Każda dba o ładny brzuszek by zamieszkał w nim maluszek - cz. 13

[malinOla1]

Napisane przez Lea_ny

No, to prawda Chociaz mi przez to czasem głupio, ze ja mam zerową kondycję...

to teraz mąż musi kłodować żebyś kondycję poprawiła

Kamel myślę, że monitorowane przedszkole jest świetnym pomysłem, wszystko jest kwestią finansów, dlatego cieszę się, że stać Was zapewnić małemu bezpieczną opiekę

Leine może tylko podcinają włoski owieczce a nie od razu obdzierają

Do jutra! joł

Dziewczyny a wiecie coś o skubanej?

[_mala_mix]

Napisane przez Kamel

Oj dziękuję za pocieszenie, bo powiem szczerze, że mam obawy i jak wcześniej pisałam gdyby nie monitoring to nie oddałabym tam synka
A tak będę mogła zobaczyć na własne oczy jak się tam synek bawi , jak jest traktowany to myslę, że to najlepsze rozwiązanie.
Poza tym mają tam bardzo dużo atrakcji, wyjść, teatrzyków.
A Pani która nas przyjmowała to chyba dyrektorka ale też młodziutka mama, widziałam, że wie o czym mówi, bo sama ma malucha.
W między czasie jak ja wypełniałam dokumenty to dała kredki synkowi i potem z nim malowała królika i bałwanka i synek był zadowolony i z nią rozmawiał fajnie. Potem zabrał rysunek do domku
Pani proponowała zostawienie dziecka od zaraz na próbę za darmo
Do tego mam bardzo blisko to przedszkoleo co spotkało tego maluszka, ja właśnie się taki

Ps. Przykre to co spotkało tego maluszka, ja właśnie się boję takich sytuacji, ale jak bym się dowiedziała to bym zabiła....
Ja sama pamiętam z podstawówki jak gadałam na lekcji i pieprzona nauczycielka kazała takiemu głupiemu chłopakowi mnie jakoś "upomnieć" nie pamiętam jej słów ale ten idiota mnie z całej siły wtedy uderzył w głowę taką twardą książką, że myślałam, że zemdleję i oczywiście nic mu nie powiedziała, chciałabym spotkać teraz tą k....

Powodzenia z pisaniem pracy

Bądź dobrej myśli z tym przedszkolem, szczególnie, że jak mówisz, masz wszystko pod kontrolą

A co do pracy dziękuję, jakoś idzie

Dobranoc laseczki

[zielinka_87]

Napisane przez _mala_mix

A ja dziś ponad 9h siedziałam nad pracą licencjacką. Ale zwalczyłam to i jak się zepnę 3 kolejne dni to oddam poprawioną połowę i dopisaną drugą połowę. Odbiorę sprawdzone i plan jest taki by końcem kwietnia oddać pracę do zatwierdzenia A potem tylko zgiń sesjo... witaj obrono... witaj remoncie i mam nadzieję witaj maluszku

Znam ten ból. Ja muszę teraz magisterkę wypocić. Zacznę chyba w maju pisać.

[Kamel]

Napisane przez malinOla1

to teraz mąż musi kłodować żebyś kondycję poprawiła

Kamel myślę, że monitorowane przedszkole jest świetnym pomysłem, wszystko jest kwestią finansów, dlatego cieszę się, że stać Was zapewnić małemu bezpieczną opiekę

Leine może tylko podcinają włoski owieczce a nie od razu obdzierają

Do jutra! joł

Dziewczyny a wiecie coś o skubanej?

No zobaczymy, mam nadzieję, że dobrze wybraliśmy

Napisane przez _mala_mix

Bądź dobrej myśli z tym przedszkolem, szczególnie, że jak mówisz, masz wszystko pod kontrolą

A co do pracy dziękuję, jakoś idzie

Dobranoc laseczki

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez zielinka_87

Znam ten ból. Ja muszę teraz magisterkę wypocić. Zacznę chyba w maju pisać.

Wiem jaki to ból
Współczuję
No ale potem przy obronie zwykle jest ok, w większości to tylko formalność
Ale kiedy to było...

[_mala_mix]

Napisane przez zielinka_87

Znam ten ból. Ja muszę teraz magisterkę wypocić. Zacznę chyba w maju pisać.

Męczę się tym bardziej, że zawsze mi się wydawało, że praca licencjacka to ma tak mieć między 40 a 50 stron, a moja promotorka chce minimum 60 a z całą oprawą (tytułowa, bibliografia, spis treści) około 70.

Więc siedzę i piszę i końca nie widzę

A chciałabym napisać i się obronić, bo mimo, że dopiero lic. to studiuję już 6-ty rok i jestem zmęczona tym studiowaniem. Tak się kończą niezbyt trafione wybory w wieku młodym:P

Dzisiaj poszalałam z małżem. Trochę mam stresa bo badania dopiero w przyszłym tygodniu, ale też to dopiero 5-ty dzień cyklu, więc do płodnych czas

A ja miałam iść spać i najpierw tulenie z mężem, potem mnie film wciągnął i teraz siedzę jak trusia:P i czekam nie wiadomo na co;P

[Kamel]

Ja się żegnam, dobranoc

[zielinka_87]

Napisane przez _mala_mix

Męczę się tym bardziej, że zawsze mi się wydawało, że praca licencjacka to ma tak mieć między 40 a 50 stron, a moja promotorka chce minimum 60 a z całą oprawą (tytułowa, bibliografia, spis treści) około 70.

Więc siedzę i piszę i końca nie widzę

A chciałabym napisać i się obronić, bo mimo, że dopiero lic. to studiuję już 6-ty rok i jestem zmęczona tym studiowaniem. Tak się kończą niezbyt trafione wybory w wieku młodym:P

Dzisiaj poszalałam z małżem. Trochę mam stresa bo badania dopiero w przyszłym tygodniu, ale też to dopiero 5-ty dzień cyklu, więc do płodnych czas

A ja miałam iść spać i najpierw tulenie z mężem, potem mnie film wciągnął i teraz siedzę jak trusia:P i czekam nie wiadomo na co;P

Pociesze cie
Moja licencjacka miała koło 90 stron a myslałam ze 40 nie wycisne. Jak zaczelam pisac to konca nie bylo i nie dlatego ze promotor wymyslił tylko samo sie tak rozpisalo
Ja tez od razu nie trafilam na odpiwiednie studia. Pozniej zrobilam przerwe na rok, odpuscilam i przemyslalam ci chce w zyciu robic. Chcialam byc położna. Dzis mam pokrewny zawod ( wybralam w koncu pielegniarstwo ) i jestem zadowolona z mojego wyboru. Nie wyobrazam sobie robic czegos innego mimo ze moje studia bez zmiany kierunku trwaja 6 lat.
Z tym ze po licencjacie juz poszlam do pracy i teraz ciagne i prace i dzienne studia ale uwazam ze warto sie pomeczyc zeby robic w zyciu to co sie chce.

Mam nadzieje ze twoj ostatni wybor da ci taka satysfakcje jak mnie
Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

[debraM]

Napisane przez wiecznie_pod_wiatr

od wielu miesięcy w domu nie mam ani jednego testu i jeśli temp. będzie zadowalająco wyglądała to i tak będę się opierać przed jego kupieniem jeszcze z ok tydzień - taki mam ambitny plan

No jak tydzień Nie! Ja protestuję! Daj nam się cieszyć dobrymi wieściami wcześniej

Napisane przez meire

lazienkowych... Zaczynamy remont tak za 2-3 tygodnie..
A teraz lezd pod kocem i odpoczywam... Jeszcze powinnam w lozku byc po chorobie, a nie latac po deszczu.. No, ale coz... teraz ogladam szpital... Ale szit..

No ja nie wiem Narzeka, że chora, że umiera, pierwszy dzień poprawy, a ta już po sklepach biega Ja Ci tu dam! Do łóżka i odpoczywaj

Napisane przez zielinka_87

Ja jade troszke do innej kolezanki podebatować przed jutrzejszą wizytą u gina

I uzylam tego kremu na bobra. bo ostatnio nie zdazylam jak sie Tz spieszyl na serduszko.:p

Takie zalanie to by sie przydalo tej co tesciowa urzadzała łazienke
Miałaby pretekst do zmiany płytek. Nie pamiętam , chyba Debra ma lazieneczke zaprojektowana przez teściową.:p

Kciuki za wizytę

Mi ten krem nie przypadł do gustu, ale dam mu jeszcze szansę. Włoski szybko odrosły, a nawet miałam wrażenie, że szybciej niż po maszynce. Dzisiaj rano o 5:30 pod prysznicem chciałam przygotować się do wizyty i zrobiłam sobie taką masakrę, że coś okropnego. Jakbym pod kosiarkę wpadła albo raczej glebogryzarkę Żeby się nie wstydzić wysmarowałam pipkę fluidem

No tak jak dziewczyny już pisały Mi łazienki teściowa nie robiła

Napisane przez Lea_ny

No to super! To teraz niech się ładnie zagnieżdżają!

A mnie to wkurzają te wszystkie "samotne matki", co to czerpią profity z braku męża, mimo, że większość ma partnerów

Zgłaszam się na ochotnika! Tylko muszę wyczaić, gdzie je kupić
Na razie piję to mleczko pszczele (TŻ też ) - nie wiem czy to jego zasługa, ale akurat tak się złożyło, że odkąd je piję, to endometrium zaczęło lepiej rosnąć... może to przypadek, ale kto wie

Dziękuję za kciuki

My mieliśmy jednych znajomych co specjalnie nie brali ślubu żeby mieć te wszystkie zapomogi dla samotnych matek, a drudzy specjalnie po to się rozwiedli

No i super Mleczko też na pewno pomaga, ja też brałam te pastylki, ale moja dawka była dużo mniejsza niż Twoja, bo ja brałam 3 dziennie czyli 900 czegoś tam.
Napisałam później jak robiłam te 'orzeszki' Widziałaś ?



A ja poszłam spać o 15 i wstałam teraz i nie mam co robić Muszę się wykurować, bo to tak nie bardzo mi ta choroba teraz pasuje

[malinOla1]

Dzień dobry słoneczka

[Jagatka_N]

Napisane przez Leine

Aga Ty to sie urwałaś,z chujanki nie? Powiedz jest tak,nie?
no auto w pl mam swoje

Jagaciatko,pewnie na ubojni... Skore zdzierają na fotel

ani nie na nadgodzinach ani w żadnej ubojni

Idę do pracy! PA!

[eccezionaledonna13]

Witajcie ,od jakiegos czasu szukalam watku do ktorego moglabym sie dolaczyc i ktory najbardziej by do mnie pasowal ,nie wiem czy dobrze trafilam ale mam nadzieje ,ze przyjmiecie mnie do swojego grona ?

A wiec o dziecku marze z narzeczonym wlasciwie od samego poczatku naszego zwiazku ... o dziecku ? nie o 4 dzieci !!! marzy nam sie taka duza ,kochajaca sie rodzina .Mamy juz nawet powybierane imiona dla dzieci ale ... no wlasnie ,jest ale ... Jestesmy oboje bardzo mlodzi ,ja w tym roku skoncze 21 lat ,on 23 i zdajemy sobie sprawe ,ze teraz ciaza moglaby nam pokrzyzowac plany ..Oczywiscie wiem,ze niektore dziewczyny rodza przed 20 i sa swietnymi mamami ,ale ja wolalabym zeby to byla nasza swiadoma decyzja gdy bedziemy gotowi finansowo i nie tylko ..Studiuje na 2-im roku prawa i o pierwsze dziecko chcemy zaczac starac sie od stycznia przyszlego roku , tak abym 3-ci rok mogla dokonczyc spokojnie a na 4-tym wziasc dziekanke zaczelismy juz czynic oszczednosci ,niestety z nas dwojga tylko on pracuje , jednak ja dostaje od panstwa rente rodzinna , odkladamy po kilkaset złotych miesiecznie ,wlasnie po to zeby gdy wezme juz ta dziekanke i wstrzymaja mi rente na rok nasze dziecko mialo wszystko czego mu potrzeba . Moim osobistym celem o ktorym nie wie partner jest tez zrzucenie kilku kilo . Nie jestem gruba ale nosze ok 7 nadprogramowych kg ,ktorych nie moge sie pozbyc od bardzo dawna ..chcialabym zrzucic troche brzucha , pocieszyc sie piekna figura i wtedy postarac sie o dziecko poniewaz obawiam sie ze jesli zajde w ciaze z 7 nadprogramowymi kilogramami to nawet jesli bede dbac o siebie podczas ciazy moge troszke przytyc a nawet jak przytyje zwykle 5 kg to po porodzie bede miala juz 12 nadprogramowych kilogramow a ja chce byc ,zdrowa ,usmiechnieta i pewna siebie mama . Dlatego plan do konca tego roku to oczywiscie zaliczyc 2 rok studiow i rozpoczac trzeci , zadbac o cialo (glownie przez cwiczenia ) oraz uzupelnic braki witamin bo niestety od zawsze mam z tym problem a juz za 8 miesiecy gdy nadejdzie nowy rok postarac sie o pierwsza dzidzie . Widze ,ze wsrod was jest sporo kobiet ktore sie staraly albo dopiero zamierzaly starac (przynajmniej bylo , czytalam watek ale pobierznie ,omijalam niektore strony ) dlatego mam nadzieje ,ze trafilam dobrze , gdyz wszystko co robie teraz ma sluzyc temu abym juz za kilka ,moze kilkanascie miesiecy mogla cieszyc sie z brzuszka a nie martwic o pieniadze czy o studia =) Pozdrawiam cieplutko .

[Lea_ny]

Hello
Ja standardowo czekam na USG. Dzisiaj jestem trzecia w kolejce, a nie 7 czy 10 jak ostatnimi czasy

Napisane przez eccezionaledonna13

Witajcie ,od jakiegos czasu szukalam watku do ktorego moglabym sie dolaczyc i ktory najbardziej by do mnie pasowal ,nie wiem czy dobrze trafilam ale mam nadzieje ,ze przyjmiecie mnie do swojego grona ?

A wiec o dziecku marze z narzeczonym wlasciwie od samego poczatku naszego zwiazku ... o dziecku ? nie o 4 dzieci !!! marzy nam sie taka duza ,kochajaca sie rodzina .Mamy juz nawet powybierane imiona dla dzieci ale ... no wlasnie ,jest ale ... Jestesmy oboje bardzo mlodzi ,ja w tym roku skoncze 21 lat ,on 23 i zdajemy sobie sprawe ,ze teraz ciaza moglaby nam pokrzyzowac plany ..Oczywiscie wiem,ze niektore dziewczyny rodza przed 20 i sa swietnymi mamami ,ale ja wolalabym zeby to byla nasza swiadoma decyzja gdy bedziemy gotowi finansowo i nie tylko ..Studiuje na 2-im roku prawa i o pierwsze dziecko chcemy zaczac starac sie od stycznia przyszlego roku , tak abym 3-ci rok mogla dokonczyc spokojnie a na 4-tym wziasc dziekanke zaczelismy juz czynic oszczednosci ,niestety z nas dwojga tylko on pracuje , jednak ja dostaje od panstwa rente rodzinna , odkladamy po kilkaset złotych miesiecznie ,wlasnie po to zeby gdy wezme juz ta dziekanke i wstrzymaja mi rente na rok nasze dziecko mialo wszystko czego mu potrzeba . Moim osobistym celem o ktorym nie wie partner jest tez zrzucenie kilku kilo . Nie jestem gruba ale nosze ok 7 nadprogramowych kg ,ktorych nie moge sie pozbyc od bardzo dawna ..chcialabym zrzucic troche brzucha , pocieszyc sie piekna figura i wtedy postarac sie o dziecko poniewaz obawiam sie ze jesli zajde w ciaze z 7 nadprogramowymi kilogramami to nawet jesli bede dbac o siebie podczas ciazy moge troszke przytyc a nawet jak przytyje zwykle 5 kg to po porodzie bede miala juz 12 nadprogramowych kilogramow a ja chce byc ,zdrowa ,usmiechnieta i pewna siebie mama . Dlatego plan do konca tego roku to oczywiscie zaliczyc 2 rok studiow i rozpoczac trzeci , zadbac o cialo (glownie przez cwiczenia ) oraz uzupelnic braki witamin bo niestety od zawsze mam z tym problem a juz za 8 miesiecy gdy nadejdzie nowy rok postarac sie o pierwsza dzidzie . Widze ,ze wsrod was jest sporo kobiet ktore sie staraly albo dopiero zamierzaly starac (przynajmniej bylo , czytalam watek ale pobierznie ,omijalam niektore strony ) dlatego mam nadzieje ,ze trafilam dobrze , gdyz wszystko co robie teraz ma sluzyc temu abym juz za kilka ,moze kilkanascie miesiecy mogla cieszyc sie z brzuszka a nie martwic o pieniadze czy o studia =) Pozdrawiam cieplutko .

Witaj
Myślę, ze sie wpasujesz w wątek, bo niektóre dziewczyny rozpoczęły właśnie akcję wylaszczania się przed latem

Ale musisz być świadoma, ze pisząc z nami ciezko bedzie Ci wytrzymać aż do stycznia ze staraniami Były tu juz takie co deklarowały, ze beda sie starać za parę miesięcy, a potem nie wytrzymywaly i zaczynały wczesniej

Napisane przez debraM

No jak tydzień Nie! Ja protestuję! Daj nam się cieszyć dobrymi wieściami wcześniej


No ja nie wiem Narzeka, że chora, że umiera, pierwszy dzień poprawy, a ta już po sklepach biega Ja Ci tu dam! Do łóżka i odpoczywaj

Kciuki za wizytę

Mi ten krem nie przypadł do gustu, ale dam mu jeszcze szansę. Włoski szybko odrosły, a nawet miałam wrażenie, że szybciej niż po maszynce. Dzisiaj rano o 5:30 pod prysznicem chciałam przygotować się do wizyty i zrobiłam sobie taką masakrę, że coś okropnego. Jakbym pod kosiarkę wpadła albo raczej glebogryzarkę Żeby się nie wstydzić wysmarowałam pipkę fluidem

No tak jak dziewczyny już pisały Mi łazienki teściowa nie robiła



Dziękuję za kciuki

My mieliśmy jednych znajomych co specjalnie nie brali ślubu żeby mieć te wszystkie zapomogi dla samotnych matek, a drudzy specjalnie po to się rozwiedli

No i super Mleczko też na pewno pomaga, ja też brałam te pastylki, ale moja dawka była dużo mniejsza niż Twoja, bo ja brałam 3 dziennie czyli 900 czegoś tam.
Napisałam później jak robiłam te 'orzeszki' Widziałaś ?



A ja poszłam spać o 15 i wstałam teraz i nie mam co robić Muszę się wykurować, bo to tak nie bardzo mi ta choroba teraz pasuje

Masakra z tymi chorobami Mnie w poprzednim cyklu też rozlozylo akurat tuż po owu
Mam nadzieje, ze szybko Ci przejdzie


Czytałam Twój przepis Tylko musze gdzieś wyczaic te orzeszki... w Almie to pewnie dość drogie, prawda?


Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

[debraM]

Nie, no to nie jest drogie, mniej niz 10 zł jedna paczka, a ja kupiłam bio, bo nie mogłam znaleźć zwykłej. To jest zwykła soja i znajdziesz ją przy fasoli i grochu.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Ja kupiłam dokładnie taką
http://www.ekosmakosz.pl/pl_PL/p/Soj...FZDKtAod3XoAwA

Na pewno wychodzi taniej niż migdały i winko

A u mnie tak jak przewidziałam i tempka wysoko

[meire]

Siemka picze..

Lea, kciuki za monit..

Debra, a myślisz, że mogę sobie kupić mleko sojowe??... nie wiem, czy mi się chce prażyć te orzechy...

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

Nie, no to nie jest drogie, mniej niz 10 zł jedna paczka, a ja kupiłam bio, bo nie mogłam znaleźć zwykłej. To jest zwykła soja i znajdziesz ją przy fasoli i grochu.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Ja kupiłam dokładnie taką
http://www.ekosmakosz.pl/pl_PL/p/Soj...FZDKtAod3XoAwA

Na pewno wychodzi taniej niż migdały i winko

A u mnie tak jak przewidziałam i tempka wysoko

A, no to luzik Mam nadzieje, ze bedzie w jakims pobliskim sklepie


Ja juz po USG. No wkurzyc mnie chce ten glupi pecherzyk Jeszcze nie pekl... rosnie, ale opornie strasznie Ale lekarz mówi, ze jeszcze moze cos z niego być... teraz czekam na pobranie krwi, żeby sprawdzić poziom estradiolu; a kolejna wizyta w piątek.

Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

[Carmenaa_88]

Lea kciuki za monitoring!!!

Debra nie mam ovuf,ale brawo za tempkę,to musi być dobry znak

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Lecę dziś pozałatwiać pare spraw, a potem lecę odwiedzić 5dniowego bobaska

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[debraM]

Nie wiem jak z mlekiem sojowym. Może na opakowaniu jest napisane ile mają tych flawonoidów

Ale dziewczyny, niech tą soje biorą tylko te, u których nie ma naturalnej owulacji, bo inaczej skutek może być odwrotny i tylko w początkowej fazie cyklu tak do 10dc. Mój nie wiedział co to i mi podjadał to mu się sutki powiększyły myślałam, że mnie rozszarpie za to

Lea, to nie mógł Ci dać zastrzyku? Trzymam kciuki za jego szybkie pęknięcie

Carmena, mi tak tempka skoczył (do 37,08) po luteinie i to może być jedynie znak tego, że się przyswaja

[eccezionaledonna13]

Lea_ny : Ciezko wytrzymac jest mi juz teraz ;D Jak czytam ile radosci daja dzieci to juz bym chciala najlepiej cala gromadke , a gdy widze matki z malymi dziecmi na spacerach to az nie moge wytrzymac ,ale u mnie chyba rozsadek ponad wszystkim , 8 miesiecy to wlasciwie nie duzo ,podreperuje zdrowie,wyglad,finanse i zabieram sie do roboty ;D

[malinOla1]

Napisane przez debraM

Nie wiem jak z mlekiem sojowym. Może na opakowaniu jest napisane ile mają tych flawonoidów

Ale dziewczyny, niech tą soje biorą tylko te, u których nie ma naturalnej owulacji, bo inaczej skutek może być odwrotny i tylko w początkowej fazie cyklu tak do 10dc. Mój nie wiedział co to i mi podjadał to mu się sutki powiększyły myślałam, że mnie rozszarpie za to

Ty to ale jesteś obczajona co na co i kiedy
Oj pewnie TŻ niepocieszony ze mu sutycze urosly

Napisane przez Lea_ny

Ja juz po USG. No wkurzyc mnie chce ten glupi pecherzyk Jeszcze nie pekl... rosnie, ale opornie strasznie Ale lekarz mówi, ze jeszcze moze cos z niego być... teraz czekam na pobranie krwi, żeby sprawdzić poziom estradiolu; a kolejna wizyta w piątek.

Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

No co za pęcherzyk, niech szybko pęka

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

Nie wiem jak z mlekiem sojowym. Może na opakowaniu jest napisane ile mają tych flawonoidów

Ale dziewczyny, niech tą soje biorą tylko te, u których nie ma naturalnej owulacji, bo inaczej skutek może być odwrotny i tylko w początkowej fazie cyklu tak do 10dc. Mój nie wiedział co to i mi podjadał to mu się sutki powiększyły myślałam, że mnie rozszarpie za to

Lea, to nie mógł Ci dać zastrzyku? Trzymam kciuki za jego szybkie pęknięcie

Carmena, mi tak tempka skoczył (do 37,08) po luteinie i to może być jedynie znak tego, że się przyswaja

W poniedziałek pytałam o zastrzyk, to powiedział, że jak jeden pęcherzyk już pękł, to cośtam cośtam i już nie powinnam brać Pregnylu


To faktycznie mocne muszą być te orzeszki Aż z ciekawości chyba wypróbuję na moim mężulu On już pije codziennie mleczko pszczele i nic się mu nie dzieje - zresztą było napisane, że na męskie problemy też jest wskazane

A co do dnia cyklu, do którego dobrze jest się suplementować, to wszystko zależy od tego kiedy będzie owu Ja dostałam ten Estrofem (sztuczny estardiol) oraz Metformax (który ma zwiększać naturalny estardiol) i lekarz powiedział, że muszę je brać przynajmniej do momentu aż wszystkie możliwe pęcherzyki nie pękną - bo w innym przypadku rozwój pęcherzyków mógłby się zatrzymać

[emagi]

hej wczoraj miałam doła totalnego i nie chciałam sie niecenzuralnie wyrażać na forum dziś już jest ok zrobiłam rano tsh i później wyniki.

Lea trzymam kciuki za pęcherzyk może jeszcze zdecyuje się pęknąć

[jagodzia133]

Napisane przez Leine

Hej

Ja dziś byłam u rodziny i dopiero co odpaliłam moją korwetę a ta mi padła, aku padł.. już na amen- i tak się sypał od jakiegoś czasu a tż przekładał i przekładał kupno nowego...
dobrze, że był blisko sklep to kupiłam nowy akumulator a miły pan mi pomógł... no i to całkiem przystojny

przeczytałam krewetę

Napisane przez eccezionaledonna13

Witajcie ,od jakiegos czasu szukalam watku do ktorego moglabym sie dolaczyc i ktory najbardziej by do mnie pasowal ,nie wiem czy dobrze trafilam ale mam nadzieje ,ze przyjmiecie mnie do swojego grona ?

A wiec o dziecku marze z narzeczonym wlasciwie od samego poczatku naszego zwiazku ... o dziecku ? nie o 4 dzieci !!! marzy nam sie taka duza ,kochajaca sie rodzina .Mamy juz nawet powybierane imiona dla dzieci ale ... no wlasnie ,jest ale ... Jestesmy oboje bardzo mlodzi ,ja w tym roku skoncze 21 lat ,on 23 i zdajemy sobie sprawe ,ze teraz ciaza moglaby nam pokrzyzowac plany ..Oczywiscie wiem,ze niektore dziewczyny rodza przed 20 i sa swietnymi mamami ,ale ja wolalabym zeby to byla nasza swiadoma decyzja gdy bedziemy gotowi finansowo i nie tylko ..Studiuje na 2-im roku prawa i o pierwsze dziecko chcemy zaczac starac sie od stycznia przyszlego roku , tak abym 3-ci rok mogla dokonczyc spokojnie a na 4-tym wziasc dziekanke zaczelismy juz czynic oszczednosci ,niestety z nas dwojga tylko on pracuje , jednak ja dostaje od panstwa rente rodzinna , odkladamy po kilkaset złotych miesiecznie ,wlasnie po to zeby gdy wezme juz ta dziekanke i wstrzymaja mi rente na rok nasze dziecko mialo wszystko czego mu potrzeba . Moim osobistym celem o ktorym nie wie partner jest tez zrzucenie kilku kilo . Nie jestem gruba ale nosze ok 7 nadprogramowych kg ,ktorych nie moge sie pozbyc od bardzo dawna ..chcialabym zrzucic troche brzucha , pocieszyc sie piekna figura i wtedy postarac sie o dziecko poniewaz obawiam sie ze jesli zajde w ciaze z 7 nadprogramowymi kilogramami to nawet jesli bede dbac o siebie podczas ciazy moge troszke przytyc a nawet jak przytyje zwykle 5 kg to po porodzie bede miala juz 12 nadprogramowych kilogramow a ja chce byc ,zdrowa ,usmiechnieta i pewna siebie mama . Dlatego plan do konca tego roku to oczywiscie zaliczyc 2 rok studiow i rozpoczac trzeci , zadbac o cialo (glownie przez cwiczenia ) oraz uzupelnic braki witamin bo niestety od zawsze mam z tym problem a juz za 8 miesiecy gdy nadejdzie nowy rok postarac sie o pierwsza dzidzie . Widze ,ze wsrod was jest sporo kobiet ktore sie staraly albo dopiero zamierzaly starac (przynajmniej bylo , czytalam watek ale pobierznie ,omijalam niektore strony ) dlatego mam nadzieje ,ze trafilam dobrze , gdyz wszystko co robie teraz ma sluzyc temu abym juz za kilka ,moze kilkanascie miesiecy mogla cieszyc sie z brzuszka a nie martwic o pieniadze czy o studia =) Pozdrawiam cieplutko .

hej plan ambitny ale różnie to bywa więc życzę powodzenia

Napisane przez Lea_ny

A, no to luzik Mam nadzieje, ze bedzie w jakims pobliskim sklepie


Ja juz po USG. No wkurzyc mnie chce ten glupi pecherzyk Jeszcze nie pekl... rosnie, ale opornie strasznie Ale lekarz mówi, ze jeszcze moze cos z niego być... teraz czekam na pobranie krwi, żeby sprawdzić poziom estradiolu; a kolejna wizyta w piątek.

Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

to ja zaczaruje twój pęcherzyk żeby w końcu pękł

[ladypurple]

Napisane przez eccezionaledonna13

Ciezko wytrzymac jest mi juz teraz ;D Jak czytam ile radosci daja dzieci to juz bym chciala najlepiej cala gromadke , a gdy widze matki z malymi dziecmi na spacerach to az nie moge wytrzymac ,ale u mnie chyba rozsadek ponad wszystkim , 8 miesiecy to wlasciwie nie duzo ,podreperuje zdrowie,wyglad,finanse i zabieram sie do roboty ;D

Witam Cię!
Od razu powiem Ci, że ja też miałam taki zamiar wstrzymać się z dzidzią, aż będę na ostatnim roku studiów. Aktualnie jestem na 1 roku z 4 Z mężem zawsze mówiliśmy, że nie chcemy na razie dzieci, wiadomo, trzeba się ustabilizować finansowo itp. Poza tym podejście mojego męża do dzieci to porażka.. strasznie obrzydziło mi to macierzyństwo, więc nie myślałam o tym tak poważnie. Ze względu na to, że ja pracuję w domku i w sumie mam bardzo dużo czasu, stwierdziliśmy jakiś czas temu, że przestaniemy się zabezpieczać i jeśli będzie nam dane mieć dzieciątko to będziemy mieć. Szybko zaszłam w ciążę.. ale szybko też poroniłam. Po tym wszystkim zachciałam dziecka jeszcze bardziej! Otrzymałam tyle wsparcia od męża, że nigdy bym się nie spodziewała.. Czekam teraz na @ i do roboty
Morał taki.. że jak już zaczynasz na poważnie to planować.. to nie wytrzymasz roku.. mówię Ci.
Jakby nie było trzymam kciuki!

[debraM]

Napisane przez malinOla1

Ty to ale jesteś obczajona co na co i kiedy
Oj pewnie TŻ niepocieszony ze mu sutycze urosly

No, ale następnego dnia już mu zeszło

Napisane przez Lea_ny

W poniedziałek pytałam o zastrzyk, to powiedział, że jak jeden pęcherzyk już pękł, to cośtam cośtam i już nie powinnam brać Pregnylu


To faktycznie mocne muszą być te orzeszki Aż z ciekawości chyba wypróbuję na moim mężulu On już pije codziennie mleczko pszczele i nic się mu nie dzieje - zresztą było napisane, że na męskie problemy też jest wskazane

A co do dnia cyklu, do którego dobrze jest się suplementować, to wszystko zależy od tego kiedy będzie owu Ja dostałam ten Estrofem (sztuczny estardiol) oraz Metformax (który ma zwiększać naturalny estardiol) i lekarz powiedział, że muszę je brać przynajmniej do momentu aż wszystkie możliwe pęcherzyki nie pękną - bo w innym przypadku rozwój pęcherzyków mógłby się zatrzymać

No może faktycznie, zapomniałam o tym już pękniętym pęcherzyku

Tż królik doświadczalny? A co suty ma za małe?

Masz racje z tymi dc, ale my mamy monitoring to wiemy kiedy pękają

Napisane przez emagi

hej wczoraj miałam doła totalnego i nie chciałam sie niecenzuralnie wyrażać na forum dziś już jest ok zrobiłam rano tsh i później wyniki.

Kciuki za tsh w normie

Meire znalazłam coś takiego

Jednak w naszej codziennej diecie podaż fitoestrogenów jest zbyt niska, aby mogły wykazywać działanie terapeutycznie. Przykładowo, optymalna dawka izoflawonów to 60 mg dziennie (tyle jest np. w 0,5 litra mleka sojowego lub 120 g serka tofu). Japończycy dostarczają z dietą ok. 200mg, inni mieszkańcy Azji 40-80 mg dziennie, natomiast populacje krajów zachodnich (w tym i Polacy) poniżej 5 mg. Warto więc rozważyć przyjmowanie gotowych preparatów z fitoestrogenami.

[malinOla1]

Napisane przez emagi

hej wczoraj miałam doła totalnego i nie chciałam sie niecenzuralnie wyrażać na forum dziś już jest ok zrobiłam rano tsh i później wyniki.

Lea trzymam kciuki za pęcherzyk może jeszcze zdecyuje się pęknąć

A co to się dzieje?

Wysłane z mojego X2 10.25 przy użyciu Tapatalka

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

No, ale następnego dnia już mu zeszło



No może faktycznie, zapomniałam o tym już pękniętym pęcherzyku

Tż królik doświadczalny? A co suty ma za małe?

Masz racje z tymi dc, ale my mamy monitoring to wiemy kiedy pękają





Kciuki za tsh w normie

Meire znalazłam coś takiego

Jednak w naszej codziennej diecie podaż fitoestrogenów jest zbyt niska, aby mogły wykazywać działanie terapeutycznie. Przykładowo, optymalna dawka izoflawonów to 60 mg dziennie (tyle jest np. w 0,5 litra mleka sojowego lub 120 g serka tofu). Japończycy dostarczają z dietą ok. 200mg, inni mieszkańcy Azji 40-80 mg dziennie, natomiast populacje krajów zachodnich (w tym i Polacy) poniżej 5 mg. Warto więc rozważyć przyjmowanie gotowych preparatów z fitoestrogenami.

Nie no, sutki ma takie akurat Ale to nie znaczy, że nie może zostać królikiem doświadczalnym

Ciekawe czy Japończycy mają większe sutki?

[nuno3]

AgnieszkaK to lekarz kompleksowo się Wami zajął i tyle badań na raz Teraz wytępić grzybki i do roboty <3 No i dla Tż

Debra to pęcherzyki spisały sie na medal Teraz czekamy na II

Napisane przez kindziulindzia

Kurczę nie byłam na tym wątku jak się dowiedziałam o chorobie ale w skrócie chce Wam napisać jak to wyglądało.

A więc leczenie w Niemczech załatwił mi mój były ex, który obecnie mieszka w DE. Przyjechał po mnie wsadził w samochód i zawiózł do kliniki. TŻ na początku to za bardzo się nie podobało ale powiedział, że nie ma innego wyjścia i on beze mnie nie chce być Mój ex wszedł do naszego domu podali sobie rękę. Mój TŻ złapał mnie za dłoń i dał ją mojemu ex (oczy miałam pełne łez ) a ex przytulił mnie i powiedział, że wrócę do TŻ cała i zdrowa. Później w tej klinice ex cały czas ze mną siedział i wspierał. Trzymał mi głowę przy a potem kładł do łóżka. Sprawy zaczęły się komplikować jak mi powiedział, że nadal czuję, że mnie kocha itd. Powiedziałam mu, że jest dla mnie najlepszym przyjacielem i nie może lokować we mnie uczuć bo ja jestem już mężatką. Kurczę dziewczyny ależ mi było wtedy ciężko A w tym czasie u mojego TŻ zaczęła się pojawiać nasza wspólna znajoma i nagle zaczęła mu obiadki gotować i oferować pomoc w sprzątaniu a TŻ twardo, że pomoc mu niepotrzebna bo sobie daje radę. Ot taka nasza wspaniała koleżaneczka!! Po powrocie do domu zostaliśmy zaproszeni na wspólną kolację ze wszystkimi znajomymi i ona też tam była i usłyszałam tekst, że mój TŻ powinien już szukać nowej żony - a ja wstałam podeszłam do niej poprosiłam o powtórzenie tego co powiedziała i dałam jej tak w ryj, że wszystkim opadła kopara

To sporo przeszłaś A znajomej się należało Nie wiem skąd się takie pindy biorą

Napisane przez Lea_ny

Carmena, to sama sobie fundneła kupę nietoperza Łazienkę po teściowej, to chyba Vioris ma

Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

Rozbawiły mnie te licytacje o łazienkę teściowej

Napisane przez Lea_ny

A, no to luzik Mam nadzieje, ze bedzie w jakims pobliskim sklepie


Ja juz po USG. No wkurzyc mnie chce ten glupi pecherzyk Jeszcze nie pekl... rosnie, ale opornie strasznie Ale lekarz mówi, ze jeszcze moze cos z niego być... teraz czekam na pobranie krwi, żeby sprawdzić poziom estradiolu; a kolejna wizyta w piątek.

Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

W kulki sobie leci ten pęcherzyk czy co? Mam nadzieję, że z tego pierwszego przynajmniej coś będzie

Napisane przez emagi

hej wczoraj miałam doła totalnego i nie chciałam sie niecenzuralnie wyrażać na forum dziś już jest ok zrobiłam rano tsh i później wyniki.

Lea trzymam kciuki za pęcherzyk może jeszcze zdecyuje się pęknąć

A co się wczoraj stało?

[skrzat1988]

Napisane przez eccezionaledonna13

Witajcie ,od jakiegos czasu szukalam watku do ktorego moglabym sie dolaczyc i ktory najbardziej by do mnie pasowal ,nie wiem czy dobrze trafilam ale mam nadzieje ,ze przyjmiecie mnie do swojego grona ?

A wiec o dziecku marze z narzeczonym wlasciwie od samego poczatku naszego zwiazku ... o dziecku ? nie o 4 dzieci !!! marzy nam sie taka duza ,kochajaca sie rodzina .Mamy juz nawet powybierane imiona dla dzieci ale ... no wlasnie ,jest ale ... Jestesmy oboje bardzo mlodzi ,ja w tym roku skoncze 21 lat ,on 23 i zdajemy sobie sprawe ,ze teraz ciaza moglaby nam pokrzyzowac plany ..Oczywiscie wiem,ze niektore dziewczyny rodza przed 20 i sa swietnymi mamami ,ale ja wolalabym zeby to byla nasza swiadoma decyzja gdy bedziemy gotowi finansowo i nie tylko ..Studiuje na 2-im roku prawa i o pierwsze dziecko chcemy zaczac starac sie od stycznia przyszlego roku , tak abym 3-ci rok mogla dokonczyc spokojnie a na 4-tym wziasc dziekanke zaczelismy juz czynic oszczednosci ,niestety z nas dwojga tylko on pracuje , jednak ja dostaje od panstwa rente rodzinna , odkladamy po kilkaset złotych miesiecznie ,wlasnie po to zeby gdy wezme juz ta dziekanke i wstrzymaja mi rente na rok nasze dziecko mialo wszystko czego mu potrzeba . Moim osobistym celem o ktorym nie wie partner jest tez zrzucenie kilku kilo . Nie jestem gruba ale nosze ok 7 nadprogramowych kg ,ktorych nie moge sie pozbyc od bardzo dawna ..chcialabym zrzucic troche brzucha , pocieszyc sie piekna figura i wtedy postarac sie o dziecko poniewaz obawiam sie ze jesli zajde w ciaze z 7 nadprogramowymi kilogramami to nawet jesli bede dbac o siebie podczas ciazy moge troszke przytyc a nawet jak przytyje zwykle 5 kg to po porodzie bede miala juz 12 nadprogramowych kilogramow a ja chce byc ,zdrowa ,usmiechnieta i pewna siebie mama . Dlatego plan do konca tego roku to oczywiscie zaliczyc 2 rok studiow i rozpoczac trzeci , zadbac o cialo (glownie przez cwiczenia ) oraz uzupelnic braki witamin bo niestety od zawsze mam z tym problem a juz za 8 miesiecy gdy nadejdzie nowy rok postarac sie o pierwsza dzidzie . Widze ,ze wsrod was jest sporo kobiet ktore sie staraly albo dopiero zamierzaly starac (przynajmniej bylo , czytalam watek ale pobierznie ,omijalam niektore strony ) dlatego mam nadzieje ,ze trafilam dobrze , gdyz wszystko co robie teraz ma sluzyc temu abym juz za kilka ,moze kilkanascie miesiecy mogla cieszyc sie z brzuszka a nie martwic o pieniadze czy o studia =) Pozdrawiam cieplutko .

Cześć
Fajne masz plany Choć ja wolałam dobić ze studiami do końca i znaleźć pracę. Zawsze wtedy na macierzyńskim masz co miesiąc zastrzyk finansowy i nie zostajesz z niczym. Poza tym jak teraz patrzę to mieszkając z moim małżem miałabym problemy, żeby się skupić i uczyć do egzaminów, pisać raporty, łazić na wszystkie zajęcia od rana do wieczora...

[manieczka1]

Napisane przez eccezionaledonna13

Witajcie ,od jakiegos czasu szukalam watku do ktorego moglabym sie dolaczyc i ktory najbardziej by do mnie pasowal ,nie wiem czy dobrze trafilam ale mam nadzieje ,ze przyjmiecie mnie do swojego grona ?

A wiec o dziecku marze z narzeczonym wlasciwie od samego poczatku naszego zwiazku ... o dziecku ? nie o 4 dzieci !!! marzy nam sie taka duza ,kochajaca sie rodzina .Mamy juz nawet powybierane imiona dla dzieci ale ... no wlasnie ,jest ale ... Jestesmy oboje bardzo mlodzi ,ja w tym roku skoncze 21 lat ,on 23 i zdajemy sobie sprawe ,ze teraz ciaza moglaby nam pokrzyzowac plany ..Oczywiscie wiem,ze niektore dziewczyny rodza przed 20 i sa swietnymi mamami ,ale ja wolalabym zeby to byla nasza swiadoma decyzja gdy bedziemy gotowi finansowo i nie tylko ..Studiuje na 2-im roku prawa i o pierwsze dziecko chcemy zaczac starac sie od stycznia przyszlego roku , tak abym 3-ci rok mogla dokonczyc spokojnie a na 4-tym wziasc dziekanke zaczelismy juz czynic oszczednosci ,niestety z nas dwojga tylko on pracuje , jednak ja dostaje od panstwa rente rodzinna , odkladamy po kilkaset złotych miesiecznie ,wlasnie po to zeby gdy wezme juz ta dziekanke i wstrzymaja mi rente na rok nasze dziecko mialo wszystko czego mu potrzeba . Moim osobistym celem o ktorym nie wie partner jest tez zrzucenie kilku kilo . Nie jestem gruba ale nosze ok 7 nadprogramowych kg ,ktorych nie moge sie pozbyc od bardzo dawna ..chcialabym zrzucic troche brzucha , pocieszyc sie piekna figura i wtedy postarac sie o dziecko poniewaz obawiam sie ze jesli zajde w ciaze z 7 nadprogramowymi kilogramami to nawet jesli bede dbac o siebie podczas ciazy moge troszke przytyc a nawet jak przytyje zwykle 5 kg to po porodzie bede miala juz 12 nadprogramowych kilogramow a ja chce byc ,zdrowa ,usmiechnieta i pewna siebie mama . Dlatego plan do konca tego roku to oczywiscie zaliczyc 2 rok studiow i rozpoczac trzeci , zadbac o cialo (glownie przez cwiczenia ) oraz uzupelnic braki witamin bo niestety od zawsze mam z tym problem a juz za 8 miesiecy gdy nadejdzie nowy rok postarac sie o pierwsza dzidzie . Widze ,ze wsrod was jest sporo kobiet ktore sie staraly albo dopiero zamierzaly starac (przynajmniej bylo , czytalam watek ale pobierznie ,omijalam niektore strony ) dlatego mam nadzieje ,ze trafilam dobrze , gdyz wszystko co robie teraz ma sluzyc temu abym juz za kilka ,moze kilkanascie miesiecy mogla cieszyc sie z brzuszka a nie martwic o pieniadze czy o studia =) Pozdrawiam cieplutko .

Witaj! W takim razie powodzeni w zrzuceniu tych paru kg i i w przygotowaniach do starań

Napisane przez Lea_ny

A, no to luzik Mam nadzieje, ze bedzie w jakims pobliskim sklepie


Ja juz po USG. No wkurzyc mnie chce ten glupi pecherzyk Jeszcze nie pekl... rosnie, ale opornie strasznie Ale lekarz mówi, ze jeszcze moze cos z niego być... teraz czekam na pobranie krwi, żeby sprawdzić poziom estradiolu; a kolejna wizyta w piątek.

Wysłane z mojego HTC Desire C przy użyciu Tapatalka

No nic jeszcze straconego. Może pęknie ja już trzymam kciuki za piątkowy monitoring

Napisane przez emagi

hej wczoraj miałam doła totalnego i nie chciałam sie niecenzuralnie wyrażać na forum dziś już jest ok zrobiłam rano tsh i później wyniki.

Lea trzymam kciuki za pęcherzyk może jeszcze zdecyuje się pęknąć

Też dziś robiłam tsh. Trochę późno przyznaję ale mam nadzieję, że wynik będzie ok

A mnie drugi dzień z rzędu głowa napiernicza... ledwo siedzę w robocie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lea_ny]

Napisane przez eccezionaledonna13

Lea_ny : Ciezko wytrzymac jest mi juz teraz ;D Jak czytam ile radosci daja dzieci to juz bym chciala najlepiej cala gromadke , a gdy widze matki z malymi dziecmi na spacerach to az nie moge wytrzymac ,ale u mnie chyba rozsadek ponad wszystkim , 8 miesiecy to wlasciwie nie duzo ,podreperuje zdrowie,wyglad,finanse i zabieram sie do roboty ;D

Z nami będzie Ci jeszcze ciężej Ale trzymam kciuki żebyś wytrwała w swoim postanowieniu

Napisane przez malinOla1

to teraz mąż musi kłodować żebyś kondycję poprawiła


Dziewczyny a wiecie coś o skubanej?

No, ja już teraz nadrabiam brak ćwiczeń właśnie podczas bunga bunga Ale potem jestem wykończona Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że ochotę mam codziennie i to nie raz



Też się ostatnio zastanawiałam co u niej... Nie odzywała się od czasu kiedy jej tata trafił do szpitala, więc martwię się, że sytuacja źle się rozwinęła