Pierwsza u Nas mała Lilka, cała reszta jeszcze chwilka-mamusie po staraniach cz. II

[manieczka1]

Napisane przez zubi89

A od kiedy miałaś mdłości ? bo wiesz jeden dzień czy dwa nic nie znaczą...ja miałam tak, że przez tydzień męczyły mnie mdłości a później zniknęły na kilka dni aby wrócić ze zdwojoną siłą :/ także nie martw się tym

miałam przez równo tydzień, a teraz dwa dni spokojniejsze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elfka86]

Cześć

My dziś cały dzień na zewnątrz, bo piękna pogoda

jagodzia jakie masz śliczne dzieciątko i te włosy

God Twój maluch już coraz większy

Mańka Ty chcesz chyba w tyłek dostać wymyślasz co chwilę coś czekaj grzecznie na wizytę, nie wkręcaj sobie nic

[manieczka1]

Elfka nie bij żałuję za grzechy i obiecuję poprawę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zubi89]

Napisane przez manieczka1

Elfka nie bij żałuję za grzechy i obiecuję poprawę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja ci się z jednej strony nie dziwię, że masz takie myśli. Sama panikowałam bo nie wierzyłam, że u mnie będzie wszystko dobrze skoro tyle naszych staraczek poroniło i to nawet podwójnie :/. Jednak trzeba myśleć pozytywnie dla tej małej kruszynki

[Elfka86]

Napisane przez manieczka1

Elfka nie bij żałuję za grzechy i obiecuję poprawę

Grunt to pozytywne myślenie

Napisane przez zubi89

Ja ci się z jednej strony nie dziwię, że masz takie myśli. Sama panikowałam bo nie wierzyłam, że u mnie będzie wszystko dobrze skoro tyle naszych staraczek poroniło i to nawet podwójnie :/. Jednak trzeba myśleć pozytywnie dla tej małej kruszynki

Ta panika to się chyba bierze ze zbyt dużej ilości przeczytanych informacji na temat poronień itp. ja jakbym nie czytała tyle to bym sobie też wielu rzeczy do głowy nie dobierała

[Juliette25]

Napisane przez Elfka86

Grunt to pozytywne myślenie

Ta panika to się chyba bierze ze zbyt dużej ilości przeczytanych informacji na temat poronień itp. ja jakbym nie czytała tyle to bym sobie też wielu rzeczy do głowy nie dobierała

No właśnie - nie czytać babole tych informacji bo potem człowiek tylko dopasowuje się do wszystkich objawów i sam się nakręca.

Dziś robiłam drugie podejście do pieczenia ciastek i tym razem się udały - wyszły kruchutkie i nie przypalone

Wczorajsze te spalone zjadł tż mocząc w herbacie bo inaczej by nie ugryzł

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jagodzia133]

Napisane przez God Of War 20

Taaa a własnie patrzyłam jakie imiona najczęściej nadają i Jan był to było imię, które jako pierwsze kiedyś kiedyś sobie umyśliliśmy nie zamierzam się ich opinią przejmować bo to nie ich dziecko tylko nasze i my mu nadamy imię takie jakie będziemy chcieli rymowanki do każdego imienia są i akurat to mi rybka...
Najbardziej mnie wkurzyło, że jak tak damy na imię to ona będzie się go wstydzić i będzie wołać "ej Ty"... niech by tylko spróbowała to by z bratankiem mało do czynienia miała.
Ja rozumiem, że imie się nie musi podobać ale bez przesady takie teksty gadać...
Mi się też ich wybrane imie nie podoba a nie gadam takich głupot.

co za głupia pipa jak w ogóle można tak powiedzieć wrrrrr

Napisane przez Zalamana_girl

Hej ja sie witam po spacerku lazilam powolutku, bo nadal brzuszek boli, ale musialam sie dotlenic troche, bo przesliczna pogoda
Teraz wstawilam sobie ziemniaczki, bo mam ochote na nie z maslaneczka , zreszta i tak na nic innego nie mam ochoty

Nic sie nie stalo kazdy moze sie zgapic

Nie dziwie Ci sie, ze zdaza Ci sie plakac, ale zobaczysz mala bedzie w domku, to bedziesz z radoscia patrzyla jak rosnie

Co do karmienia, to nigdy tak na prawde nie wiadomo jak to bedzie synek mojej siostry byl dobe w inkubatorze i dawali mu butelke z mlekiem modyfikowanym, potem siostra probowala go karmic piersia, jak juz byl z nia na sali i potem troche w domu... po niecalym miesiacu od powrotu do domu, przestala karmic, bo maly nie chcial, chcial tylko butelke...
Mam nadzieje, z eu Ciebie bedzie inaczej i bedziesz mogla spokojnie karmic trzymam za to kciuki

no właśnie ale powiem tak będe walczyć dzięki

Napisane przez God Of War 20

To szwagierka nie bratowa, ma 29 lat więc starsza dużo ode mnie a zachowuje się gorzej niż dziecko no ale niech se gada co chce.

Wczoraj narzekali, że ile to oni wydatków mają (ona i jej narzeczony pracują) tu wesele tu remont tu dziecko... a kto im kuźwa kazał dziecko i wesele na raz robić? Sami chcieli mieć dziecko i ślub na szybkiego brać więc po co takie gadanie teraz?

a może specjalnie narzekała przy teściach bo może chciała żeby im kasę dorzucili na wesele hmm?

[Zalamana_girl]

Jednak nie zostaje sama na noc tz przyjechal chyba sie troche boi zostawic mnie sama przez te bole brzucha...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Napisane przez Zalamana_girl

Jednak nie zostaje sama na noc tz przyjechal chyba sie troche boi zostawic mnie sama przez te bole brzucha...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To super ;-) ma racje - teraz nie powinien cie zostawiac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Witam się z rańca


Idę jeść śniadanko.
Dziś dziwnie się czuję - kłuje mnie to tu i tam... mam nadzieję, ze to nic nie oznacza jeszcze

[(kicia)]

Napisane przez Elfka86

Grunt to pozytywne myślenie

Ta panika to się chyba bierze ze zbyt dużej ilości przeczytanych informacji na temat poronień itp. ja jakbym nie czytała tyle to bym sobie też wielu rzeczy do głowy nie dobierała

Tak czytanie to zło. Nic Wam nie pisałam ale tydzień temu mialqm etap pt "chyba mi ciekna wody plodowe" to zaczęło sie na wieczór taki wodnisty śluz ale tyloo jak siusialam kilka kropel potem mialam usg wszystko w normie ale nadal cos nie tak potem byłam u gina on mowi xe to uplawy. No i rzeczywiście biore antybiotyk i juz woda ze mnie nie leci. Ale co ja sie naczytalam

[agaaga89]

Witam się i ja dzisiaj Wybaczcie, że wczoraj sobie odpuściłam, ale jestem głupia Wiecie czego mi się wczoraj zachciało? Zdejmowania wszystkich firanek, prania i wieszania nowych... Jestem kretynką, przyznaję się! Kto normalny robi takie rzeczy w 30 tc?? Brzuch miałam całe popołudnie tak napięty, że nie byłam w stanie się wyprostować , szczęście, że chociaż Hela normalnie się ruszała bo bym oszalała ze strachu... Oczywiście końska dawka magnezu i nospa, i leżałam do dzisiaj rana plackiem. Ech.......

Jagodzia witamy z powrotem!! Ale nas wzięłaś z zaskoczenia Super, że wszystko jednak skończyło się dobrze, Lilcia zdrowa i samodzielna, u Ciebie żadnych komplikacji, poród Cię nie wymęczył tak strasznie, naprawdę dar z nieba Dużo sił i ciepła dla Lilusi wysyłamy, jest prześliczna, jakie ma włoski długie
Juli coś mi się wydaje, że organizm zaczyna Cię przygotowywać na godzinę zero...

W ogóle to śniło mi się dziś, że byłam w ubikacji i wypadł mi ten czop więc poszłam na wizaż napisać Wam i okazało się, że Zubi też odszedł i będziemy jechały razem na porodówkę i sobie pisałyśmy smsy To był 17 czerwca

[Juliette25]

Napisane przez (kicia)

Tak czytanie to zło. Nic Wam nie pisałam ale tydzień temu mialqm etap pt "chyba mi ciekna wody plodowe" to zaczęło sie na wieczór taki wodnisty śluz ale tyloo jak siusialam kilka kropel potem mialam usg wszystko w normie ale nadal cos nie tak potem byłam u gina on mowi xe to uplawy. No i rzeczywiście biore antybiotyk i juz woda ze mnie nie leci. Ale co ja sie naczytalam

Eh, ty wariatko - ale w pewnym sensie Cię rozumiem - pewnie sama bym spanikowała - dobrze, że jest okej.

Napisane przez agaaga89

Witam się i ja dzisiaj Wybaczcie, że wczoraj sobie odpuściłam, ale jestem głupia Wiecie czego mi się wczoraj zachciało? Zdejmowania wszystkich firanek, prania i wieszania nowych... Jestem kretynką, przyznaję się! Kto normalny robi takie rzeczy w 30 tc?? Brzuch miałam całe popołudnie tak napięty, że nie byłam w stanie się wyprostować , szczęście, że chociaż Hela normalnie się ruszała bo bym oszalała ze strachu... Oczywiście końska dawka magnezu i nospa, i leżałam do dzisiaj rana plackiem. Ech.......

Jagodzia witamy z powrotem!! Ale nas wzięłaś z zaskoczenia Super, że wszystko jednak skończyło się dobrze, Lilcia zdrowa i samodzielna, u Ciebie żadnych komplikacji, poród Cię nie wymęczył tak strasznie, naprawdę dar z nieba Dużo sił i ciepła dla Lilusi wysyłamy, jest prześliczna, jakie ma włoski długie


W ogóle to śniło mi się dziś, że byłam w ubikacji i wypadł mi ten czop więc poszłam na wizaż napisać Wam i okazało się, że Zubi też odszedł i będziemy jechały razem na porodówkę i sobie pisałyśmy smsy To był 17 czerwca

Powinnaś dostać takie lanie, że aż Ci się odechce robić cokolwiek - zrozum, że nie możesz się tak wysilać! Chcesz już urodzić?
Proszę więcej tego nie robić

Całe szczęście, że nic się nie stało.

Napisane przez agaaga89

Juli coś mi się wydaje, że organizm zaczyna Cię przygotowywać na godzinę zero...

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Eh, ty wariatko - ale w pewnym sensie Cię rozumiem - pewnie sama bym spanikowała - dobrze, że jest okej.

Powinnaś dostać takie lanie, że aż Ci się odechce robić cokolwiek - zrozum, że nie możesz się tak wysilać! Chcesz już urodzić?
Proszę więcej tego nie robić

Całe szczęście, że nic się nie stało.

Przyznaję się do winy, należą mi się tęgie baty, tu już nie chodzi o moje zdrowie, ale dziecka, nie mogę się nadziwić jaka byłam lekkomyślna... Naprawdę mam dużo więcej szczęścia niż rozumu, że nic się nie stało..

Nie bój się! Wolałabyś urodzić przed terminem, czy trafić w święta?

[Juliette25]

Napisane przez agaaga89

Przyznaję się do winy, należą mi się tęgie baty, tu już nie chodzi o moje zdrowie, ale dziecka, nie mogę się nadziwić jaka byłam lekkomyślna... Naprawdę mam dużo więcej szczęścia niż rozumu, że nic się nie stało..

Nie bój się! Wolałabyś urodzić przed terminem, czy trafić w święta?

Całe szczęście zagrożenie rozumiesz i już tak więcej nie postąpisz.

Chyba chciałabym urodzić tak za około 2 tyg - nie mogę się doczekać ale z drugiej strony boję się, żeby nie było za wcześnie.
I tak mój synek jest młodszy niż to wynika z OM. Zawsze na usg jest jakiś tydzień - półtora różnicy.
Zobaczymy.

[Carmenaa_88]

Aga wciery się należą i to porządne

A my dostaliśmy zaproszenie na chrzciny na święta.oczywiście nie jadę,bo wiadomo.gdyby nie pessar to jeszcze bym pojechała albo gdyby to na miejscu jeszcze było.a to 200km ode mnie.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Całe szczęście zagrożenie rozumiesz i już tak więcej nie postąpisz.

Chyba chciałabym urodzić tak za około 2 tyg - nie mogę się doczekać ale z drugiej strony boję się, żeby nie było za wcześnie.
I tak mój synek jest młodszy niż to wynika z OM. Zawsze na usg jest jakiś tydzień - półtora różnicy.
Zobaczymy.

Młodszy, czyli wychodzi Ci ciągle wg usg termin na okolice tego 26 kwietnia? Hmmm... to żebyśmy Ci nie wykrakały tego porodu przy stole wielkanocnym

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez Carmenaa_88

Aga wciery się należą i to porządne

A my dostaliśmy zaproszenie na chrzciny na święta.oczywiście nie jadę,bo wiadomo.gdyby nie pessar to jeszcze bym pojechała albo gdyby to na miejscu jeszcze było.a to 200km ode mnie.

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Łooo, 200 km to kawał drogi... To od kogoś bliskiego czy jakaś dalsza rodzinka?

[Zalamana_girl]

Dzien dobry tz wlasnie pojechal do babci, a ja jeszcze leze dzidzius mial przed chwila czkawke

Napisane przez Juliette25

To super ;-) ma racje - teraz nie powinien cie zostawiac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dokladnie, dobrze, ze pomyslal

Napisane przez Juliette25

Witam się z rańca


Idę jeść śniadanko.
Dziś dziwnie się czuję - kłuje mnie to tu i tam... mam nadzieję, ze to nic nie oznacza jeszcze

hej mam nadzieje, ze to tylko pogoda tak na Ciebie dziala

Napisane przez agaaga89

Witam się i ja dzisiaj Wybaczcie, że wczoraj sobie odpuściłam, ale jestem głupia Wiecie czego mi się wczoraj zachciało? Zdejmowania wszystkich firanek, prania i wieszania nowych... Jestem kretynką, przyznaję się! Kto normalny robi takie rzeczy w 30 tc?? Brzuch miałam całe popołudnie tak napięty, że nie byłam w stanie się wyprostować , szczęście, że chociaż Hela normalnie się ruszała bo bym oszalała ze strachu... Oczywiście końska dawka magnezu i nospa, i leżałam do dzisiaj rana plackiem. Ech.......

Jagodzia witamy z powrotem!! Ale nas wzięłaś z zaskoczenia Super, że wszystko jednak skończyło się dobrze, Lilcia zdrowa i samodzielna, u Ciebie żadnych komplikacji, poród Cię nie wymęczył tak strasznie, naprawdę dar z nieba Dużo sił i ciepła dla Lilusi wysyłamy, jest prześliczna, jakie ma włoski długie
Juli coś mi się wydaje, że organizm zaczyna Cię przygotowywać na godzinę zero...

W ogóle to śniło mi się dziś, że byłam w ubikacji i wypadł mi ten czop więc poszłam na wizaż napisać Wam i okazało się, że Zubi też odszedł i będziemy jechały razem na porodówkę i sobie pisałyśmy smsy To był 17 czerwca

Czys ty dziewczyno zwariowała
Nie wolno Ci takich rzeczy robić, a lanie to nalezy Ci się solidne
Masz szczęście, ze nic powaznego sie nie stalo !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Napisane przez agaaga89

Młodszy, czyli wychodzi Ci ciągle wg usg termin na okolice tego 26 kwietnia? Hmmm... to żebyśmy Ci nie wykrakały tego porodu przy stole wielkanocnym

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


Łooo, 200 km to kawał drogi... To od kogoś bliskiego czy jakaś dalsza rodzinka?

Tak - w okolicach 26\04 hihi wiec juz sama niiee wiem ktora data sie sugerowac. Jak bedzie tak bedzie

Carmena - masz racje, lepiej jak nie pojedziesz - nie ma sensu ryzykowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez Zalamana_girl

Dzien dobry tz wlasnie pojechal do babci, a ja jeszcze leze dzidzius mial przed chwila czkawke


hej mam nadzieje, ze to tylko pogoda tak na Ciebie dziala

Moj synuś też miewa czkawki - codziennie i to nawet ze dwa razy - fajne to uczucie, co?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Tak - w okolicach 26\04 hihi wiec juz sama niiee wiem ktora data sie sugerowac. Jak bedzie tak bedzie

Dokładnie, co ma być to będzie Jeszcze może się okazać, że ponosisz do majówki oczywiście to taki żart

[Juliette25]

Napisane przez agaaga89

Dokładnie, co ma być to będzie Jeszcze może się okazać, że ponosisz do majówki oczywiście to taki żart

Wcale się nie zdziwie jak tak będzie ;-) chociaż... ja czuję po sobie, że to już niedługo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Zalamana_girl]

Napisane przez Juliette25

Tak - w okolicach 26\04 hihi wiec juz sama niiee wiem ktora data sie sugerowac. Jak bedzie tak bedzie

Carmena - masz racje, lepiej jak nie pojedziesz - nie ma sensu ryzykowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------



Moj synuś też miewa czkawki - codziennie i to nawet ze dwa razy - fajne to uczucie, co?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pewnie, ze przyjemne hihi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jagodzia133]

Napisane przez Zalamana_girl

Jednak nie zostaje sama na noc tz przyjechal chyba sie troche boi zostawic mnie sama przez te bole brzucha...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla tżta

Napisane przez Juliette25

Witam się z rańca


Idę jeść śniadanko.
Dziś dziwnie się czuję - kłuje mnie to tu i tam... mam nadzieję, ze to nic nie oznacza jeszcze

kurcze wczoraj mdłości dzisiaj kuje?? hm....
ja przed porodem na 2 tyg miałam gęsty śluz i myślałam że to normalne ale żadnego czopa nie widziałam. I nie wiem czy to był jakiś sygnał czy to zbieg okoliczności.

Napisane przez agaaga89

Witam się i ja dzisiaj Wybaczcie, że wczoraj sobie odpuściłam, ale jestem głupia Wiecie czego mi się wczoraj zachciało? Zdejmowania wszystkich firanek, prania i wieszania nowych... Jestem kretynką, przyznaję się! Kto normalny robi takie rzeczy w 30 tc?? Brzuch miałam całe popołudnie tak napięty, że nie byłam w stanie się wyprostować , szczęście, że chociaż Hela normalnie się ruszała bo bym oszalała ze strachu... Oczywiście końska dawka magnezu i nospa, i leżałam do dzisiaj rana plackiem. Ech.......

Jagodzia witamy z powrotem!! Ale nas wzięłaś z zaskoczenia Super, że wszystko jednak skończyło się dobrze, Lilcia zdrowa i samodzielna, u Ciebie żadnych komplikacji, poród Cię nie wymęczył tak strasznie, naprawdę dar z nieba Dużo sił i ciepła dla Lilusi wysyłamy, jest prześliczna, jakie ma włoski długie
Juli coś mi się wydaje, że organizm zaczyna Cię przygotowywać na godzinę zero...

W ogóle to śniło mi się dziś, że byłam w ubikacji i wypadł mi ten czop więc poszłam na wizaż napisać Wam i okazało się, że Zubi też odszedł i będziemy jechały razem na porodówkę i sobie pisałyśmy smsy To był 17 czerwca

dzięki

a teraz lanie dziewczyno masz szczęście że nic się nie stało! Kurcze to było mega nieodpowiedzialne. Ja też myłam okna i wieszałam firanki na Boże Narodzenie ale to był jakiś 20tc a nie 30! Toż to takie ryzyko że szok> Żeby mi to było ostatni raz!
Moja ciotka jak była w ciąży trzepała dywan i co urodziła w 6miesiącu chłopca który zmarł po 4 dniach.

[manieczka1]

Dzień dobry dziś pospałam rekordowo długo, bo do 8 raz złapały mnie mega mdłości, ale zjadłam śniadanie i jest lepiej
Aga, no zlać Cię to mało za te porządki
Carmena, faktycznie daleko te chrzciny, też bym nie pojechała.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agaaga89]

Napisane przez Juliette25

Wcale się nie zdziwie jak tak będzie ;-) chociaż... ja czuję po sobie, że to już niedługo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co przeczucie to przeczucie Teraz każdego dnia będziemy wyczekiwały na wieści
Swoją drogą porody sn są wyjątkowe ze względu na swoją zagadkowość, kiedy nas najdzie. To dziecko wybiera sobie datę porodu a nie lekarz ją wybiera

Jagodzia teraz już mnie przestraszyłaś nie na żarty.... PUBLICZNIE PRZYSIĘGAM, że od tej pory oprócz wrzucania prania do pralki i zamiatania szczotką na długim kiju nie będę robiła żadnych porządków

[Carmenaa_88]

Napisane przez agaaga89

Łooo, 200 km to kawał drogi... To od kogoś bliskiego czy jakaś dalsza rodzinka?

Ciocia męża.ale to bliska rodzina.

Napisane przez Juliette25

Tak - w okolicach 26\04 hihi wiec juz sama niiee wiem ktora data sie sugerowac. Jak bedzie tak bedzie

Carmena - masz racje, lepiej jak nie pojedziesz - nie ma sensu ryzykowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wiesz jakby mój lekarz usłyszał to bym opieprz dostała że o tym w ogóle myślę wiesz już nie chodzi o poród,ale niech sie cokolwiek stanie i tam na obserwacji gdzieś będe musiała zostać pare dni,a mąż w drugi dzień świąt musi wyjeżdżać już zagranice,teściowa do pracy po świętach,a co z Igorem?został by tam u kogoś z rodziny a potem bym autokarem z nim 5godzin sama wracała?a jak tam się źle poczuje czy coś to będe leżeć u ciotki w domu a wszyscy będą imprezować?no nie bardzo.gdyby nie ten pessar i ta szyjka

A chciałabyś w święta urodzić?datą sie nie sugeruj.mi lekarz miesiąc wcześniej powiedział że łoo pani tu na dniach chyba urodzi,a na bank przed terminem,i co?musieli mi wywoływać 8dni po czasie bo Igorowi za dobrze się siedziało

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[agaaga89]

Napisane przez Carmenaa_88

No wiesz jakby mój lekarz usłyszał to bym opieprz dostała że o tym w ogóle myślę wiesz już nie chodzi o poród,ale niech sie cokolwiek stanie i tam na obserwacji gdzieś będe musiała zostać pare dni,a mąż w drugi dzień świąt musi wyjeżdżać już zagranice,teściowa do pracy po świętach,a co z Igorem?został by tam u kogoś z rodziny a potem bym autokarem z nim 5godzin sama wracała?a jak tam się źle poczuje czy coś to będe leżeć u ciotki w domu a wszyscy będą imprezować?no nie bardzo.gdyby nie ten pessar i ta szyjka

A chciałabyś w święta urodzić?datą sie nie sugeruj.mi lekarz miesiąc wcześniej powiedział że łoo pani tu na dniach chyba urodzi,a na bank przed terminem,i co?musieli mi wywoływać 8dni po czasie bo Igorowi za dobrze się siedziało

Racja, teraz to już nie czas na takie imprezy, wyjazdy, lepiej wysiedzieć na pupie, tym bardziej, że u Ciebie nie jest bezproblemowa ciąża. Kiedy Twój Mąż zjeżdża do domu?
Co do rodzenia w święta, to moja ciocia opowiadała, że mimo iż w szpitalach pracuje się codziennie bez taryfy ulgowej niedziela, święta, wolne ustawowo to jednak w takie dni dyżury są rozpisywane skromniej, pojedynczy lekarze, położne... Więc z opieką to bywa różnie

[Zalamana_girl]

Napisane przez manieczka1

Dzień dobry dziś pospałam rekordowo długo, bo do 8 raz złapały mnie mega mdłości, ale zjadłam śniadanie i jest lepiej
Aga, no zlać Cię to mało za te porządki
Carmena, faktycznie daleko te chrzciny, też bym nie pojechała.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to faktycznie pospalas ja przed ciaza bylam strasznym spiochem, a teraz jak wstane o 8:30 to jakis rekord

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Elfka86]

Dzień dobry

Małż poszedł na kijki a ja siedzę i czekam na niego

aga Ty chcesz oberwać w ciąży jest zakaz wszelkich cięższych prac domowych a już na pewno tych związanych z oknami i dywanami
Mnie to spina nawet jak chwilę odkurzam, więc nawet tego mam zakaz, a Tobie firanki w głowie w 30 tc

Carmena nigdzie bym na Twoim miejscu nie pojechała jesteś usprawiedliwiona, zresztą 200 km to długa jazda, mnie ciśnie już jak koło 30 km przejadę

[agaaga89]

Napisane przez Elfka86

Carmena nigdzie bym na Twoim miejscu nie pojechała jesteś usprawiedliwiona, zresztą 200 km to długa jazda, mnie ciśnie już jak koło 30 km przejadę

Mam tak samo, jazda autem to dla mnie trauma w ciąży