![]() |
#151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Też miałam pisać o tych schodach. Powierzchni wam nie brakuje
![]() Grubella z tym prądem to chyba od rejonu zależy...u mnie nie ma napowietrznych linii wcale I tak, Murator wciąga, spędziłam tam jakieś 3 lata ![]() ![]() Edytowane przez gabisun Czas edycji: 2014-03-25 o 16:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
![]() O prąd pytaliśmy - podobno nie ma tam dramatu z częstymi awariami. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-03-25 o 16:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Priorytetem jest kuchnia i łazienka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Te schody to któreś jak te na obrazkach?czy kręcone przy 2 ścianach?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
schody z grubsza wyglądają, jak te przed
![]() Teraz dowcip: właścicielka się rozmyśliła. Bo ona nie wierzy w procedurę bankową, że dostanie pieniądze, jak podpisze akt u notariusza, że długo trzeba czekać i jak to, no w ogóle, ona się boi i ona domu nie sprzedaje. Agentka rozmawiała z nią długo i przekonywała, my móżdżymy, jak właścicielce zapewnić spokój ducha, no cyrk. Na razie stanęło na przedwstępnej u notariusza. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app
__________________
![]() ![]() ![]() http://8-pietro.blogspot.com/ ![]() ![]() ![]() Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy ![]() Zapraszam na pierwszego bloga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Eh. Dodam, że mamy upatrzony też inny domek, znacznie mniej fajny i znacznie droższy, ale za to na znacznie bliższym cywilizacji zadupiu, więc jak właścicielce odbije na twardo, będziemy realizować misję numer dwa. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-03-26 o 02:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#158 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Ma być tak jak za dawnych czasów, że w kopercie do notariusza jej przyniesiecie i przy nim kasę weźmie podczas podpisywania aktu notarialnego? I potem z tymi pieniędzmi najlepiej ukrytymi w staniku dla bezpieczeństwa pojedzie autobusem do domu. ![]() W taki sposób kilkadziesiąt lat temu moi rodzice kupowali działkę. Kobiecina zwitek banknotów przy nich i notariuszu tak schowała. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
O kurcze...mam nadzieję, że babka da się przekonać!
Procedura przy kupnie czegoś gotowego faktycznie jest mniej korzystna dla właściciela, ale też kwestia dogadania. Jedna koleżanka po podpisaniu aktu notarialnego od razu wprowadziła się do kupionego mieszkania, a właściciele czekali na kasę z banku jakieś 3 tygodnie, jak nie lepiej. Druga koleżanka, mimo podpisanego aktu, wprowadziła się dopiero jak właścicielom kasa wpłynęła na konto ![]() Grubella ma rację, w sumie na razie wam poddasze niepotrzebne, więc i schody można sobie odpuścić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
O losie. ![]() Ja chyba opisywałam swoją sytuację z takim orłem* gdzieś na początku wątku. Nam nie sprzedał, a kredyt mieliśmy już przyznany, bank wystawił promesę ostęplowaną przez wszystkich możliwych prezesów, babka z banku prawie wiłą się u stóp orła bijąc mu pokłony i zaklinając się na wszystkie świętości, a jego własny notariusz spędził godziny na tłuczeniu mu do głowy ze nikt go nie chce okraść. Nie sprzedał nam. Na koniec stwierdził jeszcze, że musiałby być wariatem, żeby sprzedać w taki sposób, a my (no i chyba jego notariusz też ![]() ![]() *nasz "orzeł" nie był babiną ze wsi pozbywająca się majątku życia. Twierdził ze z wykształcenia jest prawnikiem, całe życie jakieś interesy kręcił. Jak się uchował bojąc się banków i ich zabezpieczeń? Nie wiem.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Właściciele przyjechali z Warszawy do miejscowości naszej powiatowej gdzie jest notariusz, my dojechaliśmy ze swojej. Po podpisaniu aktu przy notariuszu wszyscy razem przyjechaliśmy do naszej miejscowości gdzie jest bank udzielający nam kredytu. Po ukazaniu aktu notarialnego i podpisaniu pieniądze bank wpłacił/przelał na konto starych właścicieli. Nie braliśmy całej sumy wartości działki bo trochę mieliśmy swoich pieniędzy i też w tym momencie pieniądze z naszego konta zostały przelane na konto sprzedających. To było ponad 100 000 więc nikomu nawet im do głowy nie przyszło aby żądać/dawać pieniędzy w gotówce. Na akcie notarialnym jest punkt, że gdyby pieniądze nie wpłynęły to akt jest nieważny. Po transakcji sprzedający postawili nam obiad w miejscowej knajpie. Była umowa wstępna i zadatek. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-03-26 o 08:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Wiadomo ze bank i tak swoje zarobi, ale jakość traktowania klienta jest po prostu inna, kontakt w placówkach z wyższym personelem jest nagminny, da się zwyczajnie dogadać z nimi po ludzku, a nawet negocjować. Ale mają też wady, system jest chyba po prostu stary i jakieś Paypale itp... to może za 50 lat ogarną. ![]() Naszemu "orłowi, kierownik lokalnej placówki propnowała, ze sama po nas do notariusz przyjedzie, wszyscy wsiadziemy w jej samochód, zawiezie nas do banku, gdzie on będzie miał darmowo otworzone konto tymczasowe, na które OD RAZU bank przeleje kwotę kredytu, (czyli będzie miał pieniądze na swoim koncie w ciągu 15 minut bo chyba co tyle sa u nich sesje przelewowe) i wtedy sobie z tego konta przeleje na swoje inne. Oni zamkną konto . A orzeł na to: on konta za darmo nie potrzebuje u nich, łaski bez (SERIO! Tak kobiecie odpowiedział: "bez łaski" ![]()
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
no właśnie tego nie wiemy - mam wrażenie, że jej się zacina wyobraźnia na etapie, na którym trzeba poczekać kilka dni na przelew wykonany przez bank. Tak jak w Twoim przypadku, może być trudno, bo banki wymagają różnych procedur przez puszczeniem przelewu sprzedającemu - i na to czasem schodzi kilka dni. Nie wiem jeszcze, gdzie będziemy się kredytować, ale umówmy się, wybór banku dyktowany jedynie tym, jak szybko zrealizuje przelew, brzmi słabo.
I też, mam wrażenie, do niej dopiero teraz dotarło, co znaczy sprzedaż domu - pojawił się ktoś, kto chce dom kupić i ustala, kiedy się wyprowadzi, co zabierze, co zostawi. Na dodatek ktoś cokolwiek niezgodny z jej wyobrażeniami o kupującym jej dom. W każdym razie, będziemy próbować zadbać - w rozsądnych granicach - o jej komfort. Liczę też na negocjacyjne umiejętności agentki. Ale cyrk, cyrk prawdziwy. cavo, jeszcze nieco jej brakuje do Twojego wariata, ale nie omieszkam donieść, jeśli się rozwinie w tę stronę. To generalnie ogarnięta życiowo, nowoczesna i bystra pani jest, może to tylko przejściowa panika... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app
__________________
![]() ![]() ![]() http://8-pietro.blogspot.com/ ![]() ![]() ![]() Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy ![]() Zapraszam na pierwszego bloga ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
U nas zabezpieczeniem dla banku była właśnie ta nieruchomość.
Nie spłacamy w terminie to bank zabiera i na licytację. W naszym przypadku też kilka razy były podchody do tej działki. Właścicielką była starsza kobieta , która kiedyś tu mieszkała. I mimo, że córka ją zabrała do Warszawy to ciągle rezygnowała ze sprzedaży. Obiecała sprzedać i nie przyjeżdżała do notariusza w celu spisania aktu, a raz nawet była i zdecydowała pod drzwiami kancelarii, że jednak nie sprzedaje i wrócili z córką i zięciem do domu. Gdy tylko umarła, córka przeprowadziła postępowanie spadkowe i zawiadomiła nas, że jest do kupienia. Dla nas to była strategiczna działka bo i przylegająca do naszej i następna za nią jest nasza ale mocno wąska i połączenie ich było korzystne. Starsi ludzie tak mają, że ciężko im się wyzbyć starych wspomnień. Szkoda by było gdyby nie udało się namówić właścicielki do sprzedaży bo mi się ten Twój dom podoba. Jeszcze mi przyszło na myśl, że gdybyście modernizowali starą łazienkę lub robili ją w innym pomieszczeniu to warto aby miała okno jakieś choćby małe o ile dotychczasowa nie ma. Okno w łazience się bardzo przydaje. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
No podziwiam za cierpliwość
![]() Wątek śledzę z zainteresowaniem.
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Domu nigdy nie kupowałam, więc swoich doświadczeń do opowiadania nie mam, więc tylko życzę rembertowej, żeby wszystko z kupnem domu łatwo i szybko poszło ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
![]() Tu i tak jest nieźle; w poprzednio rozpatrywanych domach ciężkie przypadki się ujawniły zanim doszliśmy do rozmowy o jakiejkolwiek umowie ![]() ---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ---------- Cytat:
Dziękuję za dobre słowo! |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
ogólnie rzecz biorąc to ja się babce nie dziwię
sprzedawaliśmy teraz mieszkanie, podpisaliśmy umowę przedwstępną, został wpłacony zadatek miał być brany kredyt hipoteczny po 3 tygodniach dowiadujemy się, że babka jednak nie ma zdolności kredytowej ![]() a dodam, że tego samego dnia, co podpisywaliśmy umowę przedwstępną, dzwonił klient gotówkowy, który był też zdecydowany na kupno; no ale ona była pierwsza... za drugim razem od razu wszystkim mówiliśmy, że tym razem zadatek bierzemy wysoki i preferujemy klientów gotówkowych, na szczęście bez problemu takich znaleźliśmy, bo chyba tym razem na kredytowych byśmy się nie zdecydowali no i wiadomo - załatwianie kredytu to minimum miesiąc, a jeśli macie jakiekolwiek (albo mieliście w przeszłości) karty kredytowe/pożyczki itp to liczcie 1,5 miesiąca lekką ręką ![]() i nie słuchajcie ściemniania doradców kredytowych, że w 6 dni będziecie mieli decyzję ![]() Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc Czas edycji: 2014-03-26 o 13:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4576166 3]ogólnie rzecz biorąc to ja się babce nie dziwię
sprzedawaliśmy teraz mieszkanie, podpisaliśmy umowę przedwstępną, został wpłacony zadatek miał być brany kredyt hipoteczny po 3 tygodniach dowiadujemy się, że babka jednak nie ma zdolności kredytowej ![]() a dodam, że tego samego dnia, co podpisywaliśmy umowę przedwstępną, dzwonił klient gotówkowy, który był też zdecydowany na kupno; no ale ona była pierwsza... za drugim razem od razu wszystkim mówiliśmy, że tym razem zadatek bierzemy wysoki i preferujemy klientów gotówkowych, na szczęście bez problemu takich znaleźliśmy, bo chyba tym razem na kredytowych byśmy się nie zdecydowali no i wiadomo - załatwianie kredytu to minimum miesiąc, a jeśli macie jakiekolwiek (albo mieliście w przeszłości) karty kredytowe/pożyczki itp to liczcie 1,5 miesiąca lekką ręką ![]() i nie słuchajcie ściemniania doradców kredytowych, że w 6 dni będziecie mieli decyzję ![]() hm, pani właścicielka usiłuje sprzedać ten dom już jakiś czas - jeśli ograniczy sobie usiłowania do klientów, którzy wyskoczą z gotówki, to może go nie zdążyć sprzedać przed śmiercią. Taki lajf. To nie jest mieszkanie, które się sprzedaje łatwo, tylko międzywojenny dom z czerwonej cegły na wsi. Jakby sprawy nie badać - krąg potencjalnych klientów mocno zawężony jest. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Rembertowa, współczuję niezdecydowanej właścicielki i trzymam kciuki, żeby schizy jej przeszły. Moja siostra w zeszłym roku kupowała mieszkanie, właścicielka 2 razy zmieniała zdanie, ale w końcu się zdecydowała. Jeszcze pani notariusz przypominała po podpisaniu aktu, że zazwyczaj klienci czekają 2-4 tygodnie na przelew z banku, ale chyba to do niej nie dotarło, bo po tygodniu dzwoniła do siostry, że została przez nią oszukana, że żąda natychmiastowej wpłaty itd. W końcu młoda dała jej numer do babeczki z banku która zajmowała się jej kredytem i to ona się użerała ze starszą panią. Mam nadzieje, że u was obejdzie się bez podobnych przebojów
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
bardzo ciekawy temat i chyba dam do przeczytania TZtowi, ktory marzy o kupnie/budownie domu za kilka lat, chociaż liczę, że po remoncie starego mieszkania, które własnie kupiliśmy mu sie odechce
![]() trzymam kciuki, rembertowa, za pomyślny, dobry zakup, remontowanie i urządzanie i zycze z caaałego serca mocnych nerwów i podnoszenia się z upadków ducha w trakcie ![]() na pocieszenie- będziecie mieli co wspominac i o czym gadać ze znajomymi ![]() a wtracam się tak własciwie, bo chcialam zapytać doświadczone w kupowaniu domów, czy w takich przypadkach przelewy kredytu są uruchamiane (z reguły) dłużej niż w przypadku kupna mieszkania? tzn. ten czas od aktu notarialnego do wpływu na konto własciciela? u nas- przy kupnie mieszkania- trwało to 3 dni robocze. Edytowane przez 71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 Czas edycji: 2014-03-27 o 12:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;45776303]a wtracam się tak własciwie, bo chcialam zapytać doświadczone w kupowaniu domów, czy w takich przypadkach przelewy kredytu są uruchamiane (z reguły) dłużej niż w przypadku kupna mieszkania? tzn. ten czas od aktu notarialnego do wpływu na konto własciciela? u nas- przy kupnie mieszkania- trwało to 3 dni robocze.[/QUOTE]
z naszego wywiadu wynika tak: zależy to od procedur uruchamiającego kredyt banku. Banki wymagają różnych zabiegów, prócz okazania samego aktu notarialnego, np. ubezpieczenia domu przez nowego właściciela. Ale jak się człowiek dobrze do akcji przygotuje, poustawia, to i jak z rana akt podpisze, to na wieczór już go może z resztą papierów w zębach do banku dotargać. I nie trzeba zapominać o tym, że banki mają stosowny czas na zaksięgowanie wpłaty, zatem nawet jak się ten papier zaniesie wieczorem, to kupujący niekoniecznie będzie miał wieczorem lub następnego dnia rano pieniądz na koncie. Na froncie walki z właścicielką: mamy namiar na zaufanego i sprawdzonego notariusza, u którego spiszemy przedwstępną. Na froncie walki z architektem: wczoraj zaprezentowane pomysły bardzo dobrze trzymają się z naszymi wytycznymi, atmosfera też bardzo miła. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-03-27 o 14:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Taka piękna wczesna wiosna, wkrótce lato - idealny czas na remont , wietrzenie, pogrzebanie w nowym ogródku. Nie ma opcji dania jej przynajmniej części kasy w gotówce? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
My znaleźliśmy domek który mówi "kup mnie, zamieszkajcie tutaj!". Oczywiście ma wady, ale jest w nim coś, że od razu poczułam się tam jak u siebie
![]() Bardzo mi zależy żeby szybko umowić się ze znajomym budowlańcem i z nim obejrzeć dom. Jeśli nie ma większych problemów na które my nie zwróciliśmy uwagi, a on je wypatrzy to od razu podpisać umowę przedwstępną. ciągle jestem zestresowana, bo dom jest wystawiony od tygodnia a są inni zainteresowani... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
Spoko, domy się raczej nie sprzedają w tydzień, ani nawet miesiąc. Znajomy z nieruchomości nam mówił, ze teraz domy sprzedają się średnio około 2,5 roku. Zainteresowani owszem są, chodzą, oglądają, "interesują się" ![]() Owszem, zdarza się ze dom sie sprzeda migiem, u nas na osiedlu piekna willa o takiej cenie ze ja nie umiem tyle zer przeczytać, sprzedała się w niecałe pół roku. Ale to chyba trzeba być jakimś szejkiem, albo innym maharadżą żeby sobie takie coś kupić, wiec jakby inna skala w ogóle. Raczej na kredyt tego nikt nie kupił i na okazję cenową nie liczył . ![]() A my dziś śpimy ostatnią noc w starym mieszkaniu. Chyba będę płakać. I wydawało mi się ze jesteśmy już prawie cali spakowani, a dziś rano jeszcze zapakowałam 5 olbrzymich pudeł (mam takie pudła giganty na lekkie rzeczy,mające 80 x 80 cm a wysokie na 1,2 m i się sobie reguluje samemu wysokość) i 4 "paczki" z rzeczami kuchennymi. Aż się boję ile jeszcze do jutra zapakuję , mimo że mi się wydaje że już niewiele zostało ![]() Rzeczy naprawdę się same mnożą po kątach. Wylęgarnia!
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 | |
Zadomowienie
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
wyciągnęliście z niej czego sie tak konkretniej boi (poza tym, że kasy od banku nie dostanie). Moze ze jej dom zrujnujecie? I jak sobie wyobrażała nastepnych właścicieli swojego dorobku życia? tak przy okazji- ta historia z wariatem, ktory sie rozmyślił i że bank go okradnie itp. mnie zafrapowała.. - to on nie musiał żadnego zadatku zwracac z okazji tego rozmyślenia? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania
Cytat:
---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Cytat:
Inny dom, do którego już nawet architekta zatargaliśmy - któreś podejście do sprzedaży, zabagniona sytuacja prawna (ujawniona, jak już architekt dojechał), do zrobienia bardzo dużo - i pani nam mówi, że się nie śpieszy, bo jak poprzednim razem dała ogłoszenie, to oglądający ustawiali się co dwadzieścia minut. Więc wiesz... ![]() ---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ---------- [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;45793405]Czyli wlascicielka sie zgodziła na taką umowę u tego notariusza? wyciągnęliście z niej czego sie tak konkretniej boi (poza tym, że kasy od banku nie dostanie). Moze ze jej dom zrujnujecie? I jak sobie wyobrażała nastepnych właścicieli swojego dorobku życia? tak przy okazji- ta historia z wariatem, ktory sie rozmyślił i że bank go okradnie itp. mnie zafrapowała.. - to on nie musiał żadnego zadatku zwracac z okazji tego rozmyślenia?[/QUOTE] właścicielka sama zaproponowała taką umowę - my też chcieliśmy u notariusza, więc nam pasuje. Agentka doniosła, że właścicielka już się rozmyśliła z rozmyślaniem, nawet na umowę przedwstępną u notariusza się nie upiera; jeśli by jeszcze miała jakieś wątpliwości, to ustawimy się na pogawędkę w biurze, celem ich wyjaśnienia. Niemniej, wygląda na to, że atak paniki minął, pani sobie podobno temat postudiowała, zasięgnęła, gdzie trzeba, języka; może też przypomniała sobie, dlaczego chce sprzedać ten dom. Mamy zaklepany termin u notariusza ![]() A co do wyobrażeń - myślę, że raczej spodziewała się rodziny z dziećmi. Tymczasem stawiła jej się wesoła parka, zamiast dzieci robiących kariery w wymagających wysokiej specjalizacji zakładach pracy w sąsiednim mieście ![]() Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-03-28 o 15:10 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:38.