Żony 2013 - łączmy się! :)

[burlesque90]

Copykat

A ja mam mniej więcej godzinę i będę się do pracy zmywać

[agassek]

Napisane przez acidka

A jutro idę na zakupy ubraniowe. Ciekawe z czym wrócę, bo plany są jak zwykle wielkie a z realizacją bywa u mnie różnie

a co planujesz? Ja ostatnio poszłam trochę w akcesoria sportowe i jak czegoś szukam to są to legginsy/adidasy/staniki sportowe itd
Ale może na wiosnę coś sobie kupię, szczególnie jeśli uda mi się zrzucić kilka kg

Napisane przez Copykat

Dzięki to dzisiaj też poproszę o kciuki na 16 bo mam egzamin z kursu paznokciowego

Jeżeli masz zaczerwienione policzki z powodu naczynek to nie polecałabym mikrodermabrazji peeling kawitacyjny można z domowych sposobów na rozszerzone pory dobre są maseczki z glinki. co do krostek to ciężko coś powiedzieć bez dokładniejszego opisu/zdjęcia

może jak kosmetyczka mnie obejrzy, to coś doradzi

Napisane przez malinka9191

ja poki co powalcze sama, a jak do wakacji nic nie zdzialam, to po przyjezdzie do Polski pomysle o kosmetyczce

też spróbuję sama- mam tarkę i przywiozę sobie od rodziców krem, zobaczymy na ile sama sobie poradzę, a potem jak będzie już bliżej lata, to zainwestuję w te śmieszne skarpetki albo pójdę na pedicure

[acidka]

Napisane przez agassek

a co planujesz? Ja ostatnio poszłam trochę w akcesoria sportowe i jak czegoś szukam to są to legginsy/adidasy/staniki sportowe itd
Ale może na wiosnę coś sobie kupię, szczególnie jeśli uda mi się zrzucić kilka kg

Baleriny płaskie i na jakimś niewysokim koturnie, jakiś kardigan, bluzkę z długim rękawem (albo i dwie), może jakąś spódnicę, jakieś koszulki z krótkim rękawem.

Dziś będziemy wymieniać półki w szafie, więc będę miała okazję przejrzeć dokładnie ciuchy i zobaczyć, czego mi potrzeba a czego nie

[Viollet87]

Właśnie mnie naszło, że mam mega ochotę na najzwyklejszy na świecie ryż z jabłkami. W weekend sobie zrobię

[Iemand]

Napisane przez Viollet87

Iemand, Ty już w 34 tygodniu, jak to leci jak samopoczucie?

Leci cholernie szybko. Z wizażem nie wyrabiam. Ale czuję się bardzo dobrze. Żadnych dolegliwości ponad normę, a te typowo ciążowe mało dokuczliwe. Dzidziuś zdrowy, wszystko w normie. Nie mam na co narzekać. Może tylko na to, że mam za mało kasy bo jakbym mogła to bym pół sklepu z ciuszkami wykupiła no i że nie mogę się doczekać aż przytulę to maleństwo

[malinka9191]

Napisane przez Viollet87

Właśnie mnie naszło, że mam mega ochotę na najzwyklejszy na świecie ryż z jabłkami. W weekend sobie zrobię

Robiłam raz w życiu i mi chyba nie wyszedł jak powinien i teraz mam jakis uraz, żeby znów próbować

[acidka]

Napisane przez Viollet87

Właśnie mnie naszło, że mam mega ochotę na najzwyklejszy na świecie ryż z jabłkami. W weekend sobie zrobię

Pycoa Tylko ja muszę bez cynamonu.

Napisane przez Iemand

Leci cholernie szybko. Z wizażem nie wyrabiam. Ale czuję się bardzo dobrze. Żadnych dolegliwości ponad normę, a te typowo ciążowe mało dokuczliwe. Dzidziuś zdrowy, wszystko w normie. Nie mam na co narzekać. Może tylko na to, że mam za mało kasy bo jakbym mogła to bym pół sklepu z ciuszkami wykupiła no i że nie mogę się doczekać aż przytulę to maleństwo

A Ty będziesz znała płeć przed porodem?

Mąż wrócił dziś z treningu bezpiecznej jazdy Subaru, który mu kupiłam w zeszłym roku na urodziny. jest zachwycony i ciągle mi o tym mówi i mówi

[Copykat]

Dzięki za , zdałam na 5

[Emilia 25]

Napisane przez Copykat

Dzięki za , zdałam na 5

Pięknie!

[Viollet87]

Napisane przez Copykat

Dzięki za , zdałam na 5

zdolniacha

[malinka9191]

Napisane przez Copykat

Dzięki za , zdałam na 5

[acidka]

Ale się cieszę z tego weekendu Zgodnie z tym, co chciałam - nic sobie nie zaplanowałam

W luźnym planie są zakupy ubraniowe, wyjście na rower, może jakieś wieczorne wyjście do knajpy.

A poza tym - luuuuuz Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam taki weekend.

[dusiolka]

A my dzis sie przeprowadzany do innego mieszkania które nota bene trzeba konkretnie odremontować..no i pracujemy do 15.. Grr..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[motylek2701]

Napisane przez Iemand

Leci cholernie szybko. Z wizażem nie wyrabiam. Ale czuję się bardzo dobrze. Żadnych dolegliwości ponad normę, a te typowo ciążowe mało dokuczliwe. Dzidziuś zdrowy, wszystko w normie. Nie mam na co narzekać. Może tylko na to, że mam za mało kasy bo jakbym mogła to bym pół sklepu z ciuszkami wykupiła no i że nie mogę się doczekać aż przytulę to maleństwo

Iemand, ja to Was podziwiam, że zdecydowaliście się na Maleństwo tak od razu Nie boicie się, że stracicie "bezpieczeństwo finansowe" gdy Mały się pojawi albo, że nie masz pracy do której mogłabyś wrócić?
Jeśli moje pytanie jest zbyt osobiste to go zignoruj

[dusiolka]

Napisane przez motylek2701

Iemand, ja to Was podziwiam, że zdecydowaliście się na Maleństwo tak od razu Nie boicie się, że stracicie "bezpieczeństwo finansowe" gdy Mały się pojawi albo, że nie masz pracy do której mogłabyś wrócić?
Jeśli moje pytanie jest zbyt osobiste to go zignoruj

Ja wlasnie zazdroszczę lemand ze nie bali sie tej decyzji! My mamy płynność finansowa etc ale ja jakos jeszcze mam lekki opór..co nie znaczy ze nie chce i najprawdopodobniej w tym roku jeszcze zaczniemy starania a moim zdaniem nawet jeśli ktos jest zatrudniony na czas nieokreślony to jaka pewność ze nie da pracodawca wypowiedzenia? Przeciez możliwość zwolnienia tak czy siak istnieje..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malinka9191]

Napisane przez dusiolka

Ja wlasnie zazdroszczę lemand ze nie bali sie tej decyzji! My mamy płynność finansowa etc ale ja jakos jeszcze mam lekki opór..co nie znaczy ze nie chce i najprawdopodobniej w tym roku jeszcze zaczniemy starania a moim zdaniem nawet jeśli ktos jest zatrudniony na czas nieokreślony to jaka pewność ze nie da pracodawca wypowiedzenia? Przeciez możliwość zwolnienia tak czy siak istnieje..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Otóż to, zgadzam się w pełni

W dzisiejszych czasach nigdy nie ma się pewności, że będzie praca, będzie ciągła płynność finansowa.


Właśnie bajkę oglądam zamiast sprzatać

[dusiolka]

Napisane przez motylek2701

Iemand, ja to Was podziwiam, że zdecydowaliście się na Maleństwo tak od razu Nie boicie się, że stracicie "bezpieczeństwo finansowe" gdy Mały się pojawi albo, że nie masz pracy do której mogłabyś wrócić?
Jeśli moje pytanie jest zbyt osobiste to go zignoruj

Ja wlasnie zazdroszczę lemand ze nie bali sie tej decyzji! My mamy płynność finansowa etc ale ja jakos jeszcze mam lekki opór..co nie znaczy ze nie chce i najprawdopodobniej w tym roku jeszcze zaczniemy starania a moim zdaniem nawet jeśli ktos jest zatrudniony na czas nieokreślony to jaka pewność ze nie da pracodawca wypowiedzenia? Przeciez możliwość zwolnienia tak czy siak istnieje.. Trzeba byłoby jeszcze stwierdzić co dla kogo znaczy bezpieczeństwo finansowe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Emilia 25]

Ale przynajmniej rok macierzyńskiego jest płatny, a tak to nie ma nic. Ja bym się nie zdecydowała na dziecko nie mając pracy.

[agassek]

Napisane przez acidka

Baleriny płaskie i na jakimś niewysokim koturnie, jakiś kardigan, bluzkę z długim rękawem (albo i dwie), może jakąś spódnicę, jakieś koszulki z krótkim rękawem.

Dziś będziemy wymieniać półki w szafie, więc będę miała okazję przejrzeć dokładnie ciuchy i zobaczyć, czego mi potrzeba a czego nie

Powodzenia na zakupach ja sobie może coś z następnej wypłaty odłożę i też się wybiorę... tylko potem mi się zawsze spodobają jakieś airmaxy za 450 zł i już nie mam na nic innego

Napisane przez Copykat

Dzięki za , zdałam na 5

gratulacje

[dusiolka]

Napisane przez Emilia 25

Ale przynajmniej rok macierzyńskiego jest płatny, a tak to nie ma nic. Ja bym się nie zdecydowała na dziecko nie mając pracy.

To zależy jeszcze jak jest ktos zatrudniony


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[motylek2701]

Napisane przez dusiolka

Ja wlasnie zazdroszczę lemand ze nie bali sie tej decyzji! My mamy płynność finansowa etc ale ja jakos jeszcze mam lekki opór..co nie znaczy ze nie chce i najprawdopodobniej w tym roku jeszcze zaczniemy starania a moim zdaniem nawet jeśli ktos jest zatrudniony na czas nieokreślony to jaka pewność ze nie da pracodawca wypowiedzenia? Przeciez możliwość zwolnienia tak czy siak istnieje..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mnie nie chodzi o opór w sensie psychicznym, bo ani ja ani mąż tego nie odczuwamy. Jedyne co nas hamuje to właśnie potrzeba "stabilności" w pracy, posiadania własnego mieszkania i właśnie tych co miesięcznych wpływów, bo jednak dziecko to spory wydatek. Oczywiście, że pracodawca może rozwiązać z nami każdą umowę i to w każdej chwili, ale nie oszukujmy się kobieta w ciąży już na umowie na czas określony jest chroniona również finansowo przez cały okres ciąży i macierzyńskiego.

Napisane przez Emilia 25

Ale przynajmniej rok macierzyńskiego jest płatny, a tak to nie ma nic. Ja bym się nie zdecydowała na dziecko nie mając pracy.

No właśnie o to mi chodzi. Dlatego zastanawiałam się czy Iemand w ogóle brała ten aspekt pod uwagę, czy po prostu stwierdzili, że i tak sobie poradzą

[dusiolka]

Napisane przez motylek2701

Mnie nie chodzi o opór w sensie psychicznym, bo ani ja ani mąż tego nie odczuwamy. Jedyne co nas hamuje to właśnie potrzeba "stabilności" w pracy, posiadania własnego mieszkania i właśnie tych co miesięcznych wpływów, bo jednak dziecko to spory wydatek. Oczywiście, że pracodawca może rozwiązać z nami każdą umowę i to w każdej chwili, ale nie oszukujmy się kobieta w ciąży już na umowie na czas określony jest chroniona również finansowo przez cały okres ciąży i macierzyńskiego.



No właśnie o to mi chodzi. Dlatego zastanawiałam się czy Iemand w ogóle brała ten aspekt pod uwagę, czy po prostu stwierdzili, że i tak sobie poradzą

Mowa o oporze dotyczyła tylko mnie- nie chciałam nawiązać do jakiejkolwiek sytuacji,to było tak poza tematem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[motylek2701]

Napisane przez dusiolka

To zależy jeszcze jak jest ktos zatrudniony


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oczywiście zależy. Jeśli kobieta w ciąży zatrudniona jest na umowę, która nie daje żadnych świadczeń, to wypłatę ma póki pracuje a później tak jakby była bez pracy.

[dusiolka]

No tak jest chroniona w ciazy i na macierzyńskim a co potem? Przeciez po macierzyńskim umowa moze byc rozwiązana równie dobrze i wtedy jest taja sama sytuacja ze zródło finansów jest od jednej osoby.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[motylek2701]

Napisane przez dusiolka

No tak jest chroniona w ciazy i na macierzyńskim a co potem? Przeciez po macierzyńskim umowa moze byc rozwiązana równie dobrze i wtedy jest taja sama sytuacja ze zródło finansów jest od jednej osoby.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z taką różnicą, że w czasie ciąży i macierzyńskiego masz wypłatę lub znaczną jej część co miesiąc albo jej nie masz. Dla mnie różnica istotna. Ja cały czas mam na myśli okres ciąży i macierzyńskiego. Za równo przed ciążą jak i po ciąży i macierzyńskim kobieta jest zwykłym pracownikem, więc oczywiste, że możesz zostać zwolniona.

[dusiolka]

Napisane przez motylek2701

Z taką różnicą, że w czasie ciąży i macierzyńskiego masz wypłatę lub znaczną jej część co miesiąc albo jej nie masz. Dla mnie różnica istotna. Ja cały czas mam na myśli okres ciąży i macierzyńskiego. Za równo przed ciążą jak i po ciąży i macierzyńskim kobieta jest zwykłym pracownikem, więc oczywiste, że możesz zostać zwolniona.

No tylko warto pomyśleć o okresie po macierzyńskim ze moze byc rożnie bo dziecko dalej bedzie a wymagania bedą rosły;p takie jest moje zdanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[motylek2701]

Napisane przez dusiolka

No tylko warto pomyśleć o okresie po macierzyńskim ze moze byc rożnie bo dziecko dalej bedzie a wymagania bedą rosły;p takie jest moje zdanie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za 10 lat dziecko nadal będzie i będzie miało 10 krotne wymagania. Życie. Nie mniej jednak te ostatnie miesiące ciąży i miesiące w których świeżo upieczona mama ma niemowlaka w domu bez wypłaty (siłą rzeczy ciężko wtedy pracować) dla mnie to znaczna różnica.

[agassek]

Napisane przez dusiolka

No tylko warto pomyśleć o okresie po macierzyńskim ze moze byc rożnie bo dziecko dalej bedzie a wymagania bedą rosły;p takie jest moje zdanie

Tylko jak w ten sposób będziesz myślała, to nigdy na dziecko się nie zdecydujesz. Poza tym sytuacja może zmienić się diametralnie nawet jeżeli Ty i mąż zarabiacie krocie w tej chwili... Nigdy nie wiesz co będzie w przyszłości

W ogóle ciężko jest w ten sposób dywagować, każda sytuacja jest inna, jedna dziewczyna musi pracować, inna nie (bo zarabia mąż, pomogą rodzice itd), jedni mają większe potrzeby, inni mniejsze
Ktoś przy 10000 tys. na rodzinę powie, że nie stać go na drugie dziecko, a inni przy 5 będą mieli tych dzieci troje...

[motylek2701]

Napisane przez agassek

Tylko jak w ten sposób będziesz myślała, to nigdy na dziecko się nie zdecydujesz. Poza tym sytuacja może zmienić się diametralnie nawet jeżeli Ty i mąż zarabiacie krocie w tej chwili... Nigdy nie wiesz co będzie w przyszłości

W ogóle ciężko jest w ten sposób dywagować, każda sytuacja jest inna, jedna dziewczyna musi pracować, inna nie (bo zarabia mąż, pomogą rodzice itd), jedni mają większe potrzeby, inni mniejsze
Ktoś przy 10000 tys. na rodzinę powie, że nie stać go na drugie dziecko, a inni przy 5 będą mieli tych dzieci troje...

Dokładnie, ale nikt mnie nie przekona, że w okresie oczekiwania na dziecko i pierwszych miesięcy jego życia kwestia finansowa nie jest istotna. Bo to, że dzieci rosną i będą wymagać z wiekiem to normalna kolej rzeczy, ale kobieta zazwyczaj nie ma już wtedy brzucha przed sobą i z większym lub mniejszym wysiłkiem pracę znajdzie.

[Copykat]

Napisane przez Emilia 25

Pięknie!

Napisane przez malinka9191

Napisane przez agassek

Powodzenia na zakupach ja sobie może coś z następnej wypłaty odłożę i też się wybiorę... tylko potem mi się zawsze spodobają jakieś airmaxy za 450 zł i już nie mam na nic innego


gratulacje

Dziękuję teorię też zdałam, więc oficjalnie mogę powiedzieć że jestem zawodową stylistką paznokci

Napisane przez Emilia 25

Ale przynajmniej rok macierzyńskiego jest płatny, a tak to nie ma nic. Ja bym się nie zdecydowała na dziecko nie mając pracy.

Ja też nie niby pracę można zawsze stracić, ale jakbym teraz urodziła dziecko to myślę byłoby mi znacznie trudniej znaleźć coś później