Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[krolowa_nilu]

Dziewczyny, oczywiście, że nie zaszczepiłam. Teraz szukam innej przychodni i zbieram opinie. Tą wybrałam w ciemno (bo najlbliżej domu) i drugi raz nie chce popełnić tego błędu. ROANE, też mrożę zabawki

[Sheperdess]

Napisane przez milka-pilka

Ja nie Perfuzja - ale przyznam, ze czasem po karmieniu, raczej takim dokarmieniu-usypianiu nie zawsze odbijam, bo jak jest środek nocy to za wszelka cenę marże o tym, by dziecko zasnęło po dużym, intensywnym karmieniu zawsze staram sie odbijać.

Ja też nie zawsze odbijam, szczególnie jak Mały zaśnie wreszcie po długich rykach i po prostu boję się, żeby go nie rozbudzić. Może nawet ulać, tylko żeby już spał. A i u nas nieodbicie nie powoduje niespokojnego snu, więc tu nie ma problemu.

Napisane przez Hosenka*

Emma
Kacper ma kilka takich pajacow, nie widzę problemów z ubieraniem. Czasem trochę się powkurza jak to przy wkladaniu przez głowę, ale jak tylko głowa przejdzie to jest ok. Co ciekawe w dzień mogę mu na okrągło ubierać np body przez głowę i nie kweknie, gorzej jest czasem wieczorem.

Ja mam wszystkie body ubierane przez głowę i nie mam z tym żadnego problemu. Adaś też, nawet się cieszy, jak mu głowa przejdzie, chyba myśli, że to taka zabawa.

Napisane przez magnusia

dziewczyny czy Wasze dzieciaki podczas karmienia też takie dziwne rzeczy odstawiają? Adaś kwęka, stęka, przebiera kończynami, przeciąga się, zakłada na mnie kończyny, skrzypi, jęczy itp- przy czym cały czas trzyma sutka i ssie

Tak, najczęściej wtedy idą bąki lub kupa.

Dziewczyny, dołączam do tych, które dostały okres. Niecałe 3 miesiące po porodzie; miałam nadzieję, że trochę później przyjdzie. Z tego powodu siedzę dziś w domu i nic mi się nie chce, na spacer nie poszliśmy, bo nie mam siły targać wózka na 3 piętro. O tyle dobrze, że boli mniej, niż przed ciążą.

Mój książę śpi już 4 godziny, padł po kąpaniu. Nadrabia wczorajszy dzień, kiedy tak go męczył ból brzucha, że nie spał w ogóle. Jeszcze nigdy tak mi nie ryczał, jak wczoraj wieczór.
Wbrew 1. zasadzie wątku zaraz go będę budzić, bo mi piersi eksplodują. A śpioch dalej śpi. Zaczął coś kwękać bąkowo, ale podłożyłam mu poduszkę pod nogi i dalej śpi. Powinni wymyślić coś takiego specjalnie dla dzieci, żeby im trzymało nogi w górze i usprawniało pierdzenie.

[cherubinka]

Coś się znów dzieje z wizażem, bo dopiero dostrzegam, że wcześniej znów powywalał mi cytaty

Napisane przez mezaga

Koperty robiłam z serwetek papierowych - takich co się podkłada pod tort na przykład. Pozaginałam rogi, pokleiłam i pocieniowałam.

Dzisiaj bez zmian - to dobrze, bo może jest szansa, że obędzie się bez szpitala. Temperatura w normie kaszel delikatny sporadycznie - tylko te nosy pozatykane i gardło czerwone.

Aga kup floractin - to to samo będzie a tańsze. My na początku dawalismy dicoflor ale lekarka powiedziała, żeby się przerzucić na floractin to koszty mniejsze.

Super, niech choróbsko ucieka od maluchów
Dzięki, już mąż ma kupić jak będzie wracał z pracy. Jak sprawdziłam w necie, to faktycznie cena niższa i to sporo.
Aga, Twoje zaproszenia są cudne (i te ażurkowe koperty śliczne)...zresztą jak wszystkie Twoje prace Zazdraszczam talentu

Napisane przez sadlaczyca

My już po szczepieniu. Jak można się łatwo domyślić dziecko znioslo je lepiej niż matka.. aktualnie mały śpi, mam nadzieję że nie będzie bardzo marudny. Pediatra mnie wkurzyla. Opowiem później

Napisane przez krolowa_nilu

Co za jełopka, patafianka i konowałka!!! Nie dość, że dopuściła do szczepienia dziecko, któremu nie wiadomo co dolega to jeszcze orzekła, że dziecko wykazuje cechy autystyczne, bo... uwaga, uwaga... płacze (!!!) (...)

O, ja pier... nie wierzę w to co czytam

Napisane przez JustiLbn

(...)
Mamy karmiące jak wygląda wasza utrata wagi?
Ja mam z tym problem (...)

Oj, moja waga woła o pomstę do nieba Uważam na to co jem, a znów zastój i nic nie spada

Napisane przez Muminek1991

Fajnie ,że u was tyle starcza. U nas jest kupa co prawie każde karmienie, ale i tak nie dałabym psychicznie rady tak mało pampków zużyć. Taka moja słabość do Beniego tyłka.

Z czasem mniej będzie tych kup Tylko jak moja córa strzela kleksiki, to też zmieniam i tak czy siak pieluch sporo idzie, no ale mniej niż na początku

Napisane przez Roane

(...)

A wogóle SuperDzidziuś to dziecko podręcznikowe - utył 250 gram przez tydzień. Moja kluseczka W nagrodę poszłam do TKMaxa i kupiłam mu zabawki - już się mrożą, więc pochwalę się jutro, jak je rozmrożę

Brawo dla SuperDzidziusia Moja też mniej więcej 250 gram przybiera na tydzień

Moja córcia właśnie od około godziny śpi na brzuszku i aż nie wierzę, że udało mi się jakoś ją na śpiocha tak ułożyć (no i lecą bąki ...może nie będzie ja tak brzuszek bolał). Strasznie nie lubi w tej pozycji leżeć, więc pewnie długo nie pośpi. Nie wiem jak ją zachęcić do leżenia na brzuszku. Staram się ja kłaść kilka razy w ciągu dnia chociaż na kilka minut, ale protestuje. A jak Wasze maluchy?

[Roane]

Królowo Nilu trzeba było temu babsku kazać żeby się w dupę ugryzła i tyle, jakaś walnięta jest. Płaczący niemowlak znaczy autyzm, też coś Kurde, wychodzi na to że ja też mogę być autystyczna - nie lubie jak mnie jakieś paskudne raszple dotykają

[_Shiloh_]

Napisane przez Muminek1991

Dziewczyny, zastanawiałam się w ciąży jak ogarnę małego i dom. A dzisiaj pomyłam garnki, ugotowałam obiad, sprzątnęłam zmywarkę, zjadłam śniadanie w ciszy i spokoju oraz bez pośpiechu i ogarnęłam żuczka,który je pierdzi, robi kupy i śpi pół na pół.

Też się zastanawiałam nad tym, będąc w ciąży.
A po prostu robię większość rzeczy jak młody się bawi na macie, leżaczku lub jak śpi

Co do wagi: ja wpierdzielam mega porcje na obiad, a sporo schudłam przez te 3 miesiące od porodu. Zwykle pacman włącza mi się wieczorem jak młody wyssie z dwóch cyców i zapada w sen

Rozumiem, ze mrożenie zabawek, ma zabić bakterie czy jak?

[krolowa_nilu]

Tak mi się smutno zrobiło dziś przez tą lekarkę, że zorganizowałam Małej w naszym "apartamencie" kącik

Swoją drogą o macie Skip Hop - super kolory, ładne obrazki, miękka, przyjemna, ale za taką cenę mogliby się bardziej postarać z dopasowaniem elementów.

[magnusia]

Napisane przez cherubinka

Moja córcia właśnie od około godziny śpi na brzuszku i aż nie wierzę, że udało mi się jakoś ją na śpiocha tak ułożyć (no i lecą bąki ...może nie będzie ja tak brzuszek bolał). Strasznie nie lubi w tej pozycji leżeć, więc pewnie długo nie pośpi. Nie wiem jak ją zachęcić do leżenia na brzuszku. Staram się ja kłaść kilka razy w ciągu dnia chociaż na kilka minut, ale protestuje. A jak Wasze maluchy?

Adaś lubi leżeć na brzuszku i czasem tak usypia ale najlepsze leżenie na brzuszku jest na matce- możne wtedy na cycku głowę złożyć

Napisane przez Roane

Królowo Nilu trzeba było temu babsku kazać żeby się w dupę ugryzła i tyle, jakaś walnięta jest. Płaczący niemowlak znaczy autyzm, też coś Kurde, wychodzi na to że ja też mogę być autystyczna - nie lubie jak mnie jakieś paskudne raszple dotykają

no popatrz ja też, kurde przez 37 lat nie wiedziałam że mam autyzm

Dziewczyny mój syn kieruje rączką do tego co chce dotknąć nieporadnie i nie trafia ale wyciąga łapkę już nie byle jak tylko konkretnie po to co go interesuje.
Myślicie że sobie to wmówiłam czy już faktycznie zaczyna mieć świadomość własnych kończyn?

[Caillouu]

Magnusia- pewnie, ze to możliwe, tylko sie cieszyc, ze tak pieknie się rozwija ;-)

Mamy trzymiesieczniakow, pytanko. Czy Wasze dzieci przewracają sie z brzucha na plecy/odwrotnie? Cwiczycie jakos specjalnie te przewroty (czy moze raczej w tym pomagacie) czy czekacie na rozwój wypadków?

A propos lezenia na brzuchu-Kajka przesypia tak całe noce odkąd swobodnie podnosi głowę. Inaczej nie zasnie.

[Roane]

Napisane przez Muminek1991

(...)
Dziewczyny, zastanawiałam się w ciąży jak ogarnę małego i dom. A dzisiaj pomyłam garnki, ugotowałam obiad, sprzątnęłam zmywarkę, zjadłam śniadanie w ciszy i spokoju oraz bez pośpiechu i ogarnęłam żuczka,który je pierdzi, robi kupy i śpi pół na pół.

Jak się zmienia perspektywa po porodzie, mnie też dziwi ile jestem w stanie ogarnąć

Napisane przez Sheperdess

(...)
Ja mam wszystkie body ubierane przez głowę i nie mam z tym żadnego problemu. Adaś też, nawet się cieszy, jak mu głowa przejdzie, chyba myśli, że to taka zabawa.
(...)

Też mam wszystkie body których używam teraz ubierane przez głowę. Mały nienawidzi ubierania niezależnie od tego w co go ubieramy, więc w sumie nie robi mi to różnicy, drze się podczas 98% przebierań.

Napisane przez cherubinka

(...)
Brawo dla SuperDzidziusia Moja też mniej więcej 250 gram przybiera na tydzień
(...)

Kp czy mm?

[_Shiloh_]

Napisane przez Caillouu

Mamy trzymiesieczniakow, pytanko. Czy Wasze dzieci przewracają sie z brzucha na plecy/odwrotnie? Cwiczycie jakos specjalnie te przewroty (czy moze raczej w tym pomagacie) czy czekacie na rozwój wypadków?

Kilka razy się Marcelkowi zdarzyło, nie ćwiczę z Nim - czekam na rozwój wypadków.

Nie kładę na noc Marcelka na brzuch, boję się.

[mezaga]

Napisane przez Negrid

z innej beczki: czy na chrzcie miałyście alkohol? bo mi tu już "t" wyliczają ile powinnam kupić a jak powiedziałam, że na chrzcie alko się nie pije i nie będe kupować to zostałam wręcz zlinczowana...

U nas będzie kilka butelek pewnie (3 lub 4) i wino do obiadu.

Napisane przez Caillouu

Magnusia- pewnie, ze to możliwe, tylko sie cieszyc, ze tak pieknie się rozwija ;-)

Mamy trzymiesieczniakow, pytanko. Czy Wasze dzieci przewracają sie z brzucha na plecy/odwrotnie? Cwiczycie jakos specjalnie te przewroty (czy moze raczej w tym pomagacie) czy czekacie na rozwój wypadków?

A propos lezenia na brzuchu-Kajka przesypia tak całe noce odkąd swobodnie podnosi głowę. Inaczej nie zasnie.

Ja się jeszcze boję zostawić dzieci do spania na brzuchu na noc.
Przewroty ćwiczymy choć dzieciakom to jeszcze nie wychodzi.

Aga dzięki za komplementy Trzeba wreszcie wrócić do robótek

[Roane]

Napisane przez magnusia

(...)
no popatrz ja też, kurde przez 37 lat nie wiedziałam że mam autyzm

Dziewczyny mój syn kieruje rączką do tego co chce dotknąć nieporadnie i nie trafia ale wyciąga łapkę już nie byle jak tylko konkretnie po to co go interesuje.
Myślicie że sobie to wmówiłam czy już faktycznie zaczyna mieć świadomość własnych kończyn?

Super Obie rączki ogarnia czy na razie jedną?

Napisane przez Caillouu

(...)
Mamy trzymiesieczniakow, pytanko. Czy Wasze dzieci przewracają sie z brzucha na plecy/odwrotnie? Cwiczycie jakos specjalnie te przewroty (czy moze raczej w tym pomagacie) czy czekacie na rozwój wypadków?
(...)

Pytanie nie do mnie, ale powiem co wiem Jest różnica w stopniu trudności miedzy przewrotami
Ja ostatnio sprawdzałam w dzieciowej książce bo TŻ mnie wkręcał że nasze 19-dniowe dziecko się przekręciło z pleców na brzuszek Wg Heidii Murkoff, "Pierwszy rok życia dziecka". Dziecko może od urodzenia przewracać się z brzucha na plecy (przypadkiem i niecelowo, ale to jest dość łatwe, i tu zgadza się teoria z moim małym, widziałam jak się przewraca - niechcący to zrobił ale zrobił ) a z pleców na brzuch koło 4 miesiąca dziecko powinno już umieć się przewracać.

[Sheperdess]

Napisane przez _Shiloh_

Kilka razy się Marcelkowi zdarzyło, nie ćwiczę z Nim - czekam na rozwój wypadków.

Nie kładę na noc Marcelka na brzuch, boję się.

Ja też nie. Zawsze go obserwuję, jak leży na brzuchu - kilka razy spadł nosem prosto w koc i nie potrafił się podnieść. Ale mój syn w ogóle ma dużą głowę, oboje z mężem mamy duże dyńki.

[Kalina27]

Melduje się w odchowalni i ja. Podczytuje i podglądam nasz wątek codziennie tylko czasu brakuje żeby pisać.:-S
Wieczorami jak już mam trochę czasu i mogłabym coś napisac to zazwyczaj zasypiam przy czytaniu wizazu. Podsumowujac moją wypowiedź chciałam podziękować za to że jesteście!

[cherubinka]

Napisane przez Roane

(...) Kp czy mm?

Kp

[iwantyou99]

Napisane przez Roane

Super Obie rączki ogarnia czy na razie jedną?







Pytanie nie do mnie, ale powiem co wiem Jest różnica w stopniu trudności miedzy przewrotami

Ja ostatnio sprawdzałam w dzieciowej książce bo TŻ mnie wkręcał że nasze 19-dniowe dziecko się przekręciło z pleców na brzuszek Wg Heidii Murkoff, "Pierwszy rok życia dziecka". Dziecko może od urodzenia przewracać się z brzucha na plecy (przypadkiem i niecelowo, ale to jest dość łatwe, i tu zgadza się teoria z moim małym, widziałam jak się przewraca - niechcący to zrobił ale zrobił ) a z pleców na brzuch koło 4 miesiąca dziecko powinno już umieć się przewracać.

Oj niezgodze sie. Świadome obracanie sie obu stronne najwcześniej w 4 miesiącu. Wszystko
wcześniej to kwestia napieci mięśni .



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[forester]

kefii super, że z Małym lepiej!

Napisane przez magnusia

dziewczyny czy Wasze dzieciaki podczas karmienia też takie dziwne rzeczy odstawiają? Adaś kwęka, stęka, przebiera kończynami, przeciąga się, zakłada na mnie kończyny, skrzypi, jęczy itp- przy czym cały czas trzyma sutka i ssie

oj odtsawia takie same cyrki, szkoda tylko, że czasem zapomina puścić mojego sutka jak odchyla głowe.

Napisane przez krolowa_nilu

Co za jełopka, patafianka i konowałka!!! Nie dość, że dopuściła do szczepienia dziecko, któremu nie wiadomo co dolega to jeszcze orzekła, że dziecko wykazuje cechy autystyczne, bo... uwaga, uwaga... płacze (!!!) i nie lubi gdy ktoś je dotyka. Nosz kur*a! Tłumaczę tej jełopce, że niemowlęta CZASEM płaczą, szczególnie gdy zostaną obudzone, rozebrane do naga i dotykane przez wstrętnego lekarskiego babsztyla (tego jej nie powiedziałam i żałuję). Ja nie należę do matek-panikar i wiem, że to babsko jest durne jak stołowe nogi, bo jak można orzec tak daleko idący wniosek po 30s kontakcie z niemowlakiem (aha, no jak to jak, przecież dziecko płacze!), ale inną matkę taka "diagnoza" może przyprawić o zawał. Mnie przyprawiła o złość i śmiech.

szok! ja to mam wrażenie, że porządnego pediatry to ze świecą szukać.

Napisane przez JustiLbn

Mamy karmiące jak wygląda wasza utrata wagi?

ja mam -2 kg w stosunku do stanu przed ciążą.

Mezaga piękne zaproszenia! no i kciuki za zdrowie dzieciaczków!

Dwa dni piszę posta i albo mnie wywala, albo mam cyrk w domu i skończyć nie mogę.
Właśnie mimo brzydkiej pogody wróciłam ze spaceru, bo Młoda w dzień poza wózkiem na dworze, to nie sypia więc tak chodzę i kontempluje cisze

[Le La]

Dziewczyny prosze o kciuki. Jade z Alkiem do lekarza na 20, bo placze non stop, wrecz piszczy i wyje. Tak strasznie mi go szkoda.... Mam nadzieje, ze cos mu ta lekarka pomoze...A ja sie nerwowo wykoncze do tej 20, bo juz mam wizje wszystkich chorob swiata Mam tylko nadzieje, ze to nic powaznego...

[forester]

Napisane przez Le La

Dziewczyny prosze o kciuki. Jade z Alkiem do lekarza na 20, bo placze non stop, wrecz piszczy i wyje. Tak strasznie mi go szkoda.... Mam nadzieje, ze cos mu ta lekarka pomoze...A ja sie nerwowo wykoncze do tej 20, bo juz mam wizje wszystkich chorob swiata Mam tylko nadzieje, ze to nic powaznego...

będzie dobrze! i pamiętaj tylko spokojnie, bo mega zdenerwowana Ty= mega zdenerwowany Alek

[marieee]

Napisane przez Negrid

z innej beczki: czy na chrzcie miałyście alkohol? bo mi tu już "t" wyliczają ile powinnam kupić a jak powiedziałam, że na chrzcie alko się nie pije i nie będe kupować to zostałam wręcz zlinczowana...

U nas na chrzcinach będą może z 3 butelki wódki z wesela. ( specjalnie zostawione) no cóż taka tradycja.
Mnie dziś teściowa podk......ła.
Zarezerwowaliśmy salę,na 16 na przyjęcie po chrzcinach (msza na 14:30) i dowiedziałam się, że to za późno... że mamy wcześniej zrobić.
Mąż oczywiście skłonny przesunąć. Al.. ja nie ugięta. W końcu pojechał do kościoła, domówić szczegóły, zapytał o wcześniejszą godzinę - i nie da rady

[Caillouu]

Hmm... Co do alko na chrzcie-nawet o tym nie pomyślałam szczerze mowiac, wiec jak ktos sie uprze to sobie zazyczy u kelnera. Nasz chrzest odbedzie sie 6 kwietnia, juz sie boje tych cyrkow. Nie przepadam za rodziną męża.

Mariee - witaj w klubie, my mamy mszę o 16.30 wiec kanjpa od ok. 18. I tez tesciowa wpadla na dziki pomysł, zeby obiad przed kosciolem zjesc a po kosciele wrocic do restauracji na deser. Oszalala kobieta.

LeLa- wielkie kciuki, daj znać co tam.

[Roane]

Odessałam mleko na zapas i piję Guinessa. Cholera jakie dobre, od 18 czerwca 2013 (II kreski ) czekałam na tę chwilę

Napisane przez iwantyou99

Oj niezgodze sie. Świadome obracanie sie obu stronne najwcześniej w 4 miesiącu. Wszystko
wcześniej to kwestia napieci mięśni .
(...)

Niejasno się wysłowiłam - miałam na myśli mniej więcej to samo co Ty, że noworodek jeśli się przewraca to raczej niechcący

Napisane przez Le La

Dziewczyny prosze o kciuki. Jade z Alkiem do lekarza na 20, bo placze non stop, wrecz piszczy i wyje. Tak strasznie mi go szkoda.... Mam nadzieje, ze cos mu ta lekarka pomoze...A ja sie nerwowo wykoncze do tej 20, bo juz mam wizje wszystkich chorob swiata Mam tylko nadzieje, ze to nic powaznego...

Trzymam kciuki

[Caillouu]

Roane - uwielbiam Guinessa! W ogole jestem fanka regionalnych piw,z naciskiem na ciemne i pszeniczne.

Wysłane z mojego GT-S6310N przy użyciu Tapatalka

[Roane]

Napisane przez cherubinka

Kp

Oo, to przybiera jak złoto

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez Caillouu

Roane - uwielbiam Guinessa! W ogole jestem fanka regionalnych piw,z naciskiem na ciemne i pszeniczne.

Chwilowo mam rozwód z piwami pszenicznymi - całą ciążę miałam do wyboru bezalkoholową Bavarię, bezalkoholowego Paulenera i bezalkoholowego Bulmersa, bo tylko tym tesco handluje z bezalkoholowych piw. Więc chwilowo mam dość i pszenicznych i cidara, za to za guinessem się stęskniłam

[perfuzja]

Emil przewraca sie z brzucha na plecy regularnie, ale wcale nie wiem na ile świadomie.
Z pleców raz sie przekręcił na bok, ale to był czysty przypadek.

[gosia261282]

Napisane przez krolowa_nilu

Co za jełopka, patafianka i konowałka!!! Nie dość, że dopuściła do szczepienia dziecko, któremu nie wiadomo co dolega to jeszcze orzekła, że dziecko wykazuje cechy autystyczne, bo... uwaga, uwaga... płacze (!!!) i nie lubi gdy ktoś je dotyka.

Masakra! Co za kobieta!
Współczuję nerwów!

Napisane przez Negrid

z innej beczki: czy na chrzcie miałyście alkohol? bo mi tu już "t" wyliczają ile powinnam kupić a jak powiedziałam, że na chrzcie alko się nie pije i nie będe kupować to zostałam wręcz zlinczowana...

Kiedyś już pisałyśmy na ten temat i część dziewczyn miała lub będziemiała,a część nie. Jak dla mnie jest nie potrzebny na takiej imprezie,nie mieliśmy i na Kacpra chrzcie też nie będzie.

Napisane przez Roane

A wogóle SuperDzidziuś to dziecko podręcznikowe - utył 250 gram przez tydzień. Moja kluseczka W nagrodę poszłam do TKMaxa i kupiłam mu zabawki - już się mrożą, więc pochwalę się jutro, jak je rozmrożę

Super! Pięknie przybiera!

Napisane przez magnusia

Dziewczyny mój syn kieruje rączką do tego co chce dotknąć nieporadnie i nie trafia ale wyciąga łapkę już nie byle jak tylko konkretnie po to co go interesuje.
Myślicie że sobie to wmówiłam czy już faktycznie zaczyna mieć świadomość własnych kończyn?

Ja u Kacperka też to zauważyłam od jakiegoś tygodnia. I namiętnie ogląda swoją rączkę,ale tylko prawą póki co...

Napisane przez Le La

Dziewczyny prosze o kciuki. Jade z Alkiem do lekarza na 20, bo placze non stop, wrecz piszczy i wyje. Tak strasznie mi go szkoda.... Mam nadzieje, ze cos mu ta lekarka pomoze...A ja sie nerwowo wykoncze do tej 20, bo juz mam wizje wszystkich chorob swiata Mam tylko nadzieje, ze to nic powaznego...

Napisane przez Roane

Odessałam mleko na zapas i piję Guinessa. Cholera jakie dobre, od 18 czerwca 2013 (II kreski ) czekałam na tę chwilę

Na zdrowie!

[sadlaczyca]

Muminek, ja nie potrafię się ogarnąć sama z domem. Moje dziecko jest nieodkładalne i zajmuje się sobą może w sumie jakieś pół h w ciągu dnia. Śpi najchętniej na mnie a jak odkładam to na max 15 min. Na macie potrzebuje zabawiania, w leżaku też. W huśtawce spędzi akurat tyle czasu żebym zjadła śniadanie/obiad (zjadła, nie zrobiła). Żeby nie tż to nie wiem co bym zrobiła. Fajnie, że Ty się zorganizowałaś i że Beni pozwala Ci na te wszystkie rzeczy

JustiLbn, u mnie -19kg w stosunku do wagi końcowej i -6kg w stosunku do wagi sprzed ciąży. Póki co waga w miarę stoi i jeśli leci dalej to baaardzo powoli. Na pewno zrzucisz nadprogramowe kg, daj sobie czas

królowa nilu, nienormalna babka! Ciekawe kto jej dał dyplom.. Nie przejmuj się absolutnie i szybciutko zmieniaj przychodnię

Roane, oo jak bym se takiego Ginesika wyduldała.. Ale nic to, napiję się rumianku

Co do wkurzających pediatrów: moja dziś mnie bardzo zdenerwowała. Zaczęłam ją wypytywać o dietę i nieopatrznie wymsknęło mi się, że ciężko tak w kółko jeść to samo i że powoli kończą mi się pomysły na to co mogę jeść i że przy moim dziecku nie bardzo mam czas na cudowanie przy garach - czasem nie muszę kanapkę robić przy wrzasku więc nie mówię już o jakiś bardziej skomplikowanych potrawach. A ona zamiast jakoś zachęcić do pozostania na diecie, jakoś pocieszyć, jakieś miłe słowo powiedzieć to wypaliła, że nikt mi nie mówił, że będzie lekko, że wychowanie dziecka to ciężka praca i że uwaga uwaga jak będę na diecie to będę miała zdrowe i prawidłowo rozwijające się dziecko. Bo rozumiecie, jakbym mu zaczęła podawać mm to już prawidłowo by się nie rozwijał. Nie no super, nie ma to jak wpędzanie matki zmagającej się z trudami kp w poczucie winy, że jak nie będzie na diecie i nie będzie kp to jej dziecko będzie się nieprawidłowo rozwijać. Ja nie mówię, że chcę rzucić kp, bo nie chcę, ale niekoniecznie chcę czuć się przymuszana do kp.
Z dobrych wiadomości, Smerf zdrowy. Mamy ćwiczyć podnoszenie do pozycji siedzącej żeby Smerf ćwiczył główkę, opadała mu do tyłu przy badaniu. Po szczepieniu przespał cały dzień i już odłożyłam go do łóżeczka na noc. Mam nadzieję, że trochę pośpi bo już trzy noce mam z głowy i padam na twarz.

[isia4891]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45646608]Babka doradziła Nutriton, powiedziała żeby podać przed karmieniem i sprawdzić czy kupka będzie dobrze szła (bo to ma za zadanie "zagęścić pokarm") i jak będzie ok to podawać i zobaczyć czy pomaga na ulewanie.[/QUOTE]

To jest na receptę? Przy kp mogę podawać. Mój też bardzo ulewa...

[pilotka86]

czesc,
kurde co się dzieje z tym forum, chciałam odp (usnęła) a tu w ogóle nie wchodzi przycisk z zaawansowaną odp

[isia4891]

SunShineDoll , Lusso, Ambrella ja bym je zostawiła.

Magnusia jakbym czytała o swoim synu, mój jeszcze mnie z otwartej ręki wali po klacie , ale nie zawsze.

Kefii cieszę się, że link ci sprawił radość, jesteśmy od tego by się wspierać w różny sposób.
Myślę, że my o parę groszy nie zbiedniejemy a Mikolajkowi pomożemy.

Maruda brawo za postępy, wierzę, że będzie jeszcze lepiej !!

Byliśmy zamówić sale na chrzciny, tylko te koszty mnie przerażają...
250 zł zostawilam w punkcie fotograficznym...wywolala m zdjęcia Marcelka, dziadkom w ramce daliśmy fotki i parę sztuk luzem,album małemu zrobiłam jutro go opisze
Cholera jeszcze ponad 700 zł za naprawę samochodu dziś wydalam ...a jeszcze tyle dni do wypłaty macierzyńskiego...