Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[ja-ika]

Napisane przez Isabell12

Łooooo, mój nocny terrorysta obudził się i stęka znowu problem, jak u Emilki

to trzymam kciuki, żeby u was gładko poszło

[kaska87]

Maharet mi się podoba

moje dziecko układa się na drugą drzemkę- no ale jak się wstaje o 6:00

[maharet1092]

Napisane przez dodinha

Dziewczyny jaką kaszkę,tę normalną, polecicie?Może być Bobovita,bo przyznam,że w naszych polskich sklepach wybór niewielki.A jaki smak?Kurde oszaleje z tym rozszerzaniem diety:banghead:

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Moze Hipp ta truskawkowa

[dodinha]

Napisane przez doughnut_agg

Zalezy kto ile postow na stronie ma ustawionych u ciebie 4 u mnie 15
Co do kaszek moja je bobovite o smaku waniliowym lub nestle malina ,truskawka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki,ja mam w telefonie ustawione po 40 postów na stronę,pewnie dlatego nie pomyślałam,że Wy możecie mieć inaczej

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[teacherka]

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

[dodinha]

Napisane przez vea7

tassia jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich bloków z Maćkiem Kurcze, chciałabym być taka zorganizowana.
Wiesz co, dobrze, że nie ma objawów neuro... a ciąża, z tego co kojarzę w takim wieku jesteś, że jeszcze czas jest - najważniejsze, że nie powiedzieli, ze nie i że można rehabilitować

Poziomkowa, nie jesteś dziwna, jesteś oryginalna Swoją drogą Nela mi się podoba, podobnie jak Lena.

anutka, gratuluję wagi i ogólnego dobrostanu
A ząbki nie idą? Albo skok jaki?

dodinha, mi wczoraj pediatra (ta dobra) powiedziała, żeby na początku gluten rano podawać - gdyby cokolwiek się miało dziać, to lepiej żeby w dzień niż w nocy Mam tą samą kaszkę i podpytałam jak ją rozrobić - powiedziała, że jeśli mi się rozpuści w moim lekko podgrzanym mleku, to w nim, a jeśli nie, to zrobić na wodzie, przestudzić i wymieszać z moim.

boja, super, że z serduszkiem wszystko ok

matal

motylku, ja też
Ja podaję Jaśkowi zwykłego Żywca z butelki... nie gotuję

LaLoca, chociaż totalnie nie mój styl, ale

Natala za wagę i szczepienia

czaszka, ja bukiety śliczne

kaska, heh, uparta kobieta jesteś

karolson, oj, zdrówka dużo życzę

papalinka, ja bym odczekała, każe Małe rozwija się w swoim tempie Jaśko na przykład się obraca, buja na kolankach, ale stópek nie je i skarpet nie ściąga Czill...

czarna twoje zdjęcia jeszcze z poczekalni pamiętam... obłędne są


Po drugiej wizycie u pediatry sporo się wyjaśniło
Jaśko będzie miał niedługo pierwszego zęba Ma już pęknięte dziąsło na dole, więc pierwsza będzie prawa jedynka
To by tłumaczyło płaczliwość, ślinienie, stan podgorączkowy, a nawet kupy - Pani powiedziała, że dziecko czasami może zaparciem (nie zatwardzeniem) na ząbki reagować.


Pytanie:
Czy któraś może mi porównać zielone pampki 4 i Dady 4 - chodzi o wielkość - takie same, czy jest różnica i jeśli tak to w którą stronę

Super,dzięki też tak zrobię,na początek po łyżeczce,tak jak napisane na opakowaniu i stopniowo będę zwiększać dawkę

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[ja-ika]

Napisane przez maharet1092

Kupilam sobie kiecke

na wesele.Jak wam sie podoba.Myslalam zeby zalozyc do niej czerwone buty i torebke.Co myslicie?AS moze cos innego polecacie?

ładna ale ja bym się bała, że mi się zsunie

[83monia]

dna kieca ale z dodatkami to nie pomoge. ja bym chyba cieliste-beżowe buty wzieła.

a teraz porada dla mnie
mam rezerwowo taka

bluzeczko-sukienke dla natalki na chrzciny. pisze rezerwowo bo jak sie urzyga ale ona na sukienke jest za krotka. tasiemki ma w kolorze lila. czy wypad do tego zalozyc leginsy jakies?

[agaabuu]

Cześć dziewczyny ale pędzicie Piękne macie zdjęcia ze ślubu
Czarna pierwsze zdjęcie piękne...fajny klimat - w ogóle śliczna dziewczyna z Ciebie
Antosi wychodzą kolejne zęby....dolne dwójki....to już będziemy miały 6 ząbków....strasznie szybko oby się tak szybko nie popsuły
Isabel...witam na wątku
To może i ja wrzucę jakieś ślubne fotki

[dodinha]

Napisane przez maharet1092

Moze Hipp ta truskawkowa

Hippa mogę kupić w supermarkecie.Widziałam tylko creamy poddridge,to będzie to?Szczerze to nie wiem jak jest kaszka po angielsku

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[agusiowata]

Napisane przez maharet1092

Pytanie za 100 punktow.Co mozna jeszcze zrobic z 2 miesiecznym dzieckiem, ktore je mleko z kleikiem i sie nie najada?

dawać więcej mleka, z tego co wiem to kleik jest po 4 miesiącu

[maharet1092]

Napisane przez agusiowata

dawać więcej mleka, z tego co wiem to kleik jest po 4 miesiącu

No niby tak, ale moje 3,5 miesieczne dziecko pilo prawie 300 ml mleka wiec po ko9nsultacji z pediatra dostalo kleik.
Alöe jak 2 miesieczne tak dozo to nie wiem.Z tego co ta kolezanka pisze to nie je duzo na raz, ale po godz-1,5 jest glodny

[LaLoca]

Maja chyba nie lubi mojej T bo jak ta coś do niej mówi to odwraca główkę i udaje że jej nie widzi hehe a to peszek

[Snow_White1]

Napisane przez ja-ika

Snow nie wiem czy widziałaś moje pytanie w jakiej ilości podawałaś Adasiowi Duphalac?

Dziewczyny dziś zaliczyłam pierwszy masakryczny płacz Emilki. Nie mogła się wyrobić, więc położyłam ją na przewijak, zdjęłam pieluszkę i uginałam jej nóżki, żeby łatwiej było. Ona tak strasznie płakała i piszczała z bólu Zrobiła kilka twardych kupek i się uspokoiła. Byłam tak bezradna, że myślałam, że się poryczę Z tego względu odstawiam wszystkie stałe pokarmy. Od jutra przez 3 dni samo kp, mam nadzieję, że się unormuje

Nie widzialam. Od 1 do 3 razy dziennie po 2,5 ml.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez kaska87

aaa jeszcze ktoś dzisiaj o jajku wspominał- ja wprowadzę PO 7 miesiącu jak piszą na osesku więc za 1,5 tygodnia

Ja sie nie chce madrowac, ale w schemacie jest w 7 miesiacu. To samo potwierdzil mi pediatra. Koncza sie zapasy zelaza u dziecka chyba i stad to zoltko i mieso.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiowata]

Napisane przez Isabell12

A kiedyś byłam na ślubie u kuzynki mieszka na śląsku, to tam dzień przed ślubem było tłuczenie szkła, głównie talerzy taki zwyczaj znacie to

Ja znam, bo ze śląska jestem.

[kaska87]

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.

co to się podziało?

Napisane przez Snow_White1

Ja sie nie chce madrowac, ale w schemacie jest w 7 miesiacu. To samo potwierdzil mi pediatra. Koncza sie zapasy zelaza u dziecka chyba i stad to zoltko i mieso.

ja czytałam, że po 7 jajo, a mięsko dostaje także za tydzień ruszam z jajem

[agusiowata]

Napisane przez Isabell12

nooo, a majka to jeszcze zamiatała, a oni z powrotem rozrzucali, śmiechu było bo ona w bloku mieszkała

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

i w ogóle odniosłam wrazenie ze bslązacy to wesołe towarzystwo, ci to sie dopiero umieją bawić

Razem powinni sprzątać tzn przyszły pan młody zamiata a panna trzyma szufelkę tylko.

[maharet1092]

A ja ostatnio o tym zoltku zapominam, Powinno byc co drugi dzien, a robie 2 przerwy

[vea7]

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

Kochana, nie jesteś do niczego
Masz teraz po prostu gorszy moment... ale to minie

Napisane przez dodinha

Super,dzięki też tak zrobię,na początek po łyżeczce,tak jak napisane na opakowaniu i stopniowo będę zwiększać dawkę

Moja powiedziała, że przez tydzień pól łyżeczki manny (po ugotowaniu ma być pół) albo właśnie tak jak na "gotowcu" napisane, a po tygodniu stopniowo zwiększać. Trochę mi się to kłóci z tym co w rozpisce BoboVity jest, ale nic, zobaczymy jak przez ten tydzień małej dawki będzie reagował

Napisane przez 83monia

a teraz porada dla mnie
mam rezerwowo taka

bluzeczko-sukienke dla natalki na chrzciny. pisze rezerwowo bo jak sie urzyga ale ona na sukienke jest za krotka. tasiemki ma w kolorze lila. czy wypad do tego zalozyc leginsy jakies?

Jak najbardziej wypada
Kupna czy robiona

Napisane przez agaabuu

To może i ja wrzucę jakieś ślubne fotki

Piękne

Napisane przez LaLoca

Maja chyba nie lubi mojej T bo jak ta coś do niej mówi to odwraca główkę i udaje że jej nie widzi hehe a to peszek

Napisane przez Snow_White1

Ja sie nie chce madrowac, ale w schemacie jest w 7 miesiacu. To samo potwierdzil mi pediatra. Koncza sie zapasy zelaza u dziecka chyba i stad to zoltko i mieso.

W Medycynie Praktycznej też, że w 7 miesiącu


Dobra, Jaśko pożarł właśnie swój pierwszy w życiu gluten
A na dokładkę kilka łyżeczek jabłka
Chyba mam patent na gada - karmić nowościami przed drzemką, czyli już lekko na głodniaka

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez agusiowata

Ja znam, bo ze śląska jestem.

Agu, a ten motyw z kradnięciem butów na weselu też znasz? Mnie to strasznie zdziwiło, na weselach moich kuzynek z Zabrza

[xViolet]

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

Bedzie dobrze. Przemyślcie sprawę i na pewno znajdzie sie rozwiazanie

Napisane przez agaabuu

Cześć dziewczyny ale pędzicie Piękne macie zdjęcia ze ślubu
Czarna pierwsze zdjęcie piękne...fajny klimat - w ogóle śliczna dziewczyna z Ciebie
Antosi wychodzą kolejne zęby....dolne dwójki....to już będziemy miały 6 ząbków....strasznie szybko oby się tak szybko nie popsuły
Isabel...witam na wątku
To może i ja wrzucę jakieś ślubne fotki

Ślicznie. Ze względu na avek myślałam, ze jesteś blondynka

[Aaamelkaa]

Hej

Napisane przez kasiuni_a

bidulka, strasznie się musi męczyć
u nas po brokule też jakoś ciężej idzie, a myślałam że będzie odwrotnie



wydaje mi się, że jak już woda przestudzona to nie takie ważne, najważniejsze żeby już gorąca nie była, chyba ja na kaszkę schładzam wodę tak żeby nadawała się od razu i dopiero wtedy dosypuję kaszki


Wstawiam i mój bukiet, prawie taki jak chciałam...

śliczna jesteś !

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, podpowiedzcie proszę
Na kaszce z Bobovity napisane jest, żeby ostudzić wrzątek do 50 stopni i wtedy dodać kaszkę, podać ostudzoną. Ja nie mam termometru do pokarmu i zastanawiam się, czy temperatura jest aż tak ważna i dlaczego? Podobnie jest z mm Może kupię ten termometr Tylko szkoda mi kolejnej stówy....

Ja podałam żółtko raz, a dziś Julek prawie nie tknął obiadku z żółtkiem. Mówicie, że za wcześnie na to?

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------



szalona
jak Kasia się uprze to nie ma bata

Ika, u nas też problem z kupami Co Julek się umorduje to masakra Nastęka się, napoci Śliwki nie pomagają, surowego jabłka jeszcze nie dawałam.

my odkąd karmie mm kupiliśmy czajnik elektryczny z możliwością ustawienia temperatury, zagotowuje cały czajnik na 100 stopni , zostawiam do wychłodzenia ,później już tylko wciskam 40 lub 50 stopni i w kilka sekund mam odpowiednią temperaturę
wcale nie był drogi 159zł ,przesyłka była za free

Napisane przez LaLoca

Ladan o widzisz. Nie spodziewałam się. To sukienka Morii Lee, ale delikatnie zmodyfikowana wg mojego pomysłu Droga była, ale nie żałuję. Zakochałam sie w niej od pierwszego wejrzenia i musiała być moja na salonową szkoda mi bylo kasy to uszyła mi krawcowa w jednym z salonów sukien śl. w Tarnowie! Polecam tą opcję, bo można dużo zaoszczędzić.

Dzieki dziewczynyza mile komentarze odnośnie sukienki

cudowną miałaś suknie! zjawiskowa!

Napisane przez policzanka

o kurcze blaszka!dzis 27, czyli Nasz Lilutek kończy 7 miesiąc!

ehhhh jak sobie przypomne ile nocy przepłakałam bo tak mocno jej pragnęłam..a tu juz 7 miechów jest z Nami!nie dowierzam!

Napisane przez czaszka_

heja my sobie w lozeczku lezymy od 6 i Julka sie wlasnie bawi pusta paczka z mokrych chusteczek a ja czekam az tz przyniesie sniadanie:P zachwile sie zbieramy i jedziemy do mojego taty

tassia super ze moze sie obejsc bez operacji.napewno bedzie wszystko dobrze jestes twarda babka dasz sobie dare z cwiczeniami.

a co do kreatywnosci to Ty jestes mega kreatywna ale i tak mysle ze kazda z nas jest bo sie bawi z dzieckiem a nie go zostawi na caly dzien w hustawce
i widac ze wszystkie bardzo kochamy swoje dzieci bo tak jak powiedzialas siedzimy na forum obmawiamy wszystko i interesuje nas wszystko zwiazane z dziecmi bo chcemy dla nich jak nejlepiej

Sent from my GT-S5830i using Wizaz Forum mobile app

u nas opakowanie po chusteczkach jest najlepszą zabawką

Napisane przez maharet1092

Nie martw sie dasz rade.
Ja tez nie mam pomocy i chce wiecej dzieci.Poki jest kasa i ja nie musze isc do pracy to spoko, gorzej jak trueba stawac na glowie z kim dzieci zostawic

Napisane przez Isabell12

ja też nie, jak jesteśmy w salonie i telewizor owszem gra to mały z reguły jest tyłem do niego, a wczoraj był bokiem i odkrył uroki tv, kinoman jeden

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Aamelka ja też mam dwójkę jeden duży drugi mały i wydaje się ze powinno być mi lzej, bo duży zajmie się chociaż trochę małym, owszem trochę, ale lekko nie mam i też sama jestem.

Ale zdaje sobię sprawę ze mieć np. 2-3 latka i bobasa to nie przelewki tylko późnie może lżej jak się trochę odchowa to razem do szkoły, to pomogą sobie pobawią się razem, a u mnie każde z innego świata jak taka duża różnica wieku tak tak

thx

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

Skąd to stwierdzenie że do niczego jesteś ? jestes super mama,chcesz jak najlepiej dla Zuzi
niestety tak w życiu jest że bywają i gorsze chwile, choroby,kłopoty małżeńskie czy utrata pracy ,ale najważniejsze w tym wszystkim jest to żeby być razem ,wspierać się i dużo rozmawiać
Mąż tez angielskiego uczy ? jest mnóstwo możliwości,korepetycje, kursy dla maturzystów, kursy dla dorosłych, prywatne szkoły , tłumaczenie tekstów itp dacie radę , trzymam kciuki za jego obecną pracę , wiem że teraz w szkołach jest ciężko,redukcja etatów itp
nauczyciel tego przedmiotu da radę na rynku !

a poza tym z podłym humorem możemy przybić sobie piątkę
pokłóciłam się z rana z Mężem ciężko mu jest ostatnio w pracy,widzę że opada z sił jak wraca do domku,a ja mu jeszcze dowaliłam

[butterfly20]

Napisane przez kaska87

co to się podziało?

ja czytałam, że po 7 jajo, a mięsko dostaje także za tydzień ruszam z jajem

np tu jest o jajcu http://www.osesek.pl/podstawy-zywien...iemowlaka.html i moja pediatra też tak mówił,więc jej słucham
i o grudkach jest tk jak ostatnio pisałam

[87czarna]

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

Przykro mi,że tak pod górkę macie...
Wierzę jednak,że uda Wam się coś wymyślić i znajdziecie dobre rozwiązanie. Trzymam kciuki!

Napisane przez agaabuu

Cześć dziewczyny ale pędzicie Piękne macie zdjęcia ze ślubu
Czarna pierwsze zdjęcie piękne...fajny klimat - w ogóle śliczna dziewczyna z Ciebie
Antosi wychodzą kolejne zęby....dolne dwójki....to już będziemy miały 6 ząbków....strasznie szybko oby się tak szybko nie popsuły
Isabel...witam na wątku
To może i ja wrzucę jakieś ślubne fotki

Ojaaaaa, ale miałaś bajeczną suknię ślubną

Dziękuję bardzo za miłe słowa
Bardzo żałuję swojej sukienki,ale w momencie kiedy ją wybierałam byłam miesiąc po porodzie i nic innego mi nie pasowało. Miałam duże piersi i musiałam mieć taką,która mi je przykryje i w całości choć trochę zatuszuje. Po 2 miesiącach tak schudłam, że mogłam jednak wybrać swoją wymarzoną...
No ale niestety, czasu nie wrócę

Napisane przez agusiowata

Ja znam, bo ze śląska jestem.

Ja też znam

[doughnut_agg]

Wlasnie mnie oswiecilo gdzie przebilam kolo od wozka... na moscie przez ktory wlasnie przechodzilam !
I wiecie co czasem z tymi spacerami czuje sie jak samotna matka bo to ja najwiecej sama spaceruje z Jula. Moj tz jak idziemy gdzies to tylko mysli jak najszybciej wrocic do domu nawet polowy z tego co ja spaceruje nie spacerujemy razem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agusiowata]

Napisane przez Figulina987

ale ja bym jeszcze poobserwowała....

Kuba wydaje różne dźwięki, np. wrrrrrr, grrrrrr, baaa, mamamamama i też często gada jak ma coś w buźce

Adaś tak nie gaworzy. Czy mam się martwić?

[87czarna]

Napisane przez doughnut_agg

Wlasnie mnie oswiecilo gdzie przebilam kolo od wozka... na moscie przez ktory wlasnie przechodzilam !
I wiecie co czasem z tymi spacerami czuje sie jak samotna matka bo to ja najwiecej sama spaceruje z Jula. Moj tz jak idziemy gdzies to tylko mysli jak najszybciej wrocic do domu nawet polowy z tego co ja spaceruje nie spacerujemy razem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vea7]

Kurcze, siedzę i dumam, co się z moją niania stało, że takie dziwne dźwięki wydaje, wchodzę do sypialni sprawdzić, a to Jasiek przez sen warczy

[karolson]

Nadrobilam.. u nas pada..

Filip ma anemie od 3 mca zycia byc moze i od urodzenia i ani alergolog ani pediatra niewspomniala o zoltku. Filip skonczyl 7 mcy i ani razu niedostal. To moze byc to samo zoltko co drugi dxien trzymane w lodowce czy gotowac nowe??

Maharet sukienka ladna. Co do siadania sam nie sadza ale jak siedze po turecku i pn w srodku to rwie sie do przodu i sam siedzi ale nie za dlugo...

Pomylam, zapastowalam, pochowalam zimowe skorzane kozaki i mam nadzieje ze niebedzie potrzeby ich wyjmowac. W sumie jestem zadowolona z Lasockiego bo sa niezniszczone no poza flekami standardowo do wymiany - jestem niszczycielem butow.

[Isabell12]

Napisane przez ja-ika

to trzymam kciuki, żeby u was gładko poszło

oby, no co za diabeł mnie podkusił, dałam mu wczoraj ze 3 raz troszeńkę banana na czubeczku łyżeczki, może po tym, sama już nie wiem

[rusałka_1]

hej

witamy się z zakatarzonym Jaśkiem
Dzisiaj zrobiłam kaszkę z dodatkie mswojego mleka, Jaśkowi lepiej się wcinało
boja super ze badanie wyszlo dobrze

karlson, matal, poli zdrówka dziewczyny

Napisane przez ja-ika

Dziewczyny dziś zaliczyłam pierwszy masakryczny płacz Emilki. Nie mogła się wyrobić, więc położyłam ją na przewijak, zdjęłam pieluszkę i uginałam jej nóżki, żeby łatwiej było. Ona tak strasznie płakała i piszczała z bólu Zrobiła kilka twardych kupek i się uspokoiła. Byłam tak bezradna, że myślałam, że się poryczę Z tego względu odstawiam wszystkie stałe pokarmy. Od jutra przez 3 dni samo kp, mam nadzieję, że się unormuje

bidulka

Napisane przez misia332

ja wczoraj poszłam spać o 21, wiec jestem wyspana, ale jakbym tak miała chodzić codziennie to kicha z życia z TŻtem.

ja też się wczoraj położyłam ok. 21.30 z małym bo wiedziałam że czeka nas ciężka noc z powodu katarku. I mmimo że mały budził się milion razy jestem w miarę wyspana

Napisane przez tassia

a co do neurochirurga wczoraj to trawie te wyniki
z jednej strony jest super bo pomimo duzych zmian w kregoslupie nie mam objawow neurologicznych (zanik miesni, brak czucia itp) a to oznacza ze jest szansa uratowac cos bez operacji.
mam przed soba 4miesiace rehabilitacji dzien w dzien. 7 dni w tygidniu cwiczenia
potem mam zrobic rezonans i jest szansa ze sie polepszy

ale o drugiej ciazy moge zapomniec
najwczesniej za pol roku pod warunkiem ze poprawa bedzie znaczna
i jestem mega zdolowana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kochana wiem że nie to planowałaś ale sa duże szanse. musisz teraz włożyć dużo sił w ćwiczenia ale jestem pewna ze się uda

Napisane przez policzanka

o kurcze blaszka!dzis 27, czyli Nasz Lilutek kończy 7 miesiąc!

ehhhh jak sobie przypomne ile nocy przepłakałam bo tak mocno jej pragnęłam..a tu juz 7 miechów jest z Nami!nie dowierzam!

wszytskiego naj dla Lilki

Napisane przez butterfly20

nie jakoś strasznie poważne, ale ma szynę i gips i nie może pracować tak. dzisiaj coś pozałatwia i musiał przekazać swoje obowiązki pracownikom. Co oznacza,że niebawem będzie w domu, przejmie młodą, a ja jadę na zakupy

oeje jakoś mi umknęło. Zdrówka dla męża

Napisane przez vea7

rusałko, biedny Jaś Trzymam mocno kciuki, żeby go jak najszybciej puściło Dobrze, że osłuchowo nic.
I gratuluję dołączenia do grona recenzentek

ty też recenzujesz???

Napisane przez vea7

t

Po drugiej wizycie u pediatry sporo się wyjaśniło
Jaśko będzie miał niedługo pierwszego zęba Ma już pęknięte dziąsło na dole, więc pierwsza będzie prawa jedynka
To by tłumaczyło płaczliwość, ślinienie, stan podgorączkowy, a nawet kupy - Pani powiedziała, że dziecko czasami może zaparciem (nie zatwardzeniem) na ząbki reagować.

oo w takim razie powodzenia, kciuki zeby już szybciutko wyszły

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

kochana kciuki za pracę męża a ty się nie obwiniaj masz prawo mieć słabszy dzień

Napisane przez agaabuu

Cześć dziewczyny ale pędzicie Piękne macie zdjęcia ze ślubu
Czarna pierwsze zdjęcie piękne...fajny klimat - w ogóle śliczna dziewczyna z Ciebie
Antosi wychodzą kolejne zęby....dolne dwójki....to już będziemy miały 6 ząbków....strasznie szybko oby się tak szybko nie popsuły
Isabel...witam na wątku
To może i ja wrzucę jakieś ślubne fotki

Twoja Tosia to jest rekordzistą w ilości ząbków

śliczne zdjęcia slubne wrzucacie dziewczyny

pyt. dot. glutenu!!!!
czy u któregoś dziecka pojawija się wysypka związana z glutenem???
ja w swojej diecie nie wprowadzłam nic nowego, a Jaśka znów trochę wysypało. to nasz 5 dzień podawania glutenu..