Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[misiaeel]

Napisane przez s i l v e r

Tak. Jestesmy na niemowlakach.
Ona ma swoje lozeczko a ja.. krzesło. Ale moi rodzice przywieźli mi taki leżak więc jakoś się spróbuje położyć.

Wysłane z mojego GT-I8160

o kurde:/ dobrze, że chociaż masz ten leżak:/ jeszcze do pracy musisz iść

Napisane przez insolito

Piotrek mój zakatarzony i temperatury dostał na noc Nie jestem pewna czy winowajcą jest czwórka czy jakieś choróbsko Pod wieczór już taki biedny, marud był, chyba go jeszcze takiego nie widziałam Po kąpieli dałam ibum, mam nadzieję, że nie będzie się męczył w nocy. dwie pobudki już za nami

I jeszcze się zdołowałam, bo jak wiecie zaczęłam ćwiczyć i cyknełam fotki, żeby później porównać. No i zaliczyłam opad szczeny jak zgrałam je na kompa Wiedział, że jakieś ocieplenie mi się w zimie zebrało, ale nie że aż tyle Tłumacze sobie, że tak wyszło, bo zdjęcia robiłam po zeżarciu pizzy
A tak BTW to normalne, że moja prawa strona jest zdecydowanie większa niż lewa?

oj bidny oby nocka była dobra

Napisane przez s i l v e r

Wlasnie dali nam na sale mamę z maluszkiem ktory ma 4 tyg. Tez biegunka i wymioty...
Czekali na korytarzu! !!!! z takim malym dzidzusiem 7 godzin i czekali na wolne łóżko.....
CHORE! CHORE! CHORE!!!!

Wysłane z mojego GT-I8160

[MaJulMi]

Napisane przez insolito

Piotrek mój zakatarzony i temperatury dostał na noc Nie jestem pewna czy winowajcą jest czwórka czy jakieś choróbsko Pod wieczór już taki biedny, marud był, chyba go jeszcze takiego nie widziałam Po kąpieli dałam ibum, mam nadzieję, że nie będzie się męczył w nocy. dwie pobudki już za nami

I jeszcze się zdołowałam, bo jak wiecie zaczęłam ćwiczyć i cyknełam fotki, żeby później porównać. No i zaliczyłam opad szczeny jak zgrałam je na kompa Wiedział, że jakieś ocieplenie mi się w zimie zebrało, ale nie że aż tyle Tłumacze sobie, że tak wyszło, bo zdjęcia robiłam po zeżarciu pizzy
A tak BTW to normalne, że moja prawa strona jest zdecydowanie większa niż lewa?

Zdrówka dla Piotrusia
A Ty pewnie źle zrobiłaś zdjęcia, skoro jedna strona jeszcze Ci wyszła większa

Napisane przez s i l v e r

Wlasnie dali nam na sale mamę z maluszkiem ktory ma 4 tyg. Tez biegunka i wymioty...
Czekali na korytarzu! !!!! z takim malym dzidzusiem 7 godzin i czekali na wolne łóżko.....
CHORE! CHORE! CHORE!!!!

Wysłane z mojego GT-I8160

[Debrah]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45752171]eeee o co chodzi?



a wiesz co... bazgranie takie to nie pamiętam, natomiast pierwsze farby do malowania palcami dostała gdy miała 1,5 roku i jakoś wtedy też dałam plastelinę, a gdy miała rok i 5mcy to nawlekała takie wielkie, płaskie korale z dużą dziurą na patyczek, taki do buta co się wsadza [/QUOTE]
O, to do 1.5 roku już wcale nie tak daleko, fajne zabawy przed nami chyba się zaraziłam od ciebie bo mnie jarają zabawki i zabawa z dzieckiem, a nie sądziłam, że mnie złapie aż tak.
Magnesy też bym jej kupiła, ale jakieś takie duże, sporo zabawy by miała, tak sobie na lodówkę przykładać...

Napisane przez MaJulMi

Ultra, Deli, czyli jest nas więcej z tym przysysaniem się dzieciaczków do obu piersi

Fewcia, zdrówka dla Blanki I na pewno szybko się zaaklimatyzuje w nowej grupie

Deli, to w takim razie nie doradzę z tym ogrzewaniem podłogowym, nie wiem na ile by się to sprawdziło. Ale za to mogę Ci polecić forum muratordomu, pamiętam że jak urządzaliśmy mieszkanie to znajdowałam tam nawet wątki jaki kolor fug do konkretnych płytek pasuje Myślę że tam znajdziesz sporo opinii.

Debrah, zachowanie Amelki przecudowne
My już od dawna na mieście jemy na zmianę z mężem, bo nawet jak są krzesełka do karmienia, to jak Mała zje to już jej się nudzi i chce wychodzić. Dlatego też ostatnio zawsze chodzimy do restauracji gdzie jest miniplac zabaw zaraz przy stolikach i Mała się tam bawi a my jemy I tam jest też m.in. stolik z kolorowankami i kredkami i ponieważ Mała też zaczynała się do tych kredek wyrywać i coś sobie bazgrać po kartkach to też jej kupiliśmy kredki ostatnio w Ikei, drewniane ale takie trochę krótsze i grubsze. Tylko jeszcze jej nie dawałam ich w domu więc nie wiem na ile się sprawdzą.

Chyba też zaczniemy teraz taką selekcję lokali
Jak byliśmy w tym samym ch ( po drodze z parku mamy) na kawie kiedyś to właśnie młode było w takim małym kąciku wydzielonym, odgrodzonym - też ją najbardziej interesowały kredki tam
Dziś nie pomyśleliśmy bo zwyczajnie najbliżej było, celem spaceru był park więc jedzenie przy okazji tylko i padło na miejsce przypadkowe.

Napisane przez s i l v e r

Hej. Jestem wyczerpana. Tż byl caly dzien z Daria w szpitalu. Od 9 rano do 20.00 czekaliśmy na sale!!!
Znalazlo sie wolne łóżko.
Ja bylam w pracy a teraz na noc w szpitalu z Darią.... takze wyobraźcie sobie jaka zmeczona jestem. W nocy tez nic nie spalam bo Daria wymiotowala.
Jutro rano Tż mnie zmieni a na 11 znowu do pracy ide. Masakra
Daria dostala dwie kroplówki. Jest troche lepiej.



Wysłane z mojego GT-I8160

Strasznie ci współczuję musi być mega ciężko, i jeszcze praca kiedy masz wolne? masz możliwość położyć się z dzieckiem?

Napisane przez szklanka19

Aaaaaa Ifwka zapomniałam wcześniej za chodzenie i umiejętności

I powiedzcie mi dziewczyny bo przeżyłam dzisiaj szok. Ewa nigdy nie dawała się prowadzić stawiać, ani nic z tych rzeczy, wszystko sama. A dzisiaj tak po prostu mówię do niej chodź, idziemy i wyciągnęłam do niej rękę. Zawsze skutek jest taki, że albo wyciąga swoją i mam ją podnieść, albo się odgania ode mnie i leci za mną na czworakach. No a dzisiaj złapała mnie za rękę i poszła za mną Tak normalnie, małymi, koślawymi kroczkami. Wiecie w jakim jestem szoku? Mogłam tak zrobić, czy to jest uznawane za prowadzenie i nie wolno tak robić?

myślę że tak, skoro ona już drepta. Co innego ciągłe prowadzanie i jeszcze do góry za dwie ręce - tak nie wolno. Ale ty zwyczajnie na moment chwyciłaś dziecko za rękę, bo ci ją podało. Nie wymuszałaś chodzenia

Moja dla odmiany - jak się poprosiło żeby dała rączkę to dawała, do dziś. Dziś chciała sama, biegała sobie , chciał jej Tż rękę dać to tylko "nie nie, nie ciem nie ciem" i cofała jego dłoń :haha: - chyba, że więcej ludzi i nowy teren to łapała mnie, albo Tż, a tak to zosia-samosia
Wiecie, w szoku byłam, że przeszła aż taki kawał, myślałam, że się zmęczy szybciej, ale nie. Jest zajawka.

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Silver: doczytałam.. co za @@#@#$#$%$%^ .... bądź z dzieckiem, czuwaj, zwalniaj właściwie z roboty pielęgniarki.. ale.. siedź sobie na krześlę.. nosz k.wa mać, słów brak!
To samo z tym biednym noworodkiem..

[bokeh]

Napisane przez marsi11

cała zlituj się nad ciężarną

masz ochotę na kiszone lody ?:P

Napisane przez e_vel

Hej, wpadłam na tugezę, bo myślałam że Neti od rana polewa


Silver, mam nadzieję, że Darusia szybko wyzdrowieje

Moja siostra wczoraj urodziła córeczkę - 52 cm i 3980 a miała być mała

Gratulacje !!!!

Napisane przez s i l v e r

Hej. Jestem wyczerpana. Tż byl caly dzien z Daria w szpitalu. Od 9 rano do 20.00 czekaliśmy na sale!!!
Znalazlo sie wolne łóżko.
Ja bylam w pracy a teraz na noc w szpitalu z Darią.... takze wyobraźcie sobie jaka zmeczona jestem. W nocy tez nic nie spalam bo Daria wymiotowala.
Jutro rano Tż mnie zmieni a na 11 znowu do pracy ide. Masakra
Daria dostala dwie kroplówki. Jest troche lepiej.



Wysłane z mojego GT-I8160

jejku, przykro mi strsznie jak Cie czytam biedna Daria i Wy... nalatacie sie po tych szpitalach jeszcze praca w między czasie :/

Zdrówka !

Napisane przez nafiyqa

Kochana, ja blender wybieram drugi miesiac, a mieszkanie mam wybrac w 3 dni? Phiiiiiiiiii

Nawijku ja decyduje tak samo....

Witam sie i żegnam bo idę spać

[gojka24]

Wracam po dłuższej przerwie....

Napisane przez Ifwka

Ja mam dokładnie tak samo z brzuchem i nie wiem co z tym zrobić, jeszcze jak robię brzuszki systematycznie to zdzierżę ale wystarczy że sobie poluzuję i tragedia.
Co do hula hop też się zastanawiam, a Ty widzisz efekt, zwłaszcza jeżeli o ten brzuch chodzi???

Powiem tak, na boczkach rzeczywiście coś widać, ale czy brzuch stał się mniej odstający?? Hm sama nie wiem... Zwłaszcza, że okres się zbliżał....

Napisane przez neti1

A tak poważnie...to jest z...ye..ista nizaleznosc, niedawno chyba Bijkora robila...i siup nowe testy przeleciała jak perszing..co prawda chyba,za drugim razem ale i co tam...ja te stare łatwiejsze oblalam raz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[COLOR="Silver"]

Myślę, że mogę się wypowiedzieć w tej kwestii... zdawałam stary egzamin, zdałam za 1szym razem(teoria oczywiście), właśnie rozwiązuję nowe tesy i jak dla mnie są łatwiejsze, fajniejsze.... tylko szkoda, że nie wszystkie pytania są ujawnione... Ale jak dla mnie bardziej obrazowe są i fajniej, że jedna odp poprawna.... Zraziłam się strasznie po praktycznych (oblewałam na wymuszaniu pierszeństwa:brz ydal a ostatnio nie mogę sie doczekać kiedy będę mogła wsiąść do samochodu i pojechać przed siebie...

Napisane przez e_vel

Hej, wpadłam na tugezę, bo myślałam że Neti od rana polewa


Silver, mam nadzieję, że Darusia szybko wyzdrowieje

Moja siostra wczoraj urodziła córeczkę - 52 cm i 3980 a miała być mała

Co Ty chcesz, mała przecież jest... 52zm to niewiele:brzydal : Ale waga ładna... Moja Paulinka miała 50cm przy 2700 wagi, także tego...No, ale moja jest wcześniakiem...

Napisane przez marsi11

Debrah- Leosio interesuje się bagraniem od jakiś 3 miesięcy
fajnie trzyma kredki, no i chyba jednak mańkutem będzie po mamie

Moja Paulina też lubi pisiu pisiu robić

Gratuluję II kreseczek Iffonce... (dobrze nick zapamietałam?)

A teraz o tym, dlaczego nie było mnie ostatnio... Pomijając fakt, że skupiłam się na porządkach, spacerach itp....
W piątek dostałam @.... A w sobotę rano myślałam, że zejdę z tego świata... Miałam skurcze jak porodowe... Tż z pracy ściagnełam, bo chodziłam po ścianach, dosłownie... Paulinka za to miała frajde, bo dorwała się do jogurtu, który wcześniej jadła... zostało ponad pół... Wymazała się cała... meble, podłogi... No dosłownie wszystko... bo ja nie byłam w stanie się nią zająć.. TŻ kupił mi nospę i po 3 tabletkach i 1 ibupromie przeszło, choć przespałam pół dnia...
W niedziele byliśmy u teściów.... długa historia, ale tak mnie wkurzyli, że głowa mała... Nie będę opisywała, żeby znowu nie wyszło, że ja prezentów pczekuję... Bo nie oczekuję.. JA po prostu chciałabym, aby Paulinka była na równi traktowana z drugim wnuczkiem.. Niestety nie jest.... A jak mi dziś Tż oznajmił, że w sobotę jesdzieny w maliny (mamy małą plantacje malin- hektar) to aż się coś we mnie zagotowało, bo P. będzie muusiała w tym czasie zosatć z t...... Oczywiście nie chodzi mi, że nie chcę w tych malinach robić.. Nie, nie... ja nie chcę zostawiać małej z taką babcią...Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jak tż jest obok to wnuki są traktowani w miarę na równi, ale jak jestem sama z małą to juz nie, a wręcz przeciwnie.... i każda rozmowa z Tż na ten temat kończy się tym, że wg niego to ja jestem uprzedzona, to ja wymyślam i nie chcę, Pauliny do nich wozić...... Oj szkoda gadać..... Aczkolwiek potrzebuję się wyżalić a nie mam zbytnio komu... więc chyba zrobię to jutro i napiszę Wam o tym co działo się w niedzilę... Może jako postronne osoby spojrzycei na to obiektywnie....
Coś jeszcze chciałam napisać... AAAA już wiem.... Od 4miesięcy nie biorę tabletek...Zwykle używamy gumek, czasem przerywany... Okres aż dzwine w miarę regularnie, czyli mięczy 28 a 40.... Jak na mnie to bardzo często przy tak długim czasie bez tebletek... zwylke już w 2-3 miesiącu zatrzymywał się na ok 3-4 miesiące... no i zaczyna mnie to marwtić do tego ten ból sobotni i to że jest baaardzo skąpy... iii co najlepsze ciągle czuję takie jakby kopanie.... podejrzewam, że to coś w jelitach, ale naprawde to wszystko dziwne jest... Nie sądzę, abym była trzecia.... zwłaszcza, że moja kariera czeka czekam aż okres się skonczy i muszę się wybrać do lekarza...

a teraz idę spać, bo o 5 pewnie pobudka... Tata idzie do pracy to i Paulinka wstaje... wolę nie myśleć co będzie po zmianie czasu

[nafiyqa]

O jaaaaaaaaa, Dżejkob, dopiero dotarlam do zdjecia.
Ale warto bylo!!!

A teraz ide juz czytac, bo kazdego wieczora obiecuje sobie zabrac sie za to zaraz po zasnieciu Kuby, a wychodzi, ze poczytam 10min przed snem i padam kolo polnocy

Dobranoc

[gojka24]

Napisane przez Debrah

Strasznie ci współczuję musi być mega ciężko, i jeszcze praca kiedy masz wolne? masz możliwość położyć się z dzieckiem?




[/COLOR]Silver: doczytałam.. co za @@#@#$#$%$%^ .... bądź z dzieckiem, czuwaj, zwalniaj właściwie z roboty pielęgniarki.. ale.. siedź sobie na krześlę.. nosz k.wa mać, słów brak!
To samo z tym biednym noworodkiem..

U nas niektóre mamy muszą spać na UWAGA krześle ogrodowym... Chore co to się dzieje... NAs na szczęście już w naszym szpitalu znają i ostatnioo dostajemy miejsce przy starszych dzieciach, ost z 17 latkiem leżałyśmy, wcześniej z dziewczyną, której miesiąc do 18 brakowało... a na tych straszych Paulina
ma łóżko jak dla dorosłych, także śpię z nią.... Ale doskonale wiem co znaczy spać na krześle, także z całego serca współczuję...

[kunegunda.bis]

Napisane przez hope01

Iwfka mój ojciec miał szosowo turystyczny, sprzedał i kupił sobie ciężki kaliber - Honda toto chyba jest.
Facet po 40 na prawdę się zmienia Wcześniej to on wracał z roboty, coś tam porobił pooglądał. Teraz ma 42 lata, na siłownie 3 razy w tygodniu, w lecie jedzie do Hiszpanii na rowery, czasem ma wizję na bieganie, jeździ w skórze na motorze, troszczy się o niego jak o dziecko trzecie
O no i fiu bziu żeby w weekend w domu nie siedzieć, praktycznie w każdą niedzielę coś być musi, czy to Obidza, Cyrla, Przehyba (górki) czy to jakaś aktywność w postaci basenu etc w co oczywiście angażuje całą rodzinę i odmowy nie przyjmuje. Ja odkąd sie wyprowadziłam to mam spokój(choć i tak namawia) ale jak w domu mieszkałam to obowiązkowo i koniec.
Szał pał

woww super tata

Napisane przez iffonka7

hej
Ale teraz najważniejsze nie weszłam tutaj bez przyczyny od wczoraj ciągle o Was myśle. Otóż wczoraj rano testowałam ................... i II marsi możemy sobie przybić pionę. Obstawiam jakoś 4 tydzień.

gratulacje

Hje Dziewczyny juz Ci tu dobrze doradzily....

[meneq]

Czesc!
szklanko, ifwka brawo sa kroczki!
nancy Kubus idzie jak burza!
insolito a moze Ty? Zdrowka dla Piotrka!
fewciu jak Blanka? Moze az tak zle tego nie znosi, skoro humor dopisuje?
silver Jak Daria? Przespalas sie choc troche?
black teraz juz bedzie coraz lepiej z jedzeniem! Oliwka chyba taka wagowo i wzrostowo przecietna, chociaz przy naszych 8,9 i 72, to bedzie na duza wygladac.
Wczoraj byly jaja z zasypianiem, Yae usnela dopiero okolo polnocy, ale ale mamy pierwsza od 9 miesiecy przespana noc - obudzila sie o 8.15!! W nocy spala na mojej twarzy i klacie, ale sie w ogole nie wybudzala. Alez odpoczelam!!

[neti1]

Witam się! DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA!! Mam, nadzieję że nie kojarzę się tylko z polewaniem, zdarzy mi się chyba tu też czasem czymś zabłysnąć, hmmm?

HJE...szukajcie mieszkanka!! KONIECZNIE! BĘDZIE CIĘŻKO ALE DAcie RADĘ! Moze pomyśl nad tym aby dać ogłoszenie i poszukać jakiś rodziców którzy szukają kogoś do opieki...moglabys zajmować się Polą i jeszcze innym szkrabem, sama nad tym myślałam, ale niestety dyskwalifikuje nas jeden pokój. Chociaż dałam ogłoszenie..zobaczymy. A może znalazłby się ktos kto czasem zostawilby Ci pocieche...zawsze pare groszy!!! Pomysl nad tym...i nad wprowadzka KONIECZNIE!

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, czy ma ktoras z Was, ogrzewanie podłogowe? czy jesteście zadowolone? cyz bardzo się kurzy? czytam i czytam i nie wiem

My mamy w łazience i kuchni i powrotem Ci że ja uwielbiam..przyjemnie jest..dla malucha fajnie, ja nie narzekam.ale wpisz Wetu budujecie dom..my mamy malutkie mieszkanko.

Napisane przez e_vel

Hej, wpadłam na tugezę, bo myślałam że Neti od rana polewa
Silver, mam nadzieję, że Darusia szybko wyzdrowieje

Moja siostra wczoraj urodziła córeczkę - 52 cm i 3980 a miała być mała

Wiem wiem....przepadlam wczoraj, ale przyjechała do mnie familia. Siostra zrobiła mo BLACK FOREST z mojewypieki.com ...mniammmmmmmm ale przeciw za zdrowie jednego polalam

Gratki dla siostry!

Napisane przez s i l v e r

Hope, nie wiemy. Jak to w szpitalu.... nikt nic nie wie...
Wysłane z mojego GT-I8160

zdrówka dla Was.. Oby szybko doszla do siebie...i żebyście były jak najszybciej...ZDROWE i w domku!!

CALA...MOŻE chociaż kawki bys nam zaparzyla...za kare za nieobecnosc

MARSI na co dziś mamy ochotę?

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[fewcia]

Cześć!

Silver Kochana jak noc? Jak Daria? I czy udało Ci się odpocząć?

Nawijko z tego co opowiadasz to układ mieszkania podobny do naszego. A powiedz łazienki oddzielnie? Co z garażem? Nie pamiętam czy macie samochód,ale warto miejsce kupić. Jak komórki/piwnice? I w jakim standardzie oddają?



Nasza noc kiepska,Mała jeszcze śpi a ja nie mogę W nocy miała 38,2 więc już troszkę lepiej. Powiedzcie mi czy powinnam iść do lekarza? Żadnych więcej objawów nie ma. Ani kataru,ani braku apetytu,kupki normalne.
Zmartwilo mnie to,że pani x poprzedniej grupy ze żłobka powiedziała (wieloletnia pielęgniarka na oddziale hematologii) że Blanka jest bardzo blada. W świetle ostatnich wydarzeń znowu mam czarne myśli.
Już nie smęcę.


Dziewczyny polecicie mi jakieś kredki? Jakie zabawki teraz mogę kupować aby Mała ładnie się bawiła,rozwijala i była zainteresowana? Szaja?


Lecę szykować się do pracy.

Buziaki dla Was!


Ps. Chciałabym podsumować moja jazdę automatem. Wystarczy jedno słowo. Nuda. Tak,jazda automatem jest wygodna ale nudna jak szlag.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

Hej,
Amelka zasnęła o 22... wstała o 5.. masakra... oczywiscie dziś już było milion pobudek z płaczem..........

poszłam się wykąpać i Amelka jakoś tak cicho była..przychodze, a tam cały kubuś wylany na wykładzine ;] (ja pije kubusia ;p ) .......... i chora jestem, ech;/

[misiaeel]

hej

u nas jedna pobudka z płaczem, mleka nie, wody i płacz. pobudka o 6 z jeszcze wiekszym płaczem. niech te zęby juz wyjdą

fewciu cieszę się, że w nocy ta gorączka już nie była taka wysoka
i podpinam się pod pytanie o kredki bo tez chcę kupić

[meneq]

Napisane przez fewcia

Cześć!

Silver Kochana jak noc? Jak Daria? I czy udało Ci się odpocząć?

Nawijko z tego co opowiadasz to układ mieszkania podobny do naszego. A powiedz łazienki oddzielnie? Co z garażem? Nie pamiętam czy macie samochód,ale warto miejsce kupić. Jak komórki/piwnice? I w jakim standardzie oddają?



Nasza noc kiepska,Mała jeszcze śpi a ja nie mogę W nocy miała 38,2 więc już troszkę lepiej. Powiedzcie mi czy powinnam iść do lekarza? Żadnych więcej objawów nie ma. Ani kataru,ani braku apetytu,kupki normalne.
Zmartwilo mnie to,że pani x poprzedniej grupy ze żłobka powiedziała (wieloletnia pielęgniarka na oddziale hematologii) że Blanka jest bardzo blada. W świetle ostatnich wydarzeń znowu mam czarne myśli.
Już nie smęcę.


Dziewczyny polecicie mi jakieś kredki? Jakie zabawki teraz mogę kupować aby Mała ładnie się bawiła,rozwijala i była zainteresowana? Szaja?


Lecę szykować się do pracy.

Buziaki dla Was!


Ps. Chciałabym podsumować moja jazdę automatem. Wystarczy jedno słowo. Nuda. Tak,jazda automatem jest wygodna ale nudna jak szlag.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ktory to juz dzien z temperatura? Jesli juz ktorys z rzedu, to przeszlabym sie
Blanka ma chyba taka urode.


To samo twierdze odnosnie jazdy automatem

[LadyWhisper]

Napisane przez elllmi

a co Ci nie pasowało w androidzie? bo ja mam właśnie do wyboru lumię i sony xperię i sie zastanawiam

ja jestem gadżeciara straszna
znudził mi się po prostu

Napisane przez nafiyqa

Nie ma sprawy

Do tej pory przegladalismy oferty z rynku pierwotnego i wtornego, ale chyba skupimy sie na tym pierwszym. Przez doplaty z programu mdm+to, ze nie bedziemy musieli placic pcc mozemy zaoszczedzic nawet do 45-50tys zl - kwota niemala.

Chcemy 3 pokoje, ok 55-65m, w konkretnej lokalizacji.
Duzy salon z aneksem i 2 raczej niewielkie sypialnie.
Rozwala mnie jak widze mieszkanie z dlugim, waskiem przedpokojem 10-11metrowym przy sypialni 8-metrowej

To mieszkanie, ktore znalezlismy ma wlasnie taki uklad, jaki nam odpowiada.
Ma ok 59m. Co prawda 4 pokoje, ale jesli sie na nie zdecydujemy to zrezygnujemy z jednego pokoju i dzieki temu uzyskamy salon z aneksem o wielkosci ponad 30m.

Lezy w bardzo odpowiadajacej nam lokalizacji. Wokol wszystko jest - sklepy, uslugi, przedszkole, zlobek, itp. A jednoczesnie duzo terenow zielonych.
Dobrze skomunikowane, autobusy, tramwaje, takze naprawde ok. Do centrum blisko.

Jedyny minus to termin odbioru. Grudzien/styczen... Bo wciaz jest budowane. A my chcielibysmy na JUZ.
I nad tym wlasnie dumamy...

kurdę, my to mieszkanie co najmniej 80m będziemy szukać.... I to jest naszze minimum chyba że zaczneimy się budować ale to za minimum 5 lat bo tego mieszkania na razie sprzedać nie możemy dopiero za te 5 lat
a co jak się pojawi drugie bobo? nie będzie za mało miejsca???

Napisane przez Debrah

U nas od paru dni też się nasiliły takie zachowania - ostrzejszy sprzeciw, itp itd. Też myślę, że minie, odkrywa możliwości.
I tak sobie tłumaczę, że uratuje mnie tylko spokój


Zgadzam się w całej rozciągłości


Amelka miała z palca pobieraną. Ale wiesz, że ja nie wiem co jest gorsze?
wyciśnięcie krwi z palca takiego malucha trwa i trwa a płacz jest straszny..


Deli chyba wie co mówi..


Trzeba!


Pięknie ona gada, bardzo mądra jest, super :klaski:
Cieszę się, że lepiej z jedzeniem


Nadstawiaj zad, będzie lanie.. - piękne umiejętności to są przecież!

A co do Tż i fryzjera....





Ja robię tak samo jak Deli tylko daję jeszcze mleko.
Czyli: jajka (piana na sztywno) + tyle łyżek mąki ile było jajek, i tyle samo mleka. Mieszam łyżką i smażę na maśle.
Lubię z tymi dźemami łowicz 100%

---------------------------------

To teraz co u nas. Byliśmy na mega długim spacerze - najpierw w parku i na placu zabaw. Do placu zabaw mamy spory kawałek, a już na początku postawiliśmy Małą, żeby sobie szła - cieszyła się strasznie i przeszła 2/3 drogi! , potem ją podnieśliśmy na ręce tylko dlatego, żeby dojść na miejsce nim się ściemni - wcale nie dlatego, że szła wolno bo biegła, ale wszystko interesowało ją i się dużo zatrzymywała, cofała.

I dziś po raz pierwszy interesowała się poważnie obiektami na placu zabaw, tymi zwierzakami na sprężynach (zawsze wcześniej chciała zejść), i zjeżdżalnią z domkiem. Pokazała i powiedziała, że "tam" chce iść, to poszli z Tż.
I nauczyła się wchodzić na schodek tam.
Rozbraja mnie coraz bardziej, jakie ona ma urocze podejście do mnie.. no bo ja tam z nimi nie wlazłam, wiadomo, a ona jak weszła na schodek, wychyliła się, wychyliła głowę i "mama mama! " z wielkim uśmiechem, to było takie " mamo, mamo zobacz co zrobiłam, umiem wchodzić na schodek! :jupi " - jakby się dzieliła swoją radością ze mną, angażowała mnie w to mimo, że mnie tam nie było.
Polubiła zjeżdżalnię, ale pierwsze 2 razy jechała z Tż - bo wcześniej się bała zawsze, chciała zejść.
Więc jechali do moich rozpostartych rąk, śmiała się super i chciała jeszcze i jeszcze.

Potem zachaczyliśmy o małe CH, żeby zjeść tam coś - ale to średni pomysł był bo się czułam jakbym głodziła dziecko..któe krzyczy "am" a jednocześnie nic nie je, mimo, że się rwie do talerza.. nie było krzesełek dla dzieci tam, więc na kolanach naszych, ake ciągle chciała zejść i sobie iść, więc jedno z nas jadło - drugie goniło dziecko, a potem zamiana
Potem Tż wpadł na pomysł, że może by jej kupić bańki nowe bo się skończyły. To też zły pomysł był wchodzić do zabawkowego z dzieckiem które nie wie na co patrzeć i wszystko jest " ja to chciem" szybko wyszliśmy, dostała bańki ( w formie mieczyka takiego do machania, fajne bo wychodzi parę baniek na raz, mieczyk mały, a efektowny a kosztowało to to 4zł z hakiem) i kredki, jakieś woskowe po 1 r.ż - wzięłam je bo były..tanie. Jako konkurencję miałam drewniane, ale normalne, dość cienkie mi się wydawały, mimo, że też 12+, no i 20parę zł - drogie. Wolę za jakieś 2-3 miesiące kamyki na allegro kupić a na razie się zobaczy co ona zrobi z tymi świecowymi, też nie kosztowały dużo. Pomysł z kredkami wyszedł stąd, że rano wzięła długopis i gazetę i zaczęła mazać po tym.

Szaja: kiedy Agata zainteresowała się bazgroleniem, rysowaniem?

Wróciliśmy do domu po ponad 2h - i dziecko chciało kp, padła w trakcie picia, i śpi do tej pory od 18.25, raz się obudziła napić. Chyba nocny sen. Chodzenie bardzo męczy jak się okazuje

fantastyczny dzień!

Napisane przez szklanka19

Lady ja od ponad roku mam Lumię i jestem zachwycona. Bardzo fajnie mi się operuje, jedyny minus jest taki, że wszystko trzeba robić przez aplikację (jak chcesz coś zrzucić bądź wrzucić na telefon). Ale wybaczam, bo bardzo mi się podoba

Nawijko to kciuki za mieszkanie!

Nancy witaj w końcu

o, super!!! A masz tą 625? z Windowsem?

Napisane przez s i l v e r

Hej. Jestem wyczerpana. Tż byl caly dzien z Daria w szpitalu. Od 9 rano do 20.00 czekaliśmy na sale!!!
Znalazlo sie wolne łóżko.
Ja bylam w pracy a teraz na noc w szpitalu z Darią.... takze wyobraźcie sobie jaka zmeczona jestem. W nocy tez nic nie spalam bo Daria wymiotowala.
Jutro rano Tż mnie zmieni a na 11 znowu do pracy ide. Masakra
Daria dostala dwie kroplówki. Jest troche lepiej.



Wysłane z mojego GT-I8160

Napisane przez s i l v e r

Tak. Jestesmy na niemowlakach.
Ona ma swoje lozeczko a ja.. krzesło. Ale moi rodzice przywieźli mi taki leżak więc jakoś się spróbuje położyć.

Wysłane z mojego GT-I8160

Napisane przez s i l v e r

Wlasnie dali nam na sale mamę z maluszkiem ktory ma 4 tyg. Tez biegunka i wymioty...
Czekali na korytarzu! !!!! z takim malym dzidzusiem 7 godzin i czekali na wolne łóżko.....
CHORE! CHORE! CHORE!!!!

Wysłane z mojego GT-I8160

kochani zdrówka zdrówka zdrówka!!!
was to jakiś pech prześladuje z tymi chorobami, szpitalami

Napisane przez Delicjanka

Hej,
Amelka zasnęła o 22... wstała o 5.. masakra... oczywiscie dziś już było milion pobudek z płaczem..........

poszłam się wykąpać i Amelka jakoś tak cicho była..przychodze, a tam cały kubuś wylany na wykładzine ;] (ja pije kubusia ;p ) .......... i chora jestem, ech;/

zdrówka Deli!!!


Pietraszko zasnął o 21 i wstał 6.40. Dwie pobudki o 23 i 2 potem spał bez przerwy.
Cudna pogoda dzisiaj się zapowiada!!!!!!!!!!!!!!!! ! W końcu na spacerek pójdziemy

[neti1]

Aa i dziś Antonio prezent zrobił, usnął o 20.30...wstał o 6-BEZ POBUDEK!!

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[LadyWhisper]

używacie jeszcze krzesełek do karmienia???
Bo żuczek już nie chce siedzieć w środku i jak tam go wsadzamy to nie je, zje tylko przy nas, na krześle albo na kanapie, albo na stojąco/bawiąco

[gojka24]

Hej. Widac mnie? Testuje ten darmowy internet.. Od wczoraj kombinowalam jak go uruchomic. Udalo sie tylko teraz mam nr zastrzezony i nie umiem odblokowac...

Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka

[misiaeel]

Napisane przez neti1

Aa i dziś Antonio prezent zrobił, usnął o 20.30...wstał o 6-BEZ POBUDEK!!

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez LadyWhisper

używacie jeszcze krzesełek do karmienia???
Bo żuczek już nie chce siedzieć w środku i jak tam go wsadzamy to nie je, zje tylko przy nas, na krześle albo na kanapie, albo na stojąco/bawiąco

używamy Hania lubi siedzieć

Napisane przez gojka24

Hej. Widac mnie? Testuje ten darmowy internet.. Od wczoraj kombinowalam jak go uruchomic. Udalo sie tylko teraz mam nr zastrzezony i nie umiem odblokowac...

Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka

hej, hej widać

[meneq]

Napisane przez LadyWhisper

używacie jeszcze krzesełek do karmienia???
Bo żuczek już nie chce siedzieć w środku i jak tam go wsadzamy to nie je, zje tylko przy nas, na krześle albo na kanapie, albo na stojąco/bawiąco

Uzywamy, ale nie podczas posilkow a podczas zabiegow pielegnacyjnych - obcinanie paznokci

[insolito]

Napisane przez s i l v e r

Wlasnie dali nam na sale mamę z maluszkiem ktory ma 4 tyg. Tez biegunka i wymioty...
Czekali na korytarzu! !!!! z takim malym dzidzusiem 7 godzin i czekali na wolne łóżko.....
CHORE! CHORE! CHORE!!!!

Wysłane z mojego GT-I8160

Paranoja

Napisane przez meneq

Wczoraj byly jaja z zasypianiem, Yae usnela dopiero okolo polnocy, ale ale mamy pierwsza od 9 miesiecy przespana noc - obudzila sie o 8.15!! W nocy spala na mojej twarzy i klacie, ale sie w ogole nie wybudzala. Alez odpoczelam!!

Napisane przez fewcia

Nasza noc kiepska,Mała jeszcze śpi a ja nie mogę W nocy miała 38,2 więc już troszkę lepiej. Powiedzcie mi czy powinnam iść do lekarza? Żadnych więcej objawów nie ma. Ani kataru,ani braku apetytu,kupki normalne.
Zmartwilo mnie to,że pani x poprzedniej grupy ze żłobka powiedziała (wieloletnia pielęgniarka na oddziale hematologii) że Blanka jest bardzo blada. W świetle ostatnich wydarzeń znowu mam czarne myśli.
Już nie smęcę.


Dziewczyny polecicie mi jakieś kredki? Jakie zabawki teraz mogę kupować aby Mała ładnie się bawiła,rozwijala i była zainteresowana? Szaja?

I przyłączam sie do pytania

Napisane przez neti1

Aa i dziś Antonio prezent zrobił, usnął o 20.30...wstał o 6-BEZ POBUDEK!!

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez gojka24

Hej. Widac mnie? Testuje ten darmowy internet.. Od wczoraj kombinowalam jak go uruchomic. Udalo sie tylko teraz mam nr zastrzezony i nie umiem odblokowac...

Wysłane z mojego Trooper_X40 przy użyciu Tapatalka

Widać

Silver, jak u Was?



U nas noc nawet ok, jka już się położyłam przy Piotrku to budził się tylko raz ok 3, ale był baaardzo gorący więc podałam mu lek i się rozbudził, na szczęście po godzinie usnął i spaliśmy do 6.30 jak akurat Tż z pracy wrócił więc wziął go jeszcze na godzinkę, a ja pospałam Teraz Piotrus się ładnie baw i humorek dopisuje

Dziękuję za życzenia zdrowia dla Pietrrka

[Ifwka]

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, czy ma ktoras z Was, ogrzewanie podłogowe? czy jesteście zadowolone? cyz bardzo się kurzy? czytam i czytam i nie wiem

Mam ogrzewanie na razie w łazienkach i jet bosko, ciepło w stopy, zwłaszcza że w nocy z reguły na boso do łazienki wędruję. Planuję teraz przy remoncie kuchni zrobic tam podłogówkę i kiedyć w korytarzu i salonie. Kaloryfery mam ale w łazienkach nie uruchamiane wogóle jeżeli w centralnym paliło się non stop.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45746547]na czerwono - robi Dorka gratuluję chodzenia!
Dorka prócz tego karmi mnie, karmi siostrę poproszona, wczoraj padłam, bo łaskotałam ją i w pewnym momencie przestałam, a ona rączki na brzuszek i na klatę i pokazuje, że jeszcze próbuje zapinać mi i sobie spinki na włosach i zakraplać tacie oczy kroplami

[/QUOTE]
Dzięki Szajka.
Oliwka też mnie karmi, zawsze pierwszy gryz chrupka jest dla mnie, zakłada mi okulary, spinki do włosów próbuje przypiąć. Ściąga sobie sama skarpetki, czapkę. Próbuje skarpetki zakładać, raz nawet udało jej się bucika do połowy założyć. No i zawsze przy rozbieraiu ręce do góry, rączki w rękawki

Napisane przez BlackSanctum

Byłam dziś z małą na szczepieniu, waży 10,7kg i ma prawie 80cm (duża, mała?). Podczas szczepionki rozpłakała się, ale trwało to z minutę i jest wszystko okej.



To powinnam się chyba cieszyć, bo Oliwka umie wszystko + dodatkowo mówi proste zdania, najczęściej zaprzeczenia oczywiście , np ostatnio, dialog:

Ja: Chodź kochanie, będziemy sobie chodzić. (w sensie, spacerować po podłodze, bo akurat miała ochotę zdewastować kwiatka mojej mamy).
Oliwka: (popatrzyła na mnie, zastanowiła się i...) Nie ście chodzik.



Najczęściej czegoś "nie ście", ale ostatnio krzyczała do mojego TŻ, wskazując na moją szklankę z sokiem "Ja ście pić!", czego on nie zrozumiał i pytał mnie, o co jej chodzi.

A, no i u nas też ruszyło z jedzeniem. Co prawda, Oliwka na razie woli ze słoiczka, ale kupuję jej takie duże, 250g i zjada mi połowę tego za jednym zamachem - ostatnio był szał na spaghetti, a dziś będzie risotto. Poza tym, podaję jej Multi Vitamol, tak na wszelki wypadek, bo jajek oczywiście niet.

za wzrost i wagę, wydaje misie że taka "średnia jest"
No i super że ruszyło z jedzeniem, bo u mnie się cofnęło i nie wiem co robić
Jestem pełna podziwu dla tego jak i ile mówi

Napisane przez nancykenator

więc tak, Kuba dzisiaj zaliczył pierwsze przejście z pchaczem do przodu przy meblach, ścianach, lodówce, wzdłuż piaskownicy chodzi jak szalony, do przodu się boi. nawijko pytałaś buciki dla dzieci niechodzących do wózka, my kupiliśmy emelki, bo jednak ostatnio nasze spacery konczą się placem zabaw a on ciągnie do piaskownicy strasznie, a w niej mokry piach, więc musiałam kupić jakieś buciki. Do tego zwykle po piaskownicy chodzi jeszcze przy jakiejś ławce więc buty były konieczne.
Poza tym:
- podaje,
-przynosi kaczkę kwa kwa, pieska hau hau, piciu piciu (w kubku pstryczku, w którym nauczył się pić), misia
-pokazuje na obrazku kotka i tygryska
-wkłada klocki (kwadraty tzn sześciany) do sortera a jak mu nie idzie to zdejmuje wieko i wrzuca, potem zakłada pokrywkę i próbuje wrzucac kolejne klocki
- układa kółka na piramidzie
-zjada lepiej, grudki są teraz git, uwielbia rosół z kluskami i łososia
-robi papa i podaje rękę do cześć

wiem wiem,Wasze dzieci robią to od stu lat ale ja i tak się chwalę

dla Kubusia, bardzo dużo umie
Moja Oli jeszcze "piątkę" umie przybijać

Napisane przez nafiyqa

Bylam dzis na testowaniu nowej polewy do ciasta u Dr Oetkera (w G.jest siedziba tej firmy, 10min piechotka ode mnie). Poszlam w sumie z ciekawosci.
Ankieta, wlasnoreczne przygotowanie polewy, opinia i cala ogromna paczka budyni, kisieli, galaretek, ciast, kremow jest moja
Kuba wlasnie trenuje wywalanie i wkladanie prezentow do torby :P

A wczoraj bylismy ogladac z TZ mieszkanie do kupienia.
I powiem Wam, ze mamy powaznego kandydata!

No to nie ma na co czekać w sprawie mieszkania, napisz coś wiięcej, jakie, ile pokoii ??
Super gratisy dostałaś

Napisane przez MaJulMi

No właśnie, kwestia czy chcemy traktować ogrzewanie podłogowe jako sposób ogrzania pomieszczenia. My wszędzie mamy też normalne grzejniki i to one mają ogrzać pomieszczenie a ogrzewanie podłogowe jest tylko po to żeby płytki nie były takie mocno zimne i nieprzyjemne

JAk pisałam ja mam w łazienkach i podłogówkę i grzejniki, ale do czasu jak paliliśmy w centralnym non-stop to grzejniki były zamknięte, teraz jak palimy dopiero na wieczór to odkręcam grzejniki bo podłoga nie zdąży się nagrzać do kąpania.

Napisane przez misiaeel

Moja waży 10,5 i 80 cm
cieszę się, że z jedzeniem lepiej


kąpiemy Hannę pół godziny później, ledwo wytrzymała. może chociaż dośpi do 7;p

Brawo dla Hani
U mnie takie przestawianie nie przełożyło się na dłuższe spanie rano.

Napisane przez fewcia

Blanka właściwie cały czas gorączkuje, ale jest taka dzielna, jak mało kto. Uśmiecha się, przytula ewentualnie, bawi delikatnie. Na prawdę jestem z Niej taka dumna! Ma diabelski apetyt, więc odrzucam gardło czy ucho. Dziąsła są w strasznym stanie, spuchnięte, zakrwawione Czemu dzieci muszą tyle cierpieć przy tych ząbkach?

Do tego Mała jakoś nie może odnaleźć się w nowej grupie, tzn nie płacze, ale ciocie mówią, że jak dzieci się bawią, krzyczą, to Ona stoi taka wystraszona U nas w domu jest cichutko, a poprzedniej grupie też tak było, a teraz więcej dzieci, tyle samo Pań więc dla Blanusi ogromna zmiana Ciocie z poprzedniej grupy powiedziały mi że dostały mały ochrzan za zbyt częste przytulanie dzieci Razem z Blanką do starszej grupy poszedł Krystian, który identycznie reaguje. Mam nadzieje, że szybko się zaklimatyzuje

Dawno nie pokazywałam Blanki, w k. zdjęcie jej ulubionej pozycji siedzenia

Fewcia duzo zdrowia dla Blaneczki.
Mam nadzieję że się przyzwyczaii do nowej grupy. A ona musiała być przeniesiona?? Nei mogła tam jeszcze troszkę zostać??

Napisane przez marsi11

jeśli ktoś jest w domu alergikiem to zapomnij,roztocza unoszą sie do gory, u nas w domu nie miałoby to szans dlatego zrezygnowalismy

Ja mam alergie ale nie na kurz czy roztocza, tylko na pyłki i nie przeszkadza mi to, ale moze dlatego że tylko w łazienkach mam.

Napisane przez Debrah

Amelka miała z palca pobieraną. Ale wiesz, że ja nie wiem co jest gorsze?
wyciśnięcie krwi z palca takiego malucha trwa i trwa a płacz jest straszny..

To teraz co u nas. Byliśmy na mega długim spacerze - najpierw w parku i na placu zabaw. Do placu zabaw mamy spory kawałek, a już na początku postawiliśmy Małą, żeby sobie szła - cieszyła się strasznie i przeszła 2/3 drogi! , potem ją podnieśliśmy na ręce tylko dlatego, żeby dojść na miejsce nim się ściemni - wcale nie dlatego, że szła wolno bo biegła, ale wszystko interesowało ją i się dużo zatrzymywała, cofała.

I dziś po raz pierwszy interesowała się poważnie obiektami na placu zabaw, tymi zwierzakami na sprężynach (zawsze wcześniej chciała zejść), i zjeżdżalnią z domkiem. Pokazała i powiedziała, że "tam" chce iść, to poszli z Tż.
I nauczyła się wchodzić na schodek tam.
Rozbraja mnie coraz bardziej, jakie ona ma urocze podejście do mnie.. no bo ja tam z nimi nie wlazłam, wiadomo, a ona jak weszła na schodek, wychyliła się, wychyliła głowę i "mama mama! " z wielkim uśmiechem, to było takie " mamo, mamo zobacz co zrobiłam, umiem wchodzić na schodek! :jupi " - jakby się dzieliła swoją radością ze mną, angażowała mnie w to mimo, że mnie tam nie było.
Polubiła zjeżdżalnię, ale pierwsze 2 razy jechała z Tż - bo wcześniej się bała zawsze, chciała zejść.
Więc jechali do moich rozpostartych rąk, śmiała się super i chciała jeszcze i jeszcze.

Potem zachaczyliśmy o małe CH, żeby zjeść tam coś - ale to średni pomysł był bo się czułam jakbym głodziła dziecko..któe krzyczy "am" a jednocześnie nic nie je, mimo, że się rwie do talerza.. nie było krzesełek dla dzieci tam, więc na kolanach naszych, ake ciągle chciała zejść i sobie iść, więc jedno z nas jadło - drugie goniło dziecko, a potem zamiana
Potem Tż wpadł na pomysł, że może by jej kupić bańki nowe bo się skończyły. To też zły pomysł był wchodzić do zabawkowego z dzieckiem które nie wie na co patrzeć i wszystko jest " ja to chciem" szybko wyszliśmy, dostała bańki ( w formie mieczyka takiego do machania, fajne bo wychodzi parę baniek na raz, mieczyk mały, a efektowny a kosztowało to to 4zł z hakiem) i kredki, jakieś woskowe po 1 r.ż - wzięłam je bo były..tanie. Jako konkurencję miałam drewniane, ale normalne, dość cienkie mi się wydawały, mimo, że też 12+, no i 20parę zł - drogie. Wolę za jakieś 2-3 miesiące kamyki na allegro kupić a na razie się zobaczy co ona zrobi z tymi świecowymi, też nie kosztowały dużo. Pomysł z kredkami wyszedł stąd, że rano wzięła długopis i gazetę i zaczęła mazać po tym.

Szaja: kiedy Agata zainteresowała się bazgroleniem, rysowaniem?

Wróciliśmy do domu po ponad 2h - i dziecko chciało kp, padła w trakcie picia, i śpi do tej pory od 18.25, raz się obudziła napić. Chyba nocny sen. Chodzenie bardzo męczy jak się okazuje

Kurcze nie wiedziałam że tak strasznie to wygląda, musze sie zastanowić czy jednak chce zrobić te badania.
Super dzionek widze mieliście, i Amelka jak fajna.
Co do bazgrania to Olwika już jakoś dwa tyg temu pomalowała sobie długopiesm całe nogi, a teraz widze że już fajnie trzyma ołówek/długopis i coś tam próbuje działać.

[hope01]

Silver jak noc?
Insolito zdrówka dla Piotrusia
dla Ciebie też Deli a jak się wykładzina czuje?
Fewciu, Misiael ja Dawidowi kupiłam kredki Colorino. Nie było innych tj. Bambino np, więc wzięłam te. Mają nawet oznaczenie 1+
Lady używamy je w nim sam, albo ja go karmie. Jak ma dość to mi wstaje. Natomiast w naszym przypadku ja w ogóle nie widzę zastosowania rozłożenia na stolik plus krzesełko na razie.

Ja mam pytanie do dziewczyn, które mają pchacza szczeniaka z FP- do kiedy go zostawiacie?

Dadolino wstał po 7. Poszedł spać coś około 20 i dwa razy jadł.
Jak już się mierzymy i ważymy, to Daduś waży 11 kg i ma 81 cm

[s i l v e r]

Hej.
Ja tylko na chwilkę. Jestem w domu bo tż mnie zmienił rano o 7.00.
U nas nocka średnia. Ten maluszek który z nami na sali leży płakał co chwilę w nocy i budził Darię. Ale najważniejsze jest to że Daria już nie wymiotowała.W nocy dostała jeszcze dwie kroplówki. Dziś pobrali jej mocz do badania ale coś mi się wydaje że źle wyjdzie

Debrah , pytałaś kiedy mam wolne. Niestety dopiero w niedziele.
Codziennie tż będzie z nią. Ja dziś pracuję od 11.30 do 19.30. Po pracy idę od razu do szpitala i znów będę w nocy tam z Darią. Tż pojedzie odpocząć i rano znów mnie zmieni.
Z czwartku na piątek i z piątku na sobotę Tż będzie w nocy z Darią bo ja piątek i sobotę mam na rano do pracy.

Ehhhhh.

Dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa!!

A teraz idę spać żeby w pracy jakoś funkcjonować.

edit. aha. jeszcze musimy jej pobrać kupkę do badania ale od wczoraj wogóle nie zrobiła :/

[Ifwka]

Napisane przez LadyWhisper

używacie jeszcze krzesełek do karmienia???
Bo żuczek już nie chce siedzieć w środku i jak tam go wsadzamy to nie je, zje tylko przy nas, na krześle albo na kanapie, albo na stojąco/bawiąco

My jemy jeszcze w krzesełku: śniadanie i obiad.

Napisane przez gojka24

Hej. Widac mnie? Testuje ten darmowy internet.. Od wczoraj kombinowalam jak go uruchomic. Udalo sie tylko teraz mam nr zastrzezony i nie umiem odblokowac...

Widac Cię widać
A coś mi pozjadało cytatów.
Silver dużo zdróweczka dla Darii, i dal Ciebie dużo siły i wytrwałosci, współczuję. Ale warunki masakryczne, za co my te podatki płacimy.

U nas kolejna przespana nocka, zero pobudek
Dziewczyny jak się dziecko wywróci, mocno uderzy itp, skąd mam wiedzieć że poza guzem nic jej nie jest.

Wczoraj Oliwk atak głową walnęła o ziemię bo nie zdązyłam jej złapać że myślałam że ja sama zemdleję. Czy takie walnięcie nic jej nie wim nie uszkodzi czy coś?? Ja wiem że dzieci będa się wyracać, obijać, guzy nabijać, ale nie wiem jak ja to przeżyję.

[hope01]

I brawa dla dzieciaczków za wagę i wzrost

Daduś z kolei kocha moje opaski do włosów zawsze mi ściąga i sobie (z powodzeniem) zakłada. W okularach przeciwsłonecznych też się lubuje.
Karmi też, pomaga mi w ubieraniu tj rączkami manewruje, to samo przy rozbieraniu. Ostatnio ma fazę na zakładanie sobie naszych butów
Przynosi mi pampersa jak poproszę, a jak ma bardzo nasikany lub zrobi 2, to sam mi przynosi i podaje chusteczki że trzeba zmienić
Rano jak mówię że idziemy na śniadanko to leci pod kuchnię, jak wejdziemy to pierwsze co leci do radia i pokazuje że mam włączyć i cudnie bawi się w gotowanie ja mu kupiłam naczynka to mi robi herbatkę :d (oczywiście t. skomentowała że robię z niego dziewczynkę ... )

I trzy dni w ciągu dnia bez smoczka (wyłączając zasypianie w dzień i na noc)

[Ifwka]

Napisane przez hope01

Silver jak noc?
Insolito zdrówka dla Piotrusia
dla Ciebie też Deli a jak się wykładzina czuje?
Fewciu, Misiael ja Dawidowi kupiłam kredki Colorino. Nie było innych tj. Bambino np, więc wzięłam te. Mają nawet oznaczenie 1+
Lady używamy je w nim sam, albo ja go karmie. Jak ma dość to mi wstaje. Natomiast w naszym przypadku ja w ogóle nie widzę zastosowania rozłożenia na stolik plus krzesełko na razie.

Ja mam pytanie do dziewczyn, które mają pchacza szczeniaka z FP- do kiedy go zostawiacie?

Dadolino wstał po 7. Poszedł spać coś około 20 i dwa razy jadł.
Jak już się mierzymy i ważymy, to Daduś waży 11 kg i ma 81 cm

A on nie ma tak ze można go jako jeździk używać??
Ja mam lwa z fp i składa musię to oparcie i dziecko moze na nim jeździć odpychając się nogami.

[hope01]

Napisane przez Ifwka

A on nie ma tak ze można go jako jeździk używać??
Ja mam lwa z fp i składa musię to oparcie i dziecko moze na nim jeździć odpychając się nogami.

ma i Dawid próbuje używać jako deskorolki

[mala_19kw]

http://tablica.pl/m/oferta/tanio-pla...7-ID4RC2w.html

Szajka-o ten płaszcz chodzi i to ta kobieta odpisała jako Ty.

Tak w ogóle Cześć laski
Mały spał do 8 ale jeszcze leży u siebie a ja u siebie
Nocka i ranek takie sobie.

Później się poodnoszę. Trza wstawać.

[LadyWhisper]

aha, wczoraj dostałam maila i 3go kwietnia podpisuję umowę o ten półmaraton mega się cieszę!!! będzie jakaś gala otwarcia coś tam coś tam masakra

dziękuję za odpowiedzi w sp krzesełek

Meneq my paznokcie przy Scooby Doo obcinamy


pamiętacie konstrukcję, którą dla koty wymyśliłam? powiem wam skromnie, że to był najlepszy mój pomysł ever kocie zajęło przestawienie się jakieś 3 dni a ja Pietraszka na spokojnie mogę teraz puszczać po całym mieszkaniu bez obawy, że zacznie się bawić piaskownicą. I właściwie nie ma żwirku na mieszkaniu (zamiatam codziennie) odkurzam co 3 - 4 dni ale ten żwirek to było skaranie, był dosłownie WSZĘDZIE nasza kota to bałaganiara i mimo zamkniętej kuwety żwirek się rozsypywał. Teraz mam święty spokój kota ma spokój Pietraszko buszuje po mieszkaniu i wszyscy zadowoleni


Ale mamy dzisiaj humorek