Pierwsza u Nas mała Lilka, cała reszta jeszcze chwilka-mamusie po staraniach cz. II

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

vioris Ty już dawno miałaś cc więc wiesz... teraz mogło się trochę pozmieniać...
Ogólna opinia jest taka, że po porodzie naturalnym szybciej się dochodzi do siebie
Poza tym dużo też zależy od samego człowieka i od lekarzy

Co ma do rzeczy to czy dawno. To nie bylo 20 lat temu i nawet jeśli się coś zmieniło to uwierz mi na lepsze a nie na gorsze więc tym bardziej nie ma co się bać. Ja nie mówię przecież że ktos ma wybierac cc zamiast sn bo ja sama bardzo chcialam rodzic naturalnie ale o to aby się jakoś bardzo przed cc nie bronić bo to nic takiego. Napisałam też wyraźnie że ja dłużej dochodzilam do siebie niz dziewczyna obok ale dziewczyny po sn lezaly bo ledwo chodzily a my po cc smigalysmy po korytarzu i gdzie tu to szybsze dochodzenie do siebie po sn? W dodatku po sn jest się po wielu godzinach boli i nie jest tak kolorowo. Do tego radzę też poczytac o powiklaniach po sn. Mojej mamie rozcieli i źle zszyli, babralo się jej tygodniami po sn i nawet siedziec nie umiała, więc nie jest tak ze sn jest taki idealny. Ja akurat wole mieć blizne ktorej nie widać na brzuchu, niż taką tam na dole ktora utrudnia sex, często nie ma sie tam czucia i jeszcze po sn sie rozciaga wszystko i już nie wraca do tego co było. Także wszystko ma swoje plusy i minusy a nie ze sn jest idealne a cc złe bo tak nie jest.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

Napisane przez vioris

Co ma do rzeczy to czy dawno. To nie bylo 20 lat temu i nawet jeśli się coś zmieniło to uwierz mi na lepsze a nie na gorsze więc tym bardziej nie ma co się bać. Ja nie mówię przecież że ktos ma wybierac cc zamiast sn bo ja sama bardzo chcialam rodzic naturalnie ale o to aby się jakoś bardzo przed cc nie bronić bo to nic takiego. Napisałam też wyraźnie że ja dłużej dochodzilam do siebie niz dziewczyna obok ale dziewczyny po sn lezaly bo ledwo chodzily a my po cc smigalysmy po korytarzu i gdzie tu to szybsze dochodzenie do siebie po sn? W dodatku po sn jest się po wielu godzinach boli i nie jest tak kolorowo. Do tego radzę też poczytac o powiklaniach po sn. Mojej mamie rozcieli i źle zszyli, babralo się jej tygodniami po sn i nawet siedziec nie umiała, więc nie jest tak ze sn jest taki idealny. Ja akurat wole mieć blizne ktorej nie widać na brzuchu, niż taką tam na dole ktora utrudnia sex, często nie ma sie tam czucia i jeszcze po sn sie rozciaga wszystko i już nie wraca do tego co było. Także wszystko ma swoje plusy i minusy a nie ze sn jest idealne a cc złe bo tak nie jest.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nie napisałam ze cc jest zle tylko ze lekarze zalecaja rodzic naturalnie jesli nie ma zadnych przeciwskazan.
Bac sie nie trzeba. Opinie masz taka a nie inna bo dobrze to przeszlas, jakbys miala jakies powikłania czy cos to calkiem inaczej bys o tym mowila

Poza tym tak jak pisalam wczesniej kazdy organizm jest inny i kazdy inaczej rozne rzeczy znosi i nie ma tu o czym debatowac.
A to ze dziewczyny maja jakies obawy to chyba normalne chyba kazda ma odnosnie i porodu naturalnego jak i cesarki.

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

Ja nie napisałam ze cc jest zle tylko ze lekarze zalecaja rodzic naturalnie jesli nie ma zadnych przeciwskazan.
Bac sie nie trzeba. Opinie masz taka a nie inna bo dobrze to przeszlas, jakbys miala jakies powikłania czy cos to calkiem inaczej bys o tym mowila

Poza tym tak jak pisalam wczesniej kazdy organizm jest inny i kazdy inaczej rozne rzeczy znosi i nie ma tu o czym debatowac.
A to ze dziewczyny maja jakies obawy to chyba normalne chyba kazda ma odnosnie i porodu naturalnego jak i cesarki.

Nigdzie nie napisałam że cc jest idealne, ani że sn jest takie zle. Napisałam że lepiej naturalnie bo taka jest natura.A po cc powiklania zdarzaja sie tak samo często jak po sn czy to matce czy dziecku. Chociaż nawet powiem ze po cc dziecku nic praktycznie nie grozi a po sn jednak tak.
Ty akurat zaczęłaś ten temat ciągnąć i nie wiem do czego mnie przekonywac. Ja pisalam tylko o tym aby Jull sie nie bala cc, bo nie jest takie straszne i nie znam nikogo po cc kto by narzekal, natomiast po sn nie znam takiej ktora by mówiła jak było super i nie narzekala na ból. Znam też takie które miały jedno i drugie i zgadnij co wolą... Dla mnie koniec tematu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Carmenaa_88]

Bratowa rodziła tak i tak.zdecydowanie gorźej zniosła cc.miesiac chodziła zgięta w pół

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Pewnie kwestia organizmu

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[vioris]

Napisane przez Carmenaa_88

Bratowa rodziła tak i tak.zdecydowanie gorźej zniosła cc.miesiac chodziła zgięta w pół

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Pewnie kwestia organizmu

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

no pewnie, każdy jest inny, ale równie dobrze osoba po sn może mieć problemy i wcale to nie tak rzadko jest jakby sie wydawalo
Każdy poród jest dla kobiety jakąś ingerencja i każdy niesie jakieś ryzyko. U kazdego inne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

Napisane przez vioris

Nigdzie nie napisałam że cc jest idealne, ani że sn jest takie zle. Napisałam że lepiej naturalnie bo taka jest natura.A po cc powiklania zdarzaja sie tak samo często jak po sn czy to matce czy dziecku. Chociaż nawet powiem ze po cc dziecku nic praktycznie nie grozi a po sn jednak tak.
Ty akurat zaczęłaś ten temat ciągnąć i nie wiem do czego mnie przekonywac. Ja pisalam tylko o tym aby Jull sie nie bala cc, bo nie jest takie straszne i nie znam nikogo po cc kto by narzekal, natomiast po sn nie znam takiej ktora by mówiła jak było super i nie narzekala na ból. Znam też takie które miały jedno i drugie i zgadnij co wolą... Dla mnie koniec tematu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co sie tak spinasz... vioris sory ale nie zawsze Ty wiesz wszystko najlepiej.
Ja tematu nie ciagne tylko odpisalam tak jak i kicia odpisala i carmena teraz odpisała...
"Znam też takie które miały jedno i drugie i zgadnij co wolą... Dla mnie koniec tematu. " tu ewidentnie narzucasz swoje zdanie, ze cc jest super... zreszta wczesniejsze zdanie tez o tym swiadczy.

Ja napisalam jasno i wyraznie ze kazda ma rozne obawy i ze wszystko jest kwestia organizmu a to ze Ty znasz takie osoby co tylko zachwalaja cc a po naturalnym marudza to sory... kazda kobieta jest inna i kazda inaczej bedzie przezywac i tu nie ma co porownywac jednego do drugiego czy dyskutowac.
Sama ciagniesz temat bo ja juz na wczesniejszej stronie pisalam co mysle w odpowiedzi do kici bo mysli to samo co ja i carmena tez

Kolejny temat w którym upierasz się, ze jest tak i koniec. Dajesz przykłady itp itd ale tu każda z nas moze dac przyklady ze slyszenia co nic nie wnosi... bo kazda z nas jest inna i u kazdej inaczej to moze wygladac.
Tak samo dawalysmy przyklad z ciaza. Jedne znosza tragicznie i wpieraja, Ty tez bedziesz tak miala, zobaczysz... a jedne czuja sie dobrze, niektore wrecz fantastycznie... wiec ostatni raz piszac wszystko kwestia organizmu.

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

Co sie tak spinasz... vioris sory ale nie zawsze Ty wiesz wszystko najlepiej.
Ja tematu nie ciagne tylko odpisalam tak jak i kicia odpisala i carmena teraz odpisała...
"Znam też takie które miały jedno i drugie i zgadnij co wolą... Dla mnie koniec tematu. " tu ewidentnie narzucasz swoje zdanie, ze cc jest super... zreszta wczesniejsze zdanie tez o tym swiadczy.

Ja napisalam jasno i wyraznie ze kazda ma rozne obawy i ze wszystko jest kwestia organizmu a to ze Ty znasz takie osoby co tylko zachwalaja cc a po naturalnym marudza to sory... kazda kobieta jest inna i kazda inaczej bedzie przezywac i tu nie ma co porownywac jednego do drugiego czy dyskutowac.
Sama ciagniesz temat bo ja juz na wczesniejszej stronie pisalam co mysle w odpowiedzi do kici bo mysli to samo co ja i carmena tez

Kolejny temat w którym upierasz się, ze jest tak i koniec. Dajesz przykłady itp itd ale tu każda z nas moze dac przyklady ze slyszenia co nic nie wnosi... bo kazda z nas jest inna i u kazdej inaczej to moze wygladac.
Tak samo dawalysmy przyklad z ciaza. Jedne znosza tragicznie i wpieraja, Ty tez bedziesz tak miala, zobaczysz... a jedne czuja sie dobrze, niektore wrecz fantastycznie... wiec ostatni raz piszac wszystko kwestia organizmu.

Zauważ że to Ty teraz robisz problem którego nie ma. Nigdzie nie napisałam ze cc jest lepsze od sn! A porownywanie tych porodow jest jak najbardziej na miejscu, bo kobieta ma tylko te dwie mozliwosci porodu. I nigdzie też nie napisałam że wiem cokolwiek lepiej. Jednak to ja mialam cc a nie Ty więc zgadnij kto może wiecej na ten temat powiedzieć?
Nigdzie nie narzucam swojego zdania, tylko Ty to tak odbierasz bo zawsze cokolwiek ja napisze - Ty musisz zanegowac. Jakikolwiek jest temat, to połowa się wypowie od swojej strony a Ty zawsze cytujesz moją wypowiedź i ją negujesz. Nie mogę swojego zdania nigdzie powiedziec bo właśnie TY WIESZ LEPIEJ i nie mozesz się poastrzymac żeby mi tego nie uswiadomic.

Powtarzam, ja pisałam do Jull aby w razie cc się go nie bala, bo nie ma czego a Ty zrobiłas z tego niepotrzebną dyskusję. Zresztą jak zwykle. I ciekawe kto komu narzuca swoje nieomylne zdanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Juliette25]

Byłam na zakupach - dla poprawy humoru, bo tak siedziałam przed tv i płakać mi się zachciało. Od rana miałam nerwa jakiegoś. Ale już przeszło. Kupiłam szynkę pyszną, bagietę i wpiep.rzyłam aż mi się uszy trzęsły (chyba tego właśnie potrzebowałam do poprawy nastroju )

Teraz wypiję herbatkę i biorę się za mielone.

Napisane przez jagodzia133

Kochana może to i lepiej że wywołają poród. Nie ma co czekać jak łożysko już w nie ciekawym stanie. :Kciuki: oby wszystko się udało


Pierwsza noc za nami. Zjadła o 22 potem o 2 i wstała o 7. Zero płaczu. Normalnie dziecko ideał. Ciekawe jak długo Słyszałam że dziecko taki noworodek się nie uśmiecha. A moja cały czas. co chwilę uśmiechy. Wczoraj siostra pokazywała mi jak ja kąpać. I jak ja ubierała to ta na bok się przekręcała. Siostra była w szoku. I mówiła że jest silna i że jak tak dale pójdzie to za miesiąc będzie siadać Sama główka kreci raz na lewo raz na prawo.

Super, że nocka się udała - oby zawsze była taka spokojniutka
No i dobrze, ze cyca ssie Jak się czujesz mamusiu w nowej roli?

Napisane przez vioris

Co Wy dziewczyny z tym cc?
Miałam cc i mogę powiedzieć że to nic takiego. Jasne ze boli, każdy poród boli ale inaczej. Jeden dzień byłam uziemiona w łóżku nastepnego już chodzilam a kolejnego mnie na zwykla sale przeniesli i dali córkę na stałe a wcześniej ją przywozili jak był tz. Dziewczyny po sn to tylko gadały że one ledwo chodzą a ja śmigam bez problemu No i po cc dostaje się silne przeciwbólowe kiedy tylko chcesz a po sn nie
Nie miałam też drenu, żadna po cc nie miała. Zresztą ja miałam znieczulenie ogolne więc gorzej do siebie dochodzilam a dziewczyna obok miała cc w zewnatrzoponowym i miała je w nocy o 2.00 a o 12.00 rano już chodziła bez najmniejszego problemu i nawet jej nie bolało. Także ja drugie cc na pewno chce w zzo i nie ma się czego bać Boli ta rana potem gdzieś 2 tygodnie ale krocze tym bardziej, dla mnie to jest jednak delikatniejsze miejsce no i zmienia się po porodzie tam wszystko a u mnie to już nawet blizny nie widać także cc nie jest takie straszne Jak po 7 godzinach niepotrzebnych bóli miałam cc to było zbawienie i ten ból potem to był pikuś
Także Jul nie ma sensu na siłę w razie czego probowac sn, bo cc nie jest straszne, zwłaszcza takie w zzo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dlatego też zanim poczytałam o skutkach i negatywach cc sądziłam, że nawet fajnie tak urodzić szybko i bez powikłań dla dzidziusia. ALE - było tyle tych minusów - po przemyśleniu wszystkiego nadal nie wiem na co się zdecydować, jeśli będę miała taką możliwość (bo najgorzej jest mieć możliwość wyboru właśnie).
Pytałam mojej teściowej, jak wiecie jest położną - ona twierdzi, że negatywem jest tylko i wyłącznie to, że będę miała utrudnione funkcjonowanie po cc. A podczas sn niestety - powikłań bywa więcej (szczególnie odczuwa to dziecko) - no i bądź tu mądry.
Ona raczej stawia na to, że powinnam spróbować sn, ale ja już sama nie wiem. Nie odradza mi cc. Stwierdziła, że powinnam sama zdecydować.
Spytam lekarza, niech on wybiera co będzie dla nas lepsze - i powiem szczerze, że bronić się przed cc nie mam zamiaru. Wszystko się okaże w poniedziałek.

Dziękuję wam wszystkim za rady

No i nie kłóćcie się dziołchy - nie wolno

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez vioris

Zauważ że to Ty teraz robisz problem którego nie ma. Nigdzie nie napisałam ze cc jest lepsze od sn! A porownywanie tych porodow jest jak najbardziej na miejscu, bo kobieta ma tylko te dwie mozliwosci porodu. I nigdzie też nie napisałam że wiem cokolwiek lepiej. Jednak to ja mialam cc a nie Ty więc zgadnij kto może wiecej na ten temat powiedzieć?
Nigdzie nie narzucam swojego zdania, tylko Ty to tak odbierasz bo zawsze cokolwiek ja napisze - Ty musisz zanegowac. Jakikolwiek jest temat, to połowa się wypowie od swojej strony a Ty zawsze cytujesz moją wypowiedź i ją negujesz. Nie mogę swojego zdania nigdzie powiedziec bo właśnie TY WIESZ LEPIEJ i nie mozesz się poastrzymac żeby mi tego nie uswiadomic.

Powtarzam, ja pisałam do Jull aby w razie cc się go nie bala, bo nie ma czego a Ty zrobiłas z tego niepotrzebną dyskusję. Zresztą jak zwykle. I ciekawe kto komu narzuca swoje nieomylne zdanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

vioris - Twoja wypowiedź była mi bardzo pomocna, bo dzięki temu zaczęłam rozumieć, że poród - nawet sn może być bardziej męczący niż cc. Dlatego dziękuję Ci Na pewno obawiam się cc mniej niż dotychczas

God - Twoje zdanie też szanuję - w końcu chciałam, abyście mi doradzili.

[God Of War 20]

Napisane przez vioris

Zauważ że to Ty teraz robisz problem którego nie ma. Nigdzie nie napisałam ze cc jest lepsze od sn! A porownywanie tych porodow jest jak najbardziej na miejscu, bo kobieta ma tylko te dwie mozliwosci porodu. I nigdzie też nie napisałam że wiem cokolwiek lepiej. Jednak to ja mialam cc a nie Ty więc zgadnij kto może wiecej na ten temat powiedzieć?
Nigdzie nie narzucam swojego zdania, tylko Ty to tak odbierasz bo zawsze cokolwiek ja napisze - Ty musisz zanegowac. Jakikolwiek jest temat, to połowa się wypowie od swojej strony a Ty zawsze cytujesz moją wypowiedź i ją negujesz. Nie mogę swojego zdania nigdzie powiedziec bo właśnie TY WIESZ LEPIEJ i nie mozesz się poastrzymac żeby mi tego nie uswiadomic.

Powtarzam, ja pisałam do Jull aby w razie cc się go nie bala, bo nie ma czego a Ty zrobiłas z tego niepotrzebną dyskusję. Zresztą jak zwykle. I ciekawe kto komu narzuca swoje nieomylne zdanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie robię problemu.
Wg tego co piszesz porównywać byś mogła wtedy kiedy byś rodziła i naturalnie i miała cc więc i Ty nie miałabyś w tej kwestii nic do powiedzenia, skoro i ja nie mam

Nie narzucam swego zdania bo niby co mam narzucać? Napisałam wyraźnie, żeby się nie bać ani jednego ani drugiego... napisałam, że jeśli są wskazania do cc to jest to nieuniknione. Nie ma co czytać w necie opinii czy też słuchać przykładów tak i owakich które dawałaś... bo podkreslajac kolejny raz, kazda z nas jest inna i inaczej bedzie to przechodzic.

Ja nie neguje Twoich wypowiedzi, tylko Ty uparcie twierdzisz w swoich postach ostatnich ze po naturalnym to takie i takie cuda sie dzieja... a po cesarce to tylko same wspaniałości (podajac przyklady). Ja tez bym mogla podac przyklad tak jak carmena podała ale po co? Jeden i drugi porod ma swoje plusy i minusy.

Ja tez wyrazilam swoje poglady a, że Ty mi caly czas odpisujesz to juz nie moja wina wiec sama tej dyskusji nie stworzyłam bo niby jak?

[(kicia)]

Voris szczerze oczywiście nie pisze tego jakoś złośliwie czy coś ale jesteś pierwszą która twierdzi że po cc dziewczyny szybciej chodziły niż inne po sn (nie twierdze że tak nie było bo nie byłam tam i nie widziałam)

no i koniec tematu powrócimy do kwestii sn czy cc po naszych porodach


wróciłam ze spaceru troszki cieplej by mogło być

zauważyłam że Bartuś to jakiś leniwy na weekendzie jest tka co tydzień mam

[Juliette25]

Napisane przez (kicia)

wróciłam ze spaceru troszki cieplej by mogło być

zauważyłam że Bartuś to jakiś leniwy na weekendzie jest tka co tydzień mam

Mój synuś też jakoś mało ruchliwy. Chyba po wczorajszych wrażeniach jest nieco zmęczony - nie lubię kiedy mnie mniej kopie. Wtedy zawsze od razu się denerwuję.

U nas dopiero słoneczko się próbuje przebić przez chmurzyska

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Byłam na zakupach - dla poprawy humoru, bo tak siedziałam przed tv i płakać mi się zachciało. Od rana miałam nerwa jakiegoś. Ale już przeszło. Kupiłam szynkę pyszną, bagietę i wpiep.rzyłam aż mi się uszy trzęsły (chyba tego właśnie potrzebowałam do poprawy nastroju )

Teraz wypiję herbatkę i biorę się za mielone.


Super, że nocka się udała - oby zawsze była taka spokojniutka
No i dobrze, ze cyca ssie Jak się czujesz mamusiu w nowej roli?



Dlatego też zanim poczytałam o skutkach i negatywach cc sądziłam, że nawet fajnie tak urodzić szybko i bez powikłań dla dzidziusia. ALE - było tyle tych minusów - po przemyśleniu wszystkiego nadal nie wiem na co się zdecydować, jeśli będę miała taką możliwość (bo najgorzej jest mieć możliwość wyboru właśnie).
Pytałam mojej teściowej, jak wiecie jest położną - ona twierdzi, że negatywem jest tylko i wyłącznie to, że będę miała utrudnione funkcjonowanie po cc. A podczas sn niestety - powikłań bywa więcej (szczególnie odczuwa to dziecko) - no i bądź tu mądry.
Ona raczej stawia na to, że powinnam spróbować sn, ale ja już sama nie wiem. Nie odradza mi cc. Stwierdziła, że powinnam sama zdecydować.
Spytam lekarza, niech on wybiera co będzie dla nas lepsze - i powiem szczerze, że bronić się przed cc nie mam zamiaru. Wszystko się okaże w poniedziałek.

Dziękuję wam wszystkim za rady

No i nie kłóćcie się dziołchy - nie wolno

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



vioris - Twoja wypowiedź była mi bardzo pomocna, bo dzięki temu zaczęłam rozumieć, że poród - nawet sn może być bardziej męczący niż cc. Dlatego dziękuję Ci Na pewno obawiam się cc mniej niż dotychczas

God - Twoje zdanie też szanuję - w końcu chciałam, abyście mi doradzili.

Jull sądzę, że Twój lekarz już tu zadecyduje co jest najlepsza opcja... w każdym bądź razie nie ma czego się bać, trzeba być dobrej myśli, że wszystko pójdzie zgodnie z planem czy to naturalnie czy cc
Nie czytaj w necie bo wiesz, że tam rozne rzeczy wypisuja... tak jak juz pisalam jedno i drugie ma swoje plusy i minusy... wydaje mi sie, ze u Ciebie to lekarz powinien zadecydowac co i jak a nie Ty sama w koncu on jest fachowcem i powinien ocenic co jest dla Was najlepsze

[(kicia)]

Napisane przez Juliette25

Mój synuś też jakoś mało ruchliwy. Chyba po wczorajszych wrażeniach jest nieco zmęczony - nie lubię kiedy mnie mniej kopie. Wtedy zawsze od razu się denerwuję.

U nas dopiero słoneczko się próbuje przebić przez chmurzyska

ja też tego nie lubię i od razu cisza spokój w domu musi być idę do łóżka i czekam aż zacznie kopać

[Juliette25]

Napisane przez God Of War 20

Jull sądzę, że Twój lekarz już tu zadecyduje co jest najlepsza opcja... w każdym bądź razie nie ma czego się bać, trzeba być dobrej myśli, że wszystko pójdzie zgodnie z planem czy to naturalnie czy cc
Nie czytaj w necie bo wiesz, że tam rozne rzeczy wypisuja... tak jak juz pisalam jedno i drugie ma swoje plusy i minusy... wydaje mi sie, ze u Ciebie to lekarz powinien zadecydowac co i jak a nie Ty sama w koncu on jest fachowcem i powinien ocenic co jest dla Was najlepsze

Dlatego właśnie postanowiłam zostawić tą decyzję jemu do podjęcia. Niech sam mnie skieruje, na to czy na tamto. Tak będzie najlepiej.

Mnie w sumie już jest wsio równo - byleby już był przyszły tydzień - mam nerwa na myśl, że mam jeszcze tyle czekać

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez (kicia)

ja też tego nie lubię i od razu cisza spokój w domu musi być idę do łóżka i czekam aż zacznie kopać

Ja w sumie często czuję, ale już nie tak jak kiedyś. Teraz tylko się rozpycha, bardziej się prstuje niż kopie. Ma mało miejsca i ja to czuję.
Teraz np. na samym dole czuję jak mnie smyra rączkami

Nie raz dziewczyny opowiadały jak to czują w ostatnich tygodniach kopanie, mocne przeciąganie, że cały brzuch się zniekształca na chwilę, a ja tak nie mam. Moje dziecię chyba zbyt spokojne jest (po tatusiu).

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Dlatego właśnie postanowiłam zostawić tą decyzję jemu do podjęcia. Niech sam mnie skieruje, na to czy na tamto. Tak będzie najlepiej.

Mnie w sumie już jest wsio równo - byleby już był przyszły tydzień - mam nerwa na myśl, że mam jeszcze tyle czekać

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



Ja w sumie często czuję, ale już nie tak jak kiedyś. Teraz tylko się rozpycha, bardziej się prstuje niż kopie. Ma mało miejsca i ja to czuję.
Teraz np. na samym dole czuję jak mnie smyra rączkami

Nie raz dziewczyny opowiadały jak to czują w ostatnich tygodniach kopanie, mocne przeciąganie, że cały brzuch się zniekształca na chwilę, a ja tak nie mam. Moje dziecię chyba zbyt spokojne jest (po tatusiu).

No i tak być powinno

Rozumiem, ze sie denerwujesz tez bym była w stresie ja po weekendzie bede dzwonic do gina i sie umawiac na wizyte tez sie doczekac nie mogę bo chce płeć poznać, a niech spróbuje mi nie pokazać

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez (kicia)

ja też tego nie lubię i od razu cisza spokój w domu musi być idę do łóżka i czekam aż zacznie kopać

Ja jeszcze kopniaków nie doświadczam.. chyba choć ponoć od 16tc mogą być wyczuwalne
Pewnie ciezko mi to bedzie rozpoznac

[Juliette25]

Napisane przez God Of War 20

No i tak być powinno

Rozumiem, ze sie denerwujesz tez bym była w stresie ja po weekendzie bede dzwonic do gina i sie umawiac na wizyte tez sie doczekac nie mogę bo chce płeć poznać, a niech spróbuje mi nie pokazać

Może pokaże, chyba, że stwierdzi, że chce Ci zrobić niespodziankę
A wolałabyś córcię czy synka?
I jakie imiona ewentualnie wybralibyście?

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez God Of War 20

No i tak być powinno

Rozumiem, ze sie denerwujesz tez bym była w stresie ja po weekendzie bede dzwonic do gina i sie umawiac na wizyte tez sie doczekac nie mogę bo chce płeć poznać, a niech spróbuje mi nie pokazać

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------


Ja jeszcze kopniaków nie doświadczam.. chyba choć ponoć od 16tc mogą być wyczuwalne
Pewnie ciezko mi to bedzie rozpoznac

Ja od 16tc zaczęłam czuć delikatne 'motylki', smyranie. Ale było nieregularne no i zdarzało asię, że robił sobie kilkudniowe przerwy. Pamiętam właśnie jak panikowałam, że nie czuję ruchów. Najgorzej poczuć raz i potem się człowiek zastanawia czy wszystko ok a okazuje się, że dziecię postanowi troszkę się inaczej obrócić

Także no - nie panikuj w razie czego jak już zaczniesz czuć na tym etapie

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

Nie robię problemu.
Wg tego co piszesz porównywać byś mogła wtedy kiedy byś rodziła i naturalnie i miała cc więc i Ty nie miałabyś w tej kwestii nic do powiedzenia, skoro i ja nie mam

Nie narzucam swego zdania bo niby co mam narzucać? Napisałam wyraźnie, żeby się nie bać ani jednego ani drugiego... napisałam, że jeśli są wskazania do cc to jest to nieuniknione. Nie ma co czytać w necie opinii czy też słuchać przykładów tak i owakich które dawałaś... bo podkreslajac kolejny raz, kazda z nas jest inna i inaczej bedzie to przechodzic.

Ja nie neguje Twoich wypowiedzi, tylko Ty uparcie twierdzisz w swoich postach ostatnich ze po naturalnym to takie i takie cuda sie dzieja... a po cesarce to tylko same wspaniałości (podajac przyklady). Ja tez bym mogla podac przyklad tak jak carmena podała ale po co? Jeden i drugi porod ma swoje plusy i minusy.

Ja tez wyrazilam swoje poglady a, że Ty mi caly czas odpisujesz to juz nie moja wina wiec sama tej dyskusji nie stworzyłam bo niby jak?

Odpisuje dlatego, bo znowu negujesz fakty.
Miałam 7 godzin regularnych skurczów, więcej niż niektóre kobiety razem z partymi, jedynie nie wypchnelam dziecka przez drogi rodne. Tak czy tak, przeszlam swoje i na pewno mogę powiedzieć o moich odczuciach jak również o tym co widziałam w szpitalu wśród kobiet i pokazac ze nie jest tak jak plotki chodzą.
Ty czytasz co chcesz czytać w moich postach. Napisałam do Jull dobrą stronę cc po to aby wiedziała że
nie tylko jest tak jak mówią zwykle kobiety które nie rodzily, ze to takie straszne i się chodzić nie da i jakieś dreny, ☠☠☠☠☠☠☠y.
Napisałam też wyraznie ze kazdy poród niesie ryzyko a sn większe dla dziecka. To akurat nie jest moje zdanie tylko fakt. Poczytaj o powiklaniach po cc a tych po sn. Może się zdziwisz ile jest powiklan dla matki i dziecka po sn.
Także jak zwykle to samo

Napisane przez (kicia)

Voris szczerze oczywiście nie pisze tego jakoś złośliwie czy coś ale jesteś pierwszą która twierdzi że po cc dziewczyny szybciej chodziły niż inne po sn (nie twierdze że tak nie było bo nie byłam tam i nie widziałam)

A widzisz, nie wszystkie plotki są prawdą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

Napisane przez Juliette25

Może pokaże, chyba, że stwierdzi, że chce Ci zrobić niespodziankę
A wolałabyś córcię czy synka?
I jakie imiona ewentualnie wybralibyście?

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------



Ja od 16tc zaczęłam czuć delikatne 'motylki', smyranie. Ale było nieregularne no i zdarzało asię, że robił sobie kilkudniowe przerwy. Pamiętam właśnie jak panikowałam, że nie czuję ruchów. Najgorzej poczuć raz i potem się człowiek zastanawia czy wszystko ok a okazuje się, że dziecię postanowi troszkę się inaczej obrócić

Także no - nie panikuj w razie czego jak już zaczniesz czuć na tym etapie

Wole córcię dla córci mamy imię wybrane-Zuzia dla syna to już pisałam kiedyś, że problem jak się okaże, że syn to będziemy intensywnie myśleć

To nie będę panikować nie wiem czy rozróżnię cokolwiek

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

No i tak być powinno

Rozumiem, ze sie denerwujesz tez bym była w stresie ja po weekendzie bede dzwonic do gina i sie umawiac na wizyte tez sie doczekac nie mogę bo chce płeć poznać, a niech spróbuje mi nie pokazać

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------


Ja jeszcze kopniaków nie doświadczam.. chyba choć ponoć od 16tc mogą być wyczuwalne
Pewnie ciezko mi to bedzie rozpoznac

u mnie przez 2-3 tyg było takie przelewanie bulgotanie potem takie jakby smyranie czasem miałam tak że kładłam się wieczorem to już w 18 tyg i przykładałam rękę do brzucha ale tak lekko dociskając to wydawało mi się że czuje jakiś ruch ale dopiero 19t1d się upewniłam że to co czuje to dzidziuś ale też tylko dlatego że byłam w szpitalu leżałam cały dzień i się w siebie wsłuchałam

jak juz się poczuje pierwsze ruchy to chce je sie czuć non stop tzn codziennie (mnie czasem smyra tak nie przyjemnie jak próbuje usnąć to wtedy chce żeby się uspokoił ) no teraz po prawie miesiącu czucia ruchów to już sie tak często nie muszę kłaść bo on się tam kręci prawie non stop i tak średnio co pół godziny czuję kopniaka smyrnięcie albo coś

z każdym dniem coraz więcej

[vioris]

Napisane przez Juliette25

Dlatego też zanim poczytałam o skutkach i negatywach cc sądziłam, że nawet fajnie tak urodzić szybko i bez powikłań dla dzidziusia. ALE - było tyle tych minusów - po przemyśleniu wszystkiego nadal nie wiem na co się zdecydować, jeśli będę miała taką możliwość (bo najgorzej jest mieć możliwość wyboru właśnie).
Pytałam mojej teściowej, jak wiecie jest położną - ona twierdzi, że negatywem jest tylko i wyłącznie to, że będę miała utrudnione funkcjonowanie po cc. A podczas sn niestety - powikłań bywa więcej (szczególnie odczuwa to dziecko) - no i bądź tu mądry.
Ona raczej stawia na to, że powinnam spróbować sn, ale ja już sama nie wiem. Nie odradza mi cc. Stwierdziła, że powinnam sama zdecydować.
Spytam lekarza, niech on wybiera co będzie dla nas lepsze - i powiem szczerze, że bronić się przed cc nie mam zamiaru. Wszystko się okaże w poniedziałek.

Dziękuję wam wszystkim za rady

No i nie kłóćcie się dziołchy - nie wolno

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



vioris - Twoja wypowiedź była mi bardzo pomocna, bo dzięki temu zaczęłam rozumieć, że poród - nawet sn może być bardziej męczący niż cc. Dlatego dziękuję Ci Na pewno obawiam się cc mniej niż dotychczas

Kochana ja chciałam Ci pokazac (czego god nie zrozumiala) ze cc nie jest takie straszne i więcej powiklan jest po sn niz cc
I zebys nie miała stresu jeśli Twój lekarz zdecyduje o cc bo zobaczysz że pójdzie szybko i łatwo a bol po cc mija tak samo jak ten po sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Wole córcię dla córci mamy imię wybrane-Zuzia dla syna to już pisałam kiedyś, że problem jak się okaże, że syn to będziemy intensywnie myśleć

To nie będę panikować nie wiem czy rozróżnię cokolwiek

jak Cię pierwszy raz kopnie to też będziesz się zastanawiać cyz to to i czekać na kolejny trochę trudno w to uwierzyć ale wtedy wchodzi się na inny etap

co do imienia dla chłopca zagoń męża do wymyślenia mój mnie zaskoczył jak przyszedł z pracy i zaproponował Bartusia.... a wcześniej się zachowywał jakby mi to imie było totalnie obojętne

[Juliette25]

Napisane przez God Of War 20

Wole córcię dla córci mamy imię wybrane-Zuzia dla syna to już pisałam kiedyś, że problem jak się okaże, że syn to będziemy intensywnie myśleć

To nie będę panikować nie wiem czy rozróżnię cokolwiek

Ładnie
Trzymam kciuki, abyście zobaczyli niebawem co wasz maluszek ma między nóżkami
Na kiedy będziesz się chciała z ginem umówić? To musisz specjalnie dzwonić? Nie masz wyznaczonej wizyty? (nie chce mi się szukać 'kalendarza wizyt').

Napisane przez vioris

Kochana ja chciałam Ci pokazac (czego god nie zrozumiala) ze cc nie jest takie straszne i więcej powiklan jest po sn niz cc
I zebys nie miała stresu jeśli Twój lekarz zdecyduje o cc bo zobaczysz że pójdzie szybko i łatwo a bol po cc mija tak samo jak ten po sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem i na pewno już boję się mniej ewentualnego cc.
Będzie co ma być
Bólu się nie boję, ogromnie mi zależy na zdrowiu mojego syna.

[God Of War 20]

Napisane przez vioris

Odpisuje dlatego, bo znowu negujesz fakty.
Miałam 7 godzin regularnych skurczów, więcej niż niektóre kobiety razem z partymi, jedynie nie wypchnelam dziecka przez drogi rodne. Tak czy tak, przeszlam swoje i na pewno mogę powiedzieć o moich odczuciach jak również o tym co widziałam w szpitalu wśród kobiet i pokazac ze nie jest tak jak plotki chodzą.
Ty czytasz co chcesz czytać w moich postach. Napisałam do Jull dobrą stronę cc po to aby wiedziała że
nie tylko jest tak jak mówią zwykle kobiety które nie rodzily, ze to takie straszne i się chodzić nie da i jakieś dreny, ☠☠☠☠☠☠☠y.
Napisałam też wyraznie ze kazdy poród niesie ryzyko a sn większe dla dziecka. To akurat nie jest moje zdanie tylko fakt. Poczytaj o powiklaniach po cc a tych po sn. Może się zdziwisz ile jest powiklan dla matki i dziecka po sn.
Także jak zwykle to samo







A widzisz, nie wszystkie plotki są prawdą


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nic nie neguje. Nie rodziłaś tak czy siak naturalnie więc do końca opinii wydać nie możesz.
Ja czytam fakty z Twoim postów nie spieram sie z Toba co lepsze co gorsze, napisalam tylko ze jedno i drugie ma swoje plusy i minusy a Ty ciagle uparcie krytykujesz ze cesarka jest tylko taka i taka a naturalny taki i taki i koniec. Ty masz takie przyklady i znasz takie kobiety, ja tez mialam w rodzinie duzo porodow i to roznych i nie wyssalam sobie z palca niczego... wiec nie Ty jedna mozesz tu poprzec sie dowodami.
Wiem, ze sa powiklania... ale co w zwiazku z tym? Pisalam, ze jedno i drugie ma plusy i minusy a Ty piszesz tak jakby to naturalny byl mega grozny dla kobiety.

Jedne po cesarce wstana i beda fruwac a inne nie... nie wszystko jest plotką tak jak napisalałaś w odpowiedzi do kici.

Juz mi sie nie chce o tym gadac bo to nie ma sensu, wiesz zawsze swoje lepiej... a ja Ci nie uswiadamiam niczego ani nie wpieram, tylko po ludzku pisze ze kazda z nas jest inna i kazda z nas inaczej bedzie przezywac taki czy taki poród.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez vioris

Kochana ja chciałam Ci pokazac (czego god nie zrozumiala) ze cc nie jest takie straszne i więcej powiklan jest po sn niz cc
I zebys nie miała stresu jeśli Twój lekarz zdecyduje o cc bo zobaczysz że pójdzie szybko i łatwo a bol po cc mija tak samo jak ten po sn

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

God wszystko zrozumiała

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Juliette25

Ładnie
Trzymam kciuki, abyście zobaczyli niebawem co wasz maluszek ma między nóżkami
Na kiedy będziesz się chciała z ginem umówić? To musisz specjalnie dzwonić? Nie masz wyznaczonej wizyty? (nie chce mi się szukać 'kalendarza wizyt').


Wiem i na pewno już boję się mniej ewentualnego cc.
Będzie co ma być
Bólu się nie boję, ogromnie mi zależy na zdrowiu mojego syna.

Zawsze dzwonie jakos tydzien wczesniej i sie umawiam lekarz powiedział, ze wizyty co 4 tygodnie ale ja dzwonie półtora tyg przed zeby sie umowic
Maz zawsze ze mna chodzi dlatego nie umwiam sie na zas bo musimy wiedziec kiedy mu wolne wypada czy cos

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez (kicia)

jak Cię pierwszy raz kopnie to też będziesz się zastanawiać cyz to to i czekać na kolejny trochę trudno w to uwierzyć ale wtedy wchodzi się na inny etap

co do imienia dla chłopca zagoń męża do wymyślenia mój mnie zaskoczył jak przyszedł z pracy i zaproponował Bartusia.... a wcześniej się zachowywał jakby mi to imie było totalnie obojętne

Czekam na to

Z meskimi niestety mamy problem nic nam nie pasuje no ale poczekamy az dziecko sie ujawni chyba ze długo sie nie bedzie ujawniac ale mysle ze tak nie bedzie

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Zrobiłam zdjęcie brzucha

Zaraz ide po chrzesniaka bo mnie wzywa dobrze ze nie mam daleko jestem matką polką, niby swojego jeszcze nie mam ale czasami czuje sie jakbym miała

[manieczka1]

Napisane przez Carmenaa_88

Maniu jak tam?dłuży się co?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

No dłuży się chcę już środę

Napisane przez God Of War 20

Eee tam co to za pranie jak do pralki wrzucisz... ja połowę życia ponad nie miałam pralki i to można było nazwać, że czeka mnie pranie i prasowanie... a tak to nie ma na co narzekać

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


Taka prawda... pogoda coraz ładniejsza, można więcej rzeczy porobić i w domu i na zewnątrz... na pewno już nie będzie nikt tyle siedział przed komputerem rzecz jasna

God. Byś widziała ile mam do prasowania ale dziś ogarnęłam chałupkę i pranie zrobiłam, nie mam sił prasować. Leżę i odpoczywam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[God Of War 20]

No to wstawiam 16tc pierwszy to 15tc a drugi dzisiejszy.

[God Of War 20]

Napisane przez manieczka1

No dłuży się chcę już środę






God. Byś widziała ile mam do prasowania ale dziś ogarnęłam chałupkę i pranie zrobiłam, nie mam sił prasować. Leżę i odpoczywam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hehe to nie prasuj ja tez robilam pranie a teraz juz zmykam chwilowo po tego małego brzdąca

[vioris]

Napisane przez God Of War 20

Ja nic nie neguje. Nie rodziłaś tak czy siak naturalnie więc do końca opinii wydać nie możesz.
Ja czytam fakty z Twoim postów nie spieram sie z Toba co lepsze co gorsze, napisalam tylko ze jedno i drugie ma swoje plusy i minusy a Ty ciagle uparcie krytykujesz ze cesarka jest tylko taka i taka a naturalny taki i taki i koniec. Ty masz takie przyklady i znasz takie kobiety, ja tez mialam w rodzinie duzo porodow i to roznych i nie wyssalam sobie z palca niczego... wiec nie Ty jedna mozesz tu poprzec sie dowodami.
Wiem, ze sa powiklania... ale co w zwiazku z tym? Pisalam, ze jedno i drugie ma plusy i minusy a Ty piszesz tak jakby to naturalny byl mega grozny dla kobiety.

Jedne po cesarce wstana i beda fruwac a inne nie... nie wszystko jest plotką tak jak napisalałaś w odpowiedzi do kici.

Juz mi sie nie chce o tym gadac bo to nie ma sensu, wiesz zawsze swoje lepiej... a ja Ci nie uswiadamiam niczego ani nie wpieram, tylko po ludzku pisze ze kazda z nas jest inna i kazda z nas inaczej bedzie przezywac taki czy taki poród.

Wszystko mi opada po prostu. Gdzie ja napisałam że coś jest takie i takie i inne nie? Normalnie mi wpierasz jak zwykle coś czego nie napisałam tylko po to żeby wyszło że ja coś źle pisze, czy to co ja wiem jest nieprawdą.
Okulary może polecam, bo napisalam WYRAZNIE ze wszystko ma plusy i minusy i nie jest tak jak plotki gloszą ze po cc się dochodzi gorzej do siebie bo to właśnie zależy od osoby. Jedne po cc latają tak jak ja i te co były ze mną a inne po sn leza i cierpią bo je boli krocze i są wykonczone. Nie wiem co sie tak uczepilas moich postow i tego żeby zawsze napisać coś innego niz ja, aby pokazać że nie mam racji, za to Ty masz zawsze.
Uwierz mi nie masz patentu na rację więc nie neguj wszystkich wkoło bo wiele razy się bardzo mylisz tylko tego do siebie nie dopuszczasz.
Koniec OT.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[manieczka1]

Napisane przez God Of War 20

No to wstawiam 16tc pierwszy to 15tc a drugi dzisiejszy.

Ja widzę różnicę, ale nadal jesteś szczuplutka. Ja mam większy brzuchol

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[(kicia)]

a tak urośliśmy

mam wrażenie że źle dobrałąm strój do tych zdjęc w ciuchach codziennych wydaje mi się mniejszy

ostatnie zjdęcie to bardziej 6sty msc niż 5ty bo robione dwa dni temu a jutro zaczynamy 6

[manieczka1]

Kicia, no ładnie rośniecie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.