Sloiczki kontra domowe jedzenie - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-20, 12:21   #121
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Niedaleko mnie facet sprzedaje wiejskie jaja z auta. Wszystkie jak jedno mają nabitą pieczątkę z cyfrą 3 a stare babcie kupują tonami u niego bo nie ma jak wiejskie jajo...


Z drugiej strony ja kupowałam takie prawdziwie wiejskie jaja, ale się mega zraziłam bo na 10 jajek w 5 mogłam sobie obejrzeć zarodek kurczaka i różne jego fazy rozwoju aż do pojawiania się oczu... Teraz wolę kupować jajka z eko hodowli w sklepach.
OMG Chyba bym padła na zawał w kuchni...
Ja robiłam kiedyś jakieś ciastka, ale późno w nocy i rozbiłam jajka (na szczęście do miseczki, nie do ciasta) i w jednym było pełno krwi. Zaczęłam wrzeszczeć na cały dom (tak, tak, taka dojrzała reakcja), TŻ musiał to sprzątnąć i poszedł do swojej mamy (mieszka niedaleko) pożyczyć jajka, bo oczywiście te były ostatnie i osobiście je rozbić i sprawdzić, czy są ok.

A co do warzyw - też to słyszałam, że ci mali, niby to ekologiczni sprzedawcy zaopatrują się w tych samych miejscach, co markety. Tym bardziej nie chcę kupować u nich.

A tak w ogóle to niedawno przekonałam się nawet do marketowego mięsa Mam znajomego, który pracuje w dużej firmie zajmującej się sprzedażą mięsa i mówił mi, że to marketowe jest poddawane wielu przypadkowym kontrolom, jak coś nie pasuje, od razu cała partia jest wycofana. Nigdy wcześniej nie kupowałam mięsa z lodówek w marketach, ale ostatnio jakoś zaczęłam.
Oczywiście - nie mam zaufanego hodowcy mięsa, rzeźnika ani pani w sklepie, co mi zostawi pod ladą lepsze. Nie mam nawet w pobliżu sklepu ze świeżymi rybami. Naprawdę pod tym względem mieszkam na miejskim zad.piu.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 09:53   #122
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Aż dziwne że dopiero teraz trafiłam na ten wątek

Ja nie jestem za słoiczkami sklepowymi. Jestem im wręcz przeciwna jezeli dziecko jest zdrowe i nie ma przeciwskazań by jadło domowe posiłki.
Po pierwsze - za tą cenę mozna zrobić dziecku zrobić duzo bardziej wartościowy obiadek.
Lekarze pediatrzy (nie wszyscy niestety) informują matki często, tak było i u nas, że zupki ze słoiczków są tak wysoko przetworzone, ze tak na prawdę wartosci odżywczych nie ma tam wiele. Domowa zupka jest dużo bardziej odżywcza, ma więcej witamin itp.


Po drugie - te zupy są najzwyczajniej w swiecie ohydne, ja bym tego nie jadła wiec i nie podam dziecku.
Dla mnie jako dla matki ważne jest to by dziecko rozwijało swoje smaki, i przystosowywało żołądek do trawienia coraz to nowszych produktów, i uczyło się przy okazji gryżć.

Trzecia sprawa jest taka, że wcale mnie zajumie mnótwo czasu przyrządzenie takiej zupki. Ja swoim dzieciom np. ukroiłam kawałek schabu, czy piersi, włożyłam do rondelka, dołożyłam warzywa które akurat mogło jesc, ugotowałam, zmiksowałam - czas 20 minut na gotowanie i kilka chwil na zblendowanie. Nic nadzwyczajnego.
Poza tym dawałam dziecku np. delikatny rosół z gotowanym mięskiem, zasypałam kaszą manną. Robiłam jajo na parze.
Ale oczywiście wszystko wg zaleceń lekarza w odpowiednim czasie.

Dzieci nie wybrzydzają, uwielbiają warzywa miięso owoce. Wręcz nie zjedzą czegoś, co jest nie smaczne. Nie wiem tez co to znaczy mieć dziecko nie jadka.

Jest tyle różnych mozliwosci przyrządzenia dan że ja nie jestem w stanie zliczyć ile tego wszystkiego narobiłam. Więc po co dziecku dawać ohydną papkę?


Ale oczywiście to wybor matki, i niech ona decyduje.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:01   #123
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Aż dziwne że dopiero teraz trafiłam na ten wątek

Ja nie jestem za słoiczkami sklepowymi. Jestem im wręcz przeciwna jezeli dziecko jest zdrowe i nie ma przeciwskazań by jadło domowe posiłki.
Po pierwsze - za tą cenę mozna zrobić dziecku zrobić duzo bardziej wartościowy obiadek.
Lekarze pediatrzy (nie wszyscy niestety) informują matki często, tak było i u nas, że zupki ze słoiczków są tak wysoko przetworzone, ze tak na prawdę wartosci odżywczych nie ma tam wiele. Domowa zupka jest dużo bardziej odżywcza, ma więcej witamin itp.


Po drugie - te zupy są najzwyczajniej w swiecie ohydne, ja bym tego nie jadła wiec i nie podam dziecku.
Dla mnie jako dla matki ważne jest to by dziecko rozwijało swoje smaki, i przystosowywało żołądek do trawienia coraz to nowszych produktów, i uczyło się przy okazji gryżć.

Trzecia sprawa jest taka, że wcale mnie zajumie mnótwo czasu przyrządzenie takiej zupki. Ja swoim dzieciom np. ukroiłam kawałek schabu, czy piersi, włożyłam do rondelka, dołożyłam warzywa które akurat mogło jesc, ugotowałam, zmiksowałam - czas 20 minut na gotowanie i kilka chwil na zblendowanie. Nic nadzwyczajnego.
Poza tym dawałam dziecku np. delikatny rosół z gotowanym mięskiem, zasypałam kaszą manną. Robiłam jajo na parze.
Ale oczywiście wszystko wg zaleceń lekarza w odpowiednim czasie.

Dzieci nie wybrzydzają, uwielbiają warzywa miięso owoce. Wręcz nie zjedzą czegoś, co jest nie smaczne. Nie wiem tez co to znaczy mieć dziecko nie jadka.

Jest tyle różnych mozliwosci przyrządzenia dan że ja nie jestem w stanie zliczyć ile tego wszystkiego narobiłam. Więc po co dziecku dawać ohydną papkę?


Ale oczywiście to wybor matki, i niech ona decyduje.
nie rozumiem twojego obrzydzenia, serio - z ciekawości próbowałam chyba wszystkich słoiczków, które je moje dziecię - poza kalafiorem którego tak czy inaczej nienawidzę, smakowało mi wszystko, pewnie dodałabym trochę przypraw i mogłabym to jeść na codzień

o gustach się nie dyskutuje, to, że nie smakuje Tobie, nie dowód, że nie smakuje innym
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:09   #124
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
nie rozumiem twojego obrzydzenia, serio - z ciekawości próbowałam chyba wszystkich słoiczków, które je moje dziecię - poza kalafiorem którego tak czy inaczej nienawidzę, smakowało mi wszystko, pewnie dodałabym trochę przypraw i mogłabym to jeść na codzień

o gustach się nie dyskutuje, to, że nie smakuje Tobie, nie dowód, że nie smakuje innym
powiem Ci ze jestes pierwszą osobą, która twierdzi że te słoiczki sa dobre
bo mówimy tutaj o obiadkach.

Desery owszem, przecier jabłkowy czy marchewkowy są słodkie i smaczne.
Ale te zupki jak dla mnie są nie do przełknięcia.

Ale oczywiście jak Ci smakują to mozesz jeść i dawać dziecku - ja nie twierdzę że nie, tylko wyraziłam swoje zdania, pisząc na końcu - że każda matka według mnie moze robić jak uwaza.
To że ja jestem przeciwna podawaniu dziecku takich kupbych zupek, nie oznacza że wszystkie matki mają tak uwazać, spokojnie

Edytowane przez Gomra
Czas edycji: 2014-03-21 o 10:13
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:14   #125
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
powiem Ci ze jestes pierwszą osobą, która twierdzi że te słoiczki sa dobre
bo mówimy tutaj o obiadkach.

Desery owszem, przecier jabłkowy czy marchewkowy są słodkie i smaczne.
Ale te zupki jak dla mnie są nie do przełknięcia.

Ale oczywiście jak Ci smakują to mozesz jeść i dawać dziecku - ja nie twierdzę że nie, tylko wyraziłam swoje zdania, pisząc na końcu - że każda matka według mnie moze robić jak uwaza.
no ja też mówię o obiadkach i znam i inne dorosłe osoby, którym smakują - nie wiem, może od firmy zależy, moje dziecię je głównie Hippa, wszystkie mi pasują, dynia z indykiem, mniam, na sam zapach ślinka leci
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:22   #126
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Aż dziwne że dopiero teraz trafiłam na ten wątek

Ja nie jestem za słoiczkami sklepowymi. Jestem im wręcz przeciwna jezeli dziecko jest zdrowe i nie ma przeciwskazań by jadło domowe posiłki.
Po pierwsze - za tą cenę mozna zrobić dziecku zrobić duzo bardziej wartościowy obiadek.
Lekarze pediatrzy (nie wszyscy niestety) informują matki często, tak było i u nas, że zupki ze słoiczków są tak wysoko przetworzone, ze tak na prawdę wartosci odżywczych nie ma tam wiele. Domowa zupka jest dużo bardziej odżywcza, ma więcej witamin itp.


Po drugie - te zupy są najzwyczajniej w swiecie ohydne, ja bym tego nie jadła wiec i nie podam dziecku.
Dla mnie jako dla matki ważne jest to by dziecko rozwijało swoje smaki, i przystosowywało żołądek do trawienia coraz to nowszych produktów, i uczyło się przy okazji gryżć.

Trzecia sprawa jest taka, że wcale mnie zajumie mnótwo czasu przyrządzenie takiej zupki. Ja swoim dzieciom np. ukroiłam kawałek schabu, czy piersi, włożyłam do rondelka, dołożyłam warzywa które akurat mogło jesc, ugotowałam, zmiksowałam - czas 20 minut na gotowanie i kilka chwil na zblendowanie. Nic nadzwyczajnego.
Poza tym dawałam dziecku np. delikatny rosół z gotowanym mięskiem, zasypałam kaszą manną. Robiłam jajo na parze.
Ale oczywiście wszystko wg zaleceń lekarza w odpowiednim czasie.

Dzieci nie wybrzydzają, uwielbiają warzywa miięso owoce. Wręcz nie zjedzą czegoś, co jest nie smaczne. Nie wiem tez co to znaczy mieć dziecko nie jadka.

Jest tyle różnych mozliwosci przyrządzenia dan że ja nie jestem w stanie zliczyć ile tego wszystkiego narobiłam. Więc po co dziecku dawać ohydną papkę?


Ale oczywiście to wybor matki, i niech ona decyduje.
Ale to ma dziecku smakowac nie nam.
Mojemu smakuja sloiczki i jak ugotuje wlasnie cos co smakuje sloiczkowo.Jak zrobilam cos niby dobrego, co wg mnie bylo smaczne to nie chcial jest.
Inna sprawa, ze malym dzieciom nie gotuje sie zupki na miesie.
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:29   #127
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez maharet1092 Pokaż wiadomość
Ale to ma dziecku smakowac nie nam.
Mojemu smakuja sloiczki i jak ugotuje wlasnie cos co smakuje sloiczkowo.Jak zrobilam cos niby dobrego, co wg mnie bylo smaczne to nie chcial jest.
Inna sprawa, ze malym dzieciom nie gotuje sie zupki na miesie.
No oczywiste jest to ze trzeba zacząć od zupki jarzynowej. Stopniowo tą dietę rozszerzać.
Ja karmiłam dzieci według zaleceń lekarza, odpowiednio dawkując coraz to nowsze produkty. Wspierałam się też na ksiązce o zywieniu niemowląt.
Tutaj nie ma co dyskutować.

A to co je dziecko, a czego nie chce jesc, to moim zdaniem w znacznym stopniu jest zalezne od tego co dziecko poznaje od maleńkości.
Moje dzieci nauczone były domowego jedzenia, i wybrzydzały papkami słoiczkowymi. Teraz też jedzą wszystko, wręcz domagają się zdrowego jedzenia.
Z koleji moja szwagierka ma 11 msc synka i cały czas daje mu kupne słoiczki i wodę do picia. Sądzicie że dziecko zje coś innego? Albo wypije coś innego? A gdzie tam!
Takie smaki zna i takie polubił i takie będzie dostawał bo nic innego nie nauczył się jesć i wybrzydza jak ma przygotowany domowy posiłek.
Ciekawe co będzie jak dostanie większy kawałek, albo coś smażonego, a roczek tuż tuż...
Ale to juz nie mój problem
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:35   #128
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
No oczywiste jest to ze trzeba zacząć od zupki jarzynowej. Stopniowo tą dietę rozszerzać.
Ja karmiłam dzieci według zaleceń lekarza, odpowiednio dawkując coraz to nowsze produkty. Wspierałam się też na ksiązce o zywieniu niemowląt.
Tutaj nie ma co dyskutować.

A to co je dziecko, a czego nie chce jesc, to moim zdaniem w znacznym stopniu jest zalezne od tego co dziecko poznaje od maleńkości.
Moje dzieci nauczone były domowego jedzenia, i wybrzydzały papkami słoiczkowymi. Teraz też jedzą wszystko, wręcz domagają się zdrowego jedzenia.
Z koleji moja szwagierka ma 11 msc synka i cały czas daje mu kupne słoiczki i wodę do picia. Sądzicie że dziecko zje coś innego? Albo wypije coś innego? A gdzie tam!
Takie smaki zna i takie polubił i takie będzie dostawał bo nic innego nie nauczył się jesć i wybrzydza jak ma przygotowany domowy posiłek.
Ciekawe co będzie jak dostanie większy kawałek, albo coś smażonego, a roczek tuż tuż...
Ale to juz nie mój problem
pogrubione chyba się nieco kłóci jedno z drugim

chyba dobrze, że dziecko pije wodę? moje pije wodę i mleko, nie chce soków, jestem z tego bardzo zadowolona

w niedzielę kończy rok i co z tego? traktujesz ten rok jako jakąś magiczną granicę? rzeczy smażone zbyt zdrowe nie są i nie planuję dawać ich jeszcze długo, kawałki zjada bez problemu, je niemal tylko słoiczki, nie kumam w czym Ty widzisz problem? W słoiczkach wielkość kawałków jest stopniowana, w obiadkach dla dzieci 1-3 całkiem spora.
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:35   #129
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Idac Twoim tokiem myslenia to nie powinnam dziecku dawac mleka bo jest ohydne, pewnie dlatego ulewa...
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:41   #130
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Mleko to zupełnie inna kwesia, same go w domu nie przygotujemy prawda?

A zupki kupne, jak już pisałam wcześniej, sa tak wysoko przetworzone że zawierają duzo mniej watości odżywczych, witamin, itp i domowe wg mnie sa zdrowsza.

Co do roku, jezeli ktoś kawrmi dziecko według zaleceń lekarza, i książkowo, to wie, że ten rok to taka "magiczna" granica. Bo pierwszy rok, to czas na rozwój smaków, na przystosowanie żołądka do trawienia odpowiednich pokarmów.
Po tym czasie żołądek jest przystosowany do tego, a własciwie powinien być, by móc podac dziecku smazone potrawy.
Oczywiście, to czy się dziecku poda czy nie, to juz jest inna kwesia, bo ja miesa smazonego w głębokim tłuszczu czy frytek nie podawałam. Ale już np, kawałek mięsa ugrilowanego w piekarniku tak.
I dziecko zjadło, i reakcji alergicznej nie było.


Ale dziewczyny, to już jak pisałam wasza sprawa, tak jak i moja że ja wolę domowe posiłki, ja nie pisze Wam że macie przestać, więc i Wy nie negujcie mojego zdania. Kazdy ma prawo do własnej opini i do jej wyrazania.

Edytowane przez Gomra
Czas edycji: 2014-03-21 o 10:43
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:45   #131
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Mleko to zupełnie inna kwesia, same go w domu nie przygotujemy prawda?

A zupki kupne, jak już pisałam wcześniej, sa tak wysoko przetworzone że zawierają duzo mniej watości odżywczych, witamin, itp i domowe wg mnie sa zdrowsza.

Co do roku, jezeli ktoś kawrmi dziecko według zaleceń lekarza, i książkowo, to wie, że ten rok to taka "magiczna" granica. Bo pierwszy rok, to czas na rozwój smaków, na przystosowanie żołądka do trawienia odpowiednich pokarmów.
Po tym czasie żołądek jest przystosowany do tego, a własciwie powinien być, by móc podac dziecku smazone potrawy.
Oczywiście, to czy się dziecku poda czy nie, to juz jest inna kwesia, bo ja miesa smazonego w głębokim tłuszczu czy frytek nie podawałam. Ale już np, kawałek mięsa ugrilowanego w piekarniku tak.
I dziecko zjadło, i reakcji alergicznej nie było.


Ale dziewczyny, to już jak pisałam wasza sprawa, tak jak i moja że ja wolę domowe posiłki, ja nie pisze Wam że macie przestać, więc i Wy nie negujcie mojego zdania. Kazdy ma prawo do własnej opini i do jej wyrazania.
karmię wg zaleceń lekarza i dla mnie magicznej granicy nie ma - wg Ciebie to chyba granica między żarełkiem niemowlęcym, a potem to domowe i hulaj dusza piekła nie ma
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:47   #132
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Aż dziwne że dopiero teraz trafiłam na ten wątek

Ja nie jestem za słoiczkami sklepowymi. Jestem im wręcz przeciwna jezeli dziecko jest zdrowe i nie ma przeciwskazań by jadło domowe posiłki.
Po pierwsze - za tą cenę mozna zrobić dziecku zrobić duzo bardziej wartościowy obiadek.
Lekarze pediatrzy (nie wszyscy niestety) informują matki często, tak było i u nas, że zupki ze słoiczków są tak wysoko przetworzone, ze tak na prawdę wartosci odżywczych nie ma tam wiele. Domowa zupka jest dużo bardziej odżywcza, ma więcej witamin itp.


Po drugie - te zupy są najzwyczajniej w swiecie ohydne, ja bym tego nie jadła wiec i nie podam dziecku.
Dla mnie jako dla matki ważne jest to by dziecko rozwijało swoje smaki, i przystosowywało żołądek do trawienia coraz to nowszych produktów, i uczyło się przy okazji gryżć.

Trzecia sprawa jest taka, że wcale mnie zajumie mnótwo czasu przyrządzenie takiej zupki. Ja swoim dzieciom np. ukroiłam kawałek schabu, czy piersi, włożyłam do rondelka, dołożyłam warzywa które akurat mogło jesc, ugotowałam, zmiksowałam - czas 20 minut na gotowanie i kilka chwil na zblendowanie. Nic nadzwyczajnego.
Poza tym dawałam dziecku np. delikatny rosół z gotowanym mięskiem, zasypałam kaszą manną. Robiłam jajo na parze.
Ale oczywiście wszystko wg zaleceń lekarza w odpowiednim czasie.

Dzieci nie wybrzydzają, uwielbiają warzywa miięso owoce. Wręcz nie zjedzą czegoś, co jest nie smaczne. Nie wiem tez co to znaczy mieć dziecko nie jadka.

Jest tyle różnych mozliwosci przyrządzenia dan że ja nie jestem w stanie zliczyć ile tego wszystkiego narobiłam. Więc po co dziecku dawać ohydną papkę?


Ale oczywiście to wybor matki, i niech ona decyduje.
a wiesz ze miesko dla niemowlaka powinno sie gotowac oddzielnie?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:48   #133
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
nie rozumiem twojego obrzydzenia, serio - z ciekawości próbowałam chyba wszystkich słoiczków, które je moje dziecię - poza kalafiorem którego tak czy inaczej nienawidzę, smakowało mi wszystko, pewnie dodałabym trochę przypraw i mogłabym to jeść na codzień

o gustach się nie dyskutuje, to, że nie smakuje Tobie, nie dowód, że nie smakuje innym
Mnie smakuje kalafior, zarówno normalny, jak i słoiczkowy. A z Młodym i kalafiorem kiedyś poszliśmy na rekord, zjadł słoiczek w kilka minut dosłownie.
A czasami, jak mu podgrzewam jakieś jarzynki z indykiem, a TŻ czuje zapach, to się od razu robi głodny Poważnie tak fajnie to pachnie.

Inna sprawa, że dzieci nie mają wyrobionego gustu kulinarnego i nie wybrzydzają, bo coś jest nieposolone. Dopiero się uczą smaków. Akurat Artek jest dość ciekawski i co mu dam, to próbuje, po niektórych rzeczach go cofa wprawdzie, jedynym niewypałem były brokuły, ale tak to je raczej wszystko.

Ja podzielam trochę zdanie pani dermatolog, u której byliśmy w związku z wysypką Małego: jeszcze wszystkiego zdąży w życiu spróbować.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:51   #134
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
a wiesz ze miesko dla niemowlaka powinno sie gotowac oddzielnie?
dla takiego malutkiego owszem, ale co to za problem?
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 10:53   #135
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
dla takiego malutkiego owszem, ale co to za problem?
dla mnie zaden
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:05   #136
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Znalazłam fajne potwierdzenie tego co napisałam powyżej:

Cytat:
– Trzeba zachować zdrowy rozsądek – rozstrzyga dr n. med. Elżbieta Gabrowska, dietetyk kliniczny na Oddziale Leczenia Żywieniowego Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. – Nie mam nic przeciwko „słoiczkom”, ale osobiście jestem wielką zwolenniczką karmienia dziecka posiłkami przygotowanymi w domu. Maluch powinien kosztować wszystkiego, co jedzą domownicy, zwłaszcza od momentu, kiedy pojawią się u niego pierwsze zęby. Izolowanie go poprzez sadzanie w wydzielonym kącie i karmienie równo co trzy godziny wyłącznie daniami ze słoiczków, zubaża jego dietę i wprowadza złe nawyki żywieniowe. Dziecko powinno poznawać nowe smaki.Wspólny posiłek to codzienny rytuał, który ma znaczenie społeczne i psychologiczne. Dzięki niemu maluch czuje się częścią rodziny. Sięganie po gotowe zupki i obiadki to ułatwianie sobie życia. Mogą oczywiście stanowić od czasu do czasu uzupełnienie codziennego jadłospisu malucha (chociażby podczas dłuższych spacerów czy wyjazdów), ale nie powinny być jednym z głównych jego składników – dodaje dr Gabrowska.
Według dr Gabrowskiej produkty zawarte w gotowych daniach dla dzieci są tak dalece przetworzone i poddane tylu procesom technologicznym, że zmniejsza się ich gęstość odżywcza i wartość smakowa. To prawda, że przewód pokarmowy u dziecka jest mniej odporny niż u osoby dorosłej, ale próbowanie, wprowadzanie nowych smaków, stymuluje jego prawidłowy rozwój.
- Jeśli mamy możliwość kupienia warzyw z ekologicznych hodowli, to warto to zrobić, ale nie należy też przesadzać – mówi dr Gabrowska. – Przecież te jarzyny są przez nas myte, gotowane, rozdrabniane, a dziecko podczas jednego posiłku zjada ich śladowe ilości. Mamy powinny kierować się ogólnymi zasadami żywienia niemowląt – unikać zwłaszcza na początku ciężkostrawnych produktów, wprowadzać nowe smaki powoli, ale systematycznie. Rodzice często poddają się zbyt szybko. Istnieje coś takiego, jak zasada dziesięciu prób. Tyle razy powinniśmy w ciągu jednego tygodnia podać dziecku dany produkt, żeby stwierdzić z całą pewnością czy mu smakuje, czy nie i ewentualnie odstawić go na jakiś czas. Uważam, że dziecko powinno spróbować wszystkiego i – w odpowiednim wieku – być umorusane i czekoladą, i lodami, o ile oczywiście nie ma do tego przeciwwskazań, na przykład na tle alergicznym – mówi.

na tym kończę swoją wypowiedz
chyba nie musze pisać kto to jest dr. Gabrowka?


A Wy róbcie jak uważacie, ale mojego zdania nie zmienie
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:11   #137
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Przeciez jedzenie dla dziecka ugotowane w domu nie rozni sie za bardzo od tego w sloiczkach...No chyba, ze ktos soli, pieprzy i daje tam nie wiadomo co.
Ja corce gotowalam do 7mego miesiaca, potem przeszla na sloiczki bo sie przeprowadzilismy i nie bylo warunkow, ani kasy na sprzet, a po roku i tak przeszla na normalne jedzenie.
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:12   #138
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Znalazłam fajne potwierdzenie tego co napisałam powyżej:




na tym kończę swoją wypowiedz
chyba nie musze pisać kto to jest dr. Gabrowka?


A Wy róbcie jak uważacie, ale mojego zdania nie zmienie
ale bzdury, czyli jak moje dziecię miało pierwszy ząb, a nawet 2 w wieku 7 miesięcy to powinno wsuwać ze mną bigos
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:33   #139
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Wiedziałam że zaraz bedziecie szukać czegoś żeby obalić zdanie osoby która się na tym zna i od lat prowadzi badania nad zywieniem niemowląt. Ja nie wiem, czy Wy sie boicie przyznac rację, bo nie chce się Wam gotowac czy o co chodzi?
Ta pani napisała jasno - wszystki w swoim czasie. Wystarczy przeczytac ostatnie cztery zdania jej wypowiedzi.

Cytat:
Mamy powinny kierować się ogólnymi zasadami żywienia niemowląt – unikać zwłaszcza na początku ciężkostrawnych produktów, wprowadzać nowe smaki powoli, ale systematycznie. Rodzice często poddają się zbyt szybko. Istnieje coś takiego, jak zasada dziesięciu prób. Tyle razy powinniśmy w ciągu jednego tygodnia podać dziecku dany produkt, żeby stwierdzić z całą pewnością czy mu smakuje, czy nie i ewentualnie odstawić go na jakiś czas. Uważam, że dziecko powinno spróbować wszystkiego i – w odpowiednim wieku – być umorusane i czekoladą, i lodami, o ile oczywiście nie ma do tego przeciwwskazań, na przykład na tle alergicznym – mówi.

Edytowane przez Gomra
Czas edycji: 2014-03-21 o 11:36
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:37   #140
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Wiedziałam że zaraz bedziecie szukać czegoś żeby obalić zdanie osoby która się na tym zna i od lat prowadzi badania nad zywieniem niemowląt. Ja nie wiem, czy Wy sie boicie przyznac rację, bo nie chce się Wam gotowac czy o co chodzi?
Ta pani napisała jasno - wszystki w swoim czasie. Wystarczy przeczytac ostatnie trzy zdania jej wypowiedzi.
"Maluch powinien kosztować wszystkiego, co jedzą domownicy, zwłaszcza od momentu, kiedy pojawią się u niego pierwsze zęby."

bzdura, przeczytałam do końca, ale ktoś kto wygłasza taki tekst pozwala sobie wyrobić o nim opinię, pomimo tytułów naukowych

ooo wiedziałam że temat lenistwa wypłynie.... a może ta cała ideologia po to, bo szkoda Ci kasy na słoiczki?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:37   #141
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Wiedziałam że zaraz bedziecie szukać czegoś żeby obalić zdanie osoby która się na tym zna i od lat prowadzi badania nad zywieniem niemowląt. Ja nie wiem, czy Wy sie boicie przyznac rację, bo nie chce się Wam gotowac czy o co chodzi?
Ta pani napisała jasno - wszystki w swoim czasie. Wystarczy przeczytac ostatnie cztery zdania jej wypowiedzi.
Nie podam przykladu,ale ja mam przeciwne informacje od pediatry i poloznej.Ze w domu wiecej witamin sie traci podczas gotowania, a w sloiczkach wiecej jest zachowanych.
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:39   #142
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez maharet1092 Pokaż wiadomość
Przeciez jedzenie dla dziecka ugotowane w domu nie rozni sie za bardzo od tego w sloiczkach...No chyba, ze ktos soli, pieprzy i daje tam nie wiadomo co.
Ja corce gotowalam do 7mego miesiaca, potem przeszla na sloiczki bo sie przeprowadzilismy i nie bylo warunkow, ani kasy na sprzet, a po roku i tak przeszla na normalne jedzenie.
ok, jezeli sytuacja do tego znusiła to ja rozumie.

Ale w tych zupkach ze słioczka nie chodzi o to że my mamy solić/nie solić itp. Tylko o to ze są tak dalego przetworzone, ze wiele wartosci odzywczych poszło rzem z parą, i wartosci smakowe tak samo.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
"Maluch powinien kosztować wszystkiego, co jedzą domownicy, zwłaszcza od momentu, kiedy pojawią się u niego pierwsze zęby."

bzdura, przeczytałam do końca, ale ktoś kto wygłasza taki tekst pozwala sobie wyrobić o nim opinię, pomimo tytułów naukowych

ooo wiedziałam że temat lenistwa wypłynie.... a może ta cała ideologia po to, bo szkoda Ci kasy na słoiczki?
gdyby było mi szkoda kasy na dziecko, to uwierz ze mama bym nie została
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:40   #143
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
"Maluch powinien kosztować wszystkiego, co jedzą domownicy, zwłaszcza od momentu, kiedy pojawią się u niego pierwsze zęby."

i?
Schabowego i frytki tez?No moj by chetnie sprobowal kebaba
Niektore 2-3 miesieczniaki maja juz zeby.
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:43   #144
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez maharet1092 Pokaż wiadomość
Schabowego i frytki tez?No moj by chetnie sprobowal kebaba
Niektore 2-3 miesieczniaki maja juz zeby.

no jak takie obiady spozywasz, to się nie dziwie że dziecka nie chcesz nimi raczyć
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:50   #145
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez maharet1092 Pokaż wiadomość
Schabowego i frytki tez?No moj by chetnie sprobowal kebaba
Niektore 2-3 miesieczniaki maja juz zeby.
to nie moja opinia oczywiście, cytat eksperta żywieniowego Gomry

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
no jak takie obiady spozywasz, to się nie dziwie że dziecka nie chcesz nimi raczyć
raczej samego zdrowia nie wcinasz skoro roczniakowi chcesz serwować smażone
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:53   #146
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
Ja nie wiem, czy Wy sie boicie przyznac rację, bo nie chce się Wam gotowac czy o co chodzi?
Wiele dziewczyn pisało tu, dlaczego podaje słoiczek i jeszcze żadna nie napisała, że jej się nie chce gotować
Ja podaję, bo nie chcę na początku serwować dziecku syfu, którym są sypane warzywa i karmione zwierzęta. Potem pewnie i tak go zje, ale po co narażać na to mały żołądek?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 12:05   #147
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gomra Pokaż wiadomość
no jak takie obiady spozywasz, to się nie dziwie że dziecka nie chcesz nimi raczyć
Jestem dorosla i mam prawo do swoich obiadow, maz tez, starsze dziecko jakby bylo to ten niech je to co moze w swoim wieku a nie jak niemowle.
Nie oszukujmy sie wiekszosc rodzin gdzie nie musza byc na jakiejs diecie spozywa normalne produkty, smazone potrawy itp.Bez sensu, zeby cala rodzina jadla po dziecinnemu.
Jak sa swieta to tez mam nie jest grzybow i grochu bo dziecko nie moze?A piwa sie tez nie moge napic dopoki nie skonczy 18 lat, , bo jak on nie moze to nikt?

Edytowane przez maharet1092
Czas edycji: 2014-03-21 o 12:06
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 12:10   #148
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
"Maluch powinien kosztować wszystkiego, co jedzą domownicy, zwłaszcza od momentu, kiedy pojawią się u niego pierwsze zęby."

bzdura, przeczytałam do końca, ale ktoś kto wygłasza taki tekst pozwala sobie wyrobić o nim opinię, pomimo tytułów naukowych
Takim ograniczeniem jest dla Ciebie słowo "wszytko"? Trudno pojąć, że to może być po prostu skrót, który oznacza "wszystko, ALE co dziecko może w swoim miesiącu/roku życia jeść"?

Edytowane przez hje
Czas edycji: 2014-03-21 o 12:18
hje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 12:10   #149
maharet1092
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 7 906
GG do maharet1092
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

A jakbym karmila pieersia to meza chyba tez, bo inaczej dziecko poszkodowane, ze tatus zje co innego
maharet1092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 12:16   #150
Gomra
Zakorzenienie
 
Avatar Gomra
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 709
GG do Gomra
Dot.: Sloiczki kontra domowe jedzenie

Cytat:
Napisane przez maharet1092 Pokaż wiadomość
Jestem dorosla i mam prawo do swoich obiadow, maz tez, starsze dziecko jakby bylo to ten niech je to co moze w swoim wieku a nie jak niemowle.
Nie oszukujmy sie wiekszosc rodzin gdzie nie musza byc na jakiejs diecie spozywa normalne produkty, smazone potrawy itp.Bez sensu, zeby cala rodzina jadla po dziecinnemu.
Jak sa swieta to tez mam nie jest grzybow i grochu bo dziecko nie moze?A piwa sie tez nie moge napic dopoki nie skonczy 18 lat, , bo jak on nie moze to nikt?
z drugiej strony można pomysleć podobnie, dlaczego dziecko ma być pokrzywdzone bo rodzice chcę jesć tłuste i ciężko strawne rzeczy?

poza tym, nikt nie mówi, że trzeba przestawić się na diete dziecka, ugotowanie posiłku dziecku to nie jest Bóg wie jaki wyczyn. Trochę chęci wystarczy....

A to że dasz coś dziecku spróbowac, nie oznacza że ma się tym najeść.
I nie wszyscy rodzice jedzą cały czas nie zdrowe obiady.
U nas w domu często gotuje sie zupy. Gdybym jadła syfiate jedzenie, to moje dzieci, a mam ich dwójkę, do tej pory jadłyby oddzielnie.


A to jest już Twoja osobista sprawa.
I myslę że ten wątek nie miał na celu wdrażanie sie aż tak głęboko, tylko autorka chciała poznac zdanie na temat kupowania dań a gotowania dań dziecku.
Gomra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-04 13:03:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.