W świetnej formie przez cały rok, bo z Mel B wylewamy pot! Część III

[beatika]

Napisane przez fitnesowapani

Ciekawe jak tam randka BEATIKI ....

Randka była bardzo fajna, chociaż nie obyło się bez przeszkód, ale jak to mówią, co się źle zaczyna, to się dobrze kończy
A ile się komplementów nasłuchałam , mam tylko nadzieję, że szczere
Deszcz lał cały czas, więc nawet nie było możliwości się gdzieś przejść i pokazać mu miasto (mieszkamy od siebie około 250 km)

Dzisiaj się jakoś nieszczególnie czuję. Zmusiłam się tylko, żeby zrobić Workout 9 z BR, na nic więcej nie miałam siły i ochoty.

[Greeniee]

Napisane przez beatika

Randka była bardzo fajna, chociaż nie obyło się bez przeszkód, ale jak to mówią, co się źle zaczyna, to się dobrze kończy
A ile się komplementów nasłuchałam , mam tylko nadzieję, że szczere
Deszcz lał cały czas, więc nawet nie było możliwości się gdzieś przejść i pokazać mu miasto (mieszkamy od siebie około 250 km)

Dzisiaj się jakoś nieszczególnie czuję. Zmusiłam się tylko, żeby zrobić Workout 9 z BR, na nic więcej nie miałam siły i ochoty.

Mogę zapytać jak się poznaliście ? Skoro mieszkacie 250 km od siebie

[majlenka_]

melduję wykonanie zadania tj. rogrzewka, brzuch Mel, pośladki Mel, abs Gacka, boczki Tiffany, rozciąganie

a zjadłam dzisiaj:
I śniadanie: dwie małe kromki żytniego chlebka z twarożkiem, sałatą, szynką drobiową i papryką,
II śniadanie: jabłko i duży jogurt 0% o smaku suszonej śliwki,
obiad: kluski śląskie (5 szt.) z sosem, mała roladka schabowai surówka z pekińskiej (może nie jakieś bardzo zdrowe, ale obiady jem normalne jak inni domownicy)

+ herbata z cytryną, kawa z mlekiem, butla wody

[Real01]

Ja dzisiaj
- skalpel Ewki
- połowa boczków Tiffany ( mały brat przerwał )
- no more muffin ( 1 raz, ćwiczy ktoś? )
- trzy rundy Ewki po 6 min

zamierzam jeszcze przed kąpaniem ćwiczenia na pośladki Mel B

A mój jadłospis dziś to :
- śniadanie( dwie kanapki z chlebem razowym + plasterki szynki, pomidora i ogórka)
- lunch ( chleb smażony w jajku z serem)
- obiad ( barszcz biały)
- przekąski ( 6 kawałków czekolady mlecznej ( ) jedno ciastko pianka )

[egie]

Napisane przez Greeniee

Mogę zapytać jak się poznaliście ? Skoro mieszkacie 250 km od siebie

Też jestem ciekawa Lubię takie historie :P

Ćwiczenia na dziś:
1. Rozgrzewka – Mel (5min);
2. Trening nóg – Mel (10min);
3. ABS – Mel (10min);
4. Tiffoczki (10min);
5. Rozciąganie – Mel (5min);
6. Hula Hop (coś około 1,5kg z masażerami) – 10 min.

Jadłospis:
1. Śniadanie - Pizzerka z keczupem i ostrym sosem;
2. W pracy kanapeczka z razowca z pasztetem paprykowym;
3. Obiad - dewolaj, 2,5 kromki razowca (jedna z żółtym serem) i niestety cappuccino;
4. Banan po ćwiczeniach przed chwilą
No i dziś mnie czeka ta pizza, co wczoraj miała być (1 kawałek, nie więcej) i może resztka winka do niej
a póki co uciekam pod prysznic i przygotować się do zajęć, do jutra po 17

[kingaa2407]

Cześć kochane

Ostatnio troszkę mniej tu siedzę, widocznie za dużo czasu z Tż spędzam

Pięknie sobie zorganizowałam dzien - wrocilam o 15.30, obiad, od 16.30 do 19.00 robiłam sprawozdanie na uczelnię i od 19 do 19.45 ćwiczenia

Teraz w końcu pozwoliłam sobie tutaj wejść

Przeczytałam na szybko co pisałyście. Ja jestem z moim chłopakiem od 1,5 roku. On ma 24 lata, ja 20 bede miala (w listopadzie) i nie śpimy u siebie wzajemnie... Moja matka jest pod tym względem cholernie regorystyczna i nikogo z moich znajomych nie lubi, a ja już wolę się nie kłocić, bo było tyle wojen, że szkoda gadać....

Rozwiazałam to tak, ze moze i nie spimy razem, ale w piatek, sob i niedziele wracam tak kolo 1.00 do domu, wiec i tak najczęsciej od 16-17 do tej 1.00 jesteśmy razem i naprawdę jest fajnie

Mam tylko nadzieję, że to się nie skończy tak jak u was, tak jak pisałyście... Wydaje mi się, że obydwoje bardzo poważnie o tym myślimy i dużo mówimy o przyszłości, mieszkaniu itd

[fitnesowapani]

Co tak mało postów dziś napisałyście?
To już wiem- dlaczego mam takie świetne nogi- od bananów

Mialam biegac, ale ciagle pada i głowa mi pęka...
Zły dzien i nastrójrano spotkalam "windowego"
a na wieczor, zeby sie dobic wzielam cenytmetr i zmierzylam obwód uda (a mialam to zrobic dopiero ostatniego dnia mies.) ale mnie podkusilo...
i co.... -1 cm

Beatika opowiadaj

[papryczzka]

Napisane przez fitnesowapani

Co tak mało postów dziś napisałyście?
To już wiem- dlaczego mam takie świetne nogi- od bananów

Mialam biegac, ale ciagle pada i głowa mi pęka...
Zły dzien i nastrójrano spotkalam "windowego"
a na wieczor, zeby sie dobic wzielam cenytmetr i zmierzylam obwód uda (a mialam to zrobic dopiero ostatniego dnia mies.) ale mnie podkusilo...
i co.... -1 cm

Beatika opowiadaj

ile jesz bananów dziennie? widocznie coś w tym jest!

-1cm? wieczorem? a pomysl co jest rano osobiście uważam że rano jesteśmy ogólnie szczuplejsze;P

[Greeniee]

Napisane przez Real01

Ja dzisiaj
- skalpel Ewki
- połowa boczków Tiffany ( mały brat przerwał )
- no more muffin ( 1 raz, ćwiczy ktoś? )
- trzy rundy Ewki po 6 min

Oii, będziesz jutro czuła te muffiny Ja na drugi dzień po tych ćwiczeniach dowiedziałam się o istnieniu nowych mięśni w okolicy brzucha o których wcześniej nie miałam pojęcia Jedne z moich ulubionych ćwiczeń

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez papryczzka

ile jesz bananów dziennie? widocznie coś w tym jest!

-1cm? wieczorem? a pomysl co jest rano osobiście uważam że rano jesteśmy ogólnie szczuplejsze;P

Zgadzam się co do tego, że rano jest lepiej, bo jak wstaje to brzuch wygląda całkiem suuper, a w ciągu dnia jest tylko gorzej, powiększa się z każdym posiłkiem który do niego "dokładam"

[anulka4771]

śniadanie jajecznica z cebulką i kiełbaską,kawka( w sensie napiew była kawka) potem śniadanie,na obiad spaghetti,potem jakiś wafelek i jabłko i chyba wsio-mało chyba a i jogurt

kolacje jadam rzadko,z reguły po obiedzie nie jem ale często obiad mam np o 17

dziewczyny dzięki

uciekam na film na 6 do pracy wstaję o 5

[moniak85]

Napisane przez anulka4771

Dwa tygodnie ćwiczę intensywnie i kurde nie widzę żadnych efektów nic,nawet mam wrażenie że jakby tyłek mi urósł
Cwiczeni które robiłam wcześniej w ogóle nie liczę.

Ja ćwiczę intensywnie od06 marca i efektów rownież brak... Na dodatek wydaje mi sie ze w talii mi przybyło

[beatika]

Napisane przez Greeniee

Mogę zapytać jak się poznaliście ? Skoro mieszkacie 250 km od siebie

Przez internetowy chat. Najpierw tam rozmawialiśmy, potem przez skype i LINE app No i on tak nalegał na spotkanie, a ja go zbywałam jak najdłużej się da, ale w końcu moja ciekawość zwyciężyła i zgodziłam się, żeby przyjechał się ze mną spotkać.

Nie wiem, co prawda czy coś z tego będzie, bo mamy trochę inne podejście do życia, ale pożyjemy, zobaczymy.

Ale jakie on ma oczy, no ja normalnie nie mogę

A poza tym, to też mi się ostatnio kilku adoratorów przypałętało. tylko każdy mieszka dość daleko ode mnie niestety

[201705121341]

Napisane przez moniak85

Ja ćwiczę intensywnie od06 marca i efektów rownież brak... Na dodatek wydaje mi sie ze w talii mi przybyło

Hahaha to dawajcie założymy klub, u mnie od 30 stycznia efektów brak Nie licząc tyłka którego męczę przysiadami, ale tu mówimy o mięśniach, a ja bym chciała wreszcie poczuć różnicę jeśli chodzi o zajmowaną przeze mnie przestrzeń I nie, nie tracę centymetrów, spodnie jak były obcisłe tak są :P Czekam z utęsknieniem na ładniejszą pogodę i zacznę znowu jeździć do szkoły rowerem, kiedyś od tego chudłam, ech...

[emilcia0209]

Napisane przez whiteglove

Hahaha to dawajcie założymy klub, u mnie od 30 stycznia efektów brak Nie licząc tyłka którego męczę przysiadami, ale tu mówimy o mięśniach, a ja bym chciała wreszcie poczuć różnicę jeśli chodzi o zajmowaną przeze mnie przestrzeń I nie, nie tracę centymetrów, spodnie jak były obcisłe tak są :P Czekam z utęsknieniem na ładniejszą pogodę i zacznę znowu jeździć do szkoły rowerem, kiedyś od tego chudłam, ech...

A nie poprawił się wygląd ud od przysiadów ?

[Kornelciaczek]

Napisane przez xxxLOLKAxxx

Z czasem to się może zmienić, ja np. lubię te małe dzieci tak do 5 lat, a starsze to już się wymądrzają i w ogóle i mnie denerwują

Dzieci od 3 do 5 lat tez potrafia sie bardzo dobrze wymadrzac

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez __A__

Ja ćwiczę rozgrzewkę abs pośladki z mel b i boczki z tiffany. Robiłam też nogi z mel b Ale ktoś mi powiedział że tylko umiesnią mi nogi, a nie wyszczupla. Co ćwiczycie na nogi?


Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Bzdura!

[amalltea]

Napisane przez beatika

Przez internetowy chat. Najpierw tam rozmawialiśmy, potem przez skype i LINE app No i on tak nalegał na spotkanie, a ja go zbywałam jak najdłużej się da, ale w końcu moja ciekawość zwyciężyła i zgodziłam się, żeby przyjechał się ze mną spotkać.

Nie wiem, co prawda czy coś z tego będzie, bo mamy trochę inne podejście do życia, ale pożyjemy, zobaczymy.

Ale jakie on ma oczy, no ja normalnie nie mogę

A poza tym, to też mi się ostatnio kilku adoratorów przypałętało. tylko każdy mieszka dość daleko ode mnie niestety

A co to za internetowy czat? Bo wiesz ja na etapie szukania męża, może tam kogoś znajdę ? Bo jakoś w realu nie mogę nikogo poznać, bo nie mam za bardzo gdzie

A w ogóle teraz zauważyłam że ćwiczyć BR jak Ci idzie? Jakieś może efekty spektakularne? Ja ostatnio kilka razy ćwiczyłam cardio z Jillian, i jestem bardzo zadowolona nie że z efektów, bo sporadycznie z nią ćwiczę, ale fajnie motywuje i te cardio rzeczywiście daje mi w kość. Czuję zmęczenie, czuję pot, ale to daje kopa do następnych treningów

[Kornelciaczek]

Napisane przez amalltea

Przeczytałam co pisałyście. I nie wiem od czego zacząć.
W sumie tam wracając do wątku byłych, to nie myślałam o powrocie, to był t tragiczny koniec związku, że ... nie było o tym mowy. chociaż nie powiem, miałam nadzieję że poradzę sobie z tym co się stało, ale psychicznie nie dawałam rady więc wróciłam do rodziców.
Co do dzieci, to ja też nie lubię dzieci, a może bardziej się ich boję. Że im krzywdę zrobię, albo coś. A takie 2 letnie i w górę już są spoko. Da się nawiązać jakiś kontakt i dla mnie już są fajniejsze po prostu. A takie niemowlę to nie nie kręci mnie to jakoś. Nie zachwycam się każdym dzieckiem, w ogóle w sumie się nie zachwycam. Widocznie to jeszcze nie mój czas. Ale biorą c pod uwagę ile mam lat, to trzeba by chociaż kandydata na tatusia znaleźć

Dziś odpoczywam, biorę się za nadrabianie serialowych zaległości

To ja o sobie juz nic nie powiem. STARUCHA sie robie

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez egie

Ja dzieci nie mam (i jakoś nie planuję póki co), ale z dziećmi pracowałam troszkę i chciałabym jeszcze troszkę popracować. Co do dzieci "na NIE" - będąc na praktykach w przedszkolu, bardzo często mi się zdarzało, że zapraszając dzieck do zabawy czy nauki usłyszałam "NIE", a zanim zdążyłam otworzyć buzię, żeby o powód spytać to słyszałam "BO NIE I KONIEC". Ehh mimo, że nie mam dzieci, zdążyłam już poznać ich humorki i fazy dorastania ale i tak lubię sobie pogadać z takim 3-latkiem Chociaż pracować wolę ze starszymi, tzn klasy 1-3 :P

Moje marzenie Przejde na emeryture i zatrudnie sie w szkole.

[201705121341]

Napisane przez emilcia0209

A nie poprawił się wygląd ud od przysiadów ?

Poprawiła się siła i kondycja, pośladki są uniesione, uda twarde, ale co z tego skoro dalej mam bambol a nie brzuch, szeroki tyłek, uda grube i w ogóle fuuuu Dla mnie to jest niepojęte, jak można ćwiczyć prawie codziennie, jeść zdrowo bez słodyczy, fast foodow, bialego chleba (ogolnie pszenicy), teraz jeszcze odstawilam mleko, I DALEJ MIEĆ TRZĘSĄCE SIĘ SADŁO, no poważnie, widział ktoś grube fitnessowe laski? Bo ja nie, i nie czaję jak one to robią że są szczupłe, no kurczę, ja cisnę ćwiczenia codziennie i nic :/ Już kombinowałam czy może za mało intensywnie ćwiczę, teraz że zbyt intensywnie, a może ćwiczenia nie takie, a może coś, no cholera mnie już bierze Ale jak odpuściłam mega intensywne cardio i robię takie lajtowe żeby się nie zasapać za bardzo to widzę że wreszcie waga MINIMALNIE ale ruszyła i spodnie też w końcu mniej się wpijają w brzuch, więc chyba tędy droga. Ale co się nawkurzam to moje, mam już dosyć, moje koleżanki są chude i nic nie robią, codziennie jedzą chipsy i bułki z czekoladą a ja wyglądam przy nich mocno średnio mimo że pocę się codziennie jak szczur i ćwiczę więcej niż te leniwce przez całe życie na WFie

[Kornelciaczek]

Napisane przez whiteglove

Dzięki za życzenia Humor mam jakiś beznadziejny dzisiaj, na nic nie mam ochoty, chce mi się tylko płakać a przecież mam urodziny i to mnie jeszcze bardziej wkurza, że taki beznadziejny dzień i jeszcze urodziny, zaraz matura a ja jestem w lesie, jeszcze babcia chce z życzeniami dzwonić, a ona nie potrafi się streścić w 5 minut tylko wisi na telefonie godzinę i ciągnie rozmowę w nieskończoność, a ja kompletnie nie mam na to ochoty i już w ogóle mam dość Najchętniej poszłabym spać i obudziła się w wakacje po maturze

Mnie sie czesto sni, ze nie zdalam matury I budze sie z mysla i co teraz?

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez ursaliana

Hej dziewczynki
Haha ja sie tylko chciałam tak pożalić, że jestem sama itp a wy tu już sie rozgadałyście na ten temat, ale dziękuje Wiem, że jeszcze mam czas na znalezienie partnera, ale poprostu brakuje mi kogoś bliskiego obok no
A co do dzieci, to ja bardzo lubie, wszystkie dzieci i one chyba też mnie lubią (a no i zawsze koleżanki mi mówiły, że ja to będe dobrą mamą) W sumie to pomimo tego, że dopiero mam w tym roku 18 to już sie czuje taka gotowa na dziecko Jeszcze oczywiście jest ogólnie za wcześnie i nie ma z kim ale w wieku tych 25 lat to chciałabym mieć już pierwsze dziecko, nie mam potrzeby sie wyszaleć tak jak większość dziewczyn w moim wieku...
No i witam wszystkie nowe dziewczyny

Witaj w klubie.

W wieku 18lat to ja mowilam, ze majac 25 lat to pewnie bede mamuska dziecka juz 2letniego, a tu nawet kandydata na ojca nie ma

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez anulka4771

Szczerze to chyba do dziś byśmy żyli w "grzechu" w sumie i tak w nim żyję Do rzeczy,nasz cywilny był bardzo szybki,nie było czasu na nic innego mianowicie mój mąż zachorował na nowotwór nie dawano nam szans więc dziwne to lecz prawdziwe szybki cywilny... ale mam silnego mężczyznę po leczeniu się podniósł mamy drugiego synka,rok temu rak wrócił z przeżutami na kości a mąż dalej się nie poddaje no ale do rzeczy matka postanowiła zadbać o siebie i tak o to jestem tu Sorki ale musiałam to napisać...

Żeby nie było jak zaszłam w ciążę mój tato zmuszał nas do ślubu lecz mu nie wyszło

za wytrwalosc i walke! 3mam za Was POWODZENIA

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez papryczzka

czy słyszłayście coś o magicznym wpływie bananów na wygląd ud?
wiem, że to chyba jakaś bzdura..
ale unikałam bananów 'bo bardziej kaloryczne' niż inne owoce, 'więcej cukrów'

znam osobę, która dziennie potrafi między posiłkami jeść 5/6 bananów i ma świetne, idealne nogi.. chyba zaczęło się to jak zaczęła je jeść

a jem ich bardzo duzo

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez ursaliana

Hej dziewczynki
Haha ja sie tylko chciałam tak pożalić, że jestem sama itp a wy tu już sie rozgadałyście na ten temat, ale dziękuje Wiem, że jeszcze mam czas na znalezienie partnera, ale poprostu brakuje mi kogoś bliskiego obok no
A co do dzieci, to ja bardzo lubie, wszystkie dzieci i one chyba też mnie lubią (a no i zawsze koleżanki mi mówiły, że ja to będe dobrą mamą) W sumie to pomimo tego, że dopiero mam w tym roku 18 to już sie czuje taka gotowa na dziecko Jeszcze oczywiście jest ogólnie za wcześnie i nie ma z kim ale w wieku tych 25 lat to chciałabym mieć już pierwsze dziecko, nie mam potrzeby sie wyszaleć tak jak większość dziewczyn w moim wieku...
No i witam wszystkie nowe dziewczyny

Witaj w klubie.

W wieku 18lat to ja mowilam, ze majac 25 lat to pewnie bede mamuska dziecka juz 2letniego, a tu nawet kandydata na ojca nie ma

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez amalltea

A co to za internetowy czat? Bo wiesz ja na etapie szukania męża, może tam kogoś znajdę ? Bo jakoś w realu nie mogę nikogo poznać, bo nie mam za bardzo gdzie

Znam ten bol

[Greeniee]

Napisane przez beatika

Przez internetowy chat. Najpierw tam rozmawialiśmy, potem przez skype i LINE app No i on tak nalegał na spotkanie, a ja go zbywałam jak najdłużej się da, ale w końcu moja ciekawość zwyciężyła i zgodziłam się, żeby przyjechał się ze mną spotkać.

Nie wiem, co prawda czy coś z tego będzie, bo mamy trochę inne podejście do życia, ale pożyjemy, zobaczymy.

Ale jakie on ma oczy, no ja normalnie nie mogę

A poza tym, to też mi się ostatnio kilku adoratorów przypałętało. tylko każdy mieszka dość daleko ode mnie niestety

Tak podejrzewałam, że online Też miałam kilka takich znajomości, na szczęście zawsze trafiali mi się "normalni". A co do odległości to jest to jakaś przeszkoda jednak, ale to jeszcze zobaczycie jak to będzie Często tak jest, że jak coś dzieje to wszystko na raz

[Kornelciaczek]

Napisane przez whiteglove

Poprawiła się siła i kondycja, pośladki są uniesione, uda twarde, ale co z tego skoro dalej mam bambol a nie brzuch, szeroki tyłek, uda grube i w ogóle fuuuu Dla mnie to jest niepojęte, jak można ćwiczyć prawie codziennie, jeść zdrowo bez słodyczy, fast foodow, bialego chleba (ogolnie pszenicy), teraz jeszcze odstawilam mleko, I DALEJ MIEĆ TRZĘSĄCE SIĘ SADŁO, no poważnie, widział ktoś grube fitnessowe laski? Bo ja nie, i nie czaję jak one to robią że są szczupłe, no kurczę, ja cisnę ćwiczenia codziennie i nic :/ Już kombinowałam czy może za mało intensywnie ćwiczę, teraz że zbyt intensywnie, a może ćwiczenia nie takie, a może coś, no cholera mnie już bierze Ale jak odpuściłam mega intensywne cardio i robię takie lajtowe żeby się nie zasapać za bardzo to widzę że wreszcie waga MINIMALNIE ale ruszyła i spodnie też w końcu mniej się wpijają w brzuch, więc chyba tędy droga. Ale co się nawkurzam to moje, mam już dosyć, moje koleżanki są chude i nic nie robią, codziennie jedzą chipsy i bułki z czekoladą a ja wyglądam przy nich mocno średnio mimo że pocę się codziennie jak szczur i ćwiczę więcej niż te leniwce przez całe życie na WFie

A cwiczysz cos na brzuch? Moze masz duzo tkanki tluszczowej do pozbycia sie, albo juz tak rozciagnieta skore? Widzialam "fitnessowe grubaski", tzn. sa to osoby, ktore kiedys zrzucily okolo 20 kg i wiecej i zostalo im sadelko, skora, cellulit, itp.
Wyjdzie im na starosc.

[201705121341]

Napisane przez Kornelciaczek

A cwiczysz cos na brzuch? Moze masz duzo tkanki tluszczowej do pozbycia sie, albo juz tak rozciagnieta skore? Widzialam "fitnessowe grubaski", tzn. sa to osoby, ktore kiedys zrzucily okolo 20 kg i wiecej i zostalo im sadelko, skora, cellulit, itp.
Wyjdzie im na starosc.

No przecież o tym mówię, że mam tkankę tłuszczową do zdecydowanego pozbycia się Na brzuch robię tyle co jest w cardio, co mi teraz po umięśnionym brzuchu jak mam na nim trzy oponki, wolę się skupić na tyłku bo tutaj widzę potencjał na fajne pośladki. No ale tak czy owak chodzi o to że ja nie chudnę, jem mniej, zdrowiej, ruszam się i nie chudnę. Tarczyca? Nie wiem, no już mnie wuj strzela

[amalltea]

Napisane przez Kornelciaczek

To ja o sobie juz nic nie powiem. STARUCHA sie robie [COLOR="Silver"]

A Ty kochana ile masz że za staruchę się bierzesz?

Whiteglove, a mnie tym bardziej nie chce się wierzyć, że jest tak źle. Jako że sama kobitka jestem to wiem, że za często mamy skłonność do wyolbrzymiania swoich kompleksów.
Więc jak podejrzewam, przesadzasz!

[201705121341]

Napisane przez amalltea

A Ty kochana ile masz że za staruchę się bierzesz?

Whiteglove, a mnie tym bardziej nie chce się wierzyć, że jest tak źle. Jako że sama kobitka jestem to wiem, że za często mamy skłonność do wyolbrzymiania swoich kompleksów.
Więc jak podejrzewam, przesadzasz!

No kurczę, laski, tłumaczę to od miesiąca xD Nie wymyślam, od dwóch miesięcy ćwiczę i nie widzę żadnych zmian w ciele oprócz tego że faktycznie mam dużo lepszą kondycję i siłę. Ale ja chciałam przede wszystkim schudnąć a nie tylko wzmacniać organizm i naprawdę nie wiem już co mam jeszcze robić żeby wreszcie ten tłuszcz zaczął znikać A 76 kg przy 180 cm wzrostu to nie jest bardzo szczupła sylwetka, to już jest granica zdrowego BMI. A najlepsze że jak zaczynałam to ważyłam 75,5, po miesiącu było 76,7 i nie chciało ruszyć, teraz w końcu spadło do 76

[amalltea]

Napisane przez whiteglove

No kurczę, laski, tłumaczę to od miesiąca xD Nie wymyślam, od dwóch miesięcy ćwiczę i nie widzę żadnych zmian w ciele oprócz tego że faktycznie mam dużo lepszą kondycję i siłę. Ale ja chciałam przede wszystkim schudnąć a nie tylko wzmacniać organizm i naprawdę nie wiem już co mam jeszcze robić żeby wreszcie ten tłuszcz zaczął znikać A 76 kg przy 180 cm wzrostu to nie jest bardzo szczupła sylwetka, to już jest granica zdrowego BMI. A najlepsze że jak zaczynałam to ważyłam 75,5, po miesiącu było 76,7 i nie chciało ruszyć, teraz w końcu spadło do 76

Wiesz mnie za to na początku ładnie schodziły, i kg i cm, za to teraz jest mega pod górkę. Nie wiem też dlaczego, cały czas staram się jeść zdrowiej, nieco częściej, jem więcej warzyw i owoców, piję właściwie tylko wodę i czerwoną herbatę. Ćwiczę co drugi dzień, zawsze z porządnym cardio się staram. I teraz też wszystko stoi. I tłuszcz nie znika!
Z ciekawości jutro z rana się zmierzę ;p

[beatika]

Napisane przez amalltea

A co to za internetowy czat? Bo wiesz ja na etapie szukania męża, może tam kogoś znajdę ? Bo jakoś w realu nie mogę nikogo poznać, bo nie mam za bardzo gdzie

A w ogóle teraz zauważyłam że ćwiczyć BR jak Ci idzie? Jakieś może efekty spektakularne? Ja ostatnio kilka razy ćwiczyłam cardio z Jillian, i jestem bardzo zadowolona nie że z efektów, bo sporadycznie z nią ćwiczę, ale fajnie motywuje i te cardio rzeczywiście daje mi w kość. Czuję zmęczenie, czuję pot, ale to daje kopa do następnych treningów

Ja korzystam z badoo.com
BR idzie mi całkiem fajnie (mam trudności przy ćwiczeniach z pompkami). Na samym początku ćwiczenia były dość proste i niezbyt męczące, ale potem poziom trudności wzrasta. Ogólnie to efektów spektakularnych raczej nie zauważyłam (nie stosuję tej diety od Jillian), ale na pewno jakieś tam zmiany na plus są. Kondycja mi się poprawiła, wzmocniły mi się tricepsy. Spadło mi też parę cm w ciągu ostatniego miesiąca. Najbardziej jestem zadowolona z pupy bo się zrobiła jakaś taka fajnie zaokrąglona

[emilcia0209]

Napisane przez whiteglove

No kurczę, laski, tłumaczę to od miesiąca xD Nie wymyślam, od dwóch miesięcy ćwiczę i nie widzę żadnych zmian w ciele oprócz tego że faktycznie mam dużo lepszą kondycję i siłę. Ale ja chciałam przede wszystkim schudnąć a nie tylko wzmacniać organizm i naprawdę nie wiem już co mam jeszcze robić żeby wreszcie ten tłuszcz zaczął znikać A 76 kg przy 180 cm wzrostu to nie jest bardzo szczupła sylwetka, to już jest granica zdrowego BMI. A najlepsze że jak zaczynałam to ważyłam 75,5, po miesiącu było 76,7 i nie chciało ruszyć, teraz w końcu spadło do 76

Jakoś nie chce mi się wierzyć że jest aż tak źle a jak z wymiarami ?

[201705121341]

Napisane przez emilcia0209

Jakoś nie chce mi się wierzyć że jest aż tak źle a jak z wymiarami ?

Nie wiem bo się nie mierzę, czuję po spodniach i po tym jak wyglądam, poza tym co miesiąc robię sobie foto porównawcze. Po miesiącu ćwiczeń nie zmieniło się kompletnie nic oprócz uniesionych pośladków, 30 marca znowu się obfotografuję, ale na cuda nie liczę To jest dla mnie taka demotywacja, staram się, dbam o siebie, a wyglądam nie jak dziewczyna dbająca o siebie tylko jak taka która na obiad wcina paczkę pierogów, chętnie chodzi do maca coś zjeść i nie rusza tyłka z fotela Już nawet koleżanka do mnie ostatnio: "No bo mówisz ciągle że ćwiczysz a nic nie widać" To boli bo mam porównanie sprzed dwóch lat kiedy nie męcząc się szczególnie leciałam przynajmniej 0,5 kg na tydzień I dlatego się zastanawiam czy chodzi o inny rodzaj ćwiczeń czy może z hormonami mam coś nie tak i dlatego nie mogę schudnąć

[beatika]

Napisane przez Greeniee

Tak podejrzewałam, że online Też miałam kilka takich znajomości, na szczęście zawsze trafiali mi się "normalni". A co do odległości to jest to jakaś przeszkoda jednak, ale to jeszcze zobaczycie jak to będzie Często tak jest, że jak coś dzieje to wszystko na raz

No właśnie, to jest ryzyko, że może się trafić jakiś nienormalny, dlatego jestem bardzo ostrożna w tego typu kontaktach.
Nie mam jakiegoś mocnego parcia, żeby szybo sobie kogoś znaleźć, więc nawet jak nic z tego nie będzie, to i tak nic się nie stanie.

[emilcia0209]

Napisane przez whiteglove

Nie wiem bo się nie mierzę, czuję po spodniach i po tym jak wyglądam, poza tym co miesiąc robię sobie foto porównawcze. Po miesiącu ćwiczeń nie zmieniło się kompletnie nic oprócz uniesionych pośladków, 30 marca znowu się obfotografuję, ale na cuda nie liczę To jest dla mnie taka demotywacja, staram się, dbam o siebie, a wyglądam nie jak dziewczyna dbająca o siebie tylko jak taka która na obiad wcina paczkę pierogów, chętnie chodzi do maca coś zjeść i nie rusza tyłka z fotela Już nawet koleżanka do mnie ostatnio: "No bo mówisz ciągle że ćwiczysz a nic nie widać" To boli bo mam porównanie sprzed dwóch lat kiedy nie męcząc się szczególnie leciałam przynajmniej 0,5 kg na tydzień I dlatego się zastanawiam czy chodzi o inny rodzaj ćwiczeń czy może z hormonami mam coś nie tak i dlatego nie mogę schudnąć

Ja mam wrażenie że brzuch mam bardziej płaski ale jak się mierzę centymetrem to jest tyle samo ale nieraz robię to na szybko i nie starannie więc może źle to robię no i nieraz robię to wieczorem czego wiem że nie powinnam robić i sama sie dołuję