Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1

[Kalina27]

Napisane przez krolowa_nilu

O dżisas... Ale miałam wieczór. Po ostatnim szczepieniu dziecko mi cały dzień spało. A dziś... Zupełnie nagle o 16 zaczął się nieziemski ryk. Walczyłam godzinę, poddałam się i podałam paracetamol. Po 20 minutach się uspokoiła, ale do 20 marudziła, popłakiwała, przysypiała, znowu popłakiwała. Teraz padła, mam nadzieję, że już do rana. Bidulka moja Zaraz zabieram się za nadrabianie, bo mam zaległości

co się dziwić jak zostało maleństwo potraktowane taką dawką toksoidów w szczepionce.
ja w minionym tygodniu zaszczepilam i niestety w mojej przychodni szczepili tym nieszczesnym pentaxim-em. Kolejne szczepienia odpuszczam, az mały skonczy rok. A teraz modle sie tylko zeby nie było powikłań po tym paskudztwie

[_Shiloh_]

Napisane przez lolita25

No i wydałam dziś w sumie 300 zł na same ciuszki dla małej....i niby wszystko z promocji a jutro jeszcze mleko, chusteczki i pampersy
W smyku druga para spodni -50%
Ale kupiłam prawie wszystko co chciałam, jeszcze na lato rampersy muszę kupić i czapeczki letnie...no i pewnie jeszcze jakieś krótkie spodenki ale większość już mamy

Jej a ja nie wiem ile czego kupić synkowi na lato ile czego masz? Tzn. oprócz sukienek :P

Napisane przez Negrid

Współczuje, ja sie poddałam i nie daje już córce swojego mleka. Nie umiałabym zrezygnować w produktów mlecznych w swoim życiu, ja jestem wychowana na mleku, bardzo często wręcz codziennie jadałam zupy mleczne, a w czasach studenckich, jak urządzałyśmy domówki to wszyscy pili piwo a ja kakao. Taki ze mnie dziwny stwór.

pozwolili Ci synka smarować olejkiem arganowym?

Ja miewam myśli, żeby go przestawić na mm, tylko nie wiem jeszcze jakie on powinien pić przy skazie i AZS bo kompletnie się tym nie interesowałam. To musi być chyba bez laktozy i bez zawartości mleka takiego prawdziwego tak?

Co do olejku: lekarka powiedziała, że ona nie może się wypowiedzieć od strony medycznej, ale skoro pomaga to żebym stosowała.

[J0zefina]

o losieeee!!!!!!!!! dobijcie mnie lub mój katar, nie mam już nosa, tylko rozległy płaskowyż po jego wycieraniu

Napisane przez Muminek1991

Znalazłam winowajcę bóli brzuszka. Okazał się nim chleb z Polski . Szkoda bo to pyszny chleb ziarnisty, ale widocznie któreś z ziaren nie jest dla niego dobre. No cóż poczekam kilka dni i zrobię jeszcze jedno podejście, bo zamrażalnik cały w chlebie i TŻ zaciesza.

Odnośnie chleba z ziarnami. Bardzo rzadko jest to chleb zdrowy. 90% piekarni wypieka go w sposób następujący: biała mąka + proszek z worka z napisem chleb wieloziarnisty (w skład proszku wchodzą barwniki, konserwanty i jakieś suszone ziarna, coś jak wegeta w której składzie jest prawie sama sól + 1%warzyw). Najzdrowszy chleb to razowy ale sam razowy nie jakiś tam żytni-razowy czy inno-razowy, razowy na zakwasie. Naprawdę mała ilośś piekarni robi zdrowy chleb ziarnisty, no chyba ze jesteś pewna jego pochodzenia. Moja przyjaciółka dietetyczka współpracowała z jedną piekarnią parę lat i wiem to od niej.

Napisane przez tridentina

Przyszła nasza chusta dzisiaj
Jak tylko mały zje, to będziemy próbować
Próby na maskotce wychodzą dobrze

super udanego chustoszenia ja biję pokłony dniu w którym zaczęłam motac Miśkę

Napisane przez Roane

Ibuprofen jest lepsiejszy, przynajmniej dla mnie, i wolno brać przy karmieniu.

Napisane przez vacuity

Roane na pewno można brać ibuprofen przy kp? Bo przecież przechodzi do mleka, a dzieciom można do pół roku dawać tylko paracetamol

No właśnie, przy kp można brać paracetamol, ibuprofenu nie na 100% bo wszelkie leki na przeziębienie (gripeksy- sreksy ) na bazie ibuprofenu a ich nie mogłam brać (wiadomo chyba że zachodzi konieczność gdzie korzyść przewyższa szkodę, nienawidziłam tego sformułowania w ciąży)

[zaana]

Napisane przez tridentina

Co do włosów, to niestety ponoć po 3-4 miesiącach będą wypadać i to garściami. Musi wypaść to, co nie wypadało przez całą ciążę :/
Dlatego cieszę się gęstymi i długimi włosami póki mogę, bo już zaczynam obserwować niewielkie wypadanie. Przez ciążę mam wrażenie, że nie wypadł mi ani jeden włos

U mnie 3 miesiące po porodzie i wokół siebie znajduję coraz więcej włosów..

A dzisiaj Mała dała mi tak popalić w ciągu dnia że zwątpiłam. Z jednej strony fajnie przesypia noce, mniej więcej od 20 do 9 i budzi się co 5-6 godzin na karmienie, po wieczornej kąpieli zasypia od razu, natomiast w ciągu dnia ma problem żeby dłużej pospać.
Np. dzisiaj udało się jej zasnąć w południe w wózku podczas spaceru i 15 minut od 17-17.15. A tak to cały dzień płacz i marudzenie na rękach be, w huśtawce be, na macie be, zabawka fajna na 5 minut..
Myślę może głodna- karmię co godzinę, półtora i dalej marudzenie..
Zapatuliłam w nosidełko- chodziłam w kółko po domu, pomogło na 40 minut.. Już nie mówię że ugotowanie obiadu, zjedzenie go, albo zrobienie prania to wyczyn godny mistrza..
Zwątpiłam w siebie jako matka, Wasze dzieci też mają takie ciężkie dni.. ?

[Negrid]

Napisane przez _Shiloh_

Ja miewam myśli, żeby go przestawić na mm, tylko nie wiem jeszcze jakie on powinien pić przy skazie i AZS bo kompletnie się tym nie interesowałam. To musi być chyba bez laktozy i bez zawartości mleka takiego prawdziwego tak?

Co do olejku: lekarka powiedziała, że ona nie może się wypowiedzieć od strony medycznej, ale skoro pomaga to żebym stosowała.

No ja dziś kupiłam pierwsze opakowanie NAN sensitive o obniżonej zawartości laktozy http://www.mleko-nan.pl/produkty/pro...uctid/224.aspx
kilka dni poobserwujemy a jak nie pomoże to wtedy bebilon pepti (już na receptę) ale wolałabym uniknąć bo ma podobno okropny smak...

[gosia261282]

Napisane przez krolowa_nilu

O dżisas... Ale miałam wieczór. Po ostatnim szczepieniu dziecko mi cały dzień spało. A dziś... Zupełnie nagle o 16 zaczął się nieziemski ryk. Walczyłam godzinę, poddałam się i podałam paracetamol. Po 20 minutach się uspokoiła, ale do 20 marudziła, popłakiwała, przysypiała, znowu popłakiwała. Teraz padła, mam nadzieję, że już do rana. Bidulka moja Zaraz zabieram się za nadrabianie, bo mam zaległości

Biedna maluda!
Ja mojemu też dałam syrop,bo płakał. Właśnie też zasnął.

[Roane]

Napisane przez Kalina27

(...)
Tylko tak się zastanawiam, czy koniecznie trzeba czerpać wapno z nabiału i wszelkich mlecznych poduktów?
W Japonii prawie nie jedzą mleka, ze świecą trzeba szukać kefirów czy jogurtów w sklepach a ludzie tam są najzdrowsi i ponoć żyją najdłużej...

Wapno czerpiemy nie tylko z nabiału - ale też z mięsa, ryb i jajek - czyli tego czego w diecie którą koleżanka przedstawiła nie ma. Moim zdaniem, dieta wegetariańska, bez nabiału i jaj, to dla matki karmiącej prosta droga do osteoporozy, anemii i ogólnego skrzywdzenia organizmu. Dziecko sobie weźmie od matki co będzie potrzebowało - weźmie witaminy, tłuszcze, i weźmie wapń. Jeśli matka nie dostarczy tego w diecie, weźmie sobie z jej kości. Co prawda można jeść niełuskany sezam, jazmuż i resztę, ale ilość wapnia w nich w porównaniu do ryb i mięsa jest mizerna. A wchłanialność z suplementów jest jeszcze żałośniejsza.

A japończycy swoją długowieczność zawdzięczają ogromnej ilości ryb w diecie (ryby - bogate źródło wapnia) i spożywaniu stosunkowo mało przetworzonej żywności - duża część kuchni japońskiej to dania przygotowywane na zimno lub marynowane plus dużo warzyw - mało gotowania równa się mało witamin ucieka do pana boga. I herbata, szczególnie zielona i biała

Napisane przez sadlaczyca

(...)
senira, paróweczki to chyba najgorsza rzecz, pies mielony z budą, gałki oczne, raciczki, kopytka i inne "smakołyki" Tego Smerfowi na pewno nie podam. A wędliny aktualnie jem dwa rodzaje, wcześniej w ogóle bo to też mięso.
(...)

Dokładnie. Cytując stary polski film "kotlet z psa, trzeciej kategorii, pomielony razem z budą"

Napisane przez vacuity

Roane na pewno można brać ibuprofen przy kp? Bo przecież przechodzi do mleka, a dzieciom można do pół roku dawać tylko paracetamol

Napisane przez J0zefina

(...)
No właśnie, przy kp można brać paracetamol, ibuprofenu nie na 100% bo wszelkie leki na przeziębienie (gripeksy- sreksy ) na bazie ibuprofenu a ich nie mogłam brać (wiadomo chyba że zachodzi konieczność gdzie korzyść przewyższa szkodę, nienawidziłam tego sformułowania w ciąży)

W zeszłym tygodniu byłam w aptece, bo przeziębienie, i farmaceuta powiedział że w ciąży tylko paracetamol, a przy kp można też sam ibuprofen. Pytałam też o jakieś "herbatki antyprzeziębieniowe" typu fervex itp, bo one na bazie ibuprofenu, a on powiedział że większość z nich ma zabronione przy kp substancje pomocnicze, więc on by radził brać czysty ibuprofen.

[kulla]

Napisane przez Roane

Wapno czerpiemy nie tylko z nabiału - ale też z mięsa, ryb i jajek - czyli tego czego w diecie którą koleżanka przedstawiła nie ma. Moim zdaniem, dieta wegetariańska, bez nabiału i jaj, to dla matki karmiącej prosta droga do osteoporozy, anemii i ogólnego skrzywdzenia organizmu. Dziecko sobie weźmie od matki co będzie potrzebowało - weźmie witaminy, tłuszcze, i weźmie wapń. Jeśli matka nie dostarczy tego w diecie, weźmie sobie z jej kości. Co prawda można jeść niełuskany sezam, jazmuż i resztę, ale ilość wapnia w nich w porównaniu do ryb i mięsa jest mizerna. A wchłanialność z suplementów jest jeszcze żałośniejsza.


W zeszłym tygodniu byłam w aptece, bo przeziębienie, i farmaceuta powiedział że w ciąży tylko paracetamol, a przy kp można też sam ibuprofen. Pytałam też o jakieś "herbatki antyprzeziębieniowe" typu fervex itp, bo one na bazie ibuprofenu, a on powiedział że większość z nich ma zabronione przy kp substancje pomocnicze, więc on by radził brać czysty ibuprofen.

No, pozwolę się jednak nie zgodzić. Porównując chociażby 100 g mięsa z kurczaka, gdzie wapń to: 5 mg, łosoś mniej niż 30 gr, a jarmuż w 100 g: 157 mg. Najprościej pozyskać wapń (nie wapno!) jednak z nabiału (chociaż coraz częściej mówi się też o tym, że jednak mleko i jego przetwory aż takie genialne w tej kwestii nie są), ewentualnie jajek, ale samo mięso wapnia ma niewiele. Nie zjem 100 gr jarmużu, bo to o wiele za mało na pożywny obiad. Przeciętnie na dwie osoby zjadamy więcej niż 0,5 kg. Suszone figi? W 100 gr mamy 250 mg wapnia. To 4 figi. Tyle zjadam na podwieczorek. Trochę mi się tego 'zbiera' w ciągu dnia, dlatego się nie martwię. Dzienne zapotrzebowanie określane przez najwyższe normy to 1000 mg. Trzeba jedynie uważać na szpinak i np. szczaw, który zawiera dużo szczawianów. No i pamiętać o potasie, magnezie, witaminie C, D i K. Dietę konsultowałam z lekarzem i dietetykiem, dlatego śmiem twierdzić, że nie stoję na ścieżce do 'ogólnego skrzywdzenia organizmu' No i gdyby osteo dopadała jedynie wegan, to skąd braliby się ludkowie chorujący na tradycyjnej diecie? Mięso i nabiał nie chronią przed osteoporozą.

Roane, rozumiem Twoje podejście, jednak znam wielu wegan i wegańskich ich dzieci, które są chociażby pod opieką Instytut Matki i Dziecka. Tam dokonuje się konkretnych i bardzo precyzyjnych badań. U żadnego z nich nie stwierdzono niższej mineralizacji kośćca. Są okazami zdrowia. Ale tak, na początku przede wszystkim taka dieta wymaga przypatrywania się i układania jadłospisu. Dlatego mam zamiar wrócić do wege, kiedy tylko Mały Stopa na to pozwoli.

Niestety, moja Mała Stopa po szczepieniu takim okazem zdrowia nie jest. Musiałam dać paracetamol. Co do stosowania gripexów, to problem nie tkwi w ibuprofenie, ale chociażby pseudoefedrynie (to składnik na katar).

[Roane]

Napisane przez kulla

(...)
Roane, rozumiem Twoje podejście, jednak znam wielu wegan i wegańskich ich dzieci, które są chociażby pod opieką Instytut Matki i Dziecka. Tam dokonuje się konkretnych i bardzo precyzyjnych badań. U żadnego z nich nie stwierdzono niższej mineralizacji kośćca. Są okazami zdrowia. Ale tak, na początku przede wszystkim taka dieta wymaga przypatrywania się i układania jadłospisu. Dlatego mam zamiar wrócić do wege, kiedy tylko Mały Stopa na to pozwoli.

Niestety, moja Mała Stopa po szczepieniu takim okazem zdrowia nie jest. Musiałam dać paracetamol. Co do stosowania gripexów, to problem nie tkwi w ibuprofenie, ale chociażby pseudoefedrynie (to składnik na katar).

Co do wytłuaszczonego nie mam wątpliwości - często wegetarianie mają o wiele lepsze zorientowanie żywieniowe niż mięsożercy.
Chodziło mi oczywiście o wapń, nie wapno - żelek rulez
A co do ideologii... Moim zdaniem jest ona sprzeczna z ewolucją. Jak dla mnie, setki tysięcy lat nasze organizmy przystosowywały się do jedzenia mięsa, bez sensu marnować cały ten wysiłek i wracać teraz do trawy
To samo i mnie powiedziano, że to nie wina ibuprofenu, tylko reszty.

[ejani]

Witam z rana
Noc taka sobie, bo zaburzyliśmy rytuał snu, więc na swoją prośbę, ale nie wiem czy przez to czy przez szczepienie mały nadal odsypia, mimo że normalnie o tej porze już gada... Ale to dobrze bo mąż dziś idzie na dłużej do pracy (jakieś testy-czasem im wypada i wraca późno w nocy)

Napisane przez Le La

ejani ja mam jeden soothie nie uzyty ani raz, wiec moge Ci go odsprzedac jak chcesz.

taak, bardzo chętnie, zaraz się odezwę co do szczegółów

Napisane przez magnusia

kurde mój syn to się zawsze wygina w każdą stronę bo zawsze coś go interesuje, powinnam się martwić

moje dziecko wyrzygało gluty ma katar i słyszę jak mu tak charcze, nawilżam i wyciągam, oklepuję plecki no ale chyba jednak coś spłynęło do gardła

Jak w każdą to ok, gorzej jeśli tylko w jedną (i to zawsze w tę samą). Mój akurat u lekarki to się wygiął bardzo, ale normalnie też preferuje tę stronę, więc się nawet ucieszyłam, że mi dała to skierowanie. W rodzinie jedno dziecko ma z tym problem, ale wystarczy rehabilitacja i jest ok, więc jestem całkiem spokojna (pewnie do wizyty:)

Napisane przez isia4891

Kurde czy was nadal boli spojenie? Bo mnie tak...
Dziś byłam u fryzjera..było przyjemnie ...posłuchać tyłu komplementów o swojej figurze i gestach włosach. Bardzo mi zgestnialy w ciąży, tylko się boję, zeby mi nie zaczęły teraz wypadac , bo mojej kolezance bardzooo wypadły.

Mnie tak, wyszły mi tam jakieś nieduże problemy, ale nic nie pękło. na wszelki wypadek idź do ortopedy, bo przy kp można tylko paracetamol


A,i przy okazji miałam się zapytać, bo dostałam od ortopedy pozwolenie na pilates ale "na Chodakowską już nie" i oczywiście genialna osoba nie spytała o szczegóły... W necie ciężko znaleźć opisy, bardziej filmy, ale się nie znam.

[celin10]

Napisane przez Negrid

No i niestety prawdopodobna skaza białkowa, przeskoczyliśmy na mleko NAN Sensitiv HA (zamiast 17 zł - 44 :/ ) a jak to będzie nadal za mocne to będziemy musieli podawać któreś specjalistyczne (orientujecie się czy one są na receptę? np. bebilon pepti ? )

Są na receptę.szwagierki syn ma obecnie Nutramigen normalna cena ok 60zł na receptę 33zł ceny Bebilonu nie pamiętam-mały też je miał ale Bebilon zawiera laktozę,mniejszą ilość niż zwykłe mm ale ma... mały nadal miał objawy alergii i ta ciemieniucha(nasilona i nawracająca) ma chyba jakieś powiązanie z alergią...bo mimo stosowania wcześniej szamponów na ciemieniuchę ona nie schodziła,teraz młody ma maść robioną i jest mała poprawa,po zmianie mleka i stosowaniu maści powinna mu zejść....

a co do karmienia mm to wczoraj ze szwagierką usłyszałyśmy od kobiety"dobra rada" że gdyby kp to mały nie miał by alergii,że najlepsze jest kp bo dzieci nie choruja itp słuchac jej się nie dawało rady ale musiałyśmy wytrwać(czekałyśmy na dzieci ze szkoły) i próbowac nie wdawac sie w dyskusję bo tą kobietę nikt nie przegada a pranie mózgu zrobi.ogólnie kobieta ma różne dziwne teorie i podejście do życia a w ciąży to ją omijałam baaardzo szerokim łukiem

[senira666]

Moja dziecina ma 7tyg a wczoraj uslyszalam ze jest za ciezka - 4400. A jal czytam ze wasze maluszki waza wiecej to coraz bardziej zastanawiam sie nad zmiana lekarza


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[gosia261282]

Napisane przez Roane

A co do ideologii... Moim zdaniem jest ona sprzeczna z ewolucją. Jak dla mnie, setki tysięcy lat nasze organizmy przystosowywały się do jedzenia mięsa, bez sensu marnować cały ten wysiłek i wracać teraz do trawy

Ale w sumie to jadamy za duzo mięsa. W naszej diecie jest za dużo białka.


http://natemat.pl/72247,przebialczen...aja-z-bialkiem

[Roane]

Napisane przez celin10

(...)
a co do karmienia mm to wczoraj ze szwagierką usłyszałyśmy od kobiety"dobra rada" że gdyby kp to mały nie miał by alergii,że najlepsze jest kp bo dzieci nie choruja itp słuchac jej się nie dawało rady ale musiałyśmy wytrwać(czekałyśmy na dzieci ze szkoły) i próbowac nie wdawac sie w dyskusję bo tą kobietę nikt nie przegada a pranie mózgu zrobi.ogólnie kobieta ma różne dziwne teorie i podejście do życia a w ciąży to ją omijałam baaardzo szerokim łukiem

Nawet na stronie WHO jest napisane, że kp to profilaktyka antyalergiczna - więc na kp szansa na różne alergie jest mniejsza. A na co alergię ma Twój dzieć?

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Napisane przez senira666

Moja dziecina ma 7tyg a wczoraj uslyszalam ze jest za ciezka - 4400. A jal czytam ze wasze maluszki waza wiecej to coraz bardziej zastanawiam sie nad zmiana lekarza

Mój też około tyle waży, a dzisiaj kończymy miesiąc. Niby czemu za ciężka? I co to znaczy za ciężka, przecież ocenia się ile przybiera, a nie ile waży.

Właśnie, dzisiaj kończymy miesiąc

---------- Dopisano o 07:24 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Napisane przez gosia261282

Ale w sumie to jadamy za duzo mięsa. W naszej diecie jest za dużo białka.


http://natemat.pl/72247,przebialczen...aja-z-bialkiem

To jest "problem obywateli pierwszego świata"

[tridentina]

Napisane przez Roane

A co do ideologii... Moim zdaniem jest ona sprzeczna z ewolucją. Jak dla mnie, setki tysięcy lat nasze organizmy przystosowywały się do jedzenia mięsa, bez sensu marnować cały ten wysiłek i wracać teraz do trawy

Po kim jak po kim, ale po Tobie Roane nie spodziewałabym się takiego "argumentu" Wydawało mi się, że jesteś dość obeznana "jedzeniowo".
A jak czytam o jedzeniu "trawy" i że coś tam się robiło tak a nie inaczej przez setki lat to aż coś mi się robi. Wybacz.
To tak jak argument, że kobiety przez setki lat rodziły w bólu i siłami natury, to po co im znieczulenie czy cesarka

Ja sobie pozwolę nie wchodzić w takie dyskusje, bo są one wg mnie całkowicie bez sensu.
Nigdy nie zdarzyło mi się przekonywać osoby jedzące mięso, że ich sposób odżywiania jest zły. Każdy robi to, co uważa za słuszne.
Za to mnie setki razy próbowano "nawracać". I to takimi argumentami, że szkoda gadać. Tak jakby kogoś bolało to, że ja mięsa nie jem, a on tak I nie piszę tu o Tobie Roane, bo wiem, że wyraziłaś tylko swoje zdanie. Jednak wiem, że na forach lubi się rozpętać "dyskusja" wegetarianie kontra mięsożercy.

[senira666]

Napisane przez Roane

Mój też około tyle waży, a dzisiaj kończymy miesiąc. Niby czemu za ciężka? I co to znaczy za ciężka, przecież ocenia się ile przybiera, a nie ile waży.

bo w ciagu 3 tyg przybrala 400g prawie i ze : "nie ma sie co dziwic w koncu mm"

[isia4891]

Napisane przez konsternacja

Mnie nie boli spojenie- rodziłam przez cc. Jedyne co, to mimo, że we wtorek skończył mi się połóg to nadal plamię i nie wiem czy to normalne ale w sobotę idę do gina to się dowiem.

Też słyszałam, że po ciąży włosy wypadają- zasadniczo w czasie ciąży mniej wypada a po ciąży bilans się wyrównuje. Na razie jeszcze nie zauważyłam zwiększonego wypadania.

Ja też miałam cc, spojenie mnie boli mimo to. Ja miałam polog połączony z okresem wszystko trwało ponad 2 mc, ale lepiej iść do gina na kontrol ,

[ejani]

Napisane przez senira666

bo w ciagu 3 tyg przybrala 400g prawie i ze : "nie ma sie co dziwic w koncu mm"

A mój przez 2 tygodnie przybrał 1300 g i usłyszałam tylko, że się przejada, ale jak powiedziałam, że nie ulewa, to lekarka przyznała, że w takim razie nie

Ale tu chyba o cukrzycę chodzi i późniejszą otyłość, że po mm trudniej zrzucić a po kp "samo" znika

[senira666]

Napisane przez ejani

A mój przez 2 tygodnie przybrał 1300 g i usłyszałam tylko, że się przejada, ale jak powiedziałam, że nie ulewa, to lekarka przyznała, że w takim razie nie

Ale tu chyba o cukrzycę chodzi i późniejszą otyłość, że po mm trudniej zrzucić a po kp "samo" znika

no być może ale według norm dzieci na mm średnio w miesiąc przybywają około 700g więc 400 w 3 tyg - to chyba nie dużo. a lekarka fanatyczka KP

[gosia261282]

Napisane przez senira666

bo w ciagu 3 tyg przybrala 400g prawie i ze : "nie ma sie co dziwic w koncu mm"

No przecież to wcale nie jest dużo! Mój ostatnio jak był ważony to wychodziło przybierania prawie 300 tyg,a karmiony piersią jest.



A w ogóle to Kacper miał temperaturę 38 w nocy po szczepieniu.
Do tego Eryk przeziębiony,ciągle się budził,bo źle mu się oddychało.

[ejani]

Napisane przez senira666

no być może ale według norm dzieci na mm średnio w miesiąc przybywają około 700g więc 400 w 3 tyg - to chyba nie dużo. a lekarka fanatyczka KP

No fakt, to nawet nie 150 na tydzień... Dziwne

[senira666]

a w ogóle to w maju idziemy na komunie do chrześnika (chrześniaka ? ) mojego TŻta i już się zastanawiam jak to ogarnąć z naszą kruszynką ... a maj już nie daleko.
I dodatkowo okazało się że w tym roku znajomi się ślubują więc wybawimy się na weselu tylko że nie wiemy jeszcze dokładnie kiedy to więc nawet nie wiem ile mała będzie miała. No ale podobno w święta wielkanocne mamy się dowiedzieć coś więcej.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez ejani

No fakt, to nawet nie 150 na tydzień... Dziwne

a jak spytałam czy gdyby na KP tyle przybrałą to byłoby dobrze to usłyszałam że tak
dopiero jak Pani doktor wyjaśniłam że nie karmię piersią dlatego że nie mam pokarmu a nie przez widzi-mi-się to trochę zmieniła ton swoich wypowiedzi.

ogólnie po wizycie wyszło że mam bardzo dobrze rozwiniętą ciężką kruszynkę

[Negrid]

Napisane przez senira666

Moja dziecina ma 7tyg a wczoraj uslyszalam ze jest za ciezka - 4400. A jal czytam ze wasze maluszki waza wiecej to coraz bardziej zastanawiam sie nad zmiana lekarza


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Napisane przez senira666

bo w ciagu 3 tyg przybrala 400g prawie i ze : "nie ma sie co dziwic w koncu mm"

Łucja ma 6 tygodni i 3 dni i ma 5kg, a 400 g to przybrała w tydzień... teraz już na szczęście mniej przybiera. I też jest na mm... Robi kupki co drugi dzień (załadunek 2 pampersów) i od kilku dni daję jej herbatkę koperkową taką: https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dziec...p?produkt=1049 wypija 30/40 ml między karmieniami (do południa) a wieczorem dostaje trochę wody

Dzień dobry, u mnie szaro
Od wczorajszego popołudnia mała dostaje sesnitiv'a poprawa na buzi o jakieś 40%, z uszu zniknęło całe złłooo a tylko szyjka jeszcze podrażniona. Wczoraj też kąpaliśmy ją w krochmalu, i mam zamiar przemywać jej buzię i szyję krochmalowatą wodą.
Ogólnie to zbankrutujemy na mleku...

[ejani]

Napisane przez gosia261282

A w ogóle to Kacper miał temperaturę 38 w nocy po szczepieniu.
Do tego Eryk przeziębiony,ciągle się budził,bo źle mu się oddychało.

Zdrowia dla Eryka, gorączka powinna szybko minąć


I zaszczepili Ci Kacpra? Moja siostra chyba z miesiąc czekała, bo jej starsza córka ciągle coś przynosiła z przedszkola


---

Dziewczyny, wiem że był już ten temat, ale nie pamiętam-ile powinno być od dzieciaka moczu do badania? Jak jest tuż pod dolną kreskę to wystarczy? Bo tylko tyle mi mały zrobił i nie wiem, czy nie cofną

[tridentina]

Napisane przez senira666

Moja dziecina ma 7tyg a wczoraj uslyszalam ze jest za ciezka - 4400. A jal czytam ze wasze maluszki waza wiecej to coraz bardziej zastanawiam sie nad zmiana lekarza

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

mój w 6 tygodniu ważył 4300, tyle, że na kp i usłyszałam, że przybiera bardzo ładnie. Startowaliśmy z 2940 po wyjściu ze szpitala

Napisane przez senira666

a w ogóle to w maju idziemy na komunie do chrześnika (chrześniaka ? ) mojego TŻta i już się zastanawiam jak to ogarnąć z naszą kruszynką ... a maj już nie daleko.

My też idziemy w maju na komunię mojego chrześniaka i też się zastanawiam jak to zorganizować.
Nie mówiąc już o tym, że nie wiem co mu kupić.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez ejani

Dziewczyny, wiem że był już ten temat, ale nie pamiętam-ile powinno być od dzieciaka moczu do badania? Jak jest tuż pod dolną kreskę to wystarczy? Bo tylko tyle mi mały zrobił i nie wiem, czy nie cofną

na posiew wystarczy naprawdę mało, ale na badanie ogólne trzeba już więcej. No i jak robisz i ogólne i posiew to trzeba mieć 2 pojemniki.
Przynajmniej w moim labie. Ja łapałam do takiego pojemnika dla dorosłych z czerwoną nakrętką. To na ogólne miałam tak z niecały cm i wystarczyło.

[senira666]

Napisane przez Negrid

Łucja ma 6 tygodni i 3 dni i ma 5kg, a 400 g to przybrała w tydzień... teraz już na szczęście mniej przybiera. I też jest na mm... Robi kupki co drugi dzień (załadunek 2 pampersów) i od kilku dni daję jej herbatkę koperkową taką: https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dziec...p?produkt=1049 wypija 30/40 ml między karmieniami (do południa) a wieczorem dostaje trochę wody

Amanda kupy wali minimum 1 na dzień czasami 2.
herbatkę koperkową czasam wypija ale jakieś max 20ml za to wody czystej wypija jakieś 50ml w ciągu dnia.

Napisane przez tridentina

mój w 6 tygodniu ważył 4300, tyle, że na kp i usłyszałam, że przybiera bardzo ładnie. Startowaliśmy z 2940 po wyjściu ze szpitala



My też idziemy w maju na komunię mojego chrześniaka i też się zastanawiam jak to zorganizować.
Nie mówiąc już o tym, że nie wiem co mu kupić.

my startujemy od 3060g więc w 7 tygodni przybrała około 1350g.

a na komunie my kupujemy jakiś tablet taki w okolicach 200-300zł.

[Negrid]

Napisane przez senira666

a w ogóle to w maju idziemy na komunie do chrześnika (chrześniaka ? ) mojego TŻta i już się zastanawiam jak to ogarnąć z naszą kruszynką ... a maj już nie daleko.
I dodatkowo okazało się że w tym roku znajomi się ślubują więc wybawimy się na weselu tylko że nie wiemy jeszcze dokładnie kiedy to więc nawet nie wiem ile mała będzie miała. No ale podobno w święta wielkanocne mamy się dowiedzieć coś więcej.[COLOR="Silver"]

Ja w maju miałam jechać na Komunie do Niemiec ale zrezygnowaliśmy (o co jest sajgon w rodzinie), w czerwcu mamy iść na wesele do mojego kuzyna, w lipcu teść ma 60'tkę, w sierpniu jest ślub mojej przyjaciółki, wrzesień spokojny a w październiku moja mama ma 50'tkę

A na wesele będziecie brać małą? Bo ja musze do kwietnia dać odpowiedź odnośnie wesela czerwcowego i nie mam pojęcia jak to zorganizować

[Hosenka*]

Napisane przez senira666

bo w ciagu 3 tyg przybrala 400g prawie i ze : "nie ma sie co dziwic w koncu mm"

Ale głupoty
Po pierwsze - 400g w 3tyg to wręcz mało - książkowy przyrost to 200-250g na tydzień, czyli 600-750g w 3 tyg

Po drugie - mm wcale nie jest bardziej kaloryczne ( z wyjątkiem tego dla wczesniaków), a opinia ze dziecko bardziej jest syte niz jedzac z piersi (z piersi, nie odciągniete) wynika z tego, że z piersi nie kontroluje się ilości, dziecko moze nie dojeść, a mając w butelce (nie wazne czy swoje czy sztuczne) np. 120ml wiemy ze tyle dziecko powinno zjeść i staramy się żeby zjadło. Więc automatycznie zje więcej niż z piersi.
Karmię glównie moim mlekiem z butelki, 1-2 razy dziennie sztucznym i WCALE sztuczne nie wystarcza Kacprowi na dłużej.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez senira666

no być może ale według norm dzieci na mm średnio w miesiąc przybywają około 700g więc 400 w 3 tyg - to chyba nie dużo. a lekarka fanatyczka KP

nie o mm chodzi a jedzenie z butelki konkretnej ilości, która można kontrolować.

[lolita25]

Napisane przez _Shiloh_

Jej a ja nie wiem ile czego kupić synkowi na lato ile czego masz? Tzn. oprócz sukienek :P

5 kompletów( krótki rękaw, geterki...spodenki) 5x sukienek, kolorowe body z krótkim, body z falbanką, 2 lżejsze bluzy, lekka kurteczka,cieńkie rajstopki, trampki, kolorowe spodenki (pomarańczowe, turkusowe,różowe) teraz jeszcze ze 4 rampersy wyjsciowe i kapelusiki muszę mieć i takie zwykłe rampersy do spania też ze 3 szt hehhh....

Napisane przez senira666

Moja dziecina ma 7tyg a wczoraj uslyszalam ze jest za ciezka - 4400. A jal czytam ze wasze maluszki waza wiecej to coraz bardziej zastanawiam sie nad zmiana lekarza


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Moja dziś ma 7 tyg i waży 5 kg

Napisane przez senira666

a w ogóle to w maju idziemy na komunie do chrześnika (chrześniaka ? ) mojego TŻta i już się zastanawiam jak to ogarnąć z naszą kruszynką ... a maj już nie daleko.
I dodatkowo okazało się że w tym roku znajomi się ślubują więc wybawimy się na weselu tylko że nie wiemy jeszcze dokładnie kiedy to więc nawet nie wiem ile mała będzie miała. No ale podobno w święta wielkanocne mamy się dowiedzieć coś więcej.

Spoko...dacie radę...my wytrzymaliśmy 5h na chrzcie, większość w wózku a jutro idziemy na 18-stkę

[celin10]

Napisane przez Roane

Nawet na stronie WHO jest napisane, że kp to profilaktyka antyalergiczna - więc na kp szansa na różne alergie jest mniejsza. A na co alergię ma Twój dzieć?[COLOR="Silver"]

Właśnie, dzisiaj kończymy miesiąc [COLOR="Silver"]

nie mój na szczęście.....szwagierki 3 miesięczniak od urodzenia ma juz trzecie mleko,najpierw zwykły Nan 1 po którym męczyły go kolki i zaparcia,pojawiła się sucha skóra itd,później miał Benilon pepti kolki ustąpiły ale sucha skóra na buzi pozostała,teraz ma Nutramigen i zobaczymy jak będzie po nim ech u męża w rodzinie często alergicy występują...kuzynka męża urodziła na początku lutego kp i przechodzi na mm bo jej mały też ma objawy alergii pokarmowej a ona nie chce przejść na dietę.w sumie zastanawiałam się co ja bym zrobiła jakyby Artur okazał się alergikiem

już miesiąc nam stuknął...jak ten czas szybko leci,już nie mam noworodka tylko niemowlaczka..ech jakoś staro się poczułam gdy pomyślałam że niedawno(7 lat temu) kp córę a teraz do szkoły biega
100 lat z okazji pierwszego miesiąca