu jakiś obiad, zbieramy się do wyjścia i akurat przychodzi Babci siostra, która w tych czasach pracowała w sklepie spożywczym i wręcza naszym kuzynom po 10 czekolad.... Jakby dała nam po jednej to tamtym by specjalnie nie ubyło. Ale nie dała, a zrobiła to ostentacyjnie na naszych oczach. Ale nikt nie zareagował, ani ona, ani Dziadkowie, ani Rodzice chłopców. Mama do dziś wspomina jak jej było przykro, ale cóż.
.

o matko ! dla mnie to straszne ...rozumiem ze ktoś jest chujem ale ze do dzieci tez ...?
i zal potem takich dzieci .bo jak to wytłumaczyć ....?

Moja mama miała ze mna taka dyskusje . jak kupowałam Kubie jakąs zabawke .i szukałm dla Niny - to ona na to ze przecież za każdym razem nie musze tak ,ze na swiecie nie jest sprawiedliwie i w końcu będzie tak ze ktoś cos dostanie a drugie nie .
ja jej na to ze u rodziców zawsze będzie sprawiedliwie .
wiadomo jak musze kupic jakies cuchy,przybory ... jednemu bo potrzebuje to drugiemu nie będę kupować .ale jak zabawki itp. to trzeba być sprawiedliwym . w traktowaniu również .przynajmniej rodzice . rodzina. i jak są tak mali .

ale ciesze się ze nie tylko ja tak widze sprawy .
a wuja ma u mnie minus .wielki minus .


słowo na "ch" nie wyczachowało .... ? szkoda ładniej wygląda -bardziej elegancko ...

[OtTakaJa]

Z Tżtem to na szczęście nic poważnego, dziękujemy za życzenia zdrówka no i za brawa dla małego

Napisane przez pani22ka

no i od trzech nocy jest olbrzymi progres. budzi się raz. nie mogę w to uwierzyć (dziś przerwa od 21:28 do 4:04...) i pewnie nie jest to na stałe (chcę się rozczaować ). Fakt, że od tej 4ej trochę wisiał na cycu, ale w sumie spałam, o co mnie tam :brzyda l:

Niemożliwe. No niemożliwe. A. ostatnio chodzi spać około 21.30 i pierwszą pobudkę ma o 4 A i przed wczoraj zasnął pierwszy raz w życiu bez cyca. Fakt, był to jednorazowy wybryk, ale jaki cudowny

Moderna - słodziutki ten Twój synek Ja nie wiem, ale nie widzę, żeby miał odstające uszy

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez nestelle

dobra to ja zaczynam inną dyskusje :
co myślicie o takim zachowaniu ...bo ja do tej pory pojac tego nie mogę .
po swietach przyszedł do nas chrzestny Ninki z prezentem dla niej (wcześniej pytał co kupic .poprosiłam o "niezabawke"-może jakas fajna pizamke -ona się ucieszy .).przyniósł jej piżamkę .i spodniczkę . -mówiąc ze to od gwiazdora ze u niego zostawił . tylko ze obok był Jakub .czekał ale nie zapytał . Nina wyskoczyła z pytaniem -a co dla Kubu zostawił ?. wujek odpowiedział "ze dla Kuby nie ma" .
Jakub poszedł do pokoju z twarda miną(zawsze jak cos jest nie tak udaje ze ok)i tam sobie popłakiwał . ja mu tłumaczyłam cos po swojemu .i kupiłam mu prezent za wujka -bo dziecko wierzy w gwiazdora . bo jak wytłumaczyć dziecku ze gwiazdor zostawił tylko dla siostry .
ale jak mozna przyjść z prezentem dla 1 dziecka??? no jak? to zamiast tej spodniczki mógł cos kupic kubie bo ciuszki były firmowe -droższe .
naprawdę nie mam oczekiwan wygórowanych ale nigdy nie przyniosłabym prezentu dla 1 dziecka na swieta . prędzej nic bym nie przyniosła zadnemu . jak ktoś kasy nie ma to choćby jajo niespodzianke za 2.50 każdemu . A musze podkreslic ze wuja ten pracuje u nas i mało nie zarabia .
(dodam ze jak sa urodzinki i inne swieta osobiste to wiadomo prezent dla 1 -to normalne. ale inaczej to ....

Uważam, że powinien przynieść prezent dla Kuby.

[pani22ka]

Napisane przez OtTakaJa

Niemożliwe. No niemożliwe. A. ostatnio chodzi spać około 21.30 i pierwszą pobudkę ma o 4

pisałam, że bliźniak. Tylko T. w motorycznym tyle za - teoretycznie młodszym - bliźniakiem A.

[kasia86bgo]

MODERNA - to ja Ci powiem ze chyba Ci Ludzie - odstajacych uszu nie widziele, skoro uwazaja ze Marcel
Ma takie :-/.


NESTELLE - pomyslu jako - projektu, jeszcze nie mam. Jest za to koncepcja - chce miec na karku cos na znak serca z szarfa ( ale dokladnie jeszcze nie jestem pewna ) plus cos na nodze ok kostki.
Ale to obiecalam sobie ze bedzie to prezent, taka nagroda - wiec wpierw musze schudnac 30kilo by dostac nagrode - i mam nadzieje ze przed 30urodzinami sie wywine ;-) hihi.


CATH - dla Ciebie foto
. ImageUploadedByWizaz Forum1395247554.834612.jpg

I to nie jest tylko motylek


Plus Emilian, kroty Bolal :-/.
ImageUploadedByWizaz Forum1395247723.474963.jpg


Kocham Cie Emilianku <3.

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

no w sumie ....

dobra to ja zaczynam inną dyskusje :
co myślicie o takim zachowaniu ...bo ja do tej pory pojac tego nie mogę .
po swietach przyszedł do nas chrzestny Ninki z prezentem dla niej (wcześniej pytał co kupic .poprosiłam o "niezabawke"-może jakas fajna pizamke -ona się ucieszy .).przyniósł jej piżamkę .i spodniczkę . -mówiąc ze to od gwiazdora ze u niego zostawił . tylko ze obok był Jakub .czekał ale nie zapytał . Nina wyskoczyła z pytaniem -a co dla Kubu zostawił ?. wujek odpowiedział "ze dla Kuby nie ma" .
Jakub poszedł do pokoju z twarda miną(zawsze jak cos jest nie tak udaje ze ok)i tam sobie popłakiwał . ja mu tłumaczyłam cos po swojemu .i kupiłam mu prezent za wujka -bo dziecko wierzy w gwiazdora . bo jak wytłumaczyć dziecku ze gwiazdor zostawił tylko dla siostry .
ale jak mozna przyjść z prezentem dla 1 dziecka??? no jak? to zamiast tej spodniczki mógł cos kupic kubie bo ciuszki były firmowe -droższe .
naprawdę nie mam oczekiwan wygórowanych ale nigdy nie przyniosłabym prezentu dla 1 dziecka na swieta . prędzej nic bym nie przyniosła zadnemu . jak ktoś kasy nie ma to choćby jajo niespodzianke za 2.50 każdemu . A musze podkreslic ze wuja ten pracuje u nas i mało nie zarabia .
(dodam ze jak sa urodzinki i inne swieta osobiste to wiadomo prezent dla 1 -to normalne. ale inaczej to ....

co za
to ja tak samo jak ty mysle, świeta dla wszystkich a urki dla jednego.
choć moja teściowa na urki drugiemu tez kupuje (dla mnie bez sensu, ale nie o moje dzieci chodzi wiec póki co nie wnikam)

Napisane przez Moderna

draudia?

chyba o mnie chodzi ;p: też mam 2


my po bilansie roczniaka.
11,27kg i mniej więcej 78cm
mamy skierowanie na siuśki i morfologie bo daje zawsze na roczek, tylko mamy zrobić jak już Florek całkiem zdrowy będzie. a potem na szczepienie iść.
jak się zachwycała Florkiem jaki radosny, pogodny, wspaniały itd

[scarlett26]

Napisane przez kasia86bgo

MODERNA - to ja Ci powiem ze chyba Ci Ludzie - odstajacych uszu nie widziele, skoro uwazaja ze Marcel
Ma takie :-/.


NESTELLE - pomyslu jako - projektu, jeszcze nie mam. Jest za to koncepcja - chce miec na karku cos na znak serca z szarfa ( ale dokladnie jeszcze nie jestem pewna ) plus cos na nodze ok kostki.
Ale to obiecalam sobie ze bedzie to prezent, taka nagroda - wiec wpierw musze schudnac 30kilo by dostac nagrode - i mam nadzieje ze przed 30urodzinami sie wywine ;-) hihi.


CATH - dla Ciebie foto
. Załącznik 5622384

I to nie jest tylko motylek


Plus Emilian, kroty Bolal :-/.
Załącznik 5622385


Kocham Cie Emilianku <3.

Słyszałam, że ponoć najgorzej na stopie, moja fryzjerka ma kilka, całą stopę ma wytatułowaną we wzorki takie jakie hinduski sobie henną malują - mówiła, że myślała, że wyzionie ducha i dzieliła to na kilka razy, mówi, że reszta to pikuś w porównaniu z tym

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Dragusia88

co za
to ja tak samo jak ty mysle, świeta dla wszystkich a urki dla jednego.
choć moja teściowa na urki drugiemu tez kupuje (dla mnie bez sensu, ale nie o moje dzieci chodzi wiec póki co nie wnikam)

chyba o mnie chodzi ;p: też mam 2


my po bilansie roczniaka.
11,27kg i mniej więcej 78cm
mamy skierowanie na siuśki i morfologie bo daje zawsze na roczek, tylko mamy zrobić jak już Florek całkiem zdrowy będzie. a potem na szczepienie iść.
jak się zachwycała Florkiem jaki radosny, pogodny, wspaniały itd

Faktycznie już kawał człowieka, Z jeszcze do dyszki nie dobiła nawet...

[anika_s]

Napisane przez scarlett26

moja t. ostatnio przy każdej okazji mówi, że Z ma za długie ręce i nogi, następnym razem chyba spytam o ile wg niej mam skrócić i jak...

moja natomiast że jest tłuściutka (kochana teściowa!)

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

O. zasnęła , ciekawe do której
w ciągu dnia było nawet spoko poza momentami kiedy się urażała
problem z jedzeniem - wszystko musi być zblendowane ew. kaszka. właśnie skonczyłam gotować jej zupkę na jutro.
przed snem musiałam jej wysmarować w środku buźkę antybiotykiem- i stwierdzam że się do tego nie nadaję, po prostu chce mi się wyć kiedy widzę swoje dziecko tak płaczące, cierpiące! przy czyszczeniu na gaziku zostaje krew z tych ran no masakra jakaś!!
do tego jeszcze ten cholerny katar przez który nie może spokojnie spać!!!!
Niech to dziadostwo od nas odejdzie i to szybko!!!!!!!!!!

[alliw]

Napisane przez pani22ka

hehe, mnie sugerowano bym wyrwała ósemki. lekarka jako koronnego argumentu użyła "będzie mieć pani kości policzkowe"

Napisane przez cathlyn

alliw ja cały czas mam wrażenie że mój kot i Szkrabencja to rodzeństwo. Te same zachowania.
Kupiliśmy dywan(ik) ostatnio do pokoju, żeby bawiła się na nim, a nie na podłodze - zamiast maty piankowej. Pod dywanikiem jest położona taka siateczkowana guma antypoślizgowa. I kot, i Sz. zaglądają pod dywan i kot pazurami zaczepia i się bawi, a Sz. ciągnie palcami.

u nas J uwielbia zaglądac pod dywan i bawi sie tą siateczką, koty nie ale w innych zachowaniach Janka zauważam podobienstwo do moich futrzaków

Napisane przez scarlett26

serio? na całą Polskę dowożą? ja pewnie bym się zdecydowała, ale TŻ musi meble oblookiwać baaaaardzo szczegółowo

no to moze jednak da się tż przekonać. Bo meble są solidne.

Napisane przez pani22ka

no i od trzech nocy jest olbrzymi progres. budzi się raz. nie mogę w to uwierzyć (dziś przerwa od 21:28 do 4:04...) i pewnie nie jest to na stałe (chcę się rozczaować ). Fakt, że od tej 4ej trochę wisiał na cycu, ale w sumie spałam, o co mnie tam :brzyda l:

wooow! pieknie

Napisane przez Moderna

i wstawiam zdjecie mojej Madonny

i dla alliw żabkę masującą (ona wibrujac porusza sie po podlodze, a ile huku przy okazji )

Madonna boska i ja tam odstających uszu nie widzę . Żabka niezła

Napisane przez nestelle

dobra to ja zaczynam inną dyskusje :
co myślicie o takim zachowaniu ...bo ja do tej pory pojac tego nie mogę .

mnie akurat takei zachowanie nie dziwi bo u mnie zawsze prezenty od chrzestnych były tylko dla jednego dziecka (albo wcale ich nie bylo), tylko ze tu ewidentnie powiedział wujek ze to od Gwoazdora wiec troche kicha, w tym wypadku powinien cos miec dla Kuby i Roszka. Ale dla mnie to sa trudne zagadnienia, wszystko zalezy od sytuacji

Napisane przez kasia86bgo

Ogolnie plakac mi sie chce - bo ROK temu modilam sie o szybki powrot sasiadki z pracy zebym mnie do szpitala zawiezc hehe - jeszcze tylko 16godzin "slodkiej meczarni" hehea teraz .... On biega tuli tuli i ogolnie jest

ach te wspominki

Napisane przez Moderna

Bo wedlug mnie takie zwracanie uwagi na znaki szczegolne moze prowadzic do kompleksow - jak czesto sie slyszy, ze uszy sa odstajace/nogi krzywe/duzy nos itp. to moze to prowadzic do przemyslen, ze cos jest nie tak - ja nie wiem jak to sie ma do dzieci, czy dzieci tak samo to postrzegaja - ale np. w wieku dojrzewania/mlodzienczym to bardzo delikatny temat (wedlug mnie)

ja jestem dobrym przykładem. Jak byłam dzieckiem to kolezanki mojej mamy powiedziały ze mam krzywe nogi, potem jeszcze kolezanki w szkole mi dogryzały i tak mi zostało. Do dziś mało chodzę w spódnicach, przez te nogi właśnie...

Napisane przez pani22ka

jak idziemy w odwietki (takie piękne słowo z podlaskiego, które poznałam na wizażu) - czyli pierwsze odwiedziny u dziecka to też mamy coś dowartościowującego (dla) starszaka.
i nie są to "majetne" prezenty. bynajmniej. ostatnio starsza siostra dostała książeczkę o starszej siostrze i bransoletkę z drewnianych kwiatuszków za 8 zł.

piękne słowo!
super prezenty

Napisane przez Dragusia88

my po bilansie roczniaka.
11,27kg i mniej więcej 78cm

[bmma]

Napisane przez Dragusia88

my po bilansie roczniaka.
11,27kg i mniej więcej 78cm
mamy skierowanie na siuśki i morfologie bo daje zawsze na roczek, tylko mamy zrobić jak już Florek całkiem zdrowy będzie. a potem na szczepienie iść.
jak się zachwycała Florkiem jaki radosny, pogodny, wspaniały itd

super, a ja nie mam czasu iść na szczepienie to w 13 m-cu. Nikt nic nie mówił, o bilansie u nas.

[scarlett26]

Napisane przez anika_s

moja natomiast że jest tłuściutka (kochana teściowa!)

Taaaa, widzę, że i w Tobie budzą się demony

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez alliw

no to moze jednak da się tż przekonać. Bo meble są solidne.

no na zdjęciach wyglądają super

[Dragusia88]

Napisane przez anika_s

O. zasnęła , ciekawe do której
w ciągu dnia było nawet spoko poza momentami kiedy się urażała
problem z jedzeniem - wszystko musi być zblendowane ew. kaszka. właśnie skonczyłam gotować jej zupkę na jutro.
przed snem musiałam jej wysmarować w środku buźkę antybiotykiem- i stwierdzam że się do tego nie nadaję, po prostu chce mi się wyć kiedy widzę swoje dziecko tak płaczące, cierpiące! przy czyszczeniu na gaziku zostaje krew z tych ran no masakra jakaś!!
do tego jeszcze ten cholerny katar przez który nie może spokojnie spać!!!!
Niech to dziadostwo od nas odejdzie i to szybko!!!!!!!!!!

biedactwo niech to idzie precz

[scarlett26]

Jeśli nie robiłyście urodzin w obiadowej porze to było coś do jedzenia oprócz na słodko?

[alliw]

Napisane przez anika_s

moja natomiast że jest tłuściutka

Moja t. kiedys powiedziała, że J. nieprędko usiądzie bo jest za gruby
Biedna Oliwka, oby szybko zdrowiała

[scarlett26]

Napisane przez alliw

Moja t. kiedys powiedziała, że J. nieprędko usiądzie bo jest za gruby
Biedna Oliwka, oby szybko zdrowiała

nie rozumiem tych bab, serio, ponoć babcie wariują na temat wnuków, patrząc na moją Mamę to widzę, oszalała totalnie na punkcie Z, jest wg niej dzieckiem idealnym (ja w porównaniu totalnie do dooopy) - natomiast t. szkoda gadać.... wszystko nie tak, wszystko...

[anika_s]

Napisane przez scarlett26

nie rozumiem tych bab, serio, ponoć babcie wariują na temat wnuków, patrząc na moją Mamę to widzę, oszalała totalnie na punkcie Z, jest wg niej dzieckiem idealnym (ja w porównaniu totalnie do dooopy) - natomiast t. szkoda gadać.... wszystko nie tak, wszystko...

no to witaj w klubie !! ! u mnie jest dokładnie tak samo

[kasia86bgo]

DRAGUSIA - taaaa Nio o Ciebie mi chodzilo, ale S jest kolo D i mi sie pierdyknelo - taaaaak szczegolnie ten twoj na plechach ...!!!

No i za piekna wage i wzrost.


SCARLLET - yhmmm jak bede robila miedzy 15-19 urodzinki. Ale ew zawsze mozesz sama zrobic takie mini pizzerinki - z ciasta na pizze wkaldasz cos a"la farsz jaki chcesz - czy murzak czy mielone plus wwzywa - rolujesz przecinasz jakbys makorwa robila - jedna stone posypujesz serem do piekarnika i Gotowe ;-)


Kocham Cie Emilianku <3.

[scarlett26]

Napisane przez anika_s

no to witaj w klubie !! ! u mnie jest dokładnie tak samo

Najlepiej pod tym względem chyba ma Kasia....

Napisane przez kasia86bgo

DRAGUSIA - taaaa Nio o Ciebie mi chodzilo, ale S jest kolo D i mi sie pierdyknelo - taaaaak szczegolnie ten twoj na plechach ...!!!

No i za piekna wage i wzrost.


SCARLLET - yhmmm jak bede robila miedzy 15-19 urodzinki. Ale ew zawsze mozesz sama zrobic takie mini pizzerinki - z ciasta na pizze wkaldasz cos a"la farsz jaki chcesz - czy murzak czy mielone plus wwzywa - rolujesz przecinasz jakbys makorwa robila - jedna stone posypujesz serem do piekarnika i Gotowe ;-)


Kocham Cie Emilianku <3.

tylko ja robię rano, więc chyba nie za bardzo, chyba jakieś takie cuda wyczyniać będę, tylko spać nie pójdę wcale https://www.google.pl/search?q=kids+...dzieci&imgrc=_

[Moderna]

Widziałyście?

[scarlett26]

Napisane przez Moderna

Widziałyście?

żałość i żenada

[anika_s]

Napisane przez scarlett26

Najlepiej pod tym względem chyba ma Kasia....

no chyba tak

[scarlett26]

MtEverest prasowania na mnie czeka, stanie kilka godzin po całym dniu biegania za Z to nie jest to na co mam teraz największą ochotę, ale co robić....

[anika_s]

Napisane przez Moderna

Widziałyście?

OMG!!!!

[scarlett26]

Napisane przez anika_s

OMG!!!!

ten dzieć raczej tego sam nie skonstruował, tak yntyligentnego inaczej rodzica powinna spotkać kara w postaci spierniczenia się tej konstrukcji najlepiej z sikami i luźną kupą na jakiś puchaty dywan

[anika_s]

O. juz zaczyna kwilić więc Was opuszczam i życzę spokojnej nocy, wypocznijcie!
U mnie pewnie za różowo nie będzie