Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[Snow_White1]

Napisane przez angelikada

Cierpliwość piękny opis

Dziękujemy za gratulacje i również gratuluje Wikusiowi i Kornelkowi za kolejne miesiące

Snow bo chyba przeoczyłam bądź zapomniałam czemu nie chcesz drugiego bobo

Bobo to może i bym chciała, ale jak kiedyś wspomnialam, na drugą ciaze nie mam najmniejszej ochoty :screwy:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Isabell12]

Cześć mamusie!
Jestem mamą październikowego 2013 Piotrusia, i jestem tu nowa. Tak fajnie prowadzicie ten wątek, że postanowiłam do was dołączyć i co dla mnie najważniejsze nasze bobasy są w porównywalnym wieku, u mnie w minioną środę minęło 5 miesięcy, bobas jest cudny. Myślę nad rozszerzaniem diety naszej Pietruszeczki, dawałam mu już pieczone jabłuszko, przed nami marchewka i chyba na razie to będzie tyle. Słyszałam ,że w tym wieku podaje się już dzieciom odrobinę glutenu. Dawałyście swoim maluchom, pytam bo nie wiem co robić, a w innych wątkach nikt mi nie pomógł. LICZĘ NA WAS

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Kurczę widzę, że nie tylko Ja mam problem nocnych pobudek 23, 1, 2, 4, i o 5 już na nogach spacerujemy po całym domu, a mały w najlepszym humorze, grucha, gada, śmieje się tylko ja jakoś tak ledwie żywa. Zastanawiam się czy jak bym go na kolację nakarmiła czymś treściwszym niż cycuś to pospał by dłużej, bo taka "sielanka nocna" ciągnie się już parę tygodni

[ewacia85]

Napisane przez Isabell12

Cześć mamusie!
Jestem mamą październikowego 2013 Piotrusia, i jestem tu nowa. Tak fajnie prowadzicie ten wątek, że postanowiłam do was dołączyć i co dla mnie najważniejsze nasze bobasy są w porównywalnym wieku, u mnie w minioną środę minęło 5 miesięcy, bobas jest cudny. Myślę nad rozszerzaniem diety naszej Pietruszeczki, dawałam mu już pieczone jabłuszko, przed nami marchewka i chyba na razie to będzie tyle. Słyszałam ,że w tym wieku podaje się już dzieciom odrobinę glutenu. Dawałyście swoim maluchom, pytam bo nie wiem co robić, a w innych wątkach nikt mi nie pomógł. LICZĘ NA WAS

witam jak sie karmicie kp czy mm
o rozszerzaniu diety mamy troszke na 1 stronie a co do glutenu to mamy tu specjalistke natale więc natala wywołuje cie do tablicy ponownie w kwestii doradzctwa

nie martw sie jak sie pojawi to ci napisze co i jak
chyba z e któraś ma posta natali dot glutenu zapisany

[papuga_69]

o masakra jaki miałam sen..
śniło mi się że poszłam z tż na jakąś syfiastą dyskotekę w obdrapanej kamienicy. tż pożyczył auto od ojca żebyśmy tam dojechali, Antka wzięliśmy ze sobą i spał na tylnim siedzeniu w gondoli.. No impreza trwa, byli tam chyba wszystcy ludzie jakich znam, nawet ci znajomi z którymi od dawna nie mam kontaku i nagle się ocknęłam gdzie jest moje dziecko ?! zaczełam pytać wszystkich co ja z nim zrobiłam , gdzie w ogole jest tż?! wybiegłam z tej dyskoteki, moja mama mówi że biegnie poszukać po okolicy. Ja pobiegłam do auta i patrzę a tam gondolka ale dziecka w środku nie ma no i mi zaświtało że przecież my już go wozimy w spacerówce, więc pobiegłam z powrotem pod dyskoteke i zauważyłam tą sapcerówkę , stała pod murem, pusta. tż nie odbiera telefonu... biegnę z powrotem pod auto, płacze, krzycze panikuje i naglę dostaje mmsa od Angelikady o treści- dziecko jest już bezpieczne w szpitalu, z dala od nieodpowiedzialnych i niekochających go rodziców, cud że żyje... na zdjęciach Antoś na torach pod kołami tramwaju, cały siny, nieprzytomny, blady a na drugim juz w szpitalu, pod kroplówką, cały poowijany bandażami.. obudziłam się cała mokra i od razu się poryczałam coś okropnego


ide się ogarniać i lece na spacer...
nadrobie Was później jak wroce

[kasiuni_a]

Napisane przez ewacia85

dalej jestem nafoszona za sobote a on jakby nic się nie stało nie porusza tematu

aha czyli dalej uważa, że nie zachował się jak gbur

Napisane przez butterfly20

Cześć. Kiedy w końcu będzie ładna pogoda?

podobno od jutra, zobaczymy...
ja mam na chrzest dla Miłka tylko body koszulowe i gruby sweterek, żadnej kurtki która byłaby odpowiednia, więc weekend musi być ładny i ciepły

Napisane przez Isabell12

Cześć mamusie!
Jestem mamą październikowego 2013 Piotrusia, i jestem tu nowa. Tak fajnie prowadzicie ten wątek, że postanowiłam do was dołączyć i co dla mnie najważniejsze nasze bobasy są w porównywalnym wieku, u mnie w minioną środę minęło 5 miesięcy, bobas jest cudny. Myślę nad rozszerzaniem diety naszej Pietruszeczki, dawałam mu już pieczone jabłuszko, przed nami marchewka i chyba na razie to będzie tyle. Słyszałam ,że w tym wieku podaje się już dzieciom odrobinę glutenu. Dawałyście swoim maluchom, pytam bo nie wiem co robić, a w innych wątkach nikt mi nie pomógł. LICZĘ NA WAS.

witaj
karmisz piersią czy mm?

[ewacia85]

Napisane przez Isabell12

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

[/COLOR]Kurczę widzę, że nie tylko Ja mam problem nocnych pobudek 23, 1, 2, 4, i o 5 już na nogach spacerujemy po całym domu, a mały w najlepszym humorze, grucha, gada, śmieje się tylko ja jakoś tak ledwie żywa. Zastanawiam się czy jak bym go na kolację nakarmiła czymś treściwszym niż cycuś to pospał by dłużej, bo taka "sielanka nocna" ciągnie się już parę tygodni

możesz spróbowac ...ja początkowo próbowałam przed kapielą kaszke a po kapieli cyc ....teraz po kapieli cyc a czasem ok 23 fafa z mm i dzisiaj pospał do 4 a jak jest na cycu to częściej sie budzi choć to nie reguła

[misia332]

Napisane przez papuga_69

o masakra jaki miałam sen..
śniło mi się że poszłam z tż na jakąś syfiastą dyskotekę w obdrapanej kamienicy. tż pożyczył auto od ojca żebyśmy tam dojechali, Antka wzięliśmy ze sobą i spał na tylnim siedzeniu w gondoli.. No impreza trwa, byli tam chyba wszystcy ludzie jakich znam, nawet ci znajomi z którymi od dawna nie mam kontaku i nagle się ocknęłam gdzie jest moje dziecko ?! zaczełam pytać wszystkich co ja z nim zrobiłam , gdzie w ogole jest tż?! wybiegłam z tej dyskoteki, moja mama mówi że biegnie poszukać po okolicy. Ja pobiegłam do auta i patrzę a tam gondolka ale dziecka w środku nie ma no i mi zaświtało że przecież my już go wozimy w spacerówce, więc pobiegłam z powrotem pod dyskoteke i zauważyłam tą sapcerówkę , stała pod murem, pusta. tż nie odbiera telefonu... biegnę z powrotem pod auto, płacze, krzycze panikuje i naglę dostaje mmsa od Angelikady o treści- dziecko jest już bezpieczne w szpitalu, z dala od nieodpowiedzialnych i niekochających go rodziców, cud że żyje... na zdjęciach Antoś na torach pod kołami tramwaju, cały siny, nieprzytomny, blady a na drugim juz w szpitalu, pod kroplówką, cały poowijany bandażami.. obudziłam się cała mokra i od razu się poryczałam coś okropnego


ide się ogarniać i lece na spacer...
nadrobie Was później jak wroce

biedoku, to tylko zły sen... Kochana masz pełno stresów, więc nie dziwota, że śnią Ci się takie bzdury.

A sen pewnie nad ranem był ??

[gorgulek]

Napisane przez Poziomkowa89

W tym tygodniu idę na pierwszą randkę od pół roku
Dostaliśmy zaproszenie na romantyczną kolację do eleganckiej restauracji i chyba jutro tam pójdziemy. Leo zostanie z teściową.
Ale się cieszę muszę się jakoś wystroić i w ogóle wypięknić

Ale Wam fajnie
My chyba zorganizujemy opiekę na 30 kwietnia bo mamy rocznicę ślubu 9!

Napisane przez Figulina987

kocham takie imprezy jak nie mam co z Młodym zrobić bo wszędzie głośno....

Gorgulku - jak szybo Miłek się uczy nowych rzeczy
...
trudno mi tu oceniać, bo skoro sam wstaje to na siłę Go nie utrzymasz choć z tego co rozmawiałam z moją rehabilitantką najlepszym momentem na pionizowanie dziecka jest jak zacznie raczkować naprzemiennie wtedy już może robić co chce

Kobieto - skąd Ty masz tyle energii ??!! dopiero co chora byłaś, a teraz zasuwasz ja mały samochodzik

A ja nie spinam się tak bo wiem, że często dziecko nawet nie ma chęci na sen. Przy Zuzi pilnowałam strasznie godziny i wszystkiego i tylko więcej się stresowałam

No szybko

Pewnie masz rację, bo musiałabym ciągle przy nim siedzieć i sadzać jak próbuje stawać a tak się zwyczajnie nie da.

Nie lubię wstawać o 9 a później nie mieć czasu na nic. Rano nawet ćwiczyłam i wczoraj też
Ale ja obstawiam, że to jednak nie było osłabienie ogólne tylko początki zastoju piersi? Nie wiem czy tak mogło być, że się zaczynało ale Młody ładnie wyssał i przeszło?

Napisane przez kasiuni_a

no na pewno i bujać się już tak wózkiem nie da

No nie da się tak bujać a szkoda

Napisane przez 87czarna

Gorgulku ale synuś robi postępy, szok!

Napisane przez vea7

Ja pierdzielę, Jaśko mi przed chwilą z narożnika zleciał
Oczywiście na głowę, a odwróciłam się dosłownie na sekundę
Oczywiście natychmiast ryk, ale na szczęście się przy cycu uspokoił. Siniaka nie ma, odruchy dobre, źrenice ok... zadzwoniłam do mamy i kazała obserwować, ale na razie na pogotowie nie jechać...
Teraz leży na puzzlach na podłodze i się chichra, a ja staram się zawał serca opanować

Napisane przez anutka171

Gorgulku alez szybko Ci sie Milosz rozwija brawa ogromne

Napisane przez Isabell12

Cześć mamusie!
Jestem mamą październikowego 2013 Piotrusia, i jestem tu nowa. Tak fajnie prowadzicie ten wątek, że postanowiłam do was dołączyć i co dla mnie najważniejsze nasze bobasy są w porównywalnym wieku, u mnie w minioną środę minęło 5 miesięcy, bobas jest cudny. Myślę nad rozszerzaniem diety naszej Pietruszeczki, dawałam mu już pieczone jabłuszko, przed nami marchewka i chyba na razie to będzie tyle. Słyszałam ,że w tym wieku podaje się już dzieciom odrobinę glutenu. Dawałyście swoim maluchom, pytam bo nie wiem co robić, a w innych wątkach nikt mi nie pomógł. LICZĘ NA WAS

Dobra w locie coś tam nadrobiłam jedząc śniadanie. Idę malować face i może na spacer pierwszy już pójdziemy
Miłego dnia

[maharet1092]

Napisane przez Natala84

:\




czemu niestety?
upi:

bo nie moge sie wypowiedziec na temat tych jogurtow co wkleila Papuga

[Isabell12]

DZIĘKUJĘ, za waszą uwagę JESTEŚCIE KOCHANE myślałam ,że ponownie zostanę "olana".
Karmię piersią, ale mam ostatnio takie kryzysy mam wrażenie że mleczko się kończy a mały ssie, że aż boli co robić

[ewacia85]

Napisane przez papuga_69

o masakra jaki miałam sen..
śniło mi się że poszłam z tż na jakąś syfiastą dyskotekę w obdrapanej kamienicy. tż pożyczył auto od ojca żebyśmy tam dojechali, Antka wzięliśmy ze sobą i spał na tylnim siedzeniu w gondoli.. No impreza trwa, byli tam chyba wszystcy ludzie jakich znam, nawet ci znajomi z którymi od dawna nie mam kontaku i nagle się ocknęłam gdzie jest moje dziecko ?! zaczełam pytać wszystkich co ja z nim zrobiłam , gdzie w ogole jest tż?! wybiegłam z tej dyskoteki, moja mama mówi że biegnie poszukać po okolicy. Ja pobiegłam do auta i patrzę a tam gondolka ale dziecka w środku nie ma no i mi zaświtało że przecież my już go wozimy w spacerówce, więc pobiegłam z powrotem pod dyskoteke i zauważyłam tą sapcerówkę , stała pod murem, pusta. tż nie odbiera telefonu... biegnę z powrotem pod auto, płacze, krzycze panikuje i naglę dostaje mmsa od Angelikady o treści- dziecko jest już bezpieczne w szpitalu, z dala od nieodpowiedzialnych i niekochających go rodziców, cud że żyje... na zdjęciach Antoś na torach pod kołami tramwaju, cały siny, nieprzytomny, blady a na drugim juz w szpitalu, pod kroplówką, cały poowijany bandażami.. obudziłam się cała mokra i od razu się poryczałam coś okropnego


ide się ogarniać i lece na spacer...
nadrobie Was później jak wroce

o masakra

[ja-ika]

Papuga przerażający sen

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewacia85]

Napisane przez Isabell12

DZIĘKUJĘ, za waszą uwagę JESTEŚCIE KOCHANE myślałam ,że ponownie zostanę "olana".
Karmię piersią, ale mam ostatnio takie kryzysy mam wrażenie że mleczko się kończy a mały ssie, że aż boli co robić

próbowałas już dokarmiać mm, niektóre mamy przez 6 miesięcy karmiły mieszanie...tak kaśka to o tobie

[Isabell12]

Napisane przez kasiuni_a

aha czyli dalej uważa, że nie zachował się jak gbur



podobno od jutra, zobaczymy...
ja mam na chrzest dla Miłka tylko body koszulowe i gruby sweterek, żadnej kurtki która byłaby odpowiednia, więc weekend musi być ładny i ciepły



witaj
karmisz piersią czy mm?

piersią, pisałam poniżej mam jakieś kryzysy i wrażenie że mleczko się kończy, mały ciągnie że az boli co robić

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

No nawet dzisiaj w nocy ok 12, mam nan pro 1, ale mały zwył się pluł i w ogóle nie chciał nawet odrobinki połknąć

[papuga_69]

Napisane przez misia332

biedoku, to tylko zły sen... Kochana masz pełno stresów, więc nie dziwota, że śnią Ci się takie bzdury.

A sen pewnie nad ranem był ??

tak nad ranem po 6 jak juz wzielam Antka do siebie do łóżka.
dlaczego nad ranem śnią sie takie koszmary ?

najgorszy sen mojego zycia

[karolson]

papuga -przytulam to tylko zły sen, na nie nie mamy wpływu

[kaska87]

Papuga o matko, straszny sen

[Isabell12]

piję dużo wody i te herbatki laktacyjne i średnio to działa, chyba ze bobo więcej potrzebuje bo na początku miałam tyle pokarmu że 3 dzieci mogłam wykarmić a teraz kryzys

[maharet1092]

Napisane przez czaszka_

Wam juz dzieciaczki pełzają po domu, siadają a nawet i proboją stawac ......a tez juz chce eee łeeeee


e

No noj sie tam troche czolga, ale siadac nie siada.W sumie jeszcze ma troche czasau, ale slysze coagle glupie teksty, nie bede pisac od kogo"on juz powiniem siadac"

[kaska87]

Napisane przez ewacia85

próbowałas już dokarmiać mm, niektóre mamy przez 6 miesięcy karmiły mieszanie...tak kaśka to o tobie

słonko my zaraz się szykujemy, młody zje i na zakupy obiadowe- mam ochote na rosołek tylko co na drugie danie

[Isabell12]

Napisane przez ewacia85

możesz spróbowac ...ja początkowo próbowałam przed kapielą kaszke a po kapieli cyc ....teraz po kapieli cyc a czasem ok 23 fafa z mm i dzisiaj pospał do 4 a jak jest na cycu to częściej sie budzi choć to nie reguła

no będę musiała coś zrobić bo takie noce to horror,
ależ pędzicie z tymi postami

[maharet1092]

Napisane przez tassia

jablka slodkie? ja kupuje rubiny bo innych Maciej nie jada

e

No wlasnie slodkie.Podejrzewam ze dodanie wody tak popsulo smak, sprobuje "poslodzic" mm i dodac kaszy, moze zje

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez czaszka_

heja my juz nie spimy od 5
dziewczyny jakie sa Wasze sposoby zeby rano jeszcze dzieci poszly spac?
pp

Poza tym, zeby je pozniej polozyc spac to nie

[kahunia]

Napisane przez ladanseuse14

ps.
Wróciłam do domu o 22.
Proszę, doceńcie, że staram się być na bieżąco i cytować!

Hej za nadrobienie Doceniamy

Napisane przez czaszka_

heja my juz nie spimy od 5
dziewczyny jakie sa Wasze sposoby zeby rano jeszcze dzieci poszly spac?

Sent from my GT-S5830i using Wizaz Forum mobile app

Ja kombinuje jak moge wnioski takie:
- jak sie budzi to wstaje, nie daje jej sie bawic w lozeczku bo wtedy i tak nie spie, a ona rozbudza sie bardziej i pozniej jeszcze gorzej
-daje cyca i zazwyczaj zostaje z nami w lozku i tak sie cycamy Jak sie przebudza to wtykam jej cycka - pocmoka i spi troche podmieniam na smoka, ale cycek lepiej dziala
Tymi sposobami drugi dzien spimy do 7 co dla mnie juz jest rewelacja

A jak nic nie dziala to wsadzam ja do hustawki, tam sie pobuja i zasypia - ale nie spi tak dlugo i po 6 jest podubdka. Ale to i tak lepiej niz 5

Napisane przez butterfly20

Cześć. Kiedy w końcu będzie ładna pogoda?

Podobno jutro U mnie leje

Napisane przez Isabell12

Cześć mamusie!
Jestem mamą październikowego 2013 Piotrusia, i jestem tu nowa. Tak fajnie prowadzicie ten wątek, że postanowiłam do was dołączyć i co dla mnie najważniejsze nasze bobasy są w porównywalnym wieku, u mnie w minioną środę minęło 5 miesięcy, bobas jest cudny. Myślę nad rozszerzaniem diety naszej Pietruszeczki, dawałam mu już pieczone jabłuszko, przed nami marchewka i chyba na razie to będzie tyle. Słyszałam ,że w tym wieku podaje się już dzieciom odrobinę glutenu. Dawałyście swoim maluchom, pytam bo nie wiem co robić, a w innych wątkach nikt mi nie pomógł. LICZĘ NA WAS.

Hej

Odnosnie glutenu po raz kolejny wkleje przepis od Natali

kaszka holle: 2-3g tej kaszki to około 2 płaskich łyżeczek do herbaty lub niecała duża łyżka - uwaga, mam mało pojemne łyżeczki i łyżki w każdym bądź razie to jakieś 5 ml (sprawdzałam w takim kieliszku od syropów). żeby to miało sensowaną konsystencję, to należy dać około 20 ml wody. Ja do tego dawałam troszkę swojego mleka, no nie wiem, może z 5 ml, odciągniętego ręcznie i wychodziło takie ani za rzadkie ani za gęste.


zwykła manna, to te 1/2 łyżeczki surowej kaszki musisz ugotować. chyba ze masz lubelle, to wystarczy wrzucić na wrzątek. potem dajesz łyżeczką + pierś do popicia, albo wrzucasz tą ugotowaną kaszkę do obiadku/deserku.


Natala zapislalm to sobie kiedys zeby pozniej nie szukac I mysle ze 90% watku to zrobilo Dzieki

Kaska a moze wrzucisz to na pierwsza strone? Nie wszyscy jeszcze zaczeli ekspozyjce i co chwile ktos pyta

Napisane przez papuga_69

o masakra jaki miałam sen..
śniło mi się że poszłam z tż na jakąś syfiastą dyskotekę w obdrapanej kamienicy. tż pożyczył auto od ojca żebyśmy tam dojechali, Antka wzięliśmy ze sobą i spał na tylnim siedzeniu w gondoli.. No impreza trwa, byli tam chyba wszystcy ludzie jakich znam, nawet ci znajomi z którymi od dawna nie mam kontaku i nagle się ocknęłam gdzie jest moje dziecko ?! zaczełam pytać wszystkich co ja z nim zrobiłam , gdzie w ogole jest tż?! wybiegłam z tej dyskoteki, moja mama mówi że biegnie poszukać po okolicy. Ja pobiegłam do auta i patrzę a tam gondolka ale dziecka w środku nie ma no i mi zaświtało że przecież my już go wozimy w spacerówce, więc pobiegłam z powrotem pod dyskoteke i zauważyłam tą sapcerówkę , stała pod murem, pusta. tż nie odbiera telefonu... biegnę z powrotem pod auto, płacze, krzycze panikuje i naglę dostaje mmsa od Angelikady o treści- dziecko jest już bezpieczne w szpitalu, z dala od nieodpowiedzialnych i niekochających go rodziców, cud że żyje... na zdjęciach Antoś na torach pod kołami tramwaju, cały siny, nieprzytomny, blady a na drugim juz w szpitalu, pod kroplówką, cały poowijany bandażami.. obudziłam się cała mokra i od razu się poryczałam coś okropnego


ide się ogarniać i lece na spacer...
nadrobie Was później jak wroce

to tylko zly sen

[ewacia85]

Napisane przez Isabell12

piję dużo wody i te herbatki laktacyjne i średnio to działa, chyba ze bobo więcej potrzebuje bo na początku miałam tyle pokarmu że 3 dzieci mogłam wykarmić a teraz kryzys

jejciu 5 miesiecy i dopiero kryzys ..,szceściara

a karmi próbowałaś pić na niektórych działa
ale widze ze tu bedzie problem jak u papużki zeby mały w ogóle chciał z butli pić mm...a twoje z butli pił be zproblemu....może nan mu nie podeszło....może być i tak że trzeba spróbować inne mleko

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez kahunia

Hej za nadrobienie Doceniamy



Ja kombinuje jak moge wnioski takie:
- jak sie budzi to wstaje, nie daje jej sie bawic w lozeczku bo wtedy i tak nie spie, a ona rozbudza sie bardziej i pozniej jeszcze gorzej
-daje cyca i zazwyczaj zostaje z nami w lozku i tak sie cycamy Jak sie przebudza to wtykam jej cycka - pocmoka i spi troche podmieniam na smoka, ale cycek lepiej dziala
Tymi sposobami drugi dzien spimy do 7 co dla mnie juz jest rewelacja

A jak nic nie dziala to wsadzam ja do hustawki, tam sie pobuja i zasypia - ale nie spi tak dlugo i po 6 jest podubdka. Ale to i tak lepiej niz 5



Podobno jutro U mnie leje



Hej

Odnosnie glutenu po raz kolejny wkleje przepis od Natali

kaszka holle: 2-3g tej kaszki to około 2 płaskich łyżeczek do herbaty lub niecała duża łyżka - uwaga, mam mało pojemne łyżeczki i łyżki w każdym bądź razie to jakieś 5 ml (sprawdzałam w takim kieliszku od syropów). żeby to miało sensowaną konsystencję, to należy dać około 20 ml wody. Ja do tego dawałam troszkę swojego mleka, no nie wiem, może z 5 ml, odciągniętego ręcznie i wychodziło takie ani za rzadkie ani za gęste.


zwykła manna, to te 1/2 łyżeczki surowej kaszki musisz ugotować. chyba ze masz lubelle, to wystarczy wrzucić na wrzątek. potem dajesz łyżeczką + pierś do popicia, albo wrzucasz tą ugotowaną kaszkę do obiadku/deserku.


Natala zapislalm to sobie kiedys zeby pozniej nie szukac I mysle ze 90% watku to zrobilo Dzieki

Kaska a moze wrzucisz to na pierwsza strone? Nie wszyscy jeszcze zaczeli ekspozyjce i co chwile ktos pyta



to tylko zly sen

to powinno byc na 1 stronie już daaaaaaaaaaawqwwwwwwwwwww wnoooooooo oi to jeszcze na zcerwono

[bojatoja]

Hejo

Napisane przez papuga_69

o masakra jaki miałam sen..
śniło mi się że poszłam z tż na jakąś syfiastą dyskotekę w obdrapanej kamienicy. tż pożyczył auto od ojca żebyśmy tam dojechali, Antka wzięliśmy ze sobą i spał na tylnim siedzeniu w gondoli.. No impreza trwa, byli tam chyba wszystcy ludzie jakich znam, nawet ci znajomi z którymi od dawna nie mam kontaku i nagle się ocknęłam gdzie jest moje dziecko ?! zaczełam pytać wszystkich co ja z nim zrobiłam , gdzie w ogole jest tż?! wybiegłam z tej dyskoteki, moja mama mówi że biegnie poszukać po okolicy. Ja pobiegłam do auta i patrzę a tam gondolka ale dziecka w środku nie ma no i mi zaświtało że przecież my już go wozimy w spacerówce, więc pobiegłam z powrotem pod dyskoteke i zauważyłam tą sapcerówkę , stała pod murem, pusta. tż nie odbiera telefonu... biegnę z powrotem pod auto, płacze, krzycze panikuje i naglę dostaje mmsa od Angelikady o treści- dziecko jest już bezpieczne w szpitalu, z dala od nieodpowiedzialnych i niekochających go rodziców, cud że żyje... na zdjęciach Antoś na torach pod kołami tramwaju, cały siny, nieprzytomny, blady a na drugim juz w szpitalu, pod kroplówką, cały poowijany bandażami.. obudziłam się cała mokra i od razu się poryczałam coś okropnego


ide się ogarniać i lece na spacer...
nadrobie Was później jak wroce

Okropny sen ;/


Ja biorę się za pisanie.
Słońce wychodzi z za chmur

[kahunia]

Napisane przez maharet1092

Poza tym, zeby je pozniej polozyc spac to nie

U mnie nic to nie daje. I tak rano sie budzi a tak mam przynajmniej wieczor wolny

Isabell mamy dzieciaczki z tego samego dnia

[ewacia85]

Napisane przez Isabell12

no będę musiała coś zrobić bo takie noce to horror,
ależ pędzicie z tymi postami

nie przejmuj się jeśli nie nadazysz w razie w mamy uniwersalne streszczenie https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3147

[Isabell12]

no mój "Pierunek" już się obudził to sobie pogadałam z wami, na pewno będę do was zaglądać, moje pierwsze wrażenie- super.
moj mały miał 4.5 m-ca i już pierwszy ząbek, u was też tak wcześnie.
a teraz stuka rączkami po klawiaturze razem ze mną

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez ewacia85

nie przejmuj się jeśli nie nadazysz w razie w mamy uniwersalne streszczenie https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3147

dzięki, na pewno skorzystam bo czuję że wiele się od was dowiem

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez kahunia

U mnie nic to nie daje. I tak rano sie budzi a tak mam przynajmniej wieczor wolny

Isabell mamy dzieciaczki z tego samego dnia

no 19.10.2013 15.30 poród expres 1.5 h i pierunej jest

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Isabell12

no mój "Pierunek" już się obudził to sobie pogadałam z wami, na pewno będę do was zaglądać, moje pierwsze wrażenie- super.
moj mały miał 4.5 m-ca i już pierwszy ząbek, u was też tak wcześnie.
a teraz stuka rączkami po klawiaturze razem ze mną

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



dzięki, na pewno skorzystam bo czuję że wiele się od was dowiem

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



no 19.10.2013 15.30 poród expres 1.5 h i pierunej jest

a twój bobas to dama czy jak mój książe

[ewacia85]

Napisane przez Isabell12

no mój "Pierunek" już się obudził to sobie pogadałam z wami, na pewno będę do was zaglądać, moje pierwsze wrażenie- super.
moj mały miał 4.5 m-ca i już pierwszy ząbek, u was też tak wcześnie.
a teraz stuka rączkami po klawiaturze razem ze mną

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



dzięki, na pewno skorzystam bo czuję że wiele się od was dowiem

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



no 19.10.2013 15.30 poród expres 1.5 h i pierunej jest

jak mały ci pozwoli i znajdziesz czas i chęci to może napiszesz nam opis porodu chetnie przeczytamy

[Isabell12]

Napisane przez ewacia85

jejciu 5 miesiecy i dopiero kryzys ..,szceściara

a karmi próbowałaś pić na niektórych działa
ale widze ze tu bedzie problem jak u papużki zeby mały w ogóle chciał z butli pić mm...a twoje z butli pił be zproblemu....może nan mu nie podeszło....może być i tak że trzeba spróbować inne mleko

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------


to powinno byc na 1 stronie już daaaaaaaaaaawqwwwwwwwwwww wnoooooooo oi to jeszcze na zcerwono

ewcia z butelki pił więc to chyba nie to, małemu chyba zwyczajnie nie smakuje to mleko.
nie wiem czy zmienić czy co, żeby tylko nie zaczeły się wysupki zatwardzenia itp