Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7 - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-20, 13:14   #1831
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość

Fran nie jest zarażony tokso



Ja myślałam, że mam przepowiadacze a okazało się, że rodzę i mam 2,5



Mój Fran też się krztusi mimo, że ciągnie jeszcze przez kapturek
Nie używasz wkładek laktacyjnych? Ja bez nich też mam plamy na wszystkich bluzkach



My też mieliśmy robione te badanie. Ale ja wcale nie czekam na wyniki. A kiedy jak coś powinny być?
: jupi: dla franka
no ja siadłam na fotel i okazało sie ze 5
chyba bede musiała zakupić kapturki , kobito te wkładki u mnie działaja z godz pielucha wiecej wchłonie w domu chodze w starym stroju kąpielowym zeby luzy były (po mamie mam ona miała wiekszy biust)


kazde dziecie ma jesli cos jest nie tak pisza sms badz wysyłaja poczta do powtórzenia czas do 2 tyg
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 13:20   #1832
margo80
Zakorzenienie
 
Avatar margo80
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

asialll - gratulacje!!!

po wczorajszym paraliżu pośladka nie ma śladu, za to ciągle mi dziś słabo i duszno. do tego młody leniwy, ale zaczepiam go i odpowiada, więc nie panikuję.

siedzę i dziergam czapę dla maluszka, żeby małż miał do sesji foto.
__________________
jesteś tym, co czujesz, jesteś tym, co wiesz,
jesteś tym, co potrafisz, jesteś tym, kim być chcesz

Ewcia
Przemek
margo80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 13:27   #1833
koziemleko
Zakorzenienie
 
Avatar koziemleko
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 061
GG do koziemleko
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość
Kiedys trzeba sie napic

Czy ja gratulowalam braku toxo? Chyba nie to gratuluje

Mleko matki w temp pokojowej moze stac chyba nawet 8 godzin.
Dziękujemy z Franusiem

Ja mam w ulotce ze szpitala napisane, że w temperaturze pokojowej od 4 do 6 godzin A, że Franuś jest jeszcze malutki to trzymam się tych 4 godzin. Więc już nie wiem

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
: jupi: dla franka
no ja siadłam na fotel i okazało sie ze 5
chyba bede musiała zakupić kapturki , kobito te wkładki u mnie działaja z godz pielucha wiecej wchłonie w domu chodze w starym stroju kąpielowym zeby luzy były (po mamie mam ona miała wiekszy biust)


kazde dziecie ma jesli cos jest nie tak pisza sms badz wysyłaja poczta do powtórzenia czas do 2 tyg

Jeden kapturek wystarczy i tak nie karmisz z obu piersi jednocześnie Ja kupiłam już w szpitalu, doradziła mi doradca laktacyjny, bo tam są rozmiary i trzeba dobrać odpowiedni

Franek jutro kończy dwa tygodnie więc już pewnie nie zdążą nic przysłać
koziemleko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 13:41   #1834
wewillrockyou
Rozeznanie
 
Avatar wewillrockyou
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 622
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Witam się po długiej nieobecności Mój syn Aleksander przybył na świat drogami natury 09.03.2014 godz.23:10
GRATULACJE!!!!

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość

Ja myślałam, że mam przepowiadacze a okazało się, że rodzę i mam 2,5 palca rozwarcia Także wiesz :P Nigdy nic nie wiadomo
taaa, jak nie przejdzie do powrotu tż z pracy, to jadę do szpitala, bo masakra jakaś jest dzisiaj
__________________
Oluś

Bąbelek
wewillrockyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 13:57   #1835
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 897
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość

Wczoraj spełniłam swoje ciążowe marzenie i napiłam się piwa Pół warki cytrynowej Wcześniej nakarmiłam Franka i ściągnełam mu jeszcze 60 ml
Nagle tak zgłodniał, że wypił jeszcze mleko z butelki i przez godzinę płakał, że głodny To chyba jakiś spisek
Ewidentnie Franek tez chcial troche piwka


Cytat:
Napisane przez elunka88 Pokaż wiadomość
moje dziecko ostatnio potrafi jeść co 1-1.5 godz więc jestem cały czas przed karmieniem
Mam w szafce schowane karmi ale poczekam na męża z nim
U mnie podobnie, wiec jeszcze dlugo sie nie napije


Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
dzis była połozna zapytałam ją co mam robić , mała ciagle sie krztusi mleko jak z fotanny leci młoda je 50 gram mojego pokarmu a moje cycek produkuje 150 , musze odciagac do uczucia ulgi (tez tak robie ) ale co z tego jak dalej z nich kapie .... mam wszystko zalane mlekiem te pieluchy które kupiłam tetrowe ja zuuzywam , jak sprawdzała mi dzis cycki powiedziała ze mam genialne sutki do karmienia ....
Moze za duzo sciagasz i za bardzo tym pobudzasz laktacje?


Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Witam się po długiej nieobecności Mój syn Aleksander przybył na świat drogami natury 09.03.2014 godz.23:10 ważył 3850g, główka bardzo duża 37cm i 58 cm długi. Poród szybki (może liście malin i wiesiołek) ale strasznie intensywny 3,5 godzinki od zjawienia się w szpitalu przy skurczach co 4 minuty. Może skrobnę opis, pisałam wczoraj ale mi się skasowało więc tak, zaczęło się w niedzielę w południe bolesne spinanie brzucha co 15-17 minut myślę sobie no w końcu jakieś przepowiadacze, bo w sobote na ktg nawet jednego skurczyku nie miałam.Potem po obiedzie od 15 już skurcze co 7 minut już się robiło gorąco ale cały czas siedziałam przy stole i tylko się odginałam na krześle jak nadchodził skurcz ale to były twardnienia brzucha. Potem goście pojechali, ja wstałam zrobiła się 18 i skurcze regularne co 5 minut już bolesne ale znośne, poskakałam na piłce, poszłam się wykąpać bo myślę sobie że jak się rozkręci to znaczy że poród będzie dziś.Po kąpieli i ogoleniu było już porządnie boleśnie, w wannie mnie wyginało, mąż w końcu uwierzył, że chyba rodzę a był po 4 piwachUbraliśmy się na izbie byliśmy po 19, o 19:40 przeprowadzali ze mną wywiad, uzupełniałam papierki i nie mogłam odpowiadać jak nadchodził skurcz a były co 4 minuty, no może co 3. Potem badanie bolesne bo oczywiście na skurczu, usłyszałam 1,5palca, przeraziłam się no bo gdzie reszta cholera a już nawalało zdrowo, słyszałam śmiechy położnej z lekarką że rodzić przyjechała skurczy nie ma i takie rozwarcie, załamka totalna. Skurcze zwalały mnie z nóg na poródce, lewatywa nic nie dała bo na skurczu robiona to wszystko wyleciało a babie się drugiej nie chciało robić. Przyjechała moja położona i pod prysznic mnie wzięła, tam klęczałam a ona lała mi wodę na plecy, skurcze były co 2 minuty nie dawałam rady, o godz.21 zaczęły się straszne parte miałam wtedy rozwarcie na 3,5palca, pytam kiedy będe mogła na piłkę albo kiedy dostanę Tens a ona na to że na wszystko za późno bo już rodzę ale kurde nie mogłam jeszcze przeć bo szyjka u góry trzymała, masaż szyjki bolał za☠☠☠iście bardzo krzyczałam w niebogłosy, dostałam czopki do odbytu na spowolnienie akcji bo nie miałam przerw między skurczami a dupsko mi chciało rozerwać takie miałam silne parte z którymi musiałam sobie radzić do 23 oddychając III fazą i wstrzymując je jakoś. O 23 mogłam wejść na łóżko, parłam oparta o biodra dwóch położnych, pierwszy skurcz zmarnowałam bo parłam w siebie, drugi ładnie przybliżył główkę, darły mi koszulę tak przyciągały mi klatkę do bioder, parłam z całej siły i czułam jakby mi odbyt miało rozerwać, sikałam w trakcie parcia i kupa też była ale to nic, nacięcię bolało bardzo mimo że na skurczu ale czułam bo chyba za mało zmęczona byłam, potem chlust i Olek wyskoczył a ja zamiast się cieszyć jak mój mąż i płacząć pytałam położnych czy mam duże hemoroidypotem szycie bolało ale tylko jak szył zewnątrz, trafił mi się strary dziad więc już sobie wyobrażałam jak tam jestem pocerowana. Od razu do mnie nie dotarło że to już, bardzo się cieszyłam jak potem słyszałam słowa że pięknie rodziłam, że stworzona do tego, że to ta co tak szybko urodziła taką dłużą główkę. Bardzo pomógł mi ten prysznic a obecności męża nie odczuwałam bo zbyt szybko wszystko szło i byłam w amoku. Ale powiem Wam że bardzo nas do siebie zbliżył wspólny poród, mąż opowiada każdemu jak to było jak wszystko widział jak włosy wychodzą jak główka jest bardzo ze mnie dumny, a ja jak patrzę teraz na moje dwa skarby i nawet jak to Wam pisze to płyną mi łzy ze szczęścia, że dałam radę i z tego że mąż ta bardzo mi pomagał po porodzie bo spał ze mną 3 doby i wszystko z dzieckiem robił a ja leżałam no bo ta rwa kulszowa jeszcze bardziej się pogłębiła. Poród to wielkie przeżycie, coś niesamowitego, boleć musi ale za to wynagradza się nam to później wspaniałym darem od losu.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Przeszłam już nawał pokarmowy bardzo bolesne sutki, karmienie z krwią i bardzo bolesną kupę ze względu na ogromne hemoroidy które narazie się nie zmniejszają. Krocze jeszcze boli dopiero jeden szewek mi wypadł a jak to było u was? ile dni trzeba czekać aż się rozpuszczą?ponadto mój synek ma chyba skazę białkową choc dwa dni już nie jem nic mlecznego to kupy a raczej bąki są nadal strzelające i ze śluzem bardzo skąpe, wczoraj pediatra zmieniła mi dietę zobaczymy czy będzie poprawa ale bardzo się męczy, po każdym obudzeniu jest godzina krzyku prężenia i czekamy na bąki, potem je około 40 minut i to też jest niedobre bo brzuszek nie nadąża trawić dlatego nie budzę już go co 2-3 godziny tylko kiedy mu się zachce taka rada od pediatry. Ma powiększone gruczoły sutkowe przykładamy gazikami ze spirytusem, trochę mu się paprze pępek bo boję się dokładnie go wyczyścić ciągle wierzga nogami i boję się oderwać go. Gdyby nie te krzyki i boleści brzuszka trafił mi się grubiutki aniolek. Wazy już 4150 przybrał od szpitala 460g co jest bardzo dużo podobno
Gratulacje!
No to faktycznie sie nameczylas - porody sa okropne
Ciesze sie ze mam to juz za soba Nigdy wiecej.


Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
dziewczyny a powiedzcie mi jak z psikaniem waszych dzieci kurde moja wczoraj z 10 razy , czkawka normalna bo jak przebieram dłuzej albo cos to czka se ,
a i jak sobie radzicie z .... oczekiwaniem tzn kazdemu malestwu pobierali krew z pietki na f cos tam , powiedzieli ze jak bedzie cos nie tak to przyjdzie sms , kobiety ja przy kazdym sms bledne , kurcze jak to u was jest ,
Ja wierze ze wszystko jest ok wiec w ogole nie oczekuje ze sie odezwa

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Ja nie wiem co mogę jeść
Ja tez juz nie wiem co mozna a co nie
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:02   #1836
Trisdom
Zadomowienie
 
Avatar Trisdom
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
Wiadomości: 1 052
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Asialll- ogromne gratulacje
Hemoroidowi daj ze 2-3 tygodnie- potem nie powinno byc sladu

Koziemleczko- za brak tokso

Wewillrockyou- , bo sie chyba cos rozkreca

Margo- fajnie, że pośladek się uspokoił

Myśmy byli dziś z Emi w centrum ogrodniczym po kwiatki- awantury przy wyjściu z domu jakby mniejsze samochod chyba lubi, za to w nocy zaczęła wołać jeść co 2 godziny... Nie można mieć wszystkiego. I tak mam cudowne dziecko
__________________
Emilka 25.02.2014
Leon 19.04.2016
Trisdom jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:14   #1837
olakola
Zadomowienie
 
Avatar olakola
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 065
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

mój TŻ zamówił fotelik i właśnie kurier go doręczył, jest śliczny ,
tylko TŻtowi się należy że mi nic nie powiedział,
a już się stresowałam, jak widziałam, że kurier idzie, bo nie mam kasy przy sobie, ale na szczęście opłacone, uff
jestem HAPPY
olakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:27   #1838
asienka213
Wtajemniczenie
 
Avatar asienka213
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Czarny las :P ........... De
Wiadomości: 2 563
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7



Cytat:
Napisane przez mariolasl Pokaż wiadomość
ale niedawno widzialam pania, ktora wozila dziecko w wozku bez niczego, nawet bez przescieradelka czy kocyka pod spodem , ale u mnie normalne taki hardcore
za to ja ze 3 razy zagladalam do tego wozka, czy dobrze widze
moja kolezanka tez tak wozila

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
Wczoraj spełniłam swoje ciążowe marzenie i napiłam się piwa Pół warki cytrynowej Wcześniej nakarmiłam Franka i ściągnełam mu jeszcze 60 ml
Nagle tak zgłodniał, że wypił jeszcze mleko z butelki i przez godzinę płakał, że głodny To chyba jakiś spisek
wiedzial kiedy sie upomniec

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
A to nie standard już, że daje się szwy rozpuszczalne po porodzie?
niestety nie

Cytat:
Napisane przez wewillrockyou Pokaż wiadomość
u nas kolejny dzień z bólami kuźwa, to trwa już ponad tydzień, no ileż można i co noc myślę, że może to już, a tu co? nie lubię swojego dziecka
wspolczuje, mogloby sie wreszcie rozkrecic

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość


Całą ciążę o nim marzyłam więc może i Franek też
Ale musieliśmy opić z tż, bo okazało się, że Fran nie jest zarażony tokso Jak tu się nie napić
no z takiej okazji to ma sie rozumiec

Cytat:
Napisane przez wewillrockyou Pokaż wiadomość

taaa, jak nie przejdzie do powrotu tż z pracy, to jadę do szpitala, bo masakra jakaś jest dzisiaj
trzymam

Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość
mój TŻ zamówił fotelik i właśnie kurier go doręczył, jest śliczny ,
tylko TŻtowi się należy że mi nic nie powiedział,
a już się stresowałam, jak widziałam, że kurier idzie, bo nie mam kasy przy sobie, ale na szczęście opłacone, uff
jestem HAPPY
moze chcial Ci zrobic niepsodzianke

asiall gratuluje
porodu jeszcze nie czytalam
__________________
N&L&F

asienka213 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:29   #1839
czbasia
Zakorzenienie
 
Avatar czbasia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 356
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez nadzwyczajna Pokaż wiadomość
Nie to jeszcze nie skurcz. Ja nie miałam zadnych przepowiadajacych. I tez sie zastanawiałam czy sie zorientuje. Ale jak mnie zlapal pierwszy skurcz od razu wiedzialam ze to to. Nie da sie pomylic, zapewniam cie.
Jak mnie zgielo w pol to koniec /na sama mysl mnie wzdryga/


My troche polezymy w szpitalu. Maly ma podwyzszone crp co oznacza stan zapalny i dostal antybiotyk. Bidulek ma wenflonik. Ciezko przeszedl porod. Szkoda mi go.

Mnie szwy ciągną i pieką. Dupsko boli bo peklam blisko odbytu. Ech..uroki.
Jeszcze ciezko mi sie zajac malym tak jak powinnam. Polozne pomagaja. Wczoraj troche przystawialam go do piersi i widocznie cos tam jest bo sobie ssal. Ale jest dokarmiany.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Zdrowka dla was. Ja dzis po jednym poscie nadrabiam. Mala strasznie marudna dzis Nakarmie, przebiore, odloze, spi 10min i ryk.. Pozniej raczki, 10min snu i znowu ryk. I tak w kółko
czbasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:32   #1840
filupka
Rozeznanie
 
Avatar filupka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 656
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
twardnienie brzucha to skurcze? Bo nic mnie nie boli przy tym a coś często twardnieje ;/
Tak. To są juz skurcze. Podczas takiego twardnienia widziałam ze ktg rysowalo skurcz.

AsiaIII gratulacje

Olakola a to ci tz zrobił niespodziankę, super.

U mnie nadal dziec w brzuchu. Powoli nastawiam się na wywoływanie. A póki co siedzę sobie na tarasie i wygrzewam w słoneczku

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app
__________________
* I dont want to make any money -I just wanna be wonderful *

_______________
7.07.2013 II Kreseczki
Emil Alexander 25.03.2014


http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqkxnhzqe.png
filupka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:41   #1841
czbasia
Zakorzenienie
 
Avatar czbasia
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 356
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Witam się po długiej nieobecności Mój syn Aleksander przybył na świat drogami natury 09.03.2014 godz.23:10 ważył 3850g, główka bardzo duża 37cm i 58 cm długi. Poród szybki (może liście malin i wiesiołek) ale strasznie intensywny 3,5 godzinki od zjawienia się w szpitalu przy skurczach co 4 minuty. Może skrobnę opis, pisałam wczoraj ale mi się skasowało więc tak, zaczęło się w niedzielę w południe bolesne spinanie brzucha co 15-17 minut myślę sobie no w końcu jakieś przepowiadacze, bo w sobote na ktg nawet jednego skurczyku nie miałam.Potem po obiedzie od 15 już skurcze co 7 minut już się robiło gorąco ale cały czas siedziałam przy stole i tylko się odginałam na krześle jak nadchodził skurcz ale to były twardnienia brzucha. Potem goście pojechali, ja wstałam zrobiła się 18 i skurcze regularne co 5 minut już bolesne ale znośne, poskakałam na piłce, poszłam się wykąpać bo myślę sobie że jak się rozkręci to znaczy że poród będzie dziś.Po kąpieli i ogoleniu było już porządnie boleśnie, w wannie mnie wyginało, mąż w końcu uwierzył, że chyba rodzę a był po 4 piwachUbraliśmy się na izbie byliśmy po 19, o 19:40 przeprowadzali ze mną wywiad, uzupełniałam papierki i nie mogłam odpowiadać jak nadchodził skurcz a były co 4 minuty, no może co 3. Potem badanie bolesne bo oczywiście na skurczu, usłyszałam 1,5palca, przeraziłam się no bo gdzie reszta cholera a już nawalało zdrowo, słyszałam śmiechy położnej z lekarką że rodzić przyjechała skurczy nie ma i takie rozwarcie, załamka totalna. Skurcze zwalały mnie z nóg na poródce, lewatywa nic nie dała bo na skurczu robiona to wszystko wyleciało a babie się drugiej nie chciało robić. Przyjechała moja położona i pod prysznic mnie wzięła, tam klęczałam a ona lała mi wodę na plecy, skurcze były co 2 minuty nie dawałam rady, o godz.21 zaczęły się straszne parte miałam wtedy rozwarcie na 3,5palca, pytam kiedy będe mogła na piłkę albo kiedy dostanę Tens a ona na to że na wszystko za późno bo już rodzę ale kurde nie mogłam jeszcze przeć bo szyjka u góry trzymała, masaż szyjki bolał za☠☠☠iście bardzo krzyczałam w niebogłosy, dostałam czopki do odbytu na spowolnienie akcji bo nie miałam przerw między skurczami a dupsko mi chciało rozerwać takie miałam silne parte z którymi musiałam sobie radzić do 23 oddychając III fazą i wstrzymując je jakoś. O 23 mogłam wejść na łóżko, parłam oparta o biodra dwóch położnych, pierwszy skurcz zmarnowałam bo parłam w siebie, drugi ładnie przybliżył główkę, darły mi koszulę tak przyciągały mi klatkę do bioder, parłam z całej siły i czułam jakby mi odbyt miało rozerwać, sikałam w trakcie parcia i kupa też była ale to nic, nacięcię bolało bardzo mimo że na skurczu ale czułam bo chyba za mało zmęczona byłam, potem chlust i Olek wyskoczył a ja zamiast się cieszyć jak mój mąż i płacząć pytałam położnych czy mam duże hemoroidypotem szycie bolało ale tylko jak szył zewnątrz, trafił mi się strary dziad więc już sobie wyobrażałam jak tam jestem pocerowana. Od razu do mnie nie dotarło że to już, bardzo się cieszyłam jak potem słyszałam słowa że pięknie rodziłam, że stworzona do tego, że to ta co tak szybko urodziła taką dłużą główkę. Bardzo pomógł mi ten prysznic a obecności męża nie odczuwałam bo zbyt szybko wszystko szło i byłam w amoku. Ale powiem Wam że bardzo nas do siebie zbliżył wspólny poród, mąż opowiada każdemu jak to było jak wszystko widział jak włosy wychodzą jak główka jest bardzo ze mnie dumny, a ja jak patrzę teraz na moje dwa skarby i nawet jak to Wam pisze to płyną mi łzy ze szczęścia, że dałam radę i z tego że mąż ta bardzo mi pomagał po porodzie bo spał ze mną 3 doby i wszystko z dzieckiem robił a ja leżałam no bo ta rwa kulszowa jeszcze bardziej się pogłębiła. Poród to wielkie przeżycie, coś niesamowitego, boleć musi ale za to wynagradza się nam to później wspaniałym darem od losu.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Przeszłam już nawał pokarmowy bardzo bolesne sutki, karmienie z krwią i bardzo bolesną kupę ze względu na ogromne hemoroidy które narazie się nie zmniejszają. Krocze jeszcze boli dopiero jeden szewek mi wypadł a jak to było u was? ile dni trzeba czekać aż się rozpuszczą?ponadto mój synek ma chyba skazę białkową choc dwa dni już nie jem nic mlecznego to kupy a raczej bąki są nadal strzelające i ze śluzem bardzo skąpe, wczoraj pediatra zmieniła mi dietę zobaczymy czy będzie poprawa ale bardzo się męczy, po każdym obudzeniu jest godzina krzyku prężenia i czekamy na bąki, potem je około 40 minut i to też jest niedobre bo brzuszek nie nadąża trawić dlatego nie budzę już go co 2-3 godziny tylko kiedy mu się zachce taka rada od pediatry. Ma powiększone gruczoły sutkowe przykładamy gazikami ze spirytusem, trochę mu się paprze pępek bo boję się dokładnie go wyczyścić ciągle wierzga nogami i boję się oderwać go. Gdyby nie te krzyki i boleści brzuszka trafił mi się grubiutki aniolek. Wazy już 4150 przybrał od szpitala 460g co jest bardzo dużo podobno
Ogromne gratulacje zdrówka dla Was
czbasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 14:52   #1842
mara86
Raczkowanie
 
Avatar mara86
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: woj. łódzkie
Wiadomości: 469
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość
mój TŻ zamówił fotelik i właśnie kurier go doręczył, jest śliczny ,
tylko TŻtowi się należy że mi nic nie powiedział,
a już się stresowałam, jak widziałam, że kurier idzie, bo nie mam kasy przy sobie, ale na szczęście opłacone, uff
jestem HAPPY
Super ze strony tż, lubie takie niespodzianki

wysłane z smartfona
__________________
Oskar
mara86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 15:04   #1843
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 294
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez wewillrockyou Pokaż wiadomość
u nas kolejny dzień z bólami kuźwa, to trwa już ponad tydzień, no ileż można i co noc myślę, że może to już, a tu co? nie lubię swojego dziecka
jejku, współczuję Ci strasznie... Ale to już bliżej niż dalej
Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Witam się po długiej nieobecności Mój syn Aleksander przybył na świat drogami natury 09.03.2014 godz.23:10 ważył 3850g, główka bardzo duża 37cm i 58 cm długi. Poród szybki (może liście malin i wiesiołek) ale strasznie intensywny 3,5 godzinki od zjawienia się w szpitalu przy skurczach co 4 minuty. Może skrobnę opis, pisałam wczoraj ale mi się skasowało więc tak, zaczęło się w niedzielę w południe bolesne spinanie brzucha co 15-17 minut myślę sobie no w końcu jakieś przepowiadacze, bo w sobote na ktg nawet jednego skurczyku nie miałam.Potem po obiedzie od 15 już skurcze co 7 minut już się robiło gorąco ale cały czas siedziałam przy stole i tylko się odginałam na krześle jak nadchodził skurcz ale to były twardnienia brzucha. Potem goście pojechali, ja wstałam zrobiła się 18 i skurcze regularne co 5 minut już bolesne ale znośne, poskakałam na piłce, poszłam się wykąpać bo myślę sobie że jak się rozkręci to znaczy że poród będzie dziś.Po kąpieli i ogoleniu było już porządnie boleśnie, w wannie mnie wyginało, mąż w końcu uwierzył, że chyba rodzę a był po 4 piwachUbraliśmy się na izbie byliśmy po 19, o 19:40 przeprowadzali ze mną wywiad, uzupełniałam papierki i nie mogłam odpowiadać jak nadchodził skurcz a były co 4 minuty, no może co 3. Potem badanie bolesne bo oczywiście na skurczu, usłyszałam 1,5palca, przeraziłam się no bo gdzie reszta cholera a już nawalało zdrowo, słyszałam śmiechy położnej z lekarką że rodzić przyjechała skurczy nie ma i takie rozwarcie, załamka totalna. Skurcze zwalały mnie z nóg na poródce, lewatywa nic nie dała bo na skurczu robiona to wszystko wyleciało a babie się drugiej nie chciało robić. Przyjechała moja położona i pod prysznic mnie wzięła, tam klęczałam a ona lała mi wodę na plecy, skurcze były co 2 minuty nie dawałam rady, o godz.21 zaczęły się straszne parte miałam wtedy rozwarcie na 3,5palca, pytam kiedy będe mogła na piłkę albo kiedy dostanę Tens a ona na to że na wszystko za późno bo już rodzę ale kurde nie mogłam jeszcze przeć bo szyjka u góry trzymała, masaż szyjki bolał za☠☠☠iście bardzo krzyczałam w niebogłosy, dostałam czopki do odbytu na spowolnienie akcji bo nie miałam przerw między skurczami a dupsko mi chciało rozerwać takie miałam silne parte z którymi musiałam sobie radzić do 23 oddychając III fazą i wstrzymując je jakoś. O 23 mogłam wejść na łóżko, parłam oparta o biodra dwóch położnych, pierwszy skurcz zmarnowałam bo parłam w siebie, drugi ładnie przybliżył główkę, darły mi koszulę tak przyciągały mi klatkę do bioder, parłam z całej siły i czułam jakby mi odbyt miało rozerwać, sikałam w trakcie parcia i kupa też była ale to nic, nacięcię bolało bardzo mimo że na skurczu ale czułam bo chyba za mało zmęczona byłam, potem chlust i Olek wyskoczył a ja zamiast się cieszyć jak mój mąż i płacząć pytałam położnych czy mam duże hemoroidypotem szycie bolało ale tylko jak szył zewnątrz, trafił mi się strary dziad więc już sobie wyobrażałam jak tam jestem pocerowana. Od razu do mnie nie dotarło że to już, bardzo się cieszyłam jak potem słyszałam słowa że pięknie rodziłam, że stworzona do tego, że to ta co tak szybko urodziła taką dłużą główkę. Bardzo pomógł mi ten prysznic a obecności męża nie odczuwałam bo zbyt szybko wszystko szło i byłam w amoku. Ale powiem Wam że bardzo nas do siebie zbliżył wspólny poród, mąż opowiada każdemu jak to było jak wszystko widział jak włosy wychodzą jak główka jest bardzo ze mnie dumny, a ja jak patrzę teraz na moje dwa skarby i nawet jak to Wam pisze to płyną mi łzy ze szczęścia, że dałam radę i z tego że mąż ta bardzo mi pomagał po porodzie bo spał ze mną 3 doby i wszystko z dzieckiem robił a ja leżałam no bo ta rwa kulszowa jeszcze bardziej się pogłębiła. Poród to wielkie przeżycie, coś niesamowitego, boleć musi ale za to wynagradza się nam to później wspaniałym darem od losu.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Przeszłam już nawał pokarmowy bardzo bolesne sutki, karmienie z krwią i bardzo bolesną kupę ze względu na ogromne hemoroidy które narazie się nie zmniejszają. Krocze jeszcze boli dopiero jeden szewek mi wypadł a jak to było u was? ile dni trzeba czekać aż się rozpuszczą?ponadto mój synek ma chyba skazę białkową choc dwa dni już nie jem nic mlecznego to kupy a raczej bąki są nadal strzelające i ze śluzem bardzo skąpe, wczoraj pediatra zmieniła mi dietę zobaczymy czy będzie poprawa ale bardzo się męczy, po każdym obudzeniu jest godzina krzyku prężenia i czekamy na bąki, potem je około 40 minut i to też jest niedobre bo brzuszek nie nadąża trawić dlatego nie budzę już go co 2-3 godziny tylko kiedy mu się zachce taka rada od pediatry. Ma powiększone gruczoły sutkowe przykładamy gazikami ze spirytusem, trochę mu się paprze pępek bo boję się dokładnie go wyczyścić ciągle wierzga nogami i boję się oderwać go. Gdyby nie te krzyki i boleści brzuszka trafił mi się grubiutki aniolek. Wazy już 4150 przybrał od szpitala 460g co jest bardzo dużo podobno
serdeczne gratulacje!!
czyli od 21 do 23 szyjka Ci się otworzyła do końca?

Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Mamusie karmiące jecie brokuły? bo i pediatra napisała to w menu ale dla mnie to troche dziwne bo przeciez sama chemia i wzdyma chyba
ja bym z brokułami poczekała trochę...

Generalnie planuję (i tak robiłam z Antkiem - sprawdziło mi się to bardzo. Widziałam np że na początku reagował na zbyt dużo białka, więc ograniczyłam i zaczęłam znowu jeść po jakimś czasie, stopniowo zwiększając) na samym początku mocno się ograniczyć, i po jakims czasie dodawać nowe rzeczy co parę dni.

Mam taką książkę dr Preeti Agrawal, "Odkrywam macierzyństwo" i bardoz mi się podoba jej podejście (zresztą w ogóle babkę bardzo cenię). I ona mocno zwraca uwagę na dietę.
Generalne zasady to:
- ciepłe, regularne posiłki
- na samym początku dużo rosołu (takiego porządnego, długo gotowanego, bez wzmacniaczy smaku)
- dużo warzyw, najlepiej na parze (poza wzdymającymi)
- ryż, kasza jaglana, gryczana i jęczmienna, płatki owsiane, ziemniaki
- dobrze jest na początku unikać białej mąki i kaszy manny
- gotowane ryby, jajka
-unikanie słodyczy, ale można np jabłko pieczone, moczone migdały czy moczone rodzynki
- nie stosować wzmacniaczy smaku, kostek rosołowych, gotowych przypraw itp
- bardzo polecane są zioła, np majeranek, kurkuma, tymianek, kolendra, cynamon, goździki
- warto jeść oleje toczone na zimno, unikać rafinowanych
- unikać kawy, mocnej herbaty, coli
- polecana jest kawa zbożowa np, zioła, ciepła woda
- ostrożnie z nabiałem, lepiej na początku unikać mleka, jogortów i deserów mlecznych. MOżna masło, śmietanę, naturalny twaróg, jajka

uff, mam jeszcze trochę przepisów jakby ktoś chciał
Oczywiście to na samym początku


I jeszcze dodam, u mnie w szpitalu, jak leżałam z Antkiem, "dietka" to np buła z serkiem topionym na śniadanie, jakieś mięcho z "białym sosem" (mąka z wodą) na obiad i kawał kiełbasy na kolację Dobrze, że mama i mąż przychodzili i mnie dokarmiali

Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość
mój TŻ zamówił fotelik i właśnie kurier go doręczył, jest śliczny ,
tylko TŻtowi się należy że mi nic nie powiedział,
a już się stresowałam, jak widziałam, że kurier idzie, bo nie mam kasy przy sobie, ale na szczęście opłacone, uff
jestem HAPPY
ale Ci zrobił niespodziankę
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 15:17   #1844
thidien
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 975
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

czytam opisy Waszych porodów i z jednej strony włos mi się jeży, a z drugiej totalne olewactwo, jakbym książkę sf czytała i jakby mnie to miało nie dotyczyć :P

nie znalazłam aparatu mojego porządnego, więc kombinowane zdj z telefonu koleżanki

przedstawiam Wam... czubek nosa hipcia ;P
(żeby było go w ogóle widać to hipcio ma pod głową poduchę do karmienia :P)
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20140319041.jpg (62,8 KB, 57 załadowań)
__________________
żonka 27.07.2013
II kreski 30.07.2013
Synek 1.4.2014
II kreski 1.12.2015
thidien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 15:35   #1845
kate1623
Zadomowienie
 
Avatar kate1623
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 783
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

asiall gratulacje

Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
My z Frankiem powoli się docieramy. Jutro (a w sumie to dzisiaj w nocy) kończy już 2 tygodnie

Wczoraj spełniłam swoje ciążowe marzenie i napiłam się piwa Pół warki cytrynowej Wcześniej nakarmiłam Franka i ściągnełam mu jeszcze 60 ml
Nagle tak zgłodniał, że wypił jeszcze mleko z butelki i przez godzinę płakał, że głodny To chyba jakiś spisek
Ja miałam sobie dzisiaj kupić sommersby ale jakoś niewiem czemu tego nie zrobiłam
__________________
Carpe Diem

Maja

Czytam
kate1623 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 16:26   #1846
asialll
Raczkowanie
 
Avatar asialll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: piotrków tryb.
Wiadomości: 375
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Dziękujemy za gratulacjeDziewczyn y u mojego małego wyskoczyła biała krostka na czupku siusiaczka;/co to może być?

pola_m tak otworzyła mi się tak bardzo szybko. Jakbyś mogła wyślij mi na priv parę przepisów
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f317b2e.png

Najszczęśliwsza mama na świecie! Aleksander 09.03.2014
asialll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 16:42   #1847
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 555
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Witam się po długiej nieobecności Mój syn Aleksander przybył na świat drogami natury 09.03.2014 godz.23:10 ważył 3850g, główka bardzo duża 37cm i 58 cm długi.
Serdecznie gratuluje
a brokuly jem
__________________
O książkach
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 16:45   #1848
side85
Zakorzenienie
 
Avatar side85
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 4 656
Wyślij wiadomość przez MSN do side85
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Mamusie karmiące jecie brokuły? bo i pediatra napisała to w menu ale dla mnie to troche dziwne bo przeciez sama chemia i wzdyma chyba
Jem i nic nam od nich nie ma a karmię tylko piersią. Z innych już włączonych: cukinia, kukurydza, groszek, marchew, burak, ziemniaki, pietruszka.

Bardzo wzruszył mnie twój opis porodu a raczej tego jak zbliżył cię z mężem bo czuje to samo. Dzięki

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Ja dziś też karmi pije bo wpada koleżanka która ma urodziny

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Piotruś
side85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 16:51   #1849
elunka88
Zakorzenienie
 
Avatar elunka88
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 13 210
GG do elunka88
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez asialll Pokaż wiadomość
Witam się po długiej nieobecności Mój syn Aleksander przybył na świat drogami natury 09.03.2014 godz.23:10 ważył 3850g, główka bardzo duża 37cm i 58 cm długi.
Gratuluję! Troszkę Cie wymeczylo, ale chociaz szybko poszlo.


Cytat:
Napisane przez teQiba Pokaż wiadomość
U mnie podobnie, wiec jeszcze dlugo sie nie napije
To kamień z serca, bo myslalam ze Mikolaj ma cos z głową


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Mikołajek
26.02.2014



Obudził mnie trzepot skrzydeł
Wyjrzałam przez okno
Na parapecie zostało
Białe piórko -
Pamiątka po Tobie
Mój Aniołku

01.12.2012 [*]
elunka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 16:53   #1850
martorka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 515
GG do martorka
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Nadrobie pozniej tylko, wiecie co.... kurde niby mi to rybka, bo i tak mam stare, ale caly brzuch mam w rozstepach. wlasnie dzisiaj wylazly... myslalam ze juz nie bede miala nowych a tu ku** zonk, 2 tyg do terminu....
wisi mi to bo jak mowilam i tak jestem cala w paski, ale jakos tak... smutno te stare juz biale i kij z nimi a te nowe beda straszyc teraz zanim zblakna..
__________________
73 kg -----> cel 60!!!

Edytowane przez martorka
Czas edycji: 2014-03-20 o 17:12
martorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 17:09   #1851
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Smarrita Pokaż wiadomość
Takie teksty powinny byc zakazane!!! Dopóki wszystkie się nie rozpakują! Bo nam żal, że wy już spacerujecie sobie a my nie ;(
Doczekacie się i wykażda musi przejśc te 9 m-cy

Cytat:
Napisane przez wewillrockyou Pokaż wiadomość
u nas kolejny dzień z bólami kuźwa, to trwa już ponad tydzień, no ileż można i co noc myślę, że może to już, a tu co? nie lubię swojego dziecka
rozumiem doskonale, też co ranek budziłam się rozczarowana, że w nocy nic się nie zaczęło, na rozpakowanie

Asiall
gratulacje
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 17:10   #1852
martorka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 515
GG do martorka
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez thidien Pokaż wiadomość
czytam opisy Waszych porodów i z jednej strony włos mi się jeży, a z drugiej totalne olewactwo, jakbym książkę sf czytała i jakby mnie to miało nie dotyczyć :P

nie znalazłam aparatu mojego porządnego, więc kombinowane zdj z telefonu koleżanki

przedstawiam Wam... czubek nosa hipcia ;P
(żeby było go w ogóle widać to hipcio ma pod głową poduchę do karmienia :P)
sowki!! ślicznie

Asialll gratulacje!!!!!
wewill
__________________
73 kg -----> cel 60!!!
martorka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 17:20   #1853
Castia
Wtajemniczenie
 
Avatar Castia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 546
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

cześć

asiall gratulacje, kawał chłopa wypchnęłaś na ten okropny świat
buziaki dla Aleksandra!

Swinka Peppa mówi że to takie "dostojne imię"

musze i ja opisac mój poród

asienka szwagier dostał drugie życie - pierwszy cud że zyje a drugi że praktycznie nie ma zadnych powiklan, tfu tfu bo jeszcze mogą się zrobić ale mysli i rozmawia logicznie, nei ejst sparalizowany - jedynie ma wodoglowie i bedzie miał zastawkę ale to nci w porównaniu do tego co mogło byc.
w szpitalu jeszcze trochę czasu spędzi ale jest dobrze. lekarze dają nadzieję ze bedzie dobrze.

teQiba no podobne te nasze chłopaki. mój tez pakuje w cyca co 1-1,5

koziemleko cudowne wieści ! cieszę się bardzo

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------



starczy dla kazdej????? ile was zostało jeszcze?
Castia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 17:25   #1854
maggie123
Zakorzenienie
 
Avatar maggie123
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 248
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Witamy sie jeszcze że szpitala. Małej mojej Biince poziom bilirubiny skoczył dziś do 13,4więc do jutra zostajemy. Jak jutro bedzie na tym samym poziomie lub tendencja spadkowa to wychodzimy do domku
Strasznie tęsknię za Zuzanka...
Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
Wpadłam się tylko przywitać

Dziś piękna pogoda wybieramy się na spacerek

dla oczekujących na poród

super!! Zazdroszczę to mało powiedziane




Cytat:
Napisane przez wewillrockyou Pokaż wiadomość
u nas kolejny dzień z bólami kuźwa, to trwa już ponad tydzień, no ileż można i co noc myślę, że może to już, a tu co? nie lubię swojego dziecka

biedna jesteś z tymi przepowiadaczami. Ile można?! Weź sie w garść i dziś marsz na porodowke




Cytat:
Napisane przez koziemleko Pokaż wiadomość
To piwo było po karmieniu, potem jeszcze trochę ściągnęłam na wszelki wypadek. Ja nie wiem co go tak nagle wygłodziło

Ja miałam zwykłe szwy zakładane i potem ściągała mi je położna w domu



Całą ciążę o nim marzyłam więc może i Franek też
Ale musieliśmy opić z tż, bo okazało się, że Fran nie jest zarażony tokso Jak tu się nie napić



Ja myślałam, że mam przepowiadacze a okazało się, że rodzę i mam 2,5 palca rozwarcia Także wiesz :P Nigdy nic nie wiadomo



Mój Fran też się krztusi mimo, że ciągnie jeszcze przez kapturek
Nie używasz wkładek laktacyjnych? Ja bez nich też mam plamy na wszystkich bluzkach



Jesteś dzielna 37 cm główki to dużo Możesz być z siebie dumna



My też mieliśmy robione te badanie. Ale ja wcale nie czekam na wyniki. A kiedy jak coś powinny być?



Mój tż ostatnio miał wylać (bo stało kilka godzin w pokoju), szkoda mu się zrobiło i dał psu



Ja nie wiem co mogę jeść

tak sie cieszę że Franek bez tokso!! Super!!




Cytat:
Napisane przez margo80 Pokaż wiadomość
asialll - gratulacje!!!

po wczorajszym paraliżu pośladka nie ma śladu, za to ciągle mi dziś słabo i duszno. do tego młody leniwy, ale zaczepiam go i odpowiada, więc nie panikuję.

siedzę i dziergam czapę dla maluszka, żeby małż miał do sesji foto.

na pewno bedzie piękna! Pochwałisz sie dziełem prawda? I swoim i zdjęciami?
Asiall gratuluję i podziwiam!




Cytat:
Napisane przez olakola Pokaż wiadomość
mój TŻ zamówił fotelik i właśnie kurier go doręczył, jest śliczny ,
tylko TŻtowi się należy że mi nic nie powiedział,
a już się stresowałam, jak widziałam, że kurier idzie, bo nie mam kasy przy sobie, ale na szczęście opłacone, uff
jestem HAPPY


Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2
__________________
O miłości, macierzynstwie, pasji, pracy, codzienności czyli blogujemy

http://sukcespisanyszminka.com

Zapraszam
maggie123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 18:10   #1855
Smarrita
Wtajemniczenie
 
Avatar Smarrita
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 103
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Zbieram się do lekarza, liczę że usłyszę że poród lada chwila, albo że młoda źle ułożona i mam się jutro na cięcie wstawić. Wszystko jedno co byle już rodzić
Smarrita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 18:14   #1856
BeautifulLie
Zadomowienie
 
Avatar BeautifulLie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Siemianowice Śl
Wiadomości: 1 198
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Asialll GRATULACJE!!!!

Wewill

Maggie

Ja juz do głowy dostaję mialam mieć dzisiaj oksy podane ale stwierdzili ze jutro na 100% to zrobią, także proszę o kciuki żeby zadziałało na mnie


Wysłane z telefonu...
BeautifulLie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 18:18   #1857
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 640
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Thidien witamy hipcia

Martorka, mi to tez niby rybka, ale jak patrze na siebie w lusterku to jestem zalamana po porodzie wyskoczylo mi jeszcze wiecej, a przed podorem bylam wzglednie zadowolona...

Castia ciesze sie, że ze szwagrem ok

Maggie trzymam kciuki za jutrzejsze wyniki

Smarrita aby porod byl tuz tuz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Beauti

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 18:18   #1858
tygrysek83
Zadomowienie
 
Avatar tygrysek83
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Właśnie wracam z ostatniego USG Młoda czuje się dobrze i waży 3230g. Lekarz potwierdzil ze krwawienia z szyjki wiec super. Ja już mogę rodzic :p
tygrysek83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 18:20   #1859
Ela87
Zakorzenienie
 
Avatar Ela87
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Lędziny
Wiadomości: 4 640
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez tygrysek83 Pokaż wiadomość
Właśnie wracam z ostatniego USG Młoda czuje się dobrze i waży 3230g. Lekarz potwierdzil ze krwawienia z szyjki wiec super. Ja już mogę rodzic :p

To kiedy rodzisz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Wszelkie piękno rodzi się w bólu.

Ela87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-20, 18:34   #1860
tygrysek83
Zadomowienie
 
Avatar tygrysek83
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 815
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

Cytat:
Napisane przez Ela87 Pokaż wiadomość

To kiedy rodzisz?
.
To ja po weekendzie poproszę :p
tygrysek83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-26 19:04:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.