pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-25, 16:34   #151
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Też miałam pisać o tych schodach. Powierzchni wam nie brakuje ja mam na parterze 60 metrów i klatka schodowa jest. Architekt na pewno coś sensownego podpowie. Można otwór na górze powiększyć i zrobić schody samonośne pełne lub ażurowe.

Grubella z tym prądem to chyba od rejonu zależy...u mnie nie ma napowietrznych linii wcale

I tak, Murator wciąga, spędziłam tam jakieś 3 lata dzięki temu wiedziałam co i jak zaplanować, bo bez tego byśmy zginęli no i przy urządzaniu wnętrz bardzo przydatne
__________________
Czekamy...



Edytowane przez gabisun
Czas edycji: 2014-03-25 o 16:36
gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 16:42   #152
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Też miałam pisać o tych schodach. Powierzchni wam nie brakuje ja mam na parterze 60 metrów i klatka schodowa jest. Architekt na pewno coś sensownego podpowie. Można otwór na górze powiększyć i zrobić schody samonośne pełne lub ażurowe.

Grubella z tym prądem to chyba od rejonu zależy...u mnie nie ma napowietrznych linii wcale

I tak, Murator wciąga, spędziłam tam jakieś 3 lata dzięki temu wiedziałam co i jak zaplanować, bo bez tego byśmy zginęli no i przy urządzaniu wnętrz bardzo przydatne
no ale schody są! Owszem, proste, strome i do naprawienia tu i ówdzie, ale zupełnie stosowne - wniesiesz po nich co trzeba. No dobra, trzydrzwiowa szafa z litego drewna może sprawiać problem, ale akurat takiej na strychu nie planujemy Architekt chciał wypaśną klatkę schodową, która - zwłaszcza na dziś - nie jest nam do szczęścia potrzebna. W związku z tym kombinuje, co zrobić ze schodami, żeby zachować ich oldschoolowy charakter.

O prąd pytaliśmy - podobno nie ma tam dramatu z częstymi awariami.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-03-25 o 16:44
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 17:54   #153
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
no ale schody są! Owszem, proste, strome i do naprawienia tu i ówdzie, ale zupełnie stosowne - wniesiesz po nich co trzeba. No dobra, trzydrzwiowa szafa z litego drewna może sprawiać problem, ale akurat takiej na strychu nie planujemy Architekt chciał wypaśną klatkę schodową, która - zwłaszcza na dziś - nie jest nam do szczęścia potrzebna. W związku z tym kombinuje, co zrobić ze schodami, żeby zachować ich oldschoolowy charakter.

O prąd pytaliśmy - podobno nie ma tam dramatu z częstymi awariami.
Przy takiej dużej powierzchni parteru na razie poddasze nie jest potrzebne do zamieszkania to i schody takie jakie są wystarczą na sporadyczne wejścia. Wymienić te parę desek, pomalować czymś pasującym i starczy. A kiedyś jak będzie konieczność to zawsze można zrobić inaczej.
Priorytetem jest kuchnia i łazienka
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 18:14   #154
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Te schody to któreś jak te na obrazkach?czy kręcone przy 2 ścianach?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg schody1.jpg (52,6 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg schody.jpg (47,7 KB, 42 załadowań)
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 21:10   #155
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Te schody to któreś jak te na obrazkach?czy kręcone przy 2 ścianach?
schody z grubsza wyglądają, jak te przed Takie zwykłe, najzwyklejsze schody, pomalowane ciemnobrązową farbą.

Teraz dowcip: właścicielka się rozmyśliła. Bo ona nie wierzy w procedurę bankową, że dostanie pieniądze, jak podpisze akt u notariusza, że długo trzeba czekać i jak to, no w ogóle, ona się boi i ona domu nie sprzedaje. Agentka rozmawiała z nią długo i przekonywała, my móżdżymy, jak właścicielce zapewnić spokój ducha, no cyrk. Na razie stanęło na przedwstępnej u notariusza.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 01:18   #156
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
schody z grubsza wyglądają, jak te przed Takie zwykłe, najzwyklejsze schody, pomalowane ciemnobrązową farbą.

Teraz dowcip: właścicielka się rozmyśliła. Bo ona nie wierzy w procedurę bankową, że dostanie pieniądze, jak podpisze akt u notariusza, że długo trzeba czekać i jak to, no w ogóle, ona się boi i ona domu nie sprzedaje. Agentka rozmawiała z nią długo i przekonywała, my móżdżymy, jak właścicielce zapewnić spokój ducha, no cyrk. Na razie stanęło na przedwstępnej u notariusza.
Co za pi'pa :/ moze zaproponujcie jej zadatek? Poczuje sie pewniej, a w razie w, jesli ostatecznie sie wycofa nie bedziecie stratni.

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 02:01   #157
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Silesian Girl Pokaż wiadomość
Co za pi'pa :/ moze zaproponujcie jej zadatek? Poczuje sie pewniej, a w razie w, jesli ostatecznie sie wycofa nie bedziecie stratni.
toż ustaliliśmy nawet wysokość zadatku. Wiek robi swoje, babka jest po sześćdziesiątce, sprzedaje dorobek życia właściwie, to nie ma co się dziwić, że nie chce ryzykować, bo w razie wtopy zostaje z niczym. A też procedura jest przyjazna przede wszystkim dla banku. Agentka mówiła, że sporo czasu poświęciła na dyskusję i przekonywanie tej kobiety, że to zadziała i że inaczej się nie praktykuje. Wstępnie obmyśliliśmy kilka sposobów zapewnienia właścicielce spokoju ducha, agentka też jest dość sprawna, więc może będzie dobrze.

Eh. Dodam, że mamy upatrzony też inny domek, znacznie mniej fajny i znacznie droższy, ale za to na znacznie bliższym cywilizacji zadupiu, więc jak właścicielce odbije na twardo, będziemy realizować misję numer dwa.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-03-26 o 02:03
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-26, 07:22   #158
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
toż ustaliliśmy nawet wysokość zadatku. Wiek robi swoje, babka jest po sześćdziesiątce, sprzedaje dorobek życia właściwie, to nie ma co się dziwić, że nie chce ryzykować, bo w razie wtopy zostaje z niczym. A też procedura jest przyjazna przede wszystkim dla banku. Agentka mówiła, że sporo czasu poświęciła na dyskusję i przekonywanie tej kobiety, że to zadziała i że inaczej się nie praktykuje. Wstępnie obmyśliliśmy kilka sposobów zapewnienia właścicielce spokoju ducha, agentka też jest dość sprawna, więc może będzie dobrze.

Eh. Dodam, że mamy upatrzony też inny domek, znacznie mniej fajny i znacznie droższy, ale za to na znacznie bliższym cywilizacji zadupiu, więc jak właścicielce odbije na twardo, będziemy realizować misję numer dwa.
To jak ona sobie to wyobraża?
Ma być tak jak za dawnych czasów, że w kopercie do notariusza jej przyniesiecie i przy nim kasę weźmie podczas podpisywania aktu notarialnego?
I potem z tymi pieniędzmi najlepiej ukrytymi w staniku dla bezpieczeństwa pojedzie autobusem do domu.
W taki sposób kilkadziesiąt lat temu moi rodzice kupowali działkę.
Kobiecina zwitek banknotów przy nich i notariuszu tak schowała.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 07:31   #159
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

O kurcze...mam nadzieję, że babka da się przekonać!

Procedura przy kupnie czegoś gotowego faktycznie jest mniej korzystna dla właściciela, ale też kwestia dogadania. Jedna koleżanka po podpisaniu aktu notarialnego od razu wprowadziła się do kupionego mieszkania, a właściciele czekali na kasę z banku jakieś 3 tygodnie, jak nie lepiej. Druga koleżanka, mimo podpisanego aktu, wprowadziła się dopiero jak właścicielom kasa wpłynęła na konto różnie ludzie kombinują i się dogadują.

Grubella ma rację, w sumie na razie wam poddasze niepotrzebne, więc i schody można sobie odpuścić.
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 08:02   #160
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
toż ustaliliśmy nawet wysokość zadatku. Wiek robi swoje, babka jest po sześćdziesiątce, sprzedaje dorobek życia właściwie, to nie ma co się dziwić, że nie chce ryzykować, bo w razie wtopy zostaje z niczym. A też procedura jest przyjazna przede wszystkim dla banku. Agentka mówiła, że sporo czasu poświęciła na dyskusję i przekonywanie tej kobiety, że to zadziała i że inaczej się nie praktykuje. Wstępnie obmyśliliśmy kilka sposobów zapewnienia właścicielce spokoju ducha, agentka też jest dość sprawna, więc może będzie dobrze.

Eh. Dodam, że mamy upatrzony też inny domek, znacznie mniej fajny i znacznie droższy, ale za to na znacznie bliższym cywilizacji zadupiu, więc jak właścicielce odbije na twardo, będziemy realizować misję numer dwa.

O losie.
Ja chyba opisywałam swoją sytuację z takim orłem* gdzieś na początku wątku.
Nam nie sprzedał, a kredyt mieliśmy już przyznany, bank wystawił promesę ostęplowaną przez wszystkich możliwych prezesów, babka z banku prawie wiłą się u stóp orła bijąc mu pokłony i zaklinając się na wszystkie świętości, a jego własny notariusz spędził godziny na tłuczeniu mu do głowy ze nikt go nie chce okraść.

Nie sprzedał nam.

Na koniec stwierdził jeszcze, że musiałby być wariatem, żeby sprzedać w taki sposób, a my (no i chyba jego notariusz też) jesteśmy w zmowie z bankiem.


*nasz "orzeł" nie był babiną ze wsi pozbywająca się majątku życia. Twierdził ze z wykształcenia jest prawnikiem, całe życie jakieś interesy kręcił. Jak się uchował bojąc się banków i ich zabezpieczeń? Nie wiem.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 08:29   #161
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
O kurcze...mam nadzieję, że babka da się przekonać!

Procedura przy kupnie czegoś gotowego faktycznie jest mniej korzystna dla właściciela, ale też kwestia dogadania. Jedna koleżanka po podpisaniu aktu notarialnego od razu wprowadziła się do kupionego mieszkania, a właściciele czekali na kasę z banku jakieś 3 tygodnie, jak nie lepiej. Druga koleżanka, mimo podpisanego aktu, wprowadziła się dopiero jak właścicielom kasa wpłynęła na konto różnie ludzie kombinują i się dogadują.

Grubella ma rację, w sumie na razie wam poddasze niepotrzebne, więc i schody można sobie odpuścić.
3 lata temu kupowaliśmy działkę 20 arów przylegającą do naszej.Wzięliśmy na nią kredyt z Banku Spółdzielczego.
Właściciele przyjechali z Warszawy do miejscowości naszej powiatowej gdzie jest notariusz, my dojechaliśmy ze swojej.
Po podpisaniu aktu przy notariuszu wszyscy razem przyjechaliśmy do naszej miejscowości gdzie jest bank udzielający nam kredytu.
Po ukazaniu aktu notarialnego i podpisaniu pieniądze bank wpłacił/przelał na konto starych właścicieli.
Nie braliśmy całej sumy wartości działki bo trochę mieliśmy swoich pieniędzy i też w tym momencie pieniądze z naszego konta zostały przelane na konto sprzedających.
To było ponad 100 000 więc nikomu nawet im do głowy nie przyszło aby żądać/dawać pieniędzy w gotówce.
Na akcie notarialnym jest punkt, że gdyby pieniądze nie wpłynęły to akt jest nieważny.
Po transakcji sprzedający postawili nam obiad w miejscowej knajpie.
Była umowa wstępna i zadatek.

Edytowane przez grubella
Czas edycji: 2014-03-26 o 08:33
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-26, 08:47   #162
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
3 lata temu kupowaliśmy działkę 20 arów przylegającą do naszej.Wzięliśmy na nią kredyt z Banku Spółdzielczego.
Właściciele przyjechali z Warszawy do miejscowości naszej powiatowej gdzie jest notariusz, my dojechaliśmy ze swojej.
Po podpisaniu aktu przy notariuszu wszyscy razem przyjechaliśmy do naszej miejscowości gdzie jest bank udzielający nam kredytu.
Po ukazaniu aktu notarialnego i podpisaniu pieniądze bank wpłacił/przelał na konto starych właścicieli.
Nie braliśmy całej sumy wartości działki bo trochę mieliśmy swoich pieniędzy i też w tym momencie pieniądze z naszego konta zostały przelane na konto sprzedających.
To było ponad 100 000 więc nikomu nawet im do głowy nie przyszło aby żądać/dawać pieniędzy w gotówce.
Na akcie notarialnym jest punkt, że gdyby pieniądze nie wpłynęły to akt jest nieważny.
Po transakcji sprzedający postawili nam obiad w miejscowej knajpie.
Była umowa wstępna i zadatek.
Tyle że Banki Spółdzielcze, to jest kompletnie inna jakość podejścia do klienta niż standardowe potwory.
Wiadomo ze bank i tak swoje zarobi, ale jakość traktowania klienta jest po prostu inna, kontakt w placówkach z wyższym personelem jest nagminny, da się zwyczajnie dogadać z nimi po ludzku, a nawet negocjować.
Ale mają też wady, system jest chyba po prostu stary i jakieś Paypale itp... to może za 50 lat ogarną.

Naszemu "orłowi, kierownik lokalnej placówki propnowała, ze sama po nas do notariusz przyjedzie, wszyscy wsiadziemy w jej samochód, zawiezie nas do banku, gdzie on będzie miał darmowo otworzone konto tymczasowe, na które OD RAZU bank przeleje kwotę kredytu, (czyli będzie miał pieniądze na swoim koncie w ciągu 15 minut bo chyba co tyle sa u nich sesje przelewowe) i wtedy sobie z tego konta przeleje na swoje inne. Oni zamkną konto .

A orzeł na to: on konta za darmo nie potrzebuje u nich, łaski bez (SERIO! Tak kobiecie odpowiedział: "bez łaski" )
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 09:11   #163
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
To jak ona sobie to wyobraża?
no właśnie tego nie wiemy - mam wrażenie, że jej się zacina wyobraźnia na etapie, na którym trzeba poczekać kilka dni na przelew wykonany przez bank. Tak jak w Twoim przypadku, może być trudno, bo banki wymagają różnych procedur przez puszczeniem przelewu sprzedającemu - i na to czasem schodzi kilka dni. Nie wiem jeszcze, gdzie będziemy się kredytować, ale umówmy się, wybór banku dyktowany jedynie tym, jak szybko zrealizuje przelew, brzmi słabo.

I też, mam wrażenie, do niej dopiero teraz dotarło, co znaczy sprzedaż domu - pojawił się ktoś, kto chce dom kupić i ustala, kiedy się wyprowadzi, co zabierze, co zostawi. Na dodatek ktoś cokolwiek niezgodny z jej wyobrażeniami o kupującym jej dom. W każdym razie, będziemy próbować zadbać - w rozsądnych granicach - o jej komfort. Liczę też na negocjacyjne umiejętności agentki.

Ale cyrk, cyrk prawdziwy. cavo, jeszcze nieco jej brakuje do Twojego wariata, ale nie omieszkam donieść, jeśli się rozwinie w tę stronę. To generalnie ogarnięta życiowo, nowoczesna i bystra pani jest, może to tylko przejściowa panika...
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 09:22   #164
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
no właśnie tego nie wiemy - mam wrażenie, że jej się zacina wyobraźnia na etapie, na którym trzeba poczekać kilka dni na przelew wykonany przez bank. Tak jak w Twoim przypadku, może być trudno, bo banki wymagają różnych procedur przez puszczeniem przelewu sprzedającemu - i na to czasem schodzi kilka dni. Nie wiem jeszcze, gdzie będziemy się kredytować, ale umówmy się, wybór banku dyktowany jedynie tym, jak szybko zrealizuje przelew, brzmi słabo.

I też, mam wrażenie, do niej dopiero teraz dotarło, co znaczy sprzedaż domu - pojawił się ktoś, kto chce dom kupić i ustala, kiedy się wyprowadzi, co zabierze, co zostawi. Na dodatek ktoś cokolwiek niezgodny z jej wyobrażeniami o kupującym jej dom. W każdym razie, będziemy próbować zadbać - w rozsądnych granicach - o jej komfort. Liczę też na negocjacyjne umiejętności agentki.

Ale cyrk, cyrk prawdziwy. cavo, jeszcze nieco jej brakuje do Twojego wariata, ale nie omieszkam donieść, jeśli się rozwinie w tę stronę. To generalnie ogarnięta życiowo, nowoczesna i bystra pani jest, może to tylko przejściowa panika...
Na decyzje banku mozecie czekac nawet cztery tygodnie. W tym czasie kobiecina moze piec razy zmienic zdanie... mysle ze ten zapis w akcie notarialnym, o tym ze jesli pieniadze nie wplyna na konto sprzedawcy, akt wlasnosci traci waznosc, moze ja nieco uspokoic...No i na Waszym miejscu nie proponowalabym babce zaliczki (jest zwrotna), tylko bezzwrotny zadatek, jesli ona sie wycofa, bedzie musiala Wam zaplacic. Niby nic, a jednak jest to wiazace.

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 09:28   #165
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Silesian Girl Pokaż wiadomość
Na decyzje banku mozecie czekac nawet cztery tygodnie. W tym czasie kobiecina moze piec razy zmienic zdanie... mysle ze ten zapis w akcie notarialnym, o tym ze jesli pieniadze nie wplyna na konto sprzedawcy, akt wlasnosci traci waznosc, moze ja nieco uspokoic...No i na Waszym miejscu nie proponowalabym babce zaliczki (jest zwrotna), tylko bezzwrotny zadatek, jesli ona sie wycofa, bedzie musiala Wam zaplacic. Niby nic, a jednak jest to wiazace.
no ale po to jest ta cała umowa przedwstępna, którą chcemy - i my, i ona - notarialnie spisywać. Może ją dzieci nastraszyły, może naczytała się w internecie jakichś strasznych historii, a może się boi zmiany. Ona w tym domu dłużej mieszka, niż ja żyję. Tak sobie myślę, że może freakować, nie?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 09:37   #166
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

U nas zabezpieczeniem dla banku była właśnie ta nieruchomość.
Nie spłacamy w terminie to bank zabiera i na licytację.

W naszym przypadku też kilka razy były podchody do tej działki.
Właścicielką była starsza kobieta , która kiedyś tu mieszkała.
I mimo, że córka ją zabrała do Warszawy to ciągle rezygnowała ze sprzedaży. Obiecała sprzedać i nie przyjeżdżała do notariusza w celu spisania aktu, a raz nawet była i zdecydowała pod drzwiami kancelarii, że jednak nie sprzedaje i wrócili z córką i zięciem do domu.
Gdy tylko umarła, córka przeprowadziła postępowanie spadkowe i zawiadomiła nas, że jest do kupienia.
Dla nas to była strategiczna działka bo i przylegająca do naszej i następna za nią jest nasza ale mocno wąska i połączenie ich było korzystne.

Starsi ludzie tak mają, że ciężko im się wyzbyć starych wspomnień.

Szkoda by było gdyby nie udało się namówić właścicielki do sprzedaży bo mi się ten Twój dom podoba.
Jeszcze mi przyszło na myśl, że gdybyście modernizowali starą łazienkę lub robili ją w innym pomieszczeniu to warto aby miała okno jakieś choćby małe o ile dotychczasowa nie ma.
Okno w łazience się bardzo przydaje.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 10:18   #167
loloona_79
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

No podziwiam za cierpliwość a mnie się wydawało ze tylko przy budowie trzeba się w nią uzbroić
Wątek śledzę z zainteresowaniem.
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić....
loloona_79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 10:57   #168
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez loloona_79 Pokaż wiadomość
No podziwiam za cierpliwość a mnie się wydawało ze tylko przy budowie trzeba się w nią uzbroić
Wątek śledzę z zainteresowaniem.
Ja też z ciekawością wątek podczytuję.
Domu nigdy nie kupowałam, więc swoich doświadczeń do opowiadania nie mam, więc tylko życzę rembertowej, żeby wszystko z kupnem domu łatwo i szybko poszło
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 11:50   #169
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez loloona_79 Pokaż wiadomość
No podziwiam za cierpliwość a mnie się wydawało ze tylko przy budowie trzeba się w nią uzbroić
Wątek śledzę z zainteresowaniem.
cóż, nie ma nic za darmo. Nie trzeba się użerać z fahofcamy, to trzeba ćwiczyć umiejętności komunikacyjne .

Tu i tak jest nieźle; w poprzednio rozpatrywanych domach ciężkie przypadki się ujawniły zanim doszliśmy do rozmowy o jakiejkolwiek umowie .

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ja też z ciekawością wątek podczytuję.
Domu nigdy nie kupowałam, więc swoich doświadczeń do opowiadania nie mam, więc tylko życzę rembertowej, żeby wszystko z kupnem domu łatwo i szybko poszło
rzecz jasna, skoro wątek na intymnym siedzi, nie chodzi jedynie o techniczne porady, wskazówki i wymianę doświadczeń - teraz zresztą przechodzimy do naszego ulubionego wizażowego tematu, czyli umiejętności komunikacyjnych. Dziękuję bogini za tę naszą agentkę - jakkolwiek my też radzimy sobie z ludźmi, to jednak z pozycji szczyli niespecjalnie wiele zadziałamy w zakresie pracy nad właścicielką.

Dziękuję za dobre słowo!
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 13:29   #170
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

ogólnie rzecz biorąc to ja się babce nie dziwię
sprzedawaliśmy teraz mieszkanie, podpisaliśmy umowę przedwstępną, został wpłacony zadatek
miał być brany kredyt hipoteczny
po 3 tygodniach dowiadujemy się, że babka jednak nie ma zdolności kredytowej
a dodam, że tego samego dnia, co podpisywaliśmy umowę przedwstępną, dzwonił klient gotówkowy, który był też zdecydowany na kupno; no ale ona była pierwsza...

za drugim razem od razu wszystkim mówiliśmy, że tym razem zadatek bierzemy wysoki i preferujemy klientów gotówkowych, na szczęście bez problemu takich znaleźliśmy, bo chyba tym razem na kredytowych byśmy się nie zdecydowali

no i wiadomo - załatwianie kredytu to minimum miesiąc, a jeśli macie jakiekolwiek (albo mieliście w przeszłości) karty kredytowe/pożyczki itp to liczcie 1,5 miesiąca lekką ręką
i nie słuchajcie ściemniania doradców kredytowych, że w 6 dni będziecie mieli decyzję a od wstępnej decyzji to jeszcze daaaaleka droga do uzyskania kredytu

Edytowane przez af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Czas edycji: 2014-03-26 o 13:30
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 16:23   #171
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4576166 3]ogólnie rzecz biorąc to ja się babce nie dziwię
sprzedawaliśmy teraz mieszkanie, podpisaliśmy umowę przedwstępną, został wpłacony zadatek
miał być brany kredyt hipoteczny
po 3 tygodniach dowiadujemy się, że babka jednak nie ma zdolności kredytowej
a dodam, że tego samego dnia, co podpisywaliśmy umowę przedwstępną, dzwonił klient gotówkowy, który był też zdecydowany na kupno; no ale ona była pierwsza...

za drugim razem od razu wszystkim mówiliśmy, że tym razem zadatek bierzemy wysoki i preferujemy klientów gotówkowych, na szczęście bez problemu takich znaleźliśmy, bo chyba tym razem na kredytowych byśmy się nie zdecydowali

no i wiadomo - załatwianie kredytu to minimum miesiąc, a jeśli macie jakiekolwiek (albo mieliście w przeszłości) karty kredytowe/pożyczki itp to liczcie 1,5 miesiąca lekką ręką
i nie słuchajcie ściemniania doradców kredytowych, że w 6 dni będziecie mieli decyzję a od wstępnej decyzji to jeszcze daaaaleka droga do uzyskania kredytu[/QUOTE]
hm, pani właścicielka usiłuje sprzedać ten dom już jakiś czas - jeśli ograniczy sobie usiłowania do klientów, którzy wyskoczą z gotówki, to może go nie zdążyć sprzedać przed śmiercią. Taki lajf. To nie jest mieszkanie, które się sprzedaje łatwo, tylko międzywojenny dom z czerwonej cegły na wsi. Jakby sprawy nie badać - krąg potencjalnych klientów mocno zawężony jest.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 22:25   #172
kalwinka
Zadomowienie
 
Avatar kalwinka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa, współczuję niezdecydowanej właścicielki i trzymam kciuki, żeby schizy jej przeszły. Moja siostra w zeszłym roku kupowała mieszkanie, właścicielka 2 razy zmieniała zdanie, ale w końcu się zdecydowała. Jeszcze pani notariusz przypominała po podpisaniu aktu, że zazwyczaj klienci czekają 2-4 tygodnie na przelew z banku, ale chyba to do niej nie dotarło, bo po tygodniu dzwoniła do siostry, że została przez nią oszukana, że żąda natychmiastowej wpłaty itd. W końcu młoda dała jej numer do babeczki z banku która zajmowała się jej kredytem i to ona się użerała ze starszą panią. Mam nadzieje, że u was obejdzie się bez podobnych przebojów
kalwinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 12:10   #173
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

bardzo ciekawy temat i chyba dam do przeczytania TZtowi, ktory marzy o kupnie/budownie domu za kilka lat, chociaż liczę, że po remoncie starego mieszkania, które własnie kupiliśmy mu sie odechce
trzymam kciuki, rembertowa, za pomyślny, dobry zakup, remontowanie i urządzanie
i zycze z caaałego serca mocnych nerwów i podnoszenia się z upadków ducha w trakcie
na pocieszenie- będziecie mieli co wspominac i o czym gadać ze znajomymi

a wtracam się tak własciwie, bo chcialam zapytać doświadczone w kupowaniu domów, czy w takich przypadkach przelewy kredytu są uruchamiane (z reguły) dłużej niż w przypadku kupna mieszkania? tzn. ten czas od aktu notarialnego do wpływu na konto własciciela? u nas- przy kupnie mieszkania- trwało to 3 dni robocze.

Edytowane przez 71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Czas edycji: 2014-03-27 o 12:12
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-27, 14:16   #174
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;45776303]a wtracam się tak własciwie, bo chcialam zapytać doświadczone w kupowaniu domów, czy w takich przypadkach przelewy kredytu są uruchamiane (z reguły) dłużej niż w przypadku kupna mieszkania? tzn. ten czas od aktu notarialnego do wpływu na konto własciciela? u nas- przy kupnie mieszkania- trwało to 3 dni robocze.[/QUOTE]
z naszego wywiadu wynika tak: zależy to od procedur uruchamiającego kredyt banku. Banki wymagają różnych zabiegów, prócz okazania samego aktu notarialnego, np. ubezpieczenia domu przez nowego właściciela. Ale jak się człowiek dobrze do akcji przygotuje, poustawia, to i jak z rana akt podpisze, to na wieczór już go może z resztą papierów w zębach do banku dotargać. I nie trzeba zapominać o tym, że banki mają stosowny czas na zaksięgowanie wpłaty, zatem nawet jak się ten papier zaniesie wieczorem, to kupujący niekoniecznie będzie miał wieczorem lub następnego dnia rano pieniądz na koncie.

Na froncie walki z właścicielką: mamy namiar na zaufanego i sprawdzonego notariusza, u którego spiszemy przedwstępną. Na froncie walki z architektem: wczoraj zaprezentowane pomysły bardzo dobrze trzymają się z naszymi wytycznymi, atmosfera też bardzo miła.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-03-27 o 14:20
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 11:29   #175
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
z naszego wywiadu wynika tak: zależy to od procedur uruchamiającego kredyt banku. Banki wymagają różnych zabiegów, prócz okazania samego aktu notarialnego, np. ubezpieczenia domu przez nowego właściciela. Ale jak się człowiek dobrze do akcji przygotuje, poustawia, to i jak z rana akt podpisze, to na wieczór już go może z resztą papierów w zębach do banku dotargać. I nie trzeba zapominać o tym, że banki mają stosowny czas na zaksięgowanie wpłaty, zatem nawet jak się ten papier zaniesie wieczorem, to kupujący niekoniecznie będzie miał wieczorem lub następnego dnia rano pieniądz na koncie.

Na froncie walki z właścicielką: mamy namiar na zaufanego i sprawdzonego notariusza, u którego spiszemy przedwstępną. Na froncie walki z architektem: wczoraj zaprezentowane pomysły bardzo dobrze trzymają się z naszymi wytycznymi, atmosfera też bardzo miła.
Jeżeli jesteście na ten dom zdecydowani to szkoda by było aby ta walka przeciągała się.
Taka piękna wczesna wiosna, wkrótce lato - idealny czas na remont , wietrzenie, pogrzebanie w nowym ogródku.

Nie ma opcji dania jej przynajmniej części kasy w gotówce?
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 11:50   #176
kalwinka
Zadomowienie
 
Avatar kalwinka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

My znaleźliśmy domek który mówi "kup mnie, zamieszkajcie tutaj!". Oczywiście ma wady, ale jest w nim coś, że od razu poczułam się tam jak u siebie Teraz sie zastanawiamy jak dużego kredytu będziemy potrzebować (i tu mój małżonek właśnie doszedł do wniosku że najlepiej nic ponad cenę, ja bym chciała dobrać kilka tys. na najpotrzebniejszy remont i później skonsolidować).
Bardzo mi zależy żeby szybko umowić się ze znajomym budowlańcem i z nim obejrzeć dom. Jeśli nie ma większych problemów na które my nie zwróciliśmy uwagi, a on je wypatrzy to od razu podpisać umowę przedwstępną. ciągle jestem zestresowana, bo dom jest wystawiony od tygodnia a są inni zainteresowani...
kalwinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 11:58   #177
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez kalwinka Pokaż wiadomość
My znaleźliśmy domek który mówi "kup mnie, zamieszkajcie tutaj!". Oczywiście ma wady, ale jest w nim coś, że od razu poczułam się tam jak u siebie Teraz sie zastanawiamy jak dużego kredytu będziemy potrzebować (i tu mój małżonek właśnie doszedł do wniosku że najlepiej nic ponad cenę, ja bym chciała dobrać kilka tys. na najpotrzebniejszy remont i później skonsolidować).
Bardzo mi zależy żeby szybko umowić się ze znajomym budowlańcem i z nim obejrzeć dom. Jeśli nie ma większych problemów na które my nie zwróciliśmy uwagi, a on je wypatrzy to od razu podpisać umowę przedwstępną. ciągle jestem zestresowana, bo dom jest wystawiony od tygodnia a są inni zainteresowani...

Spoko, domy się raczej nie sprzedają w tydzień, ani nawet miesiąc.
Znajomy z nieruchomości nam mówił, ze teraz domy sprzedają się średnio około 2,5 roku.
Zainteresowani owszem są, chodzą, oglądają, "interesują się"

Owszem, zdarza się ze dom sie sprzeda migiem, u nas na osiedlu piekna willa o takiej cenie ze ja nie umiem tyle zer przeczytać, sprzedała się w niecałe pół roku.
Ale to chyba trzeba być jakimś szejkiem, albo innym maharadżą żeby sobie takie coś kupić, wiec jakby inna skala w ogóle. Raczej na kredyt tego nikt nie kupił i na okazję cenową nie liczył .


A my dziś śpimy ostatnią noc w starym mieszkaniu.
Chyba będę płakać.
I wydawało mi się ze jesteśmy już prawie cali spakowani, a dziś rano jeszcze zapakowałam 5 olbrzymich pudeł (mam takie pudła giganty na lekkie rzeczy,mające 80 x 80 cm a wysokie na 1,2 m i się sobie reguluje samemu wysokość) i 4 "paczki" z rzeczami kuchennymi.

Aż się boję ile jeszcze do jutra zapakuję , mimo że mi się wydaje że już niewiele zostało
Rzeczy naprawdę się same mnożą po kątach. Wylęgarnia!
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 13:48   #178
kate_rossi
Zadomowienie
 
Avatar kate_rossi
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 490
GG do kate_rossi
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Spoko, domy się raczej nie sprzedają w tydzień, ani nawet miesiąc.
Znajomy z nieruchomości nam mówił, ze teraz domy sprzedają się średnio około 2,5 roku.
Zainteresowani owszem są, chodzą, oglądają, "interesują się"

Owszem, zdarza się ze dom sie sprzeda migiem, u nas na osiedlu piekna willa o takiej cenie ze ja nie umiem tyle zer przeczytać, sprzedała się w niecałe pół roku.
Ale to chyba trzeba być jakimś szejkiem, albo innym maharadżą żeby sobie takie coś kupić, wiec jakby inna skala w ogóle. Raczej na kredyt tego nikt nie kupił i na okazję cenową nie liczył .


A my dziś śpimy ostatnią noc w starym mieszkaniu.
Chyba będę płakać.
I wydawało mi się ze jesteśmy już prawie cali spakowani, a dziś rano jeszcze zapakowałam 5 olbrzymich pudeł (mam takie pudła giganty na lekkie rzeczy,mające 80 x 80 cm a wysokie na 1,2 m i się sobie reguluje samemu wysokość) i 4 "paczki" z rzeczami kuchennymi.

Aż się boję ile jeszcze do jutra zapakuję , mimo że mi się wydaje że już niewiele zostało
Rzeczy naprawdę się same mnożą po kątach. Wylęgarnia!
Dom moich teściów sprzedał się w 8 dni i to jeszcze były walki między chętnymi kto pierwszy oglądał. Kupił ten co zaoferował 20 % w gotówce i dał dwa miesiące na wyprowadzenie się - dzięki temu mieli za co i kiedy odświeżyć następny dom, w którym zamieszkali.
__________________
kate_rossi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 14:10   #179
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
Na froncie walki z właścicielką: mamy namiar na zaufanego i sprawdzonego notariusza, u którego spiszemy przedwstępną.
Czyli wlascicielka sie zgodziła na taką umowę u tego notariusza?
wyciągnęliście z niej czego sie tak konkretniej boi (poza tym, że kasy od banku nie dostanie). Moze ze jej dom zrujnujecie? I jak sobie wyobrażała nastepnych właścicieli swojego dorobku życia?
tak przy okazji- ta historia z wariatem, ktory sie rozmyślił i że bank go okradnie itp. mnie zafrapowała.. - to on nie musiał żadnego zadatku zwracac z okazji tego rozmyślenia?
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 15:22   #180
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Jeżeli jesteście na ten dom zdecydowani to szkoda by było aby ta walka przeciągała się.
Taka piękna wczesna wiosna, wkrótce lato - idealny czas na remont , wietrzenie, pogrzebanie w nowym ogródku.

Nie ma opcji dania jej przynajmniej części kasy w gotówce?
też ten letni termin nas frapuje, ale prawdopodobnie będziemy mogli w ogóle ustawiać się na finalną umowę w okolicach czerwca - prośba właścicielki, która też musi mieć gdzie mieszkać. Z kasą w gotówce jest problem, bo zamierzamy ją przeznaczyć na remont, który też nie będzie 20k kosztował... Dziś spotkanie z babką od kredytów, będziemy wiedzieć więcej, jak to w ogóle zorganizować.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Cytat:
Napisane przez kalwinka Pokaż wiadomość
My znaleźliśmy domek który mówi "kup mnie, zamieszkajcie tutaj!". Oczywiście ma wady, ale jest w nim coś, że od razu poczułam się tam jak u siebie Teraz sie zastanawiamy jak dużego kredytu będziemy potrzebować (i tu mój małżonek właśnie doszedł do wniosku że najlepiej nic ponad cenę, ja bym chciała dobrać kilka tys. na najpotrzebniejszy remont i później skonsolidować).
Bardzo mi zależy żeby szybko umowić się ze znajomym budowlańcem i z nim obejrzeć dom. Jeśli nie ma większych problemów na które my nie zwróciliśmy uwagi, a on je wypatrzy to od razu podpisać umowę przedwstępną. ciągle jestem zestresowana, bo dom jest wystawiony od tygodnia a są inni zainteresowani...
zainteresowani są zawsze przecież. Pierwszy dom, który oglądaliśmy - domek z cegły, zagrzybiony od fundamentów po sufit, w opłakanym stanie, do zrobienia wszystko, z dachem włącznie, działeczka nieduża, modniejsza okolica i dziesięć tysięcy mniej niż ten, co teraz chcemy kupić. Właścicielka (innego niż obecnie) biura nam wykłada, że tu się śpieszyć trzeba, bo jest ktoś, kto już o kredyt się stara na ten dom. Dom stoi, jak stał, teraz nawet cena została o dychę obniżona na zachętę - oglądaliśmy go w grudniu, a widzieliśmy ogłoszenie parę miesięcy wcześniej.

Inny dom, do którego już nawet architekta zatargaliśmy - któreś podejście do sprzedaży, zabagniona sytuacja prawna (ujawniona, jak już architekt dojechał), do zrobienia bardzo dużo - i pani nam mówi, że się nie śpieszy, bo jak poprzednim razem dała ogłoszenie, to oglądający ustawiali się co dwadzieścia minut. Więc wiesz...

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Owszem, zdarza się ze dom sie sprzeda migiem, u nas na osiedlu piekna willa o takiej cenie ze ja nie umiem tyle zer przeczytać, sprzedała się w niecałe pół roku.
Ale to chyba trzeba być jakimś szejkiem, albo innym maharadżą żeby sobie takie coś kupić, wiec jakby inna skala w ogóle. Raczej na kredyt tego nikt nie kupił i na okazję cenową nie liczył .
zaliczyliśmy taki przypadek - domek prześliczny, jak marzenie, nowy, fajnie urządzony, działeczka też galanta, i do tego nader przyjazna kupującemu cena. Byliśmy ustawieni na oglądanie, ale w między czasie się sprzedał - parę tygodni od wystawienia ogłoszenia. Ino tam był komornik na pokładzie, właściciel uciekał przed licytacją, cena była obnizona naprawdę do maksimum.

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;45793405]Czyli wlascicielka sie zgodziła na taką umowę u tego notariusza?
wyciągnęliście z niej czego sie tak konkretniej boi (poza tym, że kasy od banku nie dostanie). Moze ze jej dom zrujnujecie? I jak sobie wyobrażała nastepnych właścicieli swojego dorobku życia?
tak przy okazji- ta historia z wariatem, ktory sie rozmyślił i że bank go okradnie itp. mnie zafrapowała.. - to on nie musiał żadnego zadatku zwracac z okazji tego rozmyślenia?[/QUOTE]
właścicielka sama zaproponowała taką umowę - my też chcieliśmy u notariusza, więc nam pasuje. Agentka doniosła, że właścicielka już się rozmyśliła z rozmyślaniem, nawet na umowę przedwstępną u notariusza się nie upiera; jeśli by jeszcze miała jakieś wątpliwości, to ustawimy się na pogawędkę w biurze, celem ich wyjaśnienia. Niemniej, wygląda na to, że atak paniki minął, pani sobie podobno temat postudiowała, zasięgnęła, gdzie trzeba, języka; może też przypomniała sobie, dlaczego chce sprzedać ten dom. Mamy zaklepany termin u notariusza .

A co do wyobrażeń - myślę, że raczej spodziewała się rodziny z dziećmi. Tymczasem stawiła jej się wesoła parka, zamiast dzieci robiących kariery w wymagających wysokiej specjalizacji zakładach pracy w sąsiednim mieście . I na dzień dobry przytargała architekta, zamiast rodziców, teściów i babcię. Właścicielka pytała też, co zamierzamy z domem zrobić, bo w jakimś momencie - nie pamiętam, dlaczego właściwie - zwątpiła, że chcemy w nim po prostu zamieszkać.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-03-28 o 15:10
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-10 22:59:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.