Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[BERBIE]

Napisane przez moni_ka.g

przed porodem nie sądziłam, że dziecko zajmuje tak dużo miejsca (w szafkach, szafach). w kuchni mam dla niego półkę w szafce na kaszki, które są w użyciu, butelki, kilka słoczków, łyżeczki, itp i wąską półkę na zapasy słoiczków, soczków. jak kupię na zapas mleko czy kaszki (ostatnio akurat zrobiłam spory zapas kaszek) stoi wszystko na podłodze, nie mam miejsca w kuchni :/

aaa o kuchni nie pomyślałam, tam już teraz mam problemy z mieszczeniem się trzeba będzie remanent w kubkach i kubeczkach robić... chyba wspomogę jakąś przykościelną stołówkę...

Napisane przez rena5

dziewczynki mam jeszcze pytanie - która z Was robiła badanie AMH??? ja odebrałam wynik, ale jak wiecie profesorek nawet nie wspomniał o wyniku a ja nie zapytałam czy jest ok. Nie chcę pytać dr google, bo tam wiele różnych opinii, a mnie wyszedł wynik 3,1 - to dobrze/ średnio/ źle???

niestety nie pomogę, nie robiłam tego
mało Cię ostatnio...

Napisane przez zebrawpaski

póki co cieszę się tym, że wczoraj przyjechała ława i narożnik

poka poka

Napisane przez zebrawpaski

tak, w ten weekend - msza w sobotę impra w niedzielę więc dwa razy muszę wyjść z domu...

jak ja bym chciała móc mieć okazję wyjść z domu dwa dni z rzędu

Napisane przez zebrawpaski

nie biorę regularnie nospy, ale kilka razy podjadałam jak mnie brzuch "spinał"

ale jak cię pobolewa brzuch to bierzesz?

[fiolusiek]

Zeberko To samo co wy pomyślałam o Twoich zdjęciach. A jest coś co Kasia lubi bardziej jeść czy wszystko tak samo

Barbie Zapytaj lekarza o to malowanie paznokci u stóp. U mnie w szpitalu nie można, bo np. jak jest operacja czy zabieg i coś się dzieje to zawsze patrzą na paznokcie. Ja do cc nie mogę mieć pomalowanych.
Ja podobnie jak Ty pakowanie torby zacznę od jej zakupu

Anitko Będzie dobrze. Pamiętasz ja też trafiłam do szpitala z powodu podejrzenia słabszych ruchów, S. wogóle mało ruchliwy był zwłaszcza pod koniec, a teraz nadrabia z nawiązką
Trzymamy kciuki za was

[BERBIE]

Napisane przez fiolusiek

Barbie Zapytaj lekarza o to malowanie paznokci u stóp. U mnie w szpitalu nie można, bo np. jak jest operacja czy zabieg i coś się dzieje to zawsze patrzą na paznokcie. Ja do cc nie mogę mieć pomalowanych.
Ja podobnie jak Ty pakowanie torby zacznę od jej zakupu
[B]

ale na rękach nie wystarczą nie pomalowane?
ja całe szczęście nie muszę kupować torby, mam jedna na siłownię i jak coś małą walizkę

[fiolusiek]

Barbie Musisz zapytać lekarza jak jest u was w szpitalach. Ja niby mam starą torbę, ale wstyd z taką gdziekolwiek iść.

Ale mam straszną ochotę na śledzie Wczoraj TŻ kupił mi słoik, a dziś zjadłam ostatnie koreczki

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez zebrawpaski

moja gin podobnie mówiła
wiadomo pomijamy tu jakieś anomalie, że cały dzień nic albo cały dzień jakaś mega aktywność

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------



marzy mi się taki luksus- jeszcze z wypłaty męża
póki co cieszę się tym, że wczoraj przyjechała ława i narożnik

Są rzeczy ważne i ważniejsze my mamy mieszkanie skończone wiec mogę sobie pozwolić

Napisane przez BERBIE

ja na henne regularnie co 2 tygodnie chodzę, inaczej nie mogłabym na siebie patrzeć. pedicure jeszcze robię sobie sama, ale jest coraz trudniej. do kosmetyczki wybiorę się jak już będzie trzeba stopy odsłaniać. pewnie w maju i wtedy będę co 3 tygodnie robić sobie żele na stopach. ma świra na punkcie wyglądu stóp i nie wyobrażam sobie nie mieć pomalowanych paznokci u nóg przez cały rok. a od maja raczej już nie będę tego w stanie robić sobie sama.
co do depilacji, to ja do chwili zajścia w ciążę zawsze robiłam bikini u kosmetyczki, praktycznie nie czułam bólu. ale w ciąży lekarz kazał przestać. zrezygnowałam też z depilatora pod pachami, bo to troszkę bolało, ale nogi ciągle sobie bez problemu depiluję. ale pewnie za jakiś czas będę potrzebowała pomocnej dłoni tż już to widzę... o już teraz na te dźwieki ucieka z pokoju

Ja też co 2 tygodnie robie henne brwi z regulacją. Z tym radzę sobie sama. Chodzi mi o henne na rzęsy, bo to samej ciężko zrobić
Co do depilacji to wstyd przyznać ale ja kosmetyczka i żyletką jadę

A żelu w tym roku na stopach nie zrobię, z tego względu, że w szpitalu mogą kazać mieć "gołe" paznokcie.. lakier zawsze łatwiej zmyć. A robiłaś kiedyś hybrydowy lakier? Super sprawa.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45672923]



To nie wrażenie, tylko fakt W ciąży włosy się wzmacniają i rosną. Niestety - kilka miesięcy po porodzie wypadają ze zdwojoną siłą (te z głowy oczywiście, bo gdzie by tam miały wypaść te z niepożądanych miejsc...).

[/QUOTE]
Cudownie :p


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[fiolusiek]

Kucyk A próbowałaś może wcierki Jantar do włosów? Pomaga przy wypadniu

[pani22ka]

Napisane przez anitaxas

Mam nadzieję, że naprawdę wszystko jest dobrze i pobyt w szpitalu ma celu to potwierdzić

oczywiście, że tak!

Napisane przez moni_ka.g

mi akurat nie podpasowały kaszki zdrowy brzuszek, grudki się robiły

mi pasowały zwłaszcza ich dostępność. ale Torresowi absolutnie nie. mój łakomczuch stanowczo odmówił (paczkę przemyciliśmy dodając po łyżeczce do lubianych kaszek).

Napisane przez zebrawpaski

ostatnio jak pani pisała o torcie, że Michasiowi nie da ani kawałka tego co dla pozostałych gości to pomyślałam, że ja bym Kasi dwa duże kawały dała byleby zjadła cokolwiek...

tylko po co to ciasto, zwłaszcza tort? gdyby zjadła dwa kawały usatysfakcjonowałoby Cię to? w sensie: ma pełen brzuszek, jest OK?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45672923]Cały dzień bez jedzenia mi nie przeszkadzał. [/QUOTE]byłam taka sama.
i całe zycie bujam się z wagą. pół rodziny biegało za mną po podwórku. do tej pory mam takie slajdy pamięci - babcia biegnąca za mną z kanapeczką z polędwiczką... a ja uciekałam co sił do sąsiadów (rodzina wielodzietna) i jadłam z ich dziećmi chleb ze śmietaną... bynajmniej chleb nie był pokrojony w "pociągi".


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45672923]
Czy takiemu dziecku można podać taki zwykły jogurt naturalny np. z owocem? Czy to są jakieś inne?[/QUOTE]nasza pediatra prowadząca powiedziała, że do roku tylko słoiczkowe (ale ona generalnie pro słoikowa).
dawałam i daję najprostszy w składzie serek Bieluch + owoce ze słoiczka lub przeze mnie duszone/pieczone jabłka. lub najzwyklejszy jogurt naturalny + jw.
jak dla mnie słoiczek jogurtowy czy twarożkowy to ciut strach (choć jesteśmy słoikami). bo co musi być w środku by była taka data ważności...

Dla mnie ma znaczenie co syn je - być może dlatego, że od grudnia nie ma problemu z jedzeniem. nie przeczę - wszak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia....
mam oczywiście dużo dylematów, dużo klęsk kulinarno-wychowawczych (np. że nie pije czystej wody, że na spacerze wciąż ma w łapie kukurydziaka). ale założenie jest takie, że nie chcę go futrować cukrem/solą (nie ominie go to wszak, a opóźniać mogę...). nie uważam, że "traci" dzieciństwo ba! nie uważam, że cokolwiek traci...

Napisane przez fiolusiek

Ale mam straszną ochotę na śledzie Wczoraj TŻ kupił mi słoik, a dziś zjadłam ostatnie koreczki

super smaczki

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez fiolusiek

Kucyk A próbowałaś może wcierki Jantar do włosów? Pomaga przy wypadniu

Ale mi nic nie wypada wręcz przeciwnie
A Jantar znam dla mnie lepsze są ampułki radical.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[zebrawpaski]

Napisane przez BERBIE

poka poka

jak ja bym chciała móc mieć okazję wyjść z domu dwa dni z rzędu

ale jak cię pobolewa brzuch to bierzesz?

jak pojadę to może w końcu porobię zdjęcia, sama widziałam tylko na telefonie bo Tz-et wczoraj mi pstryknął
czasem biorę nospę- sporadycznie

Napisane przez fiolusiek

Zeberko To samo co wy pomyślałam o Twoich zdjęciach. A jest coś co Kasia lubi bardziej jeść czy wszystko tak samo

jogurt naturalny, jajko- lubi bardzo
ile jajek dajesz Stasiowi w tygodniu, kiedyś pisałaś, ze też lubi i potrafi zjeść dwa..., ja podaję jedno co drugi dzień

Napisane przez pani22ka

tylko po co to ciasto, zwłaszcza tort? gdyby zjadła dwa kawały usatysfakcjonowałoby Cię to? w sensie: ma pełen brzuszek, jest OK?

po próbach podania wszystkiego innego "zdrowego" tak- tyle, że ona tortu też by nie jadła bo za słodkim nie przepada jakoś szczególnie, ale za to słone lubi

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

BERBIE- masz wieści od Anitki?

[BERBIE]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

BERBIE- masz wieści od Anitki?

niestety nie. ja tylko coś napiszę dam znać.

[zebrawpaski]

przeglądam szkło- sortuję, czyszczę i pakuję do wyjazdu
nie wiem czemu zaczęłam od szkła nie np od garów
chyba na razie szkło bardziej potrzebne "tam" gary "tu"

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

agatka- jak się czujesz dzisiaj?

[moni_ka.g]

Napisane przez zebrawpaski

trochę nadziei wiążę z przeprowadzką...może wypracujemy tam jakiś "rytm" będąc same cały dzień...

na pewno. J. też inaczej się zachowuje jak jest tylko ze mną/z nami a inaczej z moja mamą.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45672923]Dzięki za rady! Ja już mu 2 razy ten Nan podałam (ale wcześniejszą puszkę, a potem musiałam ją wywalić, dlatego tak czekam i czekam z otwarciem tej puszki), więc mam nadzieję, że w razie czego go zaakceptuje. Ja już nie mam na tyle swojego mleka, żeby mu dawać zamiast posiłku, nie chcę znów bardziej rozkręcać laktacji, bo nie chcę się cofać z posiłkami, a zresztą - je już 3 stałe i tak chyba powinno być w 9. miesiącu... Z drugiej strony na moim mleku nic nie zrobię, kleiki i kaszki się straszliwie rozrzedzają, próbowałam już. Więc ewentualnie mm.

Będę kombinować z tą zamianą posiłków.
Wczoraj mu moja mama dała biszkopta Więc chyba nie muszę się jakoś specjalnie obawiać wprowadzania żółtka...
Za to chciałabym mu zacząć podawać właśnie jakieś jogurciki czy twarożki, najpierw spróbuję w tej kaszy, a potem już czyste.
Może jogurcik z owocami byłby takim deserkiem dobrym, a kasza wówczas tylko na kolację?...
Czy takiemu dziecku można podać taki zwykły jogurt naturalny np. z owocem? Czy to są jakieś inne?[/QUOTE]

to jak dawałaś nan to ok. rozumiem, że nie masz już tyle mleka i wiem, że na swoim nie bardzo da się cokolwiek zrobić, dlatego jednak dobrym rozwiązaniem jest mm, tylko u Was małe puszki bo jednak do kaszki mało tego idzie a 3 tyg można trzymać, no, powiedzmy do 4 ja bym trzymała. Jak je 3 stałe to niech je
w biszkopcie tego żółtka niewiele, więc wprowadzaj i tak ostrożnie. J. bezżółtkowy a biszkopty wcina.
ja właśnie daję jogurt/twarożek z owocami na deser (jako osobny posiłek) a na kolację kaszę, w zupełności wystarcza.
można dać zwykły, ale chyba dobrze zacząć od słoiczków, nie wiem czy tam jest mniej tego nabiału czy jakoś inaczej przetworzony ale J. jadł bardzo dużo tych słoiczków a po zwykłym jogurcie z surowymi owocami (ostatnio pierwszy raz dałam) go trochę pogoniło (chociaż nie raz ode mnie skubnął nabiału jakiegoś).
w rossmannie z babydream są fajne jogurty i twarożki, a tańsze to niż gerbery np., chociaż gerbery często są w promocjach w 2-pakach po 7zł lub ciut mniej, to też korzystnie wychodzi.
przy tych deserach to raczej owoce z jogurtem niż jogurt z owocami, bo tam owoców najwięcej i tak na początek najbezpieczniej.

[Hosenka*]

Kciuki pomogły

Z okiem jest już wszystko w porządku

Kacper był wyjątkowo spokojny mimo, że został brutalnie obudzony ... W "nagrodę" za zdrowe oczko i dzielność poszliśmy od razu na spacer ( i tak byśmy poszli) a ja z ulgi kupiłam sobie nowe perfumy w Rossmannie (za każde zakupy dostaje się kupon na -40% na zapachy, dzisiaj dostałam więc drugi kupon ) - uwielbiam ciężkie zapachy, ale dla odmiany wybrałam świeżaka Adidas Pure Lightness.
TZ kupiłam Mexx Pure. Gdyby lubił mocne to wybrałabym Mexx Black

[BERBIE]

waderka, agatka, edytte czekamy na meldunek!

[Kubek29]

Zaraza cera i paznokcie ok. Włosy wypadają w ilości duuuuzo mniejszej niz po moim pierwszym (późnym) poronieniu, także chyba pociążowa norma zachowana.
Mam nadzieje, ze zęby i kości maja sie równie dobrze.

U nas dzis na spacerze mega ryyyk.
Ale taki ze nie zdziwiłbym sie gdyby ludzie którzy nas mijali po policję dzwonili

ZeberkaA wy za czesto Kasie nie ścigacie z tym jedzeniem?
Piszesz ze kilkanaście minut po jakimś niezjedzonym posiłku za nią chodzisz i znow proponujesz? Próbowałaś (jak w tym artukule prof. Sochy o niejadkach) dawać kolejny posiłek dopiero za 2-3 godziny? Bez zmuszania, chodzenia, proszenia, bez zabawiania przy jedzeniu, bez samolocików itp. Najlepiej przy stole, razem z innymi (jedzacymi ) domownikami.

A ten obiad co podalas na styl BLW to za duzo składników miał, takiemu dziecku max. 2-3 produkty.

Anitko

fFioltez miałam śledziowa fazę w ciąży.
Zjadlabym śledzia :/

[agatkaa1]

Napisane przez BERBIE

waderka, agatka, edytte czekamy na meldunek!

Jestem, czytam na bieżąco ale nie mam sił na pisanie. Z tel też źle mi pisać dużo....

Zebra dziękuję, czuje się dobrze. Mdłości poszły co mnie martwi i (.)(.) przestały boleć ale w buzi mammetal i ogólnie mula takiego ze nic mi się nie chce a domu zaraz nie poznamy....

[zebrawpaski]

Napisane przez Kubek29

ZeberkaA wy za czesto Kasie nie ścigacie z tym jedzeniem?
Piszesz ze kilkanaście minut po jakimś niezjedzonym posiłku za nią chodzisz i znow proponujesz? Próbowałaś (jak w tym artukule prof. Sochy o niejadkach) dawać kolejny posiłek dopiero za 2-3 godziny? Bez zmuszania, chodzenia, proszenia, bez zabawiania przy jedzeniu, bez samolocików itp. Najlepiej przy stole, razem z innymi (jedzacymi ) domownikami.

A ten obiad co podalas na styl BLW to za duzo składników miał, takiemu dziecku max. 2-3 produkty.

Kubeczku- ja już wszystkiego próbowałami z samolocikami bez i w krzesle i przy stole i na podłodze
faktycznie większe efekty są jak ją "przegłodzę" i czekam 2-3 godziny na kolejny posiłek ale bywa i tak, że czekam 5-6 godzina a ona i tak nic nie zje, teraz większość czasu jest z Babcią a Babcia cały czas coś "przemyca" i próbuje dawać ale jak tylko się przeprowadzimy to ustalam stałe pory jedzenia i katagorycznie nic nie dostanie od posiłku do posiłku niezaleznie ile zje
ona uwielbia jeść z nami- to najlepsza okazja aby wydrapać się Dziadkowi na kolana, ściągać kubek z herbatą i zabierać ze stołu sztućce i nosić do swoich zabawek

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

Jestem, czytam na bieżąco ale nie mam sił na pisanie. Z tel też źle mi pisać dużo....

Zebra dziękuję, czuje się dobrze. Mdłości poszły co mnie martwi i (.)(.) przestały boleć ale w buzi mammetal i ogólnie mula takiego ze nic mi się nie chce a domu zaraz nie poznamy....

Spokojnie,nie musisz mieć objawów

[zebrawpaski]

wzięłam nospę i idę leżeć, trzeci dzień mam jakiś "cieżki" brzuch a wizyta dopiero 5 kwietnia, w dodatku mdli mnie okropnie a w domu ani migdałów ani Tz-eta do rana

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

waderka, agatka, edytte czekamy na meldunek!

Widzę, że naczelna bacikowa czuwa nad nami

Jestem jestem, również czytam na bieżąco, ale do pisania nie mam sił.
Czuję jakieś dziwne bóle, chyba nie niepokojące, ale identyczne jak wtedy w szpitalu, gdy mi grzebali głęboko szukając jajnika Może to on tak boli

Ale zrobiłam pyszny serniczek, polany galaretką z wiśniami pierwszy raz robiłam na spodzie z pokruszonych herbatników. Wstawiłabym zdjęcie, ale wiem, że niektóre się odchudzają, więc nie będę zołza

[BERBIE]

Napisane przez wadera4

Ale zrobiłam pyszny serniczek, polany galaretką z wiśniami pierwszy raz robiłam na spodzie z pokruszonych herbatników. Wstawiłabym zdjęcie, ale wiem, że niektóre się odchudzają, więc nie będę zołza

ale bym zjadła...

pierwszo trymestralne cieżarówki wiem jak to jest jak nie ma sił na co, więc rozumiem, że nic nie piszecie. ale meldunek codziennie musi być poza tym przyzwyczaiłam się, że Was zawsze dużo i mi tęskno

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziewczyny a wiecie jak Jana? Ostatnia jej wiadomość była z 2 marca, że jeszcze dwupak... Któraś coś może wie?

[agatkaa1]

Berbie obiecuje poprawę...tz dostał l4 bo potluk palec u nogi więc mam nadzieję ze ogarnie trochę mieszkanie

Wadera ale bym zjadła taki serniczek!

Gryzelda dziękuję za przesyłkę! Dziś już doszła

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Agatka nie ma za co

[agatkaa1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45677369]Agatka nie ma za co [/QUOTE]

Kiedy masz ślub?

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Kiedy masz ślub?

widać w podpisie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

ZA 100 DNI

[BERBIE]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45677528]ZA 100 DNI [/QUOTE]
to mniej więcej jak mi do porodu

[agatkaa1]

Nie widzę podpisów...korzystam tylko z tel....

[rena5]

Napisane przez BERBIE

niestety nie pomogę, nie robiłam tego
mało Cię ostatnio...

a jakoś tak wypada, że mam mało czasu a Wy lecicie jak szalone i kiedy nadrabiam, to już po fakcie wszystko albo nie znam tematu (typu rzeczy dziecięce, porodowe itd.) więc nic nie piszę

Napisane przez Hosenka*

Kciuki pomogły

Z okiem jest już wszystko w porządku

super wieści

Napisane przez agatkaa1

nic mi się nie chce a domu zaraz nie poznamy....

ojjj tam - dom nie muzeum

Napisane przez wadera4

Ale zrobiłam pyszny serniczek, polany galaretką z wiśniami pierwszy raz robiłam na spodzie z pokruszonych herbatników. Wstawiłabym zdjęcie, ale wiem, że niektóre się odchudzają, więc nie będę zołza

ale bym zjadła długo się robi??? poproszę przepis i zdjęcie - może w sobotę zrobię

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;45677528]ZA 100 DNI [/QUOTE]
ale Ci zazdroszczę to piękne wspomnienia - mieliśmy z tżtem plan na 5cio lecie robić bis-wesele ale w ten dzień na wesele do znajomych idziemy